Kontrola zwolnien lekarskich, ZUS, L-4, chorobowe itd.

[Deborah100]

a po co kombinowac, oszukiwac?
Z jakiego powodu mozliwe jest zwolnienie? Moze to z Twojej winy?
Zamiast krecic rozgladaj sie za nowa praca.

[Davidoffka]

nawet jak podpiszesz wypowiedzenie to możesz iść na chorobowe, te dni które zostały do końca umowy płaci pracodawca potem ZUS.

[katarzyna_r88]

Witam.

Jestem na L4 wystawionym przez lekarza psychiatrę z powodu depresji po
urodzeniu martwego dziecka. Dzisiaj dostałam pismo, że mam się wstawić
na kontrole do Zusu.

Czy któraś z Was była na takiej kontroli ? Jak tak to na czym ona polegała ? Jakie pytania zadawał lekarz orzecznik ? Dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Niczym sie nie przejmuj. L4 o podlozu zaburzenia zdrowia psychicznego bardzo ciezko jest kwestionowac lekarzom orzecznikom. Jesli masz ze soba jakies dokumenty potwierdzajace stan psychiczny to je wez. Jesli nie to trudno. Spodziewaj sie pytan tendencyjnych. Przygotuj sie jednak na pytania wprost odnoszace sie do przyczyny depresji. Niektorzy lubia wnikac "a co sie stalo?", "a czemu?, "a kiedy?", "jak to?", "po co?" itp.

[katarzyna_r88]

dziękuję Ci bardzo za odpowiedź, mam nadzieję, że wizyta minie gładko i zakończy się pozytywnie.

[ellish]

bliska mi osoba byla na zwolneniu z powodu depresji i rowniez miala kontrole.

U niej zawsze pytali czy przyszła sama czy z opieka.
No i ważne są badania, papiery od lekarzy. Akurat ta osoba miala dosc powazna depresje, wiec u niej krotko trwala taka kontrola. Zwlaszcza gdy sie na nia spojrzalo to widzialo, ze jest chora.

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;47675610]Niczym sie nie przejmuj. L4 o podlozu zaburzenia zdrowia psychicznego bardzo ciezko jest kwestionowac lekarzom orzecznikom. Jesli masz ze soba jakies dokumenty potwierdzajace stan psychiczny to je wez. Jesli nie to trudno. Spodziewaj sie pytan tendencyjnych. Przygotuj sie jednak na pytania wprost odnoszace sie do przyczyny depresji. Niektorzy lubia wnikac "a co sie stalo?", "a czemu?, "a kiedy?", "jak to?", "po co?" itp.[/QUOTE]

dokladnie.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez katarzyna_r88

dziękuję Ci bardzo za odpowiedź, mam nadzieję, że wizyta minie gładko i zakończy się pozytywnie.

Nigdy nie wiadomo na jakiego lekarza trafisz. Lekarze w ZUSie to czesto konowaly najgorszego sortu, ktore medycyne konczyly korespondencyjnie w Pacanowie. Nie przejmuj sie jednak niczym. Jesli sie stresujesz to niech ktos z Toba pojdzie i potrzyma Cie za reke w poczekalni. Nie ma co sie stresowac na zapas.

[katarzyna_r88]

dzisiaj przeszłam kontrolę, było strasznie, ale lekarka stwierdziła, że zwolnienie wystawione zasadnie.

Mam nadzieję, że jeżeli będę miała jeszcze kiedyś kontrole to tej kobiety nie będzie. Wyobraźcie sobie, że powiedziała do mnie: " straciła Pani dziecko, no i co dalej, dlaczego nie chce Pani pracować ? Dlaczego to tak długo trwa ? Przecież kiedyś będzie Pani miała jeszcze dzieci".

Nie wiem jak można być kobietą, matką i zadać innej kobiecie takie pytanie.

[Catjusza]

Napisane przez katarzyna_r88

dzisiaj przeszłam kontrolę, było strasznie, ale lekarka stwierdziła, że zwolnienie wystawione zasadnie.

Mam nadzieję, że jeżeli będę miała jeszcze kiedyś kontrole to tej kobiety nie będzie. Wyobraźcie sobie, że powiedziała do mnie: " straciła Pani dziecko, no i co dalej, dlaczego nie chce Pani pracować ? Dlaczego to tak długo trwa ? Przecież kiedyś będzie Pani miała jeszcze dzieci".

