Czemu ex sie odezwał?

[Kiss95]

Witajcie,
8 miesiecy temu rozstałam sie z chłopakiem, a raczej to on po kilku miesiącach bycia razem i zapewniania ze kocha, zostawił mnie pisząc na facebook ze różnimy sie i to nie ma sensu. Po tym wszystkim mijaliśmy sie na uczelni ale ani cześć nie mówiliśmy ani nic.
Poznałam nowego chłopaka, znamy sie 2 miesiac, przyjaźnimy sie z zamiarem oczywiście czegoś wiecej, a tu kilka dni temu dostałam wiadomosc na facebook od ex, iż przeprasza mnie jeszcze bardzo za to ze mnie wtedy tak potraktował, ze sie zmienił i żałuje ze tak sie wszystko potoczyło, odpisałam mu i zaczęliśmy gadac... Pytał sie co u mnie az padło pytanie jak u mnie sprawy sercowe? Cała rozmowa opierała sie na temat jak mnie sie zycie ułożyło, ze on sie zmienił, jest sam , gdy powiedział ze sie zmienił powiedziałam ze mnie to oceniać juz, tylko konus innemu bedzie albo juz ocenia , a on : nikt nie ocenia i nie bedzie. I ze cały czas myślał o mnie j nie zapomniał i ma same pozytywne wspomnienia i ze jak mnie widzi na mieście to serce mu wali i jest jak sparaliżowany. Pogadaliśmy , nastał późny wieczor pożyczyliśmy sobie dobranoc i cisza juz 3 dzien.
Po co sie odezwał? Zapomniałam juz o nim a teraz znowu mysle? I to po tym wszystkim jak mnie potraktował? Czasami kusi mnie zeby zapytać go po co tak naprawde napisał? Nie wiem.. Napisał teraz juz nie pisze, nie wiem , moze czeka na moj ruch? Poza tym ja poznałam juz chłopaka , chce z nim byc a mysli o bylym powróciły.... Pomóżcie? Mieliście podobne doświadczenie? Moze faktycznie sie zmienił?

[zlotniczanka]

Napisane przez Kiss95

Witajcie,
8 miesiecy temu rozstałam sie z chłopakiem, a raczej to on po kilku miesiącach bycia razem i zapewniania ze kocha, zostawił mnie pisząc na facebook ze różnimy sie i to nie ma sensu. Po tym wszystkim mijaliśmy sie na uczelni ale ani cześć nie mówiliśmy ani nic.
Poznałam nowego chłopaka, znamy sie 2 miesiac, przyjaźnimy sie z zamiarem oczywiście czegoś wiecej, a tu kilka dni temu dostałam wiadomosc na facebook od ex, iż przeprasza mnie jeszcze bardzo za to ze mnie wtedy tak potraktował, ze sie zmienił i żałuje ze tak sie wszystko potoczyło, odpisałam mu i zaczęliśmy gadac... Pytał sie co u mnie az padło pytanie jak u mnie sprawy sercowe? Cała rozmowa opierała sie na temat jak mnie sie zycie ułożyło, ze on sie zmienił, jest sam , gdy powiedział ze sie zmienił powiedziałam ze mnie to oceniać juz, tylko konus innemu bedzie albo juz ocenia , a on : nikt nie ocenia i nie bedzie. I ze cały czas myślał o mnie j nie zapomniał i ma same pozytywne wspomnienia i ze jak mnie widzi na mieście to serce mu wali i jest jak sparaliżowany. Pogadaliśmy , nastał późny wieczor pożyczyliśmy sobie dobranoc i cisza juz 3 dzien.
Po co sie odezwał? Zapomniałam juz o nim a teraz znowu mysle? I to po tym wszystkim jak mnie potraktował? Czasami kusi mnie zeby zapytać go po co tak naprawde napisał? Nie wiem.. Napisał teraz juz nie pisze, nie wiem , moze czeka na moj ruch? Poza tym ja poznałam juz chłopaka , chce z nim byc a mysli o bylym powróciły.... Pomóżcie? Mieliście podobne doświadczenie? Moze faktycznie sie zmienił?

byli tak mają. Takie tęsknoty często trwają u nich dobę albo dwie i tyle. Nie ma się co przejmować, a na przyszłość nie wchodzić w rozmowy po prostu.

[normalnyFacet]

zobaczył, że jakiś się wokół Ciebie kręci to zareagował.

Olej to on na pewno nie ma dobrych intencji.

[blackalice2012]

Syndrom psa ogrodnika.

[Kiss95]

Napisane przez blackalice2012

Syndrom psa ogrodnika.

Tylko ze watpię zeby wiedział ze z kims sobie układam zycie...

[201705042038]

Obstawiam, że z jakąs inną go spotkało rozczarowanie, to zatęsknił.

Napisane przez normalnyFacet

Olej to on na pewno nie ma dobrych intencji.

Gdyby miał, to by tak nie p****, tylko zabrał się za to inaczej i nie milczał przez 3 dni. A i wtedy nic pewnego.
To, jak się teraz zachowuje, raczej potwierdza, że się nie zmienił w żadnym calu.

Rozdrapał tę ranę, teraz rób wszystko to, co np. po zerwaniu, żeby o tym zapomnieć. A na przyszłość nie wdawać się w dyskusje.

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Może zwyczajnie mu się nudziło.

[xlexie]

Olej. Nie zwracaj na to uwagi, ludzie tak mają, szczególnie jak zaczyna się kręcić wokół ex ktoś nowy. Zostaw to, bo znowu będziesz płakała.

[d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859]

Przestraszył się, że ktoś jest blisko Ciebie, sam zatęsknił...
Nie ma co się zastanawiać czemu to zrobił...
Zerwał w sposób karygodny, zamiast porozmawiać z Tobą w 4 oczy - co Ci się z szacunku do Ciebie należało, zerwał przez internet. Po takim zerwaniu osobiście wgl bym facetowi nie odpisała, bo jeśli wtedy Cię nie potraktował poważnie i tak jak powinien to teraz z pewnością nie ma w stosunku do Ciebie dobrych zamiarów.
Jest przy Tobie ktoś z kim coś może być, nie marnuj tego bo były sobie o Tobie przypomniał...

[I am Rock]

Nie daj sobie wmówić, że przez 8 miesięcy jakaś cudowna przemiana w nim nastąpiła. Oni się nie zmieniają. Facet okazał się dupkiem i na pewno jest nim nadal. Olewaj jego próby kontaktu dla własnego dobra. Zanim pożałujesz.

[milkandsugar]

Daj spokój i olej go, żyj tym co jest, a nie wracaj do przeszłości, dobrych intencji ten Twój ex pewnie nie ma.

[kalincia]

Olej go i tyle.

[TakaSamaInna]

Napisane przez Kiss95

Witajcie,
8 miesiecy temu rozstałam sie z chłopakiem, a raczej to on po kilku miesiącach bycia razem i zapewniania ze kocha, zostawił mnie pisząc na facebook ze różnimy sie i to nie ma sensu. Po tym wszystkim mijaliśmy sie na uczelni ale ani cześć nie mówiliśmy ani nic.
Poznałam nowego chłopaka, znamy sie 2 miesiac, przyjaźnimy sie z zamiarem oczywiście czegoś wiecej, a tu kilka dni temu dostałam wiadomosc na facebook od ex, iż przeprasza mnie jeszcze bardzo za to ze mnie wtedy tak potraktował, ze sie zmienił i żałuje ze tak sie wszystko potoczyło, odpisałam mu i zaczęliśmy gadac... Pytał sie co u mnie az padło pytanie jak u mnie sprawy sercowe? Cała rozmowa opierała sie na temat jak mnie sie zycie ułożyło, ze on sie zmienił, jest sam , gdy powiedział ze sie zmienił powiedziałam ze mnie to oceniać juz, tylko konus innemu bedzie albo juz ocenia , a on : nikt nie ocenia i nie bedzie. I ze cały czas myślał o mnie j nie zapomniał i ma same pozytywne wspomnienia i ze jak mnie widzi na mieście to serce mu wali i jest jak sparaliżowany. Pogadaliśmy , nastał późny wieczor pożyczyliśmy sobie dobranoc i cisza juz 3 dzien.
Po co sie odezwał? Zapomniałam juz o nim a teraz znowu mysle? I to po tym wszystkim jak mnie potraktował? Czasami kusi mnie zeby zapytać go po co tak naprawde napisał? Nie wiem.. Napisał teraz juz nie pisze, nie wiem , moze czeka na moj ruch? Poza tym ja poznałam juz chłopaka , chce z nim byc a mysli o bylym powróciły.... Pomóżcie? Mieliście podobne doświadczenie? Moze faktycznie sie zmienił?

Nie zmienił się. Wtedy od tak zerwał z Tobą, a jak pojawił się ktoś inny to mu się przypomniało? Trochę wygląda na psa ogrodnika albo na typa, który myślał, że tyle kobiet na niego poleci po zerwaniu i się przeliczył.