No dobra, pora na rocznik 82 - część II

[agison]

Z dumą i radością otwieram nową część sagi o przygodach, perypetiach i przeżyciach nas- kobietek urodzonych w 1982 roku Zapraszam!

tutaj link do części pierwszej.

[sybillla]

medluje się

[agison]

Napisane przez sybillla

medluje się

super!

a o Twoją Julkę pytałam właśnie pod kątem zazdrości ... ale może nie będzie tak źle. Mnóstwo rodzeńst w ogień by za sobą poszło
buuuu, kiedy ja będę miała fasolkę, mój Boże

a ja, korzystając z dnia urlopu, zbieram się do castoramy, planuje malowanie i będę dziś medytować nad kolorami

[motylek1007]

obecna

[bini6]

Napisane przez agison

super!

a o Twoją Julkę pytałam właśnie pod kątem zazdrości ... ale może nie będzie tak źle. Mnóstwo rodzeńst w ogień by za sobą poszło
buuuu, kiedy ja będę miała fasolkę, mój Boże

a ja, korzystając z dnia urlopu, zbieram się do castoramy, planuje malowanie i będę dziś medytować nad kolorami

Melduje sie oj mam ten sam dylemat ja dlugo sobie jeszcze poczekam na fasolke

[KarolinaK]

Czesc Juz jestem
Bini piekne zdjecia! Uwielbiam Zakopane a szczegolnie moje ulubione Czerwone Wierchy . Pieknie razem wygladacie .

Nie bylo mnie dwa tygodnie a tutaj 4 wesela i jedno malenstwo w brzuchu co oni wszyscy tak sie spiesza .

Motylek bardzo sie ciesze ze Domi sie zadomowil juz niedlugo poczuje sie pewnie bardziej swobodnie

Urlop sie udal ale czasu na odpoczynek nie bylo . W Polsce uroczo z moja rodzinka. Dzieciaki slodkie . Duzo zwiedzalismy. Rodzina Tz'ta tez przemila. Spotkalismy nawet na plazy bylego trenera Francji i widzielismy dom Vanessy Paradis i John'ego Deepa .
Przekonali mnie do zjedzenia dwoch ostryg . Sama nie wiem jak sie dalam do tego namowic to chyba wina

A ogolnie to smutno jest wracac do pustego mieszkania z mysla ze nie wiemy kiedy sie znowu zobaczymy.

Agison slicznie dziekujemy za kontynuacje

[sybillla]

witaj karolinko widzisz oc się porobiło już ze mnie nie imprezowa mamuśka ale podwójna mama

[bini6]

Napisane przez KarolinaK

Czesc Juz jestem
Bini piekne zdjecia! Uwielbiam Zakopane a szczegolnie moje ulubione Czerwone Wierchy . Pieknie razem wygladacie .

Urlop sie udal ale czasu na odpoczynek nie bylo . W Polsce uroczo z moja rodzinka. Dzieciaki slodkie . Duzo zwiedzalismy. Rodzina Tz'ta tez przemila. Spotkalismy nawet na plazy bylego trenera Francji i widzielismy dom Vanessy Paradis i John'ego Deepa .
Przekonali mnie do zjedzenia dwoch ostryg . Sama nie wiem jak sie dalam do tego namowic to chyba wina

A ogolnie to smutno jest wracac do pustego mieszkania z mysla ze nie wiemy kiedy sie znowu zobaczymy.

Cześć Karolina ciesze sie ze super spedzilas czas nie martw sie czas szybko zleci i znow sie zobaczycie i dzieki duzo znajomych sie smieje ze ja taka malutka przy nim no bo ja jestem kurduplowata i nic na to nie poradze tez uwielbiam kasprowy widoki sa przepiekne przy okazji na wierchu spotkalam Jarka Jakimowicza

[agison]

bini, słodko wyglądasz przy TŻcie, takie maleństwo między mną a moim przedostatnim TŻtem też była spora różnica wzrostu, 40 cm
w ogóle to fajny ten Twój TŻ
cieszę się ze tak miło spędziliscie czas

Karolina, cieszę się że i Ty jesteś zadowolona, choć lekko zmęczona, po urlopie. A jakby Ci było smutno to zawsze możesz się nam wygadać jesteś już w pracy?

Sybilllo, rzeczywiście przymusowa abstynencja Cię czeka no ale jaka za to nagroda

a ja w pracy, buuuu byle do sierpnia ...