Nie wiem jak można być kobietą, matką i zadać innej kobiecie takie pytanie.

Nie przejmuj się, ci pożal się Boże orzecznicy to zwykle totalne trole. Musiała Ci dokopać, nic ją to nie kosztowało, a w ich oczach każdy pacjent to oszust, symulant i naciągacz.
Postaraj się już o tym nie myśleć, kij jej w dupę, zła energia do niej wróci

[Vilqa]

Napisane przez Catjusza

Nie przejmuj się, ci pożal się Boże orzecznicy to zwykle totalne trole. Musiała Ci dokopać, nic ją to nie kosztowało, a w ich oczach każdy pacjent to oszust, symulant i naciągacz.
Postaraj się już o tym nie myśleć, kij jej w dupę, zła energia do niej wróci

I tu się nie zgadzam. W Polsce gdzieś koło 3/4 L4, rent i innych dokumentów uprawniających do bimbania i ciągnięcia kasy za darmo to świstki załatwiane po znajomości/za łapówkę. Nie dziwię się lekarzom, że w ten sposób prowadzą "przesłuchanie". Gdybyśmy nie byli narodem krętaczy i oszustów zapewne badanie wyglądałoby inaczej.

[Grani]

Napisane przez katarzyna_r88

dzisiaj przeszłam kontrolę, było strasznie, ale lekarka stwierdziła, że zwolnienie wystawione zasadnie.

Mam nadzieję, że jeżeli będę miała jeszcze kiedyś kontrole to tej kobiety nie będzie. Wyobraźcie sobie, że powiedziała do mnie: " straciła Pani dziecko, no i co dalej, dlaczego nie chce Pani pracować ? Dlaczego to tak długo trwa ? Przecież kiedyś będzie Pani miała jeszcze dzieci".

Nie wiem jak można być kobietą, matką i zadać innej kobiecie takie pytanie.

Ta znieczulica lekarzy orzeczników jest słynna. Co chwile wypływają na światło dzienne nowe kontrowersyjne sprawy. Domyślam sie,ze Oni mają za zadanie aby jak najwięcej osobom zabrać świadczenia, dlatego zadaja takie durne pytania, nieraz poniżej godności... jednak te podejście lekarza? Czemu to tak długo trwa? To tak jakby strata dziecka była czymś oczywistym i po którym można wrócić do życia ot tak pstrykając palcami. Dobrze, ze masz to już za sobą.

[Catjusza]

Napisane przez Vilqa

I tu się nie zgadzam. W Polsce gdzieś koło 3/4 L4, rent i innych dokumentów uprawniających do bimbania i ciągnięcia kasy za darmo to świstki załatwiane po znajomości/za łapówkę. Nie dziwię się lekarzom, że w ten sposób prowadzą "przesłuchanie". Gdybyśmy nie byli narodem krętaczy i oszustów zapewne badanie wyglądałoby inaczej.

To niech targają łacha swoim kolesiom po fachu, a nie przypieprzają się do pacjentów (często niesłusznie). Kto wypisuje te lewe zwolnienia, kto jest przekupny ? Pacjenci sami sobie płacą i wypisują te 'świstki' ? Retorycznie.

[katarzyna_r88]

Napisane przez Vilqa

I tu się nie zgadzam. W Polsce gdzieś koło 3/4 L4, rent i innych dokumentów uprawniających do bimbania i ciągnięcia kasy za darmo to świstki załatwiane po znajomości/za łapówkę. Nie dziwię się lekarzom, że w ten sposób prowadzą "przesłuchanie". Gdybyśmy nie byli narodem krętaczy i oszustów zapewne badanie wyglądałoby inaczej.

Nie można wszystkich wrzucać do jednego worka. To, że trzy osoby naciągają nie znaczy, że czwarta robi to samo.

A dodatkowo wydaję mi się, że nawet taki lekarz orzecznik powinien mieć choć trochę ludzkich uczuć, a nie próbować na siłę każdego uzdrowić krótką rozmową i robić z tragedii, (a tym właśnie była dla mnie strata mojej Córeczki) zwykły nic nie znaczący życiowy epizod. Ja nie oczekiwałam od niej ani od nikogo innego współczucia czy litości, ale też nie dam sobie wmówić, że śmierć mojej Ali jest tak mało znacząca jak wybór smaku herbaty do śniadania.

