Jak pozbyć sie krzyża?

[dacn]

Na serio, w domu wisi sobie krzyż, który nam jako osobom niewierzącym przeszkadza. chciałabym sie go pozbyć z domu ale jak? Do śmieci przecież nie wyrzucę. Co sie robi ze zniszczonymi dewocjonaliami zanosi do kościoła?

[201803290936]

Napisane przez dacn

Na serio, w domu wisi sobie krzyż, który nam jako osobom niewierzącym przeszkadza. chciałabym sie go pozbyć z domu ale jak? Do śmieci przecież nie wyrzucę. Co sie robi ze zniszczonymi dewocjonaliami zanosi do kościoła?

A czemu nie do śmieci? Przecież jesteś niewierząca, więc dla Ciebie nie ma to żadnej wartości. Połóż koło śmietnika - może ktoś sobie weźmie.

[dacn]

Napisane przez Doris1981

A czemu nie do śmieci? Przecież jesteś niewierząca, więc dla Ciebie nie ma to żadnej wartości. Połóż koło śmietnika - może ktoś sobie weźmie.

To że jestem niewierząca nie znaczy że nie mam oporów przed wyrzuceniem po prostu do śmieci. Nie wierzę, ale zostałam wychowana w religii katolickiej i niektóre rzeczy w głowie zostaja.

[201607231719]

Napisane przez dacn

Na serio, w domu wisi sobie krzyż, który nam jako osobom niewierzącym przeszkadza. chciałabym sie go pozbyć z domu ale jak? Do śmieci przecież nie wyrzucę. Co sie robi ze zniszczonymi dewocjonaliami zanosi do kościoła?

Skoro nie wierzysz to nie ma dla Ciebie znaczenia, czy wisi czy nie. W czym problem? Czyżby troll?

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez dacn

To że jestem niewierząca nie znaczy że nie mam oporów przed wyrzuceniem po prostu do śmieci. Nie wierzę, ale zostałam wychowana w religii katolickiej i niektóre rzeczy w głowie zostaja.

ja bym spalila

[groszek75]

podobno mozna spalic takie rzeczy, ja nawet tego bym nie umiala, ale tesciowa kiedys cos mowila, ze spliła pamiatki z komunii

[night prowler]

Spalić albo połamać/zniszczyć przed wyrzuceniem.

[dacn]

Napisane przez groszek75

podobno mozna spalic takie rzeczy, ja nawet tego bym nie umiala, ale tesciowa kiedys cos mowila, ze spliła pamiatki z komunii

Drewno się spali, ale elementy metalowe juz nie. a krzyz u mnie w domu ma elementy metalowe.
Po za tym czy to na prawdę jest pytanie z kosmosu?

[SOCKI]

Napisane przez dacn

Drewno się spali, ale elementy metalowe juz nie. a krzyz u mnie w domu ma elementy metalowe.
Po za tym czy to na prawdę jest pytanie z kosmosu?

No trochę tak. Bo skoro jesteś niewierząca, a krzyż po prostu psuje Ci poczucie estetyki w Twoim domu, nie urażając Twoich uczuć religijnych w żaden sposób, to dlaczego jest problemem wyrzucić go na śmietnik, tak jak wyrzuciłabyś brzydki obrazek, czy starą ramkę?

[kawa_zmlekiem]

Przecież sama piszesz, że nie ma on dla Ciebie żadnej wartości... Spal, wyrzuć - zrób co zechcesz, nie widzę problemu... Sumienie Cię gryzie?

[BioIvO]

Albo po prostu komuś oddaj. Nie masz wierzących znajomych?

[dacn]

Napisane przez SOCKI

No trochę tak. Bo skoro jesteś niewierząca, a krzyż po prostu psuje Ci poczucie estetyki w Twoim domu, nie urażając Twoich uczuć religijnych w żaden sposób, to dlaczego jest problemem wyrzucić go na śmietnik, tak jak wyrzuciłabyś brzydki obrazek, czy starą ramkę?

Dlatego że jak pisałam wyżej zostałam wychowana w religii katolickiej i mimo ze sama nie wierzę to ta religia jest częścią mojego wychowania, i dzieciństwa. Po za tym religia i symbole religijne zasługuja na szacunek, dlatego mam opory przed wyrzuceniem do śmieci.

[effcia82]

Tak jak reszty zbędnych przedmiotów.

[moja imaginacja]

Ojejku no, może dziewczyna się boi, że ją duchy będą nawiedzać
Ja słyszałam tylko o jednej metodzie - o paleniu takich rzeczy. Jak nie, to oddaj komuś wierzącemu.

[groszek75]

Napisane przez dacn

Drewno się spali, ale elementy metalowe juz nie. a krzyz u mnie w domu ma elementy metalowe.
Po za tym czy to na prawdę jest pytanie z kosmosu?

z kosmosu nie, ja Ciebie rozumiem, dlatego pisze, ze sama bym nie spalila, ale taka rade słyszalam

nie wiem moze gdzies połóz po prostu, komus sie spodoba i weźmie

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Napisane przez dacn

Dlatego że jak pisałam wyżej zostałam wychowana w religii katolickiej i mimo ze sama nie wierzę to ta religia jest częścią mojego wychowania, i dzieciństwa. Po za tym religia i symbole religijne zasługuja na szacunek, dlatego mam opory przed wyrzuceniem do śmieci.

i bardzo dobrze, ja Ciebie popieram

[szarri]

Napisane przez dacn

Drewno się spali, ale elementy metalowe juz nie. a krzyz u mnie w domu ma elementy metalowe.
Po za tym czy to na prawdę jest pytanie z kosmosu?

Tak, i to bardzo. Krzyż, podobnie jak kubek, stara koszulka, gąbka do naczyń i porcelanowy słonik jest po prostu przedmiotem. Domyślam się, że nie miałabyś podobnych oporów przed wyrzuceniem brzydkiej figurki Ganesha czy jakichś indiańskich paciorków, więc tworzysz jakieś dziwaczne problemy. Mam wrażenie, że Twoje "jestem niewierząca" oznacza "obraziłam się na kościół, ale bozi się boję" i nic poza tym.

[groszek75]

Napisane przez kawa_zmlekiem

Przecież sama piszesz, że nie ma on dla Ciebie żadnej wartości... Spal, wyrzuć - zrób co zechcesz, nie widzę problemu... Sumienie Cię gryzie?

a nawet jak gryzie to co , dobrze, ze je ma

[nicniebylo]

Ja rozumiem, też miałabym opory przed wyrzuceniem symboli religijnych - każdych, każdej religii, bo byłby to brak wobec nich szacunku. To chyba nie tylko kwestia wychowania katolickiego ale wychowania w kulturze i poszanowaniu innych ludzi i ich wiary.

[dacn]

Napisane przez szarri

Tak, i to bardzo. Krzyż, podobnie jak kubek, stara koszulka, gąbka do naczyń i porcelanowy słonik jest po prostu przedmiotem. Domyślam się, że nie miałabyś podobnych oporów przed wyrzuceniem brzydkiej figurki Ganesha czy jakichś indiańskich paciorków, więc tworzysz jakieś dziwaczne problemy. Mam wrażenie, że Twoje "jestem niewierząca" oznacza "obraziłam się na kościół, ale bozi się boję" i nic poza tym.

Tak obraziłam się na kościół jakieś 15 lat temu i trzymam sie od tego czasu mojego ateizmu, czy jak to nazwałaś obrażenia.
A opory miałabym też w przypadku figurki Ganesha. Przy indiańskich paciorkach faktycznie juz nie.

[puszka_pandory]

Napisane przez BioIvO

Albo po prostu komuś oddaj. Nie masz wierzących znajomych?

Też tak myślę, najlepiej daj komuś

[kawa_zmlekiem]

Napisane przez szarri

Tak, i to bardzo. Krzyż, podobnie jak kubek, stara koszulka, gąbka do naczyń i porcelanowy słonik jest po prostu przedmiotem. Domyślam się, że nie miałabyś podobnych oporów przed wyrzuceniem brzydkiej figurki Ganesha czy jakichś indiańskich paciorków, więc tworzysz jakieś dziwaczne problemy. Mam wrażenie, że Twoje "jestem niewierząca" oznacza "obraziłam się na kościół, ale bozi się boję" i nic poza tym.

Też tak to odebrałam.

[szarri]

Kurczę, to po prostu rzecz, której jakiś człowiek nadał taki a nie inny kształt, z dużym prawdopodobieństwem paląc wtedy szluga i drapiąc się po jajkach. Zero ingerencji duszków, wróżek, boź, czarów, magii i aniołków - zupełnym przypadkiem ten konkretny kawałek drewna jest krzywym iksem z przyczepioną metalową figurką, a nie nogą od stołu. Gdyby figurka nie miała bródki, tylko hełm, to by była żołnierzykiem. No nie wiem, dla mnie to jest naprawdę wydumany problem.

[dacn]

Napisane przez puszka_pandory

Też tak myślę, najlepiej daj komuś

Nie sądzę zeby ktoś z wierzących znajomych go chciał, po za tym ze mi przeszkadza jest stary i brzydki.
Dla wyjaśnienia, kupiłam mieszkanie na rynku wtórnym i umowa z poprzednim właścicielem była taka że zostawia te meble które mu do nowego domu pasować nie będą, i między innymi został powyższy krzyż na ścianie.

[szprotka_]

ja bym wystawiła karton z przedmiotami, których nie potrzebuję, a szkoda wywalić, bo są dobre. jak ktoś będzie chciał to weźmie i po kłopocie. na moim osiedlu,po pół godzinie, już nie ma śladu po takim kartonie.

[201607231719]

OK, jestes niewierząca, ale uszanuj uczucia rodziny. Nie mieszkasz sama.

Rzeczy poświęcone należy spalić.

aha, doczytałam, że kupiłaś mieszkanie.
Po prostu spal.

[Ilsa Lund]

bez przesady dziewczyny; tak jak nie bezcześci się flag, tak zachowuje się szacunek wobec cudzych symboli religijnych. Bardzo dobrze że autorka o to pyta. Faktycznie można krzyż spalić lub zakopać

[201803090921]

Spalić, jeśli nie chcesz wyrzucać na śmietnik. I tyle.

[dacn]

Napisane przez Ilsa Lund

bez przesady dziewczyny; tak jak nie bezcześci się flag, tak zachowuje się szacunek wobec cudzych symboli religijnych. Bardzo dobrze że autorka o to pyta. Faktycznie można krzyż spalić lub zakopać

Dzięki. O zakopaniu nie pomyślałam, spalenie nic nie da bo zawiera elementy metalowe, po za tym nie bardzo mam gdzie ognisko robić.

[Linaewen]

Napisane przez Ilsa Lund

bez przesady dziewczyny; tak jak nie bezcześci się flag, tak zachowuje się szacunek wobec cudzych symboli religijnych. Bardzo dobrze że autorka o to pyta. Faktycznie można krzyż spalić lub zakopać

Ja by chyba odniosła do kościoła-zakopać ciężko w zimie a do spalenia trzeba mieć miejsce.

[kalwinka]

Miałam podobny problem, z tym, ze nie chodziło o kwestię wiary czy jej braku, ale krzyże i święte obrazki w mieszkaniu kompletnie nam nie pasowały (stare, brzydkie itp więc oddanie komukolwiek nie wchodziło w grę). Nie bardzo wiedząc co z tym z robić włożyłam do pudełka i odłożyłam w piwnicy. Leży sobie w kącie i nikomu nie przeszkadza