2019-08-13, 21:54 | #61 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 70
|
Dot.: Jak ją przekonać
Cytat:
---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ---------- Moze robi to podswiadomie? |
|
2019-08-13, 21:54 | #62 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Jak ją przekonać
Cytat:
Tylko krowa nie zmienia zdania. Człowiek całe życie poznaje świat i sie uczy. Zmieniają sie poglądy. I dzisiaj lubię lody waniliowe a jutro czekoladowe Związek polega na tym, ze albo akceptujemy te zmiany albo nie i sie rozstajemy. Moze być tak, ze kobieta chce ślubu z biała suknia ale kiedy czas upłynie, poleca lata i dojdzie do wniosku, ze szkoda kasy na ślub i wesele. Lepiej pojechać na wczasy |
|
2019-08-13, 22:02 | #63 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 263
|
Dot.: Jak ją przekonać
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87079428]Tylko krowa nie zmienia zdania.
Człowiek całe życie poznaje świat i sie uczy. Zmieniają sie poglądy. I dzisiaj lubię lody waniliowe a jutro czekoladowe Związek polega na tym, ze albo akceptujemy te zmiany albo nie i sie rozstajemy. Moze być tak, ze kobieta chce ślubu z biała suknia ale kiedy czas upłynie, poleca lata i dojdzie do wniosku, ze szkoda kasy na ślub i wesele. Lepiej pojechać na wczasy [/QUOTE] Widocznie jestem krową, bo lubię te same lody co 20 lat temu. Tą sama pizze co 20 lat temu. Ten sam gatunek muzyki. Te same gatunki filmów. Takie same mam podejście do związków. Te same ideały i autorytety. Te same miejsca chciałbym zobaczyć. A nawet jeśli podświadomie bym się zmienił i by mi moja TŻ wytknęła za dawnym mną to postarałbym się być taki jak dawniej. A dodatkowo ciężko tak na luzie podchodzić do rozstań jak napisałaś, zwłaszcza jeśli komuś już powiedziałem, że chce spędzić wspólnie resztę życia, więc nie chce robić sobie z gęby dvpy. A i jeszcze tak z ciekawości to gdybym zapuścił włosy na plecach to też moja TŻ powinna to bez szemrania zaakceptować? Czy tylko to facet ma na wszystko się godzić? Edytowane przez Shockeddd Czas edycji: 2019-08-13 o 22:11 |
2019-08-13, 22:15 | #64 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 532
|
Dot.: Jak ją przekonać
Dlaczego z nia nie porozmawiasz otwarcie? Na co czekasz? Powiedz jej prawde, ze tatuaze Cie obrzydzaja.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-08-13, 22:24 | #65 | ||
Femme fatale
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Jak ją przekonać
Cytat:
Cytat:
Ale gdzie w tej sytuacji, którą opisujesz w wątku (kwestia zrobienia tatuażu przez Twoją dziewczynę) liczy się tylko ona, a nie TY? Ok, tatuaż to jej sprawa, ale on nie przekreśla relacji między Wami, on nie skreśla tego, że ona zrobi sobie tatuaż i Ty nagle będziesz mniej ważny w tym związku, no hellou. O psa może mógłbyś być zazdrosny gdyby poświęcała mu więcej czasu niż Tobie, ale nie w takiej sytuacji jak powyżej. To tylko zrobienie tatuażu...? Edytowane przez MsN Czas edycji: 2019-08-13 o 22:27 |
||
2019-08-13, 22:27 | #66 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 263
|
Dot.: Jak ją przekonać
Cytat:
