Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 7.

[Czarina]

Napisane przez Wyrak

Teraz Starmer rzada wprowadzenia circuit breaker lockdownu, udowadniajac, ze jakby beznadziejni torysi nie byli, laborzysci to jeszcze kilka poziomow nizej
Naprawde, "caly swiat" juz probuje odejsc od lockdownow a UK twardo, zamknijmy, a pozniej beda podatki podwyzaszac zeby spacac deficyt



A skad to? Bo brzmi jak ten sam chory szwagier bez chorob, tyle ze w druga strone?

Wiem, czytałam o tym i w radio o tym też trąbią. Dostaję gęsiej skóry jak o tym myślę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez khloe

Ej taka schiza, co nie?
W zeszłym roku z lekką gorączka znajomi/rodzina by cię wyśmiali, że chcesz do lekarza dzwonić, a teraz normalnie będą ci wciskac śmiertelnie groźna i zakaźną chorobę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

U mnie w mieście są 3 przychodnie i od marca/ początku kwietnia pozamykane.
Tylko teleporady.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie nie wiem o co chodzi, bo na innym wątku czytałam, ze chodzenie do pracy chorym jest wytłumaczalne’i zrozumiałe, bo niektórzy maja tak ważne terminy, dedlajny, projekty, są niezastąpieni.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kasiunia788742]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Bo wiadomo korona to co innego. Z innymi świństwami można biegać do pracy i zarażać a w dobie korony to weź się trochę gorzej poczuj i jesteś nieodpowiedzialna osobą bo jeszcze do lekarza nie dzwoniłeś

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Mimiko]

Napisane przez khloe

Mnie to nie dziwi.
Kwarantanna to jest tylko utrapienie dla każdego. Do pracy nie chodzisz. Musisz się o każdą duperelę, typu kupienie chleba prosić sąsiada. Do sanepidu dodzwonić się nie możesz, załatwić nic się nie da.

Tym bardziej bym się nie zgłosiła do badań, gdybym mogła być na HO i sama się wyizolowac.

Mimiko nie ma zamiaru chodzić sobie na zakupy po mieście i na złość "zarażać" o ile w ogóle chora na covid jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zostawiam decyzję mężowi. Nie będę się odzywać ani w jedną, ani w drugą stronę. Natomiast w kwestii odpowiedzialności to jak dotąd robiłam wszystko nad wyraz. Maski wszędzie gdzie to konieczne, izolacja od rodziny jak mieszkaliśmy osobno, rezygnacja z wyjazdu ma urlop, bo covid, rezygnacja ze spotkań ze znajomymi. Od marca żyję w trybie praca-dom, a praca jest w domu, więc w sumie jestem odizolowana na co dzień. Mąż tak samo. Nie będę nadgorliwie wyruwać się jeszcze na kwarantannę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Paprotka_]

Nie wierzę w to co czytam. Będziemy się tak bujać jeszcze ze trzy lata, bo "kwarantanna to kłopot". Ilu ludzi przez to straci życie lub bliskich?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Paprotka_

Nie wierzę w to co czytam. Będziemy się tak bujać jeszcze ze trzy lata, bo "kwarantanna to kłopot". Ilu ludzi przez to straci życie lub bliskich?

Ja tego nawet nie komentuję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez Mimiko

Zostawiam decyzję mężowi. Nie będę się odzywać ani w jedną, ani w drugą stronę. Natomiast w kwestii odpowiedzialności to jak dotąd robiłam wszystko nad wyraz. Maski wszędzie gdzie to konieczne, izolacja od rodziny jak mieszkaliśmy osobno, rezygnacja z wyjazdu ma urlop, bo covid, rezygnacja ze spotkań ze znajomymi. Od marca żyję w trybie praca-dom, a praca jest w domu, więc w sumie jestem odizolowana na co dzień. Mąż tak samo. Nie będę nadgorliwie wyruwać się jeszcze na kwarantannę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No do tej pory sie staralas az za mocno, ale do tej pory nie mialas w domu chorej (na cos) osoby. Wiec raczej bardziej chronilas siebie niz innych.
Teraz masz w domu TZta z temperatura i sie nie wychylasz, bo teraz chodziloby o ochrone innych a nie siebie i jednak troche uniedogodnienie.

