2018-08-13, 11:03 | #961 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 410
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
zakonna moglabys podac nazwe tych tabletek? Moze sobie w Polsce kupie... chociaz u nas tabletka oznacza raczej wepchniecie do gardla. Moj pies wariuje. Nie chce jesc swojego jedzenia. Jak mi w te upaly 2 dni nic nie jadl to juz nie wiedzac co mu dac i nie majac dostepu do zoologicznego kupilam mu raz cesara. Wiem, ze to nie jest zdrowe, ale raz moze byc. Zjadl az mu sie uszy trzesly, wylizal az diure prawie zrobil w miseczce. Teraz troche apetyt na jego sucha karme mu wrocil. Ale nie je z miseczki jak kazdy normalny pies. Nie. Bierze jeden suchy kawalek, wskakuje na kanape, zjada na kanapie, zeskakuje do miski, znowu bierze kawalek i wskakuje na kanape... Chyba podczas tej akrobacji spala wiecej kalorii niz zje. |
|
2018-08-13, 11:10 | #962 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
|
Dot.: Psy- cz. VI
O, czyli Twój pies też tak reaguje.
Może karm go z ręki? Dawaj w formie nagrody za ćwiczenia i komendy albo po prostu bez niczego. Behawioryści polecają takie rozwiązanie, dodatkowo buduje ono więź między człowiekiem a psem. A próbowałaś dosmaczac jedzenie? Troszkę przysmaku lepkiego zmieszać z karma. Masło orzechowe czy pasztet dobrej jakości. Tylko nie osobno, tylko obtoczyć karmę w mazidle. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez squirrelqa Czas edycji: 2018-08-13 o 11:13 |
2018-08-13, 11:16 | #963 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 410
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
Moglby sie odzywiac smaczkami i tym, co mi zleci z talerza jak jem. |
|
2018-08-13, 11:22 | #964 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: tam, gdzie rosną poziomki
Wiadomości: 1 413
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
i po leczeniu było ok, nic się nie przelewało no ale tak sobie myślę, że chyba to cholerstwo ciężko jest wytłuc i może akurat to jest to. |
|
2018-08-13, 11:29 | #965 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy- cz. VI
Tabletka chyba symparica się nazywa. Wystarczy poprosić weta o tabletkę na kleszcze. Będzie wiedział. Moje jedzą normalnie. W zasadzie to żrą jak świnie. Wiecznie im głód w oczy zagląda
siła spokoju
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2018-08-13, 11:30 | #966 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Psy- cz. VI
[1=7719e1289fd8f2cabe4d276 3ed6d1b81d4eb2186;8542533 1]Tak nie probowalam. Z tym pasztetem to by moglo wypalic. Ogolnie moj pies zawsze mial kiepski apetyt, od malego. Jak dostaje mokra karme (jakakolwiek) to probuje ja zakopac, tak nosem jezdzi po podlodze, Jakby na podlodze byl dywan to by przykryl to jedzenie. Jak go wykastrowalismy, to dostal przez chwile spory apetyt na swoja sucha karme, ale szybko mu przeszlo. Czasami jak mu zaleje sucha karme woda, to zje ze smakiem, a czasami tak samo jezdzi nosem po podlodze. Probowalismy kazdej mozliwej karmy, teraz ma taka robiona na zamowienie
Moglby sie odzywiac smaczkami i tym, co mi zleci z talerza jak jem. [/QUOTE] Ale wybredny Moja tez ostatnio nie chciala swojej suchej, ale inne rzeczy tak, a jak cos jej nie pasi, to weźmi i idzie zakopać na dworze albo w doniczce
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
2018-08-13, 12:08 | #967 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy- cz. VI
Nasz kawałek podłogi czyli działka, którą kupiłam tylko po to żeby psy miały swój ogrodzony trawnik do biegania.. 20180812_145731.jpeg20180812_145424.jpeg20180812_145411.jpeg
siła spokoju
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2018-08-13, 12:10 | #968 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 2
|
Dot.: Psy- cz. VI
testowałem dużo specyfików i też najbardziej przypał mi do gustu frontline który rozwiązał cały problem. Polecam
__________________
Kominki Nowoczesne |
2018-08-13, 12:19 | #969 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 410
|
Dot.: Psy- cz. VI
Wow. Macie jakies programy, ktore wam pokazuja powiadomienie, kiedy gdzies w internetach ktos wypowie jakies slowo, czy jak to dziala? Niezle te roboty.
