25-letni prawiczek - miałyście kiedyś taką sytuację?

[201607040946]

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Żadna inna. Niech szuka wtedy osoby o podobnym podejściu do życia w tej sprawie.

Oczywiście, że tak.

[JaOna19]

Napisane przez pstrag_w_pomaranczach

Po 3 latach bycia związku, potem pół roku dochodzenia do siebie, nareszcie odżyłam. Zaczęłam umawiać się na randki, flirtować, ogólnie stwierdziłam że nie ma co siedzieć samej w domu i z życia trzeba korzystać.

Poznałam chłopaka (październik). W listopadzie zasnęliśmy razem, wiadomo coś tam próbował, przy okazji wspomniał, że jest prawiczkiem i bardzo chce mieć to już za sobą. Miał 25 lat. W końcu nie zrobiliśmy tego, a po 2 tygodniach znajomość się posypała (z mojej inicjatywy, jednak to nie było to...).

Zaczęłam umawiać się z innym, również starszym ode mnie (25 lat) chłopakiem. Po mniej więcej miesiącu (wczoraj wieczorem) zaprosiłam go do siebie. Całowanie, poszliśmy do łóżka, już bez ubrań a on mi mówi, ze w sumie to nigdy z żadną dziewczyną tego nie robił. Było ciemno i dobrze, że nie widział mojego zdziwienia na twarzy - kolejny prawiczek? 25 letni? O co chodzi????
Stwierdziłam, że spróbujemy, niestety (chyba ze stresu) znajomy nie miał wzwodu... I skończyło się na wspólnym spaniu.

Zastanawiałam się dzisiaj, czy to normalne, zeby w tym wieku być prawiczkiem? Dodam, że zarówno pierwszy, jak i drugi znajomy urodą nie grzeszą, ale nie są również brzydcy (tzw. przeciętni), ale nie są nieśmiali, nietowarzyscy.

Czemu przyciągam takich chłopaków?

Nie wiem co dalej, moje życie seksualne było dość barwne (z tym chłopakiem z którym byłam 3 lata), a tutaj miałabym wszystkiego ich uczyć...

Dzięki za odpowiedź

25 lat i nic ?! Coś z gościem musi być tak.

[8c5e47fe6e48fd89bc9c227f1239fe5b9f79e095_5edd71729ccf0]

Napisane przez JaOna19

25 lat i nic ?! Coś z gościem musi być tak.

Nie rozumiem skąd w tym wątku tyle nietolerancji. Dlaczego akceptujemy 11 latki w ciąży, a nie jesteśmy w stanie zaakceptować 25-letniego prawiczka i od razu stwierdzamy, że coś z nim nie tak. To świadczy tylko o nas jako ludziach, bo prawdą jest, iż jeżeli sami mamy odmienne poglądy na sprawy nie tylko seksualne, powinniśmy uszanować zdanie innych. Oczywiście są badania, sondaże, gdzie wiek inicjacji jest niższy, ale są zawsze wyjątki, które wynikają zazwyczaj z różnic psychologicznych. Każdy człowiek jest inny, dojrzewa w innym czasie, jeden pragnie eksperymentów, chce poznać swoje ciało, doświadczyć seksu, inny nie, woli zaczekać do ślubu jeżeli jest to zgodne z jego wiarą, bądź poglądami.
Moim zdaniem arrekk przesadził w swych wypowiedziach z negatywnym stosunkiem do kobiet mających kilku partnerów seksualnych, ale to kwestia jego poglądów, które powinien wypowiadać w grzeczniejszy sposób.
Uważam iż stwierdzenie """Kobieta która miała 3 partnerów bez związku jest puszczalska, idąc z kimś do łóżka, robi się to z miłości, a nie bo mam ochotę, bo to jest puszczalstwo, i z taką nigdy bym się nie umówił, umawiam się tylko z takimi , które rokują na przyszłość , na związek do końca życia. """ jest zwyczajnie bardzo niegrzeczne i godzi w każdą kobietę.

kaguya ma rację, iż ludzie dobierają drugie połowy na zasadzie podobieństw i akceptacji tej osoby, bez względu na przeszłość. Bo na tym polega miłość.

[micl89]

Miałem zamiar się pośmiać... ale widząc niezdrowy zapał niektórych wizazanek postanowiłem udzielić tutaj pewną radę.

Jeżeli ten wątek czytają jacyś koledzy... i mieliby zbyt mało wyczucia w relacjach męsko - damskich:

Drodzy Panowie, jak ognia unikajcie tematów związanych z waszą przeszłością Nie ważne czy masz 16 lat, czy też 40. Nie liczy się to czy jesteś prawiczkiem czy też masz za sobą inicjacje seksualną, albo już przeleciałeś pół miasta.
Absolutnie każda odpowiedź jest błędna. W zależności od kobiety Twoja odpowiedź będzie zła... lub bardzo zła. Nawet jak jakimś cudem trafisz w target umiarkowanie odpowiadający partnerce, to zawsze kobiecie nie będzie pasować forma.
Wasza/Nasza przeszłość to drażliwy temat
Najlepszym rozwiązaniem jest odpowiedź w taki sposób, aby nie padła żadna jasna deklaracja.

Na takie rozmowy może przyjść czas, ale dopiero po kilku latach związku, gdy partnerce już będzie wszystko jedno.

pozdrawiam

[201709120941]

Napisane przez JaOna19

25 lat i nic ?! Coś z gościem musi być tak.

myślisz że każdy facet bierze 1 lepsza żeby tylko ' zaliczyć'? zaskocze cie jest dużo facetów którzy cenią sobie to zeby zrobic z kobietą która będzie ta jedyna z ktora będą poważne plany a nie tylko przygoda np ja. :-P to ze ktoś nie uprawia Sexu' jak każdy ' mając 15/16/17 lat nie znaczy ze ktoś jest gorszy! nóż się otwiera w kieszeni jak widzę takie wypowiedzi jak twoje. tez powiem ze' sex przed 18? z toba musi być coś nie tak ze nie zrobiłaś tego mając np 13 lat '. uważnie kogoś za gorszego czy ze cos jest' nie tak 'bo nie umiesz tego zaakceptować nie znaczy ze z ta osoba jest cos źle. Są osoby które cenią sobie 1 raz dużo bardziej by był on wyjątkowy z wyjątkową osoba a nie z osobą z ktora po pol roku czy roku nie bede mając mając 17 czy tam mniej lat,.. takimi tekstami ewidentnie pokazujesz że ciężko u ciebie z akceptacja jak ktoś jest' inny ' bo lat ponad 20 i zero Sexu. Są ważniejsze rzeczy niż sex. sex jest ważny ale nie na tyle żeby uważać zw z kimś jest cos nie tak skoro go nie uprawia bo może nie było tej właściwej kobiety? pomysł trochę.

Wysyłane z mojego WT19i za pomocą Tapatalk 2

[ktoregos_dnia]

[1=9c7b885137e5ed850f86ce0 a9dd12dda548895b7_5ff7a0a ad4a4b;49631251]myślisz że każdy facet bierze 1 lepsza żeby tylko ' zaliczyć'?[/QUOTE]

To, że ktoś do 25 czy 30stki nie nawiązał z kimś więzi wystarczającej żeby się przespać jest dla mnie niepokojące. Nie chodzi mi nawet o sam seks, a o powody przez które go nie było. Tak samo nie chciałabym kogoś kto do tej 25 czy 30stki nie miał za sobą żadnej poważnej relacji- niezależnie czy prawiczek czy nie. Jeden i drugi przypadek byłby dla mnie problematyczny.

Pomijam kwestię religijną, bo to zupełnie inny temat.

[201709120941]

chcesz znać powód? proszę bardzo.
dlatego ze moja byla nie chciala x tego względu że jej przeszkadzalo to ze jestem chudy ( 50 kg) a ze poznala gościa który wyglądał jak jej wymarzony to zdradziła mając x nim swój 1 raz. zadowolona!?
później się zbieralem 5l po tym związku ( trwał półtora roku) i przez ten czas nie udało się poznać żadnej co by umiała zaakceptować to ze jestem taki chudy. mam taka przemianę materii + geny + chore serce to ma wpływ na to..

Wysyłane z mojego WT19i za pomocą Tapatalk 2

[beznadziejny123]

Półtora roku związku Nie spałeś z nią więc nigdy nie była Twoja.
Najlepsza i najprostsza zasada świata. Nie gódź się na żadne zobowiązania gdy ona nie okaże Ci, że jej zależy.

Jest pewna historia która powtarza się tysiące razy na forach, szczególnie o podrywaniu tzn:
-Byliśmy ze sobą rok/dwa/trzy
-Nie spaliśmy ze sobą
-Ja wchodziłem jej w tyłek i mówiłem, że jest najważniejsza.
-Ona "nie była gotowa" , "nie zapomniała jeszcze o byłym" "nie potrafi się zaangażować"- czy inna bzdura.
-Pojawia się jakiś chłopak i śpi z nią na drugim spotkaniu.
-Płacz i zgrzytanie ząbków

Nie róbcie tak więcej

[201604250941]

Napisane przez beznadziejny123

Jest pewna historia która powtarza się tysiące razy na forach, szczególnie o podrywaniu tzn:
-Byliśmy ze sobą rok/dwa/trzy
-Nie spaliśmy ze sobą
-Ja wchodziłem jej w tyłek i mówiłem, że jest najważniejsza.
-Ona "nie była gotowa" , "nie zapomniała jeszcze o byłym" "nie potrafi się zaangażować"- czy inna bzdura.
-Pojawia się jakiś chłopak i śpi z nią na drugim spotkaniu.
-Płacz i zgrzytanie ząbków

Nie róbcie tak więcej

Dokładnie. Wydrukować i oprawic w ramke. Jesli jest juz dorosła i po rozsądnym czasie nadal nie jest gotowa to po prostu nie jest gotowa z tym facetem, nie jest zakochana, nie podnieca jej. I to jej się raczej nie zmieni.

[201607040946]

Ja tam Beznadziejnego lubię

[king_backspacer]

Jesli jest juz dorosła i po rozsądnym czasie

Tylko trzeba wziąć pod uwagę, że dla jednej rozsądny czas to jest tydzień a dla innej pół roku albo i więcej.

[DopplegangerEddarda]

Głupio mi się robi jak myślę lub widzę jakiegoś dupowłaza. O ile go lubię i akurat się trafi, że mi truje gitarę to zawsze daje szczere rady. Nigdy się z takich osób nie naśmiewam.
A podobnych historii znam kilka jak napisał Beznadziejny.

Nie wyobrażam sobie takich znajomości jakiś bliższych bez początkowego napięcia z obu stron.

Po przemyśleniu to nawet z koleżankami jest jakieś napięcie zawsze. Dziewczyna mojej koleżanki jak zobaczyła nasze rozmowy była pewna, że się pieprzymy i zrobiła jej awanturę haha

[201604250941]

Napisane przez king_backspacer

Tylko trzeba wziąć pod uwagę, że dla jednej rozsądny czas to jest tydzień a dla innej pół roku albo i więcej.

Na studiach (skoro juz mowimy o 25latkach) to juz raczej nie pol roku, ale w kazdym razie na pewno nie rok, nie dwa, nie piec. Kiedys trzeba zrozumiec, ze laska po prostu nie chce tego faceta a nie seksu. Wiecej niz pol roku po liceum bym nie dala, na prawde.

[Studenckamodnisia]

Napisane przez beznadziejny123

Ponieważ kobiety chcą sypiać z atrakcyjnymi facetami a nie z byle kim, zazwyczaj atrakcyjny facet (których jest mniej) ma wiele partnerek na raz i ilość tych partnerek atrakcyjnego mężczyzny jest wprost proporcjonalna do ilości mniej atrakcyjnych mężczyzn nie posiadających nikogo. (ponieważ ilość kobiet i mężczyzn na świecie jest bardzo zbliżona).

Żeby kobieta została uznana za atrakcyjną zazwyczaj wystarczy sam wygląd i to wynikający z urodzenia. Mężczyźnie jest potrzebne dużo więcej, siła charakteru, siła mięśni, status, pewność siebie itd.

Więc 25 letnie prawictwo jest oczywiście negatywnym zjawiskiem i świadczy o dysfunkcjach ale jest też wcale zjawiskiem występującym rzadko.
Wizaż zazwyczaj krytykuje takie stwierdzenia ale dziewictwo/prawictwo powinno tracić się w wieku ok 17-20.

Pozdrawiam

Wcale nie uważam, że bycie prawiczkiem to jest NEGATYWNE ZJAWISKO i DYSFUNKCJA... Mam brata, który jest fantastycznym facetem a po prostu nie spotkał dziewczyny, którą by pokochał na tyle aby to zrobić... Nie każdemu zależy tylko na zaliczeniu panny. Bez przesady...

[ktoregos_dnia]

Pomiędzy zaliczaniem każdej panny, a nie posiadaniem jakichkolwiek doświadczeń jest jeszcze coś pośrodku. Żadne skrajności nie są dobre według mnie i dlatego ich unikam.

[Bananalama]

Napisane przez ktoregos_dnia

Pomiędzy zaliczaniem każdej panny, a nie posiadaniem jakichkolwiek doświadczeń jest jeszcze coś pośrodku. Żadne skrajności nie są dobre według mnie i dlatego ich unikam.

racja.

ja tam jestem z opcji prawiczkolubnych

[DopplegangerEddarda]

Napisane przez Bananalama

racja.

ja tam jestem z opcji prawiczkolubnych

Czemu ? (pytam z ciekawości)

[Bananalama]

Napisane przez DopplegangerEddarda

Czemu ? (pytam z ciekawości)

bo jak sama byłam dziewicą, to chciałam prawiczka, takiego znalazłam i takiego miałam. Jakoś tak było to dla mnie ważne. Chciałabym, żeby obecny związek był tym na całe życie, ale gdyby się tak nie stało, to w kolejnym także chętnie brałabym pod uwagę prawiczka. Jasna sprawa, że najważniejsze byłoby jakim pan jest człowiekiem, ale gdyby się okazało, że prawiczek, to spoko. Nie uciekłabym

[ktoregos_dnia]

I taki 25+ by Cię nie zdziwił? (Również z ciekawości )

[Bananalama]

Napisane przez ktoregos_dnia

I taki 25+ by Cię nie zdziwił? (Również z ciekawości )

nie. Znam takich, jak i dziewice w tym wieku. Normalni ludzie, tylko zwykle nieśmiali .

[ktoregos_dnia]

Czyli, że każdy kogoś znajdzie dla siebie. Chociaż szczerze dziwi mnie, że to tak powszechne z tego co czytam. Myślę, że ja nie znam ani jednego prawiczka/dziewicy w okolicach trzydziestki. A może bym się mocno zdziwiła

[Solvidka]

Napisane przez ktoregos_dnia

Pomiędzy zaliczaniem każdej panny, a nie posiadaniem jakichkolwiek doświadczeń jest jeszcze coś pośrodku. Żadne skrajności nie są dobre według mnie i dlatego ich unikam.

Dokładnie, podpisuję się czterema łapkami!

Napisane przez candycotton

Dokładnie. Wydrukować i oprawic w ramke. Jesli jest juz dorosła i po rozsądnym czasie nadal nie jest gotowa to po prostu nie jest gotowa z tym facetem, nie jest zakochana, nie podnieca jej. I to jej się raczej nie zmieni.

Pomijając fakt, że dla niektórych bardzo istotna jest kwestia wiary i tego, że seks przed ślubem odpada, to bardzo dobrze ujęłaś istotę problemu

[201604250941]

Napisane przez Solvidka

Pomijając fakt, że dla niektórych bardzo istotna jest kwestia wiary i tego, że seks przed ślubem odpada, to bardzo dobrze ujęłaś istotę problemu

Oczywiscie pomijajac wiare.

Ja też znam wielu prawiczków i wiele dziewic 25+, nie uwazam tego za nienormalne, bo bardzo trudno dzisiaj o dobry zwiazek. Wiekszosc moich znajomych to single, dwie osoby sa po powaznym zwiazku, reszta czeka na związek albo zrobiła to dla zasady z kims kogo wiecej nie widzieli albo rozstali sie po tygodniu. Trudno mi powiedziec, ze ci drudzy sa jacys normalniejsi od tych, co nie potrzebują takich wrazen na jedna noc. Gdyby wszyscy byli w szczesliwych związkach to moze inaczej bym patrzyla, ale wiekszosc osob 25-30, które znam nie pracuje i mieszka z rodzicami. A jak pracuje to sztuka partnera, ktory tez pracuje i nie znajduje. No taka jest sytuacja pokolenia socjologow, politologów, kulturoznawcow, filozofow i animatorow turystyki i rekreacji. Przynajmniej moim zdaniem o to sie rozbija, o kalkulacje czy z tym partnerem bede w stanie założyć kiedykolwiek rodzine.

[201709120941]

Napisane przez Bananalama

nie. Znam takich, jak i dziewice w tym wieku. Normalni ludzie, tylko zwykle nieśmiali .

jakaś Normalna kobieta :-D można? Można :-P
ale i tak brak akceptacji niektórych osób mnie przeraza..
zw można być tak nastawionym źle na prawicZkow
Wysyłane z mojego WT19i za pomocą Tapatalk 2

[ktoregos_dnia]

Nie brak akceptacji, a wolność wyboru

[201607010856]

Napisane przez Bananalama

bo jak sama byłam dziewicą, to chciałam prawiczka, takiego znalazłam i takiego miałam. Jakoś tak było to dla mnie ważne. Chciałabym, żeby obecny związek był tym na całe życie, ale gdyby się tak nie stało, to w kolejnym także chętnie brałabym pod uwagę prawiczka. Jasna sprawa, że najważniejsze byłoby jakim pan jest człowiekiem, ale gdyby się okazało, że prawiczek, to spoko. Nie uciekłabym

U mnie to samo Plus oni (mogę się mylić, w końcu miałam do czynienia tylko z jednym :P) zazwyczaj są tacy nieśmiali, a mnie to strasznie kręci

[beznadziejny123]

[1=9c7b885137e5ed850f86ce0 a9dd12dda548895b7_5ff7a0a ad4a4b;49666528]jakaś Normalna kobieta :-D można? Można :-P
[/QUOTE]

Normalna kobieta to ostatnie co bym powiedział o Bananie

Jest wyjątkowa A nawet wyjątkowo wyjątkowa

[MalwinaMaj]

Dziwne rzeczy :d

[Bananalama]

[1=9c7b885137e5ed850f86ce0 a9dd12dda548895b7_5ff7a0a ad4a4b;49666528]jakaś Normalna kobieta :-D można? Można :-P
ale i tak brak akceptacji niektórych osób mnie przeraza..
zw można być tak nastawionym źle na prawicZkow
Wysyłane z mojego WT19i za pomocą Tapatalk 2[/QUOTE]

Nie ma "normalna" "nienormalna". Każdy ma inne preferencje. Mnie by pewnie żaden prawdziwy katolik nie chciał. To nie znaczy, że są nienormalni. Po prostu według nich nie prowadzę się moralnie .
I wiesz, akceptuję to, że ktoś np. czeka z seksem do ślubu. Akceptuję też takich, co co wieczór kończą z inną panną. Ale po prostu nie chcę być ani z jednym, ani z drugim . Akceptować można, chcieć na partnera już niekoniecznie .
A prawiczka pewnie niejedna by chciała, więc nie łam się chłopak, będzie ok .

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

Napisane przez beznadziejny123

Normalna kobieta to ostatnie co bym powiedział o Bananie

Jest wyjątkowa A nawet wyjątkowo wyjątkowa

schlebiasz mi mój drogi, aż zmieniłam kolor na bezbożną czerwień haha

[Studenckamodnisia]

Mimo wszystko nadal nie uwazam tego za skrajnosc!