Makijarz do LO

[LittleCherry97]

...

[Sabriel_]

makijaż*

Skoro idziesz do LO to nie ma co przesadzać z makijażem. Dobre wrażenie zrobisz jak będziesz uśmiechnięta, a nie przesadnie umalowana. Pamiętaj tylko żeby podkład nie był za ciemny ani nie tworzył maski. Poza tym co to za szminka nude? Jeśli beżowa to w 90% nie pasuje. Szminka nude to taka jaki kolor mają nasze usta, a nie taka w której usta wyglądają na blade. Może trochę się czepiam, ale wiele razy widziałam młode dziewczyny, które zamiast podkreślać piękno makijażem tworzyły masakrę.

[IgnisDivine]

Napisane przez LittleCherry97

Po wakacjach wybieram się do Liceum i już zaczęłam <z nudów> myśleć nad makijarzem. Zastanawiam się, czy zrobić taki jak zwykle robię <podkład,puder, wewnętrzny kącik oka biały, a zewnętrzny brąz, kreski eyelinerem, tusz do rzęs, szminka nude>, czy może jakiś inny, może macie jakieś propozycje?
Chciałabym zrobić dobre wrażenie

Wiem, temat może mało problematyczny, no ale truno

Może zamiast myśleć nad makijażem pomyśl nad słownikiem ?

Jak chodziłam do liceum to nie nakładałam na siebie takiej tapety jak opisujesz ( z resztą przeważnie nadal nie nakładam )... Używałam tylko tylko korektora i tuszu do rzęs. I było spoko i naturalnie. Tobie też radzę. Jak już będziesz stara i pomarszczona to wtedy będziesz się tapetować, bo bedziesz musiała. Póki jesteś młoda to radzę unikać dużej ilości kosmetyków.

[moniq_c]

Napisane przez IgnisDivine

Może zamiast myśleć nad makijażem pomyśl nad słownikiem ?

Jak chodziłam do liceum to nie nakładałam na siebie takiej tapety jak opisujesz ( z resztą przeważnie nadal nie nakładam )... Używałam tylko tylko korektora i tuszu do rzęs. I było spoko i naturalnie. Tobie też radzę. Jak już będziesz stara i pomarszczona to wtedy będziesz się tapetować, bo bedziesz musiała. Póki jesteś młoda to radzę unikać dużej ilości kosmetyków.

no z ust mi to wyjęłaś dziewczyno , co do słowa

[GretchenSp]

Moim zdaniem do szkoły wystarczą pomalowane rzęsy i jakiś delikatny lub bezbarwny błyszczyk. Jeśli masz wypryski, przebarwienia, użyj korektora albo lekkiego podkładu. A pełen makijaż zostaw raczej na imprezy

[kargolcia154]

Zgadzam się z poprzedniczkami. Ja sądzę, że lekki fluid, tusz, ewentualnie kreska i to wszystko.
Początek szkoły średniej to taki zaciesz że możesz się "bezkarnie" malować ale powiem Ci, że po jakimś czasie wręcz Ci się to "znudzi"i najchętniej poszłabyś do szkoły bez tych wszystkich mazideł.
A poza tym ludzie nie patrzą na dziewczynę z nadmiernym makijażem z podziwem lecz wręcz przeciwnie.

[SexiChic]

I ja popieram to co napisały dziewczyny powyżej

Nie ma co przesadzać z makijażem do szkoły. Moim zdaniem odrobina dobrze dobranego korektora (jeżeli masz wypryski), pudru matującego (jeżeli masz przetłuszczająca się skórę), tusz do rzęs i jakiś półtransparentny błyszczyk wystarczą. Czasami możesz zaszaleć z jakimś delikatnie połyskującym, jasnym cieniem do powiek.

Czasu na pełny makijaż jeszcze będziesz miała dużo a nie ma co pokrywać tapetą ładnej młodej skóry.

[kuki9]

Jak się idzie do liceum to się ma 16 lat teraz?

Oj dziewczyny już nie przesadzajcie. 16 lat to nie 12 czy 13 i myślę, że swobodnie się można malować i zaczynać małe ekspreymenty. No chyba, że chodzisz do szkoły z dużym rygorem etc.
Ja sama w tym wieku zaczynałam się malować. Potem mi sie odechciało i ostatecznie makijaż robiłam tylko na imprezy jakieś. Teraz wcale nie jestem jakąś szurniętą tapeciarą. Normalne, że nastolatki się interesują makijażem i chcą malować.

Autorko do liceum nie potrzeba jednak specjalnego makijażu. A dobre wrażenie zrobisz niezbyt mocnym, naturalnym makijażem. Zrób taki jak zawsze (no ja bym może odjęła eyeliner) bo eksperymenty mogą nie wyjść dobrze.

[Wampierz]

Napisane przez kuki9

Jak się idzie do liceum to się ma 16 lat teraz?

Oj dziewczyny już nie przesadzajcie. 16 lat to nie 12 czy 13 i myślę, że swobodnie się można malować i zaczynać małe ekspreymenty. No chyba, że chodzisz do szkoły z dużym rygorem etc.
Ja sama w tym wieku zaczynałam się malować. Potem mi sie odechciało i ostatecznie makijaż robiłam tylko na imprezy jakieś. Teraz wcale nie jestem jakąś szurniętą tapeciarą. Normalne, że nastolatki się interesują makijażem i chcą malować.

Autorko do liceum nie potrzeba jednak specjalnego makijażu. A dobre wrażenie zrobisz niezbyt mocnym, naturalnym makijażem. Zrób taki jak zawsze (no ja bym może odjęła eyeliner) bo eksperymenty mogą nie wyjść dobrze.

Zgadzam się, że teraz dziewczyny idą do liceum w takim wieku, w jakim tradycyjnie się zaczynało nosić makijaż nawet wiele lat temu

Dużo zależy od rygoru szkoły, ale ogólnie lepiej nie obnaszać makijażu mocnego albo takiego, po którym widać, że zajmuje dużo czasu - chyba że jesteś prymuską. Bo pomijając fakt, że na młodej dziewczynie w szkole zbyt mocny makijaż może dawać raczej śmieszne wrażenie, to jeszcze jeśli będziesz miała kłopoty z nauką jednocześnie wyglądając na wytapetowaną, to nauczyciele pomyślą, że masz pstro w głowie.

Za dużo makijażu oka (ostry, biały rozświetlacz, mocne kreski na powiece, ciemne cienie) postarza a nic nie wygląda tak komicznie jak stara malutka. Nie wiem, jak dokładnie wygląda ten twój makijaż, ale radzę delikatną wersję - kreska roztarta, przejście między jasnym a ciemnym cieniem niezbyt drastyczne. Jak szminka nude to w kolorze zbliżonym do naturalnego ust, a nie efekt korektora na ustach. Zakrycie niedoskonałości cery podkładem dobrze robi, byle nie było efektu tynku albo zwarzonego podkładu - w takim wypadku lepiej użyć czegoś lżejszego.

[LittleCherry97]

nie no nie zamierzam CODZIENNIE tak chodzic w tapecie, bo to się znudzić może, ale dzięki za odpowiedzi, dużo mi pomogłyście i chyba zdecyduje troche stonować