|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2020-02-05, 12:15 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 40
|
Dziwna relacja matka-córka
Przyznam szczerze, że dość długo nosiłam się z opisaniem problemu na forum, ale zwyczajnie chce poznać postronne zdanie i wiedzieć czy problem jest we mnie czy w mojej matce.
Mam 30 lat, ale z powodów osobistych mieszkam z rodzicami. Pracuje, dokładam się do życia i tak dalej. Jestem osobą nerwową. Mam za sobą leczenie z depresji. Były myśli samobójcze, obrzydzenie do siebie i tak dalej. Ten etap mam już za sobą, ale zszargane nerwy zostały. kiedy się bardzo zdenerwuje nie panuję nad tym co mówię. A moja matka jest mistrzynią w doprowadzaniu mnie do szału. Moja mamusia wręcz uwielbia krytykować wszystko co robie, a krytykuje wszystko. Tylko dziś cztery razy usłyszałam, że powinnam iść do fryzjera. Czepia się moich nawyków żywieniowych, wyglądu, tego na co wydaje pieniądze, jak żyje. To nie są napomykane raz na jakiś czas komentarze. To są tematy, które codziennie pojawiają się po kilka, kilkanaście razy. Ja zaczynam się denerwować coraz bardziej, a im bardziej się denerwuje tym więcej ona na dany temat mówi. Dochodzi w końcu do mojego wybuchu, w którym z mojej strony padają brzydkie słowa. Wiem, do mamy nie powinno się tak mówić, mieć szacunek i pewnie wiele z Was zaraz zjedzie mi głowę za to, że w nerwach potrafię powiedzieć, że jej ☠☠☠☠☠☠☠ne. Ale ja za każdym razem, gdy zaczyna czepianie się mojej osoby, proszę by przestała. Wręcz błagam bo wiem, że kiedy się nakręce nie panuję nad sobą, ani nad tym co mówię. Ale mam wrażenie, że to jest jak rzucanie grochem o ścianę. Ona mnie nie słucha i dalej mówi po dziesięć razy dziennie, że mam iść do fryzjera albo schudnąć. Nie wiem już co mam robić. Ona twierdzi, że problem jest we mnie, że powinnam się leczyć u psychologa i pewnie ma racje. Powinnam się do niego przejść, ale jak słysze jej komentarze to mi się zwyczajnie nie chce. To może się wydawać błahe. Dorosła kobieta ma problem z matką, która po dziesięć razy dziennie karze jej iść do fryzjera. Al;e gdybyście słyszeli tą krytykę przez ostatnie dziesięć lat, może inaczej byście to widzieli. Może to faktycznie głupa, a ja wszystko wyolbrzymiam, ale moje nerwy są w coraz gorszym stanie i chyba faktycznie czas na powrót do psychologa bo wybuchy płaczu bez powodu nie są dobrym znakiem. Czasem mam wrażenie, że Ona celowo mnie nakręca bo przecież ją proszę by przestała, dała mi spokój, ale ona dalej swoje... Czy ze mną jest coś naprawdę nie tak? Czy ja naprawdę robie z igły widły? Czy faktycznie jestem potworem i wyrodną córką? Sama nie wiem już co mam robić... Bo to chyba jednak ja jestem tą złą i nie widzę tego... |
2020-02-05, 13:27 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: Dziwna relacja matka-córka
Długo jeszcze zamierzasz mieszkać z rodzicami? Dlaczego się nie wyprowadzisz? Też by mnie do szału taka matka doprowadzała.
|
2020-02-05, 13:33 | #3 |
live your passion
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Dziwna relacja matka-córka
Chyba nic nie pozostaje jak tylko wyprowadzka. Matka Cię celowo denerwuje mimo próśb itd., więc to się magicznie nie zmieni. Gdyby mieszkanie z rodzicami było spokojną ostoją po problemach psychicznych - w porządku, ale jest zupełnie na odwrót.
