2006-11-25, 17:08 | #61 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2002-10
Wiadomości: 217
|
Dot.: Dania którą kocham
tak sobie mysle, ze zwiedzanie Kopenhagi publicznymi srodkami transportu nie jest najgorszym pomyslem. Trudno znalesc miejsce parkingowe, a jak jest to trzeba sporo zaplacic... no i sa rzeczywiscie tygodniowe i jednodniowe bilety. Warto tez zaopatrzyc sie w CPH card Milego pobytu!
|
2006-11-25, 18:48 | #62 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 493
|
Dot.: Dania którą kocham
a gdzie takie bilety np. tygodniowe mozna kupic, no i ile kosztuja
|
2006-11-26, 10:11 | #63 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: Dania którą kocham
Ja swoje kupowalam w biurze tourist info. Nie wiem, czy dobrze pamietam, ale cos mi sie kojarzy ze na glownym dworcu kolejowym w Kbh, tym naprzeciwko Tivoli, widzialam takie biuro. Ceny nie podam, poniewaz w Kopenhadze jak juz wczesniej napisalam nie kupowalam takich biletow, ale w Oslo, Sztokholmie czy Goteborgu nie byly one specjalnie drogie.
|
2007-02-12, 13:43 | #64 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: Dania którą kocham
Do dziewczyn, ktore dobrze znaja dunski i rosyjski. Moja znajoma Rosjanka chce sie prywatnie uczyc dunskiego, zapytala sie mnie dzisiaj, czy nie chcialabym jej uczyc (oczywiscie odplatnie ). Ja rosyjski znam za slabo na to, zeby jej w tym jezyku tlumaczyc znaczenie slow i gramatyke, a ona potrzebuje lekcji w jezyku rosyjskim, bo z dunskim ma klopoty.
Czy ktoras z Was chcialaby jej poudzielac lekcji prywatnych? Ona zaplaci, jest zdesperowana. Jest jeszcze kolezanka hiszpanskojezyczna, ktora tez potrzebuje prywatnych lekcji, ale poniewaz chce sobie odswiezyc hiszpanski, ja ja bede szkolic w dunskim, w zamian za konwersacje z espanol . |
2007-03-14, 09:23 | #65 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 478
|
Dot.: Dania którą kocham
Witam,
we wrzesniu planujemy z TZ wyjazd do Dani w celach...zarobkowych i mamy zamiar zabrać ze sobą naszego psa. Bedzie problem z wynajęciem mieszkania dla nas z psem?
__________________
Aparatka: góra i dół-system DAMON od 23.12.2009 SLEEP WITH ME, SLEEP WITH MY PIT BULL !!! http://www.suwaczki.com/tickers/ug37k6nlp0b0isba.png |
2007-03-15, 21:49 | #66 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Kopenhaga/Bronshoj
Wiadomości: 225
|
Dot.: Dania którą kocham
Witaj! Problem może być, my szukamy mieszkania do wynajęcia na dłuższy okres (ponad rok ) i wiele osób nie zgadza sie ze wzgledu na to, że mamy małe dziecko...bo może zniszczyć mieszkanie. Dziwi mnie to,bo zawsze trzeba wpłacić kaucje odrazu, zazwyczaj 3krotność czynszu..