Poza tym myślicie, że na siłownie chodzę bo lubię czy żeby być dalej dla niej atrakcyjnym? Myślicie, że chodzę jak wyjdzie czy staram się tak, żeby wykorzystać czas gdy i tak byśmy nie spędzali czasu razem? Dla Ciebie to tylko tatuaż, a mnie chyba mniej by ruszyło, że na kawce z koleżanką spróbowała narkotyków. Edytowane przez Shockeddd Czas edycji: 2019-08-13 o 22:29 |
|
2019-08-13, 22:31 | #67 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 191
|
Dot.: Jak ją przekonać
Ja nie cierpię tatuaży i doskonale rozumiem o co chodzi w tych rozważaniach. Nie rajcują mnie kompletnie, niezwykle rzadko widzę tatuaż, który jest po prostu dobrze wykonany i zachwyca. Dla mnie to jeden z tzw. owczych pędów- mamy modę na białe samochody- które do niedawna były uznawane za tańsze, niskobudżetowe modele, tzw.lodówki, pseudoceglane ściany w blokach, mieliśmy już połowicznie wygolone głowy, french na stopach, teraz mamy różowe i niebieskie włosy, wytatuowane brwi i "wyrażanie siebie" przez tatuaże całego ciała. Na ulicy trudno wypatrzyć skrawek surowego, normalnego ciała- wszyscy są przeoryginalni i wszyscy wyglądają tak samo). Gdyby mój mężczyzna postanowił nagle walnąć sobie rysuneczek na całe plecki uznałabym, że chyba za bardzo różnimy się w "wyrażaniu siebie" i patrzymy w innym kierunku. I zastanawiałabym się: gdzie popełniłam błąd). I tak, tatuaż to światopogląd) W pewnym sensie;-))
|
2019-08-13, 22:36 | #68 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 263
|
Dot.: Jak ją przekonać
Cytat:
|
|
2019-08-13, 22:37 | #69 | |
Femme fatale
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Jak ją przekonać
Cytat:
Daj spokój facet, zrób jej przysługę i odejdź od niej bo naprawdę nic z tego nie będzie, Ty ciągle swoje, ona swoje. Sorry, jesteś egoistą? Zatwardziałym katolikiem? Bo nie rozumiem skąd taka postawa bardzo ANTY odnośnie tatuażu, w dodatku nie Twojego (to pal licho!), ale jej, którego wciąż przypominam nie chcesz u niej. Phi. Śmieszne. |
|
2019-08-13, 22:40 | #70 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 70
|
Dot.: Jak ją przekonać
Cytat:
|
|
2019-08-13, 22:41 | #71 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 263
|
Dot.: Jak ją przekonać
Każdy problem w związku rozwiązywać odejściem. Phi. Śmieszne. Po prostu naiwnie myślałem, ze w związku jakichś tam ustaleń się przestrzega. I dzięki niektórym z użytkowników tego forum, wiem, że jeśli kiedyś będę brał ślub to warto napisać wspólnie swoje przysięgi, zakładając honorowość obu stron. |
2019-08-13, 22:42 | #72 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Jak ją przekonać
Cytat:
Może patrzysz nie tam gdzie trzeba. Ja widze wiele takich osób których Ty nie widzisz Moze właśnie podświadomie szukasz tych którzy Cie obrzydzają czy cos w tym rodzaju. Aby sie dziwić, ze takie osoby moga chodzić po ulicach Ja jestem zwykła dziewczyna. Nawet włosy mam naturalne, nie mam tatuażu Został mi tylko kolczyk w języku ale jego nie widać Bo inne wyjęłam. I tez jak widać mi sie odwidziało |
|
2019-08-13, 22:43 | #73 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 191
|
Dot.: Jak ją przekonać
Czy trzeba być zatwardziałym katolikiem dla "nielubienia" tatuażu???:brzyd al:
|
2019-08-13, 22:44 | #74 |
Femme fatale
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Jak ją przekonać
Raczej są przeciw. No, ale ja jestem antyklerykalna to mogę się nie znać przecież.
Proszę https://www.deon.pl/religia/wiara-i-...m-zrobisz.html |
2019-08-13, 22:44 | #75 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 263
|
Dot.: Jak ją przekonać
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87079517]
Został mi tylko kolczyk w języku ale jego nie widać Bo inne wyjęłam. I tez jak widać mi sie odwidziało[/QUOTE] Jak ktoś jest spostrzegawczy to w czasie rozmowy widać kolczyk w języku u niektórych osób. |
2019-08-13, 22:46 | #76 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Jak ją przekonać
Cytat:
Nie ale jesli nie dojdziecie do kompromisu to sie przejdziecie... No chyba, ze wypalisz oczy i będziesz sie modlił aby zapomnieć, ze jednak ma tatuaż Erekcja i sen powrócą Czy ty bierzesz pod uwagę to, ze ona zrobi tatuaż a ty sie z tym pogodzisz? Czy liczysz, ze ona zrezygnuje dla Ciebie? Co zrobisz jak ona powie ci to moje ciało i zrobię? Co wtedy? |
|
2019-08-13, 22:46 | #77 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 70
|
Dot.: Jak ją przekonać
Cytat:
Wklejam: W świetle tych informacji widzimy, że słowa z Księgi Kapłańskiej wyrażają Boży zakaz wobec rytualnego okaleczania ciała oraz umieszczania symboli oddających cześć obcym bogom. Nie odnoszą się one automatycznie do dzisiejszych tatuaży. |
|
2019-08-13, 22:50 | #78 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 191
|
Dot.: Jak ją przekonać
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87079517]Może patrzysz nie tam gdzie trzeba. Ja widze wiele takich osób których Ty nie widzisz
Moze właśnie podświadomie szukasz tych którzy Cie obrzydzają czy cos w tym rodzaju. Aby sie dziwić, ze takie osoby moga chodzić po ulicach Ja jestem zwykła dziewczyna. Nawet włosy mam naturalne, nie mam tatuażu Został mi tylko kolczyk w języku ale jego nie widać Bo inne wyjęłam. I tez jak widać mi sie odwidziało[/QUOTE] Ja patrzę wszędzie bo mam bystre oko;-)). I nie, nie napawam się; jestem już troszkę za stara na egzaltację. Raczej obserwuję jak kot Bonifacy, z pewnym pobłażaniem. I na bardzo serio- kolczyki w języku to zuo;-); gorąco odradzam ze względów medyczno-zdrowotnych. |
2019-08-13, 22:50 | #79 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Jak ją przekonać
|
2019-08-13, 22:52 | #80 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Jak ją przekonać
Cytat:
Mam juz ponad 10 lat i nic sie nie dzieje A jakie cuda czyni |
|
2019-08-13, 23:03 | #81 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: Jak ją przekonać
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-08-13, 23:14 | #82 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 263
|
Dot.: Jak ją przekonać
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87079525]
Czy ty bierzesz pod uwagę to, ze ona zrobi tatuaż a ty sie z tym pogodzisz? Czy liczysz, ze ona zrezygnuje dla Ciebie? Co zrobisz jak ona powie ci to moje ciało i zrobię? Co wtedy?[/QUOTE] Nie chce nawet myśleć, co wtedy. Na pewno nic nie byłoby takie same. To byłoby jak kolano, bo kilkukrotnym zerwaniu więzadeł. Po prostu to tak jakbym u kogoś kto rzucił alkohol i deklaruje się jako abstynent nagle zobaczył pełna butelkę wódki, niby jeszcze pełną, ale sam fakt, że jest. Gdybym nie był rozbity mentalnie to bym się tutaj "nie żalił". Na pewno zwątpiłbym w taką prawdziwą mocną miłość, bo daje słowo honoru, że zawsze czułem, jakby jej uczucie takie było i gdyby nawet od tego upór był silniejszy no to bym zwątpił, że można być naprawdę szczęśliwym. ---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ---------- [1=69d5782cb96c44b77f6e0ec 22c8f79bc60c635f6_65a5448 a32992;87079548]Ty chyba dalej nie czaisz, że człowiek może ot tak po prostu zmienić zdanie i to, że ty od 20 lat jesteś taki sam nie oznacza, że inni ludzie mają tak samo. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] A żebyś wiedziała, że nie czaje, bo przez to się psują albo rozpadają związki. Tak jak moja ciotka, której odwaliło przed 50-tką i została fanką rocka, jeździ po koncertach, coraz częściej na weekendy nie ma jej w domu, nosi kurtki motocyklowe i robi prawko na motor, chociaż mając ok 30 to nawet sama zaraziła mojego wujka pasją do filharmonii. I teraz widzę jak on się biedny męczy, czasem coś odrobinę się pożali, a trwa z Nią tylko dlatego, że już w tym wieku nie chce mu się robić rewolucji i żal mu byłoby zmarnować te 20 kilka lat co są razem. I po prostu dalej brnie w to bagno. I nawet czasem sam chociaż nie jestem fanem filharmonii to z nim pójdę, żeby mu było milej. |
2019-08-13, 23:15 | #83 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 191
|
Dot.: Jak ją przekonać
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87079535]Mam juz ponad 10 lat i nic sie nie dzieje
A jakie cuda czyni [/QUOTE] Parę "cudów", które uczynił kolczyk już widziałam. Ale mam świadomość, że inne cuda mamy na myśli;-)) |
2019-08-13, 23:33 | #84 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 70
|
Dot.: Jak ją przekonać
Cytat:
|
|
2019-08-13, 23:34 | #85 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
|
Dot.: Jak ją przekonać
Tak, związek to DWOJE ludzi. Tak, nie ma żadnego MY, jest TY i JA spotykający się po drodze bo nam tak lepiej, a nie bo musimy. I my nic nie musimy dla kogoś. My MOŻEMY, a druga osoba może to zaakceptować, bądź nie. I to jest tylko JEJ wybór czy to zrobi. Bo ma takie prawo. Bo jest wolnym człowiekiem i nikt nie ma prawa nikogo do niczego zmuszać.
