Wzrost pensji minimalnej, jak teraz będzie się żyło w Polsce?

[Sok_z_buki]

Napisane przez shinypearl

Dentysta na NFZ ma po prostu mały koszyk usług refundowanych, nie mówiąc o materiałach. Nigdy nie zapomnę jak na studiach zaczęli mi leczyć zęba a w pewnym momencie usłyszałam, że teraz już muszę iść prywatnie bo czegoś tam dalej już nie refundują... Śmiech na sali... Na NFZ chodzę tylko na przegląd i wtedy jakąś drobnice robię przy okazji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Byłam na nfzowym dentyscie tylko raz w zyciu i nigdy wiecej, takiej fuszerki to bym sama nie odstawila.

[Wizazanka1988rok]

Czy tylko w moim mieście tak podrożał wynajem mieszkań?
Co ciekawe ofert mnóstwo a chętnych brak przeglam już długo i dużo tym samych ofert się pojawia.
Ceny w sklepach są bardzo wysokie jedna mała reklamówka rzeczy i prawie stówka zostawiona,ceny mięsa,owoców przerażają.
Ostatnio w Milli akurat mam bardzo blisko to chodzę miałam ochotę na kalafiora 9 zł kosztował.
Wzięłam brokuł bo za 5 zł


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Mieszkanie najtańsze 16 metrów znalazłam za 1200 zł plus prąd i gaz
Metraż malutki kuchnia upchana na pokoju jestem przerażona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[yoona]

My ostatnio jak robiliśmy zakupy większe w weekend to zostawiliśmy 400zl. A nie były to zakupy na cały tydzień,tylko wszystko w promo,kilka kg mąki,olej,pieluchy. Zarabiamy dobrze,ale już łosoś ,a 6zl za 100g sprawia,że jednak wybieram mrożonego dorsza ..wczoraj byliśmy kupić buty dla dziecka,kilka ubrań w Pepco,podstawowe zakupy w Rossmanie i biedrze i pyk, 500zl...nie ogarniam co się ostatnio dzieje. Kiedyś wyjście do biedry 50zl,teraz 150zl

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wizazanka1988rok]

Polska zaczyna być tylko krajem dla bogatych i jeszcze tylko dla emerytów ten kto mógł wyjechał albo Ci którym pomogli rodzice jeszcze tu jakoś sobie radzą.
3/4 znajomych z Facebooka,całego mojego osiedla wyjechało,mieszkam sama na osiedlu samych emerytów więc coś musi być na rzeczy,znajomych na FB ponad 700 osób,nawet jak patrzę na znajomych znajomych to jest to samo coś musi być na rzeczy.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mijanou]

Napisane przez yoona

My ostatnio jak robiliśmy zakupy większe w weekend to zostawiliśmy 400zl. A nie były to zakupy na cały tydzień,tylko wszystko w promo,kilka kg mąki,olej,pieluchy. Zarabiamy dobrze,ale już łosoś ,a 6zl za 100g sprawia,że jednak wybieram mrożonego dorsza ..wczoraj byliśmy kupić buty dla dziecka,kilka ubrań w Pepco,podstawowe zakupy w Rossmanie i biedrze i pyk, 500zl...nie ogarniam co się ostatnio dzieje. Kiedyś wyjście do biedry 50zl,teraz 150zl

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cos w tym jest. To samo zauważyłam przed wyjazdem z Polski, gdy za tygodniowe zakupy dla jednej osoby (zaznaczam, że bez łososia, szampana i truskawek) zapłaciłam 400 zł a to tylko spożywka. Odrobinkę lepsza gatunkowo niż w Biedronce. Ktoś powie, że to burżujstwo i że mogłam przecież iść do Biedronki i wydać stówę mniej (mówimy o tygodniowych zakupach, fajek nie liczę). No ale ile można tak żyć ciągle szukając gdzie taniej i wiecznie oszczędzać na jedzeniu? Tak żyłam za studenta. Ale serio, czy ktoś uczciwie pracujący, z niezlą (jak na polskie warunki) pensją stale musi tak żyć?

[edan84]

Napisane przez Mijanou

Cos w tym jest. To samo zauważyłam przed wyjazdem z Polski, gdy za tygodniowe zakupy dla jednej osoby (zaznaczam, że bez łososia, szampana i truskawek) zapłaciłam 400 zł a to tylko spożywka. Odrobinkę lepsza gatunkowo niż w Biedronce. Ktoś powie, że to burżujstwo i że mogłam przecież iść do Biedronki i wydać stówę mniej (mówimy o tygodniowych zakupach, fajek nie liczę). No ale ile można tak żyć ciągle szukając gdzie taniej i wiecznie oszczędzać na jedzeniu? Tak żyłam za studenta. Ale serio, czy ktoś uczciwie pracujący, z niezlą (jak na polskie warunki) pensją stale musi tak żyć?

Jeśli wychodzę do Tesco itp marketów to kupuje wyłącznie lepsze rzeczy (eko/bio, z dobrym składem), ale z krótkim terminem. Takie są przecenione o 50-70%. I kupuje nie na cały tydzień (to chore), bo przecież i tak duża część wtedy wyląduje w koszu na śmieci.
I tak np. ostatnio bryndza - nie 4-5 zlotych, a 1.50, bio pasztet warzywny - nie 7 złotych, a blisko 2 zł. Do tego jakiś bio kefir ważny do dnia następnego i wafle kukurydziane w promocji.

Moim zdaniem spokojnie można się najeść za mniej niż 10 zl i to zdrowo, ale kupując rozsadnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaledonia]

Napisane przez yoona

My ostatnio jak robiliśmy zakupy większe w weekend to zostawiliśmy 400zl. A nie były to zakupy na cały tydzień,tylko wszystko w promo,kilka kg mąki,olej,pieluchy. Zarabiamy dobrze,ale już łosoś ,a 6zl za 100g sprawia,że jednak wybieram mrożonego dorsza ..wczoraj byliśmy kupić buty dla dziecka,kilka ubrań w Pepco,podstawowe zakupy w Rossmanie i biedrze i pyk, 500zl...nie ogarniam co się ostatnio dzieje. Kiedyś wyjście do biedry 50zl,teraz 150zl

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie za dobry przykład, bo wg mnie Biedronka tania nie jest. R. podobnie ( kiedyś był tani, teraz nie ).

Napisane przez edan84

Jeśli wychodzę do Tesco itp marketów to kupuje wyłącznie lepsze rzeczy (eko/bio, z dobrym składem), ale z krótkim terminem. Takie są przecenione o 50-70%. I kupuje nie na cały tydzień (to chore), bo przecież i tak duża część wtedy wyląduje w koszu na śmieci.
I tak np. ostatnio bryndza - nie 4-5 zlotych, a 1.50, bio pasztet warzywny - nie 7 złotych, a blisko 2 zł. Do tego jakiś bio kefir ważny do dnia następnego i wafle kukurydziane w promocji.

Moim zdaniem spokojnie można się najeść za mniej niż 10 zl i to zdrowo, ale kupując rozsadnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kupowanie na bieżąco daje spore oszczędności.
Zawsze tak robiłam. Nie ma wyrzucania nadmiaru jedzenia.

[Finlora]

Ja kupuję na cały tydzień to co jest mi potrzebne i jedzenia nie wyrzucam. Na bieżąco tylko warzywa dokupuję bo mi się w lodówce nie mieszczą
U mnie w żadnym sklepie nie ma przecenionych produktów z krótką datą, a już na pewno nie bio. W Carrefourze się zdarzają ale jakość i ceny pozostawiają dużo do życzenia.

[kaledonia]

W Netto i Intermarche są na pewno przeceniane. Bywają też nawet w Lidlu ( w lodówkach, nie te zepsute warzywa ).

