Wiarygodne perfumerie internetowe cz. II (lista w pierwszym poście)

[scorpionetka]

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;85905010]
...

Oni się tak zawsze pierniczą?
Ja jestem cierpliwy, ale 10 dni na realizację 2 flaszek to jakiś słaby żart i napisałem im to. Zobaczymy czy w ogóle odpiszą...[/QUOTE]


10 dni nie czekałam, ale jak kilka razy tam (i na ich stronie z testerami) zamawiałam, to dało się odczuć, że im się nie spieszy...

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez scorpionetka

10 dni nie czekałam, ale jak kilka razy tam (i na ich stronie z testerami) zamawiałam, to dało się odczuć, że im się nie spieszy...

Napisali mi, że to przez błąd systemu mój przelew został pominięty powiem szczerze, że jak mi tam do pakunku kilku próbek nowości nie dorzucili, to będę zawiedziony.

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;85905154]Napisali mi, że to przez błąd systemu mój przelew został pominięty powiem szczerze, że jak mi tam do pakunku kilku próbek nowości nie dorzucili, to będę zawiedziony.[/QUOTE]No to mnie normalnie obrzucili przeprosinowymi próbkami Dostałem 1 próbkę kiepskiego CK
W sumie nie liczyłem, że poczują się aby 2-3 ciekawymi próbkami zrekompensować ponad tygodniową realizację. 11 dni minęło od dnia wykonania przelewu do odebrania pakunku
Brawo Oni


A ludki się czepiają E-Glamour, że długo czekajo na realizcje No tak, bo 1-2 dni so nie do przyjęcia

[zania]

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;85916991]No to mnie normalnie obrzucili przeprosinowymi próbkami Dostałem 1 próbkę kiepskiego CK
W sumie nie liczyłem, że poczują się aby 2-3 ciekawymi próbkami zrekompensować ponad tygodniową realizację. 11 dni minęło od dnia wykonania przelewu do odebrania pakunku
Brawo Oni


A ludki się czepiają E-Glamour, że długo czekajo na realizcje No tak, bo 1-2 dni so nie do przyjęcia [/QUOTE]
Witaj w klubie. Ja przeciez z pseudo perfumerii Oraza dostalam zamowienie po ok 14 dniach. Ty chociaz dostales probke. Ja dostalam pomylone zamowienie, podrobkowy flakon i kolejny m-ac na zwrot kasy.
Ale luz....perfumerie tego typu, jak i twoja, wystawiaja sobie same swiadectwo. Dla mnie skreslone dozywotnio. Jest duzo innych lepszych na rynku i nie ma co marnowac czasu, energii na takie zenujace perfumerie.

Szczerze? E-glamour to pierwsza perfumeria, w ktorej cos sprawdzam. Bo jednak cena to nie wszystko. Liczy sie podejscie do klienta. To akurat jest bezcenne.

[ewla]

elnino: wczoraj o 9.30 zamówiłam Pradę irysową, wyslali o 12.30. Paczkomaty przyjęły przesyłkę o 14. Dziś rano dostałam. brawo.

[pseudofeministka]

Wiem, ze temat jest o wiarygodych perfumeriach , ale mam pytanie do znawcow tematu. Jak to jest z tym pierwszym "pustym" psikiem? Czy to jest regula przy perfumach czy jednak zdarza sie, ze te psiki nie sa puste tylko odrazu leca perfumy, mimo ze nie byly uzywane?



Kupilam Givenchy ange ou demon. Ogolnie zapakowane, wszystko ok. Nie widzialam by cos bylo majstrowane przy folii, fabrycznie zapakowane. Otworzylam go, powachalam troche atomizer i bylo lekko czuc zapach. Psikam, a tam nie bylo pustego psiku, tylko polecialy perfumy.



Czy to mozliwe, ze perfumy byly uzywane? Czy to wcale nie musi nic oznaczac? Jezeli chodzi o ubytek no to perfumy nie sa nalane do konca, ale chyba w zadnym flakonie nie sa? Nie wiem sama.

[czarownica jaga]

Napisane przez pseudofeministka

Wiem, ze temat jest o wiarygodych perfumeriach , ale mam pytanie do znawcow tematu. Jak to jest z tym pierwszym "pustym" psikiem? Czy to jest regula przy perfumach czy jednak zdarza sie, ze te psiki nie sa puste tylko odrazu leca perfumy, mimo ze nie byly uzywane?



Kupilam Givenchy ange ou demon. Ogolnie zapakowane, wszystko ok. Nie widzialam by cos bylo majstrowane przy folii, fabrycznie zapakowane. Otworzylam go, powachalam troche atomizer i bylo lekko czuc zapach. Psikam, a tam nie bylo pustego psiku, tylko polecialy perfumy.



Czy to mozliwe, ze perfumy byly uzywane? Czy to wcale nie musi nic oznaczac? Jezeli chodzi o ubytek no to perfumy nie sa nalane do konca, ale chyba w zadnym flakonie nie sa? Nie wiem sama.

Możliwe, że były używane. Opowiem moją przygodę z perfumerią Proste Zakupy. Kupiłam u nich flakon perfum Majda Bekkali, gdy perfumy przyleciały szybko otworzyłam paczkę, odpieczętowałam z folii i jakie było moje zaskoczenie gdy okazało się, że przyleciała flaszka inna niż zamawiana, tzn. z tej samej serii, ale inny zapach. Pudełka były prawie identyczne, więc nie rzuciło mi się nic w oczy. Ale nic, flakon wyleciał z kartonika, więc obejrzałam go dokładnie i powąchałam z atomizera. Brakowało w nim około 3 ml, atomizer pachniał, czyli był używany, mimo że był zafoliowany. Zapach zupełnie nie moja bajka, nie miał nic wspólnego z tym, który zamówiłam. Postanowiłam spróbować go zwrócić (chociaż odpakowany przeze mnie z folii), więc zadzwoniłam na infolinię i dowiedziałam się, że nie ma żadnego problemu. Perfumy można odpieczętować i psiknąć nawet o ile nie wypsika się za dużo i bez problemu odesłać. Kasę mi oddano, potem przyleciała flaszka tych perfum, które pierwotnie chciałam nabyć i tu miałam szczęście, bo perfumy były nalane prawie pod korek i nigdy nie używane, był tzw. pusty psik. Przypuszczam, że w tych sklepach mają jakieś zgrzewarki i foliują te flakony. Na stronie nie ma informacji, że flakon był używany, chociaż powinna takowa być. To ma swoje plusy i minusy, plus jest taki że zawsze można odesłać jeśli dany zapach nam nie przypadnie do gustu, minus taki że kiedyś możemy trafić na flakon, który był już używany i części perfum po prostu we flaszce brakuje.

[pseudofeministka]

Napisane przez czarownica jaga

Możliwe, że były używane. Opowiem moją przygodę z perfumerią Proste Zakupy. Kupiłam u nich flakon perfum Majda Bekkali, gdy perfumy przyleciały szybko otworzyłam paczkę, odpieczętowałam z folii i jakie było moje zaskoczenie gdy okazało się, że przyleciała flaszka inna niż zamawiana, tzn. z tej samej serii, ale inny zapach. Pudełka były prawie identyczne, więc nie rzuciło mi się nic w oczy. Ale nic, flakon wyleciał z kartonika, więc obejrzałam go dokładnie i powąchałam z atomizera. Brakowało w nim około 3 ml, atomizer pachniał, czyli był używany, mimo że był zafoliowany. Zapach zupełnie nie moja bajka, nie miał nic wspólnego z tym, który zamówiłam. Postanowiłam spróbować go zwrócić (chociaż odpakowany przeze mnie z folii), więc zadzwoniłam na infolinię i dowiedziałam się, że nie ma żadnego problemu. Perfumy można odpieczętować i psiknąć nawet o ile nie wypsika się za dużo i bez problemu odesłać. Kasę mi oddano, potem przyleciała flaszka tych perfum, które pierwotnie chciałam nabyć i tu miałam szczęście, bo perfumy były nalane prawie pod korek i nigdy nie używane, był tzw. pusty psik. Przypuszczam, że w tych sklepach mają jakieś zgrzewarki i foliują te flakony. Na stronie nie ma informacji, że flakon był używany, chociaż powinna takowa być. To ma swoje plusy i minusy, plus jest taki że zawsze można odesłać jeśli dany zapach nam nie przypadnie do gustu, minus taki że kiedyś możemy trafić na flakon, który był już używany i części perfum po prostu we flaszce brakuje.

Dziekuje Ci bardzo za odpowiedz Czyli jest jednak ryzyko, ze moga miec zgrzewarki i sobie foliuja kartonowe opakowania. A jezeli faktycznie tak jest to robia to perfekcyjnie. Bo ja przed otwarciem dobrze ogladalam to opakowanie i nic nie wzbudzilo moich najmniejszych podejrzen, ze cos tam bylo majstrowane.



U mnie ubytek nie jest duzy, po moim psiknieciu jest mniej jak 0,5 cm ubytku, a flakon jest zwezany do gory, wiec nawet jak ktos sie psiknał to zaledwie z 1 raz. No i tez zastanowilo mnie to, ze atomizer pachniał perfumami. wiec mysle, ze to jednak nie przypadek



Ogolnie perfumy zostawiam, bo je lubie, nie chce mi sie juz bawic w odsylanie, tym bardziej, ze majatek nie kosztowaly. Ale wiem, ze juz wiecej perfum tam nie kupie (chodzi o ezebre). Pierwszy raz tam zamawialam.

[stewardesa]

Napisane przez pseudofeministka

Ogolnie perfumy zostawiam, bo je lubie, nie chce mi sie juz bawic w odsylanie, tym bardziej, ze majatek nie kosztowaly. Ale wiem, ze juz wiecej perfum tam nie kupie (chodzi o ezebre). Pierwszy raz tam zamawialam.

Każdy sklep internetowy ma obowiązek przyjąć zwrot, nawet jeśli produkt był otwierany i użyty i nie sądzę, żeby którykolwiek potem taki produkt wyrzucał. Nie wiem, czy da się uniknąć "ryzyka" zakupu perfum już użytych, chyba że by kupować tylko w sklepach, które mają również outlet i zaznaczają, że zawartość to np. 97%, odpowiednio obniżając cenę. Tylko że mogą tak robić tylko w wypadku, kiedy ubytek jest widoczny, a takie bez 1-kilku psików i tak foliować, sprzedając jako nowe.

[czarownica jaga]

To są te flakony, które wtedy do mnie przyszły, były wcześniej zafoliowane.

[pseudofeministka]

Napisane przez stewardesa

Każdy sklep internetowy ma obowiązek przyjąć zwrot, nawet jeśli produkt był otwierany i użyty i nie sądzę, żeby którykolwiek potem taki produkt wyrzucał. Nie wiem, czy da się uniknąć "ryzyka" zakupu perfum już użytych, chyba że by kupować tylko w sklepach, które mają również outlet i zaznaczają, że zawartość to np. 97%, odpowiednio obniżając cenę. Tylko że mogą tak robić tylko w wypadku, kiedy ubytek jest widoczny, a takie bez 1-kilku psików i tak foliować, sprzedając jako nowe.

Oczywiscie, wtedy odpowiada sie za zmniejszenie wartosci rzeczy.



Wiadomo, ze sprzedawca takiej rzeczy nie wywali, nie wymagam nawet tego. Ale jestem zniesmaczona brakiem uczciwosci i jeszcze to zafoliowanie zeby stworzyc pozory pelnowartosciowego produktu. Obrzydliwa praktyka jak dla mnie. Tu juz nie ma znaczenia czy to jeden psik czy trzy czy widac ze byly uzywane czy nie. Uzywane to uzywane. Dzisiaj tez przyjrzalam sie kartonowemu opakowaniu w swietle dziennym i zauwazylam zagniecenia rozne.



I przyznam, ze to zafoliowanie najbardziej mnie zmylilo. Kupuje perfumy co jakis czas i zdarzylo mi sie to po raz pierwszy. Ale jednak widac, ze wyobraznia i mozliwosci sprzedawcow nie znaja granic.

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Napisane przez czarownica jaga

To są te flakony, które wtedy do mnie przyszły, były wcześniej zafoliowane.

U mnie chyba podobny poziom ubytku. No to rzeczywiscie kombinacje.



Jednak bede kupowac juz tylko u sprawdzonych sprzedawcow Dobrze, ze napisalas i podzielilas sie swoja historia Dzieki!

[Bunntie]

Hej ho!

Nie znalazłam nic na forum a propos "francuskie perfumy. pl " są to... podróbki. Właściwie strona z podróbkami. Ale niby mają dobre opinie w necie jako sklep, że podobne zapachy itd... Tylko ja jestem mało ufna
Czy ktoś korzystał z Was z tej strony? Proszę nie pytać po co mi podróbki i czy nie stać mnie na oryginalne (w sumie, racja nie stać mnie po utracie pracy na nic praktycznie z przyjemności ale chciałam spróbować kilku próbek na raz). I właśnie, jeśli ktoś korzystał, to czy te zapachy faktycznie są podobne do oryginalnych?
Z góry dzięki

[sylwia989]

Napisane przez Bunntie

Hej ho!

Nie znalazłam nic na forum a propos "francuskie perfumy. pl " są to... podróbki. Właściwie strona z podróbkami. Ale niby mają dobre opinie w necie jako sklep, że podobne zapachy itd... Tylko ja jestem mało ufna
Czy ktoś korzystał z Was z tej strony? Proszę nie pytać po co mi podróbki i czy nie stać mnie na oryginalne (w sumie, racja nie stać mnie po utracie pracy na nic praktycznie z przyjemności ale chciałam spróbować kilku próbek na raz). I właśnie, jeśli ktoś korzystał, to czy te zapachy faktycznie są podobne do oryginalnych?
Z góry dzięki

Nie znalazłaś nic na forum, bo podróby nie są tu mile widziane. I słusznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Bunntie]

W sensie, nie wolno o tym pisać na forum czy nikt ich nie lubi? Bo to różnica.
Też nie zamierzam nosić czegoś takiego, natomiast zaczęłam się interesować perfumami pół roku temu i liczę na to, że tanie odpowiedniki dałyby mi jakiś pogląd na te konkretne zapachy, których jestem ciekawa.
Chociaż może to być zdradliwe bo fakt faktem mogą się jednak kompletnie nie rozwijać na skórze itd.

[stewardesa]

Napisane przez Bunntie

Hej ho!

Nie znalazłam nic na forum a propos "francuskie perfumy. pl " są to... podróbki. Właściwie strona z podróbkami. Ale niby mają dobre opinie w necie jako sklep, że podobne zapachy itd... Tylko ja jestem mało ufna
Czy ktoś korzystał z Was z tej strony? Proszę nie pytać po co mi podróbki i czy nie stać mnie na oryginalne (w sumie, racja nie stać mnie po utracie pracy na nic praktycznie z przyjemności ale chciałam spróbować kilku próbek na raz). I właśnie, jeśli ktoś korzystał, to czy te zapachy faktycznie są podobne do oryginalnych?
Z góry dzięki

Na czym polega mała ufność w tym przypadku? Boisz się, że... nie okażą się podróbami?

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Napisane przez Bunntie

W sensie, nie wolno o tym pisać na forum czy nikt ich nie lubi? Bo to różnica.
Też nie zamierzam nosić czegoś takiego, natomiast zaczęłam się interesować perfumami pół roku temu i liczę na to, że tanie odpowiedniki dałyby mi jakiś pogląd na te konkretne zapachy, których jestem ciekawa.
Chociaż może to być zdradliwe bo fakt faktem mogą się jednak kompletnie nie rozwijać na skórze itd.

Próbki są od tego.

[Bunntie]

Napisane przez stewardesa

Na czym polega mała ufność w tym przypadku? Boisz się, że... nie okażą się podróbami?

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------


Próbki są od tego.

... Tak są, wiadomo.

Może ktoś mi odpowie na moje główne pytanie, poczekam

[stewardesa]

Napisane przez Bunntie

W sensie, nie wolno o tym pisać na forum czy nikt ich nie lubi? Bo to różnica.

Myślę, że jest jasno napisane: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1178416

- temat podróbek, perfum lanych, bazarowych odpowiedników traktujemy jednoznacznie, nie polecamy i nie chcemy mieć z nimi nic wspólnego.

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez Bunntie

W sensie, nie wolno o tym pisać na forum czy nikt ich nie lubi? Bo to różnica.
Też nie zamierzam nosić czegoś takiego, natomiast zaczęłam się interesować perfumami pół roku temu i liczę na to, że tanie odpowiedniki dałyby mi jakiś pogląd na te konkretne zapachy, których jestem ciekawa.
Chociaż może to być zdradliwe bo fakt faktem mogą się jednak kompletnie nie rozwijać na skórze itd.

Po pierwsze, handel podróbami jest nielegalny, jak się domyślasz, nie bez powodu.

Dla nasz perfumy to nie tylko jakieś tam psikadło co to zniweluje brzydki zapaszek. Dla nas to przede wszystkim pasja z kórej czerpiemy dużo radości.

A podróbami się brzydzimy z wielu powodów, nie popieramy tego procederu i nie chcemy z nim mieć nic wspólnego.
Aha, podróby przybliżą Ci zapachy, nie bądź naiwna.

[Bunntie]

Ok, w takim razie usuwam pytanie skoro nie pasuje

Ciekawi mnie tylko, dlaczego ktoś po prostu nie napisał normalnie "nie rozmawiamy o tego typu sprawach, proszę zajrzeć do regulaminu".
Chciałam kulturalnie podpytać o coś, a odnoszę wrażenie, że trzeba zniszczyć pytającego!
Dziwnie tak trochę. Chyba, że nie mam racji? Po prostu klawiatura też nie potrafi przelać emocji

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez Bunntie

Ok, w takim razie usuwam pytanie skoro nie pasuje

Ciekawi mnie tylko, dlaczego ktoś po prostu nie napisał normalnie "nie rozmawiamy o tego typu sprawach, proszę zajrzeć do regulaminu".
Chciałam kulturalnie podpytać o coś, a odnoszę wrażenie, że trzeba zniszczyć pytającego!
Dziwnie tak trochę. Chyba, że nie mam racji? Po prostu klawiatura też nie potrafi przelać emocji

Wytłumaczono Ci dlaczego nie rozmawiamy o podróbach, nikt w ciebie nie rzucał kamieniami, wręcz przeciwnie, wytłumaczono Ci szczegółowo, więc skąd to wrażenie, że ktoś Cię chce zniszczyć?


Jak czujesz się zaatakowana, to zawsze możesz zgłosić post do modki.
Nie wiem skąd zdziwienie, że na forum pasjonatów daną tematyką nie rozmawia się o podróbach? Na forach o zegarkach też nikt z Tobą nie będzie chciał rozmawiać o podróbach. I nie ma w tym nic chamskiego.

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez Bunntie

Ok, w takim razie usuwam pytanie skoro nie pasuje

Ciekawi mnie tylko, dlaczego ktoś po prostu nie napisał normalnie "nie rozmawiamy o tego typu sprawach, proszę zajrzeć do regulaminu".
Chciałam kulturalnie podpytać o coś, a odnoszę wrażenie, że trzeba zniszczyć pytającego!
Dziwnie tak trochę. Chyba, że nie mam racji? Po prostu klawiatura też nie potrafi przelać emocji

Wszyscy odpisali w bardzo miłym tonie, zacytowali regulamin, więc nie wiem jakiej reakcji oczekujesz.
Pytanie tego typu na tym podforum można porównać do zapytania jak mocno można kopać psa na grupie miłośników zwierząt - nie dość, że nielegalne, ale także wątpliwe moralnie.

[Jimix]

Cześć. Podobno ta strona jest wiarygodna. Nic się nie zmieniło? Można brać? https://trojmiejskaperfumeria.pl/wod...061604595.html

Wcześniej używałem wody toaletowej, teraz chciałbym spróbować testera, wiele ludzi chwali, niby lepszy, bo mocniejszy, a zatem trwalszy.

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez Jimix

Cześć. Podobno ta strona jest wiarygodna. Nic się nie zmieniło? Można brać? https://trojmiejskaperfumeria.pl/wod...061604595.html

Wcześniej używałem wody toaletowej, teraz chciałbym spróbować testera, wiele ludzi chwali, niby lepszy, bo mocniejszy, a zatem trwalszy.

Sklep jest sprawdzony.
Tester wewnątrz flakon ma dokładnie takie same perfumy co produkt. Nie jest ani mocniejszy ani trwalszy, to stary mit, teraz często rozpowszechniany przez sprzedawców podrób (że niby ich testery są lepsze od produktów ).
Możesz mi powiedzieć na jakiej zasadzie perfumy mocniejsze równa się trwalsze?

[Jimix]

Mocniejszy nie musi być trwalszy, no w sumie masz rację. To czym w takim razie różni się tester od nie testera, poza ceną w tym przypadku?

[stewardesa]

Napisane przez Jimix

Mocniejszy nie musi być trwalszy, no w sumie masz rację. To czym w takim razie różni się tester od nie testera, poza ceną w tym przypadku?

A nie mógłbyś zadać sobie trochę trudu, a właściwie ułatwić sobie i zapoznać się najpierw z Przewodnikiem po perfumach oraz FAQ, gdzie znajdziesz odpowiedź (która zresztą już padła), tak jak jest napisane na samym początku tego działu, zamiast zadawać pytanie, które oczywiście padło milion razy?

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez Jimix

Mocniejszy nie musi być trwalszy, no w sumie masz rację. To czym w takim razie różni się tester od nie testera, poza ceną w tym przypadku?

Tak jak koleżanka Stewardesa pisze, poczytaj sobie FAQ, myślę, że jest tam kilka cennych informacji dla osób które nie koniecznie są omnibusami w kwestii perfum.
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1178416


Podpowiem, że tester od produktu różni się tylko tym, że czasem ma szary kartonik (lub go nie ma) zamiast kolorowego, czasem nie ma korka i ma napisy (naklejkę lub grawer) z informacją, że to tester.

[Jimix]

Poczytałem. Znam już odpowiedź na moje pytanie. Dziękuję.

[Priyaa]

pomóżcie proszę znalazłam dziwne "coś" - strona solarium ze sklepem z perfumami


chociaż w cuda nie wierzę i mam dziwne przeczucie, że to asortyment typu "spadły z tira", to wolę jednak się upewnić tak na 100%


http://solariumkikada.pl/sklep/16/3-dla-niej

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez zania

Witaj w klubie. Ja przeciez z pseudo perfumerii Oraza dostalam zamowienie po ok 14 dniach. Ty chociaz dostales probke. Ja dostalam pomylone zamowienie, podrobkowy flakon i kolejny m-ac na zwrot kasy.
Ale luz....perfumerie tego typu, jak i twoja, wystawiaja sobie same swiadectwo. Dla mnie skreslone dozywotnio. Jest duzo innych lepszych na rynku i nie ma co marnowac czasu, energii na takie zenujace perfumerie.

Szczerze? E-glamour to pierwsza perfumeria, w ktorej cos sprawdzam. Bo jednak cena to nie wszystko. Liczy sie podejscie do klienta. To akurat jest bezcenne.

Oraza podróbki???

Przeczytałam post, do którego było odniesienie na 1 str wątku...


Kupiłam tam kiedyś Estee Lauder Sensuous Nude. Perfumy dostałam nieofoliowane i kartonik był trochę zniszczony (nie jakoś bardzo, ale na prezent już byłoby dziwnie dać). Na stronie nie było wzmianki o tym, że kartonik może być leciutko podniszczony... Nie zastanawiałam się nad tym, że nie ma folii, bo sądziłam, że nie każde perfumy mają (to było w 2013 roku). A chyba przy pozostałych dwóch wersjach Sensuous (kupione gdzie indziej, w zaufanych perf. z listy) zawsze folia była. Przez to byłam trochę zniesmaczona, ale olałam sprawę, bo woda była dla mnie. O podróbkę nie podejrzewałam, bo twierdzono, że jest ok (perfumeria). Później puściłam je w świat, bo jednak zapach mi nie pasował. Mam nadzieję, że woda była oryginalna... i nie wcisnęłam nikomu bubla.


Z ciekawości kiedyś sprawdzę ten zapach, jeśli będę miała możliwośc...


Oczywiście nie popadam od razu w paranoję- żeby nie było. Jednak ocena kogoś, kto na zapachach się zna i zasiany niepokój robią lekko swoje...

[5ed20e359c6e02ff4b6d2343033f9068648c91fd_610b1bf2637d5]

Trafiłem na stronkę http://dekantyperfum.pl i widzę, że mają kilka fajnych pozycji. Ktoś brał? Jakie doświadczenia?