Ch³opak buddysta - czy ten zwi±zek ma sens? - Wizaz.pl

Wróæ   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyj±tkowe miejsce, w którym podzielisz siê emocjami, uczuciami, zwi±zkami oraz uzyskasz wsparcie i porady spo³eczno¶ci.

Odpowiedz
 
Narzêdzia
Stary 2020-08-08, 17:57   #1
Niesforna_Lola
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomo¶ci: 24

Ch³opak buddysta - czy ten zwi±zek ma sens?


Witajcie,


chcia³abym podzieliæ siê z wami moj± histori±, mo¿e co¶ poradzicie. Od oko³o dwóch lat jestem w zwi±zku z ch³opakiem, który jest buddyst±. Na wstêpie zaznaczê, ¿e nie przeszkadza mi zupe³nie sam fakt, ¿e mój ch³opak ma swoj± religiê, sama jestem z rodziny katolickiej, ale niepraktykuj±ca, w przesz³o¶ci podró¿owa³am po Azji i mam przyjació³ z ró¿nych zak±tków ¶wiata. W ostatnim czasie coraz bardziej jednak dra¿ni mnie styl ¿ycia mojego ch³opaka i zastanawiam mnie, czy to wiara ma na to wp³yw czy on siê jako¶ pogubi³ i czy jest sens walczyæ o tê znajomo¶æ.


Na pocz±tku mo¿e napiszê, co mnie w Jacku urzek³o, bo nie chcê, ¿eby¶cie mnie zrozumieli, naprawdê jest wiele rzeczy, które nas ³±cz±. Przede wszystkim wra¿liwo¶æ. Nigdy nie by³ typem maczo, który szala³ po dyskotekach, nie by³o w nim agresji, nie by³ materialist±, by³ troskliwy i opiekuñczy, mo¿e trochê zbyt "spokojny", ale nie przeszkadza³o mi to. Podoba³o mi siê, ¿e mogê z nim obejrzeæ ambitny film Yasujiro Ozu albo Felliniego i ¿e zaczytuje siê w wierszach, które napisa³am. Na pocz±tku naszej znajomo¶ci wyjecha³am na kilka miesiêcy na stypendium, ale nie przeszkodzi³o nam siê to w sobie zakochiwaæ - spêdzali¶my ca³e dnie prowadz±c d³ugie rozmowy.


Po przyje¼dzie te¿ by³o super. Czêsto organizowali¶my seanse filmowe, wyjechali¶my parê razy pod namiot i kochali¶my siê na ³onie natury. Niestety - nie wiem, czy jestem przewra¿liwiona, czy co - ale mam wra¿enie, on zupe³nie inaczej podchodzi do planowania przysz³o¶ci. To on zawsze ¶pieszy siê z wyznaniami, bardzo patetycznymi, ja chcia³am powoli rozkrêcaæ znajomo¶æ. Gdy jednak próbujê poruszyæ temat wspólnej przysz³o¶ci, natykam na kompletn±... bierno¶æ.



Chcia³abym mieæ ch³opaka, z którym mog³abym zamieszkaæ, planowaæ wspóln± przysz³o¶æ. On nic nie planuje, ¿yje dniem dzisiejszym. Nie przeszkadza³o mi, ¿e kilka lat temu rzuci³ studia i poszed³ pracowaæ fizycznie, ale dowiedzia³am siê, ¿e straci³ pracê bo popija³ i nawet nie szuka nowej! Mieszka z ojcem z jego renty. Ja te¿ nie mam w³asnego mieszkania, wynajmujemy z siostr± i wspó³lokatork±, wiêc warunki s± ¶rednie, ale skoñczy³am studia ASP i od pó³ roku pracuje jako grafik, odk³adaj±c kasê by móc co¶ pomy¶leæ razem. On zupe³nie tego nie robi - a ma ju¿ 35 lat!


Twierdzi, ¿e nie zale¿y mu na dobrach materialnych - by³ w jakim¶ klasztorze w Japonii - tam wyrzek³ siê dóbr materialnych, starczy³a mu "miseczka ry¿u" - mówi to takim tonem, jakby chcia³ mnie rozczuliæ, a ja mam ochotê pêkn±æ ze ¶miechu! Mieszka z ojcem ¿yje z jego skromnej emerytury, ale to nie problem, bo jemu "niewiele trzeba".


Z jednej strony nie mam poczucia, by na mnie paso¿ytowa³, (zawsze wybiera najtañ¶ze opcje wszystkiego, nie zap³aci za hotel, tylko bierze ¶piwór i wybieramy siê do lasu) a z drugiej nie wiem, jak mia³abym budowaæ z nim swoj± przysz³o¶æ, skoro on nie pracuje i nie szuka pracy, nie ma tak naprawdê ¿adnych aspiracji.



Ja bym chcia³a w przysz³o¶ci (mo¿e nie zaraz) wyj¶æ za m±¿, mieæ dzieci. Po jakiej¶ k³ótni zerwali¶my i nie odzywa³am siê do niego, on zasypywa³ mnie esemesami, ¿e kocha. Wróci³am do niego i dowiedzia³am siê, ¿e jego problem z alkoholem siê pog³êbia, pije ju¿ prawie ka¿dego dnia, w czasie gdy zerwali¶my by³ na izbie wytrze¼wieñ (Bidulka tam skrzywdzili, bo pan spyta³ "w☠☠☠☠☠☠☠ czy pasy?", no tak, jak zwykle on ofiara).



Jest dobrze, gdy gadamy o filmach lub sztuce, o mi³o¶ci ogólnie, czu³o¶ci czy seksie. Gdy jednak mówiê o czymkolwiek, co wymaga³oby jakiego¶ wysi³ku z jego strony (od: zacznij terapiê, poszukaj pracy, po nawet banalne sugestie, by ogarn±³ mieszkanie, ¿e powinien posprz±taæ u siebie w domu jego ojcu przeszkadza ¿ycie w syfie), zaczyna siê u¿alaæ nad sob±. Nawet nie gotuje, tylko zupki chiñskie ci±gle, bo "kto ma czas w dzisiejszych czasach"? Tyle ¿e on nie pracuje, nic nie robi.


