Aktualne wydarzenia w kraju i na świecie - dyskusje, komentarze, luźne wnioski

[7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28]

Mnie w Polakach za granica wkurza to, ze oni koniecznie chca uczyc obcokrajowcow polskiego, a najlepiej to przeklenstw.

Jakos u innych nacji tego nie zauwazylam, przynajmniej tych zachodnich. A Polak na wstepie bedzie chcial nauczyc nowego znajomego wszystkich kuref i hoojow jakie moga byc

[Limonka2738]

Napisane przez ridja devojka

Limonka ja ci powiem co masz wspólnego z rodakami. Takie malkontenctwo i narzekactwo, że nie wyprzesz się bycia Polką, masz serduszko z cebuli a w Twoich żyłach płynie barszczyk czerwony

Na pewno mam więcej, cudów nie ma. Ale nie muszę tu w związku z tym żyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:48 ---------- Poprzedni post napisano o 07:44 ----------

Napisane przez megamag

Jesteś pewna, że to kraj Ci zawinił, a nie Twoje własne uprzedzenia i niechęć do ludzi o innych poglądach niż Twoje? Z taką małą tolerancją na ludzi innych niż Ty trudno Ci będzie znaleźć miejsce na tej planecie do życia, bo jednak zawsze gdzieś trafi się ktoś, kto myśli inaczej niż Ty.

Sprawa Jest prosta - jeśli gadasz do wyinaginowanego przyjaciela jako dorosła osoba, to masz urojenia.

Ale jak gada więcej osób do tego samego, to już religia.

Myślenie inaczej mi nie przeszkadza, głupota już tak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

Napisane przez Limonka2738

Na pewno mam więcej, cudów nie ma. Ale nie muszę tu w związku z tym żyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:48 ---------- Poprzedni post napisano o 07:44 ----------

Sprawa Jest prosta - jeśli gadasz do wyinaginowanego przyjaciela jako dorosła osoba, to masz urojenia.

Ale jak gada więcej osób do tego samego, to już religia.

Myślenie inaczej mi nie przeszkadza, głupota już tak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może to nie głupota a emocje? Tak jak w przypadku Twojej chęci wyniesienia się w kraju.

[Limonka2738]

Napisane przez edan84

Może to nie głupota a emocje? Tak jak w przypadku Twojej chęci wyniesienia się w kraju.

W pewnym sensie tak.

Ale to trochę inny poziom, bo inne kraje istnieją, mam na to dowody. Polska też istnieje.

Emocje, które dotyczą rzeczy nieistniejących (albo takich, o których istnieniu nie wiemy) to zupełnie inna kategoria.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[megamag]

[1=7ccce98bd1fb37e774261cb 8463420b8c7814618_5eb735f 295b28;87038689]Mnie w Polakach za granica wkurza to, ze oni koniecznie chca uczyc obcokrajowcow polskiego, a najlepiej to przeklenstw.

Jakos u innych nacji tego nie zauwazylam, przynajmniej tych zachodnich. A Polak na wstepie bedzie chcial nauczyc nowego znajomego wszystkich kuref i hoojow jakie moga byc[/QUOTE]

No w tym coś jest. I jeszcze "polski to najtrudniejszy język świata" (wypowiadane zwłaszcza przez kolesi rzeczywiście mających problem ze skleceniem zdania).

Limonka2738, tylko się pogrążasz i potwierdzasz naszą diagnozę. Masz niestety wszystkie cechy, na które narzekasz: nawykowe narzekanie właśnie, malkontenctwo, niezachwiane przekonanie o własnej racji (bo moja jest mojsza niż twojsza) w każdym aspekcie i dość agresywne kłócenie się o to, zamknięty umysł i brak akceptacji dla postawy innej niż Twoja, nietolerancja. To tak naprawdę ten sam rys charakterologiczny co u panów w czarnych koszulkach z Białegostoku. To, że poglądy trochę inne, to naprawdę niewiele zmienia, skoro mentalność ta sama. Ale ze względu na wyżej wymienioną cechę (niezachwiane przekonanie o własnej racji) raczej nie da Ci to do myślenia.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Limonka2738

Na uczucia nie ma rady, są jakie są.