P.S od tygodnia w kopenhadze |
2007-05-05, 15:16 | #67 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
|
Dot.: Dania którą kocham
Odświeżam wątek
Przeczytałam cały i bardzo dziękuję Hvid i Irsiya za linki. Sama lecę do Kopenhagi pod koniec czerwca do mojego TŻ, który wyjechał tam na trzeci rok studiów. Na razie poznaję ten kraj ze zdjęć i opowiadań i podoba mi się w nim zieleń, uśmiech przypadkowo spotykanych ludzi i ich otwartość. Dzięki temu cieszę się na myśl o tym wyjeździe, który będzie moja pierwszą zagraniczną podróżą. Mieszkanie mamy już załatwione, więc jeden kłopot z głowy. Zależy mi na znalezieniu pracy na okres dwóch miesięcy, nie mam szczególnych wymagań, mogę podjąć się każdej pracy fizycznej i takiej właśnie będę szukać. Mam ograniczone pole manewru ze względu na brak znajomości duńskiego, ale wierzę, że znajdę jakąś pracę sezonową. Dziewczyny możecie mi napisać czy spotykacie się często z ofertami pracy wakacyjnej i jeśli tak to w jakich dziedzinach jest ich najwięcej? Na co warto zwrócić uwagę pisząc cv, czy różni się ono czymś szczególnym od tego naszego, może jakiś aspekt jest dla Duńczyków ważniejszy od innych....? |
2007-06-10, 08:23 | #68 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 703
|
Dot.: Dania którą kocham
Dziewczyny.a czy pomoglybyscie mi znalezc niedrogi nocleg w kopenhadze dla 2 osób na poczatek lipca na tydzien?
|
2007-06-12, 21:36 | #69 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 478
|
Dot.: Dania którą kocham
niebawem moj brat wyjezdza z corka do Dani, tez bym chciala, tylko moj TZ jest niezdecydowany...
A ja go kocham i bez niego nie jade.
__________________
Aparatka: góra i dół-system DAMON od 23.12.2009 SLEEP WITH ME, SLEEP WITH MY PIT BULL !!! http://www.suwaczki.com/tickers/ug37k6nlp0b0isba.png |
2007-06-12, 21:49 | #70 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
|
Dot.: Dania którą kocham
Mój wyjazd zbliża się wielkimi krokami- jak ten czas pędzi...
Jestem w połowie sesji a tu tyle spraw do załatwienia. Jutro rano jadę kupić walizki, za 16 dni będę je rozpakowywać w Kopenhadze. |
2007-06-18, 20:49 | #71 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Kopenhaga/Bronshoj
Wiadomości: 225
|
Dot.: Dania którą kocham
UP! Dziewczyny ja również dopisuje sie do pytania jak wyglada CV w Dani. Różni się od Polskiego?
P.S. Szukam mieszkania w Kopenhadze (...okolicach również) na dłuższy okres ( na 3-6 m -cy odpada ), fajnie jakby było 2-3 pokojowe w ostateczności kawalerka... Pozdrawiam |
2007-06-20, 00:21 | #72 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
|
Dot.: Dania którą kocham
Cytat:
Duński to dla mnie czarna magia. Na miejscu poproszę TŻ o krotki kurs zwrotów grzecznościowych. Jak to jest u ciebie porozumiewasz się swobodnie w tym języku? Opowiedz coś o swoich planach związanych z Danią. Jestem ciekawa czy chcesz zamieszkać tam na stałe. TŻ do środy ma przeprowadzić się do naszego mieszkania, a ja niecierpliwiec czekam na zdjęcia wspólnego lokum. Dziś miałam miłą niespodziankę. Dowiedziałam się, że pojedziemy na wycieczkę http://www.moensklint.dk/ . |
|
2007-06-25, 08:33 | #73 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Kopenhaga/Bronshoj
Wiadomości: 225
|
Dot.: Dania którą kocham
Amber2046
niestety nie znam dunskiego TZ chodzi na kurs, ale angielski na poczatek wystarczy. On tam po angielsku wszystko zalatwia bez problemu. Nie wiem czy na stale czy tylko na jakis czas. Teraz mnie tu w Polsce nic nie trzyma, mam male dziecko (1,5 roku) i bylabym szczesliwa gdyby od malego uczylo sie 2 jezykow Jak znalazlabym tam ciekawa prace to pewnie bylabym za zostaniem tam Moj TZ tez mysli o zmianie pracy, wiec zobaczymy jak sie to wszysto pouklada. Bylebysmy to mieszkanie znalezli, bo on teraz pokoj wynajmuje ;/ A Ty? |
2007-06-25, 09:20 | #74 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
|
Dot.: Dania którą kocham
Ja jestem w trakcie studiów (trzeci rok administracji) i dlatego mój wyjazd będzie ograniczał się do dwóch miesięcy. Na taki czas mamy też wynajęte mieszkanie, bo to kawalerka, w której od początku września zamieszkają studenci z wymiany.