Fakt, ma za sob± ciê¿kie prze¿ycia: wcze¶nie straci³ matkê, jego brat siê zabi³ - ale czy to znaczy, ¿e on ma zniszczyæ swoje ¿ycie??? Gdy o tym mówiê, on twierdzi, ¿e postrzegam ¿ycie zbyt schematycznie i nie rozumiem jego traum i ¿e dla niego dobra materialne nie s± wa¿ne, a jego dusza jest miêdzy 33 niebami. Gdy widzi, ¿e pracujê, robi uwagi "znowu pracujesz, wypalisz siê..." niewa¿ne, ¿e jako freelancerka zrobi³am sobie dwa dni przerwy w ¶rodku tygodnia i teraz nadrabiam. Pok³ócili¶my siê ostatnio nawet o sztukê, która wcze¶niej nas zawsze ³±czy³a - bo po co dopracowuje ka¿d± ilustracje, obraz - "sztuka to trans, nie warsztat, a komu oceniaæ co jest dobre, a co z³e?" No mi jednak zale¿y, by pracowaæ i siê rozwijaæ.




Przepraszam, rozpisa³am siê, nie wiem, czy to dobre miejsce i czy kto¶ przeczyta, potrzebowa³am zrzuciæ z siebie ciê¿ar.
Niesforna_Lola jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2020-08-08, 18:31   #2
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomo¶ci: 22 549
Dot.: Ch³opak buddysta - czy ten zwi±zek ma sens?

Zupe³nie nie czajê dlaczego w ogóle wspomnia³a¶ o buddyzmie tak jakby to mia³o cokolwiek do rzeczy. Twój facet to alkoholik, który nie zamierza siê leczyæ + jego podej¶cie do ¿ycia jest zupe³nie niekompatybilne do twojego. Oczywi¶cie, ¿e to nie ma sensu.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2020-08-08, 18:31   #3
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomo¶ci: 16 089
Dot.: Ch³opak buddysta - czy ten zwi±zek ma sens?

no nie pasujecie do siebie
nie z powodu religii ale ogolnie macie kopletnie inne potrzeby i ambicje
nie widze sensu takiego zwiazku ,nie wiem co cie przy nim trzyma mowiac szczerze bo opisalas go w samych negatywach chyba sama wiesz ze nic z tego nie bedzie
ps.skoro nie pracuje i zyje z renty ojca to nie dziwota ze je zupki chinskie i spi w spiworze na podworku ,mam wrazenie ze ta teorie o stylu zycia dorobil do swojego reality a nie na odwrot
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2020-08-08, 18:33   #4
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN sta³y
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomo¶ci: 9 946
Dot.: Ch³opak buddysta - czy ten zwi±zek ma sens?

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88055042]Zupe³nie nie czajê dlaczego w ogóle wspomnia³a¶ o buddyzmie tak jakby to mia³o cokolwiek do rzeczy. Twój facet to alkoholik, który nie zamierza siê leczyæ + jego podej¶cie do ¿ycia jest zupe³nie niekompatybilne do twojego. Oczywi¶cie, ¿e to nie ma sensu.[/QUOTE]

Jak wy¿ej.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2020-08-08, 20:16   #5
trzyplusy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomo¶ci: 221
Dot.: Ch³opak buddysta - czy ten zwi±zek ma sens?

Uciekaj. Taki g³êboki outsider marzyciel romantyk wra¿liwiec ujdzie jako pierwsza mi³o¶æ dla nastolatki.
Twój ch³opak to nie materia³ na mê¿a i ojca dzieciom. Obiektywnie to len i paso¿yt (na ojcu), ba³aganiarz, który ¿yje bylejak i robi bylejak.
trzyplusy jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2020-08-08, 20:38   #6
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomo¶ci: 9 032
Dot.: Ch³opak buddysta - czy ten zwi±zek ma sens?

Ale to jest ¿art jaki¶? Ty tak serio?

Wys³ane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy ¶wiat




yoona jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2020-08-08, 22:55   #7
Niesforna_Lola
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomo¶ci: 24
Dot.: Ch³opak buddysta - czy ten zwi±zek ma sens?

Dziêkujê za wszystkie rady... Powiem szczerze... obawiam siê ¿e mo¿ecie mieæ racje, sama coraz bardziej tak my¶lê, tylko jeszcze gdzie¶ tkli siê nadzieja, ¿e je¶li pójdzie na terapie to wróci do pracy i jako¶ siê u³o¿y...

Ja chyba przez d³ugi czas nie widzia³am (nie chcia³am widzieæ?), ¿e jego problem z alkoholem jest tak powa¿ny. Wrêcz my¶la³am, ¿e jest jednym z tych ch³opaków, którzy rzadko pij±. Nie wychodzi³ na imprezy, na spotkania ze znajomymi zwykle razem, by³ spokojny, "grzeczny". To, ¿e siedz±c sam w domu systematycznie siê upija³ zwyczajnie zosta³o przeze mnie przez d³u¿szy czas niezauwa¿one (dzieli nas pewna odleg³o¶æ i nie widujemy siê codziennie). O stracie pracy te¿ siê dowiedzia³am po czasie.

Pytacie czemu podkre¶lam ten buddyzm. Bo za ka¿dym razem, gdy pytam, dlaczego nie we¼mie siê za siebie, albo siê u¿ala, albo zaczyna gadaæ o buddyzmie. ¯e ja nie pojê³am sensu ¿ycia, ¿e pieni±dze szczê¶cia nie daj±, ¿e on w klasztorze zrzek³ siê dóbr materialnych i jemu wystarczy miseczka ry¿u, ¿e Indra i Wisznu co¶ tam... na konkretne pytania ucieka w abstrakcyjne metafory i opisy bogów/rytua³ów :/
Niesforna_Lola jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c

Najlepsze Promocje i Wyprzeda¿e

REKLAMA
Stary 2020-08-08, 23:07   #8
567c01f80e5b49e5d4c91ccaaf1ccfb850a64aae_5f88d48edcf1b
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomo¶ci: 439
Dot.: Ch³opak buddysta - czy ten zwi±zek ma sens?

Cytat:
Napisane przez Niesforna_Lola Poka¿ wiadomo¶æ
Dziêkujê za wszystkie rady... Powiem szczerze... obawiam siê ¿e mo¿ecie mieæ racje, sama coraz bardziej tak my¶lê, tylko jeszcze gdzie¶ tkli siê nadzieja, ¿e je¶li pójdzie na terapie to wróci do pracy i jako¶ siê u³o¿y...