[Luba]

Dobrze, że masz to juz za sobą, trzymaj się


Powiem Wam, że mój mąż na przyznanie renty czeka już ponad póltorej roku. niedawno dostaliśmy orzeczenie lekarza orzecznika, kóry owszem uznaje że renta się należy ale napisał np że mąż nie potrzebuje opieki w życiu codziennym. Człowiek sparaliżowany. Uśmialiśmy się szczerze, ale przecież dla innych chorych w tej samej sytuacji (i ich rodzin) to być albo nie być. Ręce opadają

[candicedolly]

Witajcie,
mam pytanie, jakie są szansę na wygranie z ZUSEM, mianowicie chodzi o to, że Zus wyliczył mojemu dziadkowi źle emeryturę, prawie o 700 zł za mało.
Od jakiegoś roku, szuka radcy prawnego, który się tego podejmie, mianowicie każdy z nich przelicza i także się nie zgadza. Bądź, co bądź po kilku tygodniach rezygnuje i mówi, że się tego nie podejmie.
Co robić?

[girlonthebridge]

Napisane przez candicedolly

Witajcie,
mam pytanie, jakie są szansę na wygranie z ZUSEM, mianowicie chodzi o to, że Zus wyliczył mojemu dziadkowi źle emeryturę, prawie o 700 zł za mało.
Od jakiegoś roku, szuka radcy prawnego, który się tego podejmie, mianowicie każdy z nich przelicza i także się nie zgadza. Bądź, co bądź po kilku tygodniach rezygnuje i mówi, że się tego nie podejmie.
Co robić?

przecież dziadek ma 30 dni na odwołanie się od decyzji wtedy sprawa kierowana jest do sądu pracy. A co jest źle wyliczone? co się nie zgadza? Dziadek odchodził na emeryturę na starych, mieszanych czy nowych zasadach?

[Veredise]

Pewnie dlatego żaden prawnik się nie chce podjąć, bo jak od kilku miesięcy szuka, to znaczy, że decyzja jest już dawno prawomocna, bo te 30 dni minęło.

[girlonthebridge]

a sorry nie doczytałam, że od roku. Dziwne pouczenie jak byk zawsze jest w decyzji, że można się odwołać. Dodatkowo w decyzji jest rozpisane co i jak było liczone i jakie lata były brane pod uwagę. Trzeba mieć także na uwadze to, że emerytura teraz jest wyliczana na mieszanych bądź nowych zasadach (ale to wina ustawodawcy nie ZUSu) może dziadek sobie wylicza na starych zasadach (które już nie obowiązują) nowe zasady to kapitał początkowy (do 98 roku) składki (od 99 roku) i jak ktoś był w OFE to te środki z OFE i to dzielone przez średnie dalsze trwanie życia. Dodatkowo wysokość zależy od waloryzacji i tutaj kluczowy jest miesiąc złożenia wniosku, samo złożenie wniosku w czerwcu a nie w maju czy lipcu już powoduje mniejsze świadczenie (ale to jest zależne od waloryzacji. Składając wniosek w maju mamy waloryzację roczną i 3 kwartalne w lipcu jedna roczna i jedna kwartalna w czerwcu samą roczną).

[pffe]

Napisane przez candicedolly

Witajcie,
mam pytanie, jakie są szansę na wygranie z ZUSEM, mianowicie chodzi o to, że Zus wyliczył mojemu dziadkowi źle emeryturę, prawie o 700 zł za mało.
Od jakiegoś roku, szuka radcy prawnego, który się tego podejmie, mianowicie każdy z nich przelicza i także się nie zgadza. Bądź, co bądź po kilku tygodniach rezygnuje i mówi, że się tego nie podejmie.
Co robić?

Mam ciocię w emeryturach. Wystarczy, że pójdzie do nich, wyliczą mu emeryturę od nowa. Wtedy może zgłosić wniosek bezpośrednio w zus.
Jak potrzebujesz dokładniejszych informacji to mi napisz na priv dokładnie co i jak, zadzwonię jutro do cioci, zapytam.

[girlonthebridge]

Napisane przez pffe

Mam ciocię w emeryturach. Wystarczy, że pójdzie do nich, wyliczą mu emeryturę od nowa. Wtedy może zgłosić wniosek bezpośrednio w zus.
Jak potrzebujesz dokładniejszych informacji to mi napisz na priv dokładnie co i jak, zadzwonię jutro do cioci, zapytam.

na jakiej zasadzie? Wniosek o ponowne przeliczenie emerytury mogą złożyć osoby, które miały em na mieszanych zasadach, żeby wyliczyć na nowych zasadach (a to na ogół jest już wyliczane przy przyznawaniu mieszanej emerytury - zazwyczaj jest niższa niż mieszana), ew. przy składaniu dokumentów, których nie składało się przy pierwszorazowym składaniu wniosku. Nawet jeżeli jakiś urzędnik się ulituje i już rozpatrzy wniosek to osoba będzie mogła się odwołać od tej drugiej decyzji a nie od tej pierwszej - to raczej nie zmieni świadczenia na wyższe. Sorry, że się tak mądrzę ale pracuję w ZUSie na emeryturach :P

[Veredise]

Napisane przez girlonthebridge

Sorry, że się tak mądrzę ale pracuję w ZUSie na emeryturach :P

No to się nie "mądrzysz", tylko się znasz i dobrze, że się wypowiadasz. Nie ma za co przepraszać.

[Kristiney]

Witajcie. Od ponad miesiąca jestem zatrudniona na umowę o pracę na okres próbny do 30.06. Jednakże od soboty jestem chora, ale byłam wczoraj w pracy. Dziś mam wolne i udałam się do lekarza. Stwierdził zapalenie gardła. Dodatkowo mam katar i kaszel. Dał mi L4 do 23 maja. Czyli łącznie 5 dni (w soboty też pracuję). Siostra niestety nastraszyła mnie, że pójście na zwolnienie mi zaszkodzi, że źle będą patrzeć na to na okresie próbnym. Jak wy sądzicie? Z jednej strony to niby tylko 5 dni, a innych pracowników tam nie brakuje i znacząco nie odczują mojej nieobecności. A z drugiej strony zaczęłam się bać i nie wiem czy jednak już jutro nie pójść....

[ellish]

zależy od pracodawcy. Ale jeśli nie brakuje tam pracowników, twoja nieobecność nie będzie problemem, to ja bym się nie przejmowała. No choroby się nie wybiera. To tylko 5 dni.
Moja siostra na 3miesiecznym okresie probnym skrecila kostke i to tak powaznie, ze miala od razu 1,5 miesiaca zwolnienia. Pozniej znowu lekarz chcial jej dac, ale tym razem pracodawca powiedzial, ze jesli pojdzie to nie przedłuzy jej umowy. Ale jest roznica - 5 dni a prawie 2 miesiące.

[Kristiney]

Napisane przez ellish

zależy od pracodawcy. Ale jeśli nie brakuje tam pracowników, twoja nieobecność nie będzie problemem, to ja bym się nie przejmowała. No choroby się nie wybiera. To tylko 5 dni.
Moja siostra na 3miesiecznym okresie probnym skrecila kostke i to tak powaznie, ze miala od razu 1,5 miesiaca zwolnienia. Pozniej znowu lekarz chcial jej dac, ale tym razem pracodawca powiedzial, ze jesli pojdzie to nie przedłuzy jej umowy. Ale jest roznica - 5 dni a prawie 2 miesiące.

Szczerze mówiąc, to w moim zakładzie jest wręcz kilka osób na jedno miejsce i czasami nie mamy gdzie stanąć. (praca przy produkcji). Więc to że mnie zabraknie to nie jest jakiś wielki problem dla nich, tak sądzę. Myślałam czy by nie zadzwonić do biura i nie zapytać...czy zwolnienie będzie miało wpływ na moją umowę..

Zadzwoniłam do biura no i babka w biurze nic nie wie. Mówi że to dyrektor decyduje czy umowy będą przedłużane itd.

