Do użytkowniczek Colourstay - jak używać????

[bociek]

DZIEWCZYNY POMOCY!!!!!!!!!
Jak, do jasnej cholery, nakładać Colourstay. Robię już piątą próbę i za nic nie mogę [img]icons/icon22.gif[/img]
Jak to robić, nakładać pod krem, tonik, nakładać suchą albo wilgotną gąbeczką, a może palcami i wklepywać.
Co robić, żeby było równo, gładko, niewidocznie. Żeby nie było widać zacieków ani plam, żeby pory nie wyglądały jek lej po bombie atomowej, żeby puder nie robił skorupy. LITOŚCI!!! JA TEGO CHOLERSTWA NIE MOGĘ UJARZMIĆ [img]icons/icon22.gif[/img] [img]icons/icon22.gif[/img] [img]icons/icon22.gif[/img]

[Dorixx]

Ja nakładałam na krem nawilżający-bo potem łatwiej jest rozsmarować go równomiernie. Nakładać musisz go szybciutko, bo szybko "zastyga".po nałożeniu podkładu należy minutę odczekać i dopiero wtedy np puder sypki. Niestety porów on zbytnio nie zmniejsza.
po którejś próbie dojdziesz do wprawy. Nie można nakładac go punktowo ani też podwójną wartswą-przynajmniej na moim przykładzie-tworzył smugi.Ogólnie bardzo zadowolona z niego byłam i nie miałam kłopotów z nakładaniem. Kremu pod podkład używaj zależnie od rodzaju cery. Ja mam mieszaną a i tak wysuszał mi czasem boczne partie skóry i używalam z Daxa nawilżająco-wygładzający z retinolem i wtedy było OK.
[img]icons/icon40.gif[/img]

[AgaZ]

Drogi boćku [img]icons/icon7.gif[/img]
Rób wszystko tak jak napisała Dorixx, ja również w ten sposób go nakłądam, zaraz po nałożeniu na skórę kremu nawilżającego - ja akurat używam Vichy thermal S1. Ten podkład nakładam trochę jak krem. Szybciutko cieniutką warstwą musisz go rozsmarować na buzi a potem delikatnie paluszkiem wklepujesz go w miejsca takie jak skrzydełka nosa, okolice powiek czy punktowo dla zamaskowania dodatkowo jakiś niedoskonałości skóry. I na to dopiero jak troszkę wyschnie cieniutką warstwę pudru, najlepiej sypkiego.

Serdecznie pozdrawiam i nie zniechęcaj się, to naprawdę bardzo dobry podkład.

AgaZ

[bociek]

Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi. To znaczy, że mam nałożyć krem nawilżający a potem bez użycia gąbki szybko rozsmarować palcami i lekko wklepać, tak? Potem poczekaż, i osypać twarz pudrem.
No dobra, jeszcze go nie spisuję na straty...
Fajnie, że można na Was liczyć. Dzięki

[aguniaw]

Dodam jeszcze,że trzeba nanosić,go po "kawałku" :najpierw czoło,jeden policzek,drugi,broda,nos, na koniec ewentualne poprawki.Nie ma możliwości,że nie wyjdzie,jeśli nakłada się go na kremik,w moim przypadku super sprawdza się LRP Hydraphase XL i lepiej,żeby to była cienka warstwa podkładu.

[Dorixx]

Absolutnie ja nie nanosiłam go po "kawałku" jak radzi Iggy. Ja uważam że powinno sie go nakładać "raz a dobrze", nanoszenie po kawałku wydaje mi sie zbyt czasochłonne i łatwo wtedy o nierównomierne nałożenie-piszę oczywiście o sobie [img]icons/icon7.gif[/img] odradzam gąbeczki, ja nakładałam palcami.
[img]icons/icon40.gif[/img]

[aguniaw]

Aha jeszcze zapomniałam napisać,że paluszkami rozprowadza się najlepiej,gąbeczką można pozbyć się nadmiaru podkładu już po jego utrwaleniu.

[olencja]

Widzę, że każda z nas robi inaczej [img]icons/icon12.gif[/img]
Ja nakładam gąbeczką. Wilgotną (zroszoną wodą termalną ewentualnie tonikiem). Wylewam trochę na nadgarstek, a potem nakładam po kolei. Partiami. Nakłada się równomiernie. Nie za dużo. Jedyny minus jest taki, że jest to mało ekonomiczny sposób. [img]icons/icon9.gif[/img]
Jeżeli z jakiegoś powodu muszę nałożyć podkład palcami również robię to partiami.

[babi]

Co do gąbki,to dobrze ją mieć w swoich zbiorach.Gdy się już rozsmaruje podkład palcami,to lekko przetrzyj suchą gąbką tzw.linie styku-miejsca gdzie zatraca się linia koloru:przy włosach,między policzkami a uszami,skrzydełka nosa,pod brodą.Nie widać wtedy przejść kolorystycznych i efekt końcowy jest dość naturalny.Aha,pamiętaj o dokładnym roztarciu okolicy pod oczami,delikatnymi ruchami,aby nie rozciągnąć skóry(no i w kierunku nosa-powody j.w.).Powodzenia i wytrwałości!

[kreska]

jaaaakis czas temu wyczytalam tutaj, ze (no wlasnie nie wiem czy dobrze zroumialam) mozna wymieszac podklad z kremem. hm, czy w takim razie nie nakladac juz wczesniej kremu? generalnie pomysl mi sie podoba (chociaz jeszcze go nie probowalam) bo np przy bardziej kryjacym, ciezszym podkladzie moze sie on lepiej rozsmarowywac nie stwarzajac przy tym tylu klopotow (bez ktorych nie zawsze sie obywa). Kurka - mam nadzieje ze z tym kremem nie pokrecilam [img]icons/icon10.gif[/img]
[img]icons/icon40.gif[/img]

[bociek]

JESTEŚCIE KOCHANE!!!!!
Dzięki. Dzisiaj go nakładałam zgodnie z sugestiami, czyli na kremik i paluchami. Później poczekałam, chyba nawet dłużej niż minutę i wreszcie EUREKA!!! Nawet nieźle się dzisiaj prezentuję, a i paszcza wygląda całkiem przyzwoicie, nie jak maska. Super, super, super.
A z tą wilgotną gąbeczką to jeszcze spróbuję, bo ja wolę gąbeczką.

Jeszcze raz wielkie dzięki kochane wizażanki. Bez Was to ciemnogród i pomroczność jasna.

Pozdrawiam