Ja chyba przez d³ugi czas nie widzia³am (nie chcia³am widzieæ?), ¿e jego problem z alkoholem jest tak powa¿ny. Wrêcz my¶la³am, ¿e jest jednym z tych ch³opaków, którzy rzadko pij±. Nie wychodzi³ na imprezy, na spotkania ze znajomymi zwykle razem, by³ spokojny, "grzeczny". To, ¿e siedz±c sam w domu systematycznie siê upija³ zwyczajnie zosta³o przeze mnie przez d³u¿szy czas niezauwa¿one (dzieli nas pewna odleg³o¶æ i nie widujemy siê codziennie). O stracie pracy te¿ siê dowiedzia³am po czasie.

Pytacie czemu podkre¶lam ten buddyzm. Bo za ka¿dym razem, gdy pytam, dlaczego nie we¼mie siê za siebie, albo siê u¿ala, albo zaczyna gadaæ o buddyzmie. ¯e ja nie pojê³am sensu ¿ycia, ¿e pieni±dze szczê¶cia nie daj±, ¿e on w klasztorze zrzek³ siê dóbr materialnych i jemu wystarczy miseczka ry¿u, ¿e Indra i Wisznu co¶ tam... na konkretne pytania ucieka w abstrakcyjne metafory i opisy bogów/rytua³ów :/
Ten buddyzm to jest wymówka, ucieczka od problemów. Tak samo jak alkohol. S±dzê, ¿e bez niego sama miseczka ry¿u nie wystarczy, wbrew temu co mówi. Twój facet jest po ciê¿kich prze¿yciach, potrzebuje terapii.

A tak swoj± drog±, abstrahuj±c zupe³nie, to co ma Wisznu do buddyzmu? Ponoæ Budda uwa¿any jest za tzw. awatar Wisznu, czyli wcielenie jednego z g³ównych bóstw hinduizmu, ale poza tym to co ma piernik do wiatraka? Te opisy bóstw i rytua³ów bardziej pasuj± do hinduizmu. Twój facet w ogóle wie jak± religiê wyznaje?

Edytowane przez 567c01f80e5b49e5d4c91ccaaf1ccfb850a64aae_5f88d48edcf1b
Czas edycji: 2020-08-08 o 23:26
567c01f80e5b49e5d4c91ccaaf1ccfb850a64aae_5f88d48edcf1b jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2020-08-09, 00:39   #9
v-x-n
Wtajemniczenie
 
Avatar v-x-n
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomo¶ci: 2 486
Dot.: Ch³opak buddysta - czy ten zwi±zek ma sens?

Cytat:
Napisane przez Niesforna_Lola Poka¿ wiadomo¶æ
Dziêkujê za wszystkie rady... Powiem szczerze... obawiam siê ¿e mo¿ecie mieæ racje, sama coraz bardziej tak my¶lê, tylko jeszcze gdzie¶ tkli siê nadzieja, ¿e je¶li pójdzie na terapie to wróci do pracy i jako¶ siê u³o¿y...

Ja chyba przez d³ugi czas nie widzia³am (nie chcia³am widzieæ?), ¿e jego problem z alkoholem jest tak powa¿ny. Wrêcz my¶la³am, ¿e jest jednym z tych ch³opaków, którzy rzadko pij±. Nie wychodzi³ na imprezy, na spotkania ze znajomymi zwykle razem, by³ spokojny, "grzeczny". To, ¿e siedz±c sam w domu systematycznie siê upija³ zwyczajnie zosta³o przeze mnie przez d³u¿szy czas niezauwa¿one (dzieli nas pewna odleg³o¶æ i nie widujemy siê codziennie). O stracie pracy te¿ siê dowiedzia³am po czasie.

Pytacie czemu podkre¶lam ten buddyzm. Bo za ka¿dym razem, gdy pytam, dlaczego nie we¼mie siê za siebie, albo siê u¿ala, albo zaczyna gadaæ o buddyzmie. ¯e ja nie pojê³am sensu ¿ycia, ¿e pieni±dze szczê¶cia nie daj±, ¿e on w klasztorze zrzek³ siê dóbr materialnych i jemu wystarczy miseczka ry¿u, ¿e Indra i Wisznu co¶ tam... na konkretne pytania ucieka w abstrakcyjne metafory i opisy bogów/rytua³ów :/
To niech wraca do klasztoru, a nie zeruje na ojcu. Generalnie ja sama jestem raczej po malo ambitnej stronie - nie marzy mi sie zawrotna kariera, chcialabym byc po prostu szczesliwa i "wewnetrznie spokojna", wole zarabiac malo, ale w spokojnej pracy - i w zyciu bym nie pieprz*la takich farmazonow jak Twoj facet. Pieniadze nie musza byc celem zycia, ale sa potrzebne, Twoj facet jest po prostu zaklamanym leniem i egoista.

A ten alkohol to po co, pytalas? Skoro tak sie wyrzekl wszelkich wygod i dobr materialnych, a do szczescia wystarczy mu miska ryzu, to co on robi z ta butelka w rece dzien w dzien? No i skad na to pieniadze, z nieba mu spadaja?
__________________
"La curiosidad mató al gato."
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
[ Nie kupujê nowych zanim nie zu¿yjê starych ]
[ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M
v-x-n jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2020-08-09, 02:17   #10
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomo¶ci: 30 088
Dot.: Ch³opak buddysta - czy ten zwi±zek ma sens?

Jak ju¿ dziewczyny zauwa¿y³y - to nie religia jest problemem, tylko jego inne podej¶cie do ¿ycia i mo¿liwe problemy psychiczne.

Ju¿ nie wspomnê o tym, ¿e w prawdziwym buddyzmie owszem, jest idea minimalizmu i wyzbywania siê pragnienia rzeczy.

Ale jest te¿ normalnie praca na dobro klasztoru i otoczenia. Mnisi dbaj± o czysto¶æ, choduj± uprawy, gotuj± sobie itd.

Wiêc niech Ci frajer nie wciska farmazonów, kiedy mu wygodnie, tylko ogoli g³owê i zapie*** na szmacie po domu pomóc ojcu. Tak po buddyjsku.

Ciekawe, ¿e Indra i Wisznu jak trzeba szukaæ pracy i on siê brzydzi dobrami materialnymi, ale od innych zasad to stroni.

Wys³ane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ¶ci¶le tajnego rz±dowego programu badañ nad eksperymentaln± szczepionk± na malariê.
Limonka2738 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2020-08-09, 07:46   #11
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomo¶ci: 22 122
Dot.: Ch³opak buddysta - czy ten zwi±zek ma sens?