[lajjka]

w biurze nie powiedzą Ci wprost czy zwolnienie przesądzi o Twoim dalszym zatrudnieniu czy nie. ale skoro jesteś naprawdę chora to idź na zwolnienie, wylecz się, a po powrocie pracuj ciężej. niech zobaczą, że warto Cię zatrudnić. a i Ty dzięki temu będziesz wiedziała w przyszłości, że masz pewną pracę, nawet w czasie ewentualnej choroby.

[klodzia0]

Witam, mam problem może ktoś z was mi pomoże odpowiedzieć na pytanie:

Pracowałam w sklepie na okresie próbnym 3msc, następnie dostałam przedłużenie umowy o pracę na okres 3lat. Po miesiącu pracy na nowej umowie poszlam na chorobowe od 27.05.2015 do 05.06.2015.
Dnia 01.06.2015 zanioslam wypowiedzenie z pracy (okres wypowiedzenia 2 tyg) wyslali mnie na urlop do 19.06.2015 czy to zgodne z prawem? Ile czasu maja na oddanie świadectwo pracy i ile czasu maja na zorganizowanie inwentaryzacji i czy mam obowiązek iść na nią, co jeśli bede pracować w nowej pracy i zadzwonia do mnie żebym przyszla na inwentaryzacje.
Z góry dziękuję za odpowiedź.

[201803120851]

Napisane przez klodzia0

Witam, mam problem może ktoś z was mi pomoże odpowiedzieć na pytanie:

Pracowałam w sklepie na okresie próbnym 3msc, następnie dostałam przedłużenie umowy o pracę na okres 3lat. Po miesiącu pracy na nowej umowie poszlam na chorobowe od 27.05.2015 do 05.06.2015.
Dnia 01.06.2015 zanioslam wypowiedzenie z pracy (okres wypowiedzenia 2 tyg) wyslali mnie na urlop do 19.06.2015 czy to zgodne z prawem? Ile czasu maja na oddanie świadectwo pracy i ile czasu maja na zorganizowanie inwentaryzacji i czy mam obowiązek iść na nią, co jeśli bede pracować w nowej pracy i zadzwonia do mnie żebym przyszla na inwentaryzacje.
Z góry dziękuję za odpowiedź.

Odnośnie urlopu - tak, w okresie wypowiedzenia pracownik jest zobowiązany wykorzystać urlop, jeżeli zobowiąże go do tego pracodawca (art. 167 (1) Kodeksu pracy)
Odnośnie świadectwo pracy - świadectwo pracy powinno zostać wydane niezwłocznie - ale po rozwiązaniu stosunku pracy (czyli po upłynięciu okresu wypowiedzenia)
Odnośnie inwentaryzacji - nie, po rozwiązaniu stosunku pracy pracodawca nie może zobowiązać Cię skutecznie do uczestnictwa (zakładam, że nie ma takiego uprawnienia w umowie o pracę), w okresie wypowiedzenia - tak.

EDIT: Teraz doczytałam daty - oczywiście nie możesz być na urlopie w czasie gdy jesteś na chorobowym, więc w dniach w których byłaś chora (1 - 5 czerwca) nie mogą "wpisać" Ci urlopu.

[justys3333]

moje pytanie dotyczy ZUS
a więc tak : mój mąż pracuje .Ja nie ...jesteśmy oboje ubezpieczeni u niego w pracy w ZUS.Jestem teraz w ciąży, za dwa miesiące poród i zastanawiam się czy należy mi się jakiś zasiłek po porodzie lub macierzyńskie.???czy należy się on tylko kobietom które pracowały??przypominam ze ja jestem ubezpieczona tylko pod męża nie mam własnego ubezpieczenia z własnej pracy bo nie pracowałam przed porodem ...a co dopiero teraz...
czy któraś z was orientuje się w takich tematach lub miała taka sytuacje ...?jeżeli tak bardzo proszę o podzielenie się wiedzą

[Dotka90]

Dlaczego nie zarejestrowałaś się w Urzędzie Pracy? Wtedy miałabyś zasiłek.
W tym wypadku nie dostaniesz macierzyńskiego, bo masz opłacaną tylko składkę zdrowotną.

[justys3333]

nie dostane zasiłku bo mąż pracuje ...

---------- Dopisano o 05:59 ---------- Poprzedni post napisano o 05:57 ----------

czyli żadnego becikowego ani nic .kiepsko