__________________
Dbam o włosy. angielski - C2 rosyjski - B2 hiszpański - ? |
2020-02-05, 13:35 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Dziwna relacja matka-córka
nie wiem po co tam siedzisz w wieku 30 lat
najwyzszy czas sie wyprowadzic i zyc po swojemu pewnie matka ma dosyc tego ze siedzisz u niej w mieszkaniu i probuje doprowadzic do twojej wyprowadzki (co jest sensownym rozwiazaniem w twoim wieku) tu jasno widac ze te wspolne mieszkanie nie sluzy zadnej ze stron po co wiec sie nawzajem nakrecac wez swoje zycie w swoje rece nie musisz znosic matki,wystarczy sie wyprowadzic Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2020-02-05 o 13:52 |
2020-02-05, 13:46 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 36 050
|
Dot.: Dziwna relacja matka-córka
Na rozwiązanie twojego problemu jest jeden sposób- wyprowadzka. Nie rozumiem dlaczego jeszcze tam mieszkasz skoro matka doprowadza cię do szału, krytykuje i ubliża. Ty nie jesteś lepsza, ale może to wina twojej psychiki, nie wiem. Jak widzisz nie możecie mieszkać ze swoją matką w jednym miejscu, bo to wam nie służy.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
sierpień 2017 💍30.01.2021💍 26.08.2023 |
2020-02-05, 15:28 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2 159
|
Dot.: Dziwna relacja matka-córka
Jak wyżej, wyprowadź się i tyle. Masz pracę, więc masz możliwość znaleźć jakikolwiek kąt dla siebie.
Twoja mama jest toksyczna, ale Ty także nie pozostajesz bez winy. Pozwalasz sobą pomiatać, zamiast spakować walizki i wyjechać. |
2020-02-05, 18:29 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
|
Dot.: Dziwna relacja matka-córka
Może ona nie może przestać Cię krytykować tak samo jak Ty nie jesteś w stanie panować nad swoimi wybuchami furii.
Wyprowadzka jak najszybciej. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-02-05, 18:54 | #8 |
Eternal rebel
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 1 054
|
Dot.: Dziwna relacja matka-córka
No sorry ale tu nie ma innego wyjścia jak wyprowadzka. Co Ci daje to wqrwianie się na matkę i trwanie przy niej? Bo coś Ci daje, inaczej już dawno byś ten cyrk za sobą zostawiła (zamiast się oburzać na moje słowa, to się porządnie nad tym zastanów). Czyżbyś nie była w stanie się emocjonalnie (a co za tym idzie, materialnie) usamodzielnić, odciąć przysłowiowej pępowiny? Wina w Tobie też jest, skoro dalej tkwisz w tym układzie, chorym zresztą. Człowiek w Twoim wieku powinien już mieć swoje życie, a nie dzielić wciąż mieszkanie z rodzicami. Co to za "powody osobiste"?
Tobie by się przydała długa i porządna terapia, Twoja matka Ci nieźle pewnie psychę zryła. Znam to z autopsji, z moją było podobnie. Tak, ona Cię celowo nakręca a Ty się dajesz. Na taką matkę i jej komentarze jest tylko jedna skuteczna strategia - SPOKÓJ. Całkowity, absolutny, niczym niezmącony spokój, dystans do tego co mówi i serdeczne (absolutnie nie złośliwe) wyśmiewanie jej głupich komentarzy. Jak tylko się wnerwisz, zezłościsz - przegrałaś. Generalnie takie wkurzanie się tylko nakręca ludzi jeszcze bardziej do jechania po danej osobie, jakoś to tak nakręcająco działa i chyba daje im satysfakcję. Jedynie totalny spokój zen i olewka wytrąca takim ludziom broń z ręki. I praktycznie niemożliwe jest samemu tego się nauczyć. Mi to wygląda tak, jakbyś się ciągle buntowała przeciw matce jak jakaś 15-latka i powinnaś to przepracować na terapii, czemu tak jest, inaczej to się nigdy nie skończy. Aha, i musisz się pogodzić z tym, że ona się nigdy nie zmieni, ani swojego sposobu wyrażania się w stosunku do Ciebie, błaganie i wściekanie się absolutnie nic tu nie da. Jedynie Ty możesz zmienić stosunek do niej i do jej wypowiedzi. Nie masz wpływu na nią ale masz na siebie i swoje reakcje. Edytowane przez LhunLai Czas edycji: 2020-02-05 o 19:00 |
2020-02-06, 18:27 | #9 | |
Śnięta Mucha
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
|
Dot.: Dziwna relacja matka-córka
Cytat:
Autorko masz w sobie dużo gniewu, prawda? Uzbierało się przez te lata nadużyć. Nie byłaś "wystarczająco dobrą córką" dla swojej mamy, a przecież każde dziecko powinno być dla rodzica wystarczające i przez niego kochane zamiast krytykowane.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about Be kind. Always Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26) Wyzwanie Filmowe 5 / 100 100 książek w 2023 92 / 55 |
|
2020-02-06, 19:14 | #10 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Dziwna relacja matka-córka
Nie wszyscy rodzice nadają się do tego, żeby z nimi mieszkać. Twoja matka się nie nadaje. Takie nieustające gadanie, owszem, jest denerwujące i przy odpowiedniej intensywności może wyprowadzić z równowagi. Nie wiem, jakie są te Twoje osobiste powody, ale wyprowadzka byłaby najlepszym rozwiązaniem dla obu stron.
|
2020-02-06, 21:43 | #11 | |
Eternal rebel
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 1 054
|
Dot.: Dziwna relacja matka-córka
Cytat:
|
|
2020-02-07, 05:15 | #12 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Dziwna relacja matka-córka
Cytat:
No i nadchodzi taki też czas, że trzeba iść na swoje i żyć po swojemu. Moja Matka nie jest toksyczna i w sumie to zawsze miałam i mam w niej wsparcie ale jednak nie wyobrażam sobie wspólnego mieszkania pod jednym dachem. Choćby dlatego, że jako dorosła osoba nie chcę już jej wtajemniczać we wszystko, co robię i słuchać komentarzy na ten temat. Tak więc ona wie o mnie tylko tyle, ile zecyduję się jej powiedzieć. Zresztą, gdybym miała poważny dylemat to pewnie zwróciłabym się do niej o obiektywną ocenę sytuacji. Fakt, kobieta jest mistrzem ogarniania poważnych spraw "chłodnym" okiem i nigdy nie histeryzuje/nie użala się nade mną i nie wciska mi swoich opinii na siłę.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
|
2020-02-07, 06:26 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 402
|
Dot.: Dziwna relacja matka-córka
Xrida głupio napisała, że matka ma dość, że tam siedzisz. Nie, znecala się psychicznie gdy miałaś 10 czy 20 lat, więc to akurat nie ma znaczenia. Ejst toksyczna i tyle.
Ja bym na Twoim miejscu szukała kolejnej terapii, tym razem takiej, która da Ci odwagę się usamodzielnic, zbudować poczucie wartości na nowo, bo matka je całkowicie zniszczyła. Byłam wychowywana przez taką babcie, więc wiem, co to znaczy. Wychodzenie z tego trwa długo, a całkiem i tka sie chyba nie da. Nie pielęgnuj w sobie nienawiści do mamy - ktoś też ja pewnie kiedyś skrzywdzil, skoro teraz tak się zachowuje. Co nie znaczy, że masz przy niej siedzieć i tego wysluchiwac. Wyprowadzka prędzej czg później będzie konieczna. |
2020-02-07, 06:35 | #14 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Dziwna relacja matka-córka
Cytat:
Jej matka moze i ma prawo miec dosyc mieszkania z 30 letnia corka Oczywiście nie powinna jej dokucza ale nie znamy historii z dwóch stron nie wiemy co tam się dzieje naprawdę, jakim człowiekiem jest autorka itp Tu jest tylko jedna rada ,niech się wyprowadzi bo jasno widać że zatruwaj sobie wzajemnie życie |
|
2020-02-07, 07:11 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 402
|
Dot.: Dziwna relacja matka-córka
Nawet głupiec zauważy, że jej matka to toksyk, dziecko zasługuje na bezwarunkowa miłość, aby mogło się prawidlowo rozwijać.
Jak myślisz, czemu autorka miała depresję, myśli samobójcze, dalej nie potrafi wyprowadzić się z domu i odciąć od trucizny? Z powietrza się to nie wzięło. Najwyraźniej od początku w jej rodzinie coś szwankowalo. Gdyby matce chodziło o Wyprowadzke, to by powiedziała wprost, ale wierz mi - ona wręcz będzie ja utrudniać, bo nie będzie miała na kim się wyzywać. ---------- Dopisano o 08:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ---------- I xfrida, nie masz w sobie za grosz empatii, skoro osobie chorej, z problemami z poczuciem wartości i myślami o śmierci wmawiasz, że to JEJ wina, matka ma prawo się tak zachowywać, bo ma dość tego, że córka siedzi w domu. Jak dla mnie za takie coś powinno być ostrzeżenie. |
2020-02-07, 09:23 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Dziwna relacja matka-córka
Ona nie jest juz dzieckiem to ci umknelo,juz sie nie rozwija. Jest dorosla kobieta pora wiec wziąć odpowiedzialnosc za swoje życie we własne ręce A nie narzekać i obwiniać za wszystko matkę
Ps.nie wmawiam jej że to jej wina tylko że rozumiem jej matkę że może mieć już dość mieszkania z dorosła córka której styl życiowy jej nie odpowiada Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2020-02-07 o 10:06 |
2020-02-07, 10:30 | #17 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Dziwna relacja matka-córka
Cytat:
|
|
2020-02-07, 12:39 | #18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 767
|
Dot.: Dziwna relacja matka-córka
Pracujesz? Czemu po prostu się nie wyprowadzisz?
Nie ma nic złego w tym, że ktoś mieszka z rodziną/rodzicami pod warunkiem, że każde żyje własnym życiem. U Ciebie ta relacja jest patologiczna. Nie wiem w imię czego się tak męczysz... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-02-07, 18:53 | #19 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Dziwna relacja matka-córka
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87567902]Wcale glupio nie napisalam
Jej matka moze i ma prawo miec dosyc mieszkania z 30 letnia corka Oczywiście nie powinna jej dokucza ale nie znamy historii z dwóch stron nie wiemy co tam się dzieje naprawdę, jakim człowiekiem jest autorka itp Tu jest tylko jedna rada ,niech się wyprowadzi bo jasno widać że zatruwaj sobie wzajemnie życie[/QUOTE] Jeśli własną córkę opisuje siebie jako wyrodna córkę, to jej matka powinna się grubo zastanowić co ona jako rodzic zrobiła żeby córkę doprowadzić do tak okropnej samooceny. Żadna szanująca i kochająca swoje dziecko matka nie będzie świadomie ranić swojego dziecka po tym jak widzi że dziecko cierpi. Taka matka dołoży wszelkich starań aby pomóc dziecku w sposób który to nie krzywdzi. T0 co opisała autorka to przemoc emocjonalna. Autorka powinna się odciąć i iść na terapię. Najpierw na terapię. |
2020-02-07, 19:00 | #20 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Dziwna relacja matka-córka
Cytat:
matka nie bedzie czytac waszych odpowiedzi i sie zastanawiac czy uprawia przemoc emocjonalna wiec takie porady i rozwazania nic tu nie zmienia jedynym sensownym rozwiazaniem w tej sytuacji jest wyprowadzka i praca nad soba(bo matki nie moze zmienic ale moze zmienic swoje zycie) |
|
2020-02-08, 05:27 | #21 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Dziwna relacja matka-córka
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87567902]Wcale glupio nie napisalam
Jej matka moze i ma prawo miec dosyc mieszkania z 30 letnia corka Oczywiście nie powinna jej dokucza ale nie znamy historii z dwóch stron nie wiemy co tam się dzieje naprawdę, jakim człowiekiem jest autorka itp Tu jest tylko jedna rada ,niech się wyprowadzi bo jasno widać że zatruwaj sobie wzajemnie życie[/QUOTE] Też uważam, że możesz mieć słuszność. Tutaj nie mówimy o relacji matka-dziecko a o relacji dwóch dorosłych osób, z których każda ma inne poglądy i sposób patrzenia na życie, inne nawyki itp, co może powodować konflikty. W sumie to taka sytuacja (wspólne mieszkanie) wręcz je zapowiada. Na moje oko, obie utknęły w matni i jedynym sposobem jest przecięcie łączącej je pępowiny i wyprowadzka Autorki. Terapia, oczywiście się przyda. Ale tu chyba trzeba zacząć od wyprowadzki. Wiadomo, ze rodzice czasem krytykują decyzje dorosłych dzieci. No może nawet nie krytykuja, a wyrażają swoje zdanie. No ich prawo. Jednak zupełnie inaczej postrzega się taką krytykę jeśli w każdej chwili można wyjść z domu rodzinnego i iść do siebie. A zupełnie inaczej, jeśli słyszy się to 24/24 bez możliwości wyjścia i zamknięcia za sobą drzwi. Wtedy rzeczywiście można by zwariować słuchając tego non-stop. Nie wiem, ja mam zdrowe relacje z matką ale przypuszczam, że gdybym w moim wieku z nią mieszkała to też mogłoby być różnie. A mieszkając "na swoim" mogę wysłuchać jej zdania i nawet się tym nie denerwować (uważam, że rodzic ma prawo wypowiedzieć swoje zdanie) tylko robić swoje. I żyć, jak chcę. Nawet przyznam się, że po wyprowadzce z Polski czasem brakuje mi jej trzeźwego i obiektywnego zdania.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
2020-02-08, 09:08 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Dziwna relacja matka-córka
|
2020-02-08, 09:10 | #23 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Dziwna relacja matka-córka
Cytat:
W innym wypadku czas na usamodzielnienie |
|
2020-02-11, 11:25 | #24 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 40
|
Dot.: Dziwna relacja matka-córka
Cytat:
Nie wyprowadzam się bo mieszkanie jest MOJE. jest moją własnością. Rodzice mieli potężne problemy finansowe i byli zmuszeni sprzedać swoje mieszkanie na spłatę długów. Nie chciałam o tym pisać bo to nie ma tutaj nic do rzeczy. Jestem jedynaczką. Moja mama nigdy nie uznawała granic mojej prywatności. Potrafiła grzebać w moich rzeczach. Wyprowadziłam się zaraz po skończeniu szkoły, ale i tak codziennie dzwoniła, marudziła, wpadała bez zapowiedzi i kontrolowała moje mieszkanie. Dwa lata temu musieli się do mnie wprowadzić. Co m,am teraz zrobić? Wyrzucić ich? Pokazałam mojej mamie co tutaj napisaliście. Uznała, że to ja jestem winna bo to ja nie chodzę do fryzjera czy nie chce schudnąć. Zaproponowałam terapie. Nie zgodziła się. |
|
2020-02-11, 12:16 | #25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 767
|
Dot.: Dziwna relacja matka-córka
Czy po sprzedaży mieszkania coś im zostało? Jest szansa na zakup chociażby kawalerki? Może Ty mogłabyś dobrać kredyt na brakującą kwotę i spłacić go w imię świętego spokoju? Może mieszkanie z gminy? Ewentualnie sprzedać Twoje mieszkanie i zamienić na 2 kawalerki?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-02-11, 12:16 | #26 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Dziwna relacja matka-córka
Cytat:
Skoro i tak jesteś potworem i wyrodną córką, to co ci za różnica. Edytowane przez mariamalaria Czas edycji: 2020-02-11 o 12:31 |
|
2020-02-11, 13:06 | #27 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
|
Dot.: Dziwna relacja matka-córka
Ale czemu i komu jesteś winna tym, że nie chodzisz do fryzjera i nie chcesz chudnąć? Nie rozumiem tutaj pojęcia: wina. Taka jesteś i masz prawo być, co jej do tego? Mówiłaś jej, że nie będziesz o tym rozmawiać i nie życzysz sobie takiego komentowania? Czy nie można zamknąć drzwi za sobą i tego nie słuchać? Może przy okazji kolejnego nękania, zapytać kiedy zamierzają wyprowadzić się na swoje?
|
2020-02-11, 13:35 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Dziwna relacja matka-córka
To co dopisalas wszystko zmienia
Na twoim miejscu postawilabym sprawę prosto,nie jesteście w stanie razem zyc i rodzice musza zacząć szukać innego lokum, chyba nie chcesz z nimi mieszkać przsz resztę życia? Ps.nie wiem dlaczego napisałaś że dokladasz się do życia to było bardzo mylące, jeżeli to twoje mieszkanie to oni ci się dokładają do rachunków nie odwrotnie Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2020-02-11 o 13:37 |
2020-02-11, 14:53 | #29 | |
Eternal rebel
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 1 054
|
Dot.: Dziwna relacja matka-córka
Cytat:
Autorko, uważam, że powinnaś ich stamtąd wyekspediować. Wynajmij im mieszkanie albo sprzedaj swoje i kup 2 kawalerki, cokolwiek, ale pozbądź się ich bo tak się nie da żyć. |
|
2020-02-13, 19:03 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 325
|
Dot.: Dziwna relacja matka-córka
Polecam wyprowadzić się i rozluźnić kontakt. W moim przypadku to pomogło. Rozładowało napięcie dla dobra obydwu z nas. Po 30 lat spróbowałyśmy nawiązać bliższe relacje i udało się, mogę powiedzieć nawet, że się zaprzyjaźniłyśmy. Ale by to było możliwe, najpierw trzeba było się trochę odciąć. Jeśli stać Cię na wynajęcie rodzicom mieszkania, zrób to.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:57.