Polecamy:

a1n2n3 · 2022-05-30, 10:48

207 dni za- tydzień już będzie poniżej 200 dni

Bursztynoweoczy · 2022-06-09, 08:44

Cześć dziewczyny

mogę dołączyć? W tamtym roku troszkę zaczęłam tutaj pisać, ale niestety strasznie się dużo działo w moim życiu i nie miałam później głowy tu zaglądać.

Ja też bardzo kocham Bałtyk, zwłaszcza ten niesamowity, orzeźwiający zapach powietrza, piekne plaże i wydmy, odgłosy mew. Jak do tej pory z mężem najbardziej pokochaliśmy Dębki i Piaski na wschodzie. Ale trochę się muszę wyłamać, bo mimo wszystko na równi też kocham południe Europy, za ten luz i uczucie wiecznej sjesty na wakacjach. Ale to tylko poza sezonem i w małych mniej turystycznych miejscowościach, bo tłumów i upałów po 40*C to już nie lubię. I my z mężem, żeby połączyć te dwie miłości jeździmy na zmianę, jeden rok Bałtyk, następny na południe. No chyba że akurat mamy dobry rok i uda się i tu i tu pojechać

Wysłane z mojego moto e6s przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

Snowdrop mogłabyś coś więcej opowiedzieć o tej serii o zapachu bałtycka plaża? Bardzo mnie to zainteresowało bo ubóstwiam zapachy, perfumy

wachalas i czy jest on przyjemny i faktycznie oddaje zapach naszego morza?

Wysłane z mojego moto e6s przy użyciu Tapatalka

Ondiine · 2022-06-09, 19:33

Hej, pewnie, że możesz

Miło, że ktoś dołącza i jeszcze w środku roku!

Ja wtrącę, jeśli chodzi o ten zapach to mi akurat średnio kojarzy się on z Bałtykiem, ale… może sama nazwa mnie zachęci do zakupu. O ile dobrze pamiętam to ceny są średnio atrakcyjne, dlatego ostatnio nie wzięłam.

Nie wiem jak u Was, ale już te ciepłe dni dają mi znać, że będzie mi trudno przetrwać kolejne lato. Jeszcze się nie zaczęło, a już mam dość - musiałam ponarzekać.

Dlatego ja mogłabym mieszkać nad morzem. Wszyscy narzekają na pogodę nad nim, a mi chyba klimat by tam odpowiadał. Bardzo mi odpowiada pogoda w UK.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

dembi · 2022-06-10, 08:08

Witaj

No upaly juz tez mi sie daja w kosc

dlatego dzisiaj jade nad morze, poki nie ma jeszcze tlumow turystow

bronhilda · 2022-06-10, 09:29

Hej witaj

Ondiine,pamietam ty kochasz jesien ,ja czekalam na wiosne , lato jak kazdego roku,na zielen, drzewa ,trawe ,dluzszy dzien ,ale nawet sie przyznam ze ostatnio jak mielismy w maju 30 stopni to mialam nerwa ,jakos tak inaczej juz wszystko odczuwam niz kiedys ,chyba sie starzeje

Bursztynoweoczy · 2022-06-10, 09:42

Ooo to nie będę narazie ryzykować z zakupem tej serii, bo faktycznie są drogie, więc nie chciałabym żeby mijały się z moimi oczekiwaniami. Poczekam aż będę miała okazję je sama sprawdzić

Dembi jak ja Ci zazdroszczę tego wyjazdu... My niestety nie prędzej niż za miesiąc będziemy mieć okazję się gdzieś wyrwać, a strasznie już mnie w domu nosi

Też już mam dość tych upałów, cieszę się że dzisiaj u nas pochmurno i chłodniej. Ja tam lubię cieplo, ale tylko wtedy kiedy mam dostęp do wody i możliwość pływania cały czas, a tak na codzien to mogłabym mieszkać nawet na Alasce, byle chłodniej

tak wogole to u mnie nietypowo ulubionymi porami roku to jesień i zima, a na wiosnę i lato mam spadek energii i depresyjny nastrój, czyli na odwrót niż u większości ludzi

A tak właściwie skoro to forum swiateczne, to podzielę się z Wami 3 tajemnicami w tej tematyce, o których nikomu nie opowiadałam bo się wstydziłam

Pierwsza: jak byłam mała to czekałam na święta długo, długo przed nimi (zresztą do tej pory to robię, jak widać

) i czasami już w okolicach września, października pojawiały się pierwsze gazetki np. z jakiś sklepów budowlanych z ozdobami świątecznymi. Jak się dorwalam takiej, to brałam nożyczki, wszystkie ozdoby wycinałam i chowałam do koperty, której zawartość dziennie przeglądałam aż do świąt. Wiem, wiem dziwne

Drugą: u mnie w domu rodzinnym choinkę ozdabiało się z tydzień przed świętami, a dzień przed wigilią piekło ciasta. Podkradalam wtedy zawsze babci i mamie rodzynki, dawalam je na płaski talerzyk i kładłam się z nimi pod włączoną choinką, w ciemnym pokoju. Wyobrażałam sobie że jestem elfem pracującym w fabryce zabawek sw. Mikołaja i że byłam tak zapracowana, że mogłam je jeść tylko buzią, bo ręce miałam zajęte pracą. Więc tak leżałam cały wieczór i po jednej zlizywalam

Trzecia: w dzieciństwie miałam grający komplet migających, kolorowych światełek na choinkę i tak wieczorami jak były wlaczone przypatrywałam się bombkom na których światełka się odbijały w różnym czasie, na cienie gałązek które się zmieniały pod wplywem migania i wyobrażałam sobie różne świąteczne przygody np. co się przydarzyło w tym roku reniferom podczas podróży z prezentami, że przedzierałem się przez śnieżne zaspy i choinki z pomocą itd

A Wy macie jakieś historie do których się nikomu nie przyznajecie, bo tak trochę glupio?

Wysłane z mojego moto e6s przy użyciu Tapatalka

bronhilda · 2022-06-10, 09:57

Ja juz to opowiadalam mojemu mezowi ale jak bylam mala mielismy kolorowe lampki na choince jak swiatlo bylo wylaczone a choinka sie swiecila i nikogo nie bylo w pokoju lubilam sie klasc na podlodze i patrzec na sufit bylo widac kolorowe kolko ze swiatelek choinki nie wiem teraz nie sparawdzalam czy rzeczywiscie je widac czy to bylo w mojej wyobrazni
A choinke ubieralismy zawsze dzien przed wigilia wieczorem ,mama tez zawsze dzien przed wigilia piekla dwa ciasta na swieta,ja teraz ubieram wczesniej bo tydzien przed swietami a nawet mi sie zdarza jeszcze troszke wczesniej ,wszystko zalezy od tego kiedy jest czas po ta choinke pojechac

dembi · 2022-06-11, 08:53

Cytat:

Napisane przez Bursztynoweoczy