Człowiek się zmienia całe życie, dojrzewa, spotyka na swojej drodze ludzi, którzy akurat bardziej mu odpowiadają na danym etapie życia. I im szybciej to zrozumiesz, tym szybciej będziesz szczęśliwy. I bardziej przerażające jest to, że Ty przez 20 lat jesteś taki sam i nic w sobie nie zmieniasz. Bo za następne 20 będziesz jednym z tych facetów o ograniczonym światopoglądzie, których nikt nie lubi i z których wszyscy się śmieją, chodzącym we flanelowych koszulach i sandałach mówiącym 'aaa za moich czasów to...' Nie rozwijasz się? Nie chcesz się udoskonalać? Wiesz, że to także są zmiany? Które mogą otworzyć furtki drzwi świata, których wcześniej nie znaliśmy. Masz problem, że kobieta pokaże sutki przy przekłuwaniu? A do ginekologa też nie pozwalasz jej chodzić? Ekg serca też nie zrobi? A argument, że tatuaż jest na całe życie, jest do bani. Teraz tak samo łatwo usuwa się tatuaże co się je robi. |
2019-08-13, 23:38 | #86 | |||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 2 935
|
Dot.: Jak ją przekonać
Cytat:
Tak rozpaczasz, ale moze wez sie serio zastanow. Jak sie spotkacie, to jej powiedz jakie masz obawy. I zastanow sie co dalej. Co jak sobie to zrobi. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Przeciez szpik oddaje sie w znieczuleniu ogolnym, nie rozumiem porownania do tatuowania
__________________
Nie dowiesz się, dopóki nie spróbujesz |
|||||
2019-08-13, 23:48 | #87 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 70
|
Dot.: Jak ją przekonać
Ogolnie na poczatku myslalam ze problem jest faktycznie w tatuazu. Mi osobiscie tatuaze zwisaja ale kumam ze dla Ciebie to moze byc taki dealbreaker (nie wiem jak to ladnie zastapic po polsku). Pewnie kazdy cos takiego ma i to raczej normalne. Ale teraz wydaje mi sie ze Ty masz jakis wiekszy problem ze soba jednak. Patologicznie nie akceptujesz zmian. Jakichkolwiek. O ile zmian w sobie mozesz nie dokonywac i z nimi walczyc o tyle walczenie zeby druga osoba zostala dokladnie taka sama jak w dniu poznania jest co najmniej bardzo dziwne i absolutnie niewykonalne. Nie wroze Ci powodzenia ani w tym zwiazku ani w nastpnym niestety. I pisze Ci to osoba ktora sama nie przepada za zmianami i ktorej jednoczesnie przechodza ciarki na plecach po tym co napisales o swojej cioci.