Masa buddystów normalnie ¿yje, a nawet ora w azjatyckich korpo, gromadzi maj±tki, nie chleje.
Ju¿ nawet klasztory buddyjskie nauczy³y siê robiæ pieni±dze na byciu klasztorami buddyjskimi.

A ten se znalaz³ wymówkê.
__________________
Cava

Z salamandr± w d³oni szed³em przez powierzchniê komety.
Liz Williams
cava jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c

Okazje i pomys³y na prezent

REKLAMA
Stary 2020-08-09, 08:24   #12
Voytkova
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomo¶ci: 1 451
Dot.: Ch³opak buddysta - czy ten zwi±zek ma sens?

Z niego to bardziej ¿ul jest a nie ¿aden buddysta .


Wys³ane z iPhone za pomoc± Tapatalk
Voytkova jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2020-08-09, 09:25   #13
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomo¶ci: 22 754
Dot.: Ch³opak buddysta - czy ten zwi±zek ma sens?

Tre¶æ usuniêta

Edytowane przez Timon i Pumba
Czas edycji: 2023-12-12 o 22:27
Timon i Pumba jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2020-08-09, 09:36   #14
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomo¶ci: 16 089
Dot.: Ch³opak buddysta - czy ten zwi±zek ma sens?

tak jak mowilam ten buddyzm poprostu dopasowal jako wymowke do swojego nieudacznego zycia a nie zycie do buddyzmu
na twoim miejscu bym odpuscila ,zadnej przyszlosci z tym czlowiekiem miec nie bedziesz
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2020-08-09, 09:47   #15
Ruwi
Zadomowienie
 
Avatar Ruwi
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomo¶ci: 1 263
Dot.: Ch³opak buddysta - czy ten zwi±zek ma sens?

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88055908]tak jak mowilam ten buddyzm poprostu dopasowal jako wymowke do swojego nieudacznego zycia a nie zycie do buddyzmu
na twoim miejscu bym odpuscila ,zadnej przyszlosci z tym czlowiekiem miec nie bedziesz[/QUOTE]
Dok³adnie

Mam w rodzinie trochê buddystów i nie widzê zwi±zku z tym co napisa³a¶. Religia to ostatni problem w waszej relacji
Ruwi jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2020-08-09, 12:57   #16
Hultaj
BAN sta³y
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomo¶ci: 27 877
Dot.: Ch³opak buddysta - czy ten zwi±zek ma sens?

Przecie¿ mo¿e pracowaæ, czê¶æ zarobkow mieæ na miseczkê ry¿u a czê¶æ przeznaczaæ na cele charytatywne.
Poza tym skoro nie chce pracowaæ zarobkowo to ma czas i móg³by byæ wolontariuszem.
Praca w wielu religiach i kulturach jest postrzegana pozytywnie i jako konieczna.

Nie buddysta tylko ferdek kiepski. Tylko ten to siê chocia¿ nie u¿ala³ i na weso³o.
Jak chcesz go utrzymywaæ to ok ale w ciêzkim szoku jestem ¿e planujesz ¿ycie z kim¶ kto od kilku lat siedzi na bezrobociu i nic z tym nie robi. I ³ykasz te smêtne gadki jak jaka¶ g³upia. Serio. Wy¿sze cele , 33 nieba, on nie ma czasu. A utrzymuje go ojciec. W dodatku z renty. Jak mu nie wstyd jeszcze na nim paso¿ytowaæ.
Hultaj jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2020-08-09, 18:59   #17
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomo¶ci: 20 853
Dot.: Ch³opak buddysta - czy ten zwi±zek ma sens?

Przyznaj siê - na potrzeby w±tku zmieni³a¶ mu imiê :
https://www.youtube.com/watch?v=OHS2itW_fhU
__________________
¯egnaj Wiza¿ Forum. Tyle lat za nami. Witaj ¯ycie po Wiza¿u (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2020-08-09, 19:42   #18
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomo¶ci: 11 110
Dot.: Ch³opak buddysta - czy ten zwi±zek ma sens?

Cytat:
Napisane przez Niesforna_Lola Poka¿ wiadomo¶æ
Witajcie,


chcia³abym podzieliæ siê z wami moj± histori±, mo¿e co¶ poradzicie. Od oko³o dwóch lat jestem w zwi±zku z ch³opakiem, który jest buddyst±. Na wstêpie zaznaczê, ¿e nie przeszkadza mi zupe³nie sam fakt, ¿e mój ch³opak ma swoj± religiê, sama jestem z rodziny katolickiej, ale niepraktykuj±ca, w przesz³o¶ci podró¿owa³am po Azji i mam przyjació³ z ró¿nych zak±tków ¶wiata. W ostatnim czasie coraz bardziej jednak dra¿ni mnie styl ¿ycia mojego ch³opaka i zastanawiam mnie, czy to wiara ma na to wp³yw czy on siê jako¶ pogubi³ i czy jest sens walczyæ o tê znajomo¶æ.


Na pocz±tku mo¿e napiszê, co mnie w Jacku urzek³o, bo nie chcê, ¿eby¶cie mnie zrozumieli, naprawdê jest wiele rzeczy, które nas ³±cz±. Przede wszystkim wra¿liwo¶æ. Nigdy nie by³ typem maczo, który szala³ po dyskotekach, nie by³o w nim agresji, nie by³ materialist±, by³ troskliwy i opiekuñczy, mo¿e trochê zbyt "spokojny", ale nie przeszkadza³o mi to. Podoba³o mi siê, ¿e mogê z nim obejrzeæ ambitny film Yasujiro Ozu albo Felliniego i ¿e zaczytuje siê w wierszach, które napisa³am. Na pocz±tku naszej znajomo¶ci wyjecha³am na kilka miesiêcy na stypendium, ale nie przeszkodzi³o nam siê to w sobie zakochiwaæ - spêdzali¶my ca³e dnie prowadz±c d³ugie rozmowy.


Po przyje¼dzie te¿ by³o super. Czêsto organizowali¶my seanse filmowe, wyjechali¶my parê razy pod namiot i kochali¶my siê na ³onie natury. Niestety - nie wiem, czy jestem przewra¿liwiona, czy co - ale mam wra¿enie, on zupe³nie inaczej podchodzi do planowania przysz³o¶ci. To on zawsze ¶pieszy siê z wyznaniami, bardzo patetycznymi, ja chcia³am powoli rozkrêcaæ znajomo¶æ. Gdy jednak próbujê poruszyæ temat wspólnej przysz³o¶ci, natykam na kompletn±... bierno¶æ.



