Akcja 100 książek w 2019 roku :)

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

97. Córeczki - Adrian Bednarek 10/10

Te 600 stron zdecydowanie i tak za mało dla mnie.

[sQuaara]

Po raz 2 w tym roku Magia Sprzątania - M. Kondo

Oraz
80/100 Tokimeki. Magia sprzątania w praktyce
Autor:☠Marie Kondo

Interesujące doświadczenie bo obie książki w formie audiobooka a raczej syntezator mowy.. W przyspieszenia 1.5... Szczerze? Do tych dziwnych abstrakcyjnych wywodów bardzo pasowała taka forma

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Michalina83]

Napisane przez sQuaara

Po raz 2 w tym roku Magia Sprzątania - M. Kondo

Oraz
80/100 Tokimeki. Magia sprzątania w praktyce
Autor:☠Marie Kondo

Interesujące doświadczenie bo obie książki w formie audiobooka a raczej syntezator mowy.. W przyspieszenia 1.5... Szczerze? Do tych dziwnych abstrakcyjnych wywodów bardzo pasowała taka forma

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

U mnie się powoli znowu robi bałagan po mojej "Magii sprzątania" ale to przez to, że muszę leżeć w ciąży. Dzieć bałagani, ja muszę mieć też większość pod ręką, mąż wraca z pracy późno, wszyscy zostawiają wszystko gdzie popadnie, a teściowej nie mam serca prosić żeby mi coś posprzątała. Wystarczy że gotuje i dzieckiem się zajmuje. Jutro męża może przycisnę żeby chociaż poodkurzał czy coś.


Ale po książce wpadłam na pomysł zabudowania szafy, części którą miałam do wieszania ubrań, oraz dołożenie kilku półek pomiędzy te wysokie które miałam. Akurat brat wyrzucał stare meble i żeśmy wykorzystali te płyty. Rewelacja. Mam w ten sposób 8 dodatkowych półek których nie mam na razie jak zagospodarować. Chętnie bym zabudowała całą szafę ale w zimie potrzebuję wieszaków na kurtki.

[gosia261282]

Napisane przez Michalina83

U mnie się powoli znowu robi bałagan po mojej "Magii sprzątania" ale to przez to, że muszę leżeć w ciąży. Dzieć bałagani, ja muszę mieć też większość pod ręką, mąż wraca z pracy późno, wszyscy zostawiają wszystko gdzie popadnie, a teściowej nie mam serca prosić żeby mi coś posprzątała. Wystarczy że gotuje i dzieckiem się zajmuje. Jutro męża może przycisnę żeby chociaż poodkurzał czy coś.


Ale po książce wpadłam na pomysł zabudowania szafy, części którą miałam do wieszania ubrań, oraz dołożenie kilku półek pomiędzy te wysokie które miałam. Akurat brat wyrzucał stare meble i żeśmy wykorzystali te płyty. Rewelacja. Mam w ten sposób 8 dodatkowych półek których nie mam na razie jak zagospodarować. Chętnie bym zabudowała całą szafę ale w zimie potrzebuję wieszaków na kurtki.

Czyli co faktycznie przydatne rady są w tej książce? Takie praktyczne?

[Michalina83]

Napisane przez gosia261282

Czyli co faktycznie przydatne rady są w tej książce? Takie praktyczne?

Tak. Wywaliłam kupę niepotrzebnych rzeczy za którymi nie tęsknię, inne zagospodarowałam, zabudowałam szafę. Poza tym podoba mi się składanie ciuchów w ten sposób jak autorka poleca. Zajmuje to troszkę więcej czasu ale ciuchy ustawiam teraz w pionie, przeważnie w pudełkach i nie są tak skiszone jak układałam je wcześniej i mam wgląd do wszystkiego co mam.
Mam z pewnymi rzeczami problem, bo jakoś nie mogę wyrzucić pudełek. Trzymam je na wszelki wypadek. I reklamówek. Mam ich multum, ale sukcesywnie robię z nich worki na śmieci więc może się w końcu ich pozbędę.

Jedyny problem z moim sprzątaniem to taki, że ostatnio jak moja mamusia i teściowa czegoś nie mogą u mnie znaleźć (bo nie jest na wierzchu albo wyrzuciłam bo uznałam to za zbędne) to chcą mi to kupować albo dawać, bo mają w domu. Np talerze i filiżanki większość mam schowane i wyciągam na szczególne okazje a mamusia już mi chciała kupować filiżanki porcelanowe, bo zobaczyła że mam tylko dwie na wierzchu (dwa miesiące temu wywaliłam 2 komplety i schowałam dwa najładniejsze). Nie robię zup ale potrzebuję koniecznie wazy na zupę, albo dzbanuszka na sos. Podobnie jest z pościelą bo jak to mieć tylko 4 komplety na 2 kołdry . Albo firanki i zasłonki - przecież mam tylko 3 okna, ile firanek potrzebuję? Obrusy, szklanki, ręczniki, ciuchy dla dziecka itp itd.