Dziwi mnie, że ktoś może nie rozumieć, że czyjeś emocje nie są logiczne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jesteś totalnie ostatnią osobą na tym forum, po której spodziewałabym się takiej wypowiedzi
Przecież wszystko musi być logiczne i poparte badaniami naukowymi, a jak ktoś się kieruje emocjami, to jego wypowiedzi nie są warte uwagi..

[Limonka2738]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87042151]Jesteś totalnie ostatnią osobą na tym forum, po której spodziewałabym się takiej wypowiedzi
Przecież wszystko musi być logiczne i poparte badaniami naukowymi, a jak ktoś się kieruje emocjami, to jego wypowiedzi nie są warte uwagi..[/QUOTE]Nie.

Nie jest to argument w dyskusji. Czyli nie użyłabym go, żeby dyskutować o sytuacji gospodarczej w Polsce na przykład.

Ale ludzie są ludźmi i mamy emocje, a czucie się dobrze jest ważne.

Plus, przy podejmowaniu logicznych wyborów uczucia osoby, która je podejmuje są istotne.

Przykład:

Jeśli jest facet, który ma super pozycję, przyjaciół, pieniądze, no ideał, ale go nie kocham, to nie będę z nim w związku.

Ale nie będę rzucać moim brakiem miłości jako argumentem na to, że coś jest z nim nie tak obiektywnie.

Nie wiem, czemu muszę to tłumaczyć, trochę to żenując dla mnie.

Branie pod uwagę własnych uczuć przy dokonywaniu prywatnych wyborów - tak.

Wykorzystywanie uczuć i granie na emocjach, żeby skonstruować argument w dyskusji - nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mijanou]

Ja tam uważam, że Limona ma prawo czuć, jak czuje. Naprawde są ludzie, których wszystko w Polsce denerwuje. Mnie też sporo rzeczy tu denerwuje, nie umiem do nich przywyknąć, mam wrażenie, że żyję w jakiejś paranoi, słuchając Kłameusza Morawieckiego mam wrażenie, że jestem w Orwellowskim Ministerstwie Prawdy albo że on żyje w rzeczywistości równoległej wraz z Jarosławem, Beatą Kempą, Sołtysową i innymi asami polskiej sceny politycznej i mistrzami intelektu.

Ja mam naprawdę daleko posuniętą tolerancję i spore zdolności adaptacyjne, ale przecież nie każdy musi. Naprawdę się nie dziwię, że ludzie chcą wyjechać i zapomnieć, gdzie leży Polska oraz nie chcieć mieć nic wspólnego whatsoever z tym krajem.

[szien]

Napisane przez edan84

A i cenią sobie spokój na tle rasowym i narodosciowym.

bo Polska to oaza tolerancji

Ten argument kojarzy sie mi z rozmowa jaka odbylam z moja sasiadka kilka lat temu.
Sasiadka: Wojtek wraca z rodzina do Polski. Juz na stale.
Ja: By byc blizej rodziny? Czy z innych powodow?
Sasiadka: Bo podobno polakom maja zasilki zabierac. A on zarabia tylko £11/h. Rowniez Kasia (zona Wojtka) nie chce by jej dzieci chodzily do angielskiego przedszkola.
Ja: Yyyyyy....? Czemu?
Sasiadka: bo ich dzieci to burdasy male
Ja: ze nie myte? brudne przychodza do przedszkola?
Sasiadka: Nie, no ze ciemne buzie maja.

Napisane przez Limonka2738

Wyjeżdżam, zdobywam inne obywatelstwo, zrzekam się polskiego i udaję, że nie wiem, gdzie to ścierwo leży na mapie.

Ale ja jestem może zbyt ekstremalna, po prostu nie ma jednej rzeczy, którą bym w tym kraju lubiła.

Żebym miała żebrać gdzieś pod zagranicznym mostem.

Ja nie podzielam Twojego zdania na ten temat chociaz do pernwgo stopnia rozumiem o czy mowisz. W polsce jest wiele rzeczy, ktore mnei do szalu doprowadzaja ale nigdy nie wstydzilam sie tego skad jestem.

Moj maz jest Anglikiem i ostatnio powiedzial, ze po raz pierwszy wstyd mu za swoj kraj z powodu politycznej retoryki jaka sie utworzyla w okol Brexitu.

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;87037022]Ja juz wole te afery z Rydzykiem i teczami niz zycie w coraz wiekszym strachu o siebie i swoja rodzinie (tak, terroryzm istnieje i nie jest tylko wiadomoscia z daleka w telewizji).

Polska jest naprawde fajnym miejscem do zycia. I dobrze, ze mozna dzisiaj powiedziec "jestem dumny z bycia Polakiem/slowianinem/katolikiem", w krajach Zachodniej Europy by to nie przeszlo.[/QUOTE]

W Polsce rowniez panuje terroryzm ale w innej formie. Terroryzm narodowy. Prawicowy nacjonalizm. Terroryzm koscielny. Ciagle kreowanie wroga czy to zewnetrzego czy wewnetrznego. Nie trzeba bomby podkladac pod autobus by terroryzwaoc kraj czy go dzielic.
Polakow trzyma sie pod kciukiem poprzez straszenie tym "innym". Najpier to byli Zydzi, pozniej to byli uchodzcy (Polacy szybko zapominaja o swojej historii), teraz srodowiska LGBT, nie dlugo to beda feministki (albo juz byly). Ciagla mowa nienawisci przez wladze rzadzace + negatywna retoryke episkopatu= przyzwolenie na agresywne zachowanie wobec tych "innych" group.
Patrz na reakcje kosciola po wydarzeniach w Bialymstoku: "potepiamy agresje ale dziekujemy za obrone jednostki rodzinnej bla bla bla".

Wiec, jezeli Ty myslisz ze Polska jest wolna od terroryzmu bo u nas ludzie od bomby nie zgineli (i to tylko jezeli zostala podlozona przez pana araba bo jak bialy zabija to nie terror tylko akt agresji ) to my chyba mowimy o dwoch innych krajach.

Napisane przez msClaire

Wieczna martyrologia i celebrowanie porażek, wartosci i tradycja które stanowią cos niepodważalnego z samego faktu bycia nimi (bo na pewno nie logiki czy np. nauki - np. powszechne przekonanie, że rodzina to rodzina i jest najważniejsza, niewazne jakby patologiczna czy obca nam nie była), powszechne przekonanie, że obcy = gorszy lub stanowiacy zagrożenie, silne kulturowe przywiązanie do szowinizmu i toksycznej męskości. Albo patriotyzm rozumiany nie w pozytywnym sensie (czyli np. promowania i cieszenia sie sukcesami kraju na arenie miedzynarodowej, np. pod katem filmów dostajacych Oscary czy gier podbijajacych świat) a w sensie festiwalu ksenofobii i sentymentów do wydarzen, które mialy miejsce kilkaset lat temu i maja sie nijak do obecnej rzeczywistosci. A do tego im bardziej obserwuje wybory dokonywane przez Polaków, tym bardziej tak ogólnie wstydze sie za siebie jako czlonkinie tej samej spolecznosci.

ja jeszcze doloze, ze elektorat mozna sobie kupic za 500+ i nikt nie zastanawia sie skad pochodza te pieniadze

Napisane przez edan84

Weź mi ten oksymoron logiczny wytłumacz jakoś prosto, bo ja prosty chłop ze wsi.

gdzie w jej wypowiedzi wystepuje oksymoron?

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;87037110]No to bardzo inteligentni ci ludzie, skoro w zyciu nie slyszeli nazwy panstwa z ponad 40 mln mieszkancow. Moze to oni powinni sie wstydzic?
Ja jestem na kazdym kroku pytana czy Polska nalezy do UE (takze w srodowiskach akademickich, urzedach itd.) i mnie to po prostu smieszy.[/QUOTE]

w jakim kraju?

Napisane przez edan84

Dziwne, ja wymagam od współrozmówcy jakiegoś podstawowego rozeznania się w tym na jakim świecie żyją

Napisane przez megamag

Ej, ja potrafię wskazać wszystkie państwa na mapie. Azjatyckie też. Kiedyś nawet znałam wszystkie stolice. Oczekuję wzajemności.

To Wy, a nie kazdy mial taki sam dostep do edukacji. Polska, to nie Chrystus narodow. Nie kazdy musi wiedziec, gdzie jaki kraj jest polozony, w szczegolnosci Polska.

Napisane przez ridja devojka

A kiedyś mi się spodobał ten filmik Masnego i jak go obejrzałam, to uznałam, że naprawdę na wszystko można spojrzeć inaczej.

Filmik fajny, tak do 5:10 gdzie zaczal przekrecac fakty, ze polakow ominal kryzys uchodzcow z powodu geograficznego polozenia i tego ze jestesmy gospodarczo biedniejszym krajem od reszty UE. Polski rzad dupa sie wyparl na przydzialy uchodzcow z UE, a nie ze geografia czy ekonomia.
Dalej juz nie ogladalam.

[edan84]

Napisane przez szien

bo Polska to oaza tolerancji

Zależy co rozumiesz przez oazę. W Polsce jest pod tym względem całkiem dobrze.
Dla przykładu: jest u nas lepiej pod względem antysemityzmu niż w Niemczech, Belgii, Holandii, Hiszpanii...
(https://www.weforum.org/agenda/2018/...getting-worse/)
Nie kojarzę, by w Polsce była wymagana sterylizacja osób trans jak np w Czechach czy na Słowacji
(https://tgeu.org/wp-content/uploads/...B_TGEU2019.pdf)
No i ogólnie tzw przestępstwa z nienawiści u nas tak wielkim problemem nie są jak np w UK, Niemczech, Francji czy w Szwecji.
(https://qph.fs.quoracdn.net/main-qim...00a4fdbb5bb6e6
https://qph.fs.quoracdn.net/main-qim...c0cce4f5de7629)
Nie chce mi się już przytaczać wielu innych badań, które również potwierdzają, że w Polsce pod względem tolerancji jest albo podobnie jak w całej Europie, albo lepiej. Myślę, że powyższe są wystarczające. A jak ktoś nadal chcę zakłamywać rzeczywistość, bo tak lubi, to cóż. Jego wybór, że chce żyć w świecie fantazji.

Napisane przez szien

Ten argument kojarzy sie mi z rozmowa jaka odbylam z moja sasiadka kilka lat temu.
Sasiadka: Wojtek wraca z rodzina do Polski. Juz na stale.
Ja: By byc blizej rodziny? Czy z innych powodow?
Sasiadka: Bo podobno polakom maja zasilki zabierac. A on zarabia tylko £11/h. Rowniez Kasia (zona Wojtka) nie chce by jej dzieci chodzily do angielskiego przedszkola.
Ja: Yyyyyy....? Czemu?
Sasiadka: bo ich dzieci to burdasy male
Ja: ze nie myte? brudne przychodza do przedszkola?
Sasiadka: Nie, no ze ciemne buzie maja.

No i nawet jeśli to prawdziwy dialog, to co z tego? Wielu czarnoskórych, "uchodźców" chce żyć i sobie żyje w swoich gettach. Członkom rodziny Twojej sąsiadki odmawiasz aby ich dziecko wychowywało się tylko wśród białych dzieci? Uważają, że tylko powrót do kraju im to zapewni - spoko. Mieli wybór i widać w ich opinii był to dobry powód by wrócić.

Nie widzę powodów by wyśmiewać czyjeś motywacje. Ty widzisz.
Brawo. PiS się cieszy, bo wybory tuż-tuż.

Napisane przez szien

Moj maz jest Anglikiem i ostatnio powiedzial, ze po raz pierwszy wstyd mu za swoj kraj z powodu politycznej retoryki jaka sie utworzyla w okol Brexitu.

Tzn co konkretnie?

Napisane przez szien

W Polsce rowniez panuje terroryzm ale w innej formie. Terroryzm narodowy. Prawicowy nacjonalizm. Terroryzm koscielny. Ciagle kreowanie wroga czy to zewnetrzego czy wewnetrznego. Nie trzeba bomby podkladac pod autobus by terroryzwaoc kraj czy go dzielic.
Polakow trzyma sie pod kciukiem poprzez straszenie tym "innym". Najpier to byli Zydzi, pozniej to byli uchodzcy (Polacy szybko zapominaja o swojej historii), teraz srodowiska LGBT, nie dlugo to beda feministki (albo juz byly). Ciagla mowa nienawisci przez wladze rzadzace + negatywna retoryke episkopatu= przyzwolenie na agresywne zachowanie wobec tych "innych" group.
Patrz na reakcje kosciola po wydarzeniach w Bialymstoku: "potepiamy agresje ale dziekujemy za obrone jednostki rodzinnej bla bla bla".

