|
Notka |
|
Makijaż - pytania do wizażystki Miejsce, w którym rozmawiamy o wizażu, stylizacji, kosmetykach kolorowych oraz trendach w makijażu. Masz pytanie? Zadaj je wizażystce. |
|
Narzędzia |
2009-05-10, 19:16 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 17
|
Makijaż dla mężczyzn
Witam, witam i o zdrowie pytam, a tak poważnie to liczę na małą pomoc.
Po pierwsze, FACET (!), których tutaj spotkać można (chyba) nieczęsto. Po drugie mam 'mały' problem i mam nadzieję, że może uzyskam tu jakieś cenne porady od Was, mądrzejszych w tej dziedzinie ode mnie Ale do sedna. Mianowicie mojej cerze daleko do ideału. Nierówny koloryt, od czasu do czasu zdarzają się zaskórniki czy tam wypryski (jakkolwiek Wy to nazywacie), jednak największym problemem jest rumień na policzkach. Z tego, co mi wiadomo chodzi o rozszerzone naczynka, mam rację? Zapewne przesadzam, lecz mnie to cholernie denerwuje i czułbym się swobodniej gdybym miał pewność, że ów defekt jest w jakiś sposób zamaskowany, czy mniej widoczny. A że w kwestii kosmetyków jestem całkiem zielony, no dobra, może nie zielony, ale o szeroko pojętym make-upie nie wiem za wiele, toteż proszę Was, Koleżanki o pomoc. Najlepszym rozwiązaniem byłoby 'coś', co dałoby w miarę trwały efekt, oraz aby jednocześnie na skórze nie było widocznych śladów po użyciu specyfiku. Może po kolei: 1.Nie wiem czy korektor, czy puder, czy podkład, czy baza..., a w zasadzie nie mam bladego pojęcia czym się charakteryzuje jakiś tam transparentny, w kamieniu (o zgrozo!), itp. Nie znam właściwości tych wszystkich sypkich, kulkowych i jakie tam jeszcze istnieją... Nie znam kolejności nakładania, z tym że ja nie chcę mieć tapety rodem z red carpet, więc żadna kolejność tutaj chyba nie wchodzi w grę, bo w moim przypadku użyć przyjdzie mi tylko jedną rzecz (mam nadzieję..). Aha, coś tam jeszcze gdzieś się zaznajomiłem o jakichś kremach koloryzujących, czy coś, więc już całkiem nie wiem, co byłoby najlepsze... 2.Jeśli dany specyfik byłby już wybrany, to kompletnie nie wiem, jaki odcień wybrać, tak aby nie był zbyt widoczny na skórze, a tym bardziej, aby nie zatrzymywał się na włosach (żadnych bródek nie zapuszczam, więc problemem byłyby tylko (albo aż) krótkie włoski przy skórze. Dwudniowego zarostu też raczej nie preferuję, tym bardziej że wtedy już całkiem nie dałoby się nic zamaskować, bo wszystko zostałoby na włosach...) 3.Co do sposobu nakładania moja wiedza również jest zerowa... Dłonią? Pędzlem? A ponoć nawet i gąbęczką się da? 4.Nie da się ukryć, że używam tego i owego, w zasadzie nie ma co ukrywać, ja tam się tego nie wstydzę. -twarz myję jakimś tam żelikiem (to chyba już standard? mydło - Twój wróg?) -następnie na same policzki krem redukujący zaczerwienienia (miałem już kilka i z żadnego nie jestem zadowolony) -na resztę twarzy matujący krem (stokrotne dzięki dla tego, kto ów specyfik wymyślił!) -no i teraz zaczyna się problem... jak pisałem już wcześniej mam bardzo nierówny koloryt skóry, a co za tym idzie najlepiej byłoby nałożyć coś koloryzującego nie tylko na czerwone poliki, lecz na całą twarz... korzystałem już z jakichś korektorów, ale przecież tego nie da się używać! tzn. pewnie się da, ale oczywiście ja nie umiem. gdy chciałem nałożyć go punktowo zostawała brązowa kropa, która owszem maskowała niedoskonałość, jednak kosztem wyglądania jak pudernica... obecnie używam Dream Matte Mousse'u, z którego jestem średnio zadowolony. Po pierwsze, trzeba go nałożyć na całą twarz, gdyż po nałożeniu jedynie na policzki jest dosyć widoczny (nie wiem, czy mam dobry odcień, nie znam się) Po drugie, po nałożeniu twarz wygląda jakby była mega natapetowana, normalnie jakby ktoś miał zaraz zacząć kłaść tynk.:/ po jakimś czasie Matt Mousse delikatnie wsiąka, skóra jest nawet ładna, ten efekt w miarę mi się podoba, jednak czerwone policzki nadal są bardzo widoczne. Jedynie reszta twarzy wygląda 'w porządku'. Po trzecie, nie mam pojęcia, czy dobrze go nakładam. Po prostu biorę troszkę na opuszek palca i wklepuję, czasem delikatnie wsmarowuję, co nie zawsze zdaje egzamin, gdyż moja cera zależnie od dnia ma różne humory.. :/ raz potrafi być tłusta jak olej, co za tym idzie wykazuje podobne właściwości do latarki... raz jest sucha jak wióry, ze schodzącą skórą i nie mogę nałożyć niczego kryjacego, bo zaraz uwidacznia się to na partiach ze złuszczonym naskórkiem... :/ Szczerze nie wiem, co robić. Ostatnio nawet byłem w klinice leczenia laserowego, aby dowiedzieć się szczegółow na temat laserowego zamykania naczynek.. 1.za jeden policzek 400 zł, 2.ból, 3.strupy przez ok. 2 tygodnie, 4.efekt może nie być trwały i po roku rumieniec może powrócić (kwestia indywidualna)... w moim przypadku chyba jednak warto spróbować, jakoś scierpię... Pomożecie.? (Z góry dzięki za cierpliwość) PS Pewnie zaraz połowa będzie mi wypominać, że zniewieściały, że spedalony, że niemęski... Szczerze, mam to gdzieś. Takie opinie kompletnie mnie nie ruszają, tym bardziej, że teraz liczba facetów dbających o siebie cały czas rośnie, a na ulicy spotkać można o wiele bardziej wypacykowanych i wymuskanych niż ja. No to chyba tyle ode mnie. Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz z góry dziękuję za odpowiedź =)
__________________
- |
2009-05-10, 19:22 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 547
|
Dot.: Makijaż dla mężczyzn
Pielęgnacja
Seria dla naczynkowców Clinique jest świetna. U kosmetyczki kupiłam Bioline Derouge - stosuję trzy tygodnie i widzę dużą poprawę. I rutynę w tabletkach polecam.
__________________
21.07.2010 - 28.01.2011 83,5 --> 63,3
Obecnie ok. 69 kg Powrót! |
2009-05-10, 19:34 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 352
|
Dot.: Makijaż dla mężczyzn
Chyba nikt ci tu niczego nie bedzie wypominal
Nie jestem makijazowym ekspertem ale z moich doswiadczen wynika ze: -zaczerwienienia najlepiej kryje korektor w kolorze zielonym tylko trzeba na niego uzywac podkladu/pudru bo inaczej zamiast czerwonych plam ma sie zielone -podklad najladniej wyglada i najlepiej trzyma sie na dobrze nawilzonej buzi wiec dobry krem to podstawa, z tego co wiem matujace specyfiki raczej wysuszaja co powoduje ze potem twarz swieci sie jeszcze mocniej, moze lepszym rozwiazaniem byly by bibulki matujace albo chociaz husteczka higieniczna? -i najwazniejsze to dobrze dobrac odcien podkladu, bez tego ani rusz. I tzreba go dobrac indywidualnie do swojego koloru skory. Jesli nie chcesz mazac siepo twarzy w drogerii to sprobuj na nadgarstku, kolor ktory idealnie wtopi sie w skore, pozostajac niewidocznym jest twoj Jesli glupio ci testowac podklad w sklepie zawsze mozesz poprosic o jakies probki dla dziewczyny:P i mazac sie w domu. Pozdrawiam |
2009-05-10, 20:07 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 17
|
Dot.: Makijaż dla mężczyzn
frywolna franka chyba masz rację... jak na razie moja pielęgnacja ogranicza się do beznadziejnych (i nieskutecznych) kremów typu Iwostin, AA...
a czy to prawda, że łykanie wit. C wzmacnia naczynka? Aiiiiiii a czy to, co doradzasz, czyli "korektor -> puder" nie będzie nazbyt widoczne? moją twarz niestety muszę potraktować matującym kremem, bez tego ani rusz... tzn. nakładam go na twarz oprócz policzków, na policzki krem typu anty-zaczerwienienie. no chyba że zamieniłbym ten drugi na nawilżający.
__________________
- |
2009-05-10, 20:17 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 352
|
Dot.: Makijaż dla mężczyzn
Mysle ze jesli nalozysz oba kosmetyki cienka warstwa i dobrze dobierzesz kolor podkladu to powinno byc ok. Pamietaj ze zielony korektor nie ma zakryc krostki czy naczynka tylko zneutralizowac czerwony kolor, wiec ilosc moze byc doslownie minimalna, chodzi tylko o to zeby czerwony nie wybijal spod podkladu.
Co do kremu, czytalam ze w zasadzie kazdy jest nawilzajacy mniej lub bardziej wiec chyba nie musisz zamieniac tego na zaczerwienienia. Ja od kiedy przestalam usilnie matowac skore za pomoca roznych specyfikow blyszcze sie coraz mniej. |
2009-05-10, 20:19 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 298
|
Dot.: Makijaż dla mężczyzn
Nie wiem czy wiesz, ale wszelkie podklady, pudry niszcza cere i jak sie zacznie to pozniej trudno skonczyc sie malowac, bo cera jest gorsza i wtedy to dopiero problem, zreszta skoro jestes w polowie zielony w tej kwesti ja kiepsko to widze, u dziewczyny jak wida makijaz to jeszcze ujdzie, Ty byś musial miec perfekcyjny.
Moze samoopalacze albo bremy brazujace? One zawsze zakrywają troche rumien
__________________
Dziewczyny, bardzo proszę o wypełnienie krótkiej ankiety, która jest badaniem rynku usług dietetycznych. Tutaj link: profitest.pl/s/12254/Tu4ydm2K3ha4YKAM W ramach podziękowania dla dwóch z Was oferuję bezpłatne konsultacje dietetyczne |
2009-05-10, 21:11 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Danzig
Wiadomości: 291
|
Dot.: Makijaż dla mężczyzn
Zajrzyj na podforum o kosmetykach mineralnych. Na zagranicznych, zwłaszcza amerykańskich forach właśnie te kosmetyki są polecane dla facetów z cera problemową. Mają przeważnie konsystencję proszku i każda mineralna firma ma w ofercie matowy, dość kryjący podkład bez drobinek- a taki będzie Ci potrzebny. Efekt jest bardzo naturalny, podkład stapia się ze skórą i jeśli idealnie dobierzesz kolor, nikt nie zauważy, że czymś się wspomagałeś
Z moim przaśnym rumieńcem mało który podkład sobie radził, zwłaszcza po kilku godzinach od nałożenia, a minerały jakby nie tylko go zasloniły, ale i złagodziły- w awatarku nie ma po nim śladu, a zdjęcie nie było przeze mnie retuszowane |
2009-05-10, 22:10 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 211
|
Dot.: Makijaż dla mężczyzn
skoro juz używasz podkładu, to spróbuj nałożyc pod niego zielony toner np. firmy kryolan. ma on za zadanie zniwelować ten efekt czerwieni...sama mam ten problem i taki zielony toner radzi sobie z nim najlepie. kolejność jest taka: krem nawilżający->toner (tam gdzie jest czerwony, ale ienka warsta)->podkład
|
2009-05-11, 09:48 | #9 | |
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: Makijaż dla mężczyzn
Cytat:
Rutinoscorbin Rutinacea Complete Ascorutical |
|
2009-05-11, 10:37 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: Makijaż dla mężczyzn
Nie wiem czy pomogę, ale ostatnio zamówiłam to: http://www.biochemiaurody.com/sklep/...il-antiox.html
Zamówiłam serum dla mamy, ale wyczytałam, że pomaga również przy cerze naczynkowej, a mam od jakiegoś czasu problem dość widocznymi zaczerwienieniami: na policzkach, pod nosem. No i muszę przyznać że po 4 użyciach (na noc) widzę poprawę stanu cery: zarówno pod względem niedoskonałości, jak i tego nieszczęsnego zaczerwienienia. |
2009-05-11, 10:43 | #11 |
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: Makijaż dla mężczyzn
na pewno kosmetyki z kasztanowcem będą pomocne. Moja szwagierka ostatnio urodziła dziecko i podczas porodu bardzo jej popękały naczynka na twarzy. Stosowała proste serum z wit.C oraz lekką emulsję z kasztanowcem i efekty były naprawde niezłe.
|
2009-05-12, 13:51 | #12 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 17
|
Dot.: Makijaż dla mężczyzn
quesadila, Ty chcesz powiedzieć, że masz rumieńca? w awatarku jesteś pięknie bladziutka, niczym mączka... (szczęściara;p) i to wszystko zasługa minerałów?
Cytat:
w efekcie zamówiłem to z zieloną herbatą. wcześniej używałem lemon i tamanu, ale to raczej nie na naczynka pozostałym również dziękuję za rady
__________________
- |
|
2009-05-13, 16:54 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: Makijaż dla mężczyzn
Nie mam wiedzy na ten temat, natomiast ostatnio sporo mówi się o tym, że już 20-latki powinny inwestować w kosmetyki o właściwościach antyoksydacyjnych - toteż zainwestowałam
Serum na razie nie zrobiło mi krzywdy, wręcz przeciwnie - tak jak pisałam wcześniej, z twarzy zniknęły mi zaczerwienienia |
2009-05-13, 19:21 | #14 |
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: Makijaż dla mężczyzn
granat nie jest tylko przeznaczony dla cery dojrzałej ale też dla trądzikowej, podrażnionej, delikatnej i zaczerwienionej
|
Nowe wątki na forum Makijaż - pytania do wizażystki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:07.