Pomadkomaniaczki

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Ja polecam lip tint firmy Bell pomadka ta kosztuje około 10zł, a naprawdę długo się utrzymuje, około 3 h w niezmienionym stanie oczywiście trzeba ją co kilka godzin poprawiać, przynajmniej ja muszę, ale jedzenie, picie czy pocałunki jej nie straszne. Co prawda minusem jest bardzo mała gama kolorów.

[ostratellem]

najbardziej mnie interesuje odcień czerwony, krwistoczerwony kolor. hmm będę musiała przejrzeć wszystkie wasze propozycję dziękuję i czekam na więcej, jeżeli któraś ma jeszcze coś do powiedzenia!

[wypad]

Jeśli szukasz krwistoczerwonego wykończenia ust to zdecydowanie lip tiny
Efekt: http://1.bp.blogspot.com/-iX_zlfhigT...0/DSCF8676.JPG

[olgiercik24]

jeśli nie typowo pomadka to lakier YSL lub taniej- matowe błyszczyki z manhattanu

[elizka1987]

Wreszcie zamówiłam sobie szminkę z Celia: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.p...t=50147&next=1 kolor 602 już się nie mogę doczekać kiedy przyjdzie.
Kusi mnie jeszcze kilka mn.:
- Babor http://crystaliciousss.blogspot.com/...uicy-pink.html, http://www.sprinklesonacupcake.com/2...ollection.html, http://www.todaysbeauty.nl/babor-ult...ick-21-summer/
- Joko https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...#review-740996
- Revlon https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...#review-741132

[Kluska20]

Napisane przez elizka1987

Wreszcie zamówiłam sobie szminkę z Celia: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.p...t=50147&next=1 kolor 602 już się nie mogę doczekać kiedy przyjdzie.
Kusi mnie jeszcze kilka mn.:
- Babor http://crystaliciousss.blogspot.com/...uicy-pink.html, http://www.sprinklesonacupcake.com/2...ollection.html, http://www.todaysbeauty.nl/babor-ult...ick-21-summer/
- Joko https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...#review-740996
- Revlon https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...#review-741132

Ja cały czas dumam nad pomadką Celia, ale ciągle nie wiem, czy jej potrzebuję Pomadki z firmy (?) Babor genialnie wyglądają Gdzie można je kupić? Wiesz coś na ten temat? Posiadam ten błyszczko-stain z Revlonu, który podlinkowałaś i mogę Ci go polecić, bo ja jestem z niego bardzo zadowolona

[Alejandro]

Napisane przez Iza995

Dziewczyny poszukuję kolralowej pomadki,najlepiej takiej która wpada lekko w czerwień.Dzisiaj kupiłam miss sporty 053 ale chętnie wypróbuję coś nnego,najlepiej coś co nie wysusza ust.Z góry dziękuję

Polecam Golden Rose 221, z tej serii Perfect Shine - one niby mają być bardziej nawilżające. W ogóle ostatnio zakochałem się z pomadkach Golden Rose. Ceny niskie, a jakość naprawdę świetna. Pięknie prezentują się na ustach. Gama kolorystyczna przeogromna. Przede wszystkim mają różne wykończenia, więc jeśli jedna seria nie będzie nam odpowiadać, to zawsze są inne! Załączam zdjęcie (znalezione w internecie) tej 221.

[elizka1987]

Napisane przez Kluska20

Ja cały czas dumam nad pomadką Celia, ale ciągle nie wiem, czy jej potrzebuję Pomadki z firmy (?) Babor genialnie wyglądają Gdzie można je kupić? Wiesz coś na ten temat? Posiadam ten błyszczko-stain z Revlonu, który podlinkowałaś i mogę Ci go polecić, bo ja jestem z niego bardzo zadowolona

Nie dumaj nad tą pomadką z Celia - na pewno jej potrzebujesz.
Babor jest raczej słabo dostępny to chyba niemiecka firma. Kiedyś szukałam i w moim mieście jest dostępna w jednym salonie kosmetycznym, który ma w ofercie zabiegi kosmetykami tej marki. Co gorsze, a może i lepsze salon ten jest bardzo daleko .
Wiedziałam, że jak wkleję linki do tej szminki z Babor to znajdą się sroki, które jej zapragną .