Chcia³abym mieæ ch³opaka, z którym mog³abym zamieszkaæ, planowaæ wspóln± przysz³o¶æ. On nic nie planuje, ¿yje dniem dzisiejszym. Nie przeszkadza³o mi, ¿e kilka lat temu rzuci³ studia i poszed³ pracowaæ fizycznie, ale dowiedzia³am siê, ¿e straci³ pracê bo popija³ i nawet nie szuka nowej! Mieszka z ojcem z jego renty. Ja te¿ nie mam w³asnego mieszkania, wynajmujemy z siostr± i wspó³lokatork±, wiêc warunki s± ¶rednie, ale skoñczy³am studia ASP i od pó³ roku pracuje jako grafik, odk³adaj±c kasê by móc co¶ pomy¶leæ razem. On zupe³nie tego nie robi - a ma ju¿ 35 lat!


Twierdzi, ¿e nie zale¿y mu na dobrach materialnych - by³ w jakim¶ klasztorze w Japonii - tam wyrzek³ siê dóbr materialnych, starczy³a mu "miseczka ry¿u" - mówi to takim tonem, jakby chcia³ mnie rozczuliæ, a ja mam ochotê pêkn±æ ze ¶miechu! Mieszka z ojcem ¿yje z jego skromnej emerytury, ale to nie problem, bo jemu "niewiele trzeba".


Z jednej strony nie mam poczucia, by na mnie paso¿ytowa³, (zawsze wybiera najtañ¶ze opcje wszystkiego, nie zap³aci za hotel, tylko bierze ¶piwór i wybieramy siê do lasu) a z drugiej nie wiem, jak mia³abym budowaæ z nim swoj± przysz³o¶æ, skoro on nie pracuje i nie szuka pracy, nie ma tak naprawdê ¿adnych aspiracji.



Ja bym chcia³a w przysz³o¶ci (mo¿e nie zaraz) wyj¶æ za m±¿, mieæ dzieci. Po jakiej¶ k³ótni zerwali¶my i nie odzywa³am siê do niego, on zasypywa³ mnie esemesami, ¿e kocha. Wróci³am do niego i dowiedzia³am siê, ¿e jego problem z alkoholem siê pog³êbia, pije ju¿ prawie ka¿dego dnia, w czasie gdy zerwali¶my by³ na izbie wytrze¼wieñ (Bidulka tam skrzywdzili, bo pan spyta³ "w czy pasy?", no tak, jak zwykle on ofiara).



Jest dobrze, gdy gadamy o filmach lub sztuce, o mi³o¶ci ogólnie, czu³o¶ci czy seksie. Gdy jednak mówiê o czymkolwiek, co wymaga³oby jakiego¶ wysi³ku z jego strony (od: zacznij terapiê, poszukaj pracy, po nawet banalne sugestie, by ogarn±³ mieszkanie, ¿e powinien posprz±taæ u siebie w domu jego ojcu przeszkadza ¿ycie w syfie), zaczyna siê u¿alaæ nad sob±. Nawet nie gotuje, tylko zupki chiñskie ci±gle, bo "kto ma czas w dzisiejszych czasach"? Tyle ¿e on nie pracuje, nic nie robi.


Fakt, ma za sob± ciê¿kie prze¿ycia: wcze¶nie straci³ matkê, jego brat siê zabi³ - ale czy to znaczy, ¿e on ma zniszczyæ swoje ¿ycie??? Gdy o tym mówiê, on twierdzi, ¿e postrzegam ¿ycie zbyt schematycznie i nie rozumiem jego traum i ¿e dla niego dobra materialne nie s± wa¿ne, a jego dusza jest miêdzy 33 niebami. Gdy widzi, ¿e pracujê, robi uwagi "znowu pracujesz, wypalisz siê..." niewa¿ne, ¿e jako freelancerka zrobi³am sobie dwa dni przerwy w ¶rodku tygodnia i teraz nadrabiam. Pok³ócili¶my siê ostatnio nawet o sztukê, która wcze¶niej nas zawsze ³±czy³a - bo po co dopracowuje ka¿d± ilustracje, obraz - "sztuka to trans, nie warsztat, a komu oceniaæ co jest dobre, a co z³e?" No mi jednak zale¿y, by pracowaæ i siê rozwijaæ.




Przepraszam, rozpisa³am siê, nie wiem, czy to dobre miejsce i czy kto¶ przeczyta, potrzebowa³am zrzuciæ z siebie ciê¿ar.
Generalnie jego religia nie ma tu nic do rzeczy po prostu siê ró¿nicie, on jest golodupcem, nierobem i alkusem, który lubi ¿yæ z czyjego¶ hajsu. Olej go, przysz³o¶ci z tego nie bêdzie.

Wys³ane z mojego moto g(8) power przy u¿yciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2020-08-13, 20:52   #19
niepogodna
Raczkowanie
 
Avatar niepogodna
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomo¶ci: 470
Dot.: Ch³opak buddysta - czy ten zwi±zek ma sens?

Cytat:
Napisane przez Niesforna_Lola Poka¿ wiadomo¶æ
Ja chyba przez d³ugi czas nie widzia³am (nie chcia³am widzieæ?), ¿e jego problem z alkoholem jest tak powa¿ny. Wrêcz my¶la³am, ¿e jest jednym z tych ch³opaków, którzy rzadko pij±. Nie wychodzi³ na imprezy, na spotkania ze znajomymi zwykle razem, by³ spokojny, "grzeczny". To, ¿e siedz±c sam w domu systematycznie siê upija³ zwyczajnie zosta³o przeze mnie przez d³u¿szy czas niezauwa¿one (dzieli nas pewna odleg³o¶æ i nie widujemy siê codziennie). O stracie pracy te¿ siê dowiedzia³am po czasie.

Pytacie czemu podkre¶lam ten buddyzm. Bo za ka¿dym razem, gdy pytam, dlaczego nie we¼mie siê za siebie, albo siê u¿ala, albo zaczyna gadaæ o buddyzmie. ¯e ja nie pojê³am sensu ¿ycia, ¿e pieni±dze szczê¶cia nie daj±, ¿e on w klasztorze zrzek³ siê dóbr materialnych i jemu wystarczy miseczka ry¿u, ¿e Indra i Wisznu co¶ tam... na konkretne pytania ucieka w abstrakcyjne metafory i opisy bogów/rytua³ów :/
Fajnie sobie t³umaczy swoje nieróbstwo i traumy. Jak siê ma traumy, to trzeba je leczyæ, psychoterapia i inne takie. Teraz to bardzo popularne, ludzie, zw³aszcza ci ¶wiadomi albo ze ¶rodowisk artystycznych wcale siê z tym nie kryj±, wiêc to ¿aden wstyd. Jemu siê zwyczajnie nic z tym nie chce zrobiæ.
Ja rozumiem, o co ci chodzi w jaki¶ sposób. Rozumiem, czemu ciê zafascynowa³, zauroczy³. Jako m³oda dziewczyna prze¿y³am zauroczenie 10 lat starszym mê¿czyzn±, który ¿y³ trochê tak, jak ten, którego opisujesz. Brak wykszta³cenia, pracy, mieszka³ u rodziców (nie zarabiali du¿o), ¿y³ jak lekkoduch. Te¿ by³ uzale¿niony, ale nie od alkoholu. Za to barwna osobowo¶æ, du¿o wiedzia³ o sztuce, filmie, muzyce, czyta³ wiersze, komponowa³, malowa³, robi³ zdjêcia, zna³ siê ze ¶rodowiskiem artystycznym z mojego miasta, zna³ siê na szeroko pojêtej kulturze alternatywnej. Rozmowy z nim by³y fascynuj±ce, wci±gaj±ce, na poziomie duchowym, g³êbokie, o ¿yciu. Wyj¶cia z nim, choæ niskobud¿etowe, pe³ne zaskakuj±cych zwrotów akcji, wydarzeñ. A nawet je¶li nie, to nawet zwyk³e le¿enie gdzie¶ na trawie w ¶rodku nocy, picie piwa i patrzenie siê w niebo by³y niesamowite. Po prostu iskrzy³o, a on by³ kreatywny, uzdolniony, nieszablonowy, a przy tym bardzo pogubiony, z traumami, bez planu, pomys³u i zapewne chêci, ¿eby ruszyæ do przodu. W koñcu ten kontakt siê urwa³, bo nie widzia³am w nim jednak partnera na ¿ycie, on te¿ by³ lekkoduchem, zbyt mocno nawet jak dla mnie.
Minê³o 7 lat, a on ¿yje jak ¿y³. Nadal pomieszkuje na strychu u rodziców, utrzymuje siê z jakich¶ dorywczych prac, robi zdjêcia i maluje, ale nie ma dzia³alno¶ci, raczej robi to za symboliczne pieniêdze albo za darmo, bo znajomy potrzebuje do projektu. Nadal ¿yje niskobud¿etowo, nadu¿ywa pewnej substancji. Tacy ludzie s± wspaniali, piêkni, bogaci duchowo i fascynuj±cy, ale je¿eli masz jakie¶ wiêksze ambicje, chcesz do "czego¶" doj¶æ, ustabilizowaæ siê w ¿yciu, to z nimi tej przysz³o¶ci nie stworzysz. Bo im dobrze w tym, co jest. A przynajmniej pozornie.
__________________
Love has a nasty habit of disappearing overnight
niepogodna jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c

Okazje i pomys³y na prezent

REKLAMA
Stary 2020-08-14, 08:16   #20
MiamiGlow
Zakorzenienie
 
Avatar MiamiGlow
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomo¶ci: 4 019
Dot.: Ch³opak buddysta - czy ten zwi±zek ma sens?

Cytat:
Napisane przez niepogodna Poka¿ wiadomo¶æ
Jako m³oda dziewczyna prze¿y³am zauroczenie 10 lat starszym mê¿czyzn±, który ¿y³ trochê tak, jak ten, którego opisujesz. Brak wykszta³cenia, pracy, mieszka³ u rodziców (nie zarabiali du¿o), ¿y³ jak lekkoduch. Te¿ by³ uzale¿niony, ale nie od alkoholu. Za to barwna osobowo¶æ, du¿o wiedzia³ o sztuce, filmie, muzyce, czyta³ wiersze, komponowa³, malowa³, robi³ zdjêcia, zna³ siê ze ¶rodowiskiem artystycznym z mojego miasta, zna³ siê na szeroko pojêtej kulturze alternatywnej. Rozmowy z nim by³y fascynuj±ce, wci±gaj±ce, na poziomie duchowym, g³êbokie, o ¿yciu. Wyj¶cia z nim, choæ niskobud¿etowe, pe³ne zaskakuj±cych zwrotów akcji, wydarzeñ. A nawet je¶li nie, to nawet zwyk³e le¿enie gdzie¶ na trawie w ¶rodku nocy, picie piwa i patrzenie siê w niebo by³y niesamowite. Po prostu iskrzy³o, a on by³ kreatywny, uzdolniony, nieszablonowy, a przy tym bardzo pogubiony, z traumami, bez planu, pomys³u i zapewne chêci, ¿eby ruszyæ do przodu. W koñcu ten kontakt siê urwa³, bo nie widzia³am w nim jednak partnera na ¿ycie, on te¿ by³ lekkoduchem, zbyt mocno nawet jak dla mnie.
Minê³o 7 lat, a on ¿yje jak ¿y³. Nadal pomieszkuje na strychu u rodziców, utrzymuje siê z jakich¶ dorywczych prac, robi zdjêcia i maluje, ale nie ma dzia³alno¶ci, raczej robi to za symboliczne pieniêdze albo za darmo, bo znajomy potrzebuje do projektu. Nadal ¿yje niskobud¿etowo, nadu¿ywa pewnej substancji. Tacy ludzie s± wspaniali, piêkni, bogaci duchowo i fascynuj±cy, ale je¿eli masz jakie¶ wiêksze ambicje, chcesz do "czego¶" doj¶æ, ustabilizowaæ siê w ¿yciu, to z nimi tej przysz³o¶ci nie stworzysz. Bo im dobrze w tym, co jest. A przynajmniej pozornie.
Jestem ciekawa jaka dziewczyna by³aby na d³u¿sz± metê szczê¶liwa z kim¶ takim. Jakie musia³aby mieæ oczekiwania i charakter. Trudna sprawa...


Wys³ane z aplikacji Forum Wizaz
MiamiGlow jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2020-08-14, 09:18   #21
567c01f80e5b49e5d4c91ccaaf1ccfb850a64aae_5f88d48edcf1b
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomo¶ci: 439
Dot.: Ch³opak buddysta - czy ten zwi±zek ma sens?

Cytat:
Napisane przez MiamiGlow Poka¿ wiadomo¶æ
Jestem ciekawa jaka dziewczyna by³aby na d³u¿sz± metê szczê¶liwa z kim¶ takim. Jakie musia³aby mieæ oczekiwania i charakter. Trudna sprawa...


Wys³ane z aplikacji Forum Wizaz
Pewnie taka, która my¶li podobnie jak ten facet. ¯e jeste¶my atomami bezw³adnie kr±¿±cymi bez celu we Wszech¶wiecie.
567c01f80e5b49e5d4c91ccaaf1ccfb850a64aae_5f88d48edcf1b jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2020-08-14, 10:33   #22
sunshinebutterfly
Zadomowienie
 
Avatar sunshinebutterfly
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomo¶ci: 1 073
Dot.: Ch³opak buddysta - czy ten zwi±zek ma sens?

Daj sobie z nim spokój.
Te¿ pozna³am takiego typa. Artysta, buddysta z tym, ¿e ten mój z wykszta³cenia by³ matematykiem, zarabia³ kupê kasy w banku (nie w Polsce). Oczywi¶cie pó¼niej rzuci³ robotê, zaj±³ siê podró¿owaniem. Do banku wracaæ nie chcia³ bo by³ przeciwko kapitalizmowi. Wierzy³ za to w idê 'ekonomii wspó³dzielenia' i 'komunizm'. Mówi³, ¿e nie mo¿e siê doczekaæ kiedy w jego kraju wprowadz± dochód podstawowy dla wszystkich, bo by³y takie plany.
Akceptowa³am jego wybory jako, ¿e by³am jego dobr± kole¿ank±, ale w pewnym momencie musia³am zerwaæ kontakt, bo zacz±³ mnie hejtowac, ¿e za du¿o pracuje i jestem krowio¿erczym kapitalist±. Podejrzewam, ¿e tak wylewa³ swoje frustracje.
Ale reasumuj±c. Z takim cz³owiekiem nic nie zbudujesz. Oni chc± ¿yæ poza systemem, s± przeciwni pieni±dzom (inna sprawa, ¿e najczê¶ciej maj± co¶ lub kogo¶ kto ich utrzymuje), s± przeciwni pracy. Chyba, ¿e jakiej¶ charytatywnej. Chlubna idea, ale na d³u¿sz± metê tak siê nie da ¿yæ.
Moim zdaniem takich ludzi najlepiej zostawiæ w spokoju. A o jakichkolwiek zwi±zkach romantycznych zapomnieæ.
sunshinebutterfly jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2020-08-14, 11:39   #23
567c01f80e5b49e5d4c91ccaaf1ccfb850a64aae_5f88d48edcf1b
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomo¶ci: 439
Dot.: Ch³opak buddysta - czy ten zwi±zek ma sens?

Cytat:
Napisane przez sunshinebutterfly Poka¿ wiadomo¶æ
Moim zdaniem takich ludzi najlepiej zostawiæ w spokoju. A o jakichkolwiek zwi±zkach romantycznych zapomnieæ.
Nie no bez przesady. Mo¿na siê przyja¼niæ itd, ale po prostu nie ma co liczyæ na przysz³o¶ciowy, stabilny zwi±zek.
567c01f80e5b49e5d4c91ccaaf1ccfb850a64aae_5f88d48edcf1b jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2020-08-14, 11:41   #24
sunshinebutterfly
Zadomowienie
 
Avatar sunshinebutterfly
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomo¶ci: 1 073
Dot.: Ch³opak buddysta - czy ten zwi±zek ma sens?

[1=567c01f80e5b49e5d4c91cc aaf1ccfb850a64aae_5f88d48 edcf1b;88068274]Nie no bez przesady. Mo¿na siê przyja¼niæ itd, ale po prostu nie ma co liczyæ na przysz³o¶ciowy, stabilny zwi±zek.[/QUOTE]

'zostawiæ w spokoju', ¿eby po prostu ¿yli sobie jak chc± nie, ¿eby siê z nimi nie przyja¼niæ
sunshinebutterfly jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2020-08-14, 11:48   #25
567c01f80e5b49e5d4c91ccaaf1ccfb850a64aae_5f88d48edcf1b
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomo¶ci: 439
Dot.: Ch³opak buddysta - czy ten zwi±zek ma sens?

Cytat:
Napisane przez sunshinebutterfly Poka¿ wiadomo¶æ
'zostawiæ w spokoju', ¿eby po prostu ¿yli sobie jak chc± nie, ¿eby siê z nimi nie przyja¼niæ
No ok
ale zwi±zek romantyczny te¿ jest dla nich, tylko nie do koñca taki, jaki by satysfakcjonowa³ autorkê
567c01f80e5b49e5d4c91ccaaf1ccfb850a64aae_5f88d48edcf1b jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2020-08-14, 12:09   #26
MiamiGlow
Zakorzenienie
 
Avatar MiamiGlow
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomo¶ci: 4 019
Dot.: Ch³opak buddysta - czy ten zwi±zek ma sens?

[1=567c01f80e5b49e5d4c91cc aaf1ccfb850a64aae_5f88d48 edcf1b;88067877]Pewnie taka, która my¶li podobnie jak ten facet. ¯e jeste¶my atomami bezw³adnie kr±¿±cymi bez celu we Wszech¶wiecie.[/QUOTE]Zawsze by³am artystyczn± dusz± i lubi³am ludzi ¿yj±cych poza schematem. W sumie mog³abym prowadziæ jaki¶ nietypowy tryb bycia, ale w takich ludziach czêsto ujawniaj± siê trudne stany depresyjne i brak stabilno¶ci emocjonalnej, co niestety ju¿ mnie tak nie poci±ga. Nie jestem te¿ pewna czy dwójka ludzi o takich pogl±dach by³aby razem szczê¶liwa. Mo¿e falami. Czasem ciagnêliby siê w dó³, a proza ¿ycia jednak w koñcu dopada ka¿dego i samym duchem ¿yæ siê nie da, bo bêd± rachunki i codzienne stresy.

Wys³ane z aplikacji Forum Wizaz
MiamiGlow jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2020-08-14, 13:05   #27
commerce
Raczkowanie
 
Avatar commerce
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomo¶ci: 252
Dot.: Ch³opak buddysta - czy ten zwi±zek ma sens?

Jestem (by³am?) buddystk± (zen), od kilku ³adnych lat ju¿ nie praktykujê.

Problemy Twojego ch³opaka nie maj± wielkiego zwi±zku z religi±. To co przedstawiasz to typowe zachodnie "nawrócenie" na buddyzm, z którego sobie wyci±gamy co nam pasuje i efekt jest bli¿szy jakiemu¶ dziwnemu New Age.

Naprawdê zaanga¿owani w wiarê buddy¶ci nie pij±... i tyle jest warta ta jego religia we wszystkich innych aspektach.

Buddyzm na pewno nie zaleca paso¿ytowania na rencie rodziców.
Zaleca umiar.
Gdyby¶ mia³a poczucie, ¿e stosunek ch³opa do Ciebie nie jest gor±cy i nie po¶wiêca dla Was wszystkiego - to móg³by byæ problem zwi±zany z religi±.
Ty opisujesz problem, zwi±zany z ch³opakiem i jego charakterem.
__________________
Nie ma drogi do szczê¶cia - szczê¶cie jest drog±.
commerce jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2020-08-14, 15:41   #28
Midziak
Rozeznanie
 
Avatar Midziak
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomo¶ci: 849
Dot.: Ch³opak buddysta - czy ten zwi±zek ma sens?

Cytat:
od pó³ roku pracuje jako grafik, odk³adaj±c kasê by móc co¶ pomy¶leæ razem. On zupe³nie tego nie robi - a ma ju¿ 35 lat!
Na tym etapie mozna skonczyc opowie¶c, ja bym wia³a.
Midziak jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2020-08-14, 23:21   #29
niepogodna
Raczkowanie
 
Avatar niepogodna
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomo¶ci: 470
Dot.: Ch³opak buddysta - czy ten zwi±zek ma sens?

Cytat:
Napisane przez MiamiGlow Poka¿ wiadomo¶æ
Zawsze by³am artystyczn± dusz± i lubi³am ludzi ¿yj±cych poza schematem. W sumie mog³abym prowadziæ jaki¶ nietypowy tryb bycia, ale w takich ludziach czêsto ujawniaj± siê trudne stany depresyjne i brak stabilno¶ci emocjonalnej, co niestety ju¿ mnie tak nie poci±ga. Nie jestem te¿ pewna czy dwójka ludzi o takich pogl±dach by³aby razem szczê¶liwa. Mo¿e falami. Czasem ciagnêliby siê w dó³, a proza ¿ycia jednak w koñcu dopada ka¿dego i samym duchem ¿yæ siê nie da, bo bêd± rachunki i codzienne stresy.

Wys³ane z aplikacji Forum Wizaz
Te¿ jestem artystyczn± dusz± i lubiê ludzi ¿yj±cych poza schematem, ale widzê w³a¶nie ten sam problem: sporo takich osób ma problemy ze sob±, zaburzenia osobowo¶ci, uzale¿nienia, chwiejny obraz siebie itd. My¶lê, ¿e to siê wi±¿e z kreatywno¶ci± i w³a¶nie tym "artystycznym vibem", który siê wokó³ nich unosi. Musz± co¶ prze¿ywaæ (emocje, czêsto trudne), ¿eby tworzyæ, a tworz±, bo prze¿ywaj± trudne emocje i w taki sposób sobie z nimi radz±. Poza tym takie osoby s± niesamowicie poci±gaj±ce, bo ¶wiat z nimi jest kompletnie inny, mo¿na go odkrywaæ. Ale nauczy³am siê ju¿, ¿e na partnerów nale¿y wybieraæ owszem, takich ¿yj±cych poza schematem (je¶li ciê to poci±ga), za to w miarê u³o¿onych wewnêtrznie, bo nie wci±gaj± w emocjonalne bagno.
__________________
Love has a nasty habit of disappearing overnight
niepogodna jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2020-08-15, 09:27   #30
MiamiGlow
Zakorzenienie
 
Avatar MiamiGlow
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomo¶ci: 4 019
Dot.: Ch³opak buddysta - czy ten zwi±zek ma sens?

Cytat:
Napisane przez niepogodna Poka¿ wiadomo¶æ
Te¿ jestem artystyczn± dusz± i lubiê ludzi ¿yj±cych poza schematem, ale widzê w³a¶nie ten sam problem: sporo takich osób ma problemy ze sob±, zaburzenia osobowo¶ci, uzale¿nienia, chwiejny obraz siebie itd. My¶lê, ¿e to siê wi±¿e z kreatywno¶ci± i w³a¶nie tym "artystycznym vibem", który siê wokó³ nich unosi. Musz± co¶ prze¿ywaæ (emocje, czêsto trudne), ¿eby tworzyæ, a tworz±, bo prze¿ywaj± trudne emocje i w taki sposób sobie z nimi radz±. Poza tym takie osoby s± niesamowicie poci±gaj±ce, bo ¶wiat z nimi jest kompletnie inny, mo¿na go odkrywaæ. Ale nauczy³am siê ju¿, ¿e na partnerów nale¿y wybieraæ owszem, takich ¿yj±cych poza schematem (je¶li ciê to poci±ga), za to w miarê u³o¿onych wewnêtrznie, bo nie wci±gaj± w emocjonalne bagno.
Masz zupe³n± racjê. Trzeba uwa¿aæ, by ta artystyczna aura jednak nie przes³oni³a rozs±dku, bo mo¿na skoñczyæ w toksycznej relacji, a z czego¶ takiego trudno siê wypl±taæ.

Wys³ane z aplikacji Forum Wizaz
MiamiGlow jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Odpowiedz

Nowe w±tki na forum Intymnie


Ten w±tek obecnie przegl±daj±: 1 (0 u¿ytkowników i 1 go¶ci)
 

Zasady wysy³ania wiadomo¶ci
Nie mo¿esz zak³adaæ nowych w±tków
Nie mo¿esz pisaæ odpowiedzi
Nie mo¿esz dodawaæ zdjêæ i plików
Nie mo¿esz edytowaæ swoich postów

BB code is W³±czono
Emotikonki: W³±czono
Kod [IMG]: W³±czono
Kod HTML: Wy³±czono

Gor±ce linki


Data ostatniego posta: 2020-09-02 01:06:39


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:56.