Aborcja- wątek zbiorczy. Część 3

[Mijanou]

Kontynuacja wątku:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=878346

NIE wstawiamy tutaj drastycznych zdjęć i linków do nich!

[tinkerver2]

Jak coś, to ja jestem.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[tinkerver2]

Kiedyś pisałam tutaj, że mam kuzynkę, która została "zrobiona" do opieki nad starszym, zupełnie niepełnosprawnym bratem, jak rodziców zabraknie. Dziewczyna pracowała ok. Roku (nie ciągiem) skończyła liceum 10 lat temu.
I cóż... Jej brat zmarł w wieku 40 lat. Na chwilę obecną nie ma żadnego praktycznie doświadczenia (poza pracą w biurze i w sklepie po skończeniu szkoły), matka nie ma emerytury, bo przecież rzuciła pracę, zeby opiekować się chorym synem. Póki co - żyją we 3 z emerytury czy tam renty ojca. Ona do pracy iść nie zamierza, bo teraz opiekuje się rodzicami.
Żal mi jej strasznie

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[Mijanou]

Ja też się melduję, jako popierająca pro-choice.

Nie wiem, zawsze mnie drażniło, jak ktoś mi mówił co mam myśleć i jak mam myśleć. Dlatego właśnie uważam, że każda kobieta powinna mieć wybór, myśleć za siebie i podejmować własne decyzje, zgodne ze swoim światopoglądem. Gdyby przyjaciółka zwróciła się do mnie z dylematem, nigdy niepowiedziałabym jej, że ma urodzić/ nie urodzić. Po prostu wspierałabym ją w każdej decyzji, którą by podjęła.

Naprawdę nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego w Polsce nie istnieje prawo do aborcji na zyczenie. Przecież kobiety wierzące i tak nie poddałyby się aborcji. Natomiast dlaczego prawo zabrania aborcji na życzenie innym- tego nie pojmuję. Każda z nas powinna mieć wybór, bo nikt za nikogo takich decyzji nie powinien podejmować.

[mariamalaria]

Dlatego, że ci, którzy wierzą, że od zapłodnienia nosi się w macicy człowieka chcą, żeby inni też żyli zgodne z ich, a nie swoimi własnymi przekonaniami.

Cóż, cierpią na tym ci najbiedniejsi i najbardziej bezradni. Reszta i tak sobie poradzi i ciążę usunie, jeśli jej nie chce. To nie sprawia żadnych trudności w tym kraju, gdzie ponoć przeprowadza się tylko kilkadziesiąt aborcji rocznie. Śmieszne! To tylko kwestia kasy, a hipokryci udają, że ustawą powstrzymują aborcję.

[Linka25]

Melduję się, po stronie pro-choice.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Caudofemoralis]

Napisane przez Mijanou

Naprawdę nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego w Polsce nie istnieje prawo do aborcji na zyczenie. Przecież kobiety wierzące i tak nie poddałyby się aborcji. Natomiast dlaczego prawo zabrania aborcji na życzenie innym- tego nie pojmuję. Każda z nas powinna mieć wybór, bo nikt za nikogo takich decyzji nie powinien podejmować.

Na to pytanie akurat łatwo odpowiedzieć. Dla osoby wierzącej ten argument brzmi jak: "jak nie chcesz krzywdzić swojego dziecka, to nie krzywdź, ale nie zabraniaj mi krzywdzić mojego". A skoro mamy prawo zabraniające krzywdzenia własnych dzieci po narodzinach, to dlaczego to prawo miałoby być inne przed narodzinami?

Oczywiście, mi nie musisz tego tłumaczyć. Pokazuję tylko, dlaczego ten argument brzmi tak absurdalnie z perspektywy pro-life.

[Linka25]

Napisane przez Caudofemoralis

Na to pytanie akurat łatwo odpowiedzieć. Dla osoby wierzącej ten argument brzmi jak: "jak nie chcesz krzywdzić swojego dziecka, to nie krzywdź, ale nie zabraniaj mi krzywdzić mojego". A skoro mamy prawo zabraniające krzywdzenia własnych dzieci po narodzinach, to dlaczego to prawo miałoby być inne przed narodzinami?

Oczywiście, mi nie musisz tego tłumaczyć. Pokazuję tylko, dlaczego ten argument brzmi tak absurdalnie z perspektywy pro-life.

Dokładnie tak jest. Nie biję swoich dzieci. Jeśli sąsiadka bije swoje, to nie powinnam reagować? W końcu to jej dzieci i jej sumienie, niech każdy decyduje sam.
Jednak wiemy że reagować należy. Analogicznie jest w przypadku pro-life i ja to nawet rozumiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ridja devojka]

Wszystkie osoby prolife jakie znam uważa po prostu aborcję za morderstwo więc to nie jest argument sumienia, bo porównują to do gwałtów albo segregacji rasowej itp. że to rzeczy naganne niezależnie od wszystkiego, nie można powiedzieć "jak nie chcesz to nie gwałć ale mi pozwól". Dla nich aborcja na każdym etapie = zabójstwo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patiasym]

Napisane przez ridja devojka

Wszystkie osoby prolife jakie znam uważa po prostu aborcję za morderstwo więc to nie jest argument sumienia, bo porównują to do gwałtów albo segregacji rasowej itp. że to rzeczy naganne niezależnie od wszystkiego, nie można powiedzieć "jak nie chcesz to nie gwałć ale mi pozwól". Dla nich aborcja na każdym etapie = zabójstwo.

Jest jednak jedna różnica. Ograniczając się do naszego rejonu świata, a chociażby do krajów UE gwałt ani morderstwo (ani segregacja rasowa) nie jest dopuszczalne przez prawo w żadnym kraju. Aborcja na życzenie tak. Więcej, będąc Polką możesz dokonać aborcji na życzenie za granicą i nie możesz być za to prawnie sądzona w Polsce (pomijam moralne oceny prolajferów). Dla nich jest to zatem syndrom oblężonej twierdzy, robią z Polski bastion restrykcyjnego prawa otoczony przez zgniłe zachodnie lewactwo (w dużym uproszczeniu) i robią sobie misję z obrony tej twierdzy wszelkimi środkami.

[ridja devojka]

Mam tego świadomość. Oni jednak uważają że to że coś jest legalne nie czyni tego moralnym podając przykład właśnie nazistowskich Niemiec czy segregacji rasowej w USA. Dlatego ten punkt wyjścia niektórych osób wyklucza w ogóle możliwość dyskusji bo dla nich nieuważanie płodu za człowieka i aborcji za zabójstwo jest tym samym co niezauważanie człowieka w Żydzie czy czarnym i wiem że takie przykłady często podają (mam w znajomych na FB 2 takie osoby które są mocno zaangażowane w ruch prolife, należą do tej organizacji pro prawo do życia czy jakoś tak) więc siłą rzeczy widuje te argumenty.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ANKA54321]

Zastanawiaja mnie te dyskusje które nie mają żadnego sensu i prowadzą tylko do tzw. "gównoburzy". Niezależnie od prawa jakie panuje w danym kraju, jak jakaś kobieta znajdzie sie w sytuacji w której będzie chciała się ciąży pozbyć to, to zrobi i nie będzie chodzić na żadne marsze ani czarne ani białe.
Naprawdę mając ze sobą kopertę, nie trudno znaleźć lekarza który pomoże, jak nie ten to inny. Bo nawet gdyby aborcja była w 100% legalna na życzenie, to raczej nie byłaby refundowana z NFZ-u.

[Pani_Owcza]

Napisane przez ANKA54321

Zastanawiaja mnie te dyskusje które nie mają żadnego sensu i prowadzą tylko do tzw. "gównoburzy". Niezależnie od prawa jakie panuje w danym kraju, jak jakaś kobieta znajdzie sie w sytuacji w której będzie chciała się ciąży pozbyć to, to zrobi i nie będzie chodzić na żadne marsze ani czarne ani białe.
Naprawdę mając ze sobą kopertę, nie trudno znaleźć lekarza który pomoże, jak nie ten to inny. Bo nawet gdyby aborcja była w 100% legalna na życzenie, to raczej nie byłaby refundowana z NFZ-u.

Czyli całosc i tak sprowadza sie co najwyżej do głownie wizerunkowego utrudniania życia jednej grupie przez drugą nie mogącą sobie wyobrazić postepowania niezgodnie z ich kodeksem moralnym. Co tyczy sie nie tylko aborcji i tworzy zwyczajną szarą strefę, gdzie tacy ludzie istnieją i będą istnieć bo nie da sie ich wyeliminować bez stricte totalitarnych metod.

[patusiaa23]

Napisane przez patiasym

Jest jednak jedna różnica. Ograniczając się do naszego rejonu świata, a chociażby do krajów UE gwałt ani morderstwo (ani segregacja rasowa) nie jest dopuszczalne przez prawo w żadnym kraju. Aborcja na życzenie tak. Więcej, będąc Polką możesz dokonać aborcji na życzenie za granicą i nie możesz być za to prawnie sądzona w Polsce (pomijam moralne oceny prolajferów). Dla nich jest to zatem syndrom oblężonej twierdzy, robią z Polski bastion restrykcyjnego prawa otoczony przez zgniłe zachodnie lewactwo (w dużym uproszczeniu) i robią sobie misję z obrony tej twierdzy wszelkimi środkami.

za dokonanie aborcji w Polsce też nie jest sądzona

[tinkerver2]

Napisane przez patusiaa23

za dokonanie aborcji w Polsce też nie jest sądzona

Ale już facet, który pomógł w aborcji tak.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[patiasym]

Napisane przez patusiaa23

za dokonanie aborcji w Polsce też nie jest sądzona

Prawda, ale nie może tego zrobić legalnie, to jest zawsze podziemie. A za granicą ma pełną opiekę i robi wszystko zgodnie z prawem.

[effcia82]

Rozumiem ten argument przeciwników aborcji ale razi mnie hipokryzja gdyż większość dopuszcza aborcję w niektórych przypadkach, zwykle tych wymienionych w ustawie. W przypadku zagrożenie życia matki jest tu logika - można to traktować jako zabójstwo w samoobronie. Ale w dwóch pozostałych? Ja tu widzę nie chęć obrony życia ale ukarania kobiety i przypadków kiedy łaskawie od kary (rodzenia) można odstąpić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Linka25]

Napisane przez ANKA54321

Naprawdę mając ze sobą kopertę, nie trudno znaleźć lekarza który pomoże, jak nie ten to inny. Bo nawet gdyby aborcja była w 100% legalna na życzenie, to raczej nie byłaby refundowana z NFZ-u.

No tu się nie zgodzę. Ja wiem że nie umialabym tego załatwić. Nie każdy chce i potrafi załatwiać takie rzeczy. Co innego isc prywatnie i zapłacić za legalne leczenie czy zabiegi a co innego załatwiać zabieg który legalny nie jest. To stres i dyskomfort. Gruba koperta to nie wszystko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patiasym]

Jeszcze jedno mnie w polskich prolajferach razi (pewnie nie we wszystkich, bo może są chlubne wyjątki). Jeżeli się o coś walczy, to powinno walczyć się z tym wszędzie. Greta Thunberg jeździ ze swoja misją po całym świecie, Amnesty International walczy o prawa człowieka we wszystkich krajach, itepe, itede. Tymczasem polscy prolajferzy walczą głównie o polskie prawo, czasem przeciwstawiając je "złej" sytuacji na świecie, której jednak zmienić za bardzo nie chcą. O ile wiem nie są członkami jakiejś prolajferskiej międzynarodówki, która uczciwie walczyłaby o swoje idee. Za to straszą oblężoną twierdzą:
Jeśli nic się nie zmieni, to sytuacja w Polsce może wyglądać tak, jak na Zachodzie.
http://solidarni2010.pl/36758-fundac...zabojstwa.html

[mariamalaria]

Napisane przez Linka25

No tu się nie zgodzę. Ja wiem że nie umialabym tego załatwić. Nie każdy chce i potrafi załatwiać takie rzeczy. Co innego isc prywatnie i zapłacić za legalne leczenie czy zabiegi a co innego załatwiać zabieg który legalny nie jest. To stres i dyskomfort. Gruba koperta to nie wszystko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzwonisz do kliniki, np. Słowackiej i mówią ci skąd i kiedy odjedzie bus do ich kliniki. Średni personel medyczny masz polski, około 500 euro, żadnego dyskomfortu i poczucia przestepstwa.

Numery w Internecie, rozmowa po polsku.
To samo, jeśli chodzi o Czechy i Niemcy.

[Linka25]

Napisane przez mariamalaria

Dzwonisz do kliniki, np. Słowackiej i mówią ci skąd i kiedy odjedzie bus do ich kliniki. Średni personel medyczny masz polski, około 500 euro, żadnego dyskomfortu i poczucia przestepstwa.

Numery w Internecie, rozmowa po polsku.
To samo, jeśli chodzi o Czechy i Niemcy.

Ok, ok, ja się odnosiłam do możliwości załatwienia tego w Polsce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mariamalaria]

Napisane przez Linka25

Ok, ok, ja się odnosiłam do możliwości załatwienia tego w Polsce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale wiesz, w strefie schengen z wyjazdami nie ma żadnych problemów. Zanocować można za dodatkową opłatą, profesjonalne zabiegi i opieka, bo to tam zupełnie legalne. E

[ridja devojka]

Patiasym ale w innych krajach też są tacy proliferzy i jeżdżą i udzielają wywiadów albo dają jakieś prelekcje dla innych proliferow. Nie potrzebują iść z misją na cały świat bo każdy kraj ma swoich.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patiasym]

Napisane przez ridja devojka

Patiasym ale w innych krajach też są tacy proliferzy i jeżdżą i udzielają wywiadów albo dają jakieś prelekcje dla innych proliferow. Nie potrzebują iść z misją na cały świat bo każdy kraj ma swoich.

No ok, jestem tylko ciekawa czy np. irlandzcy prolajferzy straszyli diabłem z zagranicy "jeśli nic się nie zmieni, to sytuacja w Irlandii może wyglądać tak jak w UK", czy to jednak element polskiego folkloru.

[Wizazanka1988rok]

Jestem jak najbardziej przeciwna aborcji dla mnie to nie pojęte

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mijanou]

Napisane przez patiasym

No ok, jestem tylko ciekawa czy np. irlandzcy prolajferzy straszyli diabłem z zagranicy "jeśli nic się nie zmieni, to sytuacja w Irlandii może wyglądać tak jak w UK", czy to jednak element polskiego folkloru.

Nie. Irlandia do niedawna byla ultrakatolicka i nie musieli straszyć Anglikami. Na szczęście się ludzie opamiętali

[tinkerver2]

Napisane przez Wizazanka1988rok

Jestem jak najbardziej przeciwna aborcji dla mnie to nie pojęte

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To jej sobie nie rób.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[Limonka2738]

Napisane przez Wizazanka1988rok

Jestem jak najbardziej przeciwna aborcji dla mnie to nie pojęte

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No i jej nie zrobiłaś. Proste.

Jak byś się czuła, gdyby ci ktoś kazał dokonać aborcji (bo na przykład wychodzi ustawa, że ciąże pozamałżeńskie się usuwa).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez Limonka2738

No i jej nie zrobiłaś. Proste.

Jak byś się czuła, gdyby ci ktoś kazał dokonać aborcji (bo na przykład wychodzi ustawa, że ciąże pozamałżeńskie się usuwa).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Lekko zszokwana ale takie coś nie wejdzie bez przesady

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patiasym]

Napisane przez Wizazanka1988rok

Lekko zszokwana ale takie coś nie wejdzie bez przesady

W Chinach była przymusowa aborcja, w Polsce jest odwrotnie: przymusowy zakaz.