Niemcy V

[angelicja]

Napisane przez Panicz22

załatwi ktos prace bez jezyka z zakwaterowaniem w koln ?

Zgłoś się do agencji, która to zapewnia i pomoże ci załatwić wszystkie formalności.

[MeredithGrey]

Od maja mam propozycje pracy w okolicy Frankfurtu nad Menem, czy sa jakies wizazanki w tym miescie ? Wiem ze to jeszcze 2 miesiace, ale fajnie byloby miec z kim wyskoczyc do kina, na zakupy, babska kawe i pogaduchy.. etc

[Tepala]

Hej!
Mam jedno pytanie natury formalno-prawnej. A mianowicie: czy to prawda, że jak się pracuje w Niemczech można starać się przez Finanzamt o zwrot nadpłaconego podatku??? Tak na xxxx obiło mi się o oczy...
Trzeba spełniać jakieś specjalne warunki, czy taki Steuerfreibetrag należy się każdemu, kto osiąga dochody

[MeredithGrey]

Uu tu nie pomoge…

Ps. A już miałam nadzieje, ze ktoś się zglosil apropo mojego poszukiwania wizazowej kumpeli we FR..

[21kasia21]

Napisane przez Tepala

Hej!
Mam jedno pytanie natury formalno-prawnej. A mianowicie: czy to prawda, że jak się pracuje w Niemczech można starać się przez Finanzamt o zwrot nadpłaconego podatku???
Trzeba spełniać jakieś specjalne warunki, czy taki Steuerfreibetrag należy się każdemu, kto osiąga dochody

Można
Ogólnie można wiele rzeczy odliczyć, m.in dojazd do pracy, wszelkiego rodzaju ubezpieczenia, wyjazdy do lekarza, niektóre leki, przeprowadzkę czy zakup ubrań roboczych itp.

My teraz będziemy wstępować LHV, bo nie mam czasu już sama się w to bawić i ślęczeć przed komputerem...

[Panicz22]

a jaką polecacie agencje pracy?

[migifigi]

Napisane przez Panicz22

a jaką polecacie agencje pracy?

Przede wszystkim polecam agencje które nie są polskie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malypeszek]

Napisane przez migifigi

Przede wszystkim polecam agencje które nie są polskie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czenu?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[migifigi]

Napisane przez malypeszek

Czenu?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mąż pracował w Holandii i zdecydowanie lepsze warunki finansowe miały agencje które nie były polskie. Wiadomo można różnie trafić ale jak były polskie to najniższe stawki, jakieś kary, problemy z ilością godzin, metody na skoczka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[21kasia21]

Napisane przez Panicz22

a jaką polecacie agencje pracy?

Ciężko stwierdzić.
Zależy jak trafisz, różnie to wygląda, nie ma jednej super dobrej agencji pracy. Jedni są zadowoleni, inni przeciwnie.

Pracowałam przez kilka, jak i w kilku i temat rzeka.
Ile ludzi, tyle opinii

Czenu?

Przede wszystkim mają inne warunki, a co najważniejsze, mniej pośredników po drodze

[malypeszek]

Mnie to zawsze zastanawialo ze takie agencje sa w stanie dac stawke przyblizona do stawki pracownikow zatrudnionych bezposrednio w zakladzie I czasem benefity w postaci np. Oplaconego mieszkania a I tak im sie to oplaca...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Napisane przez 21kasia21

Ciężko stwierdzić.
Zależy jak trafisz, różnie to wygląda, nie ma jednej super dobrej agencji pracy. Jedni są zadowoleni, inni przeciwnie.

Pracowałam przez kilka, jak i w kilku i temat rzeka.
Ile ludzi, tyle opinii


Przede wszystkim mają inne warunki, a co najważniejsze, mniej pośredników po drodze

Mnie to zawsze zastanawialo ze takie agencje sa w stanie dac stawke przyblizona do stawki pracownikow zatrudnionych bezposrednio w zakladzie I czasem benefity w postaci np. Oplaconego mieszkania a I tak im sie to oplaca...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez malypeszek

Mnie to zawsze zastanawialo ze takie agencje sa w stanie dac stawke przyblizona do stawki pracownikow zatrudnionych bezposrednio w zakladzie I czasem benefity w postaci np. Oplaconego mieszkania a I tak im sie to oplaca...

Takie agencje kasują od firm, do których wysyłają swoich pracowników o wiele więcej niż te firmy płacą swoim stałym pracownikom. Dlatego im się to opłaca.

[21kasia21]

Napisane przez malypeszek

Mnie to zawsze zastanawialo ze takie agencje sa w stanie dac stawke przyblizona do stawki pracownikow zatrudnionych bezposrednio w zakladzie I czasem benefity w postaci np. Oplaconego mieszkania a I tak im sie to oplaca...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[COLOR="Silver"]

Uwierz mi, to nie są małe kwoty

Napisane przez chimay

Takie agencje kasują od firm, do których wysyłają swoich pracowników o wiele więcej niż te firmy płacą swoim stałym pracownikom. Dlatego im się to opłaca.

Otóż to
Zazwyczaj agencja musi mieć min. 80-100% zysku na stawce godzinowej. Wszystko zależy od umowy zawartej między agencją a firmą. Tam samo w kwestii przejęcia pracownika (praca bezpośrednio przez firmę), firma może go przejąć szybciej niż ustalony czas w umowie (zazwyczaj jest to pół roku), wtedy płacą również agencji pieniądze (standardowo 1000€/m-c).
Ogólnie niemałe pieniądze wchodzą w grę

[chimay]

Napisane przez 21kasia21

Uwierz mi, to nie są małe kwoty



Otóż to
Zazwyczaj agencja musi mieć min. 80-100% zysku na stawce godzinowej. Wszystko zależy od umowy zawartej między agencją a firmą. Tam samo w kwestii przejęcia pracownika (praca bezpośrednio przez firmę), firma może go przejąć szybciej niż ustalony czas w umowie (zazwyczaj jest to pół roku), wtedy płacą również agencji pieniądze (standardowo 1000€/m-c).
Ogólnie niemałe pieniądze wchodzą w grę

Mnie bardziej dziwi, że Niemcy pracują przez takie agencje. Mam tu na myśli branże takie jak pielęgniarstwo/opieka, bo wiem, że są inne, gdzie trudno jest znaleźć pracę w zawodzie inaczej niż przez agencję. Ale akurat w pielęgniarstwie jest taki niedobór, że szpitale czy domy opieki biorą jak leci i to nie jest problem znaleźć pracę na stałe. A poznałam pracując przez agencję sporo Niemców, którzy wybierają pracę przez pośrednika i wcale nie mają większej stawki niż mieliby pracując na stałe w jednej placówce. Nie bardzo rozumiem ich motywacje, bo poza bezpłatnym lokum, które zapewnia im na czas pracy firma, mają też gdzieś jakieś własne mieszkanie, które i tak muszą opłacać/dorzucać się w trakcie, kiedy tam nie mieszkają (co akurat w przypadku imigrantów jest wielkim plusem, bo oni z reguły nie mieszkają na stałe w DE, więc odpadają im koszty, które często pożerają nawet połowę wypłaty).

[21kasia21]

Napisane przez chimay

Mnie bardziej dziwi, że Niemcy pracują przez takie agencje. Mam tu na myśli branże takie jak pielęgniarstwo/opieka, bo wiem, że są inne, gdzie trudno jest znaleźć pracę w zawodzie inaczej niż przez agencję. Ale akurat w pielęgniarstwie jest taki niedobór, że szpitale czy domy opieki biorą jak leci i to nie jest problem znaleźć pracę na stałe. A poznałam pracując przez agencję sporo Niemców, którzy wybierają pracę przez pośrednika i wcale nie mają większej stawki niż mieliby pracując na stałe w jednej placówce. Nie bardzo rozumiem ich motywacje, bo poza bezpłatnym lokum, które zapewnia im na czas pracy firma, mają też gdzieś jakieś własne mieszkanie, które i tak muszą opłacać/dorzucać się w trakcie, kiedy tam nie mieszkają (co akurat w przypadku imigrantów jest wielkim plusem, bo oni z reguły nie mieszkają na stałe w DE, więc odpadają im koszty, które często pożerają nawet połowę wypłaty).

To swoją drogą. Też znam kilku takich Niemców, którzy wolą pracować przez agencję niż bezpośrednio. Pytałam i dostałam odpowiedź głównie, że z wygody, że jak wywalą z jednej firmy, to agencja teoretycznie musi zapewnić prace w drugiej, bo umowa jest podpisana z agencją.
Inna kwestia, to taka, że wiele znanych firm nie przyjmuje bezpośrednio (BMW Group, Audi Ingolstadt, KUKA, MAN), tylko zleca rekrutację agencjom i to jest jeden z punktów zaczepienia, aby dostać się do dobrej firmy. Druga rzecz, że agencja na dzień dobry daję umowę na czas nieokreślony, a bezpośrednio to różnie wygląda.

Agencje są dobre na sam początek, jak się szuka pracy na już. Albo jak komuś zależy na umowie na czas nieokreślony (aby przedłożyć właścicielowi mieszkania- chociaż z tym, to różnie bywa).

Agencji wszędzie jest pełno, dosłownie. U mnie są dwie takie, w których pracują Polacy (co niekoniecznie jest dobre, ale wielu rodaków z tego korzysta ze względu na barierę językową i zapewnione zakwaterowanie...) i czasem, co tam się dzieję, jak czytam na forum, to aż się włos na głowie jeży
Oszukują pod każdym możliwym względem, nie wypłacają całych kwot, ściągają bezpodstawnie pieniądze, naliczają kary i inne cuda. A niestety nie znając języka taka osoba jest wykorzystywana, a na prawnika ją nie stać, dlatego taka agencja wie, że jest na wygranej pozycji

[chimay]

Napisane przez 21kasia21

To swoją drogą. Też znam kilku takich Niemców, którzy wolą pracować przez agencję niż bezpośrednio. Pytałam i dostałam odpowiedź głównie, że z wygody, że jak wywalą z jednej firmy, to agencja teoretycznie musi zapewnić prace w drugiej, bo umowa jest podpisana z agencją.

Czytaj: nie nadaję się do żadnej roboty na dłużej

[21kasia21]

Napisane przez chimay

Czytaj: nie nadaję się do żadnej roboty na dłużej

Dokładnie
Jednakże wygoda brzmi bardziej profesjonalnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malypeszek]

Btw gdyby ktos szukal pracy na produkcji w niemczech (warunek to podst j. Niemiecki) bezposrednio w firmie (pierwsza umowa na rok) to mozecie pisac na priv bo u znajomej szukaja ludzi (aczkolwiek to male miasteczko, nie kazdy lubi)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Czy w jakichś rejonach Niemiec jada się botwinkę? Mieszkałam rok w Baden Würtemberg, krotko też na Bawarii i w Hessen w okresach wiosennych, teraz w Nordrhein Westfalen już dłużej i nigdzie nie spotkałam w sklepach botwinki.

[7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28]

Napisane przez chimay

Czy w jakichś rejonach Niemiec jada się botwinkę? Mieszkałam rok w Baden Würtemberg, krotko też na Bawarii i w Hessen w okresach wiosennych, teraz w Nordrhein Westfalen już dłużej i nigdzie nie spotkałam w sklepach botwinki.

Raczej sie nie jada, przynajmniej w BaWue, w sklepach jeszcze nigdy nie widzialam, na targu czasami ktos ma jako czesc buraka

[Kala713]

Czy ubezpieczając auto w Niemczech konieczne jest posiadania prawa jazdy?
Pytam bo w Pl nikt o to nie pyta.

[21kasia21]

Napisane przez Kala713

Czy ubezpieczając auto w Niemczech konieczne jest posiadania prawa jazdy?
Pytam bo w Pl nikt o to nie pyta.

Teoretycznie nie, ponieważ po pierwsze ubezpieczając auto masz tak punkt jak: "Führerschein erworben am...", poza tym osoba ubezpieczająca jest zazwyczaj kierowcą. I w większości ubezpieczeń podani są potencjalni kierowcy (Fahrer des Autos: Versicherungsnehmer oder/und weitere Fahrer) i każdego trzeba wymienić z imienia i nazwiska. W przypadku, gdy Ty jako osoba podana w ubezpieczalni jako kierowca nie możesz jechać autem, a ktoś z bliskich/znajomych jedzie Twoim samochodem, dzwonisz do ubezpieczalni i zgłaszasz ten fakt. W przypadku kolizji/wypadku ubezpieczalnia ma prawo nie zwrócić nic, ponieważ kierowcą była osoba nie podana jako kierowca. Podobnie jest w przypadku podania ilość km/rok, do przekroczenia 1000km nic się nie dzieje, powyżej jest już różnie
Tutaj nie ma właściciela i współwłaścicieli, jak w Polsce- jest tylko jedna osoba w dowodzie rejestracyjnym.

A praktycznie da się, do poczytania np. tutaj:
https://www.financescout24.de/wissen...-fuehrerschein

A w Polsce da się ubezpieczyć auto bez prawa jazdy

[Kala713]

Napisane przez 21kasia21

Teoretycznie nie, ponieważ po pierwsze ubezpieczając auto masz tak punkt jak: "Führerschein erworben am...", poza tym osoba ubezpieczająca jest zazwyczaj kierowcą. I w większości ubezpieczeń podani są potencjalni kierowcy (Fahrer des Autos: Versicherungsnehmer oder/und weitere Fahrer) i każdego trzeba wymienić z imienia i nazwiska. W przypadku, gdy Ty jako osoba podana w ubezpieczalni jako kierowca nie możesz jechać autem, a ktoś z bliskich/znajomych jedzie Twoim samochodem, dzwonisz do ubezpieczalni i zgłaszasz ten fakt. W przypadku kolizji/wypadku ubezpieczalnia ma prawo nie zwrócić nic, ponieważ kierowcą była osoba nie podana jako kierowca. Podobnie jest w przypadku podania ilość km/rok, do przekroczenia 1000km nic się nie dzieje, powyżej jest już różnie
Tutaj nie ma właściciela i współwłaścicieli, jak w Polsce- jest tylko jedna osoba w dowodzie rejestracyjnym.