Napisane przez Alejandro

Polecam Golden Rose 221, z tej serii Perfect Shine - one niby mają być bardziej nawilżające. W ogóle ostatnio zakochałem się z pomadkach Golden Rose. Ceny niskie, a jakość naprawdę świetna. Pięknie prezentują się na ustach. Gama kolorystyczna przeogromna. Przede wszystkim mają różne wykończenia, więc jeśli jedna seria nie będzie nam odpowiadać, to zawsze są inne! Załączam zdjęcie (znalezione w internecie) tej 221.

Mam jedną pomadkę z tej serii kolor buraczkowy. Fakt szminka bardzo ładna i ma fajną konsystencję.

Posiadam +/- 30 szminek, a dwie nowej już do mnie lecą. Jedna z Avon "Idealny pocałunek" i druga właśnie z Celia. Ale oczywiście to wszystko mało i mało i kolejne kuszą .

[Kluska20]

Napisane przez elizka1987

Nie dumaj nad tą pomadką z Celia - na pewno jej potrzebujesz.
Babor jest raczej słabo dostępny to chyba niemiecka firma. Kiedyś szukałam i w moim mieście jest dostępna w jednym salonie kosmetycznym, który ma w ofercie zabiegi kosmetykami tej marki. Co gorsze, a może i lepsze salon ten jest bardzo daleko .
Wiedziałam, że jak wkleję linki do tej szminki z Babor to znajdą się sroki, które jej zapragną .


Posiadam +/- 30 szminek, a dwie nowej już do mnie lecą. Jedna z Avon "Idealny pocałunek" i druga właśnie z Celia. Ale oczywiście to wszystko mało i mało i kolejne kuszą .

Hahaha Chyba mnie przekonałaś Co do szminki Babor - wygląda genialnie i już ją wpisałam na moją wishlistę Mam pomadkę "Idealny pocałunek" i zaskoczyła mnie swoją jakością

[elizka1987]

Napisane przez Kluska20

Hahaha Chyba mnie przekonałaś Co do szminki Babor - wygląda genialnie i już ją wpisałam na moją wishlistę Mam pomadkę "Idealny pocałunek" i zaskoczyła mnie swoją jakością

Ja ją zamówiłam w kolorze Berry Smooch, ale oglądałam testery i spodobał mi się jeszcze jeden kolor. Z tego co się orientuję to avon ma bardzo dobre jakościowo szminki.

[scrabble1]

Dziewczynki a ja Wam mówię ( piszę w sumie ) musicie spróbować szminek Flormaru koniecznie ! Ja, tak jak nigdy w życiu nie używałam ( a mam 28 lat), bo nie cierpiałam tego uczucia kiedy nosisz szminkę na ustach... (nie wiem nawet dlaczego, podejrzewam,że kiedyś musiałam użyć jakiejś tandetnej i tak mi się w głowie zakorzeniło,że nie lubię ?!) Tak kilka miesięcy temu, gdy wybierałam tysięczny błyszczyk w życiu ze stoiska Flormaru, mój ukochany ( pierwszy raz w życiu wykazał zainteresowanie i) powiedział : " O patrz jaki ładny kolor, będzie Ci pasował, kup sobie szminkę". Prawie padłam z wrażenia! Jesteśmy razem wiele lat a on ot tak mi wyskakuje "kup szminkę", nie zauważył że nigdy nie noszę szminek?

Tak więc 10 głębokich oddechów i stałam się posiadaczką chyba maksymalnie jak dla mnie krzykliwej i ciemnej szminki w takim jaśniejszym kolorze bakłażanu! Szaleństwo. Dopiero w domu się nią pomalowałam. Krzywo, ciężko było to doprowadzić do porządku bez całkowitego zmycia i użycia od nowa.
Minęło te kilka miesięcy, kiedy tylko wpadam do Trójmiasta, gdzie są stoiska Flormaru od razu się tam kieruję ! Najcudowniejsze szminki świata ! Trzymają się kilka godzin z jedzeniem i piciem, schodzą równomiernie, są mega napigmentowane, najczęściej maluję usta i odciskam je w chusteczkę a efekt i tak jest bardzo intensywny. Wiem,że pomyślicie, że żadna ze nie specjalistka,że dopiero kilka miesięcy używam szminek i tak tez jest, ale wpadłam w taki nałóg szminkowy, że mam ich spokojnie ponad 20 czy więcej nawet. Inglotowskie, Maybellin, z Avonu, Rimmela Kate Moss, Manhattanu, L'oreala, Max Factora, Bell, Revlonu, Flormaru jak mówiłam i jakieś tam jeszcze. Marzyłam ostatnio sobie i juz miałam zamiar zainwestować w MACa ale teraz już tego nie zrobię! Jedyna szansa,że zostanę jej posiadaczką jeśli dostanę w prezencie. Szminki z Flormaru kosztują 14,50 zł , nie wydałam więcej na szminkę jednorazowo więcej niż zdaje się 52 zł ,wiem,że to nie taki majątek ale tez nie mało i powiem Wam,że nawet tamta nie pobiła w trwałości i komforcie noszenia Flormarowskiej ! Bardzo Wam polecam sprawdzić te z serii SUPERMATTE, potem SUPERSHINE i ewentualnie SELECTION np. nr.24 fajny cukierkowy ale nie przesadnie różowy, wiem,że często dziewczyny szukają czegoś w tym stylu ale nie chcą efektu tak mocnego jak u Nicki Minaj.

Co do tego koralowego odcienia czerwieni to chyba mam kandydata dla Was ale muszę sprawdzić dokładną nazwę w domu.... Piękny i dziewczęcy odcień, niby wiesz, że masz czerwień na ustach ale gdy porównasz z odcieniem np. intensywnego czerwonego lakieru do paznokci to widzisz, że jest o niebo delikatniejszy Tez używałam jako wprowadzenie do czerwieni, bo bałam się rzucić na głęboką wodę.

[Kluska20]

Skoro wątek "odżył", to przyszłam po poradę Czy któraś z Was miała lub ma do czynienia z tymi dwoma produktami:

Maybelline SuperStay 10HR Stain Gloss
L'Oreal Caresse Wet Shine Stain?

Jeśli tak, to proszę Was o krótką recenzję każdego z nich, bo zastanawiam się nad kupnem, a nie wiem, czy są tego warte. Ciekawi mnie to, czy równomiernie schodzą z ust, czy ich nie wysuszają i czy są długotrwałe.

[elizka1987]

Napisane przez scrabble1

Dziewczynki a ja Wam mówię ( piszę w sumie ) musicie spróbować szminek Flormaru koniecznie ! Ja, tak jak nigdy w życiu nie używałam ( a mam 28 lat), bo nie cierpiałam tego uczucia kiedy nosisz szminkę na ustach... (nie wiem nawet dlaczego, podejrzewam,że kiedyś musiałam użyć jakiejś tandetnej i tak mi się w głowie zakorzeniło,że nie lubię ?!) Tak kilka miesięcy temu, gdy wybierałam tysięczny błyszczyk w życiu ze stoiska Flormaru, mój ukochany ( pierwszy raz w życiu wykazał zainteresowanie i) powiedział : " O patrz jaki ładny kolor, będzie Ci pasował, kup sobie szminkę". Prawie padłam z wrażenia! Jesteśmy razem wiele lat a on ot tak mi wyskakuje "kup szminkę", nie zauważył że nigdy nie noszę szminek?

Tak więc 10 głębokich oddechów i stałam się posiadaczką chyba maksymalnie jak dla mnie krzykliwej i ciemnej szminki w takim jaśniejszym kolorze bakłażanu! Szaleństwo. Dopiero w domu się nią pomalowałam. Krzywo, ciężko było to doprowadzić do porządku bez całkowitego zmycia i użycia od nowa.
Minęło te kilka miesięcy, kiedy tylko wpadam do Trójmiasta, gdzie są stoiska Flormaru od razu się tam kieruję ! Najcudowniejsze szminki świata ! Trzymają się kilka godzin z jedzeniem i piciem, schodzą równomiernie, są mega napigmentowane, najczęściej maluję usta i odciskam je w chusteczkę a efekt i tak jest bardzo intensywny. Wiem,że pomyślicie, że żadna ze nie specjalistka,że dopiero kilka miesięcy używam szminek i tak tez jest, ale wpadłam w taki nałóg szminkowy, że mam ich spokojnie ponad 20 czy więcej nawet. Inglotowskie, Maybellin, z Avonu, Rimmela Kate Moss, Manhattanu, L'oreala, Max Factora, Bell, Revlonu, Flormaru jak mówiłam i jakieś tam jeszcze. Marzyłam ostatnio sobie i juz miałam zamiar zainwestować w MACa ale teraz już tego nie zrobię! Jedyna szansa,że zostanę jej posiadaczką jeśli dostanę w prezencie. Szminki z Flormaru kosztują 14,50 zł , nie wydałam więcej na szminkę jednorazowo więcej niż zdaje się 52 zł ,wiem,że to nie taki majątek ale tez nie mało i powiem Wam,że nawet tamta nie pobiła w trwałości i komforcie noszenia Flormarowskiej ! Bardzo Wam polecam sprawdzić te z serii SUPERMATTE, potem SUPERSHINE i ewentualnie SELECTION np. nr.24 fajny cukierkowy ale nie przesadnie różowy, wiem,że często dziewczyny szukają czegoś w tym stylu ale nie chcą efektu tak mocnego jak u Nicki Minaj.

Co do tego koralowego odcienia czerwieni to chyba mam kandydata dla Was ale muszę sprawdzić dokładną nazwę w domu.... Piękny i dziewczęcy odcień, niby wiesz, że masz czerwień na ustach ale gdy porównasz z odcieniem np. intensywnego czerwonego lakieru do paznokci to widzisz, że jest o niebo delikatniejszy Tez używałam jako wprowadzenie do czerwieni, bo bałam się rzucić na głęboką wodę.

Coraz częściej spotykam stoiska Flormar, ale jakoś nigdy nie skusiły mnie żeby podejść i coś obejrzeć. Cena szminki nieduża więc przy najbliższej wizycie obejrzę je sobie dokładnie.

[scrabble1]

Mnie też zaskoczył Flormar, najważniejsza jego zaleta to wytrzymałość.

Co do Maybelline to mam tylko dwie: -Color Sensation i to właśnie ten mój śliczny koralowy odcień,który polecałam dla jeszcze mniej odważnych w stosunku do czerwonych ust. Sama nazwa określa najlepiej ten odcień 852 CORAL PEARL. Jest to śliczny i delikatny kolor, chociaż ja wolałabym aby był bardziej w stylu Flormaru ale chodzi mi tu szczególnie o mocną pigmentację. Ta jest słabiej napigmentowana, bezpieczniejsza i mam wrażenie, że zawiera w sobie jakieś nawilżające olejki ( co tez jest fajne). Zapłaciłam za nią trochę ponad 30 zł.
Mam też Maybelline Perle d'Or, Gold Pearl, to jakaś starsza wersja, używałam jej w lato jako nawilżającej i dającej lekki połysk pomadki na codzień. Jednak tego typu bym nie polecała tzn. nie jest zła ale w sumie niczym ciekawym nie zaskakuje. Chyba że kupiłam najgorszy mozliwy odcień z serii ?!
Widziałam też na KWC, że Joko Wet Lips cieszy się powodzeniem, jednak nigdzie nie mogę jej dostać niestety a przez internet tyle razy się "przejechałam" że wolę sobie darować... Może któraś z Was posiada i powie coś więcej ? Ogólnie to poszukują ładnej dziewczęcej czerwonej szminki i drugiej też czerwonej ale bardziej zmysłowej, np. na randkę, takiej może w kolorze wina albo czereśni... Jakieś konkretne typy?

[Alejandro]

Napisane przez elizka1987

Coraz częściej spotykam stoiska Flormar, ale jakoś nigdy nie skusiły mnie żeby podejść i coś obejrzeć. Cena szminki nieduża więc przy najbliższej wizycie obejrzę je sobie dokładnie.

Nigdy nie spotkałem stoiska Flormar, ale będę mieć oczy szeroko otwarte!

[scrabble1]

Oj, oj, oj zapomniałam, moim typem nr.1 poza tymi szminkami jest róż z Flormaru. Kocham go, Ingloty, Pupy, Nouby i reszta się chowają przy Pretty Compact Blush- On P113 (chociaz na KWC to p115 cieszy się największym zainteresowaniem- róż + rozświetlacz) Mam oba, cena powalająca, 16 zł za 14 gram (nigdy nie kupię już różu za ponad 100 zł, nigdy w życiu, wolałabym kupić od razu wszystkie odcienie tego różu) Mam też Flormaru Blush ON nr. 91 z pędzelkiem, wszystkie te są fajne,zależnie od okazji ale ten P113 jest dosłownie na każdy dzień, nie ważne gdzie jesteś i co robisz. Kurcze jestem maniakiem... idę się leczyć. A to tylko taka rada, jak już tam wpadniesz to sprawdź, to nic nie kosztuje A i lakier jak lubisz nudziaki to super jest nr. M110 Supermatte, 11 zł a gwarantuje,że pomalujesz 1 raz i żadnych prześwitów

Daję słowo,że nie pracuję we Flormarze i to nie jest żadna reklama, po prostu te kosmetyki od nich mi się sprawdziły najlepiej i są tanie !

[Inkarnatka]

Napisane przez elizka1987

Wreszcie zamówiłam sobie szminkę z Celia: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.p...t=50147&next=1 kolor 602 już się nie mogę doczekać kiedy przyjdzie.

Ja niedawno dokupiłam Celię 602. Bardzo lubię te pomadki z serii Nude Najchętniej kupiłabym wszystkie!

Napisane przez Kluska20

Ja cały czas dumam nad pomadką Celia, ale ciągle nie wiem, czy jej potrzebuję

Nie ma nad czym dumać! Za taką cenę... Tu się na ma nad czym zastanawiać... Nic tylko brać!!! Gdyby kosztowała co najmniej 5 x tyle, co kosztuje, to wtedy wahanie byłoby zrozumiałe, ale w tej sytuacji... I oczywiście, ze jej potrzebujesz Ja to wiem i Ty też wiesz

Będzie Pani zadowolona!

Napisane przez Alejandro

Polecam Golden Rose 221, z tej serii Perfect Shine - one niby mają być bardziej nawilżające. W ogóle ostatnio zakochałem się z pomadkach Golden Rose. Ceny niskie, a jakość naprawdę świetna. Pięknie prezentują się na ustach. Gama kolorystyczna przeogromna. Przede wszystkim mają różne wykończenia, więc jeśli jedna seria nie będzie nam odpowiadać, to zawsze są inne! Załączam zdjęcie (znalezione w internecie) tej 221.

Alejandro, a ja dopiero teraz zorientowałam się, że jesteś facetem! cały czas brałam Cię za kobietę... Fajnie, że w gronie pomadkomaniaczek jest jeden pomadkomaniak Facet, który zna się na kosmetykach i można z nim pogadać o szminkach, i który zna się na kolorach, i nie robi wielkich, rybich oczu, kiedy słyszy, że wybór czerwonej pomadki wcale nie jest prosty (wręcz przeciwnie...), bo jest więcej niż jeden odcień czerwieni...

Napisane przez elizka1987

Nie dumaj nad tą pomadką z Celia - na pewno jej potrzebujesz.

Posiadam +/- 30 szminek, a dwie nowej już do mnie lecą. Jedna z Avon "Idealny pocałunek" i druga właśnie z Celia. Ale oczywiście to wszystko mało i mało i kolejne kuszą .

O to, to!
A co do kuszenia... Ja się zaopatrzyłam jakiś czas temu w nową Celię Care W bazarkowej drogeryjce zauważyłam na wystawie pełny stand, no to nie mogłam minąć bez zmacania testerów, prawda? Zwłaszcza, ze jest tak trudno dostępna No i nabyłam drogą kupna, tylko 9 pln-ów... To jak nie brać?
Aha, i widziałam tam też najnowsiejszą serię pomadek Celii - Celia Woman kremowe pomadki z kwasem hialuronowym, są w czarnym opakowaniu z czerwonym napisem (IMO trochę kiczowatym :/ -> http://www.nowoscikosmetyczne.pl/app...3a35edf82b.jpg ), nie wiem w jakiej cenie, ale pewnie coś ok. 12 zł, nie macałam ich w obawie, że ulegnę...

Napisane przez scrabble1

Ogólnie to poszukują ładnej dziewczęcej czerwonej szminki i drugiej też czerwonej ale bardziej zmysłowej, np. na randkę, takiej może w kolorze wina albo czereśni... Jakieś konkretne typy?

Co do czerwieni to mogę coś podpowiedzieć. Jeśli chodzi o pierwszy typ tzn. delikatna czerwień, widoczna, ale nie rzucająca się mocno w oczy, taka dzienna to radzę zerknąć na pomadkę essencową - 44 Almost Famous (półtransparetne wykończenie, matowe w sensie bezdrobinkowe, ale z połyskiem, coś w rodzaju truskawkowej Nivei, tylko ciut mocniejsze) lub Celia (a jakże! Celiomania trwa! ) z serii Esencja Kobiecości nr 9 - stonowana, zgaszona, chłodna czerwień o wykończeniu podobnym do w/w, czyli nie jest mocno kryjaca.
A jeśli czerwień wieczorowa to zerknij na 220 Step Red Up od Catrice z serii Ultimate Colour, to jest właśnie głęboka czerwień, nie jaskrawa tylko stonowana, przydymiona, w chłodnej tonacji, bardzo elegancka. W dodatku kryjaca, bezdrobinkowa i nadaje zdrowy połysk.
Dobre krycie mają też szminki Lasting Finish z Rimmel'a i jest tam kilka różnych odcieni czerwieni. Czerwienie z LF z całą pewnością są właśnie takie "wieczorowe" . Z tej serii Kate są czerwienie, na które warto zwrócić uwagę Popatrz sobie na swatche na blogach.

[Kluska20]

Napisane przez Inkarnatka

Nie ma nad czym dumać! Za taką cenę... Tu się na ma nad czym zastanawiać... Nic tylko brać!!! Gdyby kosztowała co najmniej 5 x tyle, co kosztuje, to wtedy wahanie byłoby zrozumiałe, ale w tej sytuacji... I oczywiście, ze jej potrzebujesz Ja to wiem i Ty też wiesz

Będzie Pani zadowolona!

No to przepadłam z kretesem...:haha ha:

[Emilia 25]

Napisane przez Kluska20

No to przepadłam z kretesem...:haha ha:

Ja już się czaję na Celię.

[Kluska20]

Napisane przez Emilia 25

Ja już się czaję na Celię.

Najgorsze jest to, że u mnie w mieście jest ciężko dostępna i nie wiem, czy nie zamówię jej na Allegro. Nie lubię czekania na przesyłkę, bo jestem bardzo niecierpliwą osobą i lubię mieć wszystko zaraz, za chwilę, ale chyba w tym wypadku poczekam na Celię skoro jest tego warta

[zoila]

Napisane przez Inkarnatka

Co do czerwieni to mogę coś podpowiedzieć. Jeśli chodzi o pierwszy typ tzn. delikatna czerwień, widoczna, ale nie rzucająca się mocno w oczy, taka dzienna to radzę zerknąć na pomadkę essencową - 44 Almost Famous (półtransparetne wykończenie, matowe w sensie bezdrobinkowe, ale z połyskiem, coś w rodzaju truskawkowej Nivei, tylko ciut mocniejsze) lub Celia (a jakże! Celiomania trwa! ) z serii Esencja Kobiecości nr 9 - stonowana, zgaszona, chłodna czerwień o wykończeniu podobnym do w/w, czyli nie jest mocno kryjaca.
A jeśli czerwień wieczorowa to zerknij na 220 Step Red Up od Catrice z serii Ultimate Colour, to jest właśnie głęboka czerwień, nie jaskrawa tylko stonowana, przydymiona, w chłodnej tonacji, bardzo elegancka. W dodatku kryjaca, bezdrobinkowa i nadaje zdrowy połysk.
Dobre krycie mają też szminki Lasting Finish z Rimmel'a i jest tam kilka różnych odcieni czerwieni. Czerwienie z LF z całą pewnością są właśnie takie "wieczorowe" . Z tej serii Kate są czerwienie, na które warto zwrócić uwagę Popatrz sobie na swatche na blogach.

Ja z kolei gorąco polecam pomadko-błyszczyk Celia Care nr 6 - prześliczna truskawkowa czerwień

[Atenya]

Napisane przez zoila

Ja z kolei gorąco polecam pomadko-błyszczyk Celia Care nr 6 - prześliczna truskawkowa czerwień

Szkoda, że mam dostęp tylko do seri NUDE z Celii, bo jakoś te kolory za mdłe są dla mnie. Ta truskawkowa czerwień kusiii.

[scrabble1]

Zoila i Inkarnatka dziękuję Wam bardzo za szybką odpowiedź
Bardzo mi się przydadzą te informacje, od jakiegoś czasu szukam tych czerwieni a w końcu wracam z nudziakami (chociaż już ich sobie zabroniłam kupować!) albo odcieniami śliwki węgierki czy co u mnie jest szaleństwem różowymi ! W życiu nie miałam różowej szminki a teraz mam chyba 4-5.... Co się ze mną dzieje? Kryzys wieku średniego? haha

Jeszcze co do tej Celii to jestem bardzo zaskoczona ! To bardzo cenne wiedza, bo z Celii kupowałam tylko raz tusz w tubce zdaje się ale żeby pomadki? Nie wpadłabym na to nigdy, bo u mnie też nigdzie ich nie spotykam. Poszukam przez internet.

[Alejandro]

Napisane przez Inkarnatka

Alejandro, a ja dopiero teraz zorientowałam się, że jesteś facetem! cały czas brałam Cię za kobietę... Fajnie, że w gronie pomadkomaniaczek jest jeden pomadkomaniak Facet, który zna się na kosmetykach i można z nim pogadać o szminkach, i który zna się na kolorach, i nie robi wielkich, rybich oczu, kiedy słyszy, że wybór czerwonej pomadki wcale nie jest prosty (wręcz przeciwnie...), bo jest więcej niż jeden odcień czerwieni...

Wiele osób to robi Niestety mam ogramną słabość do pomadek. Dlatego pewnie zostanę tu z wami jeszcze długo, długo!

[elisee15]

Dziewczyny, chciałabym Was prosić o pomoc w znalezieniu szminki, która miałaby jak najbardziej zbliżony odcień do tego zdjęcia, czyli ciemnobordowy, najlepiej też jakby miała matowe wykończenie. Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki gdzie znaleźć taką szminkę

[scrabble1]

Chyba wszyscy tu zebrani mają wspólną słabość...

[Inkarnatka]

Napisane przez Kluska20

Najgorsze jest to, że u mnie w mieście jest ciężko dostępna i nie wiem, czy nie zamówię jej na Allegro. Nie lubię czekania na przesyłkę, bo jestem bardzo niecierpliwą osobą i lubię mieć wszystko zaraz, za chwilę, ale chyba w tym wypadku poczekam na Celię skoro jest tego warta

Klusko, a szukałaś w małych drogeriach osiedlowych? Albo bazarkowych? W takich miejscach właśnie Celia występuje Największe prawdopodobieństwo tam znaleźć (ostatnio znalazłam standy szminek Celii w kiosku )

Napisane przez zoila

Ja z kolei gorąco polecam pomadko-błyszczyk Celia Care nr 6 - prześliczna truskawkowa czerwień

Widziałam, zmacałam Ale nie oszołomił mnie ten odcień, a to ze względu na wszędobylskie drobinki (ja w czerwieniach szukam matu, najlepiej matowego matu ). Może gdyby nie drobinki i to, że nie mam wielu czerwonych szminek to by mnie skusił, ale z czerwieni mam.... 8 szminek i 1 błyszczyk, więc... Poza tym odcień nie taki - za ciepły i za żywy. Bardziej mnie kusi Esencja Kobiecości nr 9

Ale chętnie zobaczę swatche Celii Care nr 6 Obiecałaś na blogu, a tu ni widu ni słychu Czekam! I pewnie nie tylko ja Z przyjemnością zobaczę efekt na ustach, bo ja tylko swatchowałam na ręku...

Napisane przez Alejandro

Wiele osób to robi Niestety mam ogramną słabość do pomadek. Dlatego pewnie zostanę tu z wami jeszcze długo, długo!

Napisane przez scrabble1

Chyba wszyscy tu zebrani mają wspólną słabość...

Znam to.... Robiłam porządki w swoich zbiorach, naliczyłam 32 sztuki i ciągle mam ochotę na więcej Aktualnie mam 9 różnych czerwieni i kuszą mnie 2 kolejne... Ta Celia... No na co mi ona?!

[elizka1987]

Napisane przez Kluska20

Najgorsze jest to, że u mnie w mieście jest ciężko dostępna i nie wiem, czy nie zamówię jej na Allegro. Nie lubię czekania na przesyłkę, bo jestem bardzo niecierpliwą osobą i lubię mieć wszystko zaraz, za chwilę, ale chyba w tym wypadku poczekam na Celię skoro jest tego warta

Ja też musiałam zamówić na allegro. Nigdzie w mojej okolicy ich nie widziałam. Niestety to czekanie jest najgorsze.

Napisane przez zoila

Ja z kolei gorąco polecam pomadko-błyszczyk Celia Care nr 6 - prześliczna truskawkowa czerwień

Zdjęcia proszę.

Napisane przez Inkarnatka

Ja niedawno dokupiłam Celię 602. Bardzo lubię te pomadki z serii Nude Najchętniej kupiłabym wszystkie!

Nie ma nad czym dumać! Za taką cenę... Tu się na ma nad czym zastanawiać... Nic tylko brać!!! Gdyby kosztowała co najmniej 5 x tyle, co kosztuje, to wtedy wahanie byłoby zrozumiałe, ale w tej sytuacji... I oczywiście, ze jej potrzebujesz Ja to wiem i Ty też wiesz

Będzie Pani zadowolona!

Alejandro, a ja dopiero teraz zorientowałam się, że jesteś facetem! cały czas brałam Cię za kobietę... Fajnie, że w gronie pomadkomaniaczek jest jeden pomadkomaniak Facet, który zna się na kosmetykach i można z nim pogadać o szminkach, i który zna się na kolorach, i nie robi wielkich, rybich oczu, kiedy słyszy, że wybór czerwonej pomadki wcale nie jest prosty (wręcz przeciwnie...), bo jest więcej niż jeden odcień czerwieni...

O to, to!
A co do kuszenia... Ja się zaopatrzyłam jakiś czas temu w nową Celię Care W bazarkowej drogeryjce zauważyłam na wystawie pełny stand, no to nie mogłam minąć bez zmacania testerów, prawda? Zwłaszcza, ze jest tak trudno dostępna No i nabyłam drogą kupna, tylko 9 pln-ów... To jak nie brać?
Aha, i widziałam tam też najnowsiejszą serię pomadek Celii - Celia Woman kremowe pomadki z kwasem hialuronowym, są w czarnym opakowaniu z czerwonym napisem (IMO trochę kiczowatym :/ -> http://www.nowoscikosmetyczne.pl/app...3a35edf82b.jpg ), nie wiem w jakiej cenie, ale pewnie coś ok. 12 zł, nie macałam ich w obawie, że ulegnę...

Co do czerwieni to mogę coś podpowiedzieć. Jeśli chodzi o pierwszy typ tzn. delikatna czerwień, widoczna, ale nie rzucająca się mocno w oczy, taka dzienna to radzę zerknąć na pomadkę essencową - 44 Almost Famous (półtransparetne wykończenie, matowe w sensie bezdrobinkowe, ale z połyskiem, coś w rodzaju truskawkowej Nivei, tylko ciut mocniejsze) lub Celia (a jakże! Celiomania trwa! ) z serii Esencja Kobiecości nr 9 - stonowana, zgaszona, chłodna czerwień o wykończeniu podobnym do w/w, czyli nie jest mocno kryjaca.
A jeśli czerwień wieczorowa to zerknij na 220 Step Red Up od Catrice z serii Ultimate Colour, to jest właśnie głęboka czerwień, nie jaskrawa tylko stonowana, przydymiona, w chłodnej tonacji, bardzo elegancka. W dodatku kryjaca, bezdrobinkowa i nadaje zdrowy połysk.
Dobre krycie mają też szminki Lasting Finish z Rimmel'a i jest tam kilka różnych odcieni czerwieni. Czerwienie z LF z całą pewnością są właśnie takie "wieczorowe" . Z tej serii Kate są czerwienie, na które warto zwrócić uwagę Popatrz sobie na swatche na blogach.

Zaintrygowały mnie. Ciekawe jak z kolorami.

[Terve]

Pomóżcie, proszę, przy wyborze pomadki dla mnie
moja mama jutro jedzie do galerii a ja strasznie chce mieć nową szminke sama nie mam szans sie nigdzie wyrwać. chce ją poprosić żeby mi kupiła jakieś mazidło. Co byście wybrały na moim miejscu? Dwie pomadki Rimmela Lasting Finish By Kate Moss czy też jeden Balm Stain Revlona?

[Atenya]

Napisane przez Terve

Pomóżcie, proszę, przy wyborze pomadki dla mnie
moja mama jutro jedzie do galerii a ja strasznie chce mieć nową szminke sama nie mam szans sie nigdzie wyrwać. chce ją poprosić żeby mi kupiła jakieś mazidło. Co byście wybrały na moim miejscu? Dwie pomadki Rimmela Lasting Finish By Kate Moss czy też jeden Balm Stain Revlona?

Ja bym wybrała Balm Stain z Revlonu. Dla mnie pomadki z Rimmela szału nie robią. A ten Balm podobno jest super. Sama się na niego czaję.