do Agnieszki Zembrzyckiej

[sergeevna]

Droga Agnieszko mam dwie prosby .
Pierwsza: od kilku lat cwicze malowanie sie ,ale nigdy efekt koncowy nie jest tak ladny jak bym chciala , wogole nie przypomina makijazu jaki potrafia wyczarowac wizazystki...przestrzegam wszystkich wskazowek jakie sa podane na 'kursie makijazu' a takze innych ktore znalazlam w internecie ...niestety nie wychodzi mi .Nie wiem juz co robic , moze zalatwic sobie jakis szybki kurs ? tylko ze to jest strasznie drogie bo ok. 400 zl a mnie na to raczej nie stac ... a moze bylby jakis sposob aby zfilmowac jakies wizazystki i umiescic tworzenie ich 'pracy' na wizazu ? Bo ja ze wskazuwek napisanych chyba nic nie jestem sie w stanie nauczyc
Chcialam sie jeszcze zapytac jakiego kremu pod podklad zwykle wizazystki uzywaja ,bo nie wierze ze za kazdym razem gdy sie z klijentka spotykaja to sprawdzaja jaka ona ma cere i dopieraja jej odpowiedni krem
A druga prosba dotyczy makijazyku.wprawdzie juz kiedys pytalam jak taki wykonac ,ale niestety nie wyszlo mi
Nie moge znalezc podkladu ani pudru ktory dawal by tak piekny ,swietlisty blask na buzce jak na zdjeciu zalaczonym nizej , tak samo jak i nie moge znalezc rozu tak pieknie lsniacego ... probowalam z bjouris'em z drobinkami mieniacymi sie ,ale tak ladnie sie nie blyszczy...a juz jak nie ma slonca to wogole bo na sztucznym swietle prawie nie widac zeby sie blyszczal...i jak wykonac taki makijazyk na cerze mieszanej zeby bardzo sie nie blyszczes , bo ja z doswiadczenia wiem ze jak uzyje rozswietlajacego pudru to potem cala sie blyszcze hehe ,ale to moze tez wina tego ze pod podklad uzywam b. tlustego kremu (NIVEA) ... noi to by bylo narazie wszystko
buziaki

[AgaZ]

sergeevna napisał(a):
> Droga Agnieszko mam dwie prosby .

Witaj Sergeevno

> Pierwsza: od kilku lat cwicze malowanie sie ,ale nigdy efekt koncowy nie jest tak ladny jak bym chciala , wogole nie przypomina makijazu jaki potrafia wyczarowac wizazystki...przestrzegam wszystkich wskazowek jakie sa podane na 'kursie makijazu' a takze innych ktore znalazlam w internecie ...niestety nie wychodzi mi.

W tym momencie jestem troszkę bezradna. Wiem, że niektóre kobiety mają wpojoną sztukę makijażu niemalże z mlekiem matki a inne walczą i uczą się latami. Najprościej jednak byłoby zainwestować w krótki kurs malowania. W katalogu wizażystów reklamuje się tyle zdolnych ludzi. Jeśli jesteś z Wawy to możesz przecież zwrócić się do naszej Sam ( Samanta Fałkowska) Jak dobrze pamiętam to koszt 160 zł plus zniżka 10% dla Wizażanek

Z tego co pamiętam to jesteś śliczną młodziutka kobietą. I Twój makijaż nie powinien być trudny. Musisz położyć nacisk na dobry podkład i puder. To jest moim zdaniem najważniejszy element makijażu. W zależności od potrzeb powinien być mniej lub bardziej kryjący. Idealnie dobrany kolorystycznie do skóry.

>Nie wiem juz co robic , moze zalatwic sobie jakis szybki kurs ? tylko ze to jest strasznie drogie bo ok. 400 zl a mnie na to raczej nie stac ... a moze bylby jakis sposob aby zfilmowac jakies wizazystki i umiescic tworzenie ich 'pracy' na wizazu ? Bo ja ze wskazuwek napisanych chyba nic nie jestem sie w stanie nauczyc

Pomysł jest ciekawy. Pomyślę nad tym, tylko nie wiem czy będziemy potrafili to zrobić na tyle profesjonalnie, żeby obraz był wyraźny i technicznie do odtworzenia.