[1a1574568a9ae6256c77117bb8a68c832bc8434a_5e8bb4a00727e]

Ja robie zakupy w lidlu. Zazwyczaj, mieszcze sie w 100 zl tygodniowo, jesli nie kupuje jakis gotowcow, poza jogurtami czy najpojami roslinnymi.

[Finlora]

Napisane przez kaledonia

W Netto i Intermarche są na pewno przeceniane. Bywają też nawet w Lidlu ( w lodówkach, nie te zepsute warzywa ).

Nie mam Netto ani Intermarche a jak patrzyłam nieraz to co jest przecenione w Lidlu to mi się śmiać chciało bo za darmo bym tego nie chciała.
U mnie na 2 osoby idzie średnio 220-250 zł tygodniowo.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja nie kupuję eko ani bio, bo uważam, że to ściema, za którą trzeba właśnie bezsensownie dopłacić. Czytam składy zwykłych produktów i tyle.
A jeśli chodzi o warzywa, to teraz, zimą czasami kupuję w marketach.

[shinypearl]

Napisane przez Finlora

Ja kupuję na cały tydzień to co jest mi potrzebne i jedzenia nie wyrzucam. Na bieżąco tylko warzywa dokupuję bo mi się w lodówce nie mieszczą

Ja też kupuję na tydzień z listą zakupów i planem obiadów na 6 dni. Jedzenia nie wyrzucam. Czasem w tygodniu dokupię jakieś warzywa ewentualnie.
Ostatnio w Auchan pojawiła się lodówka z przecenionymi produktami i krótkim terminem przydatności. Super, cieszy się zainteresowaniem i też tam zawsze na koniec zaglądam.

[Wizazanka1988rok]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87576085]Ja nie kupuję eko ani bio, bo uważam, że to ściema, za którą trzeba właśnie bezsensownie dopłacić. Czytam składy zwykłych produktów i tyle.
A jeśli chodzi o warzywa, to teraz, zimą czasami kupuję w marketach.[/QUOTE]Niestety ale to racja pracowałam w sklepie Bio i wiem skąd mieliśmy dostawców i jak to tak naprawdę wyglądało żaden sklep z 3 mojego pracodawcy się nie utrzymał.
Straciłyśmy pracę,terminowało się wszystko ale skoro on narzucał tak ogromna marże i nie słuchał nas żeby ją obniżyć to niestety jego wina.
Nie da rady wzbogacić się w taki sposób

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milennka03]

Napisane przez shinypearl

Ostatnio w Auchan pojawiła się lodówka z przecenionymi produktami i krótkim terminem przydatności. Super, cieszy się zainteresowaniem i też tam zawsze na koniec zaglądam.

akurat mam obok domu więc zaglądam bardzo często, za połowę ceny można kupić pełnowartościowe produkty które zjadamy na bieżąco.W Biedronce ruszył pilotaż takiego przeceniania w kilku miastach,mam nadzieję że się sprawdzi i będzie w każdej.
W Lidlu natomiast są oznaczone -50% produkty na półkach i też wiele razy kupiłam dobre rzeczy typu szpinak, mozzarella czy coś podobnego za pół ceny.

[tinkerver2]

U mnie w Lidlu najwyżej - 20% i to takiej no dość mocno średniej jakości a dzisiaj widziałam kawalerkę za 1900

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[cava]

Nie wiem co was tak dziwią te ceny, przecież to się nie mogło inaczej skończyć. Nie wtyka się łap w gospodarkę i nie roi snu debila ze jak się zacznie wydawać rozkazy to pieniądze się magicznie w kraju rozmnoża a nie stracą na wartości.Lepiej się przygotujcie na to, ze to dopiero początek tego procesu. Bedzie o wiele weselej.


Mieszkania są drogie, bo ludzie je kupują najczęściej na kredyt i żeby na nich jeszcze dodatkowo zarabiać, a nie żeby dawać komuś mieszkać z dobrego serca.

[1a1574568a9ae6256c77117bb8a68c832bc8434a_5e8bb4a00727e]

Nom, mi przyszla coroczna podwyzka czynszu. Zazwyczaj bylo 2 - 5 zl, a teraz 10

A to dopiero, poczatek roku, a kolejne podwyzki mam najczesciej jeszcze z 1 - 2.

[Wizazanka1988rok]

A komuś podwyżka prądu też przyszła?
Bo w styczniu jeszcze nie płaciłam dużo teraz w marcu mam kolejne rachunki są prąd i zastanawiam się czy będzie podwyżka,na śmieci dostałam już więcej od stycznia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fenenna]

Napisane przez Mijanou

No ale ile można tak żyć ciągle szukając gdzie taniej i wiecznie oszczędzać na jedzeniu? Tak żyłam za studenta. Ale serio, czy ktoś uczciwie pracujący, z niezlą (jak na polskie warunki) pensją stale musi tak żyć?

Mnie to okrutnie irytuje że muszę wiecznie kombinować i z gazetkami promocyjnymi planować zakupy. Mam 31 lat a w tej kwestii czuję się własnie jak ta przysłowiowa studentka :/
I ja wiem że można jezdzić po marketach i przeglądać lodówki -50%, można chodzić na targi przed zamknięciem budek i pozbierać za darmo resztki zwiędłych warzyw itp. no ale kurde jakbym miała to robić codziennie to byłby to dla mnie jakiś upokarzający survival. I ile czasu trzeba na to poświęcić :/

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Kupuję zazwyczaj większe ilości w soboty na cały tydzień w Kauflandzie lub Auchan. Często mają wtedy sporo rzeczy na promocji, w tygodniu dokupuję jak mi czegoś zabraknie. Wcześniej sobotnie zakupy mi się zamykały średnio w kwocie 100-150 zł, teraz 200 zł i więcej. Jest coraz drożej a wynagrodzenie mi stoi w miejscu kolejny rok, jak tak dalej pójdzie to trzeba będzie pomyśleć o emigracji bo już mam dość kombinowania i wybierania gdzie taniej ....

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Też robimy zakupy na cały tydzień. Nic nie wyrzucamy i jest to normalne zdrowe jedzenie. I jaka oszczędność czasu. Oczywiście jak czegoś zabraknie to zawsze można dokupić.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[Talullah]

Napisane przez Wizazanka1988rok

A komuś podwyżka prądu też przyszła?
Bo w styczniu jeszcze nie płaciłam dużo teraz w marcu mam kolejne rachunki są prąd i zastanawiam się czy będzie podwyżka,na śmieci dostałam już więcej od stycznia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam od stycznia podwyżkę prądu o około 40 zł miesięcznie. Prawie z krzesła spadłam jak się zalogowałam na stronę taurona.
ZUS wzrósł.
Przedszkole podrożało.
Księgowa podniosła cenę.
Produkty spożywcze też w moim odczuciu poszły w górę, wydaje więcej a jem to samo.
Moja pensja niestety nie poszła w górę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[yoona]

Napisane przez kaledonia

Nie za dobry przykład, bo wg mnie Biedronka tania nie jest. R. podobnie ( kiedyś był tani, teraz nie ).

Kupowanie na bieżąco daje spore oszczędności.
Zawsze tak robiłam. Nie ma wyrzucania nadmiaru jedzenia.

U mnie kupowanie na bieżąco kończy się kupowaniem zbędnych rzeczy. Jak mam 2 wizyty w sklepie w tygodniu to wydaje znaczniej mniej,niż jak idę codziennie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Napisane przez Finlora

Ja kupuję na cały tydzień to co jest mi potrzebne i jedzenia nie wyrzucam. Na bieżąco tylko warzywa dokupuję bo mi się w lodówce nie mieszczą
U mnie w żadnym sklepie nie ma przecenionych produktów z krótką datą, a już na pewno nie bio. W Carrefourze się zdarzają ale jakość i ceny pozostawiają dużo do życzenia.

To samo.

Co do biedry,mam najbliżej,nie będę biegać po całym mieście w poszukiwaniu tanich produktów,nie mam na to czasu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Napisane przez shinypearl

Ja też kupuję na tydzień z listą zakupów i planem obiadów na 6 dni. Jedzenia nie wyrzucam. Czasem w tygodniu dokupię jakieś warzywa ewentualnie.
Ostatnio w Auchan pojawiła się lodówka z przecenionymi produktami i krótkim terminem przydatności. Super, cieszy się zainteresowaniem i też tam zawsze na koniec zaglądam.

Tak,ja też lista zakupów i plan obiadów. I schodzi nam na jedzenie ok 300zl tyg,czasem wiecej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Nam też Tauron podniósł cenę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fenenna]

Ja jeszcze czekam aż właścicielka mieszkania przekaże mi prognozy.
Oby nie podniosła opłaty za wynajem bo wtedy zostanie mi wyniesienie się do pokoju

[januszpolak]

Niestety powoli te ceny daje się odczuć. Ostatnio byłam na zakupach spożywczych i za składniki na obiad na 2 dni i pudełko lodów (nie jakieś magnum, żeby nie było ) zapłaciłam 70 zł. Same warzywa, mięso, takie rozsądne rzeczy, nie żebym po drodze ładowała pierdoły do koszyka. Ostatnio TŻ był w tym samym celu, zakupy na 2 dni i może jakiś 1-2 słodycze, 80 zł. Ten rok to się zaczyna robić kuriozalnie drogi. Nie pijemy alkoholu, ale zauważyłam że słodycze straszne podbijają cenę zakupów. Tylko ciężko zrezygnować z jakichkolwiek przyjemności tak na dłuższą metę. W ogóle ciekawa jestem, czy i kiedy nastąpi kryzys finansowy, bo mówi się już o tym od jakiegoś czasu, że się zbliża. Jak to wpłynie na ceny?

[kennedy]

Napisane przez januszpolak

Niestety powoli te ceny daje się odczuć. Ostatnio byłam na zakupach spożywczych i za składniki na obiad na 2 dni i pudełko lodów (nie jakieś magnum, żeby nie było ) zapłaciłam 70 zł. Same warzywa, mięso, takie rozsądne rzeczy, nie żebym po drodze ładowała pierdoły do koszyka. Ostatnio TŻ był w tym samym celu, zakupy na 2 dni i może jakiś 1-2 słodycze, 80 zł. Ten rok to się zaczyna robić kuriozalnie drogi. Nie pijemy alkoholu, ale zauważyłam że słodycze straszne podbijają cenę zakupów. Tylko ciężko zrezygnować z jakichkolwiek przyjemności tak na dłuższą metę. W ogóle ciekawa jestem, czy i kiedy nastąpi kryzys finansowy, bo mówi się już o tym od jakiegoś czasu, że się zbliża. Jak to wpłynie na ceny?

to wyglada tak jakby ceny w Polsce rownaly do Zachodu. Patrze na jedzenie w Londynie i w Krk i widze ze szybko jada w gore.

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez Talullah

Ja mam od stycznia podwyżkę prądu o około 40 zł miesięcznie. Prawie z krzesła spadłam jak się zalogowałam na stronę taurona.
ZUS wzrósł.
Przedszkole podrożało.
Księgowa podniosła cenę.
Produkty spożywcze też w moim odczuciu poszły w górę, wydaje więcej a jem to samo.
Moja pensja niestety nie poszła w górę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To zaczynam się obawiać co będzie w przyszłym miesiącu jak dostanę fakturę za prąd bo poprzednia fakturę miałam jeszcze za poprzedni rok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz