2020-01-06, 23:44 | #31 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 1
|
Dot.: Operacja tarczycy
Cześć
2 miesiące temu dowiedziałam się, że mam podejrzenie nowotworu brodawkowatego. Dzień po odebraniu wyniku biopsji wraz ze szkiełkiem na którym była pobrania podczas biopsji tkanka pojechałam do Gliwic do Centrum Onkologii. Bardzo miła pani w rejestracji skopiowała sobie wynik biopsji i wyznaczyła termin na 9 stycznia 2020. Byłam w takim szoku, strachu i stresie że zapytałam co mam ze sobą wziąć to odpowiedziała że ten wynik biopsji. Bez kolejnych pytań podziękowałam i wróciłam do domu. W domu całkiem wyparłam od siebie to że jestem chora. Uznałam, że będą mi to wycinać i kupiłam mieszkanie coby wynieść się z 5 piętra bez windy na trochę niższą kondygnację. Później święta, sylwester, parapetówka w dniu wczorajszym... Moi znajomi są w szoku moim podejściem, optymizmem, ciągłym uśmiechem. No ale w zeszłym tygodniu coś mnie tknęło i zaczęłam tam bez skutku dzwonić. Czy aby na pewno mam się stawić na operację? czy tylko jakieś badania? Co mam ze sobą zabrać? Teraz jeszcze bardziej się postresowałam (nie operacją a moim brakiem przygotowania), ponieważ wyczytałam że niektóre osoby pisały że przed operacją wykonywały jakieś badania z którymi zgłaszały się do szpitala. Ja założyłam że badać mnie będą w szpitalu przed operacją i nic nie zrobiłam. Jedyne czego próbuję to się nie rozchorować bo pogoda wiadomo jaka jest... Są tu jakieś osoby, które miały zabieg w Centrum Onkologii w Gliwicach? Znacie kogoś kto tam przechodził leczenie? Faktycznie zawaliłam i powinnam porobić jakieś badania? Jak to wszystko w tych Gliwicach się odbywa? Wiem, że mam być między 7 a 9 rano. Nie wiem czy mam być na czczo. Trzymajcie kciuki żeby udało mi się tam jutro dodzwonić |
2020-01-09, 09:28 | #32 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Operacja tarczycy
Ja przed operacją musiałam zrobić dwa zastrzyki przeciw żółtaczce ( w odstępie miesiąca), wcześniej robiłam wszystkie badania tarczycowe. Zabieram też zaświadczenie o grupie krwi. Nic więcej mi nie powiedzieli.
Dla świętego spokoju zadzwoń i dopytaj o wszystko. Ja mam się zgłosić do swojego szpitala w poniedziałek o 11 i też nie wiem czy na czczo. Będę dzwonić bliżej terminu żeby o wszystko zapytać. Edytowane przez Kasiunia66 Czas edycji: 2020-01-09 o 09:29 |
2020-01-09, 10:20 | #33 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Stumilowy Las
Wiadomości: 2 853
|
Dot.: Operacja tarczycy
Mam pytanie do dziewczyn, które są już po operacji wycięcia tarczycy, całej lub jednego płata. Czy po operacji przybrałyście na wadze? Ile i w jakim tempie i jeśli przytyłyście to w jakim czasie udało Wam się wrócić do swojej wagi?
__________________
|
2020-01-18, 21:56 | #34 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 7
|
Dot.: Operacja tarczycy
Dziewczyny po 2 tygodniach tak wygląda więc nie ma co się obawiać 😊😊😊
|
2020-01-19, 01:46 | #35 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 1
|
Dot.: Operacja tarczycy
witam, jak ja ci zazdroszcze ze juz po ,ja mam miec operacje 23.01.2020 w Policach usuniecie calej tarczycy.a boje sie jak diabli...;
|
2020-01-19, 23:19 | #36 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 22
|
Dot.: Operacja tarczycy
Cytat:
5 tygodni po operacji, wydaje mi się że waga stoi w miejscu. Hormony w normie. |
|
2020-01-20, 11:24 | #37 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Stumilowy Las
Wiadomości: 2 853
|
Dot.: Operacja tarczycy
Cytat:
Dziękuję za odpowiedź. Czy ktoś jeszcze może się wypowiedzieć w tym temacie?
__________________
|
|
2020-01-30, 10:18 | #38 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 7
|
Dot.: Operacja tarczycy
Nie żal Wam tarczycy? Przecież to można inaczej leczyć albo ziołami, albo u naturoteraputy, przecież jest Płyn Lugola i inne grupy jodowe. Może warto powalczyć o tarczycę?
|
2020-02-01, 10:08 | #39 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Operacja tarczycy
Witajcie, jestem 4 dni po operacji całkowitego usunięcia tarczycy. Już w domku od wczoraj.
