Jak Często Myjecie Włosy?

[visionAM]

Napisane przez chimay

Nie dlugosc, a fryzura (posrednio wynikajaca z dlugosci) ma na to wplyw, zwlaszcza u osob, ktore maja problem takze z przetluszczaniem sie skory twarzy i okolic uszu\szyi. Wlosy, ktore dotykaja skroni, uszu, czola beda sie szybciej przetluszczac. Jak ja mam ochote ponosic rozpuszczone wlosy, to tez musze je koniecznie pod koniec dnia umyc.

To ma sens, ale to co wcześniej przeczytałam nie było wg mnie w żaden sposób logiczne

[Quizmasterka]

Ja muszę codziennie. Przetluszczają mi się przy skórze już co drugi dzień, ale końce mam suche. Jeśli nie myję dwa dni, żle się czuję, nie układają mi się też tak jak lubię, w sensie, że brak im puszystości i objętości. Mam długość za łopatki i o ile latem nie miałam problemu z ich myciem, mogłam lecieć jak miałam coś do załatwienia nawet z niedosuszoną glową to teraz jest to dla mnie troszkę niewygodne.

[aniaj93]

Ja kupiłam sobie niedawno za chyba 8-9 zł szampon z Ziaji na przetłuszczające się włosy z łojotokiem. Ma w sobie biosiarkę. Póki co myłam nim włosy z 2-3 razy. Miałyście go? Polecacie?

[Liliom]

Włosy myję codziennie od chyba końca gimnazjum, zawsze szybko mi się przetłuszczały. Dodatkowo muszę je myć rano, bo jeśli umyję je wieczorem, to następnego dnia nie jestem ich w stanie nawet przygładzić w kucyku, nie mówiąc o wyjściu w rozpuszczonych włosach - strasznie są podatne na odkształcenia, więc zawsze rano mam szopę której nie jestem w stanie opanować. A prostować codziennie nie zamierzam.

[majeczqaczaj]

Też muszę myć codziennie niestety. Myślałam, że może obcięcie głosów coś pomoże, ale czy krótkie czy długie to jest to samo

[victorion]

Napisane przez aniaj93

Ja kupiłam sobie niedawno za chyba 8-9 zł szampon z Ziaji na przetłuszczające się włosy z łojotokiem. Ma w sobie biosiarkę. Póki co myłam nim włosy z 2-3 razy. Miałyście go? Polecacie?

Po dłuższym myciu nim dostaję łupieżu (sprawdzałam kilkukrotnie by mieć pewność, że to jego wina).

* * *

Natomiast jako pozytywny efekt uboczny brania izoteku zauważam, że włosy mniej mi się przetłuszczają. Do tej pory myłam codziennie, a teraz spokojnie mogę co 2-3 dni.

[IzzS]

Ja myję co drugi dzień, praktycznie na wieczór i rano są już suche. Na wakacjach zdarza się rzadziej.

[4c52e7ce1ca4272c52a705c4e9bc120bd7e61c0d_656fba3e75b75]

Co 5 dni


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Santiana]

Wow, aż co pięć? Miałabym istny hełm na głowie, tak byłyby zatłuszczone. Myję co drugi, max co trzeci dzień i to jest wystarczające w zupełności.

[Hanka78]

Ja myję codziennie, a jak już naprawdę bardzo mi się nie chce to co dwa dni, nie znosze po prostu mieć choc trochę nieświezych włosów.

[Rysia16]

Obecnie dzięki izotretynoinie myję co 2 dni, czasem co 3, jak nigdzie nie wychodzę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chwast]

Co 3, 4 dni.
Jak mam bardzo zajęty tydzień to potrafię nie myć od poniedziałku do piątku.

I nie, nie widać, ze sa tluste :p

[Niebieskooka arystokratka]

Codziennie. Jak nie umyję, to odczuwam duży dyskomfort psychiczny i wydaje mi się, że swędzi mnie skóra.

[d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859]

Napisane przez Niebieskooka arystokratka

Codziennie. Jak nie umyję, to odczuwam duży dyskomfort psychiczny i wydaje mi się, że swędzi mnie skóra.

Mam tak samo z myciem codziennie i psychicznym dyskomfortem jeśli tego nie zrobię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Niebieskooka arystokratka]

Napisane przez dmuchawcelatawce

Mam tak samo z myciem codziennie i psychicznym dyskomfortem jeśli tego nie zrobię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze, że nie jestem sama
Mogę sobie darować nawet robienie makijażu, ale włosy umyć muszę.

[khloe]

Napisane przez Niebieskooka arystokratka

Codziennie. Jak nie umyję, to odczuwam duży dyskomfort psychiczny i wydaje mi się, że swędzi mnie skóra.

Ja mam tak samo.

I dla mnie to nie jest jakaś udręka i zamartwianie się w stylu :"o Jezu musze dzisiaj umyć włosy".. To dla mnie jak mycie zębów.. Po prostu idę i to robię..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chwast]

Zależy jakie się ma włosy.
Moja kumpela ma po 1 dniu przylizane i tluste, to wiadomo chcąc nie chcąc musi je umyć.

Moje włosy lepiej funkcjonują jak nie są myte tak często, dodatkowo moje mycie to taki "rytuał" i z 2h zabiera :p skóra głowy akurat nie przetłuszcza mi się mocno i 2 dni są takie jak po umyciu - na trzeci tez czuję dyskomfort, ale używam wtedy suchego szamponu na skore głowy, bo reszta włosów się u mnie nie przetłuszcza.
Kiedyś tez myłam codziennie i wyglądałam ohydnie, wiec mi tam pasi.

[chimay]

Napisane przez khloe

Ja mam tak samo.

I dla mnie to nie jest jakaś udręka i zamartwianie się w stylu :"o Jezu musze dzisiaj umyć włosy".. To dla mnie jak mycie zębów.. Po prostu idę i to robię..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tylko że mycie zębów trwa około 2 minuty, więc powiedzmy 6 minut dziennie. Umycie włosów zajmuje sporo więcej. Zakładając że się nie ma krótkich - dłuższe wymagają nałożenia co najmniej odżywki (jak się nie praktykuje włosomaniaczych rytuałów), zostawienia jej na włosach na te 5 minut, spłukania, podsuszenia w ręczniku, rozczesania, opcjonalnie nałożenia jeszcze jakiegoś serum/pianki, wysuszenia suszarką i/lub stylizacji. W moim przypadku zajmuje to razem z prysznicem około godzinę i 15 minut, a sam prysznic + kremowanie się po + pielęgnacja twarzy bez mycia włosów góra pół godziny. Więc jak wracam z pracy o 22, to mi robi wielką różnicę, czy muszę siedzieć w łazience pół godziny czy ponad godzinę.
Ja byłam przeszczęsliwa jak mogłam na lekach myć głowę co 3 dzień.

[6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b]

Ja też myję codziennie, bo dla mnie to element podstawowej codziennej higieny. Tak samo jak nie odkładam mycia łokcia czy pośladka, aż skóra tam się przetłuszczy, ubrudzi albo będzie wyraźnie śmierdzieć :p I nie liczę: "o, tutaj minutka oszczędzona na kolanie, a tam 3 na myciu paznokci u stóp, jeszcze ich nie czuć, to można ominąć ".

[bernikula]

Napisane przez khloe

Ja mam tak samo.

I dla mnie to nie jest jakaś udręka i zamartwianie się w stylu :"o Jezu musze dzisiaj umyć włosy".. To dla mnie jak mycie zębów.. Po prostu idę i to robię..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie, codziennie podczas kąpieli myję włosy i tyle. W ogóle nie jest to dla mnie w jakiś sposób męczące czy nie wiadomo jak czasochłonne.

[chwast]

Oj dziewczyny

[visionAM]

Mi też umycie, pielęgnacja i suszenie włosów zajmuje 1.5-2 godziny, nie jest to może męczące, ale przy trybie życia, gdzie ponad 10 godzin jest się poza domem, to te 2 godziny na włosy jednak robią różnicę

[d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859]

Napisane przez bernikula

Dokładnie, codziennie podczas kąpieli myję włosy i tyle. W ogóle nie jest to dla mnie w jakiś sposób męczące czy nie wiadomo jak czasochłonne.

Dokładnie. Robię to codziennie przy okazji prysznica. Element codziennej higieny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kos201]

co drugi dzień, czasem codziennie

[karolinadarien]

hej chętnie dowiem się co to za rytuał sama też mam swoje rytuały, może dowiem się czegoś nowego

ogólnie to również uważam że włosy powinno się myć wtedy kiedy tego wymagają, oczywiście jak się je zaczęło myć codziennie to teraz się przetłuszczają dużo szybciej i mycie będzie wymagane codziennie... niestety. Samo mycie i SUSZENIE włosów CODZIENNIE(!) strasznie je wysusza niszczy itp. jasne można nałożyć odżywkę po każdym myciu, ale jeszcze nie znalazłam takiej która zapobiegnie wysuszeniu włosów. Te wszystkie włosowe porady trzeba traktować z dystansem bo w sumie bardzo dużo zależy od naszej genetyki i własnych upodobań Po nabytych długoletnich doświadczeniach mogę stwierdzić, że w moim przypadku dużo bardziej włosy skorzystały na co tygodniowym olejowaniu, niż na nakładaniu codziennie odżywki. Pamiętajmy też że taka odżywka ze spłukiwaniem powinna być nakłada od połowy długości w dół i ona również włosy obciąża więc może w przypadku włosów z tendencją do przetłuszczania warto byłoby pomyśleć o odżywce w sprayu bez spłukiwania-mniej obciąża włosy, nie trzeba czekać tych 5 minut a później znowu spłukiwać itp. poza tym efekt i składniki takiej odżywki utrzymują się przez cały dzień

Pozdrawiam

[bernikula]

Napisane przez karolinadarien

hej chętnie dowiem się co to za rytuał sama też mam swoje rytuały, może dowiem się czegoś nowego

ogólnie to również uważam że włosy powinno się myć wtedy kiedy tego wymagają, oczywiście jak się je zaczęło myć codziennie to teraz się przetłuszczają dużo szybciej i mycie będzie wymagane codziennie... niestety. Samo mycie i SUSZENIE włosów CODZIENNIE(!) strasznie je wysusza niszczy itp. jasne można nałożyć odżywkę po każdym myciu, ale jeszcze nie znalazłam takiej która zapobiegnie wysuszeniu włosów. Te wszystkie włosowe porady trzeba traktować z dystansem bo w sumie bardzo dużo zależy od naszej genetyki i własnych upodobań Po nabytych długoletnich doświadczeniach mogę stwierdzić, że w moim przypadku dużo bardziej włosy skorzystały na co tygodniowym olejowaniu, niż na nakładaniu codziennie odżywki. Pamiętajmy też że taka odżywka ze spłukiwaniem powinna być nakłada od połowy długości w dół i ona również włosy obciąża więc może w przypadku włosów z tendencją do przetłuszczania warto byłoby pomyśleć o odżywce w sprayu bez spłukiwania-mniej obciąża włosy, nie trzeba czekać tych 5 minut a później znowu spłukiwać itp. poza tym efekt i składniki takiej odżywki utrzymują się przez cały dzień

Pozdrawiam

Suszenie może i niszczy, ale mycie... Poza tym nie każdy suszy włosy suszarką, moje same schną, nie używam w ogóle suszarki, tylko w wyjątkowych sytuacjach.

[martaakow]

Ja nie wiem, co Wy robicie, że 1,5-2godziny zajmuje Wam umycie włosów...
Ja codziennie rano spędzam max 30 minut w łazience. Prysznic, mycie wlosów, suszenie ich, mycie zębów zajmuje mi łącznie jakieś 25 minut. Jak miałam długie włosy - ok. 5 minut więcej - tyle snu zyskałam, ścinając włosy prawie do zapięcia stanika na takie za uszy

[chwast]

Napisane przez martaakow

Ja nie wiem, co Wy robicie, że 1,5-2godziny zajmuje Wam umycie włosów...
Ja codziennie rano spędzam max 30 minut w łazience. Prysznic, mycie wlosów, suszenie ich, mycie zębów zajmuje mi łącznie jakieś 25 minut. Jak miałam długie włosy - ok. 5 minut więcej - tyle snu zyskałam, ścinając włosy prawie do zapięcia stanika na takie za uszy

Kolejne tyle zajęłoby mi opowieść o tym

[karolinadarien]

Może źle ujęłam słowa, mycie samo w sobie nie wysusza tylko sprawia że włosy są bardziej podatne na uszkodzenia, między innymi na przesuszenie.

Pod wpływem ciepła niezależnie czy suszarki czy ciepłej wody łuski włosa otwierają się, kiedy łuski są otwarte -w przypadku suszenia- odparowuje z nich woda, co sprawie że po pewnym czasie stają się przesuszone -w przypadku mycia-są znacznie bardziej podatne na uszkodzenia tj. czesanie, gwałtowne wycieranie ręcznikiem itp. (oczywiście nie mówię że wszyscy wycierają gwałtownie ręcznikiem głowę po myciu, tylko zaznaczam że warto na to zwrócić uwagę) Podczas osuszania włosów po myciu, lepiej włosy odcisnąć i odsączyć w ręcznik niż mechanicznie pocierać ręcznikiem o głowę. Po samym umyciu włosów dobrze byłoby na koniec przepłukać je letnią albo najlepiej zimną wodą, sprawia to że łuski włosa się zamykają i podczas rozczesywania są mniej podatne na uszkodzenia. Osobiście tak nie robię, bo nie przepadam za zimną wodą-szczególnie zimą, ale sposób naprawdę godny polecenia poza tym zimna woda będzie pobudzała krążenie w skórze głowy co sprawi że włosy będą szybciej rosły

Wracając do samego mycia to jeżeli już ktoś myje włosy codziennie, bo po prostu tak lubi albo lepiej się wtedy czuje to na pewno warto zainwestować w szampon który będzie przeznaczony do częstego stosowania. Nie wyobrażam sobie mycia włosów codziennie szamponem Nivea albo innym Garnierem. Ogólnie wszystkie szampony mają w składzie bardzo dużo substancji konsystencjo-twórczych, które nic pozytywnego w większości przypadków nie wnoszą, najczęściej właśnie to przez takie składniki włosy mogą zacząć szybciej się przetłuszczać. Warto zatem szukać lekkich szamponów które zawierają dużo składników aktywnych-po takim lekkim szamponie włosy bardzo zyskują na puszystości-przetestowałam na sobie i koleżankach i jeżeli ktoś myje włosy codziennie to zdecydowanie wystarczy tylko raz je umyć no chyba że stosuje się bardzo dużo środków do stylizacji tj. pianka, lakier, suchy szampon wtedy włosy najlepiej umyć dwa razy.

[bernikula]

Napisane przez karolinadarien

Może źle ujęłam słowa, mycie samo w sobie nie wysusza tylko sprawia że włosy są bardziej podatne na uszkodzenia, między innymi na przesuszenie.

Pod wpływem ciepła niezależnie czy suszarki czy ciepłej wody łuski włosa otwierają się, kiedy łuski są otwarte -w przypadku suszenia- odparowuje z nich woda, co sprawie że po pewnym czasie stają się przesuszone -w przypadku mycia-są znacznie bardziej podatne na uszkodzenia tj. czesanie, gwałtowne wycieranie ręcznikiem itp. (oczywiście nie mówię że wszyscy wycierają gwałtownie ręcznikiem głowę po myciu, tylko zaznaczam że warto na to zwrócić uwagę) Podczas osuszania włosów po myciu, lepiej włosy odcisnąć i odsączyć w ręcznik niż mechanicznie pocierać ręcznikiem o głowę. Po samym umyciu włosów dobrze byłoby na koniec przepłukać je letnią albo najlepiej zimną wodą, sprawia to że łuski włosa się zamykają i podczas rozczesywania są mniej podatne na uszkodzenia. Osobiście tak nie robię, bo nie przepadam za zimną wodą-szczególnie zimą, ale sposób naprawdę godny polecenia poza tym zimna woda będzie pobudzała krążenie w skórze głowy co sprawi że włosy będą szybciej rosły

Wracając do samego mycia to jeżeli już ktoś myje włosy codziennie, bo po prostu tak lubi albo lepiej się wtedy czuje to na pewno warto zainwestować w szampon który będzie przeznaczony do częstego stosowania. Nie wyobrażam sobie mycia włosów codziennie szamponem Nivea albo innym Garnierem. Ogólnie wszystkie szampony mają w składzie bardzo dużo substancji konsystencjo-twórczych, które nic pozytywnego w większości przypadków nie wnoszą, najczęściej właśnie to przez takie składniki włosy mogą zacząć szybciej się przetłuszczać. Warto zatem szukać lekkich szamponów które zawierają dużo składników aktywnych-po takim lekkim szamponie włosy bardzo zyskują na puszystości-przetestowałam na sobie i koleżankach i jeżeli ktoś myje włosy codziennie to zdecydowanie wystarczy tylko raz je umyć no chyba że stosuje się bardzo dużo środków do stylizacji tj. pianka, lakier, suchy szampon wtedy włosy najlepiej umyć dwa razy.

Konkretnie jakich szamponów należy zatem używać do codziennego mycia? Czy możesz podać tak z nazwy?