Mamy z maja 2022

[gwiazdka93]

Napisane przez amarela

Magne b6 lekarze polecają bo to jest zarejestrowane jako lek, a nie suplement. Z żelazem się nie powinno brać magnezu, a co do innych leków to nie wiem czy można razem W połowie ciąży to już dużo lekarzy daje zwolnienie tak o, bez jakieś konkretnej choroby. Ja niestety mam anemię, hemoglobina i hematokryt za nisko, jakieś tam inne wartości w morfologii też były po za normami. W piątek zrobię znowu to zobaczę czy cokolwiek się podniosło po lekach, ale raczej jestem zdecydowana na zwolnienie od poniedziałku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie tak jest z magnezem

Napisane przez edyta508

To nie możesz mu powiedzieć że się czujesz zmęczona i masz mdłości czy coś takiego? I że chętnie byś już poszła na zwolnienie? Ja już dawno bym zmieniła lekarza jakby odmawiał, na pewno to nie jeden dobry specjalista w okolicy.

Jezus, 15 minut dzisiaj skrobalam auto z lodu, nawet odmrażacz mi nie chciał pomóc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

No ja też jestem zielona w tym wszystkim. Nawet nie wiem jaki rozmiar ubranek brać do szpitala ? Czy to 56 czy już 62? Czy skoro będzie już ciepło to takie dziecko się ubiera już w krótkie body, czy takie na długi rękaw? Milion pytań..

Dzisiaj byłam w hm i kupiłam taki komplet - body, spodenki i czapeczka za 35 złotych. Aż miałam wrażenie że Pani przy kasie sprawdza czy cena jest dobra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha też się wczoraj zastanawiałam nad rozmiarem ubranek Zwłaszcza, że jak szpital wymaga swoich to wtedy trzeba to przemyśleć. Tam gdzie chcę rodzić, proszą o 5 swoich kompletów, więc pewnie wezmę na 62 i będę podwijać lub ewentualnie 2 na 56 i mąż dowiezie więcej małych. Lepiej żeby były za duże niż za małe.
Poszukaj też w necie, mój mały ma już trochę ubranek i sporo dorwałam na różnych przecenach.

Napisane przez wioleta20

Dziewczyny czy można brać nospe max? Dostałam zalecenie brać nospe a w domu mam akurat ta max myslicie, że można?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Można spokojnie, tylko jest to podwójna dawka, więc trzeba to mieć na uwadze. Ale spokojnie możesz brać. U mnie na patologii pacjentki dostawały 3 x dziennie po 2 tabletki No- spy.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sasetka2609]

Napisane przez edyta508

To nie możesz mu powiedzieć że się czujesz zmęczona i masz mdłości czy coś takiego? I że chętnie byś już poszła na zwolnienie? Ja już dawno bym zmieniła lekarza jakby odmawiał, na pewno to nie jeden dobry specjalista w okolicy.

Jezus, 15 minut dzisiaj skrobalam auto z lodu, nawet odmrażacz mi nie chciał pomóc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

No ja też jestem zielona w tym wszystkim. Nawet nie wiem jaki rozmiar ubranek brać do szpitala ? Czy to 56 czy już 62? Czy skoro będzie już ciepło to takie dziecko się ubiera już w krótkie body, czy takie na długi rękaw? Milion pytań..

Dzisiaj byłam w hm i kupiłam taki komplet - body, spodenki i czapeczka za 35 złotych. Aż miałam wrażenie że Pani przy kasie sprawdza czy cena jest dobra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

On nie jest z okolicy dojeżdżam do niego 80km, jeśli będę rodzić tez u niego tak jak ostatnio to będę jechać 120km lekarza nie zmienię, bo innemu nie zaufam, zbyt wiele przeszłam i tylko on mi pomógł. Jest specyficzny, ale jestem w stanie to znieść, bo myślę, że warto. Ciąża to nie choroba, na L4 musi coś wpisać i jak nie ma co to ciężko jest go przekonać. Nawet jeśli to już połowa ciąży. Kłamać nie będę, bo nie umiem i od razu widać jak ściemniam powiem szczerze co myślę i że bym chciała, ale co na to powie to już zagadka. Dla mnie istotne jest to ze rano muszę wstać i się zebrać do pracy i to, że jestem stratna, bo niestety córka choruje dużo (aktualnie 3 tydzień w domu) i często biorę na nią opiekę, albo muszę konkretnie kombinować wiec mam 80% płatne L4 i się nasłucham przy okazji w pracy.

