wyjazd z nieznajomym?

[dekko27]

hej..jako,ze od niedawna jestem singielka..a mam ochote wybrać się na wakacje za granice.Niestety nie mogę zgrac się ze znajomymi i weszłam na grupe na facebooku i napisał jakiś chłopak cos co by mnie zainteresowalo. Nie mieszka w moim miescie, z profilu wydaje się być ok. Ale czy to nie rozsądne?
za granice z obcym mezczyzna?
Dodam ze nie znam jezyka ….i nie mam obycia w wyjazdach..

Jak myślicie?

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Napisane przez dekko27

hej..jako,ze od niedawna jestem singielka..a mam ochote wybrać się na wakacje za granice.Niestety nie mogę zgrac się ze znajomymi i weszłam na grupe na facebooku i napisał jakiś chłopak cos co by mnie zainteresowalo. Nie mieszka w moim miescie, z profilu wydaje się być ok. Ale czy to nie rozsądne?
za granice z obcym mezczyzna?
Dodam ze nie znam jezyka ….i nie mam obycia w wyjazdach..

Jak myślicie?

Szczerze? To głupota. Są lepsze pomysły i na wyjazd za granicę, i na znalezienie faceta.

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Już lepiej samej wyjechać niż o obcym facetem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Na pewno spotkalabym sie z nim co najmniej raz przed takim wyjazdem.
Ale skoro nie znasz nawet angielskiego, to i tak odpada.

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87112561]Na pewno spotkalabym sie z nim co najmniej raz przed takim wyjazdem.
Ale skoro nie znasz nawet angielskiego, to i tak odpada.[/QUOTE]No właśnie, byłaby uzależniona od tego faceta jeszcze bardziej, skoro tylko on znslby jezyk.

Lepiej poduczyc się języka i wyjechać samej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dekko27]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87112556]Już lepiej samej wyjechać niż o obcym facetem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

to grupa do szukania kompanow podrozy, niby wydaje się ok..ale chyba jednak bedze mnie to stresować...
chyba ze poszukać dziewczyny jakieś...ale tez chciałabym poznac kogos chociaż trochę...
W pracy wysylaja mnie już na urlop...a nie chce siedzieć w domu

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87112564]No właśnie, byłaby uzależniona od tego faceta jeszcze bardziej, skoro tylko on znslby jezyk.

Lepiej poduczyc się języka i wyjechać samej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
chyba macie rację

[Mijanou]

Napisane przez dekko27

hej..jako,ze od niedawna jestem singielka..a mam ochote wybrać się na wakacje za granice.Niestety nie mogę zgrac się ze znajomymi i weszłam na grupe na facebooku i napisał jakiś chłopak cos co by mnie zainteresowalo. Nie mieszka w moim miescie, z profilu wydaje się być ok. Ale czy to nie rozsądne?
za granice z obcym mezczyzna?
Dodam ze nie znam jezyka ….i nie mam obycia w wyjazdach..

Jak myślicie?

Myślę, że to bardzo nierozważne. Z profilu to każdy może być kim chce i posiadać cechy charakteru jakie chce.
Ja bym się nie odważyła, zwłaszcza, że nie masz obycia w wyjazdach i nie znasz języka. Już prędzej pojechałabym sama, korzystając z biura podróży.

[Rena]

Zobacz czy w biurze podrozy nie ma taniego last minute, teraz jest po sezonie .

[awia]

Są wyjazdy integracyjne dla singli, ponoć bardzo fajne.

Ja też bym z obcym człowiekiem za granice nie jechała, zbyt niebezpieczne.

[bujdanaresorach]

Napisane przez dekko27

hej..jako,ze od niedawna jestem singielka..a mam ochote wybrać się na wakacje za granice.Niestety nie mogę zgrac się ze znajomymi i weszłam na grupe na facebooku i napisał jakiś chłopak cos co by mnie zainteresowalo. Nie mieszka w moim miescie, z profilu wydaje się być ok. Ale czy to nie rozsądne?
za granice z obcym mezczyzna?
Dodam ze nie znam jezyka ….i nie mam obycia w wyjazdach..

Jak myślicie?

Nie pojechałabym za granicę z obcym kolesiem i bez podstawowej znajomości języka angielskiego.

[Antoiineette]

Autorko, tak jak pisały inne forumowiczki wyjazd za granicę z obcym facetem, bez znajomości angielskiego jest dość ryzykowną opcją.
Słyszałam o takich grupach z propozycjami wspólnych wyjazdów, jednak sama z obcym mężczyzną bym nie pojechała. Chyba już wolałabym wybrać się z obcą kobietą, która planuje podobny do mnie wyjazd, choć to też niekoniecznie dla mnie.
Jeśli zależy Ci żeby kogoś poznać, skorzystaj z portalu randkowego i umów się na parę randek w mieście, w którym mieszkasz. Nie rzucaj się od razu na głęboką wodę wyjeżdżając za granicę z obcym mężczyzną, w dodatku nie znając języka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Dla mnie to glupota. I jeszcze nie znasz angielskiego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez dekko27

to grupa do szukania kompanow podrozy, niby wydaje się ok..ale chyba jednak bedze mnie to stresować...
chyba ze poszukać dziewczyny jakieś...ale tez chciałabym poznac kogos chociaż trochę...

No tak.

Bo widzisz, kobieta, która siedzi w mafii do sprzedaży dziewczyn do burdeli za granicę w życiu nie założyłaby sobie fałszywego profilu na Facebooku, żeby szukać jakiejś naiwnej, która jej zaufa. To tylko faceci.

[Magmag0194]

Wiem o której grupie mówisz i ja jestem na tak, jeśli chodzi o takie wyjazdy, ale trzeba znać język. Nie możesz być praktycznie zdana na 100% na inną osobę, do tego taką, której dobrze nie znasz. Czemu nie uczysz się języka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[yuy90]

Nie zdecydowałabym się, szczególnie bez znajomosci języka.

Może dobrać więcej osób do grupy? Są tez zorganizowane wyjazdy dla singli

[Karolka776]

Ja osobiście bym się bała, ale moja siostra np przejechała autostopem z Wrocławia do Barcelony, więc wiesz


Nieznajomy z fejsa brzmi trochę strasznie, co rusz się widzi, że ktoś kogoś oszukał na fejsie, bo coś sprzedał i nie wysłał towaru itd itp...

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez Karolka776

Ja osobiście bym się bała, ale moja siostra np przejechała autostopem z Wrocławia do Barcelony, więc wiesz


Nieznajomy z fejsa brzmi trochę strasznie, co rusz się widzi, że ktoś kogoś oszukał na fejsie, bo coś sprzedał i nie wysłał towaru itd itp...

Ogólnie przez Internet łatwo kogoś oszukać, bo tu możesz być kimkolwiek zechcesz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Azhaar]

Abstrahując od kwestii bezpieczeństwa, które oczywiście są ważne, to nie znasz tej osoby i nie wiesz czy tak zwyczajnie się z nim dogadasz.

Moi znajomi kiedyś umówili się w taki sposób na wyjazd do Rzymu z jeszcze jednym kolesiem. I okazał się on wyjątkowo specyficzny i chyba miał jakąś formę autyzmu. Nie jest to oczywiście nic złego, ale bardzo ciężko było się z nim dogadać i trzeba było go momentami pilnować jak dziecko. To potrafi zepsuć czas w podróży jak nie znasz tej osoby wcześniej i nie jesteś na to gotowa.

Takie zgadywanie się na grupach jest spoko, ale według mnie najlepiej działa, gdy masz jakiś konkretny plan podróży i szukasz kompanów. Wtedy możesz poznać ludzi zafascynowanym tymi samymi miejscami i widać, że im też chodzi faktycznie o podróż. Możesz sprawdzić czy lubicie podobny styl podróżowania, jakie macie priorytety w podróży etc.

Oczywiście na oszustów możesz trafić zawsze, ale jak poznasz tych ludzi wcześniej i zobaczysz ich zaangażowanie to jest jednak inaczej.

Jeżeli nie jesteś jednak nastawiona na jakiś konkretny kierunek, to ja bym właśnie poszukała jakichś zorganizowanych wyjazdów albo pojechała sama. Możesz wtedy będąc na miejscu napisać na grupie, czy ktoś nie jest na miejscu i nie chce wyskoczyć na piwo - to mało zobowiązujaca i bezpieczeniejsza opcja.

Ale jak nie masz doświadczenia podróżniczego i znasz chociaż angielskiego, to raczej stawiałabym na zorganizowaną wycieczkę najpierw.

[Triszuniek]

Nigdy w zyciu nie poszlabym na cos takiego, to proszenie sie o klopoty.

[travis]

Nigdy w zyciu

Jesli znalabys jezyk i umiala samodzielnie sie ogarnac na miejscu ( doswiadczenie) to w porzadku na zasadzie zwiedzamy razem ale pokoje osobno, kazdy dba o siebie itp

Tak.jak ty piszesz bez jezyka i obeznania prosisz sie o klopoty albo przynajmniej beznadziejny urlop Jesli sie nie polubicie a bedziesz na niego zdana

Sent from my E5823 using Tapatalk

[JanChryzostom]

Ja tak kiedyś wyjechałam z obcym chłopakiem na 3 tygodnie. Wyjazd specyficzny bo głównie chodzenie po górach i spanie w namiocie (o zgrozo, dwuosobowym!) I co? Było fantastycznie i przyjaźnimy się i utrzymujemy kontakt do dziś. Ale: po pierwsze ja mam dużo szczęścia w życiu - do spotkanych ludzi też, po drugie przed wyjazdem dokładnie obgadalismy jakie są nasze oczekiwania co do wyprawy, po trzecie spotkaliśmy się na żywo dwa albo trzy razy i po prostu się poznaliśmy na tyle na ile się da. Ja jestem bardzo na tak takim inicjatywom, ale też wiem, że nie każdemu taki styl i taka doza szaleństwa może się sprawdzić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[skara]

Ja odradzam przede wszystkim ze względu na to, że możesz kogoś zwyczajnie nie polubić i zmarnować sobie cały wyjazd. Lepiej z biurem podróży, na wyjeździe i tak pewnie poznasz grupkę ludzi i z nimi spędzisz czas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Angel7891]

To ja jeszcze dodam od siebie to co spotkało mojego znajomego. Wyjechał z nieznajomym nad morze, było super, zaprzyjaźnili się. Zaprosił go do siebie do domu, spacerowali tu po miejscowości, w której mieszkam. Po dwóch dniach akcja jak z filmu, kryminalni, radiowozy i zbierają typa. Co się okazało? Facet był poszukiwany za gwałt na siostrze i morderstwo matki.
To ja dziękuję za takich nieznajomych jednak nigdy nie wiadomo kogo się tam spotka! A już tym bardziej nie można być zależnym od kogoś. To jest ryzyko, którego ja bym się nie podjęła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dwight_Schrute]

Napisane przez Limonka2738

No tak.

Bo widzisz, kobieta, która siedzi w mafii do sprzedaży dziewczyn do burdeli za granicę w życiu nie założyłaby sobie fałszywego profilu na Facebooku, żeby szukać jakiejś naiwnej, która jej zaufa. To tylko faceci.

Też zwróciłem na to uwagę. Jakby złymi ludźmi mogli być tylko mężczyźni.

[Biustyna]

To zależy jaka to forma wyjazdu. Jeżeli to oferta dobrego biura podróży, all-inclusive, w porządnym ośrodku to raczej niewiele Ci grozi. Bez znajomości języka można sobie spokojnie poradzić, w razie czego do dyspozycji jest rezydent, który pomoże. Jedynie co, to trzeba się liczyć, że będzie prawdopodobnie jedno łóżko. Najczęściej są one na tyle duże, że dwie osoby teoretycznie mogą bezkontaktowo spędzić tydzień czy dwa, ale jadąc z obcą osobą ryzyko naruszenia przestrzeni osobistej istnieje.
Natomiast wyjazdu typu spontaniczne wojaże po Europie/świecie nie polecam.

[travis]

Autorko jedz poprostu gdzies gdzies sie dogadasz, pl albo slowacja. Wtedy mozesz z nieznajomym tak jak pisalam, kazdy sobie bookuje hotel, przejazdy itp a na miejscu zwiedzacie razem. Jak towazysz nie przypasuje to poprostu kazdy bedzie spedzac czas samodzielnie
Zatrzymujac sie w hostelu masz szanse poznac inne samodzielnie podrozojace osoby i z nimi.spedzac czas tylko tu jednak angielski by sie przydal

Ja podrozowalam duzo, azja i europa itp tyle ze zawsze z partnerem badz kolezankami
Sama glownie organizowalam wyjazdy nigdy przez agencje itp po angielsku mowie plynnie A na wyjazd samodzielny bym sie nie skusila bo balabym sie ze sie zanudze

Sent from my E5823 using Tapatalk

[Eveen]

Napisane przez dekko27

hej..jako,ze od niedawna jestem singielka..a mam ochote wybrać się na wakacje za granice.Niestety nie mogę zgrac się ze znajomymi i weszłam na grupe na facebooku i napisał jakiś chłopak cos co by mnie zainteresowalo. Nie mieszka w moim miescie, z profilu wydaje się być ok. Ale czy to nie rozsądne?
za granice z obcym mezczyzna?
Dodam ze nie znam jezyka ….i nie mam obycia w wyjazdach..

Jak myślicie?

Osobiscie mysle, że nigdy w zyciu bym na cos takiego nie poszla.

[3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891]

Z żadnymi obcymi ludźmi nie jechałabym bez znajomości języka i umiejętności ogarnięcia się samej na miejscu. Nawet bez psychopatycznych morderców i handlu ludźmi, możecie się pokłócić i rozdzielić, albo ktoś może cię zwyczajnie olać i pasowałoby, żebyś wtedy umiała sobie poradzić sama.