|
2019-08-14, 00:03 | #88 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 263
|
Dot.: Jak ją przekonać
[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87079569] I im szybciej to zrozumiesz, tym szybciej będziesz szczęśliwy. I bardziej przerażające jest to, że Ty przez 20 lat jesteś taki sam i nic w sobie nie zmieniasz. Bo za następne 20 będziesz jednym z tych facetów o ograniczonym światopoglądzie, których nikt nie lubi i z których wszyscy się śmieją, chodzącym we flanelowych koszulach i sandałach mówiącym 'aaa za moich czasów to...' Nie rozwijasz się? Nie chcesz się udoskonalać? Wiesz, że to także są zmiany? Które mogą otworzyć furtki drzwi świata, których wcześniej nie znaliśmy.[/QUOTE]
Wiesz wiele zarzutów jestem w stanie przyjąć bez komentowania i w wielu kwestiach odpuścić, ale co jak co, ale akurat ubrać się umiem i nie chodzę ani w sandałach ani flanelowych koszulach, tylko staram się naprawdę dbać o siebie i swój wygląd. A co jest złego, że w czymś co jest dobre (w sobie) nie mam potrzeby zmieniać czegoś na lepsze? Nie znasz przysłowia, że lepsze jest wrogiem dobrego? I uwierz przeżyje jeśli nie będą lubili i będą się śmiali byle mieli tyle cywilnej odwagi by mówić prosto w twarz, a nie za plecami. Ja akurat się z nikogo nie śmieje, miałem trochę znajomych z czasów studenckich, co nie odpowiadał mi ich styl życia to po prostu odpuściłem kontakt zamiast się z nich śmiać i nie oczekiwałem, że się zmienią. I tak dla mnie jest dziwne, że np za 20 lat może wyskoczyć z tekstem, że chce jeździć na 2 tygodnie wakacji z przyjaciółką w roku albo jeden weekend w miesiącu mieć dla siebie na spa. Czy chodzić trenować MMA. Tak jest to dla mnie dziwne. Dla Was może to jest ciekawe, dojrzałe czy jakieś tam, a dla mnie np kobieta trenująca sztuki walki może być mało kobieca i mi się to nie podobać. I tak dlatego dla mnie jest dziwne, że ktoś nagle po jakimś czasie związku chce go modyfikować. To tak jakby ktoś się dogadał, że pomaluje płot za 10000 zł, a już w trakcie malowania stwierdził, że jednak należy się 15000zł. Dla Was naturalne, że zmieniają się potrzeby, a dla mnie niepokojące. Bo po prostu myślałem, że cała sztuka to znaleźć kogoś kto nam pasuje, co jest mega ciężkie i po prostu nic nie zawalić w czasie związku, a wg Was to jeszcze trzeba mieć szczęście, żeby ta osoba się nie zmieniała albo akceptować jej wszystkie pomysły. ---------- Dopisano o 00:03 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:57 ---------- Cytat:
I akurat jesteś w błędzie, bo nie lubię zmian i to prawda, ale akceptuje je. Kiedyś ona wolała filmy, a dzisiaj książki i nie miałem z tym problemu, chociaż wołałem jak oglądaliśmy je razem, ale no ok, lubi czytać zaakceptowałem to. Kiedyś wolała morze teraz Mazury, ok staram się tak jeździć byśmy oboje byli zadowoleni. Dawniej wolała pojechać coś zwiedzić, a dzisiaj po prostu posiedzieć na grillu - ok. Dawniej wolała basen, to chodziliśmy razem, teraz lubi rower to chodzi z koleżanka lub sama i ok, bo ja nie przepadam. Dlatego potrafię zaakceptować zmiany, ale jakieś takie no małe, a nie rewolucje. |
|
2019-08-14, 00:05 | #89 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 2 935
|
Dot.: Jak ją przekonać
No to skoro nie potrafisz tego zaakceptowac, to jezeli ona sobie te dziare strzeli, to jedyna opcja bedzie rozstanie ¯\_(ツ)_/¯
__________________
Nie dowiesz się, dopóki nie spróbujesz |
2019-08-14, 00:05 | #90 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 263
|
Dot.: Jak ją przekonać
A ja napisałem gdzieś, że jest gorszy? Chodziło o całą jej zmianę stylu życia. Najpierw zaraża kogoś pasją, a potem sama ją porzuca i ten ktoś zostaje na lodzie. A ona mocno zmienia swój tryb funkcjonowania, tylko o to mi chodziło.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:48.