[bini6]

Napisane przez agison

bini, słodko wyglądasz przy TŻcie, takie maleństwo między mną a moim przedostatnim TŻtem też była spora różnica wzrostu, 40 cm
w ogóle to fajny ten Twój TŻ
cieszę się ze tak miło spędziliscie czas

Karolina, cieszę się że i Ty jesteś zadowolona, choć lekko zmęczona, po urlopie. A jakby Ci było smutno to zawsze możesz się nam wygadać jesteś już w pracy?


a ja w pracy, buuuu byle do sierpnia ...

Przeleci juz jest dzisiaj dwudziesty wybierasz sie gdzieś czy odpoczywasz w domku? i dzięki za tż a wiesz jak ja go na poczatku nie chcialam nie podobal mi sie wcale a on caly czas za mna lazil dzwonil az w pewnym momencie naszej znajomosci mialam go dosyc ale mi przeszlo

Ja dzisiaj caly dzien sama w domu bo mama z bratem i kuzynem do jutra wyruszaja do Zakopanego a wieczorem z tatą bo tż dopiero przyjedzie w czwartek

[sybillla]

bini znaczy wytrwały

nagroda tak w promocji : obwisłe cycki i rozstępy...

a tak naprawde to się ciesze ale złości mnie jak się ciąże wynosi na piedestały to 9 miesięcy bez imprez pełnych wyrzeczeń i niedogodności zakończone bolesnym finałem - jasne że macierzyńswto jest cudowne i nie wyobrażam sobie życia bez mojej księżniczki ale należy pamiętać że każdy kij ma 2 końce...

udd ale się wywewnętrzniłam

[KarolinaK]

Tak juz w pracy. Wlasnie skonczylam przegladac wszystkie maile teraz czeka mnie kopanie i przeszukiwanie starych folderow . Na szczescie czesc z nich rozwiazala sie juz w trakcie mojego urlopu sama .

A jesli chodzi o te wyrzeczenia to kazdy sobie chyba zdaje sprawe ze to wcale nie jest takie latwe no ale jesli chce sie dzidzie to cos za cos zreszta te nagrody w promocji to i tak predzej czy pozniej kazda z nas dostanie

No a moj Tz jest mojego wzrostu . Zwykle mowi ze mu to nie przeszkadza ale jak ogladam w sklepie buty na wyzszych obcasach to zadne mu sie nie podobaja

[motylek1007]

Napisane przez KarolinaK

A jesli chodzi o te wyrzeczenia to kazdy sobie chyba zdaje sprawe ze to wcale nie jest takie latwe no ale jesli chce sie dzidzie to cos za cos zreszta te nagrody w promocji to i tak predzej czy pozniej kazda z nas dostanie

zawsze jest cos za cos, ja np teraz jak mam psa, mam bardzo malo czasu dla siebie, ale ma to swoje plusy bo nie gnije przed TV i nie mam czasu na depresje

nie ma tez mowy o spaniu, bo wstaje o 5.30 codziennie, niezmiennie

[bini6]

Napisane przez KarolinaK

Tak juz w pracy. Wlasnie skonczylam przegladac wszystkie maile teraz czeka mnie kopanie i przeszukiwanie starych folderow . Na szczescie czesc z nich rozwiazala sie juz w trakcie mojego urlopu sama .

A jesli chodzi o te wyrzeczenia to kazdy sobie chyba zdaje sprawe ze to wcale nie jest takie latwe no ale jesli chce sie dzidzie to cos za cos zreszta te nagrody w promocji to i tak predzej czy pozniej kazda z nas dostanie

No a moj Tz jest mojego wzrostu . Zwykle mowi ze mu to nie przeszkadza ale jak ogladam w sklepie buty na wyzszych obcasach to zadne mu sie nie podobaja

Oj ile ja bym dala zeby ubrac sobie szpile i dorównać tż ale co tam male jest piekne ale sobie slodze oj ja juz sie martwie jak to bedzie jak bede stara z takimi obwislymi cycami ohyda Tż juz pewnie na nie nie spojrzy i nie bedzie mial tych ognikow w oczach jak teraz
na pewno te wyrzeczenia nie sa latwe ale majac swiadomosc ze w moim brzuszku jest dzidzia zniose wszystko

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

Napisane przez motylek1007

zawsze jest cos za cos, ja np teraz jak mam psa, mam bardzo malo czasu dla siebie, ale ma to swoje plusy bo nie gnije przed TV i nie mam czasu na depresje

nie ma tez mowy o spaniu, bo wstaje o 5.30 codziennie, niezmiennie

Pies to dobry sposob na lenistwo bo chocby nam sie bardzo nie chcialo musimy ruszyc tyleczek i go wyprowadzic

[motylek1007]

Napisane przez bini6

Pies to dobry sposob na lenistwo bo chocby nam sie bardzo nie chcialo musimy ruszyc tyleczek i go wyprowadzic

tego akurat nie muszę robic bo jest na kwaranntanie ale zabawy nie odpuści

[agison]

bini, brawa dla TŻta no i najważniejsze że nie żałujesz jego wytrwałości
qrczę, ta wytrwałość jak i macierzyństwo ma dwa końce, ja się aktualnie próbuję rozstać ze swoim TŻtem, a ten za cholerę nie odpuszcza
ale to już zupełnie bez związku z Wami, broń Boże

a widzisz, Twój TŻ zupełnie w moim typie, lubię takich facetów

oj mam nadzieję że przeleci właściwie to nie mam planów na urlop, bo kasy brak ... może jakiś rowerowy wypad, malowanie, albo jeszcze coś innego ... sprawa jest rozwojowa, grunt że nie będę w pracy

Sybilllo, nie dziwię Ci się że się złościsz mi jak na razie ciąża kojarzy się gorzej niż lepiej, a zwłaszcza w takie upały ... i poród no ale co ja tam wiem

i tak Cię podziwiam że po jednej ciąży i porodzie nie odechciało Ci się jeszcze drugiego takiego wyczynu

[sybillla]

agison dzięki za zrozumienie z reszta pań podyskutuje jak już będą miały swoje pociechy

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

albo będą w trakcie

[KarolinaK]

Napisane przez sybillla

agison dzięki za zrozumienie z reszta pań podyskutuje jak już będą miały swoje pociechy

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

albo będą w trakcie

Sybilla masz racje
"Kto nie przezył tego co jak niechaj rad mi nie udziela"
Mi sie zawsze wydawalo ze jesli bede w stanie zaakceptowac te wyrzeczenia i przezwyciezyc strach przed porodem wtedy oznaczac to bedzie ze jestem gotowa na dziecko ale bardzo mozliwe ze nigdy sie tych obaw nie pozbedziemy .
Mnie to chyba najbardziej przeraza odpowiedzialnosc za druga osobe, jej wychowanie no i nie jestem gotowa na poswiecenie calego swojego czasu komus innemu jeszcze

[agison]

Napisane przez KarolinaK

Mnie to chyba najbardziej przeraza odpowiedzialnosc za druga osobe, jej wychowanie no i nie jestem gotowa na poswiecenie calego swojego czasu komus innemu jeszcze

mnie jeszcze przeraża że mimo włożonej w wychowanie dziecka pracy, finalnie może mi wyrosnąć z niego zupełnie coś innego ... wiecie co mam na myśli? że np. zupełnie ni stąd ni zowąd pod wpływem otoczenia z dziewczynki wyrośnie mi np. jakaś lafirynda, brzydko mówiąc ... mimo ze ja jej co wieczór będę czytać Matkę Teresę z Kaluty
no, śmiesznie to może brzmi, ale boję się że "ta dzisiejsza młodzież" zdeprawuje mi dziecko

poza tym ja sama jestem chyba jeszcze ciut niedojrzała na dziecko (abstrahując już od problemow z TŻtem) bo np. ostatnio nagrało mnie na kolczyk w języku

[sybillla]

teraz od deprawacji dziecka - mówi to już z perspektywy mamy- boje się że ktoś móglby ją skrzywdzić... błędy zawsze można jakoś naprawić...

ale powiem wam że teraz rozumiem coraz bardziej moich rodziców kiedyś wydawąlo mi sie że robią mi na złość a teraz dotarło do mnie co nimi kierowalo szkoda ze tak późno...

no i cieszę się że julka wyleczyła mnie z egoizmu, nudgy nie kreowałam się na pępek świata ale gdy ma się dziecko swoje potrzeby samopoczucie i humory schodzą na 2 plan

nie przynudzam nie chce pisać jak kaznodzieja co wszystkie rozumy świata zjadł

[KarolinaK]

Napisane przez agison

poza tym ja sama jestem chyba jeszcze ciut niedojrzała na dziecko (abstrahując już od problemow z TŻtem) bo np. ostatnio nagrało mnie na kolczyk w języku

Ja zeszlego lata myslalam nad malutkim tatuaem na ramieniu albo nodze
Agison a z Tz'em az tak zle?

[agison]

pisz pisz sybilllo kochana, ja jestem na etapie zbierania właśnie takich opinii i każda informacja jest dla mnie bardzo ciekawa bo poszerza mi horyzonty
wiesz, ja jestem zupełnym laikiem jeśli chodzi o tę dziedzinę zycia

Napisane przez KarolinaK

Ja zeszlego lata myslalam nad malutkim tatuaem na ramieniu albo nodze
Agison a z Tz'em az tak zle?

ja myślę o malutkim tatuażu już od bardzo dawna ale ciągle nie mogę się konkretnie zdecydować, więc chyba nie jest mi on pisany
często zmieniam zdanie i boję się że tatuaż mi się znudzi, dlatego chciałabym kolczyk - w razie czego wyjmę i nie bedzie po nim śladu

no sama nie wiem czy aż tak źle ... no ale dobrze nie jest ogólnie dużo się ostatnio zastanawiam nad naszym związkiem, i czy kontynuacja tego ma sens

[bini6]

Napisane przez agison

bini, brawa dla TŻta no i najważniejsze że nie żałujesz jego wytrwałości
qrczę, ta wytrwałość jak i macierzyństwo ma dwa końce, ja się aktualnie próbuję rozstać ze swoim TŻtem, a ten za cholerę nie odpuszcza
ale to już zupełnie bez związku z Wami, broń Boże

a widzisz, Twój TŻ zupełnie w moim typie, lubię takich facetów

oj mam nadzieję że przeleci właściwie to nie mam planów na urlop, bo kasy brak ... może jakiś rowerowy wypad, malowanie, albo jeszcze coś innego ... sprawa jest rozwojowa, grunt że nie będę w pracy

Napisane przez agison

pisz pisz sybilllo kochana, ja jestem na etapie zbierania właśnie takich opinii i każda informacja jest dla mnie bardzo ciekawa bo poszerza mi horyzonty
wiesz, ja jestem zupełnym laikiem jeśli chodzi o tę dziedzinę zycia ja myślę o malutkim tatuażu już od bardzo dawna ale ciągle nie mogę się konkretnie zdecydować, więc chyba nie jest mi on pisany
często zmieniam zdanie i boję się że tatuaż mi się znudzi, dlatego chciałabym kolczyk - w razie czego wyjmę i nie bedzie po nim śladu

no sama nie wiem czy aż tak źle ... no ale dobrze nie jest ogólnie dużo się ostatnio zastanawiam nad naszym związkiem, i czy kontynuacja tego ma sens

A moze spróbujcie porozmawiac moze uda sie uratowac chpociaz z drugiej strony jak sie masz meczyc to tez bez sensu

Co prawda znamy sie dwa lata a para jestesmy dopiero od grudnia ale na dzien dzisiejszy nie zaluje jest nam razem ze soba bardzo dobrze przynajmniej na razie a mozesz bardziej rozwinac ten temat bo jestem ciekawa ale ze mnie franca
a widzisz, Twój TŻ zupełnie w moim typie, lubię takich facetów
a widzisz on uwaza ze wogole nie jest przystojny

Ja jesli chodzi o dziecko to juz chce co najmniej od 23 lat ale bylam dlugo sama i nie mialam mozliwosci i do poki bylam sama zawsze mi sie wydawalo ze sobie poradze z wychowaniem dziecka ale teraz jak juz mam TŻ i jesli bedziemy razem to za jakies 3 lata planujemy dzidzie to obawiam sie ze sobie nie dam rady dzisiaj przy kapieli myslalam o porodzie chciala bym rodzic naturalnie to jest moje marzenie ale jesli bedzie to nie mozliwe lub zagrazalo dziecku to oczywiscie bedzie cesarka bolu sie nie boje bo jestem po 6 operacjach i swoje juz przecierpialam i podobno porod porownywany jest do bolu kamicy nerkowej a to tez juz przezylam wiec mysle ze dala bym rade jesli chodzi o wytrzymanie bolu jesli tylko sybilla masz ochote to pisz o wychowaniu dzidzi jak najwiecej przyda mi sie poczytam chetnie

[Pilkus27]

Witajcie dziewczyny!!! Ja rowniez jestem z tego rocznika,widze ze jestescie juz ze soba raczej zzyte,ale mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do swojego grona!! Pozdrawiam serdecznie

[bini6]

Napisane przez Pilkus27

Witajcie dziewczyny!!! Ja rowniez jestem z tego rocznika,widze ze jestescie juz ze soba raczej zzyte,ale mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do swojego grona!! Pozdrawiam serdecznie

Witaj jasne że przyjmiemy

[agison]

Napisane przez bini6

a mozesz bardziej rozwinac ten temat bo jestem ciekawa ale ze mnie franca

bini, ale jaki temat? że między nami gorzej? no widzisz, kiedy ja sama nie wiem dlaczego było super, a teraz coś nie trybi, ciągle się kłócimy ... chociaż ostatnio jest lepiej.
i cały czas taka sinusoida, raz lepiej, raz gorzej, a rozstać się niełatwo

nie no, nie jesteś taka franca

Pilkus27 witaj oczywiście że przyjmiemy, a może opowiesz coś o sobie?

[KarolinaK]

Czesc I witamy rozwniez Pilkus'a
Jak Wam mija piatek Dziewczyny? Ja ostatnio mam sporo pracy. I siedze nad liczbami i licze i kalkuluje . Ale to nawet dobrze bo nie nachodza mnie przynajmniej glupie mysli

Kupilam w Polsce film Lejdis i wczoraj ogladalam bo siostra polecala ale szczerze to wcale mi sie nie podobal . Jak one okropnie przeklinaly. Jestem bardzo zawiedziona bo wiele dobrego slyszalam o tym filmie a tu klapa

[bini6]

Napisane przez agison

bini, ale jaki temat? że między nami gorzej? no widzisz, kiedy ja sama nie wiem dlaczego było super, a teraz coś nie trybi, ciągle się kłócimy ... chociaż ostatnio jest lepiej.
i cały czas taka sinusoida, raz lepiej, raz gorzej, a rozstać się niełatwo

nie no, nie jesteś taka franca

pytałam co jest w moim TŻ dlaczego lubisz takie typy

Dziewczyny ja juz mam dosyc u mnie jest 8 letni kuzyn i jak przyjechal to byl super grzeczny a teraz sie rozbrykal i jest nie dozniesienia ale uwazam ze to jest wina mojej mamy bo ona mu daje wszystko co on chce i robi mu jakies wielkie wycieczki i jak sie nudzi to nam dyryguje gdzie mamy go zabrac smarkacz na dodatek ja nie chcialam zeby przyjechal a teraz jak przyjedzie do mnie TŻ to caly czas nam mowi wescie go na wycieczke mam juz dosc nic nie chce jesc tylko je parowki i to tylko berlinki bo innych nie zje mama siue go pyta czy lubi spagetti a on ze tak mama zrobila a on ze nie bedzie jadl bo sos jest nie dobry jego mama robi lepszy mowie wam szczeka mi opada

Karolina tez ogladalam Lejdis i tez byl dla mnie nudny wiec nie dziwier sie ze zalujesz

[KarolinaK]

Napisane przez bini6

pytałam co jest w moim TŻ dlaczego lubisz takie typy

Dziewczyny ja juz mam dosyc u mnie jest 8 letni kuzyn i jak przyjechal to byl super grzeczny a teraz sie rozbrykal i jest nie dozniesienia ale uwazam ze to jest wina mojej mamy bo ona mu daje wszystko co on chce i robi mu jakies wielkie wycieczki i jak sie nudzi to nam dyryguje gdzie mamy go zabrac smarkacz na dodatek ja nie chcialam zeby przyjechal a teraz jak przyjedzie do mnie TŻ to caly czas nam mowi wescie go na wycieczke mam juz dosc nic nie chce jesc tylko je parowki i to tylko berlinki bo innych nie zje mama siue go pyta czy lubi spagetti a on ze tak mama zrobila a on ze nie bedzie jadl bo sos jest nie dobry jego mama robi lepszy mowie wam szczeka mi opada

Karolina tez ogladalam Lejdis i tez byl dla mnie nudny wiec nie dziwier sie ze zalujesz

To moze go troszke przeglodzic . Jak bedzie glodny to zje wszystko Bini jak dlugo on u Was zostaje?My tez sie zajmowalismy sistrzenica Tz'ta dziewczynka 10 letnia ale niesamowicie grzeczna.

[bini6]

Napisane przez KarolinaK

To moze go troszke przeglodzic . Jak bedzie glodny to zje wszystko Bini jak dlugo on u Was zostaje?My tez sie zajmowalismy sistrzenica Tz'ta dziewczynka 10 letnia ale niesamowicie grzeczna.

Moja mama cały daje mu co on chce do jedzenia za nim przyjechal bylo mowione ze dwa tygodnie a teraz sie zmienilo ze ile chce i na razie nie ma ochoty jechac do domu ale ja sie nie dziwie jak codziennie ma jakas rozrywke wycieczke ,pilkarzyki itd.