Nie jest mi łatwo. Organizm odczuwa brak narządu - mam dreszcze, kołatania, jakieś wewnętrzne uciski, mdłości. Na szczęście dostałam się do endokrynologa i przepisała mi kilka leków ( te dawki, które przepisał mi szpital byłyby za słabe). Samą operację wspominam dobrze - we wtorek rano kroplówka, prysznic, ubranko operacyjne, proszek na uspokojenie. Pojechałam na salę w dobrym nastroju. Bardziej byłam ciekawa co się stanie niż w strachu. Momentu zaśnięcia nie pamiętam , obudziłam się już w sali pooperacyjnej. Wymówiłam pięknie "Krokodyl" - znak, że struny głosowe w porządku. Wstałam na nogi jeszcze tego samego dnia na krótki spacerek do toalety. 3 noce w szpitalu i w piątek wypis. Czuję ból przy przełykaniu (jedzenia, picia czy samej śliny), mam taką wewnętrzną trzęsawkę w ciele - to brak wapnia. Nic nie schudłam, mimo że jem jak ptaszek. Żal mi mojej tarczycy, że za późno ją zbadałam. Leki do końca życia, mam nadzieję, że będą dobrze dobrane i mój organizm przyzwyczai się do nowej sytuacji. |
2020-02-03, 00:37 | #40 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 7
|
Dot.: Operacja tarczycy
Moni80u Nie miałam wyjścia musialam usunąć bo jednak rak to nie jest katar żeby ziołami usunąć. I obstawiam że żadna nie wycina sobie tarczycy bo może taka moda tylko nie ma wyjścia
|
2020-02-17, 17:28 | #41 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Operacja tarczycy
Zastanawiam się czy to normalne - jestem 3 tygodnie po operacji, z zewnątrz wszystko goi się dobrze, leki też dobrze na mnie wpływają ( za tydzień będę sprawdzać poziom hormonów, wapnia i innych), ale mam dyskomfort w środku. Czuję gulę w gardle, ciasnotę w szyi, przy przełykaniu mam mało miejsca- jakby coś mi tam zawadzało. Nie miałam tego odczucia wcześniej - jakoś od kilku dni to narasta. Jakby coś rosło mi w gardle. Czy miałyście podobnie?
|
2020-02-18, 22:16 | #42 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 22
|
Dot.: Operacja tarczycy
Prawdopodobnie u każdego wygląda to odrobinkę inaczej... ja do dzisiaj (jestem 9 tygodni po operacji) chociaż już w zdecydowanie mniejszym stopniu czuję, że podczas wysiłku (a raczej czegoś czego do tej pory nigdy nie nazwałabym wysiłkiem - wystarcza np. 2 km spacer) w operowanym miejscu tworzy mi się coś na kształt 'kluchy'. Początkowo dawało to wrażenie ciśnięcia i przyduszania, jest już lepiej. Myślę, że z czasem wszystko wróci do normy, musimy być cierpliwe
|
2020-02-20, 15:05 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 4 053
|
Dot.: Operacja tarczycy
Witajcie.☠
Wczoraj zadzwoniła do mnie Pani z przychodni, że lekarz chce mnie następnego dnia widzieć u siebie. Wiedziałam, że są wyniki z biopsji. Wykryto u mnie guzka 10mm. Okazało się, że mam podejrzenie raka brodawkowatego. Jestem na etapie umawiania wizyty u onkologa. Mam w domu 3,5 miesięcznego synka i 3 letnią córeczkę. Boję się co będzie dalej. Na razie wizytę w Gliwicach mam na 31.03. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-02-20, 17:58 | #44 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 22
|
Dot.: Operacja tarczycy
Prawdopodobnie nie unikniesz operacji (poczytaj wcześniejsze wpisy - nic strasznego). Później poczekasz na potwierdzenie lub lepiej zaprzeczenie wstępnej diagnozy. Rak brodawkowaty to sympatyczna, chętnie poddająca się leczeniu (jodowanie) odmiana raka, a szpital w Gliwiach to miejsce godne polecenia. Będzie dobrze
Edytowane przez Jezabel1 Czas edycji: 2020-02-20 o 17:59 |
2020-02-20, 20:28 | #45 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 4 053
|
Dot.: Operacja tarczycy
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-02-21, 07:25 | #46 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 22
|
Dot.: Operacja tarczycy
Rozumiem. Rozłąka, ta na czas operacji (nie wiemy jeszcze na 100% czy jodowanie będzie potrzebne, więc nie martwimy się na zapas) będzie krótka. Zarowno Ty jak i dzieci dacie radę.
|
2020-02-21, 15:27 | #47 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 4 053
|
Dot.: Operacja tarczycy
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-02-25, 09:54 | #48 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Stumilowy Las
Wiadomości: 2 853
|
Dot.: Operacja tarczycy
I klamka niestety zapadła. Czeka mnie operacja tarczycy. Prawdopodobnie będę miała wycięty tylko jeden płat (tego jeszcze na 100% nie wiem).
Bardzo się boję. Chociaż w sumie nie tyle co samego bólu, ale skoku hormonów i przede wszystkim tycia. Czy jest tu więcej dziewczyn, które są już dłuższy czas po operacji i mogą się w tym temacie wypowiedzieć?
__________________
|
2020-02-25, 17:28 | #49 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Operacja tarczycy
Ja jestem równy miesiąc po operacji- czuję się bardzo dobrze.
Nie przytyłam, nie czuję skoków hormonów, nastrojów itp. Czuję się jak przed operacją , tyle, że nie mam już grubej szyi. Natomiast dziś odebrałam wyniki badania histopatologicznego- Mikrorak brodawkowaty tarczycy! Kurczę, tego się nie spodziewałam. Chirurg powiedział, że wszystko co złe - wycięli, ale żebym była spokojna to niech mnie obejrzy onkolog... Jakoś przerażająco to brzmi. Jutro idę do endo - w badaniach TSH wyszło mi za niskie. |
2020-02-26, 09:56 | #50 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Stumilowy Las
Wiadomości: 2 853
|
Dot.: Operacja tarczycy
Cytat:
Czy miałaś przed operacją biopsję? Jaki był jej wynik? I czy miałaś też badanie krwi na markery nowotworowe?
__________________
|
|
2020-02-26, 14:22 | #51 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 22
|
Dot.: Operacja tarczycy
Cytat:
Odnośnie tycia i skoków hormonów - jestem prawie 2,5 miesiąca od operacji, w lekkiej nadczynności nad którą już pracuję, poza tym bez zmian. |
|
2020-02-26, 14:56 | #52 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Operacja tarczycy
karola11 Miałam biopsję dwóch największych guzów i nie wykazała nic złego. Dopiero po wycięciu tarczycy i zbadaniu jej, okazało się, że w dalszej części tarczycy rósł sobie ten mikrorak. Czyli podjęłam najlepszą decyzję w życiu.
|
2020-02-26, 15:10 | #53 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Stumilowy Las
Wiadomości: 2 853
|
Dot.: Operacja tarczycy
Cytat:
Rzeczywiście, decyzję podjęłaś bardzo dobrą... Powiem szczerze, że ja się boję jak cholera. Mam na 1 płacie guz, który jest bezwzględnie do wyrzucenia. Na drugim mam torbiele, dlatego też lekarze mówią, że mogę usunąć tylko płat z guzem i jeśli badania histo będą ok to mam spokój. Jeśli nie to czeka mnie druga operacja... ---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ---------- Cytat:
Czyli ze skokami hormonów to fakt a natomiast odnośnie tycia to nie zawsze tak jest.
__________________
|
||
2020-02-26, 17:33 | #54 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 22
|
Dot.: Operacja tarczycy
Odnośnie skoków hormonów - trzeba znaleźć dawkę odpowiednią dla siebie. Wydaje mi się, że w okresie bezpośrednio po operacji dobrze co jest co kilka tygodni sprawdzić poziom TSH by nie narobić sobie biedy. Później można robić to rzadziej. Na ten moment u mnie nadczynność bardziej widać w wynikach niż ją czuć.
|
2020-02-27, 08:46 | #55 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Stumilowy Las
Wiadomości: 2 853
|
Dot.: Operacja tarczycy
Cytat:
Wiecie...po prostu bardzo się boję, nie tyle samej operacji, tylko tego, co będzie po niej.
__________________
|
|
2020-02-28, 07:30 | #56 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 22
|
Dot.: Operacja tarczycy
Po operacji będzie dobrze
Po co martwić się czymś co być może nigdy się nie zdarzy? |
2020-02-28, 09:06 | #57 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Stumilowy Las
Wiadomości: 2 853
|
Dot.: Operacja tarczycy
Masz rację. Tylko, że psychika wariuje i ciężko jest zapanować nad tym strachem
__________________
|
2020-03-15, 16:35 | #58 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Operacja tarczycy
Hej dziewczyny
Jak znosicie obecną sytuację? Wiecie czym mnie mój mąż straszy? Że może zabraknąć mojego leku (Letrox), bo jego produkcja jest związana z Chinami. Przez jego takie gadanie kupiłam już 5 opakowań ze strachu. W tych niefajnych chwilach źle mi z tym, że dożywotnio muszę brać leki. Nigdy nie wiadomo co się zdarzy i czy nie zabraknie w magazynach. Eh, jakaś taka jestem dziś zdołowana. |
2020-03-16, 08:06 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 4 053
|
Dot.: Operacja tarczycy
Ja jestem na etapie zastanawiania się czy będę miała wizytę u onkologa 31.03. Jestem jeszcze przed tym wszystkim.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-04-04, 00:43 | #60 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 119
|
Dot.: Operacja tarczycy
Czy wyniki badania krwi tsh,ft3 i ft4 10 dni po operacji sa juz wiarygodne?Czy raczej poziom tsh z czasem moze rosnac np. po miesiacu? Usuniecie 1 plata tarczycy.
|
Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:10.