Pies sąsiada zagryzł mi kota - prośba o wsparcie :( - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-06-04, 10:57   #31
burtonistka
Zakorzenienie
 
Avatar burtonistka
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3 001
Dot.: Pies sąsiada zagryzł mi kota - prośba o wsparcie :(

Cytat:
Napisane przez Podmuch_Wiosny Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny, sprawa jest świeża, jeszcze się trzęsę...
Dziś rano przyleciała do mnie sąsiadka, mówiąc że właśnie odgoniła wielkiego psa sąsiada, który dorwał się do mojego kilkunastoletniego kota przy mojej posesji od razu pobiegłam w to miejsce, kotek jeszcze żył, widać było że cierpi... zadzwoniłam do weterynarza, kazał go przywieźć, ale gdy podeszłam po 5 minutach drugi raz żeby go zabrać, już nie żył ;(
byłam z nim od dziecka, był już stary i nawet nie oddalał się od domu, tak bardzo chciałam żeby umarł szczęśliwy, przy nas w domu, a nie był rozszarpany przez psa...
chcę zgłosić to na policję, ten pies nie od dziś biega po ulicy, a jest naprawdę wielki, nikt na to z sąsiadów nigdy nie zareagował
moja mama nie chce się kłócić z tym sąsiadem i zabroniła mi iść na policję, mówi że wystarczy do niego iść i go upomnieć, bo nie chce się kłócić.
nie wiem co mam zrobić zgłosić to? lepiej zadzwonić czy osobiście iść na policję?
Bardzo współczuję zgłoś to na policję i nie przejmuj się gadaniem mamy, że sąsiad będzie się denerwował. Jak nie zgłosisz to pies może zagryźć inne mniejsze zwierzęta w okolicy albo rzuci sie w końcu na człowieka.

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

Tak tak, lepiej nie reagować, jak mąż żonę bije, bo będzie ją bił mocniej. Na przemoc względem dzieci również lepiej policji nie wołać - w końcu rodzice i tak je koniec końców skatują ponownie. Na dresików pod blokiem też lepiej nie, bo sie odegrają. A i tak im nikt nic nie udowodni.

Najlepiej na nic nie reagować, bo przecież może byc gorzej.

Matko, jak mnie w☠☠☠☠ia takie podejście
Zgadzam sie!

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Może byście zmieniły zdanie widząc, jak sąsiad wiesza psa...

Nie życzę nikomu takiego widoku...
Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
A jakby sąsiad czy facet, któremu byś zwróciła uwagę odnośnie jego psa rzucił aluzję, żebyś się nie wtrącała, bo Twojemu może się coś stać, albo powiedziałby Ci, że zrobi coś z psem (jego)- z naciskiem na 'coś', jaka by była Twoja reakcja?
Nie zdania bym nie zmieniła i nigdy go nie zmienię. Dać zastraszyć bym się nie dała. Zastraszanie jest karalne zgłosiłabym na policję, a jak facet by powiedział, że może się coś stać mojemu psu, no cóż jego życie stało by się koszmarem w tym momencie!
burtonistka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-13, 12:13   #32
Bover
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 59
Dot.: Pies sąsiada zagryzł mi kota - prośba o wsparcie :(

Kiepska sprawa.Może to potrwać kilka tygodni zanim przestaniesz o tym mysleć, jeśli byłaś bardzo do niego przywiązana.
Takich zdarzeń wiele sie dzialo niestety, to jest zycie...
Na Twoim miejscu bym zgłosił to na policje i za wszelką cene walczyl aby sąsiad dostał kare za to !
__________________
http://nobezkitu.org.pl/ - !! Najlepszy humor w sieci !!! Bover zaprasza

https://www.facebook.com/NaKacaNajlepszyKlin
Bover jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-18, 01:49   #33
ToraTora
Raczkowanie
 
Avatar ToraTora
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 34
Dot.: Pies sąsiada zagryzł mi kota - prośba o wsparcie :(

Na osiedle domków przybłąkał się mały samiec piesek, dołączył do suki rezydentki w jednym gospodarstwie, chodzi za nią krok w krok, jest jego wyrocznią... śpi z nią w jej budzie. I ten znajdek zaopiekowany = karmiony i mieszkający w jednej budzie z rezydentką zamordował prawie kotka rezydenta drugich sąsiadów, już ponad 800 zł koszt leczenia kota= walczą, porozrywane tylne nóżki i boki. Masakra ile złego kotku może zrobić mały pies. I teraz... kto ma płacić za leczenie kota? I co zrobić, że znajdkiem (miły) . One znajdek ze swoją damą nie są ograniczane zamknięciami furtek, biegają gdzie chcą. Znajdek nie jest formalnie własnością sąsiada, on go tylko (!) podkarmia i nic więcej. Ja bym oddała znajdka do schroniska bo w tym domostwie raczej nie będzie z nim pracowane a zginą kolejne koty (ja mam 2 kochane futrzaczki i drżę o nie - czasami wychodzą do swojego grodu a czasami tuż za ogrodzenie)... schronisko dla znajdka miłego psiaka, nie ma wyjścia, prawie zabił mieszkańca tego terenu, musi odejść choć szkoda psiny , jest niebezpieczny: dla braci kotków tutaj to one tu mieszkały najpierw, zanim znajdek się skądś przypałętał...
ToraTora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-04-18 02:49:25


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:48.