A praktycznie da się, do poczytania np. tutaj:
https://www.financescout24.de/wissen...-fuehrerschein

A w Polsce da się ubezpieczyć auto bez prawa jazdy

Właśnie chciałam napisać ,że moje pytanie już nieaktualne a tu proszę,ktoś mi odpowiedział.
Bardzo Ci dziękuje za odpowiedź.

[postrach]

Co robicie jak Wam na obczyźnie bardzo źle samemu?

Przyjechać do Polski na razie nie mogę, bo mam tu zobowiązania. Chyba, że bym spontanicznie zdecydowała się wracać na stałe.

[21kasia21]

Napisane przez postrach

Co robicie jak Wam na obczyźnie bardzo źle samemu?

Przyjechać do Polski na razie nie mogę, bo mam tu zobowiązania. Chyba, że bym spontanicznie zdecydowała się wracać na stałe.

Patrząc pod kątem rodziny, to jesteśmy tutaj sami, zaś mamy trochę znajomych stad, więc na brak towarzystwa nie narzekamy.

Jesli zależy Ci na znajomości z rodakami, to poszukaj np. grup polskich na Facebooku ludzi z Twojego miasta czy okolic i umów się z kimś na kawę/lody/kręgle. U mnie co chwilę takie ogłoszenia się pojawiają, że ktoś szuka kolegi czy koleżanki. Organizowane sa także spotkania Polaków czy raz w miesiącu polska dyskoteka.
Moze jacyś znajomi z pracy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[postrach]

Napisane przez 21kasia21

Patrząc pod kątem rodziny, to jesteśmy tutaj sami, zaś mamy trochę znajomych stad, więc na brak towarzystwa nie narzekamy.

Jesli zależy Ci na znajomości z rodakami, to poszukaj np. grup polskich na Facebooku ludzi z Twojego miasta czy okolic i umów się z kimś na kawę/lody/kręgle. U mnie co chwilę takie ogłoszenia się pojawiają, że ktoś szuka kolegi czy koleżanki. Organizowane sa także spotkania Polaków czy raz w miesiącu polska dyskoteka.
Moze jacyś znajomi z pracy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz co, mam tu może z 2-3 znajomych. Szukam pracy, więc większość czasu spędzam w domu i internecie. To izolacja jednak.

Nie mam fb z powodów ideologicznych. Internations i meetup próbuję, ale wiadomo, że codziennie chodziła nie będę i przyjaciół też na szybko nie znajdę.

Mam obecnie koszmarnie dość Niemiec, tej kultury, aroganckiego podejścia niektórych Niemców do obcokrajowców. Najchętniej bym wskoczyła w pociąg i fru... Z tym że jestem na zachodzie, to i daleko i nie za bardzo mogę (rozmowy o pracę...). Zazdroszczę Berlińczykom, że w godzinę są w Polsce. Nie wiem czy jednak faktycznie nie spakować się i nie wracać na stałe, bo mam naprawdę dość.

[21kasia21]

Napisane przez postrach

Wiesz co, mam tu może z 2-3 znajomych. Szukam pracy, więc większość czasu spędzam w domu i internecie. To izolacja jednak.

Nie mam fb z powodów ideologicznych. Internations i meetup próbuję, ale wiadomo, że codziennie chodziła nie będę i przyjaciół też na szybko nie znajdę.

Mam obecnie koszmarnie dość Niemiec, tej kultury, aroganckiego podejścia niektórych Niemców do obcokrajowców. Najchętniej bym wskoczyła w pociąg i fru... Z tym że jestem na zachodzie, to i daleko i nie za bardzo mogę (rozmowy o pracę...). Zazdroszczę Berlińczykom, że w godzinę są w Polsce. Nie wiem czy jednak faktycznie nie spakować się i nie wracać na stałe, bo mam naprawdę dość.

Przykro mi, że masz takie doświadczenia, bo ja mam wręcz odwrotne. Mogę tak samo powiedzieć, ale o naszych rodakach, zresztą przerabialiśmy to już tutaj w tym wątku...

Nie wiem, skąd jesteś, ale czasem ktoś się nawet tutaj ogłaszał, że szuka przyjaznej duszy

Jeśli nie czujesz się szczęśliwa, dusisz się tutaj, nie jest to "twoje miejsce", to musisz sobie to solidnie przemyśleć, czy warto tutaj być mimo tego, że nie jesteś tutaj szczęśliwa i nie masz przyjaciół.

Mimo wszystko -powodzenia

[migifigi]

Czasem warto przeczekać po prostu. Gdy przyjechałam do Niemiec to tez mnie wszystko wkurzało, przez długi czas. Gloryfikowałam Polskę. Dziś jest inaczej. A Niemców uważam za super ludzi. Ostatnio rodziłam tutaj i takiej życzliwości wszystkich ludzi nawet się nie spodziewałam.

Irytuje mnie tylko brak znajomych i nieznajomość języka ale póki co siedzę tylko w domu z dwójką małych dzieci i ciężko znaleźć czas na cokolwiek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[postrach]

Napisane przez migifigi

Czasem warto przeczekać po prostu. Gdy przyjechałam do Niemiec to tez mnie wszystko wkurzało, przez długi czas. Gloryfikowałam Polskę. Dziś jest inaczej. A Niemców uważam za super ludzi. Ostatnio rodziłam tutaj i takiej życzliwości wszystkich ludzi nawet się nie spodziewałam.

Irytuje mnie tylko brak znajomych i nieznajomość języka ale póki co siedzę tylko w domu z dwójką małych dzieci i ciężko znaleźć czas na cokolwiek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja miałam odwrotnie. Jestem tu już dłuższą chwilę i na początku byłam oczarowana Niemcami. Teraz trochę mniej, bo z czasem się więcej widzi. Oczywiście miałam pozytywne doświadczenia, ale również negatywne.

@21kasia21, ja nie generalizuję. W każdej kulturze jest trochę dobrego i złego. I oczywiście przeżyłam tu sporo dobrego i nie wszystko było "be". (A to że obecnie nie mam przyjaciół na sporo wspólnego z faktem, że w mieście mieszkam od niedawna i w poprzedniej pracy robiłam średnio 3 nadgodziny dziennie... A często 6, również w weekendy - czyli trudno poznać ludzi spoza firmy).

Ale: w tym momencie mam tej kultury (np. bardzo mocnej pewności siebie czasami graniczącej z arogancją i agresją) trochę dość i nie wiem czy mi przejdzie czy nie. Nie bardzo widzę co Niemcy mają, czego Polska nie ma.

To trochę się zmienia jak stajesz się dla ludzi "wartościowszy". Jak ostatnim razem szukałam pracy to ludzie byli znacznie mniej przyjaźni. Teraz jest dużo lepiej, bo mam umiejętności, których potrzebują. Ale jednak...

Dzisiaj miałam swoją drogą rozmowę o pracę. Duża, znana firma. Atrakcyjny pracodawca. Stanowisko ok. Powiedziano mi, że oni robią długaśne nadgodziny i jak nie chcę ich robić, to lepiej, żebym od razu się wycofała. To tak a propos lepszych warunków pracy w Niemczech

[chimay]

Napisane przez postrach

Wiesz co, mam tu może z 2-3 znajomych. Szukam pracy, więc większość czasu spędzam w domu i internecie. To izolacja jednak.

Moim zdaniem to są minusy wszelakich przeprowadzek i zamieszkanie w nowym miejscu w Polsce także będzie związane z pewną izolacją i samotnością na początku. Z tym, że w obcym kraju to uczucie może być mocniej odczuwalne, bo trzeba się dodatkowo zaklimatyzować do trochę innej rzeczywistości, a słaba znajomość czy niewprawność językowa jednak może utrudniać nawiązywanie nowych kontaktów, zwłaszcza osobom, które nie są z natury jakoś wielce ekstrawertyczne.

Napisane przez postrach

Dzisiaj miałam swoją drogą rozmowę o pracę. Duża, znana firma. Atrakcyjny pracodawca. Stanowisko ok. Powiedziano mi, że oni robią długaśne nadgodziny i jak nie chcę ich robić, to lepiej, żebym od razu się wycofała. To tak a propos lepszych warunków pracy w Niemczech

Już było o tym w innym wątku, ale powtórzę, że pisząc o warunkach pracy w danym kraju wypadałoby uściślić, o jakiej branży w ogóle mowa. W moim zawodzie (pielęgniarstwo) nie istnieje coś takiego jak niepłatne nadgodziny i warunki kształcenia i pracy są zdecydowanie bardziej korzystne od tych w Polsce.