> Chcialam sie jeszcze zapytac jakiego kremu pod podklad zwykle wizazystki uzywaja ,bo nie wierze ze za kazdym razem gdy sie z klijentka spotykaja to sprawdzaja jaka ona ma cere i dopieraja jej odpowiedni krem

Myślę, że każda z nas ma jakieś własne upodobania. Ja na ogół stosuję delikatne nawilżające kremy różnych firm: Eris, Lumene, Loreal... Ważne, żeby się dobrze i szybko wchłaniały.

> A druga prosba dotyczy makijazyku.wprawdzie juz kiedys pytalam jak taki wykonac ,ale niestety nie wyszlo mi
> Nie moge znalezc podkladu ani pudru ktory dawal by tak piekny ,swietlisty blask na buzce jak na zdjeciu zalaczonym nizej , tak samo jak i nie moge znalezc rozu tak pieknie lsniacego ... probowalam z bjouris'em z drobinkami mieniacymi sie ,ale tak ladnie sie nie blyszczy...a juz jak nie ma slonca to wogole bo na sztucznym swietle prawie nie widac zeby sie blyszczal...i jak wykonac taki makijazyk na cerze mieszanej zeby bardzo sie nie blyszczes , bo ja z doswiadczenia wiem ze jak uzyje rozswietlajacego pudru to potem cala sie blyszcze hehe ,ale to moze tez wina tego ze pod podklad uzywam b. tlustego kremu (NIVEA) ... noi to by bylo narazie wszystko
> buziaki

Co do makijażu. J.L. mam ciemną oliwkową cerę. W tym makijażu został wyraźnie rozświetlona środkowa strefa twarzy. Możesz to osiągnąć nakładając w okolice oczu - albo jasny podkład, albo jasny korektorek pod oczy - i ten element twarzy powinien być najjaśniejszy.
Następnie środek twarzy - czyli policzki, grzbiet nosa, środek czoła, brodę pokrywasz jaśniejszym podkładem. Bądź podkładem zmieszanym z jakimś rozświetlaczem ( dość ryzykowne jeśli masz tłustą cerę); Boki twarzy i elementy które chcesz nieco schować, pokrywasz ciemniejszym podkładem.
Na to delikatna warstewka sypkiego pudru i roż lub kulki brązujące. Ona ma pokryte tego typu brązem boki czoła, a różem - chyba w kolorze maliny, kości policzkowe. I nie widzę, żeby ten róż miał właściwości odbijające światło. To efekt odrobiny rozświetlacza ( może w postaci odrobinki pudru) na wystających elementach twarzy. No i plus światło flash'a Plus jej naturalne wybłyszczenie

Następnie pokrywasz całe powieki aż po brwi jaśniutkim cieniem - chyba bielą złamaną odrobiną zieleni. Potem do połowy oka - odrobinę ponad załamanie górnej powiek, nakładasz jaśniutkie złoto, a na końcu na ruchomą powiekę perłową pistację.

Dokładnie i porządnie tuszujesz rzęsy i w regularnych odstępach przyklejasz dłuższe kępki rzęs.

Usta są obrysowane koralową konturówka i pokryte jasnym błyszczykiem.

Może to Ci coś pomoże

I krem NIvea moim zdaniem ma za mały poślizg i zawsze zostawia spory filtr na skórze. Wybierz krem, który sie lepiej wchłania.

Cmoczki i nie poddawaj się Ćwiczenie czyni mistrza

AgaZ

[Karidan]

Witaj Sergeevno!!!
A próbowałaś wykończyć makijaż skinlightem face illuminator revlona??? On się naprawde pięknie błyszczy...

ja też mam pytanko...Dziewczyny doradźcie jaki to odcień różu ma pani J.Lo??? Może podacie konkretne kolorki???
Dzięki

[sergeevna]

Agnieszko dziekuje za odpowiedz , chcialam jeszcze zapytac co do tych kremow jakie uzywasz gdy wykonujesz komus makijazyk . Masz moze jakis taki ulubiony ktory najczesciej stosujesz? taki cos sie ladnie wchlania nie podraznia cery ? bo ja uzywalam nive'a dlatego bo dzieki niemu moge rozprowadzic podklad tak zeby nie bylo plam ...ale skoro mowisz ze ma on maly poslizg to popelnilam jakis blad i to tez moze byc przyczyna zlego wykonania mojego makijazu...to jaki bys polecila ? wiem ze kazdy ma inna cere ale prosze powiedz
a co do tego kursu to czy rzeczywiscie sie oplaca ?
a co do makijazu J.Lo to chcialam jeszcze zapytac w jaki sposob polaczyc te dwa podklady ze soba ? mam na mysli ten jasny i ciemny...bo najpierw bede musiala pokryc twarz jasnym podkladem (niektore czesci) a potem ciemnym (inne czesci) a ja np. uzywam colorstay revloona na nim nie mozna robic poprawek i szybko sie on 'laczy ze skora' trzeba szybko go rozprowadzac i nie wyobrazam sobie jak bym mogla sobie w dodatku dwoma umalowac twarz
a moze polecilabys jakis inny super podklad ,trwaly ktory dobrze kryje po nalozeniu niewielkiej warstewki i ma naturalne kolorki
buziaczki

[BeataG]

Karidan napisał(a):

> ja też mam pytanko...Dziewczyny doradźcie jaki to odcień różu ma pani J.Lo??? Może podacie konkretne kolorki???
> Dzięki

Był kiedyś taki róż Bourjois, który dawał dokładnie ten efekt, ale nie wiem, czy jeszcze jest, bo oni strasznie często zmieniają kolorki Niestety nie pamiętam numeru ani nazwy, pudełko i sam sprasowany róż miały obrzydliwie buraczkowy kolor, ale wychodziło z tego cudo. Zgadzam się z Agnieszką, że to odcień malinowy (więc szukaj raspberry (ang.) albo framboise (fr.). Jak znajdziesz jakiś dobry, to daj znać, bo ja też lubię ten kolor .

[AgaZ]

sergeevna napisał(a):
> Agnieszko dziekuje za odpowiedz , chcialam jeszcze zapytac co do tych kremow jakie uzywasz gdy wykonujesz komus makijazyk . Masz moze jakis taki ulubiony ktory najczesciej stosujesz? taki cos sie ladnie wchlania nie podraznia cery ?

Generalnie nie kupowałam kremów specjalnie dla swoich klientek. Stosowałam na nich to samo co dla siebie. Bardzo lubiłam kremy Oil of Olaz ( niestety dostępne już tylko w NIemczech) Eris'u Krem intensywnie nawilżający; Loreal Activ Futur. Świetny jest Vichy Thermal S1 - i chyba ten najczęściej

>bo ja uzywalam nive'a dlatego bo dzieki niemu moge rozprowadzic podklad tak zeby nie bylo plam ...ale skoro mowisz ze ma on maly poslizg to popelnilam jakis blad i to tez moze byc przyczyna zlego wykonania mojego makijazu...to jaki bys polecila ? wiem ze kazdy ma inna cere ale prosze powiedz

> a co do tego kursu to czy rzeczywiscie sie oplaca ?

Hmmm, nie wiem czego dokładnie oczekujesz. Jeśli masz problemy z doborem odpowiedniego koloru podkładu, czy z modelowaniem twarzy, czy z jej rozświetleniem. To dobra makijażystka na pewno Ci pomoże. Ale musisz to już sama ocenić, czy faktycznie takie porady są Ci potrzebne.

> a co do makijazu J.Lo to chcialam jeszcze zapytac w jaki sposob polaczyc te dwa podklady ze soba ? mam na mysli ten jasny i ciemny...bo najpierw bede musiala pokryc twarz jasnym podkladem (niektore czesci) a potem ciemnym (inne czesci) a ja np. uzywam colorstay revloona na nim nie mozna robic poprawek i szybko sie on 'laczy ze skora' trzeba szybko go rozprowadzac i nie wyobrazam sobie jak bym mogla sobie w dodatku dwoma umalowac twarz

I chyba wiem, gdzie jest pogrzebany piesek Revlon colorstay wybitnie nie nadaje się do tego typu makijażu. Daje zbyt pudrowo-matowy efekt. On jest idealny jeśli dalej do modelowania zastosujesz kulki, ciemniejszy puder, czy róż, ale efekt będzie ciągle bardzie pudrowy. A nakładanie dodatkowych warstw, które miałyby go rozświetlić - typu rozświetlacz w pudrze lub kremie, puder, róż... spowoduje, że efekt będzie wciąż mało naturalny.


> a moze polecilabys jakis inny super podklad ,trwaly ktory dobrze kryje po nalozeniu niewielkiej warstewki i ma naturalne kolorki

O wiele lepiej sprawdzi Ci się do takiego makijażu Loreal'a Air Wear. NIe jest on tak trwały i tak bardzo kryjący, ale... Po pierwsze łatwiej go nałożyć i spokojnie możesz wtedy zastosować dwa podkłady. Najprościej jest robić to lateksową gąbką. Zacierasz rożnice i podkład przechodzi łagodnie jeden w drugi. Najpierw połóż jasny podkład a potem resztę modeluj ciemniejszym.
Palcami też da się to zrobić, ale będzie to nieco trudniejsze.

A po drugie on sam szybciej się wybłyszcza i może nie bedziesz musiała już używać rozświetlaczy
> buziaczki

Cmoczki

AgaZ

[Estella]

Bourjouris ma naprawde duzy wybor odcieni rozow
Zobacz tez L'oreala Blush Delicieux w kolorze 05-Rose sucre d'orge-Candy cane pink
Ja go mam i mniej wiecej to pprzypomina
pozdrawiam

[sergeevna]

Droga Agnieszko mam jeszcze pytanko Czy przy wykonywaniu komus makijazu (wlasciwie to przed) jak nakladasz krem nawilzajacy to wmasowujesz go w skore w jakis specjalny sposob czy poprostu nakladasz go , nie wazne w jaki sposob ?
I jeszcze drugie pytanko co do podkladu...no wiec wiem juz ze Colorstay Revloon nie nadaje sie do wykonania makijazu jak ma J.Lo na zdjeciu i polecilas mi L'Oreal Air Wear ... no wiec ja mam ciemna cere teraz i boje sie ze nie znajde odpowiedniego kolorku i chcialam sie wiec Ciebie spytac czy jak by jakas Pani poprosila Ciebie o wykonanie takiego makijazyku jak ma na buzce Jennifer Lopez to po jaki kosmetyk bys siegnela ? mam na mysli podklad . Air Wear ? czy moze jednak cos innego
I to by bylo chyba wszystko , koniec moich watpliwosci...
wlasciwie to moglabym zapytac jeszcze o jedno , wspomnialas o pudrze brazujacym ,ze j.lo ma go nalozonego na boki czola,czy jak ja bym chciala tez zrobic cos podobnego to musze sie kierowac jakas zasada? mam zupelnie inny kszztalt twarzy niz J.lo i czy jak pokryje czolko tak jak ona ma na zdjeciu to czy nie bedzie mialo to zadnego znaczenia ,czy raczej powinnam zrobic to dopasowujac do mojej twarzyczki buziaki

[AgaZ]

sergeevna napisał(a):
> Droga Agnieszko mam jeszcze pytanko Czy przy wykonywaniu komus makijazu (wlasciwie to przed) jak nakladasz krem nawilzajacy to wmasowujesz go w skore w jakis specjalny sposob czy poprostu nakladasz go , nie wazne w jaki sposob ?