Nie widze sensu w takim zachowaniu, naprawde. Co innego olewac wszystko z gory do dolu, ale tutaj mamy przyklad przykladnego obywatela - do momentu, kiedy te przykladnosc wypadaloby naprawde okazac.

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Od jutra NL "częściowy lock down" ponizej po angielsku streszczenie wystąpienia premiera, dziś ponad 7300 nowych zakazen, co daje prawie 13% testowanych, w zeszłym tygodniu bylo ponizej 10%
https://www.facebook.com/10875293742...1773975792605/

Sent from my SM-G973F using Tapatalk
Załącznik 7729828

[khloe]

Napisane przez Paprotka_

Nie wierzę w to co czytam. Będziemy się tak bujać jeszcze ze trzy lata, bo "kwarantanna to kłopot". Ilu ludzi przez to straci życie lub bliskich?

Sama kilka postów temu miałas za złe, że ktoś oceniał twoje wybory nie tak, jakbyś tego chciała.

Przyganial kocioł garnkowi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;88203636]Od jutra NL "częściowy lock down" ponizej po angielsku streszczenie wystąpienia premiera
https://www.facebook.com/10875293742...1773975792605/

Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]

No, mowilam, ze narracja w mediach jest taka, zeby jesienia zrobic kolejny lockdown. NL od DE nie jest az tak daleko, za kilka tygodni i do mnie to dojdzie. Miodzio.
Co mnie dziwi: education is too important i religijne zebrania nie podlegaja zasadzie max 30 osob.

[Paprotka_]

Napisane przez khloe

Sama kilka postów temu miałas za złe, że ktoś oceniał twoje wybory nie tak, jakbyś tego chciała.

Przyganial kocioł garnkowi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chyba żartujesz

Wysłane z mojego Mi 9 Lite przy użyciu Tapatalka

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez khloe

Sama kilka postów temu miałas za złe, że ktoś oceniał twoje wybory nie tak, jakbyś tego chciała.

Przyganial kocioł garnkowi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale jej wybory nie rzutują na zdrowie lub życie innych ludzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Linka25]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88203285]"Jestem kierownikiem Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii w szpitalu warszawskim. Ten tekst napisałem do swojego zespołu 9.10 i teraz udostępniam go publicznie z drobnymi zmianami.
W całym kraju nie ma już dawno miejsc dla chorych z COVID-19.... Każdy kto pracuje w szpitalu, ma chorego z COVID i próbuje go przenieść do szpitala zakaźnego, wie o tym doskonale. Podawane statystyki są fikcją... Liczba respiratorów nie ma znaczenia, liczy się liczba stanowisk intensywnej terapii i personelu, zdolnych do leczenia najciężej chorych. Stanowiska intensywnej terapii się skończyły. Tydzień temu na miejsce respiratorowe w szpitalu MSW była kolejka 12 chorych z COVID! ".[/QUOTE]To ciekawe bo u mnie w mieście (wojewodzkim) są miejsca. Zostały też uruchomiona dodatkowe miejsca w zwykłych one są jeszcze puste.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88203657]No, mowilam, ze narracja w mediach jest taka, zeby jesienia zrobic kolejny lockdown. NL od DE nie jest az tak daleko, za kilka tygodni i do mnie to dojdzie. Miodzio.

Co mnie dziwi: education is too important i religijne zebrania nie podlegaja zasadzie max 30 osob.[/QUOTE]

Tez mnie to wkurzyło

W przypadku NL to nie "narracja mediów" ale rzeczywistość- dziś ponad 7300 zakazen, co stanowi 13% testowanych, tydzień temu było ponuzej 10%. W poprzednim poscie dodałam ten wykres, ale nie wiem czy go widać

Sent from my SM-G973F using Tapatalk
Załącznik 7729830

[staska_stasia]

Napisane przez Linka25

To ciekawe bo u mnie w mieście (wojewodzkim) są miejsca. Zostały też uruchomiona dodatkowe miejsca w zwykłych one są jeszcze puste.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W Lublinie nie było ich już w sobotę (info od koleżanki z pogotowia, wywozili pacjenta do miejscowości ok. 30-40 km dalej).
Ale w sumie wróciły szpitale jednoimienne (chyba od poniedziałku), więc nie wiem jak z obłożeniem w tym szpitalu (Puławy).

I przed jednym szpitalem w Lublinie maja stanąć kontenery-izolatki dla pacjentów covidowych przewidziane do triażu.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez staska_stasia

W Lublinie nie było ich już w sobotę (info od koleżanki z pogotowia, wywozili pacjenta do miejscowości ok. 30-40 km dalej).
Ale w sumie wróciły szpitale jednoimienne (chyba od poniedziałku), więc nie wiem jak z obłożeniem w tym szpitalu (Puławy).

I przed jednym szpitalem w Lublinie maja stanąć kontenery-izolatki dla pacjentów covidowych przewidziane do triażu.

Jak dla mnie to jest poroniony pomysł z tym szpitalem w Puławach. W Lublinie mamy kilka szpitali i jeden spokojnie mógłby być tym docelowym. W Puławach jest tylko 1 szpital i siostra mi mówiła, że nawet nie ma opcji pojechać tam z czymkolwiek innym niż korona w obecnej sytuacji. Siostra mieszka ze 3km od Puław. A do Lublina to jest ~50km. Godzina drogi pi razy drzwi w zależności od pory dnia. No teraz z tą nową drogą to może ze 40 minut.
Wyobraźmy sobie teraz jakąś poważną potrzebę szpitalną w Puławach czy wsi pod Puławami. Nie wiem no, jakiś wypadek zagrażający życiu albo no nie wiem cokolwiek. Masakra. Nie wiem kto wpadł na taki durny pomysł.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Najlepiej byloby odpowiedzialnie zadzwonic do lekarza w wyzej wymienionych sytuacjach. Jednak jestem jeszcze w stanie zrozumiec strach przed kwarantanna jak mieszka sie z wieloma osobami. Maja rozne poglady, inni uznaja ze ok, reszta ze moze psujemy im plany i ze ich biznes upadnie (no ok moze tak sie nie stanie jak siedzi sie 10 dni w domu czy 2 tygodnie, ale niektorzy moga sie bac o biznesy wiadomo choc i tak zdrowie wazniejsze) i lepiej przesiedziec a potem miec spokoj a lepiej tak niz potem miec powazniejsze problemy zdrowotne i np siedzenie w domu bedzie dluzsze...
Jezeli kogokolwiek koronawirus nauczy zeby siedziec w domach przy tych objawach to juz dobrze. Ja tez juz postaram sie tak robic. Gdybym rok temu nie chodzila do pracy chora to pewnie szybciej bym sie wyleczyla i miala z glowy, a tak mi wracalo a kaszel mialam jeszcze po chorobie i to meczacy. Wiem ze kaszel po chorobie sie czasem utrzymuje nawet pare tygodni, ale tak mialam pierwszy raz seby dlugo trzymalo, mogla to byc kwestia glupoty ze chodzilam do pracy ale i tak nigdy tak nie mialam. Mowie szkoda ze nie przelezalam tego wtedy wczesniej bo moze mniej bym sie meczyla.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[staska_stasia]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88203755]Jak dla mnie to jest poroniony pomysł z tym szpitalem w Puławach. W Lublinie mamy kilka szpitali i jeden spokojnie mógłby być tym docelowym. W Puławach jest tylko 1 szpital i siostra mi mówiła, że nawet nie ma opcji pojechać tam z czymkolwiek innym niż korona w obecnej sytuacji. Siostra mieszka ze 3km od Puław. A do Lublina to jest ~50km. Godzina drogi pi razy drzwi w zależności od pory dnia. No teraz z tą nową drogą to może ze 40 minut.
Wyobraźmy sobie teraz jakąś poważną potrzebę szpitalną w Puławach czy wsi pod Puławami. Nie wiem no, jakiś wypadek zagrażający życiu albo no nie wiem cokolwiek. Masakra. Nie wiem kto wpadł na taki durny pomysł.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Też nie czaję dlaczego Puławy...
W Lublinie tak na dobrą sprawę chyba jedynym kompletnym szpitalem, mającym wszystkie specjalozacje, jest ten na Jaczewskiego, bo na Krasnickiej nie ma np. neurochirurgii. Ideą jednoimiennych było to, żeby pacjent, który prócz covidu ma inne schorzenia, trafiał tam, gdzie może uzyskać pomoc w tych schorzeniach (czyli np. mają neurologię czy ortopedię). Wątpię, czy w Puławach mają wspomnianą neurochirurgię, ale...
A może to kwestia tego, że lubelskie szpitale są zbyt duże i przerobienie ich na jednoimienne likwidowałoby zbyt wiele innych miejsc? Gdybym tylko...

[Michiru]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88203200]Wiesz co, napisałaś, że dziecko ma zapalenie płuc, nie wiedziałam, że tak się objawiało, więc nie ma co śmieszkować.[/QUOTE]Czemu nie? Przecież to wszystko tak żałosne, że aż śmieszne, tym bardziej że dziś przekonałam się jak wygląda teleporada w przypadku alergologa. Jest czad, tyle tylko powiem. Sama bym nawet nie wpadła na zapalenie płuc, bo nic nie wskazuje. Jakbym się dodzwoniła do przychodni i powiedziała, że mały czuje się w sumie dobrze, trochę odkaszlnie i nie ma gorączki to by mnie i tak nie zaprosili do gabinetu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Mimiko, gdybyście mieszkali sami to bym stwierdziła, że ok, róbcie sobie samoizolację i pewnie wystarczy. Ale sami nie mieszkacie, więc ludzie na codzień się z Wami stykający sobie chodzą i mogą zarażać. To jest jednak mało odpowiedzialne i trochę nawet nielogiczne. Wtedy ta wasza izolacja to pic na wodę.

Zresztą to też nie jest tak łatwo, nie ma automatycznie kwarantanny, nie kierują od razu na testy. U nas była ostatnio infekcja. Przed młodym chory był TŻ. Teleporada i diagnoza: przeziębienie. Żadnego testu na covid, bo nie ma przesłanek. Za to skierowanie dostał mały, tak na wyrost - dostał je rano, a popołudniu lekarka dzwoniła, żeby jednak się nie fatygować, bo nie ma sensu i je cofnęła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

Napisane przez Monia284

Najlepiej byloby odpowiedzialnie zadzwonic do lekarza w wyzej wymienionych sytuacjach. Jednak jestem jeszcze w stanie zrozumiec strach przed kwarantanna jak mieszka sie z wieloma osobami. Maja rozne poglady, inni uznaja ze ok, reszta ze moze psujemy im plany i ze ich biznes upadnie (no ok moze tak sie nie stanie jak siedzi sie 10 dni w domu czy 2 tygodnie, ale niektorzy moga sie bac o biznesy wiadomo choc i tak zdrowie wazniejsze) i lepiej przesiedziec a potem miec spokoj a lepiej tak niz potem miec powazniejsze problemy zdrowotne i np siedzenie w domu bedzie dluzsze...
Jezeli kogokolwiek koronawirus nauczy zeby siedziec w domach przy tych objawach to juz dobrze. Ja tez juz postaram sie tak robic. Gdybym rok temu nie chodzila do pracy chora to pewnie szybciej bym sie wyleczyla i miala z glowy, a tak mi wracalo a kaszel mialam jeszcze po chorobie i to meczacy. Wiem ze kaszel po chorobie sie czasem utrzymuje nawet pare tygodni, ale tak mialam pierwszy raz seby dlugo trzymalo, mogla to byc kwestia glupoty ze chodzilam do pracy ale i tak nigdy tak nie mialam. Mowie szkoda ze nie przelezalam tego wtedy wczesniej bo moze mniej bym sie meczyla.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja rok temu musiałam chodzić chora do pracy. Miałam jakąś infekcję podobną do zapalenia oskrzeli, dostawałam leki, a jednak lekarka nie chciała mi dać nawet kilku dni L4, jakbym symulowała. Skończyło się na tym, że poszło na nerki, gorączka 40st i 3 następne tygodnie na zwolnieniu z wynikami badań bardzo złymi. Jednak lekarze też czasami mają bzdurne podejście i mam nadzieję, że teraz się to zmieni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaylla]

Szumowski podobno w szpitalu z koronawirusem. A niby zdrowy juz byl...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez kaylla

Szumowski podobno w szpitalu z koronawirusem. A niby zdrowy juz byl...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie chciałam napisać, że ja to tylko tu zostawię
https://wiadomosci.wp.pl/koronawirus..._wp_wiadomosci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingrid80]

No, no

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Trzepotka]

Treść usunięta