zakonna, super psy pewnie szczesliwe. Moze to glupie, co teraz napisze, ale moj pies ostatnio na spacerach tez jest szczesliwszy. Ja sie kiedys naczytalam, ze smyczy flexi nie mozna uzywac, bo pies ma ciagle naciagnieta smycz, a tak nie powinno byc, bo pies ma na luznej smyczy chodzic. No i meczylam sie ponad rok z taka zwykla smycza, dosyc krotka, bo dluzsze mu przeszkadzaly. W koncu sie wkurzylam i kupilam flexi. Teraz pies sobie biega w przod i w tyl po 5 czy tam 10 metrow na spacerze az smycz sie rozwinie. Potem do mnie wraca i znowu biegnie. Szczesliwy jak ta lala. Dla malego psa te kilka metrow to duzo, a ja nie mam go w okolicy na co dzien za bardzo gdzie spuscic ze smyczy. A ciagnac jakos specjalnie nie ciagnie. |
2018-08-13, 12:24 | #970 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Psy- cz. VI
[1=7719e1289fd8f2cabe4d276 3ed6d1b81d4eb2186;8542658 1]
Moze to glupie, co teraz napisze, ale moj pies ostatnio na spacerach tez jest szczesliwszy. Ja sie kiedys naczytalam, ze smyczy flexi nie mozna uzywac, bo pies ma ciagle naciagnieta smycz, a tak nie powinno byc, bo pies ma na luznej smyczy chodzic. No i meczylam sie ponad rok z taka zwykla smycza, dosyc krotka, bo dluzsze mu przeszkadzaly. W koncu sie wkurzylam i kupilam flexi. Teraz pies sobie biega w przod i w tyl po 5 czy tam 10 metrow na spacerze az smycz sie rozwinie. Potem do mnie wraca i znowu biegnie. Szczesliwy jak ta lala. Dla malego psa te kilka metrow to duzo, a ja nie mam go w okolicy na co dzien za bardzo gdzie spuscic ze smyczy. A ciagnac jakos specjalnie nie ciagnie.[/QUOTE] Moja Myszka nie lubi tej flexi, bo sie jakos dziwnie boi tego dzwieku. Kiedys pamietam, jak mąz wyszedl z nia na spacer, a ja nagle slysze taki skowyt, ze wypadlam zobaczyc przerazona, a to mu smycz wypadla z reki i ta biedna psinka sie tak wystraszyla, ze to za nia leci ten plastik po chodniku
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
2018-08-13, 12:28 | #971 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy- cz. VI
Na flexi straciłabym zapewne rękę. Nie ma żadnego to tamto, gruba mocna smycz i kontrola nad psami.
siła spokoju
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2018-08-13, 12:33 | #972 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 410
|
Dot.: Psy- cz. VI
Domyslam sie, ze duzy pies jak zechce to i reke wyrwie ale na 3-kilowego kurczaka, ktory bawi sie z kotami, bo czuje sie przy nich jak w odpowiedniej grupie wiekowej w przedszkolu, wystarczy
|
2018-08-13, 12:37 | #973 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
Cytat:
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Work, but don't forget to live.
|
||
2018-08-13, 12:46 | #974 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
|
Dot.: Psy- cz. VI
Ja ma flexi, ale nie używam, porzuciłam po kilku spacerach.
Preferuję zwykłe taśmowe przepinane smycze. Mam rożne długości od 3,5m do 15m. Wiedząc, gdzie idę dobieram smycz. Nawet jak wezmę dodatkową, tą najdłuższą, to mi to nie przeszkadza, bo ją biorę tylko na dalekie wycieczki, więc i tak mam pełno akcesoriów przy sobie i plecak. Może i flexi jest wygodna pod tym względem, że trudniej o plątanie się pod łapami, ale wg mnie daje marną kontrolę nad psiakiem i nie chodzi mi o ciągnięcie. W razie zagrożenia mogę taśmową smyczą psa zatrzymać, przyciągnąć, a nawet na niej podnieść (moja chodzi w guardach). Ile razy widziałam sytuację, że pies się wyrwał, właściciel co prawda zdążył flexi zablokować, ale przyciągnąć już ciężko. A jak się ma flexi na lince to już w ogóle. I ja nie ufam temu mechanizmowi tak do końca, co jak się zatnie, urwie?
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
Edytowane przez daktylek1987 Czas edycji: 2018-08-13 o 12:48 |
2018-08-13, 12:47 | #975 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Psy- cz. VI
My teraz mame male pieski, Myszka taka do 13 kg, a Misiu jak go ze schornu wizelismy to mial z 6, u nas mu jednak przybylo , po prostu do imienia sie dostosowuje
Do tego jeszcze ludzie sie pytaja czy to matka i syn 1-Myszeczka 2-Misiu
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
2018-08-13, 13:00 | #976 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
Też mam Myszkę, po wyjściu ze schroniska niecałe 9 kg, teraz po 8,5 miesiąca, ogarnięciu alergii i biegunek trochę ponad 12 kg (a zarzekałam się, że mały piesek, max 8 kg, bo koty zawału dostaną ). Misia nie mam, ale mam Misię, kotkę
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
|
|
2018-08-13, 13:13 | #977 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
oj tak tyją u nas te pieski Moim to mięsnie doszły, ile oni sie nabiegaja, na piernięcie muchy chyba nieraz juz lecą Moja w schronisku miala Brita, zmienislimy, bo oni tam dali A Misiu był Cziwas i tez nam nie pasowalo, szczegolnie, ze po co mu pamiatka po 2 miesieczny tylko pobycie i oddaniu z powrotem Myszka dalimsy, bo jak mielismy Sonie to i tak do niej np. u weta mowili myszko
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
|
2018-08-13, 13:19 | #978 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 410
|
Dot.: Psy- cz. VI
To moj pies chyba powinien sie nazywac Smierdziel, bo tak na niego czesto mowimy.
|
2018-08-13, 13:47 | #979 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
Moja została Myszką, bo po przyjściu ze schroniska była kupką strachu. Przez pierwsze dwa tygodnie nie ruszyła się z legowiska, tylko tyle co do drzwi. A to i tak na podkulonych, rozjeżdżających się łapkach. Bała się ręki, kijopodobnych przemiotów, dotyku po tułowiu, posikiwała ze strachu i uległości. I była niesamowicie wygłodzona, bo alergie, biegunki. Do tego strasznie brudne i cuchnące futro (a wykąpać się nie dało, bo była świeżo po kastracji) i łupież, świąd. A przy tym była (i jest, ale już nabrała pewności siebie i czasem wychodzi z niej uparciuch ) wcieleniem łagodności i uległości, od razu zaakceptowała koty, do dzisiaj kocha wszystkie stworzenia, choć niektóre chciałaby w zabawie pogonić np. wiewiórki. No i widząc taką kupkę nieszczęścia i strachu, mówiłam do niej "Myszko nie bój się", "Myszko to, Myszko tamto". W dodatku siedziała cicho jak mysz pod miotłą. I tak się przyjęło, zaczęła reagować. Do dzisiaj jest bardzo cichym psem, w domu praktycznie nie szczeka, czasem tylko śmiesznie zawyje jak się rozbawi lub zniecierpliwi zamknięta kuchnią Na spacerach też sporadycznie, tylko zachęcając do zabawy. Za to ludzie mają na spacerach dziwne miny, po tym jak zapytają jak ma na imię Moja dożywiła się i po prostu urosła. Szacowano ją na wiek poniżej roku w momencie adopcji.
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
Edytowane przez daktylek1987 Czas edycji: 2018-08-13 o 13:51 |
|
2018-08-13, 16:22 | #980 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Psy- cz. VI
To moja Sonia taka była, wyrzucona z samochodu i to samo, poklepac nie , zaraz sikala , po schodach nie , bo nogi rozjechane, w domu na początku gryzla z nerwów kanapę, a przecież zostawała z innymi psami...ale przekochana była
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
2018-08-13, 20:17 | #981 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
|
Dot.: Psy- cz. VI
Mój też schroniskowy, porzucony, ponoć znaleziony gdzieś na mieście a przyniesiony przez jakiegoś faceta, wzięty przeze mnie ze schroniska po 2 tygodniowej kwarantannie jako 3 miesięczny szczeniak (u weta okazało się że jest jednak młodszy), na początku do wszystkich nieufny, wszystkiego się bał, wiecznie piszczał bo głodny.... a teraz? Jakiś dystans do ludzi mu został, kto mu się nie spodoba (głównie starsi ludzie) to obszczeka a potrafi nieźle wystraszyć , na szczęście "wyleczyliśmy" jego lęki, niczego się nie boi i głodny też już nie chodzi Uwielbia aportować i w tym jest dobry - a ja dzięki temu mam wybieganego psa.
Powinien nazywać się Bandzior albo Hultaj, Rozrabiaka bo wrodzone ADHD ma |
2018-08-14, 10:12 | #982 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy- cz. VI
Wzielam bajgla i znajoma na spacer, zeby zobaczyla jak to jest z tym moim slodziakiem. Chce wziac bigla, bo taki fajny.A ja wiem, ze nie bedzie mial kto z nim chodzic, dzieci nie maja, sami nie sa jakos specjalnie ruchliwi.. Przewleklam ich nasza trasa, 7 km szybkiego marszu. Nie wiem czy ostudzilam zapal i dalam do myslenia. Jest tyle ras, kanapowcow, niewymagajacych wybieganiaci i az tyle uwagi. Chcialam zeby chociaz poczytala o rasie.
|
2018-08-14, 11:03 | #983 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
|
Dot.: Psy- cz. VI
Bardzo dobrze zrobiłaś, robcia Mam nadzieję, że Twoja znajoma dobierze zwierzaka do swojego trybu życia, a nie na podstawie wyglądu czy zasłyszanych opowieści.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-08-14, 11:04 | #984 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy- cz. VI
[1=7719e1289fd8f2cabe4d276 3ed6d1b81d4eb2186;8542658 1]
Moze to glupie, co teraz napisze, ale moj pies ostatnio na spacerach tez jest szczesliwszy. Ja sie kiedys naczytalam, ze smyczy flexi nie mozna uzywac, bo pies ma ciagle naciagnieta smycz, a tak nie powinno byc, bo pies ma na luznej smyczy chodzic. No i meczylam sie ponad rok z taka zwykla smycza, dosyc krotka, bo dluzsze mu przeszkadzaly. W koncu sie wkurzylam i kupilam flexi. Teraz pies sobie biega w przod i w tyl po 5 czy tam 10 metrow na spacerze az smycz sie rozwinie. Potem do mnie wraca i znowu biegnie. Szczesliwy jak ta lala. Dla malego psa te kilka metrow to duzo, a ja nie mam go w okolicy na co dzien za bardzo gdzie spuscic ze smyczy. A ciagnac jakos specjalnie nie ciagnie.[/QUOTE] to nie jest głupie ja też wolę flexi, tak samo jak mój pies. |
2018-08-14, 12:04 | #985 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 11
|
Dot.: Psy- cz. VI
Mój pimpek nie jest już za młody, ale ciągle mnie zaskakuje, ostatnio nauczył się nowego triku, jak tylko obiad to siada przy stole jak człowiek kładzie łapki na stole i czeka na swoją porcje
|
2018-08-14, 12:10 | #986 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Psy- cz. VI
Moja Myszka tez tak robi, tylko przez imie to strasznie myszkuje i trzeba daleko wszystko odsuwać, bo nieraz coś wyliże, to skubnie z blatu
za to Misiek po stole łaził, ale chyba mu przeszlo w ogole jakos mu pyszczek osiwial i jakos mi smutniej sie zrobilo...
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
2018-08-14, 13:44 | #987 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
|
Dot.: Psy- cz. VI
Moja dorosła z wyglądu. Jak ją brałam ze schroniska to było widać, że to jeszcze "młody dorosły", miała jeszcze szczenięce rysy.
A teraz już raczej wygląda na dorosłego psa, w dodatku ma białe włosy koło pyszczka, na brodzie i dodaje jej to powagi. robcia 7 km dla beagle to chyba nie jest kres jego możliwości? Mój kundelek 12 kg robi przebieżki ze mną na właśnie na te min. 7 km i spokojnie daje rade nawet więcej. Bardzo dobrze, że mogli odbyć taki spacer, strasznie nie lubię jak ktoś wybiera psa/innego zwierza patrząc tylko na wygląd czy ogólną "fajność". Mam na osiedlu właśnie psa (nawiasem mówiąc z pseudo), który został tak wybrany, podobno niszczy wszystko, ciągle się nudzi, a na spacerach to on wyprowadza panią. Ja akurat z tych co kierują się wyłącznie charakterem, zawsze mam jakieś zwierzę w stadzie i to do niego jest dopasowywany "nowy".
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
Edytowane przez daktylek1987 Czas edycji: 2018-08-14 o 13:48 |
2018-08-14, 18:50 | #988 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
Edytowane przez robcia Czas edycji: 2018-08-14 o 18:51 |
|
2018-08-14, 19:30 | #989 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 841
|
Dot.: Psy- cz. VI
A nie spotkałaś sie jeszcze z komentarzami na temat tego, że biedny piesek, bo musi tyle chodzić? Regularnie jeżdżę w góry ze swoim psem (JRT) i co rusz słyszę pełne współczucia "O maaatkooo ten piesek ma takie małe łapki, po co go pani ciągnie?!" A on 20 km po górach zrobi, prześpi kwadrans i jest gotów do dalszej drogi... I też pełno jest pseudo-jrt, bo przecież to taki słodki, mały piesek z "Maski", idealny dla dzieci - a potem dostaję maila po pół roku, co zrobić z psem, który atakuje dzieci i broni zasobów...
|
2018-08-14, 20:01 | #990 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
|
Dot.: Psy- cz. VI
Cytat:
Chociaż zdarzało się, że musiałam ją trochę ponieść, ale to wtedy jak na drodze spotkałyśmy psa równie skłonnego do zabawy jak ona.
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
Edytowane przez daktylek1987 Czas edycji: 2018-08-14 o 20:05 |
|
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:09.