Rozstanie z facetem XXXIII - Strona 58 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-05-16, 10:55   #1711
VegeKaro
Raczkowanie
 
Avatar VegeKaro
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Centrum
Wiadomości: 198
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Ja nie poznałam nigdy osobiście żadnej ani przeszłej ani przyszłej panny żadnego z moich ex. Dbam w miarę o swoją psychikę Tym bardziej nie chciałabym się widywać z tymi, z którymi mnie zdradzali
Myślałam że w weekend będzie gorzej. Narazie trzymam się dobrze
VegeKaro jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-16, 10:56   #1712
faeria
she-wolf
 
Avatar faeria
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez VegeKaro Pokaż wiadomość
Ja nie poznałam nigdy osobiście żadnej ani przeszłej ani przyszłej panny żadnego z moich ex. Dbam w miarę o swoją psychikę Tym bardziej nie chciałabym się widywać z tymi, z którymi mnie zdradzali
Myślałam że w weekend będzie gorzej. Narazie trzymam się dobrze
super, że ktoś myśli podobnie jak ja i cieszę się, że jest u Ciebie w miarę okej
ja wczoraj miałam jakieś załamanie, ale teraz już mi troszkę lepiej, przekonałam się po prostu, że żeby pogodzić się z paroma rzeczami potrzebuję jeszcze czasu
__________________
"Stop thinking and just let things happen..."



tłumaczę
faeria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-16, 11:04   #1713
0ded61e046991206639e8e1572f46db6f3368a3a_62799cf2a5728
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 755
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Dziewczyny !
Dziękuję za wsparcie, wiem, że macie racje, ale wiadomo jak to jest, racjonalne argumenty docierają do nas dopiero po czasie, ale postanowiłam, że jak się uspokoję to wybiorę się jednak na terapię chociaż szczerze to bardzo się tego boję.
Cytat:
Napisane przez VegeKaro Pokaż wiadomość
Wczoraj zwątpiłam czy dobrze zrobiłam kończąc z ex związek...i złapałam doła Popisaliśmy trochę czy byłaby możliwość powrotu, jeśli zmienilibyśmy podejście do siebie... Pisał rzeczy, które chciałam usłyszeć i to namieszało mi w głowie.
Miał dzisiaj podjechać do psiaka, bo tęskni, ale wczoraj się z tego wymiksował. Dzisiaj się nie odezwał.
Przede mną pierwszy weekend bez niego.
Dwa dni wolnego, których się boję
Trzymaj się! Ja pamiętam swój pierwszy oficialny weekend po rozstaniu kiedy zdałam sobie sprawe że to koniec ... Ryk, ryk,ryk i nic więcej. Całe dwa dni przesiedziałam w domu i nie widziałam co mam ze sobą zrobić.
Najlepiej zadzwoń do jakiejś przyjaciółki !
Cytat:
Napisane przez xlexie Pokaż wiadomość
No dziewczyny, dzisiaj bardzo potrzebuję Waszego wsparcia.... bardzo

I mówiąc szczerze nie mam pojęcia co mam teraz robić, czy isć na kierunek który mnie w miarę interesuje (oprócz tej medycyny) i nie patrzeć na to co będzie z pracą po tym kierunku... nie mam pojęcia. Wiem, że jestem młoda i przede mną całe życie, ale kompletnie nie wiem co mam z nim zrobić...

I dzisiaj jest właśnie taki dzień kiedy strasznie potrzebuje ex, a on się nawet tym nie zainteresował. Kurczę... tak go dzisiaj przy sobie potrzebuje... okropnie.
KOCHANA !
Ja poszłam na studia które wczesniej zupełnie mnie nie interesowały. W necie czytałam - nie ma pracy, nie ma kasy, nie ma nic. Ale ja po dopiero roku już w miare zanalazłam swoją drogę i ukierunkowanie w zawodzie. I wiem że jak coś się lubie to praca i kasa zawsze się znajdą.
Też miałam tak jak Ty - słabo mi wyszłą najwazniejsza matura i nie dostałam się na kierunek o którym marzyłam, ale chyba nie wyszłomi to złe i mimo że nadal chciałąbym to studiować to moje obecne studia są spoko ) szkoda tylko że je teraz zawalam trochę ...

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

A tak swoją drogą, myślicie że to możliwe żeby być w 10 tyg ciąży i się nie zorientować... Spóźnia mi się, a od 10 dni mam bóle brzucha jak na okres - to podobno jeden z objawów... ale brzuch mi nic nie urósł... chyba sobie wmawiam...

Edytowane przez 0ded61e046991206639e8e1572f46db6f3368a3a_62799cf2a5728
Czas edycji: 2015-05-16 o 11:06
0ded61e046991206639e8e1572f46db6f3368a3a_62799cf2a5728 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-16, 11:12   #1714
letmego
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 206
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

[1=0ded61e046991206639e8e1 572f46db6f3368a3a_62799cf 2a5728;51420268]Dziewczyny !
Dziękuję za wsparcie, wiem, że macie racje, ale wiadomo jak to jest, racjonalne argumenty docierają do nas dopiero po czasie, ale postanowiłam, że jak się uspokoję to wybiorę się jednak na terapię chociaż szczerze to bardzo się tego boję.

Trzymaj się! Ja pamiętam swój pierwszy oficialny weekend po rozstaniu kiedy zdałam sobie sprawe że to koniec ... Ryk, ryk,ryk i nic więcej. Całe dwa dni przesiedziałam w domu i nie widziałam co mam ze sobą zrobić.
Najlepiej zadzwoń do jakiejś przyjaciółki !

KOCHANA !
Ja poszłam na studia które wczesniej zupełnie mnie nie interesowały. W necie czytałam - nie ma pracy, nie ma kasy, nie ma nic. Ale ja po dopiero roku już w miare zanalazłam swoją drogę i ukierunkowanie w zawodzie. I wiem że jak coś się lubie to praca i kasa zawsze się znajdą.
Też miałam tak jak Ty - słabo mi wyszłą najwazniejsza matura i nie dostałam się na kierunek o którym marzyłam, ale chyba nie wyszłomi to złe i mimo że nadal chciałąbym to studiować to moje obecne studia są spoko ) szkoda tylko że je teraz zawalam trochę ...

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

A tak swoją drogą, myślicie że to możliwe żeby być w 10 tyg ciąży i się nie zorientować... Spóźnia mi się, a od 10 dni mam bóle brzucha jak na okres - to podobno jeden z objawów... ale brzuch mi nic nie urósł... chyba sobie wmawiam...[/QUOTE]

Terapia nie będzie łatwa ani przyjemna. Wiele rzeczy do Ciebie wróci, będzie boleć, ale dużo też zrozumiesz. Jeśli będziesz pracować nad sobą to to pomoże Ci się.. powiedzmy poukładać się.
Mój pierwszy weekend po rozstaniu to była rozpacz. Ale wyszłam do znajomych, spędziłam wieczór i pół nocy poza domem. Wróciłam do domu no i.. ryk.

Co do ciąży.. chyba wszystko jest możliwe. Okres może spóźniać Ci się również przez ten stres. Idź po test i się uspokoisz
__________________
if you're going through hell, keep going

Zawsze, gdy telefon nie dzwoni, wiem, że to Ty...

Edytowane przez letmego
Czas edycji: 2015-05-16 o 11:19
letmego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-16, 11:17   #1715
0ded61e046991206639e8e1572f46db6f3368a3a_62799cf2a5728
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 755
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez letmego Pokaż wiadomość
Mój pierwszy weekend po rozstaniu to była rozpacz. Ale wyszłam do znajomych, spędziłam wieczór i pół nocy poza domem. Wróciłam do domu no i.. ryk.

Co do ciąży.. chyba wszystko jest możliwe. Okres może spóźniać Ci się również przez ten stres. Idź po test i się uspokoisz
Miałam to samo, jak poszłąm na impreze po rozstaniu (myslałam że to pomoże ) to jak tylko wrociłam w nocy do domu to ryczałam jak bóbr...
A co do ciąży... boję się. Trzymajcie kciuki za jedna kreskę...
0ded61e046991206639e8e1572f46db6f3368a3a_62799cf2a5728 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-16, 11:24   #1716
letmego
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 206
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

[1=0ded61e046991206639e8e1 572f46db6f3368a3a_62799cf 2a5728;51420384]Miałam to samo, jak poszłąm na impreze po rozstaniu (myslałam że to pomoże ) to jak tylko wrociłam w nocy do domu to ryczałam jak bóbr...
A co do ciąży... boję się. Trzymajcie kciuki za jedna kreskę...[/QUOTE]

Mi pomagało, jak byłam wśród ludzi. Ale powroty do domu były ciężkie. Przecież to był nasz dom. Teraz jest już zupełnie inaczej.

Rozumiem Cię, też się bałam ciąży. Okazało się, że wszystko ok. Trzymam kciuki. Daj nam znać koniecznie!
__________________
if you're going through hell, keep going

Zawsze, gdy telefon nie dzwoni, wiem, że to Ty...
letmego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-16, 11:36   #1717
faeria
she-wolf
 
Avatar faeria
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

[1=0ded61e046991206639e8e1 572f46db6f3368a3a_62799cf 2a5728;51420384]Miałam to samo, jak poszłąm na impreze po rozstaniu (myslałam że to pomoże ) to jak tylko wrociłam w nocy do domu to ryczałam jak bóbr...
A co do ciąży... boję się. Trzymajcie kciuki za jedna kreskę...[/QUOTE]

trzymam kciuki mocno!!! daj znać też miałam schizę po rozstaniu, czy się nie wpadło, ale wszystko - na całe szczęście!!! - było okej i mam nadzieję, że u Ciebie też będzie
__________________
"Stop thinking and just let things happen..."



tłumaczę

Edytowane przez faeria
Czas edycji: 2015-05-16 o 11:38
faeria jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-05-16, 13:15   #1718
xlexie
Raczkowanie
 
Avatar xlexie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 109
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

[1=0ded61e046991206639e8e1 572f46db6f3368a3a_62799cf 2a5728;51420384]Miałam to samo, jak poszłąm na impreze po rozstaniu (myslałam że to pomoże ) to jak tylko wrociłam w nocy do domu to ryczałam jak bóbr...
A co do ciąży... boję się. Trzymajcie kciuki za jedna kreskę...[/QUOTE]

Trzymamy kciuki bardzo mocno ! !

Dziękuję dziewczyny za to co napisałyście stwierdziłam, że pójdę na to co mnie interesuję bardziej, mimo, że gorsze są po tym perspektywy. Mam nadzieję, że jeżeli kogoś coś interesuję i chce się w tym kierunku rozwijać to tą pracę mimo wszystko znajdzie. A jak nie, to za granicą przyjmą mnie (chyba) z otwartymi rękami

U mnie farmacja odpada, bo po prostu mnie to nie interesuje, studia są niewyobrażalnie ciężkie, a potem ciężko o coś innego niż praca w aptece (mimo,że teoretycznie są inne możliwośći), co kompletnie nie jest dla mnie.

A przez te wszystkie stresy schudłam parę kilo i biorę się teraz ostro za ćwiczenia, żeby do wakacji wyrzeźbić sylwetkę i lepiej się czuć ze sobą



A wy jak nastroje dziś?

Edytowane przez xlexie
Czas edycji: 2015-05-16 o 13:16
xlexie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-16, 13:48   #1719
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez xlexie Pokaż wiadomość
Pielęgniarstwo/położnictwo/analityka medyczna/ fizjoterapia i tak dalej wszędzie gdzie czytam to są małe zarobki w zawodzie albo nie ma pracy wcale.
Moi znajomi, którzy nie dostali się na medycynę, poszli na pielęgniarstwo albo do kolegium językowego i próbowali dalej. Musisz się czegoś nowego uczyć, bo szkoda czasu i szarych komórek
Jak chcesz mieć pieniądze w zawodzie medycznym innym niż lekarz, wystarczy znać język obcy i nie bać się wyemigrować.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-16, 13:57   #1720
CorkaCzarownic
Zadomowienie
 
Avatar CorkaCzarownic
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 421
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

[1=0ded61e046991206639e8e1 572f46db6f3368a3a_62799cf 2a5728;51420268]Dziewczyny !
Dziękuję za wsparcie, wiem, że macie racje, ale wiadomo jak to jest, racjonalne argumenty docierają do nas dopiero po czasie, ale postanowiłam, że jak się uspokoję to wybiorę się jednak na terapię chociaż szczerze to bardzo się tego boję.

Trzymaj się! Ja pamiętam swój pierwszy oficialny weekend po rozstaniu kiedy zdałam sobie sprawe że to koniec ... Ryk, ryk,ryk i nic więcej. Całe dwa dni przesiedziałam w domu i nie widziałam co mam ze sobą zrobić.
Najlepiej zadzwoń do jakiejś przyjaciółki !

KOCHANA !
Ja poszłam na studia które wczesniej zupełnie mnie nie interesowały. W necie czytałam - nie ma pracy, nie ma kasy, nie ma nic. Ale ja po dopiero roku już w miare zanalazłam swoją drogę i ukierunkowanie w zawodzie. I wiem że jak coś się lubie to praca i kasa zawsze się znajdą.
Też miałam tak jak Ty - słabo mi wyszłą najwazniejsza matura i nie dostałam się na kierunek o którym marzyłam, ale chyba nie wyszłomi to złe i mimo że nadal chciałąbym to studiować to moje obecne studia są spoko ) szkoda tylko że je teraz zawalam trochę ...

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

A tak swoją drogą, myślicie że to możliwe żeby być w 10 tyg ciąży i się nie zorientować... Spóźnia mi się, a od 10 dni mam bóle brzucha jak na okres - to podobno jeden z objawów... ale brzuch mi nic nie urósł... chyba sobie wmawiam...[/QUOTE]

Kochana 10 tydzień to naprawdę początek ciąży i nic nie widać. Test nawet może nie wykazac.ja na początku miałam nawet okres... Bóle brzucha jak na okres to objaw zagniezdzania jajeczka, jeśli występuje później to raczej zagrożenie, bo to skorcze są i mogą wywołać poronienie. Plus bardzo często bóle piersi. Ale takie bóle koszmarne, że nawet dotknąć nie można. Zrób test, albo idź na badanie krwi.
__________________
And then she'd say: It's OK, I got lost on the way
But I'm a Supergirl and Supergirls don't cry.
CorkaCzarownic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-16, 19:27   #1721
VegeKaro
Raczkowanie
 
Avatar VegeKaro
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Centrum
Wiadomości: 198
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Brak okresu może być spowodowany stresem. Mnie potrafił się okres zatrzymać na kilka miesięcy.
Dzisiaj u mnie w mieście tyle się dzieje. Noc muzeów itd. a ja siedzę w domu Psiak przytulony leży obok. Ex pewnie imprezuje u siebie w mieście. Muszę się przyzwyczaić do weekendów w domu. Kiedyś dawałam radę to i teraz dam
xlexie dobra decyzja
VegeKaro jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-05-16, 20:45   #1722
faeria
she-wolf
 
Avatar faeria
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

a ja właśnie wróciłam z Nocy Muzeów, było naprawdę bardzo sympatycznie
jedyny nieprzyjemny moment to ta chwila, kiedy spotkałam się z przyjaciółmi, wchodziłam do ich samochodu i minutę później do przyjaciółki próbował się dodzwonić kto? były odezwał się pierwszy raz od trzech miesięcy.. przyciągnęłam go, czy co? taki zbieg okoliczności?
w sumie i tak powiem, że póki co mnie to aż tak nie ruszyło, jestem tylko ciekawa o co chodzi i czy przyjaciółka się z nim skontaktuje czy go oleje jak ostatnio... a może w ogóle powinnam się dla swojego dobra przestać interesować? chyba nie potrafię
__________________
"Stop thinking and just let things happen..."



tłumaczę
faeria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-17, 06:29   #1723
bialaRoza
Wtajemniczenie
 
Avatar bialaRoza
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 287
GG do bialaRoza
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Dzień dobry, ja już siedzę w pracy, ale ostatnio dostaje do głowy.
Macie też tak, że jak spotykają się 'moi' znajomi z 'jego' znajomymi, to zaczyna się temat rozstania? Miałam wczoraj taką sytuację, przez pracę nie mogłam wyjść. I pomimo proszenia mojego przyjaciela, żeby nie wdawał się w dyskusje na temat rozstania i proszę go żeby nic nie mówił, to i tak siedzę teraz jak na szpilkach aż on wstanie i zadzwoni do mnie jak było. Przecież to oszaleć idzie
__________________
studia

bialaRoza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-17, 07:42   #1724
Karinka_1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 75
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Eh.. a ja już myślałam, że eksa mam z głowy. A tu pojawia się po ponad roku jakby nigdy nic i mąci mi w głowie...
Rozmawiałam z nim ostatnio i dowiedziałam się ciekawych rzeczy; nie może mnie zapomnieć, nie pozbierał się, jest z dziewczyną do której nic nie czuje i próbuje się ze mną kontaktować przez fb ale go blokuje. Nie wiem co już robić..czy go blokować czy on odpuści? cały czas żyje w jakimś zawieszeniu.
Ma dziewczynę a pisze/ rozmawia ze mną. Nie wierze w facetów. Mam nadzieję, że więcej się nie odezwie i da mi spokój. To najgorsze co może były zrobić to odezwać się po jakimś czasie.. Wszystko wróciło, jak teraz go wybić sobie z głowy? A było już tak dobrze, czułam że wyleczyłam się. No ale teraz wiem, że nie do końca. Wrr...
Po tym co eks mi powiedział, wierzę w karmę w 100%. Dostał niezłego kopa od losu, a wyrzuty sumienia nie pozwalają mu spać.
Karinka_1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-17, 07:45   #1725
lioele
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 592
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Witajcie. Pewnie nie ten wątek, ale chodzi już o mojego (chyba bylego) chłopaka. Chciałabym jeszcze się komuś poradzić. Znajdzie się ktoś taki kto wysłucha i doradzi na PW?
lioele jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-17, 08:07   #1726
Karinka_1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 75
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

pisz śmiało
Karinka_1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-17, 08:53   #1727
ewelatosck
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 53
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Pomóżcie! Wybijcie mi z głowy ten głupi pomysł jaki narodził się dziś rano w mojej głowie... Mam ochotę do niego zadzwonić, poprosić o rozmowę, zbadać sytuację. Dzisiaj widzę się z jego ojcem, ale to tylko w sprawie mojego telefonu.
ewelatosck jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-17, 08:58   #1728
letmego
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 206
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez VegeKaro Pokaż wiadomość
Brak okresu może być spowodowany stresem. Mnie potrafił się okres zatrzymać na kilka miesięcy.
Dzisiaj u mnie w mieście tyle się dzieje. Noc muzeów itd. a ja siedzę w domu Psiak przytulony leży obok. Ex pewnie imprezuje u siebie w mieście. Muszę się przyzwyczaić do weekendów w domu. Kiedyś dawałam radę to i teraz dam
xlexie dobra decyzja
Najgorszy jest ten hm, pierwszy czas bez ex. Kiedy robi się te wszystkie rzeczy samemu, po raz pierwszy od rozstania. Ja wszystko wyliczałam i to było straszne.. Dziś pierwsze to bez niego, jutro pierwsze tamto. Było okropnie.

Czemu nie wyjdziesz? Skoro tyle fajnych rzeczy się dzieje. To pomaga

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

Cytat:
Napisane przez faeria Pokaż wiadomość
a ja właśnie wróciłam z Nocy Muzeów, było naprawdę bardzo sympatycznie
jedyny nieprzyjemny moment to ta chwila, kiedy spotkałam się z przyjaciółmi, wchodziłam do ich samochodu i minutę później do przyjaciółki próbował się dodzwonić kto? były odezwał się pierwszy raz od trzech miesięcy.. przyciągnęłam go, czy co? taki zbieg okoliczności?
w sumie i tak powiem, że póki co mnie to aż tak nie ruszyło, jestem tylko ciekawa o co chodzi i czy przyjaciółka się z nim skontaktuje czy go oleje jak ostatnio... a może w ogóle powinnam się dla swojego dobra przestać interesować? chyba nie potrafię
Boli Cię to wszystko jeszcze mocno. I ja się wcale nie dziwię. Ale chyba nie powinnaś tego analizować. Takie sytuacje mogą się zdarzyć, przecież on ma prawo dzwonić do kogo chce. A że akurat zadzwonił w takim momencie.. Cóż, pewnie niestety będzie Ci to teraz siedzieć w głowie. Trzymaj się i postaraj się o tym nie myśleć.

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

Jako wisienka na torcik wszystkiego, co dzieje się w moim życiu ostatnio, wygląda na to, że ex się ocknął.
__________________
if you're going through hell, keep going

Zawsze, gdy telefon nie dzwoni, wiem, że to Ty...
letmego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-17, 08:59   #1729
xlexie
Raczkowanie
 
Avatar xlexie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 109
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez Karinka_1 Pokaż wiadomość
Eh.. a ja już myślałam, że eksa mam z głowy. A tu pojawia się po ponad roku jakby nigdy nic i mąci mi w głowie...
Rozmawiałam z nim ostatnio i dowiedziałam się ciekawych rzeczy; nie może mnie zapomnieć, nie pozbierał się, jest z dziewczyną do której nic nie czuje i próbuje się ze mną kontaktować przez fb ale go blokuje. Nie wiem co już robić..czy go blokować czy on odpuści? cały czas żyje w jakimś zawieszeniu.
Ma dziewczynę a pisze/ rozmawia ze mną. Nie wierze w facetów. Mam nadzieję, że więcej się nie odezwie i da mi spokój. To najgorsze co może były zrobić to odezwać się po jakimś czasie.. Wszystko wróciło, jak teraz go wybić sobie z głowy? A było już tak dobrze, czułam że wyleczyłam się. No ale teraz wiem, że nie do końca. Wrr...
Po tym co eks mi powiedział, wierzę w karmę w 100%. Dostał niezłego kopa od losu, a wyrzuty sumienia nie pozwalają mu spać.
Musisz być silna. Przypomnij sobie jak cierpiałas wcześniej.

Spójrz na to z innej strony. Jest z dziewczyną do której nic nie czuje. Zamiast ją zostawić, jest z nią i pisze do Ciebie. Po pierwsze - to kolejna kobieta, która będzie przez niego cierpieć i nadal to kawał gada skoro nie przejmuje się uczuciami tej dziewczyny.
Po drugie - byłabyś w stanie zaufać? Skąd wiesz na ile by mu wróciło uczucie do Ciebie? Może za jakiś czas to on za twoimi plecami pisałby do jakiejś innej, bo jednak by żałował.

Zastanów się. Masz doskonały obraz tego człowieka. Niby żałuje, niby dostał po dupie, ale nadal nie liczy się specjalnie z uczuciami innych, bo gdyby tak było to nie miałby teraz dziewczyny.
__________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów."
Albert Einstein
xlexie jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-05-17, 09:02   #1730
danekcolo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 49
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez Karinka_1 Pokaż wiadomość
Eh.. a ja już myślałam, że eksa mam z głowy. A tu pojawia się po ponad roku jakby nigdy nic i mąci mi w głowie...
Rozmawiałam z nim ostatnio i dowiedziałam się ciekawych rzeczy; nie może mnie zapomnieć, nie pozbierał się, jest z dziewczyną do której nic nie czuje i próbuje się ze mną kontaktować przez fb ale go blokuje. Nie wiem co już robić..czy go blokować czy on odpuści? cały czas żyje w jakimś zawieszeniu.
Ma dziewczynę a pisze/ rozmawia ze mną. Nie wierze w facetów. Mam nadzieję, że więcej się nie odezwie i da mi spokój. To najgorsze co może były zrobić to odezwać się po jakimś czasie.. Wszystko wróciło, jak teraz go wybić sobie z głowy? A było już tak dobrze, czułam że wyleczyłam się. No ale teraz wiem, że nie do końca. Wrr...
Po tym co eks mi powiedział, wierzę w karmę w 100%. Dostał niezłego kopa od losu, a wyrzuty sumienia nie pozwalają mu spać.
To współczuje Ci już miałaś spokojną głowę a teraz ci miesza...a z drugiej strony to masz pewnie satysfakcje, że dostał po tyłku...A kto odszedł on czy Ty?
danekcolo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-17, 20:19   #1731
0ded61e046991206639e8e1572f46db6f3368a3a_62799cf2a5728
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 755
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Sprawdziłam. Nie jestem w ciąży, stawiam więc że to stres ma na mnie taki silny wpływ (

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Cytat:
Napisane przez Karinka_1 Pokaż wiadomość
Eh.. a ja już myślałam, że eksa mam z głowy. A tu pojawia się po ponad roku jakby nigdy nic i mąci mi w głowie...
Rozmawiałam z nim ostatnio i dowiedziałam się ciekawych rzeczy; nie może mnie zapomnieć, nie pozbierał się, jest z dziewczyną do której nic nie czuje i próbuje się ze mną kontaktować przez fb ale go blokuje. Nie wiem co już robić..czy go blokować czy on odpuści? cały czas żyje w jakimś zawieszeniu.
Ma dziewczynę a pisze/ rozmawia ze mną. Nie wierze w facetów. Mam nadzieję, że więcej się nie odezwie i da mi spokój. To najgorsze co może były zrobić to odezwać się po jakimś czasie.. Wszystko wróciło, jak teraz go wybić sobie z głowy? A było już tak dobrze, czułam że wyleczyłam się. No ale teraz wiem, że nie do końca. Wrr...
Po tym co eks mi powiedział, wierzę w karmę w 100%. Dostał niezłego kopa od losu, a wyrzuty sumienia nie pozwalają mu spać.
chyba bym zwariowała jakby mój były odezwał się do mnie po roku. Co za bezsens w ogóle ... takie mieszanie w głowie kiedy przeżyło się ten okropny moment rozstania.
Swoją drogą jak można mieć dziewczynę a jej nie kochać i myśleć o byłej. Współczuje jego obecnej ... Oby przejrzała na oczy !
0ded61e046991206639e8e1572f46db6f3368a3a_62799cf2a5728 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-17, 20:30   #1732
inspiron2
Zadomowienie
 
Avatar inspiron2
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Malbork
Wiadomości: 1 018
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Ja to chyba sie zauroczyłam bylam z kolega na weselu..
__________________
Paradoksalnie - gdy masz depresyjną osobowość, lepiej dajesz sobie radę z przewlekłym bólem. Lepiej dajesz sobie radę z sytuacjami, które nie dają nadziei na poprawę.

Nie warto martwić się czymś, czego nie można uniknąć. Dość będzie zmartwień, kiedy to nastąpi.
inspiron2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-17, 20:58   #1733
Karinka_1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 75
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez xlexie Pokaż wiadomość
Musisz być silna. Przypomnij sobie jak cierpiałas wcześniej.

Spójrz na to z innej strony. Jest z dziewczyną do której nic nie czuje. Zamiast ją zostawić, jest z nią i pisze do Ciebie. Po pierwsze - to kolejna kobieta, która będzie przez niego cierpieć i nadal to kawał gada skoro nie przejmuje się uczuciami tej dziewczyny.
Po drugie - byłabyś w stanie zaufać? Skąd wiesz na ile by mu wróciło uczucie do Ciebie? Może za jakiś czas to on za twoimi plecami pisałby do jakiejś innej, bo jednak by żałował.

Zastanów się. Masz doskonały obraz tego człowieka. Niby żałuje, niby dostał po dupie, ale nadal nie liczy się specjalnie z uczuciami innych, bo gdyby tak było to nie miałby teraz dziewczyny.
Dziękuje Ci za tą odpowiedź. Otworzyła mi oczy. Tu nie ma mowy o powrocie, nie chce. Nie po tym jak mnie potraktował. Problem polega na tym, że uczucia moje do końca nie minęły i nie wiem czy kiedykolwiek minął. Po prostu boje się znów będzie próbował się ze mną skontaktować i nie ważne czy za miesiąc, czy za rok - to wszystko powoduje mój powrót do wspomnień i ból, mętlik w głowie i zaprzątanie sobie myśli byłym. Przez takie coś nigdy nie ułożę sobie życia. Jeśli znów się odezwie, czy coś to nie wiem co dalej z tym zrobić.

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

Cytat:
Napisane przez danekcolo Pokaż wiadomość
To współczuje Ci już miałaś spokojną głowę a teraz ci miesza...a z drugiej strony to masz pewnie satysfakcje, że dostał po tyłku...A kto odszedł on czy Ty?
'
On mnie zostawił z dnia na dzień , po prawie 2 latach. Przez smsa, bez wyjaśnień, bez podania powodu. Od tamtej pory, a minął ponad rok nie mialam z nim kontaku. A na ulicy byliśmy sobie nieznajomymi.

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

[1=0ded61e046991206639e8e1 572f46db6f3368a3a_62799cf 2a5728;51434511]Sprawdziłam. Nie jestem w ciąży, stawiam więc że to stres ma na mnie taki silny wpływ (

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------


chyba bym zwariowała jakby mój były odezwał się do mnie po roku. Co za bezsens w ogóle ... takie mieszanie w głowie kiedy przeżyło się ten okropny moment rozstania.
Swoją drogą jak można mieć dziewczynę a jej nie kochać i myśleć o byłej. Współczuje jego obecnej ... Oby przejrzała na oczy ![/QUOTE]

Widocznie można. Albo to kolejna zagrywka z jego strony. Tego nie wiem, chce tylko spokoju. Przez niego i tak nie potrafię się zakochać.
Karinka_1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-17, 21:52   #1734
szarlotka_88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 80
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Witam Was po dłuższej nieobecności


Cytat:
Napisane przez Karinka_1 Pokaż wiadomość
Eh.. a ja już myślałam, że eksa mam z głowy. A tu pojawia się po ponad roku jakby nigdy nic i mąci mi w głowie...
Rozmawiałam z nim ostatnio i dowiedziałam się ciekawych rzeczy; nie może mnie zapomnieć, nie pozbierał się, jest z dziewczyną do której nic nie czuje i próbuje się ze mną kontaktować przez fb ale go blokuje. Nie wiem co już robić..czy go blokować czy on odpuści? cały czas żyje w jakimś zawieszeniu.
Ma dziewczynę a pisze/ rozmawia ze mną. Nie wierze w facetów. Mam nadzieję, że więcej się nie odezwie i da mi spokój. To najgorsze co może były zrobić to odezwać się po jakimś czasie.. Wszystko wróciło, jak teraz go wybić sobie z głowy? A było już tak dobrze, czułam że wyleczyłam się. No ale teraz wiem, że nie do końca. Wrr...
Po tym co eks mi powiedział, wierzę w karmę w 100%. Dostał niezłego kopa od losu, a wyrzuty sumienia nie pozwalają mu spać.
Karinka_1.. my chyba kiedyś pisałyśmy na pw ? W każdym razie mogłabym napisać bardzo podobny post do Twojego. Mój były po 3 miesiącach zaczął mnie przepraszać niby zrozumiał, że wtedy zachował się nie w porządku i go to cały czas męczyło dlatego musiał mi o tym powiedzieć. Po tych 'przeprosinach' kilka tygodni ciszy i kolejny telefon z kolejnym głupim pretekstem i pytaniem co u mnie ? Jestem tylko ciekawa dlaczego go to teraz interesuje ?

Od rozstania minęło już tyle czasu. Odkąd go ostatni raz widziałam również dobrych parę miesięcy, a wystarczy jeden, dwa telefony i wszystko wraca ciągłe zastanawianie sie czemu to zrobił ? Zwykła ciekawość czy może mu się nie układa z tą nową ?

Tyle czasu, tyle pracy na marne, bo znowu zaczynam zbyt intensywnie nad tym myśleć

Dziewczyny 'postawcie mnie na nogi' zresztą jak zawsze, bo po tym kontakcie znowu mam ochote do niego napisać/zadzwonić tylko po to, żeby utrzymywać jakiś kontakt z myślą, 'a może za jakiś czas będzie chciał wrócić'. Tak.. tak wiem.. to głupota i bezmyślność chcąc wrócić do faceta, który zdradzał i oszukiwał ale mam wrażenie, że to wszystko jest silniejsze ode mnie
szarlotka_88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-18, 06:21   #1735
Karinka_1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 75
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Tak pisałyśmy kiedyś na pw. Myślałam, że lepiej u Ciebie ale patrzę że nie bardzo.
Tylko że z tego co pamiętam, to Twój od razu pocieszył się inną, była zdrada itp. A tutaj nie. Tak samo nie wiem, czy Twój były jest w niej zakochany itd, ale mój zachowuje się jakby nie był...i na dodatek szuka kontaktu ze mną. Jedno jest wiadome - nie warto utrzymywać tego kontaktu. Bo tylko powracają wspomnienia, a człowiek zamiast pójść do przodu do stoi w miejscu, albo cofa się do przeszłości. Musisz jasno i definitywnie powiedzieć żeby dał Ci spokój i wiecej się z Tobą nie kontaktował. Ja tak zrobiłam i mam nadzieje, że pomoże. Poczytaj poprzednie post xlexie i może Cię otrząśnie... jak ja przeczytałam to stwierdziłam , że z takim człowiekiem żadna dziewczyna nie będzie szczęśliwa..Skoro zranił mnie, teraz rani drugą.

Edytowane przez Karinka_1
Czas edycji: 2015-05-18 o 06:22
Karinka_1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-18, 09:03   #1736
VegeKaro
Raczkowanie
 
Avatar VegeKaro
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Centrum
Wiadomości: 198
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Ex w weekend zabrał wszystkie swoje rzeczy.
Upewniał się czy wszystko co zabiera, jest na pewno jego.
Rozmawialiśmy o głupotach.
Zostawił swoją kołdrę która nie zmieściła się do auta i kapcie Do kołdry śpię przytulona co noc...
Mam mnóstwo miejsca pustego w szafach, co mnie przeraża. Moje mieszkanie stało się nagle takie duże.
Na sam koniec jak wychodził spytał, czy może się przytulić. Pozwoliłam. Kosztowało mnie to mnóstwo emocji, ale nie rozkleiłam się. Nadal go kocham. On twierdzi że mnie też.
Jest mega ciężko
VegeKaro jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-18, 11:22   #1737
faeria
she-wolf
 
Avatar faeria
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

A u mnie pozytywnie. Bardziej niż ostatnio. Kolejne kolokwium po całonocnym wkuwaniu zaliczone
No i, najważniejsze, dzisiaj zdałam sobie sprawę, że bez niego, bez byłego jestem szczęśliwa Bardziej szczęśliwa, niż kiedy z nim byłam. To chyba przełom
__________________
"Stop thinking and just let things happen..."



tłumaczę
faeria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-18, 11:26   #1738
VegeKaro
Raczkowanie
 
Avatar VegeKaro
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Centrum
Wiadomości: 198
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez faeria Pokaż wiadomość
A u mnie pozytywnie. Bardziej niż ostatnio. Kolejne kolokwium po całonocnym wkuwaniu zaliczone
No i, najważniejsze, dzisiaj zdałam sobie sprawę, że bez niego, bez byłego jestem szczęśliwa Bardziej szczęśliwa, niż kiedy z nim byłam. To chyba przełom
VegeKaro jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-18, 16:30   #1739
harvvey
Zadomowienie
 
Avatar harvvey
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Ostatnio bombarduje mnie dużo informacji o eksie przez co śnił mi się dzisiaj w nocy. Mieliśmy iść na mój bal magisterski, a on zadzwonił do mnie godzinę przed, że nie ma ochoty na imprezę. Poczułam się dokładnie tak jak kiedyś, gdy byliśmy razem i on, totalnie uparty, decydował za nas dwoje. Uczucie bezradności i niepewności, kiedy zastanawiałam się, czy mu na mnie zależy... wszystko wróciło i było okropnie prawdziwe.

Obudziłam się i spojrzałam na twarz obecnego faceta. Przytulił mnie przez sen i pocałował w głowę. Poczułam niesamowitą ulgę, że tamtego związku już nie ma, a ja w końcu jestem z kimś, kto jest ze mną na 100%, kto mnie kocha.

Do wszystkich atrakcyjnych i mądrych babek na tym wątku - nie traćcie czasu na użeranie się i wspominanie czegoś, co było nietrwałe. Nie warto. Sama wiem, że pustka po stracie najbliższej osoby daje w kość, ale to mija. Trzymajcie się dziewczyny i bądźcie dzielne, a za jakiś czas spojrzycie z dystansem na te związki i podziękujecie, że jesteście wolne, albo z kimś innym... lepszym
__________________
"Ale cień Dzikiej Kobiety wciąż za nami podąża, dniem i nocą. Nieważne, gdzie jesteśmy, ten cień ma nieodmiennie cztery łapy."
harvvey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-18, 17:24   #1740
inspiron2
Zadomowienie
 
Avatar inspiron2
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Malbork
Wiadomości: 1 018
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez harvvey Pokaż wiadomość
Ostatnio bombarduje mnie dużo informacji o eksie przez co śnił mi się dzisiaj w nocy. Mieliśmy iść na mój bal magisterski, a on zadzwonił do mnie godzinę przed, że nie ma ochoty na imprezę. Poczułam się dokładnie tak jak kiedyś, gdy byliśmy razem i on, totalnie uparty, decydował za nas dwoje. Uczucie bezradności i niepewności, kiedy zastanawiałam się, czy mu na mnie zależy... wszystko wróciło i było okropnie prawdziwe.

Obudziłam się i spojrzałam na twarz obecnego faceta. Przytulił mnie przez sen i pocałował w głowę. Poczułam niesamowitą ulgę, że tamtego związku już nie ma, a ja w końcu jestem z kimś, kto jest ze mną na 100%, kto mnie kocha.

Do wszystkich atrakcyjnych i mądrych babek na tym wątku - nie traćcie czasu na użeranie się i wspominanie czegoś, co było nietrwałe. Nie warto. Sama wiem, że pustka po stracie najbliższej osoby daje w kość, ale to mija. Trzymajcie się dziewczyny i bądźcie dzielne, a za jakiś czas spojrzycie z dystansem na te związki i podziękujecie, że jesteście wolne, albo z kimś innym... lepszym
Dobrze mówisz..
__________________
Paradoksalnie - gdy masz depresyjną osobowość, lepiej dajesz sobie radę z przewlekłym bólem. Lepiej dajesz sobie radę z sytuacjami, które nie dają nadziei na poprawę.

Nie warto martwić się czymś, czego nie można uniknąć. Dość będzie zmartwień, kiedy to nastąpi.
inspiron2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-10-27 19:56:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:05.