Co do ubranek do szpitala to ja tez się zastanawiałam. Córka na usg nie miała być duża, wiec wzięłam 56 i były ok. W szpitalu zakładałam jej pajace czy tam śpioszki, a na wyjście bodziaka z długim rękawem, spodenki ze stopkami i cieniutką czapeczkę. Mimo lipca dzień był wyjątkowo chłodny i padało, wiec na drogę do samochodu przykryłam ją cienkim kocykiem jeszcze. Teraz pewnie będę miała większe dylematy, bo w maju może albo być 30 stopni, albo śnieg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Uleczka91]

Ja za to jestem zdziwiona, bo od początku ciąży byłam w sumie u 3 różnych lekarzy i każdy pytał, czy wypisać zwolnienie jeśli trzeba podać powód, to ciekawa jestem co wpisują.

Na ostatniej wizycie u prowadzącego zapytałam do kiedy według niego powinno się pracować, to powiedział, że ciąża to nie choroba i jeśli ktoś się dobrze czuje to może i do porodu, ale jeśli pacjentka chce szybciej to nigdy nie robi problemu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sasetka2609]

Napisane przez Uleczka91

Ja za to jestem zdziwiona, bo od początku ciąży byłam w sumie u 3 różnych lekarzy i każdy pytał, czy wypisać zwolnienie jeśli trzeba podać powód, to ciekawa jestem co wpisują.

Na ostatniej wizycie u prowadzącego zapytałam do kiedy według niego powinno się pracować, to powiedział, że ciąża to nie choroba i jeśli ktoś się dobrze czuje to może i do porodu, ale jeśli pacjentka chce szybciej to nigdy nie robi problemu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze jest wiedzieć co jest wpisane na zwolnieniu w razie kontroli ZUS. Na 100% nie jest to ciąża Jeśli to jest np zagrożona ciąża, plamienia itp to teoretycznie pacjentka powinna być jak najwiecej w domu, w razie kontroli nie można być np na wakacjach itp. Jak macie insta to jakiś czas temu na koncie alaantkowe był live z prawniczką (zapisany, można obejrzeć) i mówiła między innymi o prawach kobiet w ciąży. 90% lekarzy (albo więcej) dałoby mi zwolnienie już dawno, zdaję sobie z tego sprawę. Jednak mój walczy o to żeby było wszystko tak jak powinno i niestety według prawa pracy pracodawca powinien mnie wysłać do domu (i płacić pensję) jeśli nie może mi zapewnić odpowiednich warunków (znajdźcie mi takiego który się zdecyduje ). Jeśli warunki są odpowiednie, a mi ani dziecku nic nie jest to zwolnienie się nie należy. Może uda mi się go przegadać i wziąć na litość, ale nie wiem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Uleczka91]

Napisane przez Sasetka2609

Dobrze jest wiedzieć co jest wpisane na zwolnieniu w razie kontroli ZUS. Na 100% nie jest to ciąża Jeśli to jest np zagrożona ciąża, plamienia itp to teoretycznie pacjentka powinna być jak najwiecej w domu, w razie kontroli nie można być np na wakacjach itp. Jak macie insta to jakiś czas temu na koncie alaantkowe był live z prawniczką (zapisany, można obejrzeć) i mówiła między innymi o prawach kobiet w ciąży. 90% lekarzy (albo więcej) dałoby mi zwolnienie już dawno, zdaję sobie z tego sprawę. Jednak mój walczy o to żeby było wszystko tak jak powinno i niestety według prawa pracy pracodawca powinien mnie wysłać do domu (i płacić pensję) jeśli nie może mi zapewnić odpowiednich warunków (znajdźcie mi takiego który się zdecyduje ). Jeśli warunki są odpowiednie, a mi ani dziecku nic nie jest to zwolnienie się nie należy. Może uda mi się go przegadać i wziąć na litość, ale nie wiem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No tak, to ma sens. W sumie nigdy nie się nad tym nie zastanawiałam. Mam kilka koleżanek, które poszły od razu na zwolnienie, mimo, że wszystko było ok. Dziwię się w takim razie, że tak wielu lekarzy jakby nie było ryzykuje wypisując L4.
Jeśli ktoś ma jakiekolwiek dolegliwości to oczywiście, jest uzasadnienie, ale jeśli wszystko jest ok, to muszą to jakoś obchodzić, żeby nie narobić sobie problemów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kolorowa90]

Ja mam zwolnienie na opiekę położniczą z powodu stanów związanych głównie z ciążą i mysle ze chyba nikt nie będzie podważać tego jak się czuje, czy wymiotuje, mdleje czy krwawie...poza tym jeśli lekarz sam proponuje l4 to nasze prawo zeby z tego skorzystać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[DiabolloPomidorro]

Na cukrzycę ciazową też jest osobny kod .


Ja ogólnie też nie jestem zwolenniczką chodzenia na l4 po zobaczeniu dwóch kresek na teście, ale ostatecznie nie jestem w niczyjej skórze i nie znam niczyich przeżyć i stanu psychicznego. Jak raz nam z zespołu dziewczyna powiedziała na koniec dnia że jest w ciąży i od jutra nie przyjdzie to byłam szczerze wściekła Nawet jeszcze u lekarza potwierdzić ciąży nie była i twierdziła, że czuje się dobrze, było to problematyczne bo mogła chociaż obowiązki przekazać.. No ale ostatecznie w jej głowie nie siedze. .

Sama chciałam pracować dłużej, wyszło jak wyszło, najpierw miałam l4 na poronienie zagrażające po plemieniu, teraz z ta cukrzyca i anemia ciężko byłoby mi wykonywać dobrze swoje obowiązki. Brakuje mi pracy, bardzo, czuje się czasem jakbym gnuśniała :p, ale no jest jak jest. Na pierwszej wizycie lekarka pytała mówiłam że chce pracować to się ucieszyla, po szpitalu już mnie o zdanie nie pytała . Szkoda że nie ma u nas opcji zmniejszenia etatu. Myślę że takie 4 godziny byłyby dla wielu kobiet idealne. Gdybym się nie czuła słaba przez anemie musiałabym tylko jeden posiłek targać i raz mierzyć cukier w pracy, a po ośmiu godzinach pracy plus dojazd nie stać jeszcze przy garach robiąc pudełka na następny dzień. No ale połowa wypłaty na macierzynskim nie urządza.
Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[Uleczka91]

Napisane przez kolorowa90

Ja mam zwolnienie na opiekę położniczą z powodu stanów związanych głównie z ciążą i mysle ze chyba nikt nie będzie podważać tego jak się czuje, czy wymiotuje, mdleje czy krwawie...poza tym jeśli lekarz sam proponuje l4 to nasze prawo zeby z tego skorzystać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No tak, zdecydowanie. Nawet w przypadku ewentualnej kontroli, wystarczy powiedzieć, że źle się czujesz. Przecież nie ma jak tego sprawdzić.

Ogólnie na grupie na FB zauważyłam, że temat zwolnień w ciąży jest jak poruszenie tematów politycznych przy wigilii Ile kobiet tyle opinii.
Zresztą nawet jeśli chodzi o mnie to spotykam się z różnymi opiniami. Większość mi mówi, że mam iść już na zwolnienie i cieszyć się ciąża. Za to jak powiedziałam koleżance, że planuje pójść na początku 7 miesiąca to zostałam zbesztana, że spokojnie mogę jeszcze popracować, a nie jak niektóre iść tak szybko

Ja uważam, że każda kobieta ma inne warunki pracy, inaczej znosi ciążę, ma złe doświadczenia z przeszłości itd i nie wolno tego oceniać. Na szczęście lekarz i pacjentka decydują


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[DiabolloPomidorro]

Na pewno chodząc do pracy miałabym mniej czasu na wymyslanie głupot.

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[edyta508]

Napisane przez gwiazdka93

Dokładnie tak jest z magnezem Haha też się wczoraj zastanawiałam nad rozmiarem ubranek Zwłaszcza, że jak szpital wymaga swoich to wtedy trzeba to przemyśleć. Tam gdzie chcę rodzić, proszą o 5 swoich kompletów, więc pewnie wezmę na 62 i będę podwijać lub ewentualnie 2 na 56 i mąż dowiezie więcej małych. Lepiej żeby były za duże niż za małe.
Poszukaj też w necie, mój mały ma już trochę ubranek i sporo dorwałam na różnych przecenach.Można spokojnie, tylko jest to podwójna dawka, więc trzeba to mieć na uwadze. Ale spokojnie możesz brać. U mnie na patologii pacjentki dostawały 3 x dziennie po 2 tabletki No- spy.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie też wymagają ubranek. Jest jedynie dopisek, że w przypadku przyjęcia w trybie pilnym zapewniają. Póki co to nie chce za dużo kupować, bo siostra ma się rozejrzeć co zostało po małej, i koleżanka odkłada po synku. Chociaż no już coś tam mam kupione

Napisane przez kolorowa90

Ja mam zwolnienie na opiekę położniczą z powodu stanów związanych głównie z ciążą i mysle ze chyba nikt nie będzie podważać tego jak się czuje, czy wymiotuje, mdleje czy krwawie...poza tym jeśli lekarz sam proponuje l4 to nasze prawo zeby z tego skorzystać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też jestem tego zdania. Ja się cieszę, że jestem na tym zwolnieniu. Ja w ciągu dnia czasem to mam taki zjazd energii, że nie wyobrażam sobie pracować, a u mnie praca była do 22.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kolorowa90]

Ja na początku l4 się cieszyłam i tez bylam w szoku ze z dnia na dzień l4 i że jak to przecież tyle w pracy rzeczy do zrobienia, ale po jakimś czasie to mam w nocy koszmary i budze się w środku nocy, że jeszcze tyle miesięcy będę siedzieć w domu..dla osoby aktywnej na pewno też nie jest to łatwe, a z boku też inaczej wygląda.
Tak macie racje, żeby się dało zmniejszyć etat albo dostosować stanowiska a przede wszystkim mieć wyrozumiałego kierownika to by to inaczej wyglądało. Jedynie za czym nie tęsknię to za stresem ktory mialam i ilością obowiązków.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[DiabolloPomidorro]

No dla mnie to koszmar, że tak nagle, nawet biurka nie posprzątałam!

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[kolorowa90]

Napisane przez DiabolloPomidorro

No dla mnie to koszmar, że tak nagle, nawet biurka nie posprzątałam!

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

Ja tak samo, i jeszcze pytałam kierownika przez tel czy przypadkiem jakieś jedzenie mi w szafce nie zakwitło
PS. Dziś zamawiamy pizze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[m_adzikkk]

Ja pracuję. Trochę jestem w biurze trochę zdalnie. Chce wyjść wcześniej do domu to wychodzę. Szef się na wszystko zgadza bo jeśli pójdę na zwolnienie to nie będzie miał kto zrobić wypłaty. A nawet jeśli ja zrobię na zwolnieniu to się pod nią nie podpiszę. I nie będzie miał kto podpisać dokumentów urzędowo. Aż mnie kusi żeby iść po podwyżkę :P.
Szczególnie, że na rozmowach Panie z podobnym stażem pracy do mnie wołają 6 - 7 tysięcy netto.
Ale ponieważ myślę wrócić tam po macierzyńskim to też jeszcze pracuję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edyta508]

Napisane przez m_adzikkk

Ja pracuję. Trochę jestem w biurze trochę zdalnie. Chce wyjść wcześniej do domu to wychodzę. Szef się na wszystko zgadza bo jeśli pójdę na zwolnienie to nie będzie miał kto zrobić wypłaty. A nawet jeśli ja zrobię na zwolnieniu to się pod nią nie podpiszę. I nie będzie miał kto podpisać dokumentów urzędowo. Aż mnie kusi żeby iść po podwyżkę :P.
Szczególnie, że na rozmowach Panie z podobnym stażem pracy do mnie wołają 6 - 7 tysięcy netto.
Ale ponieważ myślę wrócić tam po macierzyńskim to też jeszcze pracuję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wow, to co to za praca? Kadry?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[m_adzikkk]

Napisane przez edyta508

Wow, to co to za praca? Kadry?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak kadry i płace. Same z koleżanką jesteśmy w szoku, no to wychodzi, że w Krakowie takie są stawki. Śmieje się, że za 7 netto ja mogę pracować nawet z porodówki
Druga kadrowa jest na wypowiedzeniu do końca stycznia, więc mają ciężka sytuację.
Ja obecnie szkolę sekretarkę, która na czas mojej nieobecności miałaby robić moja działkę. Ale opornie to idzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gornek]

Ja poszłam prawie od razu na zwolnienie, 3 lata czekałam na 2 ciaze i powiem szczerze nie chciała ryzykować w pracy. A ze prace mam kontaktowa z pacjentami to jakby lekarz na NFZ mi nie dał l4 to prywatnie de mówiła odrazu ze mi da.
W icd10 w rozpoznaniu mam wpisane Opieka położnicza z powodu stanów związanych głównie z ciążą i za bardzo nie maja jak tego podważyć xd


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[m_adzikkk]

Napisane przez gornek

Ja poszłam prawie od razu na zwolnienie, 3 lata czekałam na 2 ciaze i powiem szczerze nie chciała ryzykować w pracy. A ze prace mam kontaktowa z pacjentami to jakby lekarz na NFZ mi nie dał l4 to prywatnie de mówiła odrazu ze mi da.
W icd10 w rozpoznaniu mam wpisane Opieka położnicza z powodu stanów związanych głównie z ciążą i za bardzo nie maja jak tego podważyć xd


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Nie ma co ryzykować. To jednak jest też spokój dla nas, że w każdej chwili można iść na zwolnienie. Ja będąc w pierwszej ciąży byłam na zwilnieniu od 8 tygodnia.

Teraz myślę, że do końca stycznia dociągnę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wioleta20]

Co do zwolnień to ja pracuje w Biedronce więc u mnie nie było wyjścia i zwolnienie dostałam na 1 wizycie i każda z dziewczyn, która jest w ciąży tak bierze zwolnienie.

Mi najbardziej brakuje wyjścia do ludzi, chociaż pisze z dziewczynami ale wiadomo to nie to samo.
Znając mnie to po macierzyńskim odrazu wrócę do pracy jeśli wszystko będzie ok. Nie dla mnie siedzenie w domu latami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sasetka2609]

Ja dziewczyny broń Boże nie podważam tego, bo sama chętnie bym na zwolnienie poszła jakby mi lekarz dał. Też uważam, że to jest wyjątkowy czas i zwyczajnie powinna to być decyzja kobiety, lub lekarza jeśli uważa, że L4 konieczne, a kobieta nie chce. Ja bym poszła pewnie po skończonym 12 tc najchętniej. Wcześniej nie miałam jakichś mdłości wielkich itp (poza ogólnym zmęczeniem, a raczej zaspaniem) i wolałam chodzić do pracy, bo nie chciałam się rodzinie tłumaczyć i informować o ciąży. Jednak teraz to dla mnie dodatkowy stres. W pracy ciągle pytają i sugerują, że łatwiej by było jakbym poszła, bo kogoś na zastępstwo by dostali, już by się uczył itp. A tak, córka choruje, mnie dużo nie ma, nigdy nie wiadomo czy będę, czy zadzwonię, że mam opiekę. Nie wiadomo co mi dać do pracy, bo nic długoterminowego nie dadzą, bo nie ma sensu… pracuję za biurkiem, ale 8h dziennie siedząc + dojazdy w różnej pogodzie i wczesne pobudki po średnio przespanych nocach to żadna frajda. Im brzuch będzie większy tym będzie ciężej nawet za tym biurkiem usiąść… dobrze wiedzieć, że są takie „proste” powody do wpisania w L4 to może zaproponuję lekarzowi któryś z nich w razie czego. Moja siostra mówiła, że czasem też widzi na zwolnieniach powód „niepokój ciężarnej” i to by mi też zdecydowanie pasowało. Sam fakt przygotowania wyprawki, przekopania się przez te wszystkie ubranka (te co mam plus darowane) pranie, prasowanie itp to popołudniami sobie nie wyobrażam po dniu w pracy i z dzieckiem przy nodze. Mam nadzieję, że się ten lekarz zlituje…


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[DiabolloPomidorro]

Trzymam kciuki


A pracodawca to też inna sprawa, ja powiedziałam o ciąży bardzo szybko i już wtedy miałam informacje, że nawet jeśli będę się czuć dobrze, ale psychicznie źle to nikt mi nie będzie wypominał l4, ale prośba z ich strony żeby nie robić tak, że dwa tygodnie l4, przychodze na tydzień, potem znów l4. Jakoś sobie radzą beze mnie, nie ma ludzi nie zastąpionych.

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[wioleta20]

A u nas się okazało że jedno dziecko z rodziny ma ospe i teraz się stresuje czy mój synek się nie zarazil chociaż jest szczepiony.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sasetka2609]

Napisane przez wioleta20

A u nas się okazało że jedno dziecko z rodziny ma ospe i teraz się stresuje czy mój synek się nie zarazil chociaż jest szczepiony.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A Ty przechodziłaś ospę? Małe dzieci zazwyczaj „lekko” przechodzą, ale trzymam kciuki, żeby się jednak nie zaraził…


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[wioleta20]

Tak ja miałam kiedyś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[amarela]

Dzień dobry! Zaczęłam czuć ruchy tak, że już nie mam wątpliwości, ewidentnie takie wypychanie. Fajnie, może się przestanę aż tak martwić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Napisane przez wioleta20

A u nas się okazało że jedno dziecko z rodziny ma ospe i teraz się stresuje czy mój synek się nie zarazil chociaż jest szczepiony.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak był szczepiony to może się nie zaraził

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sasetka2609]

U nas noc spoko, Luiza miała stan podgorączkowy po południu, ale przeszło samo bez syropu. W nocy już spała ładnie bez pobudek i gorączki. Chyba jednak to te zęby… wszystkie szły bez problemu, a te trójki to jakaś masakra… ja się czuję spoko, też nie mogę się doczekać ruchów czasem czuję takie leciutkie dotyki od wewnątrz, ale to jeszcze rzadko


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[DiabolloPomidorro]

Napisane przez wioleta20

Tak ja miałam kiedyś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki, żeby się nie zaraził.
Dobrze rozumiem, że jeśli my przechodzilysmy już ospę to jesteśmy teraz bezpieczne? Miałam i ospę i półpaśca.

Napisane przez amarela

Dzień dobry! Zaczęłam czuć ruchy tak, że już nie mam wątpliwości, ewidentnie takie wypychanie. Fajnie, może się przestanę aż tak martwić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Jak był szczepiony to może się nie zaraził

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, zazdro . Ja za tydzień wizyta, oby mnie nie rozłożyło do tego czasu! Właśnie się inhaluje.
Dziś wizyta u diabetolożki, nie spodziewam się żadnych rewelacji tylko minus 220 zł.

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[DiabolloPomidorro]

Dziś 16+0

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[edyta508]

U mnie za to dzisiaj wizyta u endokrynologa, tak samo się nie spodziewam niczego nowego tylko mniej pieniędzy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gornek]

Ja nadal nic nie czuje a mam 16+5, faktycznie gdybym czuła to chyba byłabym spokojniejsza.
W przedszkolu zamknęli prawie wszystkie grupy, wiec moje plany troche legły w gruzach ale cóż, niby tylko do piątku a w poniedziałek wracają. Mojego syna prawie nie było wiec jego ominie kwarantanna, całe szczęście będę mogła wyjsc z nim do sklepu chociaż.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk