Zakochana w starszym.. ze wzajemnością

[Hultaj]

Różnica jest bardzo duża + ty jesteś w wieku kiedy jest się jeszcze kompletnie dzieciakiem. Magda Zawadzka jest (była) młodsza od Holoubka o 21 lat (czyli różnica jeszcze 5 mniejsza niż u Ciebie) i wyszła za niego za mąż mając prawie 3o.

[groszek75]

Napisane przez wolinka23

A jakie ma znaczenie te 6 lat? Nie kumam. Mam faceta starszego o 5 lat od dwóch lat i nigdy nam przez myśl nie przeszło, że ktoś jest stary, a ktoś małolat xD

No tylko taka roznica,że facet ma o 26 lat więcej od autorki, a nie jest w wieku 26 lat

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Ale ten facet to nie jest Gustaw Holoubek Tylko 46-letni gościu, który podrywa 20-letnią dziewczynę. Przy takiej różnicy wieku, na tym etapie życia obojga z nich, to naprawdę facet zwyczajnie wykorzystuje naiwność i brak doświadczenia tej dziewczyny. Wszystko spoko, ale jeśli coś pójdzie nie tak, taki związek naprawdę może odcisnąć piętno na psychice dziewczyny.

Zupełnie, zupełnie co innego, gdyby ona miała już no minimum 25/26 lat, najlepiej 30. Wtedy już sama byłaby po prostu ciut bardziej doświadczona, rozwinięta, świadoma. Niechby się nawet zakochała w 70-latku, spoko, może być.
Po prostu te 20 lat Autorki moim zdaniem przesądza sprawę, w tym wieku jest się jednak jeszcze bardzo naiwną osobą, łatwo się zakochać w pierwszym lepszym facecie, który okaże nam zainteresowanie i odpowiednio się wokół nas zakręci.

Wszystko zależy tak naprawdę od tego, kim jest ten facet. Bo jeśli to dobry, poczciwy człowiek, wszystko w porządku. Ale jeśli jest cwanym lisem i potrafi dobrze grać "w te klocki", to może Autorkę ogromnie skrzywdzić.
Sama kiedyś spotykałam się z facetem, który był ode mnie tylko 10 lat starszy, to nawet nie był związek, ale ja byłam tak niedoświadczona i naiwna, a on tak podły i wyrachowany, że do dziś wspominam to bardzo, bardzo, bardzo źle.

Po prostu uważaj, Autorko... Obserwuj, badaj... Daj sobie czas, ok? Nie zakochuj się w tym, co widzisz. Ani w tym, co słyszysz. Tylko i wyłącznie w charakterze...

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;87249879]Ale ten facet to nie jest Gustaw Holoubek Tylko 46-letni gościu, który podrywa 20-letnią dziewczynę. Przy takiej różnicy wieku, na tym etapie życia obojga z nich, to naprawdę facet zwyczajnie wykorzystuje naiwność i brak doświadczenia tej dziewczyny. Wszystko spoko, ale jeśli coś pójdzie nie tak, taki związek naprawdę może odcisnąć piętno na psychice dziewczyny.

Zupełnie, zupełnie co innego, gdyby ona miała już no minimum 25/26 lat, najlepiej 30. Wtedy już sama byłaby po prostu ciut bardziej doświadczona, rozwinięta, świadoma. Niechby się nawet zakochała w 70-latku, spoko, może być.
Po prostu te 20 lat Autorki moim zdaniem przesądza sprawę, w tym wieku jest się jednak jeszcze bardzo naiwną osobą, łatwo się zakochać w pierwszym lepszym facecie, który okaże nam zainteresowanie i odpowiednio się wokół nas zakręci.

Wszystko zależy tak naprawdę od tego, kim jest ten facet. Bo jeśli to dobry, poczciwy człowiek, wszystko w porządku. Ale jeśli jest cwanym lisem i potrafi dobrze grać "w te klocki", to może Autorkę ogromnie skrzywdzić.
Sama kiedyś spotykałam się z facetem, który był ode mnie tylko 10 lat starszy, to nawet nie był związek, ale ja byłam tak niedoświadczona i naiwna, a on tak podły i wyrachowany, że do dziś wspominam to bardzo, bardzo, bardzo źle.

Po prostu uważaj, Autorko... Obserwuj, badaj... Daj sobie czas, ok? Nie zakochuj się w tym, co widzisz. Ani w tym, co słyszysz. Tylko i wyłącznie w charakterze...[/QUOTE]

W końcu jakiś głos rozsądku

[Ellen_Ripley]

[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;87249879]Ale ten facet to nie jest Gustaw Holoubek Tylko 46-letni gościu, który podrywa 20-letnią dziewczynę. Przy takiej różnicy wieku, na tym etapie życia obojga z nich, to naprawdę facet zwyczajnie wykorzystuje naiwność i brak doświadczenia tej dziewczyny. Wszystko spoko, ale jeśli coś pójdzie nie tak, taki związek naprawdę może odcisnąć piętno na psychice dziewczyny.

Zupełnie, zupełnie co innego, gdyby ona miała już no minimum 25/26 lat, najlepiej 30. Wtedy już sama byłaby po prostu ciut bardziej doświadczona, rozwinięta, świadoma. Niechby się nawet zakochała w 70-latku, spoko, może być.
Po prostu te 20 lat Autorki moim zdaniem przesądza sprawę, w tym wieku jest się jednak jeszcze bardzo naiwną osobą, łatwo się zakochać w pierwszym lepszym facecie, który okaże nam zainteresowanie i odpowiednio się wokół nas zakręci.

Wszystko zależy tak naprawdę od tego, kim jest ten facet. Bo jeśli to dobry, poczciwy człowiek, wszystko w porządku. Ale jeśli jest cwanym lisem i potrafi dobrze grać "w te klocki", to może Autorkę ogromnie skrzywdzić.
Sama kiedyś spotykałam się z facetem, który był ode mnie tylko 10 lat starszy, to nawet nie był związek, ale ja byłam tak niedoświadczona i naiwna, a on tak podły i wyrachowany, że do dziś wspominam to bardzo, bardzo, bardzo źle.

Po prostu uważaj, Autorko... Obserwuj, badaj... Daj sobie czas, ok? Nie zakochuj się w tym, co widzisz. Ani w tym, co słyszysz. Tylko i wyłącznie w charakterze...[/QUOTE]

Mądre słowa.

[groszek75]

Tylko co to za roznica czy to Holubek ? Bez sensu porownanie. Roznica jest zawsze. To zwykly czlowieczek juz nie moze miec mlodszej żony, bo nie jest jakims tam Bradem Pittem np. ?

Poza tym autorka napisala, ze znaja sie juz kilka lat, wiec podrywanie czy jej naiwnosci to takie wygórowane moze być

Dla mnie po prostu ta roznica ZAWSZE jest za duża. Bo teraz mysle, ze wlasnie mam taka roznicę miedzy moim tata i podziekuje jakbym teraz miala meza w jego wieku.

[Vanir410]

Napisane przez groszek75

Poza tym autorka napisala, ze znaja sie juz kilka lat, wiec podrywanie czy jej naiwnosci to takie wygórowane moze być

Bo te kilka lat temu cokolwiek było karalne ;D

[elvegirl]

Napisane przez Vanir410

Bo te kilka lat temu cokolwiek było karalne ;D

No, wyczuwam nauczyciela

[FALLinLOVE]

[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;87249879]Ale ten facet to nie jest Gustaw Holoubek Tylko 46-letni gościu, który podrywa 20-letnią dziewczynę. Przy takiej różnicy wieku, na tym etapie życia obojga z nich, to naprawdę facet zwyczajnie wykorzystuje naiwność i brak doświadczenia tej dziewczyny. Wszystko spoko, ale jeśli coś pójdzie nie tak, taki związek naprawdę może odcisnąć piętno na psychice dziewczyny.

Zupełnie, zupełnie co innego, gdyby ona miała już no minimum 25/26 lat, najlepiej 30. Wtedy już sama byłaby po prostu ciut bardziej doświadczona, rozwinięta, świadoma. Niechby się nawet zakochała w 70-latku, spoko, może być.
Po prostu te 20 lat Autorki moim zdaniem przesądza sprawę, w tym wieku jest się jednak jeszcze bardzo naiwną osobą, łatwo się zakochać w pierwszym lepszym facecie, który okaże nam zainteresowanie i odpowiednio się wokół nas zakręci.

Wszystko zależy tak naprawdę od tego, kim jest ten facet. Bo jeśli to dobry, poczciwy człowiek, wszystko w porządku. Ale jeśli jest cwanym lisem i potrafi dobrze grać "w te klocki", to może Autorkę ogromnie skrzywdzić.
Sama kiedyś spotykałam się z facetem, który był ode mnie tylko 10 lat starszy, to nawet nie był związek, ale ja byłam tak niedoświadczona i naiwna, a on tak podły i wyrachowany, że do dziś wspominam to bardzo, bardzo, bardzo źle.

Po prostu uważaj, Autorko... Obserwuj, badaj... Daj sobie czas, ok? Nie zakochuj się w tym, co widzisz. Ani w tym, co słyszysz. Tylko i wyłącznie w charakterze...[/QUOTE]

Zgadzam sie z powyzszym i jestem zdziwiona, ze tak niewiele pojawia sie tu rozsadnych wpisow

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

jak dla mnie 26 lat to roznica nie do przejscia.
moj ojciec jest ode mnie starszy o 25 lat nie wyobrazam sobie z nim relacji poprostu to dziadek w porownaniu ze mna
gdybys byla moja corka to bym ci to szczerze odradzala

[Limonka2738]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87247857]Autorka ani słowem nie wspomniala, że chce kiedyś mieć dzieci, ale zleciały się wróżki, nawet wiek odgadly Irytuje mnie założenie, że każda kobieta będzie chciała mieć dziecko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Zgadzam się.

Oczywiście, trzeba to wziąć pod uwagę, ale to zależy, czego autorka oczekuje.

A tutaj wszyscy już jej zaplanowali życie dekadę wstecz.

Nawet jeśli za te 5/10 lat autorka poczuje nagle potrzebę dzieci, a na razie o tym nie myśli, to mogą się rozstać.

Jak dla mnie - spoko, czemu nie. Byle z głową.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87248026]
Zarzuciłaś że się uczepiły dziecka, a Ty się uczepiłaś że na pewno nie chce, bo tak mówi A za 5-10 lat jej się zachce i będzie problem z samym zajściem, o rozwoju, nauce, studiach itp. nie wspominam, bo ojca już pewnie nie będzie.[/QUOTE]

Jakbym dostawała 100zł za każdym razem jak przekroczę magiczny próg "jak X to ci się zachce" to bym miała na wycieczkę do Japonii.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hultaj]

Ale ten facet to nie jest Gustaw Holoubek

Masz rację. Nie umniejszając Panu Gustawowi ten facet może jest lepszy od niego.

To oczywiście żart, przecież facet może być super, to że nie jest gwiazdą teatru to akurat bez znaczenia.

[mariamalaria]

Napisane przez Liliom

Jesteś zauroczona, więc nie widzisz bezsensowności takiej relacji. Jak sobie go wyobrażasz jako męża, ojca - będzie chciał w ogóle w tym wieku jeszcze mieć dzieci? Jakbyś się zdecydowała, pewnie za około 5 lat powiedzmy, to on będzie miał już 50, 60-69 - będzie chodził na wywiadówki? No i może nie doczeka studiów dziecka. Serio jak sobie to wyobrażasz, jesteś młoda, a u niego zaraz (o ile nie już) mogą się pojawić problemy z potencją, to też żaden aktor z dostępem do medycyny estetycznej od ręki.

Serio młoda jesteś, korzystaj z randek z rówieśnikami. Teraz jest twoj najlepszy czas - studia, imprezy, znajomi, zauroczenia. To jest na prawdę fajne. Fajnie jest razem z chłopakiem spotykac się ze znajomymi - myslisz ze on by się w gronie twoich rówieśników odnalazł?

A facetowi nawinęła się młoda dziewczyna i chce wykorzystać okazję, wątpię w jego szczere uczucie. Jasne podobasz mu się, bo młoda, mało doświadczona, taki zakazany owoc trochę. Ale serio, nie szłabym z nim nawet "tylko" do łóżka, bez sensu to.

Takie jest moje zdanie.

No i to nie jest miłość, a począkowe zauroczenie, jak się odetniesz to minie.

Jak dla mnie zmarnujesz sobie tylko czas.

A ja nie rozumiem , czemu to bez sensu. Nie takie różnice wieku się zdarzały, chociaż nieczęsto.

I dlaczego sześćdziesięcioletni facet nie może chodzić na wywiadówki? Do mnie przychodził siedemdziesięcioletni tatuś dziesięciolatki i było ok?

Czy wiesz, że problemy z potencją dotyczą coraz częściej młodych facetów. Mój facet, autorko ma prawie sześćdziesiąt i jest sprawny.

Skąd wiadomo, że autorka w ogóle chce dzieci?
Skąd wiadomo, że już planuje wiązanie się na całe życie? Przecież może też korzystać z randek z tym, kto jej się TERAZ podoba?

Skąd wiadomo, że jej się w ogóle rówieśnicy podobają? Może, jak dla mnie zawsze, są to dla niej smarkacze, a nie mężczyźni? Nigdy nie miałam faceta, który nie byłby starszy minimum o 10 lat, maksimum o 22. Z tym ostatnim spędziłam 9 lat. Fajnych.


Czemu ona ma korzystać z randkę z rówieśnikami, i to normalne, ale on chce wykorzystać okazję i to naganne?

Tyle pytań po twoim tekście...

Podsumowując.
Autorko, rób, co chcesz tu i teraz, nie przejmuj się różnicą wieku.

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87247943]I tyle w temacie.

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------



Ta, zastanowiła. 20 lat ma, a motylki dopiero ożyły jak koleś jej sypnął miłe słówko że "coś czuje". Na pewno to miłość.

Co do dzieci... przecież ona nie wie czy będzie kiedyś chciała, skąd ma wiedzieć?[/QUOTE]

Ja wiedziałam. Dokładnie tak samo, jak wiedziałam, że jestem heteroseksualna, wiedziałam, że nigdy nie zechcę być matką. To tylko rodziną mi wmawiała, że "To mi się odmieni ". Głupi byli oni, nie ja.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;87249879]Ale ten facet to nie jest Gustaw Holoubek Tylko 46-letni gościu, który podrywa 20-letnią dziewczynę. Przy takiej różnicy wieku, na tym etapie życia obojga z nich, to naprawdę facet zwyczajnie wykorzystuje naiwność i brak doświadczenia tej dziewczyny. Wszystko spoko, ale jeśli coś pójdzie nie tak, taki związek naprawdę może odcisnąć piętno na psychice dziewczyny.

Zupełnie, zupełnie co innego, gdyby ona miała już no minimum 25/26 lat, najlepiej 30. Wtedy już sama byłaby po prostu ciut bardziej doświadczona, rozwinięta, świadoma. Niechby się nawet zakochała w 70-latku, spoko, może być.
Po prostu te 20 lat Autorki moim zdaniem przesądza sprawę, w tym wieku jest się jednak jeszcze bardzo naiwną osobą, łatwo się zakochać w pierwszym lepszym facecie, który okaże nam zainteresowanie i odpowiednio się wokół nas zakręci.

Wszystko zależy tak naprawdę od tego, kim jest ten facet. Bo jeśli to dobry, poczciwy człowiek, wszystko w porządku. Ale jeśli jest cwanym lisem i potrafi dobrze grać "w te klocki", to może Autorkę ogromnie skrzywdzić.
Sama kiedyś spotykałam się z facetem, który był ode mnie tylko 10 lat starszy, to nawet nie był związek, ale ja byłam tak niedoświadczona i naiwna, a on tak podły i wyrachowany, że do dziś wspominam to bardzo, bardzo, bardzo źle.

Po prostu uważaj, Autorko... Obserwuj, badaj... Daj sobie czas, ok? Nie zakochuj się w tym, co widzisz. Ani w tym, co słyszysz. Tylko i wyłącznie w charakterze...[/QUOTE]

Bardzo się z tym zgadzam. Większym problemem niż różnica wieku, jest wiek autorki. Ona jest bardzo młoda.

Gdyby przyciąganie do faceta było mocne to może spróbowałabym jakiegoś romansu, ale nie traktowałabym takiej relacji w kategorii miłości i związku na całe życie. Nie decydowałabym się na dzieci i wspólne zobowiązania. Nie przedstawiałabym też pana rodzicom. Bardzo wiele rzeczy może ci się jeszcze pozmieniać w ciągu kilku najbliższych lat i nie mam na myśli akurat chęci posiadania potomstwa, ale ogólne priorytety.

[mariamalaria]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87248045]Oczywiste nie, ale prawdopodobne. Zresztą jak wszystko inne.

Dla mnie to marnotractwo czasu i życia, zamiast korzystać z młodego wieku, imprez i rówieśników to się uczepi kolesia któremu zaraz 50 lat wskoczy. No ale jeśli to MIŁOŚĆ to niech próbuje. Tylko że tu miłości nie ma, jedynie można mówić o zauroczeniu, które równie dobrze może minąć za dwa tygodnie.[/QUOTE]
Minie, to minie. Dopóki nie mija, może z nim korzystać z życia, zdobyć wiele ciekawych doświadczeń, zamiast marnować czas i życie na niedojrzałych kolesi z imprezy.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez mariamalaria

Minie, to minie. Dopóki nie mija, może z nim korzystać z życia, zdobyć wiele ciekawych doświadczeń, zamiast marnować czas i życie na niedojrzałych kolesi z imprezy.

No, bo starszy facet na pewno w porządku, dojrzały i miły, a wszyscy młodzi to tylko chlejo po klubach

[mariamalaria]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87252969]No, bo starszy facet na pewno w porządku, dojrzały i miły, a wszyscy młodzi to tylko chlejo po klubach [/QUOTE]

Co kto woli. A autorka woli tego starszego niż innych. Widocznie jest w porządku dla niej.
To po co argumenty właśnie o tym, że powinna się cieszyć życiem z młodymi?

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez mariamalaria

A autorka woli tego starszego niż innych. Widocznie jest w porządku dla niej.

No, bo jedno wynika z drugiego.

[alabastrowa7]

Są wyjątki od reguły i można ułożyć sobie życie z kimś z dużą różnica wieku. Patrz Clooney i jego młoda żona

[FALLinLOVE]

Napisane przez alabastrowa7

Są wyjątki od reguły i można ułożyć sobie życie z kimś z dużą różnica wieku. Patrz Clooney i jego młoda żona

Porównanie z doopy.

Żona Clooneya na 41 lat a on 58 wiec:
1. Różnica jest mbiejsza
3. Jest różnica między kobieta w wieku 41 lat i 20 lat. To różnica choćby pod względem doświadczenia życiowego, dojrzałości, skonkretyzowania planów na przyszłość itd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Napisane przez FALLinLOVE

Porównanie z doopy.

Żona Clooneya na 41 lat a on 58 wiec:
1. Różnica jest mbiejsza
3. Jest różnica między kobieta w wieku 41 lat i 20 lat. To różnica choćby pod względem doświadczenia życiowego, dojrzałości, skonkretyzowania planów na przyszłość itd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[skara]

Rozsądek!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paulinika]

Jestem już 11 lat w związku gdzie różnica pomiędzy nami to 19 lat. Jedyne co Ci moge poradzić to obserwuj, spotykaj się jeśli masz ochotę. Jednak wiedz ze taki związek wymaga dużo pracy i wyrzeczeń z obu stron.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hultaj]

Za to różnica wieku między Edytą i Cezarym Pazura 26 lat.

[nimrewa]

Cześć. Tu autorka. Wzięłam sobie wasze rady do serca, myślałam i myślałam.. Najpierw mały update. Do spotkania jednak doszło dzisiaj, On sam zaczął temat i trochę mnie zszokował. Powiedział, że tak jak wcześniej mówił podobam mu się, coś czuje, ale... wie, że to nie ma sensu, bo jest zbyt duża różnica wieku i ma nadzieję, że te wyznanie mi nie przeszkadza. Że on chce się ze mną przyjaźnić, mam się spotykać z rówieśnikami, a on nadal będzie mi przyjacielem i nie będzie robił scen zazdrości. No trochę omiemiałam, bo myślałam, że będzie dążył, aby było coś więcej.. A teraz się czuję jakbym zderzyła się ze ścianą. Ja tylko przyznałam mu rację, ale w głębi serca boli. Zauroczyłam się. Chociaż rozsądek mówi, że faktycznie to za duża różnica wieku.. Moi rodzice, znajomi - nikt by tego nie akceptował No i zresztą teraz wychodzi na to, że on nie chce.. Już nie wiem co o tym myśleć

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

poprostu odpusc

[elvegirl]

Nie baw się w żadną przyjaźń Autorko, będzie bolało.

[Mahdab]

A mi się wydaje, że to cwany lis i na przyjaźni zacznie, a na seksie chce skończyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elvegirl]

Napisane przez Mahdab

A mi się wydaje, że to cwany lis i na przyjaźni zacznie, a na seksie chce skończyć

I na czystych rączkach w dodatku, bo przecież on nie chciał, nic nie obiecywał, wie że to złe, ale tak jakoś wyszło, pewnie ona go skusiła Może tak być, choć nie musi.

[Mahdab]

Napisane przez elvegirl

I na czystych rączkach w dodatku, bo przecież on nie chciał, nic nie obiecywał, wie że to złe, ale tak jakoś wyszło, pewnie ona go skusiła Może tak być, choć nie musi.

Było super, ale przecież wiemy i ustaliliśmy że jestem dla Ciebie za stary
Moze jestem cyniczna, ale po co facetowi przed 50 taka młoda przyjaciółka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz