Laptop dla biżuteryjki

[mlisiewski]

Napisane przez skidblandir

Panie Maćku, a czy badania te obejmowały też Delle (w tej chwili standardowa gwarancja, jaką ta firma daje to 3 lata).

link do tabelki z wynikami: http://cache.gawkerassets.com/assets...ge_6_of_8_.jpg

[maly_karaluszek]

Napisane przez skidblandir

Mały_karaluszku - no bo niby człowiek wie, że klient patrzy na przeróżnych, zazwyczaj nieskalibrowanych monitorach, ale ja ze swojej strony chciałabym być w porządku, że zdjęcie, które wrzucam jest faktycznym odzwierciedleniem kolorów rzeczywistych.

No to profesjonalnie, podziwiam

Ale tak jak mówię, pomimo tych niewielkich różnic nie miałam nigdy problemów również z zamówieniami które robiłam typu niewłaściwy kolor koralików/kamieni.

[Uniqalna_Art]

Ooooo, tutaj się zgadzam w zupełności. U mnie bardzo często foty są słabo doświetlone, ale nie rozjaśniam niektórych, bo i kolorki biżutów na tym tracą niestety i nie wygląda to wówczas ta jak w rzeczywistości.

[KTOS151]

Ja jestem świeżo po zakupie - kupiłam Asusa 1201NL. Nie chciałam pełnowymiarowego bo średnio mi się widziało codzienne targanie tego ze sobą więc wzięłam 12" - jak dla mnie jest taki w sam raz bo 10" był za mały. Waży raptem ok 1,5 kg i występuje w trzech kolorach (!!). Pisząc kolokwialnie - jest bardzo fajny, taki kobiecy w ksztłacie i formie. Obrabiałam już na nim zdjęcia w Gimpie, oglądałam tutoriale i jak na razie jestem zadowolona - mam nadzieję że tak zostanie.

[skidblandir]

Napisane przez mlisiewski

link do tabelki z wynikami: http://cache.gawkerassets.com/assets...ge_6_of_8_.jpg

Dziękuję. Dell równiutko po środku, eh....

Karaluszku - to nie jest kwestia profesjonalizmu. Zwykła przyzwoitość No dooooobra - i spora doza wybiórczego pedantyzmu (wybiórczego, bo jakoś tak na porządek w pokoju nie działa :P)

KTOS151, a porównywałaś zdjęcia na nim i na stacjonarce?

Ja się powoli skłaniam ku Dellowi i dalszej obróbce na stacjonarce. Bo po kolejnej wizycie w sklepie, gdzie porządne kolory miałam dopiero na laptopie w cenie 7499zł, stwierdzam, że to nie dla mnie

[kulkam]

Skidi, ale przecież zwykły monitor też się da podłączyć do laptopa, więc do "dopieszczania" zdjęć możesz używać dodatkowego monitora, a do netu samego laptopa

[smoczek]

Oj ja miałam mega przejścia z kolorami podczas kupowania laptopa. To była droga przez mękę. Unia płaciła więc mogłam poszaleć, ale nawet ze sporą kasą miałam ogromny problem. Nic mi się nie podobało. W końcu wybrałam Sony Vaio (który ma nieco zbyt zielony wyświetlacz, ale uznałam, że już sobie daję spokój - regulacja tylko częściowo pomogła) i jestem z niego w zasadzie zadowolona, ale i tak będę go niedługo odsyłać do serwisu . Po roku zaczął mi szwankować jeden z przycisków przy touchpadzie.
Wcześniej miałam takiego malutkiego, taniego laptopika firmy Aristo, ale wyświetlacz miał fantastyczny, tyle, że po trzech latach złamały się zawiasy . Mam go dalej i działa, no ale wiadomo, trochę to niewygodne .

Zresztą prawda jest taka, że jak mam chęć jakoś mega pracować nad kolorami na zdjęciu (przeważnie mi się nie chce i nigdy nie miałam żadnych zastrzeżeń w tym temacie od klientów) to idę po prostu do stacjonarki, z dużym monitorem Eizo i tam wszystko jest jak być powinno. Monitory Eizo polecam bardzo bardzo.

[KTOS151]

Skidi - tak porównywałam, tyle tylko że mój stacjonarny ma ok2-3 lat (ale monitor płaski) i szczerze mówiąc lepiej to wygląda właśnie na laptopie. Ale może to być kwestia różnicy wieku pomiędzy sprzętami.

[skidblandir]

Napisane przez kulkam

Skidi, ale przecież zwykły monitor też się da podłączyć do laptopa, więc do "dopieszczania" zdjęć możesz używać dodatkowego monitora, a do netu samego laptopa

No toć o tym właśnie pisałam - taki jest plan

Smoczku - byłam też i w Sony. Odpowiedni kolor był na kompie za 8499 polskich złociszy :P Ale sam w sobie soniak faaaaajny...
KTOS151 - lepsze kolory miałaś na lapie? Że bardziej zbliżone do rzeczywistych? No to nieźle, jesteś pierwszą osobą, jaką znam z lepszymi kolorami na niestacjonarce! Szczęściaro
A Elzo faktycznie wszyscy polecają (też dziwna sytuacja :P). I Kulka i teraz Smoczek i ludziki na forach i w sklepach.

Ja już straciłam nadzieję, będzie laptop i do obróbki monitor z PCta. Skalibruję do na ile się będzie dało i tyle.

[kulkam]

Skidi, ja chyba nie umiem czytać ze zrozumieniem, bo myślałam, że do obróbki zdjęć zamierzasz przesiadać się na kompa męża
W każdym razie życzę, żeby jednak udało Ci się znaleźć fajnego laptopa, przy którym nie będziesz musiała podłączać monitora

[skidblandir]

Albo ja pisać wyraźnie Ale nie, nie planuję się podłączać No, chyba, że mi szybciej będzie na wspólnych folderze pracować, jak teraz (w sumie, jak tak teraz myślę... eh!)

A już pewna jestem, że takiego jak mi życzysz to niestety mieszczącego się w moim budżecie lapa nie znajdę. Ale dzięki

[kulkam]

Ale czasem może się okazać, że trafi Ci się fajny egzemplarz, który akurat będzie dobrze odwzorowywał kolory, albo da się jako-tako skalibrować

[skidblandir]

I za to kciuka możesz potrzymać Póki co zbieram info na temat kalibracji laptopa (doszliśmy do wniosku, że ja i pecet to się zdecydowanie nie sprawdzi). Co ma być, to będzie - w tym tygodniu zakup, a później zabawa w ustawianie.
W każdym bądź razie dzięki za wszystkie opinie - mądrzejsza jestem teraz

[Roxy80]

Skidi i na jakiego lapka się zdecydowałaś? W moim właśnie padła karta graficzna i muszę szybciutko coś kupić w rozsądnej cenie. Mam pożyczony, ale tylko na tydzień i w tym czasie muszę coś wybrać.
Poza tym, wie ktoś jak moglabym odzyskać dane ze starego lapka?