TŻ od roku uczy się na duńskiej uczelni i jednocześnie pracuje w Kopenhadze. Liczę, że ja też znajdę jakąś pracę sezonową i zarobię pieniądze na resztę wakacji. W przyszłości pewnie wyjedziemy, bo po moich studiach nie widzę perspektyw w tym kraju. Pensje są niewielkie, szanse na szybki awans znikome. Poza tym za granicą TŻ znajdzie bez problemu pracę w swoim zawodzie i czuję, że chciałby się wyprowadzić, aby móc poszerzać swą wiedzę. W tym duecie to on zna biegle języki i już teraz otrzymuje ciekawe propozycje na przyszłość. Ja będę pewnie musiała się przekwalifikować albo skończyć jakieś studia uzupełniające. Tylko nie wiem jeszcze czy naszym celem stanie się przeprowadzka do Danii. Na razie martwię się jutrzejszym egzaminem z postępowania administracyjnego. Wylot w piątek nad ranem. |
2007-07-07, 23:14 | #75 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 478
|
Dot.: Dania którą kocham
Witam, a jest ktos z Was z Farum?
Moj brat tam ma prace,mozliwe ze i my tam zlądujemy
__________________
Aparatka: góra i dół-system DAMON od 23.12.2009 SLEEP WITH ME, SLEEP WITH MY PIT BULL !!! http://www.suwaczki.com/tickers/ug37k6nlp0b0isba.png |
2007-07-11, 13:27 | #76 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
|
Dot.: Dania którą kocham
Cytat:
Aktualnie mieszkam niedaleko, dokadnie w Husum. Okazalo sie ze wszystkie pozwolenia zwiazane z legalnym zdobyciem pracy wiaza sie z trzy miesiecznym czasem oczekiwania, a poniewaz bede w Kopenhadze przez dwa miesiace mam powazny problem. Za to intensywnie zwiedzam i korzystam z oferowanych tu atrakcji. Ostatnio mialam szanse posluchac kilku koncertow jazz-owych, bylam w tivoli, zoo i muzeum bursztynu. |
|
2007-07-16, 10:39 | #77 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 173
|
Dot.: Dania którą kocham
Witam
Chciałabym się dowiedzieć, jak to jest z cenami w Danii. Wiem, że jedzenie nie jest zbyt tanie, ale rzeczy typu ubrania, kosmetyki? Czy jest w ogóle sens kupowania takich rzeczy, czy jest coś czego w Polsce nie dostanę? |
2007-07-16, 20:22 | #78 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Germania
Wiadomości: 2 141
|
Dot.: Dania którą kocham
Czesc dziewczyny, co prawda "nadaje" z Niemiec a nie z Danii, ale potrzebuje pomocy wlasnie od "Dunek".
Czy zanacie jakas internetowa ksiazke telefoniczna z numerami stacjonarnymi (w Danii oczywisci), tak zebym mogla znalesc tam numer domowy znajomego? Bylabym wdzieczna za kazda pomoc. |
2007-07-16, 22:37 | #79 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Norwegia/Oslo i Bærum
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Dania którą kocham
Z checia bym pomogla,ale znam tylko szwedzka www.☠☠☠☠☠.se i norweska np www.gulesider.no lub www.startsiden.no ,sprobuj na tej drugiej,niby sie reklamuja w tv ,ze z nimi znajdziesz ludzi z calego swiata. Katalog 1881 . Zaraz cos poszukam.
__________________
To co u innych nazywamy grzechem, w naszym wykonaniu jest jedynie doswiadczeniem zyciowym. ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღღ ღ ღ ღღ ღ ღ |
2007-07-17, 08:10 | #80 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Germania
Wiadomości: 2 141
|
Dot.: Dania którą kocham
Cytat:
A moze jest tu jakas Wizazanka z "wojewodztwa" Aarhus, ktora ma w domu standardowa tzn. papierowa ksiazke telefoniczna? |
|
2007-07-17, 13:04 | #81 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
|
Dot.: Dania którą kocham
[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;4789403]Witam
Chciałabym się dowiedzieć, jak to jest z cenami w Danii. Wiem, że jedzenie nie jest zbyt tanie, ale rzeczy typu ubrania, kosmetyki? Czy jest w ogóle sens kupowania takich rzeczy, czy jest coś czego w Polsce nie dostanę?[/quote] Mnie jedzenie zaskoczylo akurat na plus, sa minimalne roznice. Drozej trzeba zaplacic za mieso, smaczny chleb i napoje gazowane typu coca-cola. Jesli stesknisz sie za jakims smakolykiem typu majonez czy musztarda to w centrum Kopenhagi widzialam polskie sklepy. Na pewno oplaca sie spakowac slodycze (dwukrotne przecicie na batonach i czekoladach). Kosmetyki przynajmniej te do pielegnacji firm Nivea czy Dove kosztuja identycznie. Zreszta przy tutejszych zarobkach, gdy ma sie prace wszystko jest stosunkowo tanie, wiec z powodu minimalnej roznicy nie ma sensu tachac ciezkich walizek, lub placic za dodatkowy bagaz. |
2007-07-19, 10:52 | #82 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 173
|
Dot.: Dania którą kocham
Cytat:
A jak jest z ubraniami? Macie jakieś wyprzedaże (będę właśnie w Kopenhadze)? Edytowane przez af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc Czas edycji: 2007-07-22 o 15:11 |
|
2007-07-19, 14:28 | #83 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Norwegia/Oslo i Bærum
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Dania którą kocham
Jak jedziesz tylko na 1,5 tyogdnia to chyba bardziej oplaca ci sie zabrac ze soba swoje kosmetyki, jakies mniejsz epojemnosci. Po co tracic pieniadze na to,lepiej kupic sobie jakis ciuszek. Wyprzedaze chyba jeszcze sa jak wszedzie o tej porze roku.
O slodyczach popieram,nie dosc ze drogie to chyba nie sa tak smaczne jak nasze, czy niemieckie. W Norwegii przynajmniej nie ma takiego duzego wyboru i ceny powalaja.
__________________
To co u innych nazywamy grzechem, w naszym wykonaniu jest jedynie doswiadczeniem zyciowym. ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღღ ღ ღ ღღ ღ ღ |
2007-07-22, 14:24 | #84 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 173
|
Dot.: Dania którą kocham
A jakie są ceny ubrań? Opłaca się coś kupować?
|
2007-08-04, 10:26 | #85 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 15
|
Dot.: Dania którą kocham
Cytat:
www.☠☠☠☠☠.dk |
|
2007-08-07, 12:57 | #86 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 173
|
Dot.: Dania którą kocham
A ja wczoraj właśnie wróciłam z Kopenhagii. Szczerze mówiąc, bardzo mnie rozczarowała. Za dużo czasu na zwiedzanie nie miałam, więc niewiele zobaczyłam. Większość czasu spędzałam na Radhuspladsen i w wolnych chwilach łaziłam po Strogecie i okolicach. Raz byłam na jakiejś wieży i w ratuszu. Miałam też bilety do Tivoli, ale nie miałam okazji (czasu, chęci), żeby z nich skorzystać.
Ah, no i spodobał mi się stadion FC Kopenhagi (byłam na meczu). W porównaniu do Lecha to full wypas. Przeceny są, ale jadąc tylko na wakacje nie opłaca się nic kupować. Gdyby nie to, że jechałam tam z konkretnego powodu, to pewnie bym się wynudziła. A co mi się podobało? Wszędzie można było dogadać się po angielsku. Czy to w jakimś małym osiedlowym sklepiku, czy w Netto albo McDonaldsie. Stosunek do psów. Nie wiem czy to normalne, czy widziałam wszystko przez przypadek, ale... Wchodzę do Vero Mody, a tam dziewczyna z mopsikiem na smyczy ogląda ciuchy. Wchodzę do kawiarni na kawę, a tam pies sobie leży pod nogami właściciela. No i rowery oczywiście. Tam chyba więcej ludzi jeździ na rowerach niż w samochodach. Gdzie się nie spojrzy, tam rowery. Może mi ktoś wyjaśnić na jakiej zasadzie to jest? Bo one nie są przypięte, tylko tak sobie stoją wolno, w różnych miejscach. |
2007-08-07, 20:08 | #87 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
|
Dot.: Dania którą kocham
[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;4949879]
No i rowery oczywiście. Tam chyba więcej ludzi jeździ na rowerach niż w samochodach. Gdzie się nie spojrzy, tam rowery. Może mi ktoś wyjaśnić na jakiej zasadzie to jest? Bo one nie są przypięte, tylko tak sobie stoją wolno, w różnych miejscach.[/quote] Komunikacja miejska jest dobrze zorganizowana i komfortowa, ale bilety należą do najdroższych, więc to istotny argument na rzecz rowerów. Plus brak korków, a w godzinach szczytu stolicę mają niestety zakorkowaną. Zabezpieczenia wyglądają w ten sposób, że blokuje się tylko koło i nikt już nie zabierze roweru, na którym nie da się pojechać. Duńczycy nie zapinają czasami swoich pojazdów wchodząc gdzieś tylko na chwilę, ale to raczej wyjątkowo, aby nie wracać na pieszo do domu. U mnie bieda, popsułam swój stary żółty rower. Tyle razy go przeklinałam za spadający łańcuch, a teraz gdy to badziewie (czyli łańcuch właśnie) rozpadł się na dwa kawałki to żal, żal... Pojechałam dziś poraz drugi do Charlottenlund, bo gdy byłam tam ostatnio padało i przez fatalną pogodę nie mogłam podziwiać ogrodów i pałacu. Do tego zobaczyłam Ordupgaad z wspaniałą kolekcją francuskich impresjonistów i skandynawskich malarzy, a na deser akwarium (rybki są cudowne). Później przespacerowałam się wzdłuż kamienistego brzegu, aż do następnej stacji. Jeszcze trochę i wylądowałabym w Klampenborgu. Co do zwiedzania to ja mam tak długą listę tego co chciałabym zobaczyć, że chyba będę musiała coś wykreślać. Od lipca raz w tygodniu jeździmy na wycieczki. Może wymienię miejsca, której już zwiedziłam i polecam: Helsingor a w nim Kronborg Castle czyli zamek Hamleta; drugie akwarium choć to można sobie darować, bo mają tylko duńskie rybki; Marienlyst Slot; nie zdażyliśmy do muzeum techniki; Lejre piękna miejscowość i chyba najlepsza sobota jak dotąd, są tam dwie atrakcje: Lejre Experimental Centre i Ledreborg Slot and Park nawet dla samego parku warto, ale wnętrza też super; Charlottenlund tu jak pisałam świetne akwarium blisko plaży, zamek, ogrody i w dość dużym oddaleniu Ordupgaad z ciekawą kolekcją obrazów; Hillerod tu widziałam i zachecam do zobaczenia Frederiksborg zamek i bajeczne ogrody (Duńczycy to mają gdzie jeździć na randki). Wybieramy się jeszcze do Koge, Roskilde i Klampenborgu, a jeśli starczy nam czasu to ponownie do Hillerodu. Jak zwiedzę podzielę się chętnie wrażeniami. W samej Kopengadze jest mnóstwo ciekawych miejsc także w upalny dzień można iść na piknik do jakiegoś parku, zobaczyć ogród botaniczny czy skoczyć do tivoli. Gdy pada zerknąc na koronę królowej, wybrać jakieś ciekawe muzeum czy interesujący koncert, bo Kopenhaga to wyjątkowo muzykalna stolica. Najłatwiej zacząc zwieczanie od wizyty w informacji turystycznej i zebraniu darmowych folderów. Jeśli chce się jednego dnia zwiedzić więcej miejsc to dobrym rozwiązaniem jest zakup karty kopenhaskiej na 24 bąx 72 godziny. Wówczas komunikacja miejska jest gratis,a karta dodatkowo uprawnia do wejśca do kilkudziesięciu atrakcji. Miało być krótko i na temat rowerów, a rozpisałam się jak nigdy.
__________________
Edytowane przez amber2046 Czas edycji: 2007-08-27 o 13:13 Powód: pomyliłam Hamleta z Makbetem ;) |
2007-08-07, 23:08 | #88 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 173
|
Dot.: Dania którą kocham
ale właśnie o to chodzi, że te rowery stoją bez żadnego zabezpieczenia. chyba, że te koła są zabezpieczane w jakiś niewidzialy sposób sprawdzaliśmy ze znajomymi w kilku miejscach i tylko parę, pojedynczych rowerów było zabezpieczonych. reszta stała normalnie, można było wsiąść i pojechać. chodzi mi o takie miejsca na jakiś placach itp., gdzie stoi ich pełno, kilkadziesiąt w jednej kupie.
co do zwiedzania... po prostu nic mnie w tej Kopenhadze nie zaciekawiło na tyle, żeby ruszyć się w wolnej chwili i iść zwiedzać konkretne miejsca. wieczorami zazwyczaj wychodziliśmy gdzieś pospacerować. ale to wszystko w zasadzie nieważne spędziłam naprawdę cudowne chwile, ale to raczej dzięki ludziom, a nie samej Kopenhadze |
2007-08-08, 08:45 | #89 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
|
Dot.: Dania którą kocham
Czasem porzucają rowery i raz w miesiącu organizowana jest aukcja, gdzie sprzedaje się je po niskiej cenie.
Są też rowery kopenhaskie, do których wrzuca się 20 koron, a kiedy jeżdzenie już się znudzi przypina się taki pojazd w oznaczonych miejscach i dostaje spowrotem swoje pieniądze. Sunprince mam do ciebie prośbę, bo oglądałam mecze tylko od soboty, czyli zaczełam od półfinałów, a z kim wcześniej graliśmy i jakie były wyniki? Swoją drogą miałaś pogodowego farta. Jak ja tu przyjechałam to przez pierwszy tydzień non stop lało, a w kolejnym pogoda w kratkę. Wtedy wszystko jakoś szarzej wyglądało i marzłam okrutnie podczas spacerów w stugach zimnego deszczu. |
2007-08-08, 09:00 | #90 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 173
|
Dot.: Dania którą kocham
Farta?
Przez pierwsze trzy dni ciągle lało. Przez następne było zimno. I dopiero się rozpogodziło od środy/czwartku. Mecze w grupach Polska - Niemcy 6:2 Polska - Hiszpania 12:1 Polska - Hong-Kong 13:2 Mecze o wejście do pierwszej ósemki Polska - Zambia 11:1 Polska - Rosja 5:4 Mecze o rozstawienie w ósemce (nic nieznaczące, mogliśmy nawet wszystkie przegrać) Polska - Nigeria 2:2 i 0:1 w karnych Polska - Kenia 1:2 Polska - Kamerun 8:6 Polska - Liberia 3:2 Polska - Portugalia 6:6 i 0:1 w karnych ĆWIERĆFINAŁ Polska - Kamerun 8:5 PÓŁFINAŁ Polska - Dania 14:1 FINAŁ Polska - Szkocja 3:9 Półfinały były od piątku wieczorem, w sobotę już tylko finały. |
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:51.