Krem wklepuję zawsze opuszkami palców, dbając szczególnie o dobre nawilżenie okolic oczu. Czekam od kilku do kilkunastu minut aż się dobrze wchłonie. Jeśli klientka ma tendencję do przetłuszczania skóry to czasami nadmiar odciskam dodatkowo chusteczką higieniczną.

> I jeszcze drugie pytanko co do podkladu...no wiec wiem juz ze Colorstay Revloon nie nadaje sie do wykonania makijazu jak ma J.Lo na zdjeciu i polecilas mi L'Oreal Air Wear ... no wiec ja mam ciemna cere teraz i boje sie ze nie znajde odpowiedniego kolorku i chcialam sie wiec Ciebie spytac czy jak by jakas Pani poprosila Ciebie o wykonanie takiego makijazyku jak ma na buzce Jennifer Lopez to po jaki kosmetyk bys siegnela ? mam na mysli podklad . Air Wear ? czy moze jednak cos innego

Hmmm to wiele zależy od samej cery. Jeśli skóra nie miałaby większych mankamentów - typu trądzik, wyraźnie rozszerzone naczynka, czy jakieś przebarwienia słoneczne. To wtedy jak najbardziej użyłabym Air Wear Loreala ( bo lubię go za dość dobrą trwałość ładne kolory) lub może pokusiłabym o się o troszkę lżejszy Estee Lauder Lucidity. Tylko jeśli Ty masz dość ciemną cerę, to nie wiem czy znajdziesz swój kolorek.
Ale Loreala to dobry podkład. I myślę, że dobrze Ci się spisze

Jeśli jednak buzię nękają tego typu nasilone problemy skórne, to odradzałabym raczej taki makijaż na rzecz bardziej kryjącego.

> I to by bylo chyba wszystko , koniec moich watpliwosci...
> wlasciwie to moglabym zapytac jeszcze o jedno , wspomnialas o pudrze brazujacym ,ze j.lo ma go nalozonego na boki czola,czy jak ja bym chciala tez zrobic cos podobnego to musze sie kierowac jakas zasada? mam zupelnie inny kszztalt twarzy niz J.lo i czy jak pokryje czolko tak jak ona ma na zdjeciu to czy nie bedzie mialo to zadnego znaczenia ,czy raczej powinnam zrobic to dopasowujac do mojej twarzyczki buziaki

Kotku zawsze nakładając róż, czy cieniując buzię powinnaś się kierować przede wszystkim budową swojej twarzy. Nie możesz w ślepo powielać zdjęć. Już kilka razy opisywałam jak można w najlepszy sposób wymodelować buzię. Kilka rad masz też w Kursie  Ciemniejsze kolory - typu puder, kulki, czy podkład - które mają służyć do przyciemnienia rożnych części buzi - nakładaj na te części twarzy, które odbiegają od owalu. Czyli przykładowo - zbyt szerokie czoło - przyciemniasz po bokach. Szpiczasta broda - skracasz ją poziomo. Okrągła buzia - modelujesz po bokach i możesz wyciągnąć cień w kierunku ust ukośnie w dół zaczynając od środka ucha... itp.

Dodatkowo efekt ten pogłębi jaśniejszy akcent położony na przykład na kości policzkowe, na grzbiet nosa, środek czoła...

Natomiast róż możesz nałożyć na wystające kości policzkowe, na łuk brwiowy, na czubek nosa, linię włosów... Wszystko zależy od jego intensywności i Twojego wyczucia.

Cmoczki

AgaZ

[sergeevna]

bylam w sklepie kosmetycznym i Pani powiedziala mi ze sa tylko cztery kolorki Air Wear'a i ze dla mnie sie nie znajdzie bo sa za jasne buuuuu