Wiec, jezeli Ty myslisz ze Polska jest wolna od terroryzmu bo u nas ludzie od bomby nie zgineli (i to tylko jezeli zostala podlozona przez pana araba bo jak bialy zabija to nie terror tylko akt agresji ) to my chyba mowimy o dwoch innych krajach.

Zaprawdę powiadam Ci, że wolę po tysiąckroć być oplutym za bycie białym szowinistą i burżuazyjnym heterykiem-pisowcem niż:
- mieć obciętą głowę na chodniku w Wawie
- dostać kilka ciosów nożem w brzuch lub serią z karabinu
- być rozerwanym ładunkiem wybuchowym niesionym w plecaku pewnego miłego pana znad Zatoki Perskiej
I to wszystko w imię Allaha. Powiem więcej - w imię Boga chrześcijańskiego też bym nie chciał. Taki dziwny jestem.

Więc tak, robi mi różnicę jakie ataki terrorystyczne mam w kraju. I tak - wartościuję je. Możesz mnie za to nazwać antysemitą, rasistą. Cokolwiek da Ci satysfakcję.

Napisane przez szien

ja jeszcze doloze, ze elektorat mozna sobie kupic za 500+ i nikt nie zastanawia sie skad pochodza te pieniadze

No właśnie. Wiesz skąd? Bo ja wiem.
Cały problem w tym, że poprzednie ekipy kradły pieniądze i się z ludem nimi nie dzieliły. Ta ekipa też kradnie, ale się trochę tą kasą dzieli.
Szkoda, że kradną.

Napisane przez szien

gdzie w jej wypowiedzi wystepuje oksymoron?

Już nie pamiętam dokładnie wypowiedzi, którą tak podsumowałem.
Ale było to oczywiste - jak można się utożsamiać i emocjonować rodakami, z którymi nie czuje się żadnego związku?

Napisane przez szien

To Wy, a nie kazdy mial taki sam dostep do edukacji. Polska, to nie Chrystus narodow. Nie kazdy musi wiedziec, gdzie jaki kraj jest polozony, w szczegolnosci Polska.

A ja nie muszę odczuwać chęci rozmowy z osobą, która nie ma podstawowej wiedzy o świecie.

[Mijanou]

Szien,
podpisuję się w całości pod Twoim postem.

[megamag]

Napisane przez Mijanou

Ja tam uważam, że Limona ma prawo czuć, jak czuje.

Ależ oczywiście, że ma prawo czuć, jak czuje. Ale problem jest taki, że inni też mają. I mają prawo czuć co innego niż ona. Problem jest taki, że według niej jej subiektywne i emocjonalne oceny są ok, a przeciwne emocje należy już potraktować epitetami, bo według niej przeciwne zdania są przejawem głupoty. I tu mamy problem, i tu wychodzi bardzo niefajna mentalność.

[Mijanou]

Napisane przez megamag

Ależ oczywiście, że ma prawo czuć, jak czuje. Ale problem jest taki, że inni też mają. I mają prawo czuć co innego niż ona. Problem jest taki, że według niej jej subiektywne i emocjonalne oceny są ok, a przeciwne emocje należy już potraktować epitetami, bo według niej przeciwne zdania są przejawem głupoty. I tu mamy problem, i tu wychodzi bardzo niefajna mentalność.

Czy ja wiem? Często mamy z Limoną odmienne zdanie w jakiejś kwestii ale zawsze umiemy się porozumieć bez epitetów

[ridja devojka]

Jezu ale serio w dyskusji pada jakaś kreatywna definicja terroryzmu? To już nie mamy normalnych argumentów w krytyce kościoła czy rządu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

Napisane przez ridja devojka

Jezu ale serio w dyskusji pada jakaś kreatywna definicja terroryzmu? To już nie mamy normalnych argumentów w krytyce kościoła czy rządu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niestety. A potem ci sami ludzie (którzy swoje opinie czerpią z telewizji) się dziwią, ze ta argumentacja leży i kwiczy w konfrontacji z argumentami PiSu, który przebija kolejne szklane sufity.

[Mijanou]

Napisane przez edan84

Niestety. A potem ci sami ludzie (którzy swoje opinie czerpią z telewizji) się dziwią, ze ta argumentacja leży i kwiczy w konfrontacji z argumentami PiSu, który przebija kolejne szklane sufity.

Jak leży?
A czym było bicie, kopanie, opluwanie, lżenie i polowania na osoby biorące udział w marszu równości w Białymstoku? Terroryzmem. Jeszcze dobrze, że walili kamulami a nie koktajlami Molotova.

[megamag]

Napisane przez Mijanou

Czy ja wiem? Często mamy z Limoną odmienne zdanie w jakiejś kwestii ale zawsze umiemy się porozumieć bez epitetów

Tu już własnie epitety padły. Światopogląd, którego ona nie podziela, z miejsca został nazwany ideologicznymi urojeniami. Czyli moje emocje i subiektywne zdanie jest ok, ale czyjeś emocje i subiektywny światopogląd już nie jest ok, jest urojeniami, a więc czymś gorszym. A stąd już tylko krok do uznania tej osoby za gorszą. Przecież to jest taka sama mowa nienawiści i negatywna retoryka, na którą się tu skarżycie. Identyczna zero-jedynkowa mentalność. Jak jesteś taki jak ja to super, jak nie to tobą pomiatam.

Z tym terroryzmem to też już bardzo odpłynęliście. To jednak jest różnica, czy ktoś cię słownie obrazi, czy wysadzi w powietrze i rozerwie na kawałki. Ja nie popieram żadnej formy agresji, ale jednak z dwojga złego, jakbym miała wybierać, to chyba jednak wolę tę słowną. To nawet nie jest fair wobec ofiar terroryzmu na całym świecie. Serio powiedziałybyście komuś, kto stracił bliskich w ataku, że macie równie źle, bo nasi politycy używają w tv mowy nienawiści? Trochę słabe i mogłoby nie spotkać się ze zrozumieniem.

[edan84]

Napisane przez Mijanou

Jak leży?
A czym było bicie, kopanie, opluwanie, lżenie i polowania na osoby biorące udział w marszu równości w Białymstoku? Terroryzmem. Jeszcze dobrze, że walili kamulami a nie koktajlami Molotova.

Było pobiciem i lżeniem.

[Limonka2738]

Napisane przez megamag

Ależ oczywiście, że ma prawo czuć, jak czuje. Ale problem jest taki, że inni też mają. I mają prawo czuć co innego niż ona. Problem jest taki, że według niej jej subiektywne i emocjonalne oceny są ok, a przeciwne emocje należy już potraktować epitetami, bo według niej przeciwne zdania są przejawem głupoty. I tu mamy problem, i tu wychodzi bardzo niefajna mentalność.

Każdy ma prawo czuć i robić, co chce i powtarzałam to wielokrotnie i do porzygu na tym forum. Dopóki sprawa nikogo nie krzywdzi (obiektywnie) i nie jest niebezpieczna.

Jedyne co jest głupotą, to oczekiwanie, że czyjeś uczucia będą miały wpływ na decyzję innych ludzi.

Jeśli bym Ci napisała, że masz wyemigrowac z Polski, bo ja się tu źle czuję. Jeśli bym napisała, że emigracja z Polski jest dobrym pomysłem, bo ja jej nie lubię. Czy jakiekolwiek inne stwierdzenie odnoszące się do życia/wyborów innych ludzi czy merytorycznej dyskusji na temat jakichś obiektywnych czynników na podstawie moich emocji, to moje stwierdzenie nie ma sensu.

Przykład:

"Kupiłam zieloną parasolkę, bo mi się podobała" - ok.
"Uważam, że zielona parasolka jest najlepsza i nie rozumiem jak można wybrać inną" - nieironicznie w dyskusji - nie ok. Znaczy ok, gadać tak sobie mogę, no ale nie powinnam oczekiwać, że ktoś weźmie moje argumenty na poważnie.

"Uważam, że powinniśmy zabronić religii, bo ja jej nie lubię" - nie ok, na bardzo wielu płaszczyznach zresztą. "Nie lubię religii" odnosić się może tylko do przyczynowości względem mnie samej.

"Uważam, że religia jest szkodliwa, bo uczy bardzo niebezpiecznego sposobu myslenia" - to jest ok, bo możemy dyskutować. Mam rację, albo nie mam, możemy zrobić badania, sondę uliczną, mamy dyskusję, która może rozwinąć obie strony. Nawet jeśli żadna nie zmieni swojego zdania, to można się czegoś dowiedzieć, cos przemyśleć.

Z lubię/Nie lubię nie da się dyskutować, bo cóż tu więcej rzec. No nie lubisz, to nie jedz/nie kupuj/nie wierz czy co tam chcesz.

Moje nie lubię było przykładem, że nie zawsze patrzy się na korzyść finansową na emigracji. I tyle. Nie miało być żadnym argumentem, poza dowodem anegdotycznym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mijanou]

Napisane przez edan84

Było pobiciem i lżeniem.

Nom.
Żydów na początku też TYLKO bili i wybijali im szyby w oknach.
Jak się skończyło- wiesz.

[edan84]

Napisane przez Mijanou

Nom.
Żydów na początku też TYLKO bili i wybijali im szyby w oknach.
Jak się skończyło- wiesz.

Argumentum ad hitlerum.
Co kończy dyskusje z mojej strony.

[Limonka2738]

Napisane przez edan84

Argumentum ad hitlerum.
Co kończy dyskusje z mojej strony.

Bo przegrałeś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Bumblebee_]

Napisane przez edan84

Argumentum ad hitlerum.
Co kończy dyskusje z mojej strony.

Też zawsze kończę dyskusję jak wjeżdża Hitler.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Napisane przez Limonka2738

Bo przegrałeś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jest dokładnie odwrotnie .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez _Bumblebee_

Też zawsze kończę dyskusję jak wjeżdża Hitler.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Jest dokładnie odwrotnie .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No niestety, Hitler to idealna analogia, możecie się zapierać rękami i nogami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mijanou]

Ja też nie wiem, skąd to oburzenie argumentem "ad Hitlerum". Przecież z historii należy wyciągać wnioski. Ja je wyciągam.

[edan84]

Napisane przez Limonka2738

No niestety, Hitler to idealna analogia, możecie się zapierać rękami i nogami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Byłby zaje*istym porównaniem gdyby tylko nie był absurdalnym.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez edan84

Byłby zaje*istym porównaniem gdyby tylko nie był absurdalnym.

Nie jest absurdalny. Już ci tłumaczyłam. Najpierw się przyzwyczaja społeczeństwo do prześladowania, potem danej grupie odbiera się człowieczeństwo poprzez nazywanie ich 'robactwem' i tego typu określeniami, a dopiero potem wprowadza się zmiany systemowe.

[edan84]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87043874]Nie jest absurdalny. Już ci tłumaczyłam. Najpierw się przyzwyczaja społeczeństwo do prześladowania, potem danej grupie odbiera się człowieczeństwo poprzez nazywanie ich 'robactwem' i tego typu określeniami, a dopiero potem wprowadza się zmiany systemowe.[/QUOTE]

Ale opierasz swoje fantazje na postawie szklanej kuli czy usłyszałaś to w jakimś zamkniętym zakładzie psych?
Bo ja słyszałem coś o HAARP, smugach kondensacyjnych, ze szczepionki nas osłabiają, coś o Roswell i światowym rządzie.
Jeśli chcesz się spierać na tym poziomie argumentacji to ja wysiadam.

[Mijanou]

Akurat Leany dość dokładnie opisała proces "uwiedzenia" narodu niemieckiego przez nazistów. Żadna fantazja. Poszukaj źródeł, oejrzyj dokumenty. Pełno tego w sieci.

[edan84]

Napisane przez Mijanou

Akurat Leany dość dokładnie opisała proces "uwiedzenia" narodu niemieckiego przez nazistów. Żadna fantazja. Poszukaj źródeł, oejrzyj dokumenty. Pełno tego w sieci.

Tak się składa, ze o sprawie niemieckiej w kontekście II wojny wiem sporo. Sprawa uwiedzenia sprawą uwiedzenia. Tylko tam z czegoś to wynikało. Z bardzo konkretnych powodów. Było ich kilka i żaden nie przystaje do sytuacji w naszym kraju.
Poszukaj źródeł, obejrzyj dokumenty. Pełno tego w sieci.