Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.6

[Dzikun]

Napisane przez nicRu

Hej!!!

!!!

Napisane przez Sanderstje

Witamy!
Dużo nowych dziewczyn się pojawiło na wątku ostatnio

Hej
Jakaś masakra ostatnio
Dziewczyny, szuka tu ktoś pracy na stanowisku inżyniera budowy albo asystenta projektanta?

[nicRu]

Napisane przez marlenqa22

ZADZWONILI! BOŻE BOŻE BOŻE
W poniedziałek na 11:00 mam iść na pierwszy dzień pracy. Upiję się dzisiaj!
I zaczynam wierzyć we wróżby!

Gratulacje! Chyba to dobry prezent, co ?

[201707171556]

Napisane przez Beata7853

Nie to ma być projekt całej ozdoby z różnych perspektyw, nowy projekt, tak by potem oni mogli wylać go w formie

To może spróbuj w 3D zrobić, może być łatwiej I myślę że koniecznie do tego rysunek techniczny.

[nicRu]

Napisane przez marlenqa22

Gwiazdeczka- moja "teściowa" też taka jest.
Ilekroć byłam u Tżta atakowała mnie pytaniami czemu nie mam pracy, gdzie jej szukam, czy roznoszę CV, że może lepiej za granicę uciec itp.
Nie mogę patrzeć na tą babę.
I jeszcze twierdzi że "prawdziwa rodzina to co najmniej 3 dzieci".
Nienormalna. Ja jestem jedynaczką to co moja rodzina nie jest prawdziwa?
Zjadłam z rodzinką torta i czekam na Tż. Ma być koło 17

Wirtualna

[Asik_]

Napisane przez smerfetka_25

Ja jestem rok starsza i dłużej na bezrobociu i też niewiele osiągnęłam oprócz zaciągnięcia TŻa do ołtarza :

Napisane przez Abacaxi

ehh a do mnie nie zadzwonili z feedbackiem, czyli pozamiatane

Ci od rozmowy portugalskiej? Jeszcze chyba czas?

Napisane przez ytaaa

Łączę się w bólu ze wszystkimi dziewczynami wypytywanymi przez innych o prace

amen

[malagosia86]

hej dziewczyny, dzisiaj miałam ostatni dzień na stażu i dyrektorka chce, żebym przedłużyła staż. Dzisiaj nawet nie mogła znaleźć mojej umowy o staż. Znowu było dzisiaj picie (jak zwykle w piątek), a ja w tym czasie zawsze dostawałam jakieś zajęcie do zrobienia. Zauważyłam iż podczas odbywania takich spotkań zawsze byłam oddelegowana na pracę. Dzisiaj zrobiłam sobie herbatę (tam gdzie siedziały), ale po jakimś czasie wystawiły mi ją na zewnątrz, żebym z nimi nie siedziała. Nie wiem czy to obawa konkurencji?

Od poniedziałku znowu całe dnie w domu i szukanie pracy :/ Sporo CV już wysłałam do sklepu odzieżowego, do żłobków, szkół, przedszkoli, do obsługi klienta.

PS. Gratuluję i zazdroszczę dziewczynom do których zadzwonili i tym które znalazły pracę

[Sanderstje]

Napisane przez malagosia86

hej dziewczyny, dzisiaj miałam ostatni dzień na stażu i dyrektorka chce, żebym przedłużyła staż. Dzisiaj nawet nie mogła znaleźć mojej umowy o staż. Znowu było dzisiaj picie (jak zwykle w piątek), a ja w tym czasie zawsze dostawałam jakieś zajęcie do zrobienia. Zauważyłam iż podczas odbywania takich spotkań zawsze byłam oddelegowana na pracę. Dzisiaj zrobiłam sobie herbatę (tam gdzie siedziały), ale po jakimś czasie wystawiły mi ją na zewnątrz, żebym z nimi nie siedziała. Nie wiem czy to obawa konkurencji?

Od poniedziałku znowu całe dnie w domu i szukanie pracy :/ Sporo CV już wysłałam do sklepu odzieżowego, do żłobków, szkół, przedszkoli, do obsługi klienta.

PS. Gratuluję i zazdroszczę dziewczynom do których zadzwonili i tym które znalazły pracę

To już naprawdę jest jakaś patologia z tym piciem. Jak można w pracy gdzie zajmuje się dziećmi pić? Powinnaś to gdzieś zgłosić bo prędzej czy później coś może się stać

[pulinaj]

Witam po dłuższej nieobecności. Wczoraj wróciłam z wakacji. Nie, TŻ mnie nie sponsorował To tak nawiązując do dyskusji, która się tu wywiązała. Swoją drogą odniosłam wrażenie, że ktoś tu lekko pozazdrościł.

Nadrabiałam wątek ze dwie godziny

Kurde, nie mogę się jakoś odnaleźć, w dodatku wciąż chodzę głodna
Rozepchałam żołądek w tydzień i waga podskoczyła ze 2 kilo
Biorę się ostro teraz za dietę.

Mało tego, mam metrową "kupkę" do prasowania, a taki upał to nie wiem jak się za to zabrać.

No i tęsknię za TŻ już

Za tydzień mam szkolenie w nowej pracy, a ti jeszcze nikt się nie odezwał odnośnie jakichś szczegółów

[_nouvelle_]

Napisane przez Abacaxi

Nie łam się, prędzej czy później coś się ruszy. Masz wiele takich przykładów na tym forum. A teściową postaraj się olać, starsi ludzie często nie znają dzisiejszych realiów, nie mają pojęcia jakie są teraz stawiane wymagania i jak ogromna jest konkurencja. A do tego jak na taką liczbę ludzi bezrobotnych pracy jest za mało. Ja też co jakiś czas muszę wysłuchać takiego gadania 'życzliwych' i też bardzo często się łamię. Ludzie nawet nie zdają sobie sprawy jak takimi tekstami potrafią człowiekowi podciąć skrzydła.

Skąd ja to znam.
Mama (43 lata) : idź to jakiejkolwiek pracy, do sprzątania się weź, cokolwiek.
Teściowa: idź dziecko na jakieś jeszcze studia, studiuj póki możesz, to da Ci pracę, szanuj się(?).
Chłopaczysko (dziś): myślę, że powinnaś wytrzymać ile wlezie w pracy, kiedy dostaniesz coś w końcu. ale wiesz że będziesz bez kasy? to może weź cokolwiek? ale może spróbuj teraz jakieś studia, dla zniżek chociaż.
Przyjaciółka: pie**ol to, nie ta to następna (o pracy).

ZWARIOWAĆ IDZIE od tych porad życiowych

[nicRu]

Napisane przez pulinaj

Witam po dłuższej nieobecności. Wczoraj wróciłam z wakacji. Nie, TŻ mnie nie sponsorował To tak nawiązując do dyskusji, która się tu wywiązała. Swoją drogą odniosłam wrażenie, że ktoś tu lekko pozazdrościł.

Nadrabiałam wątek ze dwie godziny

Heh, ja mam radoche bo dostałam z pracy vouchery do kina i pobawię się w sponsora - pójdę z chłopakiem na jakiś film

Kurde, nie mogę się jakoś odnaleźć, w dodatku wciąż chodzę głodna
Rozepchałam żołądek w tydzień i waga podskoczyła ze 2 kilo
Biorę się ostro teraz za dietę.

To ja odwrotnie, ostatnio mało co jem...

Za tydzień mam szkolenie w nowej pracy, a ti jeszcze nikt się nie odezwał odnośnie jakichś szczegółów

Ja o wczorajszym dokładne info dostałam we wtorek

[_nouvelle_]

Napisane przez Dzikun

Halo dziewczyny
Można dołączyć??

Pewnie!

Opisz, co i jak u Ciebie z pracą, czego szukasz.

[lazada]

Napisane przez Dzikun

!!!

Hej
Jakaś masakra ostatnio
Dziewczyny, szuka tu ktoś pracy na stanowisku inżyniera budowy albo asystenta projektanta?

ja ale nie tylko, szukam też w innych firmach z branży na stanowiskach np. doradcy technicznego itp.

[gwiazdeczka172]

Napisane przez malagosia86

hej dziewczyny, dzisiaj miałam ostatni dzień na stażu i dyrektorka chce, żebym przedłużyła staż. Dzisiaj nawet nie mogła znaleźć mojej umowy o staż. Znowu było dzisiaj picie (jak zwykle w piątek), a ja w tym czasie zawsze dostawałam jakieś zajęcie do zrobienia. Zauważyłam iż podczas odbywania takich spotkań zawsze byłam oddelegowana na pracę. Dzisiaj zrobiłam sobie herbatę (tam gdzie siedziały), ale po jakimś czasie wystawiły mi ją na zewnątrz, żebym z nimi nie siedziała. Nie wiem czy to obawa konkurencji?

Od poniedziałku znowu całe dnie w domu i szukanie pracy :/ Sporo CV już wysłałam do sklepu odzieżowego, do żłobków, szkół, przedszkoli, do obsługi klienta.

PS. Gratuluję i zazdroszczę dziewczynom do których zadzwonili i tym które znalazły pracę

Ja naprawdę bym to zgłosiła, to jest nienormalne. Zaraz by wszystkie poleciały razem z pożal się Boże dyrektorką

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

Napisane przez _nouvelle_

Skąd ja to znam.
Mama (43 lata) : idź to jakiejkolwiek pracy, do sprzątania się weź, cokolwiek.
Teściowa: idź dziecko na jakieś jeszcze studia, studiuj póki możesz, to da Ci pracę, szanuj się(?).
Chłopaczysko (dziś): myślę, że powinnaś wytrzymać ile wlezie w pracy, kiedy dostaniesz coś w końcu. ale wiesz że będziesz bez kasy? to może weź cokolwiek? ale może spróbuj teraz jakieś studia, dla zniżek chociaż.
Przyjaciółka: pie**ol to, nie ta to następna (o pracy).

ZWARIOWAĆ IDZIE od tych porad życiowych

Najbardziej podoba mi się przyjaciółka

[Sanderstje]

Dlaczego człowiek bez pracy czuje się jakby był nieudacznikiem? I pytania typu "co u Ciebie słychać poza tym, że znów nie masz pracy?" Idzie się pochlastać

[marlenqa22]

Tż pojechał właśnie ode mnie. Biedak od razu po pracy leciał, pogoniłam go do domu bo spał na siedząco
Dostałam ten pakiet Spa Day od niego, ważny do stycznia. Plus pomarańczowy topik, perfumy, kolczyki i wisiorek
Dzisiaj to dopiero w sponsora się zabawił
A ja bezlitosna wszystkie te prezenty wzięłam

[Sanderstje]

Napisane przez marlenqa22

Tż pojechał właśnie ode mnie. Biedak od razu po pracy leciał, pogoniłam go do domu bo spał na siedząco
Dostałam ten pakiet Spa Day od niego, ważny do stycznia. Plus pomarańczowy topik, perfumy, kolczyki i wisiorek
Dzisiaj to dopiero w sponsora się zabawił
A ja bezlitosna wszystkie te prezenty wzięłam

Super prezenty

[blekitnams]

Napisane przez marlenqa22

ZADZWONILI! BOŻE BOŻE BOŻE
W poniedziałek na 11:00 mam iść na pierwszy dzień pracy. Upiję się dzisiaj!
I zaczynam wierzyć we wróżby!

No proszę! Szczere gratulacje

[_nouvelle_]

Napisane przez marlenqa22

Tż pojechał właśnie ode mnie. Biedak od razu po pracy leciał, pogoniłam go do domu bo spał na siedząco
Dostałam ten pakiet Spa Day od niego, ważny do stycznia. Plus pomarańczowy topik, perfumy, kolczyki i wisiorek
Dzisiaj to dopiero w sponsora się zabawił
A ja bezlitosna wszystkie te prezenty wzięłam

Co za dzień, świetnie.

Napisane przez gwiazdeczka172

Najbardziej podoba mi się przyjaciółka

Najlepsza jest Aczkolwiek sama w życiu żadną pracą się nie parała, ale wybaczam, genialna jest i tak.

[Dzikun]

Napisane przez _nouvelle_

Pewnie!

Opisz, co i jak u Ciebie z pracą, czego szukasz.

Hej

[tusiamar]

Napisane przez tajkuna

Wiem, że są kłótnie, zdarzają się takie rodzeństwa. Ale w normalnych rodzinach raczej kłótni nie ma. Nie każda rodzic zostawia po sobie też spadek, że jest o co się kłócić, są biedne rodziny, które żadnych majątków nie mają.Wolałabym mieć np brata i od czasu do czasu kłótnie niż być jedynaczką.

kłótnie są nawet w idealnym małżeństwie i są dobre. oczyszczają atmosferę

---------- Dopisano o 00:26 ---------- Poprzedni post napisano o 00:25 ----------

Napisane przez Abacaxi

ehh a do mnie nie zadzwonili z feedbackiem, czyli pozamiatane

---------- Dopisano o 00:27 ---------- Poprzedni post napisano o 00:26 ----------

Napisane przez dreifra

Wszyscy tak mówią noście Cv po firmach, że komuś się udało od razu dostał pracę, że się świetnie zaprezentował.
Biorąc pod uwagę moje doświadczenie, tam gdzie rozniosłam (z ogłoszenia) Cv , bo oczywiście pomyślałam że jak mnie zobaczą to na pewno oddzwonią i oczywiście tego nie zrobili. Nie wiem może ktoś przez nieuwagę wrzucił do niszczarki. Nie wiem w końcu nie jestem jakaś krzywa (oczywiście nie chce tutaj nikogo urazić).
Wydaje mi się, że to zależy od zawodu wiadomo jak to jest praca w sklepie czy restauracji to tak, jeśli chodzi o inne firmy to do dyrektora czy kierownika nie łatwo się dostać.
Trzeba być cierpliwym każdy znajdzie swoją wymarzoną pracę, raz jesteśmy na wozie raz pod wozie. Tutaj jest wiele osób, które były na skraju rozpaczy (w tym ja) i znależli pracę. Więc trzeba wierzyć w siebie i w swoje umiejętności
Najlepiej jest gadać, że ktoś 30 lat temu roznosił jasne bo neta nie było. Jedni mają szczęści i znajdą się akurat w tym miejscu gdzie są potrzebni inni takiego szczęścia nie mają.

'dokładnie...

---------- Dopisano o 00:27 ---------- Poprzedni post napisano o 00:27 ----------

Napisane przez Sanderstje

Mój brat twierdzi, że pracy się szuka poprzez ogłoszenia w necie/gazetach. Ci którzy dają ogłoszenia w postaci kartki na szybie itp. mogą nie być zbyt dobrym pracodawcą. Może to świadczyć o tym, że jest duży przemiał.

chyba źle twierdzi, bo wiele sieciówek wiesza ogło na ladzie albo na wystawie

---------- Dopisano o 00:28 ---------- Poprzedni post napisano o 00:27 ----------

Napisane przez Dzikun

Halo dziewczyny
Można dołączyć??

witamy!
pocieszny avek

---------- Dopisano o 00:31 ---------- Poprzedni post napisano o 00:28 ----------

Napisane przez malagosia86

hej dziewczyny, dzisiaj miałam ostatni dzień na stażu i dyrektorka chce, żebym przedłużyła staż. Dzisiaj nawet nie mogła znaleźć mojej umowy o staż. Znowu było dzisiaj picie (jak zwykle w piątek), a ja w tym czasie zawsze dostawałam jakieś zajęcie do zrobienia. Zauważyłam iż podczas odbywania takich spotkań zawsze byłam oddelegowana na pracę. Dzisiaj zrobiłam sobie herbatę (tam gdzie siedziały), ale po jakimś czasie wystawiły mi ją na zewnątrz, żebym z nimi nie siedziała. Nie wiem czy to obawa konkurencji?

Od poniedziałku znowu całe dnie w domu i szukanie pracy :/ Sporo CV już wysłałam do sklepu odzieżowego, do żłobków, szkół, przedszkoli, do obsługi klienta.

PS. Gratuluję i zazdroszczę dziewczynom do których zadzwonili i tym które znalazły pracę

patologiczne miejsce...

---------- Dopisano o 00:32 ---------- Poprzedni post napisano o 00:31 ----------

Napisane przez pulinaj

Kurde, nie mogę się jakoś odnaleźć, w dodatku wciąż chodzę głodna
Rozepchałam żołądek w tydzień i waga podskoczyła ze 2 kilo
Biorę się ostro teraz za dietę.

ja też!!! tzn wzięłam się od wczoraj

---------- Dopisano o 00:34 ---------- Poprzedni post napisano o 00:32 ----------

Napisane przez marlenqa22

Tż pojechał właśnie ode mnie. Biedak od razu po pracy leciał, pogoniłam go do domu bo spał na siedząco
Dostałam ten pakiet Spa Day od niego, ważny do stycznia. Plus pomarańczowy topik, perfumy, kolczyki i wisiorek
Dzisiaj to dopiero w sponsora się zabawił
A ja bezlitosna wszystkie te prezenty wzięłam

świetne prezenty!

a dziś byłam w dzinsach i bylo mi gorąco a mąż (sponsor) powiedział, że mogę kupić sobie spódnicę więc http://sklep.cropp.com/odziez-damska...eddate/a/11648 a do tego dał mu pokrowiec na laptopa za 9 zl, więc naciągnęłam go dziś na 28zł O JA NIEDOBRA!

Dobranoc

[_nouvelle_]

Napisane przez tusiamar

witamy!
pocieszny avek

widziałam avatar Dzikun z innego wątku sto lat temu, super pozytywny !

[seduction]

Cześć Dzikun!

Napisane przez pulinaj

Swoją drogą odniosłam wrażenie, że ktoś tu lekko pozazdrościł.

Ja też

Za tydzień mam szkolenie w nowej pracy, a ti jeszcze nikt się nie odezwał odnośnie jakichś szczegółów

Spokojnie, odezwą się wiesz jak to jest, pracodawcy zawsze "mają czas"

Napisane przez _nouvelle_

Skąd ja to znam.
Mama (43 lata) : idź to jakiejkolwiek pracy, do sprzątania się weź, cokolwiek.
Teściowa: idź dziecko na jakieś jeszcze studia, studiuj póki możesz, to da Ci pracę, szanuj się(?).
Chłopaczysko (dziś): myślę, że powinnaś wytrzymać ile wlezie w pracy, kiedy dostaniesz coś w końcu. ale wiesz że będziesz bez kasy? to może weź cokolwiek? ale może spróbuj teraz jakieś studia, dla zniżek chociaż.
Przyjaciółka: pie**ol to, nie ta to następna (o pracy).

ZWARIOWAĆ IDZIE od tych porad życiowych

Oszaleć idzie ale przyjaciółka bomba

Napisane przez gwiazdeczka172

Ja naprawdę bym to zgłosiła, to jest nienormalne. Zaraz by wszystkie poleciały razem z pożal się Boże dyrektorką

Dokładnie, też bym to zgłosiła

Napisane przez Dzikun

Hej
Na ostatniej rozmowie, której byłam, to w sprawie praktyk studenckich. W dużej, międzynarodowej firmie, na stanowisko logistyka.
Niestety, nie udało się i bardzo to przeżyłam, bo tak samo bardzo liczyłam na tę posadę, zwłaszcza że mają w zwyczaju zostawiać praktykantów

Masz specjalność konstrukcje budowlane i inżynierskie?
Pytam, bo mój TŻ od roku nie może znaleźć pracy w zawodzie, szukamy w Polsce i za granicą i niestety, ale jest tragicznie, a pracę dostaje się po znajomościach. Żal mi już faceta, bo zmienił się, chodzi sfrustrowany i wcale mu się nie dziwię, studia trudne, a kryzys w budownictwie robi swoje.

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ----------

Może powiem więcej
Od maja zeszłego roku opiekuję się dzieckiem za marne grosze, które starczają mi tylko na opłacenie czesnego za uczelnię
Niestety, nie mogę tego rzucić, mimo że frustracja mnie przepełnia i wylewa się uszami. Już bym wolała robić za tyle samo, ale w zawodzie. Niestety, nic nie ma.
Nawet na głupie ogłoszenia z sieciówek NIKT do mnie nie oddzwonił, a galerię mam zlataną już dwa razy w ostatnim czasie. Ostatnio mi babka w top-secrecie powiedziała, że nawet nie weźmie mojego CV bo pod ladą ma 300 innych i jej starczy .

Kurde, szkoda tża. Takie studia, a tu klops. Mam nadzieję, że trafią Wam się w końcu super posady. I nam wszystkim tutaj

Napisane przez _nouvelle_

widziałam avatar Dzikun z innego wątku sto lat temu, super pozytywny !

Ja również i odczucia pozytywne takie same

[Auksencja]

Napisane przez _nouvelle_

Przyjaciółka: pie**ol to, nie ta to następna (o pracy).

ZWARIOWAĆ IDZIE od tych porad życiowych

Zgadzam się. Nie ma co się męczyć.

[Deborah100]

A ja mam ostatnie 3 dni wolności...od wtorku kołchoz od 9 do 17.00
Nie wiem jak utrzymam się za najniższą krajową ale lepsze to niż nic.

[tusiamar]

tez sie zgadzam z Auksencja.
dzien dobry.
nie idziemy na basen. uffff.
pojedziemy na dzialke. kupie przyspieszacz do opalania :-P
maz spi obok. a chrapoli !!

---------- Dopisano o 08:40 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

Napisane przez Deborah100

A ja mam ostatnie 3 dni wolności...od wtorku kołchoz od 9 do 17.00
Nie wiem jak utrzymam się za najniższą krajową ale lepsze to niż nic.

zawsze jakis grosz... jalmuzna...

[bordowa]

Napisane przez marlenqa22

ZADZWONILI! BOŻE BOŻE BOŻE
W poniedziałek na 11:00 mam iść na pierwszy dzień pracy. Upiję się dzisiaj!
I zaczynam wierzyć we wróżby!

Super!

Napisane przez gwiazdeczka172

Poważnie myślę by startować do policji, ale nie wiem czy przejdę testy fizyczne, a już nie mówiąc o psychologicznych - jeszcze z nich wyjdzie, że jakąś wariatką jestem

Mój szwagier na testach psychologicznych:
Rekruter (czy jak go tam nazwać): Czy kocha pan mamę?
Szwagier: Tak.
R: A babcię?
Szwagier: Tak.
R: Tak samo?
Sz: Tak.
R: Przykro mi, ale musimy Panu podziękować

Napisane przez Abacaxi

Nie łam się, prędzej czy później coś się ruszy. Masz wiele takich przykładów na tym forum. A teściową postaraj się olać, starsi ludzie często nie znają dzisiejszych realiów, nie mają pojęcia jakie są teraz stawiane wymagania i jak ogromna jest konkurencja. A do tego jak na taką liczbę ludzi bezrobotnych pracy jest za mało. Ja też co jakiś czas muszę wysłuchać takiego gadania 'życzliwych' i też bardzo często się łamię. Ludzie nawet nie zdają sobie sprawy jak takimi tekstami potrafią człowiekowi podciąć skrzydła.

Dokładnie... Moja "teściowa" za każdym razem jak dostanę pracę to pyta w stylu "i co, najniższa krajowa taaa?"

Napisane przez tajkuna

Co do tego, że jedno dziecko w rodzinie to nie prawdziwa rodzina, to powiem tyle, że sama jestem jedynaczką i nikomu tego nie polecam. Najgorsza rzecz jaka może kogoś spotkać. Jak się człowiek starzeje, ma ok 30 lat , koleżanki żyją swoim życiem to się wtedy nie ma nikogo wokół siebie. Nie ma się z kim gdzie wyjść. Koleżanki mają rodziny, dzieci, rodzeństwo i nie mają już czasu za wiele by sie z koleżankami spotykać. Jest się samym jak palec. Jak ma się rodzeństwo, to zawsze można do niego pojechać. Jak jeszcze rodzeństwo ma małe dzieci, to w rodzinie robi się wtedy wesoło. A tak ja się nie ma rodzeństwa, zostaje sie na starość samym, jeszcze jak któregoś rodzica braknie. Moja koleżanka jedna już nie ma mamy, ma tylko ojca , siostrę i brata. Brat jak nie miał pracy, zawsze mógł liczyć na pomoc siostry. Często w okresie gdy nie miał pracy mieszkał z siostrą i jej mężem, czyli moją koleżanką.dawała mu jeść, za darmo z nią mieszkał. Jak znalazłam pracę wtedy się wyprowadzał od niej. Zawsze można liczyć na pomoc rodzeństwa. Ja zazdroszczę innym, że mają rodzeństwo, szczególnie starsze od siebie , zawsze wtedy można razem się spotkać, razem spędzić święta. A tak co to za święta, gdy sama patrze w tv, komp , mama czyta prase i nie ma się do kogo wyjść. Gorzej jeszcze, gdy się trafi na tż, który jedynakiem też jest.

Znam bardzo wielu ludzi, którzy z kuzynostwem żyją lepiej niż z rodzeństwem.
Ja z moimi siostrami widuję się rzadko, mam przyjaciół.

Napisane przez smerfetka_25

Gwiazdeczko łączę się z Tobą To co piszesz o swojej przyszłej teściowej, to tak jakbyś pisała o mojej Poślubie spakowała rzeczy Tża i kazała mu je zabrać, teraz ma tam swój apartament Szkoda słów, ale ciężkie będziesz mieć z nią życie, ja ze swoją nie gadam praktycznie od ślubu kontakty sporadyczne, nie da się

Moja swego czasu powiedziała do Tż "jak do końca roku nie znajdziesz pracy to nie możesz już z nami mieszkać", myślałam, że jej wtedy trzasnę Był październik

Napisane przez Deborah100

A ja mam ostatnie 3 dni wolności...od wtorku kołchoz od 9 do 17.00
Nie wiem jak utrzymam się za najniższą krajową ale lepsze to niż nic.

Ja nawet tyle nie mam


Przyjaciółka pracuje od niedawna w sieciówce. Popiłyśmy sobie i zasnęła u koleżanki na kanapie. Mój Tż ją budzi, bo czas do domu a ta przez sen "co nabić na kasę?" Chłopaki się prawie posikali ze śmiechu Ja do niej mówię "Nie musisz nic nabijać, jesteś w domu!" a ona, znów przez sen "Taaa jasne"

[Sanderstje]

Napisane przez bordowa

Mój szwagier na testach psychologicznych:
Rekruter (czy jak go tam nazwać): Czy kocha pan mamę?
Szwagier: Tak.
R: A babcię?
Szwagier: Tak.
R: Tak samo?
Sz: Tak.
R: Przykro mi, ale musimy Panu podziękować

WTF?

Napisane przez bordowa

Dokładnie... Moja "teściowa" za każdym razem jak dostanę pracę to pyta w stylu "i co, najniższa krajowa taaa?"

dżizas

Napisane przez bordowa

Znam bardzo wielu ludzi, którzy z kuzynostwem żyją lepiej niż z rodzeństwem.
Ja z moimi siostrami widuję się rzadko, mam przyjaciół.

Ja z moim też kontaktu za wiele nie mam. Ale może to różnica wieku bo jest to 8 i 10 lat.

Napisane przez bordowa

Moja swego czasu powiedziała do Tż "jak do końca roku nie znajdziesz pracy to nie możesz już z nami mieszkać", myślałam, że jej wtedy trzasnę Był październik

tego w ogóle nie rozumiem. Jak można własne dziecko z domu wygonić w takiej sytuacji

Napisane przez bordowa

Przyjaciółka pracuje od niedawna w sieciówce. Popiłyśmy sobie i zasnęła u koleżanki na kanapie. Mój Tż ją budzi, bo czas do domu a ta przez sen "co nabić na kasę?" Chłopaki się prawie posikali ze śmiechu Ja do niej mówię "Nie musisz nic nabijać, jesteś w domu!" a ona, znów przez sen "Taaa jasne"

[gwiazdeczka172]

Napisane przez bordowa

Super!



Mój szwagier na testach psychologicznych:
Rekruter (czy jak go tam nazwać): Czy kocha pan mamę?
Szwagier: Tak.
R: A babcię?
Szwagier: Tak.
R: Tak samo?
Sz: Tak.
R: Przykro mi, ale musimy Panu podziękować



Dokładnie... Moja "teściowa" za każdym razem jak dostanę pracę to pyta w stylu "i co, najniższa krajowa taaa?"



Znam bardzo wielu ludzi, którzy z kuzynostwem żyją lepiej niż z rodzeństwem.
Ja z moimi siostrami widuję się rzadko, mam przyjaciół.



Moja swego czasu powiedziała do Tż "jak do końca roku nie znajdziesz pracy to nie możesz już z nami mieszkać", myślałam, że jej wtedy trzasnę Był październik



Ja nawet tyle nie mam


Przyjaciółka pracuje od niedawna w sieciówce. Popiłyśmy sobie i zasnęła u koleżanki na kanapie. Mój Tż ją budzi, bo czas do domu a ta przez sen "co nabić na kasę?" Chłopaki się prawie posikali ze śmiechu Ja do niej mówię "Nie musisz nic nabijać, jesteś w domu!" a ona, znów przez sen "Taaa jasne"

Haha no co Ty gadasz?

A przyjaciółka doooobra

[Dzikun]

Napisane przez tusiamar

chyba źle twierdzi, bo wiele sieciówek wiesza ogło na ladzie albo na wystawie

witamy!
pocieszny avek




świetne prezenty!

a dziś byłam w dzinsach i bylo mi gorąco a mąż (sponsor) powiedział, że mogę kupić sobie spódnicę więc http://sklep.cropp.com/odziez-damska...eddate/a/11648 a do tego dał mu pokrowiec na laptopa za 9 zl, więc naciągnęłam go dziś na 28zł O JA NIEDOBRA!

Dobranoc

Witam
U mnie w galerii jak szukają to najczęściej wisi kartka na witrynach


Spódnica super! Moja mama ma taką samą

Napisane przez _nouvelle_

widziałam avatar Dzikun z innego wątku sto lat temu, super pozytywny !

Też go lubię

Napisane przez seduction

Cześć Dzikun!


Ja też



Kurde, szkoda tża. Takie studia, a tu klops. Mam nadzieję, że trafią Wam się w końcu super posady. I nam wszystkim tutaj


Ja również i odczucia pozytywne takie same

Również nam wszystkim tego życzę.

Napisane przez Deborah100

A ja mam ostatnie 3 dni wolności...od wtorku kołchoz od 9 do 17.00
Nie wiem jak utrzymam się za najniższą krajową ale lepsze to niż nic.

Powodzenia

Czy w międzyczasie będziesz szukać dalej?

Napisane przez bordowa

Dokładnie... Moja "teściowa" za każdym razem jak dostanę pracę to pyta w stylu "i co, najniższa krajowa taaa?"



Znam bardzo wielu ludzi, którzy z kuzynostwem żyją lepiej niż z rodzeństwem.
Ja z moimi siostrami widuję się rzadko, mam przyjaciół.



Moja swego czasu powiedziała do Tż "jak do końca roku nie znajdziesz pracy to nie możesz już z nami mieszkać", myślałam, że jej wtedy trzasnę Był październik

:

Ja dobrze żyję tylko z moimi siostrami. Z bratem wcale a wszyscy starsi ode mnie.
Współczuję kontaktów z teściowymi

Moja na szczęście jest do rany przyłóż, jest kochana.
Cieszę się, że avek wprowadził pozytywne wibracje na wątek


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bordowa]

Napisane przez Sanderstje

tego w ogóle nie rozumiem. Jak można własne dziecko z domu wygonić w takiej sytuacji

Miał szczęście, że w listopadzie znalazł pracę.