Ryzyko związane z rozwojem relacji

[road_rage]

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89313750]A skąd wiesz że nie istnieje? Niektórzy uzależniają się od tego typu relacji i później ciężko im zaakceptować że związek to nie tylko mile chwile i sex. Różnie bywa dlatego zapewne autor się nas tym zastanawia. [/QUOTE]

Napisane przez Kubik6566

Korelacja FWB z umiejętnością stworzenia i utrzymania stałego związku oczywiście, że istnieje. Wszystko zależy od tego dlaczego ktoś wchodzi w takie układy. A sama pewnie zgodzisz się, że nie wszyscy tylko dla przyjemności.

Potraficie jakoś udowodnić, że taka korelacja istnieje? Na przykład, że ludziom z dużym "przebiegiem" w trybie FWB potem nie układa się w stałych związkach?



A relcje FWB to przecież nie muszą być tylko miłe chwile i same przyjemności. Brak związku nie oznacza od razu sprowadzania relacji do samego, zawsze fajnego, seksu

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89313766]Treść usunięta[/QUOTE]
Ciekawa uwaga. Jakoś dziwnyie autor ma wszystko policzone i zna dużo szczegółów. Wszystkie niemal wady (wg autora) tej dziewczyny skupiają się na seksie, tak jakby innych rzeczy do omówienia nie było.


Autorze, a zdajesz sobie sprawę, że nawet jeśli będzie twoją dziewczyną na wyłączność, to wszyscy jej ex ani koledzy nie znikną magicznie z jej życia, a cała jej osobowość, lekkie podejście do seksu i przeszłość, zostaną takie same jak były?

[93c415117c97e4de5dd6a9da4f68eac238056681_62f82d1ce6160]

Napisane przez road_rage

A relcje FWB to przecież nie muszą być tylko miłe chwile i same przyjemności. Brak związku nie oznacza od razu sprowadzania relacji do samego, zawsze fajnego, seksu

No, przecież FWB to definicja głębi XD

[road_rage]

[1=93c415117c97e4de5dd6a9d a4f68eac238056681_62f82d1 ce6160;89313784]No, przecież FWB to definicja głębi XD[/QUOTE]
O co chodzi, jakiej głębi?

[Kubik6566]

Autorze, a zdajesz sobie sprawę, że nawet jeśli będzie twoją dziewczyną na wyłączność, to wszyscy jej ex ani koledzy nie znikną magicznie z jej życia, a cała jej osobowość, lekkie podejście do seksu i przeszłość, zostaną takie same jak były?

Oczywiście. Przecież ja nigdzie nie twierdziłem, że punkty, które wypisałem to wady ani zalety. Próbuję to ustalić między innymi tworząc wątek tutaj na forum. Nie mam zdania i staram się je wyklarować z Waszą pomocą także.

[93c415117c97e4de5dd6a9da4f68eac238056681_62f82d1ce6160]

Napisane przez road_rage

O co chodzi, jakiej głębi?

Bo piszesz jakby relacje FWB miały jakąś głębie xd

[chwast]

[1=93c415117c97e4de5dd6a9d a4f68eac238056681_62f82d1 ce6160;89313823]Bo piszesz jakby relacje FWB miały jakąś głębie xd[/QUOTE]


A czemu niektóre nie mogą jej mieć wg Ciebie o.O


Sent from my iPhone using Tapatalk

[road_rage]

[1=93c415117c97e4de5dd6a9d a4f68eac238056681_62f82d1 ce6160;89313823]Bo piszesz jakby relacje FWB miały jakąś głębie xd[/QUOTE]Pisałam, że relacje FWB nie muszą sprowadzać się do samego seksu. To z głębią dopisałeś sobie sam, a więc sam wymyślasz argumenty do obalenia. Ani to śmiesznie, ani mądre.

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

Napisane przez road_rage

Potraficie jakoś udowodnić, że taka korelacja istnieje? Na przykład, że ludziom z dużym "przebiegiem" w trybie FWB potem nie układa się w stałych związkach?



A relcje FWB to przecież nie muszą być tylko miłe chwile i same przyjemności. Brak związku nie oznacza od razu sprowadzania relacji do samego, zawsze fajnego, seksu

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------


Ciekawa uwaga. Jakoś dziwnyie autor ma wszystko policzone i zna dużo szczegółów. Wszystkie niemal wady (wg autora) tej dziewczyny skupiają się na seksie, tak jakby innych rzeczy do omówienia nie było.


Autorze, a zdajesz sobie sprawę, że nawet jeśli będzie twoją dziewczyną na wyłączność, to wszyscy jej ex ani koledzy nie znikną magicznie z jej życia, a cała jej osobowość, lekkie podejście do seksu i przeszłość, zostaną takie same jak były?

A no mogę tylko nie wszystkim ludziom a niektórym dlatego napisałam że różnie bywa i NIEKTÓRZY się uzależniają od tego typu relacji. Ja mam np znajomego który mówi wprost że on to już do końca życia w FwB chyba będzie bo tak się przyzwyczaił do wygody że ma regularny seks bez konieczności angażowania się że chyba w związki już by niepotrafił.
W rewanżu proszę o info na czym jeszcze polega relacja typu FwB jak nie jedynie na przyjemnym spędzeniu wspólnie czasu i seksie. Nie piszę tego złośliwie. Może po prostu czegoś nie wiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[road_rage]

Napisane przez Kubik6566

Oczywiście. Przecież ja nigdzie nie twierdziłem, że punkty, które wypisałem to wady ani zalety. Próbuję to ustalić między innymi tworząc wątek tutaj na forum. Nie mam zdania i staram się je wyklarować z Waszą pomocą także.

A jeśli ci tutaj 50 osób napisze, że któryś tam punkt jest zaletą, to przestanie ci nagle przeszkadzać?
Jednak z jakiegoś powodu wypisałeś te, a nie inne cechy i moim zdaniem lepiej wyjdziesz na zastanowieniu się czego oczekujesz od partnerki, zamiast na pytaniu obcych co myślą na temat jakiejś babki co to jej życiu na oczy nie widzieli

[93c415117c97e4de5dd6a9da4f68eac238056681_62f82d1ce6160]

Napisane przez chwast

A czemu niektóre nie mogą jej mieć wg Ciebie o.O

Z definicji nie mają. FWB to nie związek.

[road_rage]

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89313857]A no mogę tylko nie wszystkim ludziom a niektórym dlatego napisałam że różnie bywa i NIEKTÓRZY się uzależniają od tego typu relacji. Ja mam np znajomego który mówi wprost że on to już do końca życia w FwB chyba będzie bo tak się przyzwyczaił do wygody że ma regularny seks bez konieczności angażowania się że chyba w związki już by niepotrafił.

W rewanżu proszę o info na czym jeszcze polega relacja typu FwB jak nie jedynie na przyjemnym spędzeniu wspólnie czasu i seksie. Nie piszę tego złośliwie. Może po prostu czegoś nie wiem. [/QUOTE]
To nie jest dowód na istnieje korelacji, tylko jacyś niektórzy i jeden znajomy, który na dodatek wcale nie chce być w związku i otwarcie to przyznaje.


A o relacji FWB nie ma sensu się wypowiadać w definitywny sposób tak jakby miała zasady wyryte w kamieniu. Można mieć FWB, gdzie będzie tylko seks, winko i pogaduszki, a można mieć FWB z wieloletnim kumplem, na którym można z wzajemnością polegać w ciężkich sytuacjach i mimo wszystko nie widzieć w roli stałego partnera.

[I am Rock]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89313766]Treść usunięta[/QUOTE]
Może to wątek dziewczyny, która powiedziała facetowi za dużo i teraz zastanawia się, czy będzie ją chciał.

[road_rage]

[1=93c415117c97e4de5dd6a9d a4f68eac238056681_62f82d1 ce6160;89313863]Z definicji nie mają. FWB to nie związek.[/QUOTE]A jaka jest definicja?

[93c415117c97e4de5dd6a9da4f68eac238056681_62f82d1ce6160]

Napisane przez road_rage

A jaka jest definicja?

a friend with whom one has an occasional and casual sexual relationship.

[Kubik6566]

Napisane przez road_rage

A jeśli ci tutaj 50 osób napisze, że któryś tam punkt jest zaletą, to przestanie ci nagle przeszkadzać?
Jednak z jakiegoś powodu wypisałeś te, a nie inne cechy i moim zdaniem lepiej wyjdziesz na zastanowieniu się czego oczekujesz od partnerki, zamiast na pytaniu obcych co myślą na temat jakiejś babki co to jej życiu na oczy nie widzieli

Znowu, nigdzie nie napisałem, że mi to przeszkadza. Cały czas uciekasz się do jakiś dziwnych manipulacji albo nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Najpierw twierdzisz, że ja uważam że te punkty wpisałem że to wady, napisałem że wcale tak nie twierdzę, później piszesz, że mi to przeszkadza, gdzie nigdzie tak nie napisałem, że mi to przeszkadza. Co się z Tobą dzieje?!

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[93c415117c97e4de5dd6a9da4f68eac238056681_62f82d1ce6160]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89313876]Treść usunięta[/QUOTE]
Jak jest przyjaźń i pociąg seksualny to czemu tego po prostu nie nazwać związkiem (choćby otwartym)? Już ktoryś raz czytam takie coś i niesamowicie mnie to bawi

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[I am Rock]

[1=93c415117c97e4de5dd6a9d a4f68eac238056681_62f82d1 ce6160;89313878]Jak jest przyjaźń i pociąg seksualny to czemu tego po prostu nie nazwać związkiem (choćby otwartym)? Już ktoryś raz czytam takie coś i niesamowicie mnie to bawi [/QUOTE]
No bo to nie jest związek (choćby otwarty).

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

Ja bym się bała wchodzić w tego typu relację z bardzo bliską osobą bo zawsze istnieje możliwość że druga strona się zakocha i albo związek którego się nie chce albo koniec wielkiej przyjazni. Jakoś zapewnienia ludzi że potrafią panować nad swoimi emocjami do tego stopnia że jak chcą to się w kimś nie zakochają mnie osobiście nie przekonują. Plus jeżeli zaczęłabym po takim FwB szukać poważnej relacji z kimś innym to mogłoby się okazać że mój nowy potencjalny partner kręci nosem na zażyłą relację z kimś z kim regularnie sypiałam. Sama nie chciałabym się znaleźć w takiej sytuacji ale co kto lubi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wiekanka]

Napisane przez Kubik6566

Znowu, nigdzie nie napisałem, że mi to przeszkadza. Cały czas uciekasz się do jakiś dziwnych manipulacji albo nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Najpierw twierdzisz, że ja uważam że te punkty wpisałem że to wady, napisałem że wcale tak nie twierdzę, później piszesz, że mi to przeszkadza, gdzie nigdzie tak nie napisałem, że mi to przeszkadza. Co się z Tobą dzieje?!

A ja uważam, że on ma rację. Bo żeby chcieć z kimś się wiązac, najpierw trzeba poznać siebie. A tu wychodzi, ze to cię ani grzeje ani ziębi. Sam nie wiesz, czego masz chcieć. Ona sama ze sobą nie miała okazji pobyć, zeby siebie poznać. Zastanowić się czego chce i nagle jakieś bzdury wychodza, bo gość nie ćwiczył a a na tego nie widziała przez pół roku. A jej wiek odstrasza i zastanawia.

I twoje wypowiedzi wygladaja na raczej kupić nie kupic po handlowac warto. I tak mozesz sobie handlowac, gadac z nią a tak naprawdę, to nie ma, ani sprzedajacego ani kupca.

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89313897]Treść usunięta[/QUOTE]Mi się tak w ogóle wydaje że autorowi przeszkadzają jednak te kwestie o których pisze w pierwszym poście ale ta dziewczyna pewnie pod innymi względami bardzo mocno mu odpowiada i stąd taka emocjonalna szarpanina. Z doświadczenia wiem że jeśli ludzi róznią fundamentalne kwestie jak podejście do sexu czy kontakty z byłymi to choćby nie wiem jak ktoś ładny, mądry i zabawny był w końcu wyjdzie z tego jakiś kwas. Lepiej szukać kogoś kto ma z nami zbierzny światopogląd bo ani ten chłopak nie robi nic złego zastanawiając się nad tym czy taka osoba mu pasuje ani ta dziewczyna zyjac jak chce nikogo nie krzywdzi. Ot po prostu do siebie nie pasują.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[road_rage]

Napisane przez Kubik6566

Znowu, nigdzie nie napisałem, że mi to przeszkadza. Cały czas uciekasz się do jakiś dziwnych manipulacji albo nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Najpierw twierdzisz, że ja uważam że te punkty wpisałem że to wady, napisałem że wcale tak nie twierdzę, później piszesz, że mi to przeszkadza, gdzie nigdzie tak nie napisałem, że mi to przeszkadza. Co się z Tobą dzieje?!

Powinieneś się zastanowić co się z dzieje z tobą, a nie ze mną. To nie ja założyłam wątek o cechach kandydata na partnera, które budzą wątpliwości co do sensu rozwijania dalej relacji i nie ja udowadniam wszystkim na około, że wcale nie o to chodzi, że mi one przeszkadzają.

Nie wiadomo czy są wadami i czy przeszkadzają, ale budzą wątpliwości, a rozwój tej relacji robi się ryzykowny - logiczne.

[chwast]

[1=93c415117c97e4de5dd6a9d a4f68eac238056681_62f82d1 ce6160;89313871]a friend with whom one has an occasional and casual sexual relationship.[/QUOTE]


Sam się w tym momencie zaorales xD


Sent from my iPhone using Tapatalk

[93c415117c97e4de5dd6a9da4f68eac238056681_62f82d1ce6160]

Napisane przez chwast

Sam się w tym momencie zaorales xD

Friend w angielskim nie ma tak mocnego znaczenia jak przyjaciel po polsku, więc nie.

[chwast]

[1=93c415117c97e4de5dd6a9d a4f68eac238056681_62f82d1 ce6160;89313962]Friend w angielskim nie ma tak mocnego znaczenia jak przyjaciel po polsku, więc nie.[/QUOTE]


Mhmmmmm wiadomka


Sent from my iPhone using Tapatalk

[93c415117c97e4de5dd6a9da4f68eac238056681_62f82d1ce6160]

Napisane przez chwast

Mhmmmmm wiadomka

No przecież tak jest. Jak często mówisz to mój przyjaciel/przyjaciółka o osobach? A w US wszyscy znajomi z klasy to friends jak ich przedstawiasz

[road_rage]

[1=93c415117c97e4de5dd6a9d a4f68eac238056681_62f82d1 ce6160;89313969]No przecież tak jest. Jak często mówisz to mój przyjaciel/przyjaciółka o osobach? A w US wszyscy znajomi z klasy to friends jak ich przedstawiasz [/QUOTE]Po prostu taka interpretacja (jedna z co najmniej kilku możliwych) pasuje ci do tezy. Przyjaciela w polskim rozumieniu też przedstawiasz jako friend. Aha, no i angielski to nie tylko US.