Mamusie.

[gosia261282]

Michalina, dzięki za odpowiedź Muszę sobie to przeczytać, mam stanowczo za dużo rzeczy

[liv87]

44. Rosemary znaczy pamięć - początkowo trochę mnie nużyła, za dużo osób i gubiłam się w nich, a gdzieś w połowie książki w końcu mnie zaciekawiła. Końcówka była świetna, a i zagadka ciekawa. Jednak wolę książki A. Christie z Poirotem lub panną Marple

[sQuaara]

Napisane przez Michalina83

U mnie się powoli znowu robi bałagan po mojej "Magii sprzątania" ale to przez to, że muszę leżeć w ciąży. Dzieć bałagani, ja muszę mieć też większość pod ręką, mąż wraca z pracy późno, wszyscy zostawiają wszystko gdzie popadnie, a teściowej nie mam serca prosić żeby mi coś posprzątała. Wystarczy że gotuje i dzieckiem się zajmuje. Jutro męża może przycisnę żeby chociaż poodkurzał czy coś.


Ale po książce wpadłam na pomysł zabudowania szafy, części którą miałam do wieszania ubrań, oraz dołożenie kilku półek pomiędzy te wysokie które miałam. Akurat brat wyrzucał stare meble i żeśmy wykorzystali te płyty. Rewelacja. Mam w ten sposób 8 dodatkowych półek których nie mam na razie jak zagospodarować. Chętnie bym zabudowała całą szafę ale w zimie potrzebuję wieszaków na kurtki.

To u u mnie tak bywa (na stanie prawie 3latek i 5mcy już laska).. Po prostu dzień mam od 6 do 22 i rada "odłóż wszystko na miejsce" się nie sprawdza jak tu karmie tj lecę bo woda się rozlala, kończę karmić, mamo siku. O mija 45min a ja nic na miejsce nie położyłam a tu wychodzic z domu trzeba
Uważam ze trzeba dostosować na ile się może. Woecznie w ciąży nie będziesz, dzieci nie będą małe i kiedyś.. Będzie idealnie

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[gosia261282]

Ale wiecie co, tak do końca idealnie, to ja bym nie chciała... I czy wszystko koniecznie musi mieć swoje miejsce? Takie idealne domu jak z katalogu, super czyste i uporządkowane trochę mnie przerażają A w największe zadziwienie mnie wprawia, gdy idę do kogoś w odwiedziny, a tam pokój dziecięcy, gdzie wszystko pod kolor, poukładane, równiutko itd. Sorry za off top

[Michalina83]

Też bym nie chciała idealnie czysto z katalogu. Jeszcze wcześniej starałam się co wieczór odkładać wszystko na miejsce i to działało. Teraz po prostu wyciągnęłam 2 pudełka dziecka gdzie ma pozbierać swoje zabawki albo do szuflad i nie dbam o to że w tych przestrzeniach jest wszystko na kupie bo i tak syn to wywala na drugi czy na trzeci dzień. Lubiłam mieć za to w kuchni nie wszystko na wierzchu.

Autorka książki radzi żeby w kuchni i w łazience wszystko chować bo łatwiej się sprząta powierzchnie i to jest akurat dobra rada. Starałam się chować i miałam dostęp żeby wszystko ładnie wytrzeć gorącą wodą w 2 min i kuchnia czysta. Ostatnio pozwoliłam żeby wszystko w kuchni było wg mojego męża, mamusi, teściów czyli wszystko pod ręką. Jak wróciłam ze szpitala zapewne po kilku smażeniach mało mnie coś nie trafiło jak zobaczyłam jak moje garnki, które 2 miesiące temu z wielkim trudem odsyfiłam z całego tłuszczu i przypaleń znowu były w tłuszczu i przypaleniach . Jak je chowałam na miejsce to mimo smażenia nie trzeba było ich szorować tylko normalnie myłam i były ok.

[sQuaara]

Napisane przez gosia261282

Ale wiecie co, tak do końca idealnie, to ja bym nie chciała... I czy wszystko koniecznie musi mieć swoje miejsce? Takie idealne domu jak z katalogu, super czyste i uporządkowane trochę mnie przerażają A w największe zadziwienie mnie wprawia, gdy idę do kogoś w odwiedziny, a tam pokój dziecięcy, gdzie wszystko pod kolor, poukładane, równiutko itd. Sorry za off top

I jeszcze mówią "sorry za bałagan"

Sorry za oftop
Mnie dużo rad smieszylo plus wyobrażam sobie ze japońska szafa to ubranie, majtki, srubokret i wszystko tam jest a do tego drzwi od srodka oklejone pocztówkami... Na sama myśl mam w głowie bałagan

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Michalina83]

Napisane przez sQuaara

I jeszcze mówią "sorry za bałagan"

Sorry za oftop
Mnie dużo rad smieszylo plus wyobrażam sobie ze japońska szafa to ubranie, majtki, srubokret i wszystko tam jest a do tego drzwi od srodka oklejone pocztówkami... Na sama myśl mam w głowie bałagan

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Ja w moim pokoju u rodziców jedną szklaną gablotę okleiłam naszymi zdjęciami. mój synek to uwielbia . Ale te pocztówki to mnie też odpychają. Kiedyś była taka moda, że w pokoju ława, na niej szyba a pod szybą pocztówki. Nie wiem jak u was ale ja to widziałam u wielu osób. Tak średnio mi by się to podobało.

[Michalina83]

215. Zaklęty las – Margit Sandemo
216. Aktywny poród. Nowe spojrzenie na naturalny sposób rodzenia. - Janet Balaskas
Warta przeczytania właśnie w ciąży. Czytałam tą książkę w pierwszej ciąży i wtedy głownie przerabiałam ćwiczenia i pozycje do porodu. Teraz zabrałam się za nią z tym samym zamiarem żeby przerobić ćwiczenia ale z racji tego że do ćwiczeń doszłam po tym jak wylądowałam w szpitalu to skupiłam się bardziej na samych wiadomościach o porodzie i podeszłam do tego bardzo emocjonalnie. W niektórych momentach aż płakałam jak przypominałam sobie własny poród. I to w dobrym sensie. Przypominałam sobie że to nie tylko ból i łzy ale też wielkie radosne przeżycie.

[paula1456]

68. „Samobójca” #1 – Agnieszka Ziętarska, 9/10

„Samobójca” to książka, którą otrzymałam niespodziewanie w ramach jednego z Book Tourów. Po zapoznaniu się z opisem spodziewałam się zwyczajnej powieści, może dość schematycznej, jakich kilka już pojawiło się na rynku. Nie miałam więc względem niej zbyt dużych oczekiwań. Zaczęłam czytać i przepadłam! Autorce udało się stworzyć opowieść pełną barw, uczuć i emocji. Jej styl jest bardzo lekki, dzięki czemu trudno się oderwać od lektury. Książka ta liczy sobie prawie 400 stron, co niektórych może dość skutecznie zniechęcać do sięgnięcia po nią. Nie róbcie tego błędu! Myślę, że nawet gdyby powieść ta liczyła 800 stron, to nie zauważylibyście tego. Książkę bowiem czyta się naprawdę szybko i nie zauważa upływających stron. Bardzo mnie cieszy, że to dopiero pierwszy tom, a przede mną jest ich jeszcze dwa. Już nie mogę się doczekać, kiedy zapoznam się z dalszymi przygodami Flory i Felisa, z którymi bardzo mocno się zżyłam i kibicowałam ich szczęściu przez całą tą historię

[Michalina83]

217. Odporny - Michael Palmer
Całkiem niezła i dobrze się czytała. Przyciągnął mnie opis książki. Tylko że właśnie odkryłam że to 3 część serii a te pozostałe mnie nie przyciągają.
Ostatnio tak się wplątałam że czytam 7 różnych serii na raz. Lubię czytać kilka książek na raz, ale z tymi seriami to nawet nie zauważyłam że aż tyle rozpoczęłam i trochę się robi nudno i mnie męczą i to nawet nie dla tego że książki są jakieś nieciekawe. Jedną już kończę a trzy z nich na razie odpuszczę po przeczytaniu rozpoczętej części.
218. Martwa strefa - Stephen King
W sumie ciekawy scenariusz ale miejscami się tak rozwlekała że nie chciało mi się czytać. Obejrzałam też film ale mi się całkiem nie podobał.

[gosia261282]

93. "Pamiętnik ze starej szafy" Patrycja May 7/10

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez Michalina83

Też bym nie chciała idealnie czysto z katalogu. Jeszcze wcześniej starałam się co wieczór odkładać wszystko na miejsce i to działało. Teraz po prostu wyciągnęłam 2 pudełka dziecka gdzie ma pozbierać swoje zabawki albo do szuflad i nie dbam o to że w tych przestrzeniach jest wszystko na kupie bo i tak syn to wywala na drugi czy na trzeci dzień. Lubiłam mieć za to w kuchni nie wszystko na wierzchu.

Autorka książki radzi żeby w kuchni i w łazience wszystko chować bo łatwiej się sprząta powierzchnie i to jest akurat dobra rada. Starałam się chować i miałam dostęp żeby wszystko ładnie wytrzeć gorącą wodą w 2 min i kuchnia czysta. Ostatnio pozwoliłam żeby wszystko w kuchni było wg mojego męża, mamusi, teściów czyli wszystko pod ręką. Jak wróciłam ze szpitala zapewne po kilku smażeniach mało mnie coś nie trafiło jak zobaczyłam jak moje garnki, które 2 miesiące temu z wielkim trudem odsyfiłam z całego tłuszczu i przypaleń znowu były w tłuszczu i przypaleniach . Jak je chowałam na miejsce to mimo smażenia nie trzeba było ich szorować tylko normalnie myłam i były ok.

Zapisuje sie te ksiazki. Chociaż ja pamietam kiedyś zagraconą kuchnie jak miałam. Przy przeprowadzce stwierdziłam, ze blaty u mnie maja być puste. Na szczęście mam duża kuchnie i mogę sobie na to pozwolić. Na jednej stronie pusto na drugiej ekspres, toster, czajnik i chlebak.
Na meblach w kuchni u góry tez pusto. Tam sie największy syf osadza i myje raz na 2 tyg.

[sQuaara]

Ja z kuchnią mam ten problem ze Ru owoce tam chleb a najjjjgorzej ze mam aneks w U i część bez scian co graniczy z jadalnią i salonem służy mi na bieżące sprawy. A to poczta a to jakiś notatnik z przepisem a to smoczek nowy do wyparzenia...i niby ogarniam a wygląda jak bałagan. :/

Jeszcze jest 3xoa książka ale póki co na legimi nie widze

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Mijanou]

Napisane przez gosia261282

93. "Pamiętnik ze starej szafy" Patrycja May 7/10

Jeśli lubisz ten klimat, sięgnij po "Niebieski autobus" Kosmowskiej.

[gosia261282]

Napisane przez Mijanou

Jeśli lubisz ten klimat, sięgnij po "Niebieski autobus" Kosmowskiej.

Z reguły czytam poważniejsze książki, ale czasem potrzebuję czegoś na reset Dzięki

[Mijanou]

Napisane przez gosia261282

Z reguły czytam poważniejsze książki, ale czasem potrzebuję czegoś na reset Dzięki

Ja też. Ale....ale porządny reset nie jest zły
https://www.youtube.com/watch?v=Y3uVQIhSYfY

[gosia261282]

Napisane przez Mijanou

Ja też. Ale....ale porządny reset nie jest zły

https://www.youtube.com/watch?v=Y3uVQIhSYfY

Dobre to było, podoba mi się ta wersja Czerwonego Kapturka

[nestle301]

75. "Jej piękna twarz" Robyn Harding

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[liv87]

Pominęłam w liczeniu ksiązek trzy książki, więc dopisuję:

Wichrowe wzgórza
Prorok Amos
Chirurdzy. Opowieści prawdziwe.

Sprawdziłam z notatnikiem: mam 46 przeczytanych na ten rok, zapewne do 100 już nie dam rady.

[sQuaara]

81/75 Moje wielkie greckie wakacje
Autor:☠Sue Roberts

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[liv87]

47. Pokuta Ian McEwan - książka, która moim zdaniem nie powinna się znaleźć na liście 100 książek BBC. Zanudziła mnie, zniesmaczyła niektórymi zabiegami autora. Nie na tym polega pokuta tak jak została opisana, panie McEwan.

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Napisane przez liv87

47. Pokuta Ian McEwan - książka, która moim zdaniem nie powinna się znaleźć na liście 100 książek BBC. Zanudziła mnie, zniesmaczyła niektórymi zabiegami autora. Nie na tym polega pokuta tak jak została opisana, panie McEwan.

A czym Cię zniesmaczyła? Mi wprawdzie bardziej podobał się film, ale z tego co pamiętam książka nie była zła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elladorea]

A mogłabyś napisać coś więcej? Mi "pokuta" bardzo się podobała

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

43. "The family" Louise Jensen
Większość mi się podobała. Jednak w zakończeniu autorka moim zdaniem przeholowała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ervisha]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87240464]97. Córeczki - Adrian Bednarek 10/10

Te 600 stron zdecydowanie i tak za mało dla mnie.[/QUOTE]
Nie ufam temu wydawnictwo