Pornografia - chłopaka podnieca moje przeciwieństwo.

[zalamana39]

Drogie wizażanki zgłaszam się do was z pewnym problemem. Mój chłopak ogląda pornografię. Zawsze z tym samym typem kobiet - są to opalone brunetki, dosyć szczupłe, "wysportowane", z napompowanym biustem i dużymi pośladkami. Jestem zupełnym przeciwieństwem - blondynka, jasne włosy, z krągłą figurą ale nie w takiej skrajności jak kobiety na filmach. Gdy zapytałam o to, którą by wybrał, nie biorąc pod uwagę uczuć, odpowiedział, że brunetke. Zdaniem chłopaka on nie ma określonego typu na codzień, nie chciałby bym wyglądała jak one. Ponoć na ten typ urody patrzy bardzo przedmiotowo. Ja nigdy nie będę go podniecać w równym stopniu. Czuje się z tym wszystkim okropnie.☠ Prosze o porady, jak sie z tym pogodzić. Odkąd o tym wiem, nie mam ochoty na fizyczność z chłopakiem, czuje sie bardzo nieatrakcyjna.

Ps. Mamy po 20 lat.

[201803290936]

Napisane przez zalamana39

Drogie wizażanki zgłaszam się do was z pewnym problemem. Mój chłopak ogląda pornografię. Zawsze z tym samym typem kobiet - są to opalone brunetki, dosyć szczupłe, "wysportowane", z napompowanym biustem i dużymi pośladkami. Jestem zupełnym przeciwieństwem - blondynka, jasne włosy, z krągłą figurą ale nie w takiej skrajności jak kobiety na filmach. Gdy zapytałam o to, którą by wybrał, nie biorąc pod uwagę uczuć, odpowiedział, że brunetke. Zdaniem chłopaka on nie ma określonego typu na codzień, nie chciałby bym wyglądała jak one. Ponoć na ten typ urody patrzy bardzo przedmiotowo. Ja nigdy nie będę go podniecać w równym stopniu. Czuje się z tym wszystkim okropnie.☠ Prosze o porady, jak sie z tym pogodzić. Odkąd o tym wiem, nie mam ochoty na fizyczność z chłopakiem, czuje sie bardzo nieatrakcyjna.

Ps. Mamy po 20 lat.

Pogrubione: on Ci to powiedział, czy to są Twoje domysły i kompleksy?

[zalamana39]

Napisane przez Doris1981

Pogrubione: on Ci to powiedział, czy to są Twoje domysły i kompleksy?

Powiedział, że tak, jeśli chodzi o sam wygląd. Przed nim nie miałam kompleksów...

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez zalamana39

Drogie wizażanki zgłaszam się do was z pewnym problemem. Mój chłopak ogląda pornografię. Zawsze z tym samym typem kobiet - są to opalone brunetki, dosyć szczupłe, "wysportowane", z napompowanym biustem i dużymi pośladkami. Jestem zupełnym przeciwieństwem - blondynka, jasne włosy, z krągłą figurą ale nie w takiej skrajności jak kobiety na filmach. Gdy zapytałam o to, którą by wybrał, nie biorąc pod uwagę uczuć, odpowiedział, że brunetke. Zdaniem chłopaka on nie ma określonego typu na codzień, nie chciałby bym wyglądała jak one. Ponoć na ten typ urody patrzy bardzo przedmiotowo. Ja nigdy nie będę go podniecać w równym stopniu. Czuje się z tym wszystkim okropnie.☠ Prosze o porady, jak sie z tym pogodzić. Odkąd o tym wiem, nie mam ochoty na fizyczność z chłopakiem, czuje sie bardzo nieatrakcyjna.

Ps. Mamy po 20 lat.

Jak się z tym pogodzić? Uniezależnić poczucie własnej wartości od tego, co się podoba jakiemuś facetowi i od tego, co ci się wydaje, że mu się podoba.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Tylko skończony cymbał jest tak 'szczery' wobec kobiety, z która jest w zwiazku. Młody jest, to jeszcze się nauczy, że nikt nie lubi szczerości do bólu i że śmiało może sobie to darować.
Nie dziwię ci się, że czujesz się z tym fatalnie. Myślę, że to raczej koniec tego 'zwiazku'.

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;81433791]Jak się z tym pogodzić? Uniezależnić poczucie własnej wartości od tego, co się podoba jakiemuś facetowi i od tego, co ci się wydaje, że mu się podoba.[/QUOTE]

JAKIEMUŚ facetowi ? On podobno jest z nia w zwiazku, a ona być może go kocha (nie wiem czy tak jest - domyślam się). To nie jest jakiś przypadkowy Seba, który skrytykował jej wyglad Nie dziwie się, że jej przykro.

[White_Dove]

Ja bym zaproponowała by poszukał brunetki i zakonczyła ten zwiazek....Niech sobie szuka takiej z porno. Powodzenia. To jeszcze dzieciak.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8143402 6]
JAKIEMUŚ facetowi ? On podobno jest z nia w zwiazku, a ona być może go kocha (nie wiem czy tak jest - domyślam się). To nie jest jakiś przypadkowy Seba, który skrytykował jej wyglad Nie dziwie się, że jej przykro.[/QUOTE]To nadal jest jakiś facet. Wyłącznie jej decyzja dzieli ją od traktowania go inaczej niż przypadkowego Seby. Zresztą wg opisu on nie krytykuje jej wyglądu, tylko informuje ją, że woli inny. Widocznie to nie jest dla niego kluczowa cecha u partnerki, skoro jest w związku z tą, a nie inną.

[201803290936]

Napisane przez White_Dove

Ja bym zaproponowała by poszukał brunetki i zakonczyła ten zwiazek....Niech sobie szuka takiej z porno. Powodzenia. To jeszcze dzieciak.

Również tak uważam. Bez sensu sobie nabijać do głowy kompleksów z powodu jakiegoś kolesia.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;81434356]To nadal jest jakiś facet. Wyłącznie jej decyzja dzieli ją od traktowania go inaczej niż przypadkowego Seby. Zresztą wg opisu on nie krytykuje jej wyglądu, tylko informuje ją, że woli inny. Widocznie to nie jest dla niego kluczowa cecha u partnerki, skoro jest w związku z tą, a nie inną.[/QUOTE]

Nie no jasne, w sumie mąż to też ostatecznie jakiś facet, pies trącał jego opinie Jedna decyzja i stanie się byłym mężem, przypadkowym Sebą.
No tak, informuje ją, że woli inny. To co czyta dziewczyna: no trudno, co prawda wolę brunetki i podniecają mnie takie i śmakie, ale skoro już jesteś - z braku laku, dobry kit.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8143542 6]Nie no jasne, w sumie mąż to też ostatecznie jakiś facet, pies trącał jego opinie Jedna decyzja i satnie się byłym mężem, przypadkowym Sebą.[/QUOTE]Tak, to jest aż takie proste. Nie wiem co bycie mężem tutaj zmienia poza tym, że taką decyzję musi zatwierdzić sąd.

No tak, informuje ją, że woli inny. To co czyta dziewczyna: no trudno, co prawda wolę brunetki i podniecają mnie takie i śmakie, ale skoro już jesteś - z braku laku, dobry kit.

To nie jest to, co jej powiedział.
Ona sama postanowiła zainteresować się jakie porno ogląda jej facet i potem dopytywać się co go w tym podnieca. Miał ją okłamać w tym momencie, czy co?

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Ja bym poszukala innego chłopaka

[amillia]

A po co w ogóle pytać o takie rzeczy...

No akurat ciekawe kto obiektywnie się może facetowi bardziej podobać, modelka fitness, która zarabia za wyglądanie jak miliard dolarów czy myszka Zosia z lekką nadwagą z klatki obok. Mało kto ma możliwość związania się z osobą, którą obiektywnie uważa za najpiękniejszą na świecie, większości osób wystarcza związanie się z kimś generalnie atrakcyjnym w ich oczach, ale to spektrum atrakcyjności jest przecież strasznie szerokie i wpadają tam zarówno aktorki, modelki jak i zwykłe dziewczyny z ulicy.

Ja bym doceniła szczerość i olała sprawę. Chłopak chce być z Tobą, podobasz mu się, po prostu zbyt dosłownie odpowiedział na głupiutkie pytanie. Ty nie znasz żadnych aktorów czy tam piosenkarzy, którzy obiektywnie są przystojniejsi od Twojego chłopaka, nawet jeżeli on sam Ci się podoba?

[xpaulaax]

Napisane przez White_Dove

Ja bym zaproponowała by poszukał brunetki i zakonczyła ten zwiazek....Niech sobie szuka takiej z porno. Powodzenia. To jeszcze dzieciak.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;81435571]
To nie jest to, co jej powiedział.
[/QUOTE]

Czy napisałam, że on jej to powiedział ?
Napisałam jak odebrała to dziewczyna - sama o tym mówi w pierwszym poście.
Ja bym to odebrała podobnie.

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;81435571]Miał ją okłamać w tym momencie, czy co?[/QUOTE]


Nie no, jasne - szczerość ponad wszystko.
Dziewczyna pięknie to przyjęła, ze zrozumieniem i gra muzyczka. Jak widać w pierwszym poście autorki tego wątku.

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;81435571] Miał ją okłamać w tym momencie, czy co?[/QUOTE]

"Nigdy mnie nie będziesz podniecać w równym stopniu" - jak opalone brunetki, pod które się masturbuje.

Tobie by nawet powieka nie drgnęła na takie szczere wyznanie ? Fajnie. Ale nie każdy tak ma.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8143799 1]Czy napisałam, że on jej to powiedział ?
Napisałam jak odebrała to dziewczyna - sama o tym mówi w pierwszym poście.
Ja bym to odebrała podobnie.

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------




Nie no, jasne - szczerość ponad wszystko.
Dziewczyna pięknie to przyjęła, ze zrozumieniem i gra muzyczka. Jak widać w pierwszym poście autorki tego wątku.


"Nigdy mnie nie będziesz podniecać w równym stopniu" - jak opalone brunetki, pod które się masturbuje.

Tobie by nawet powieka nie drgnęła na takie szczere wyznanie ? Fajnie. Ale nie każdy tak ma.[/QUOTE]

No a ja bym tego nie odebrała podobnie. Każdy by to zapewne odebrał na swój sposób. Facet nie ma obowiązku czytać jej w myślach i zgadywać jak ona to by to odebrała, żeby ją móc litościwie okłamać w takiej sytuacji. Zapytała i dostała szczerą odpowiedź.

[kennedy]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8143799 1]Czy napisałam, że on jej to powiedział ?
Napisałam jak odebrała to dziewczyna - sama o tym mówi w pierwszym poście.
Ja bym to odebrała podobnie.

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------




Nie no, jasne - szczerość ponad wszystko.
Dziewczyna pięknie to przyjęła, ze zrozumieniem i gra muzyczka. Jak widać w pierwszym poście autorki tego wątku.

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------



"Nigdy mnie nie będziesz podniecać w równym stopniu" - jak opalone brunetki, pod które się masturbuje.

Tobie by nawet powieka nie drgnęła na takie szczere wyznanie ? Fajnie. Ale nie każdy tak ma.[/QUOTE]
Hmm ale to on powiedziala czy autorka wymysla?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez kennedy

Hmm ale to on powiedziala czy autorka wymysla?

Założyłam, że jej tak powiedział. Tak by wynikało z kontekstu, ale może faktycznie to jej wnioski, a nie jego słowa.

[zalamana39]

Dziewczyny, ja nie chciałam żeby mnie okłamywał. Cieszę się, że mam świadomość jego upodobań. Jest mi jednak niesamowicie przykro. Wiem, że nie mogę być najpiękniejsza. Chciałabym tylko nie czuć tego odrzucenia. Jak sobie z tym radzić?

[kennedy]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8143837 1]Założyłam, że jej tak powiedział. Tak by wynikało z kontekstu, ale może faktycznie to jej wnioski, a nie jego słowa.[/QUOTE]
Ciezko wywnioskowac a to zmienia sens.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zalamana39]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8143837 1]Założyłam, że jej tak powiedział. Tak by wynikało z kontekstu, ale może faktycznie to jej wnioski, a nie jego słowa.[/QUOTE]
Są to jego słowa.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Czegos tu nie rozumiem.
Ja zawsze gustowałem w blondynach a męża mam bruneta. Czy to znaczy, ze go nie kocham?

Mój maz tez wolał blondynki przede mną a ja jestem brunetka czy to znaczy, ze mnie nie kocha?
Wygląd to nie wszystko. Obydwoje z mężem mieliśmy partnerów z włosami blond

Każdy człowiek ma jakis tam ogólny typ wizualny który mu sie podoba. A tak na poważnie to liczy sie mnóstwo innych rzeczy. Co innego nas przyciąga do człowieka
Wiec facet oglada sobie porno z takim typem który mu sie podoba wizualnie.


Autorki facet podnieca sie takim typem to nie znaczy, ze autorka go nie podnieca albo mu sie nie podoba.

Mój były zabawiał sie przy azjatkach czy to znaczy, ze mnie nie kochał? Ja go nie pociągałam? Wiem, ze mu sie podobały i podniecały Azjatki 🤣

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

Napisane przez amillia

A po co w ogóle pytać o takie rzeczy...

No akurat ciekawe kto obiektywnie się może facetowi bardziej podobać, modelka fitness, która zarabia za wyglądaniu jak miliard dolarów czy myszka Zosia z lekką nadwagą z klatki obok. Mało kto ma możliwość związania się z osobą, którą obiektywnie uważa za najpiękniejszą na świecie, większości osób wystarcza związanie się z kimś generalnie atrakcyjnym w ich oczach, ale to spektrum atrakcyjności jest przecież strasznie szerokie i wpadają tam zarówno aktorki, modelki jak i zwykłe dziewczyny z ulicy.

Ja bym doceniła szczerość i olała sprawę. Chłopak chce być z Tobą, podobasz mu się, po prostu zbyt dosłownie odpowiedział na głupiutkie pytanie. Ty nie znasz żadnych aktorów czy tam piosenkarzy, którzy obiektywnie są przystojniejsi od Twojego chłopaka, nawet jeżeli on sam Ci się podoba?

Dokładnie

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez zalamana39

Dziewczyny, ja nie chciałam żeby mnie okłamywał. Cieszę się, że mam świadomość jego upodobań. Jest mi jednak niesamowicie przykro. Wiem, że nie mogę być najpiękniejsza. Chciałabym tylko nie czuć tego odrzucenia. Jak sobie z tym radzić?

Przecież on cię w żadnym momencie nie odrzucił. To ty sama sobie ubzdurałaś, że jesteś jakaś gorsza, bo on ogląda pornosy z kobietami, które wyglądają inaczej niż ty.

Napisane przez zalamana39

Są to jego słowa.

Podaj dokładny cytat, bo już się zaczyna fantazjowanie na temat tego co on mówił.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;81438261]No a ja bym tego nie odebrała podobnie. Każdy by to zapewne odebrał na swój sposób. Facet nie ma obowiązku czytać jej w myślach i zgadywać jak ona to by to odebrała, żeby ją móc litościwie okłamać w takiej sytuacji. Zapytała i dostała szczerą odpowiedź.[/QUOTE]

No dobra, można być precyzyjnym niczym oko neurochirurga i nikt nikomu nie zabroni. Ale odrobinę taktu i liczenia się z uczuciami drugiej osoby - kiedy mowa o drażliwych sprawach - jeszcze nikogo nie zabiły. A nie jeden związek uratowały. I dobre samopoczucie rozmówcy - tutaj: dziewczyny, z którą się sypia.


Autorko - zrób mu wyznanie podobnej treści i formy i zobacz jak zareaguje. Może jest tylko taki szczery i wyluzowany jak nie o jego uczucia chodzi, które by można ewentualnie zranić.
Młody jest, niech się uczy czym jest empatia.

[amillia]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8143858 6]No dobra, można być precyzyjnym niczym oko neurochirurga i nikt nikomu nie zabroni. Ale odrobinę taktu i liczenia się z uczuciami drugiej osoby - kiedy mowa o drażliwych sprawach - jeszcze nikogo nie zabiły. A nie jeden związek uratowały. I dobre samopoczucie rozmówcy - tutaj: dziewczyny, z którą się sypia.[/QUOTE]


Czyli jednak miał skłamać? Mnie by bardziej ubodło kłamstwo i robienie ze mnie idiotki niż przyznanie, że inne kobiety na świecie również są atrakcyjne, a niektóre nawet bardziej niż ja (no szok kto by pomyślał, że nie jestem miss universe).

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8143858 6]No dobra, można być precyzyjnym niczym oko neurochirurga i nikt nikomu nie zabroni. Ale odrobinę taktu i liczenia się z uczuciami drugiej osoby - kiedy mowa o drażliwych sprawach - jeszcze nikogo nie zabiły. A nie jeden związek uratowały. I dobre samopoczucie rozmówcy - tutaj: dziewczyny, z którą się sypia.


Autorko - zrób mu wyznanie podobnej treści i formy i zobacz jak zareaguje. Może jest tylko taki szczery i wyluzowany jak nie o jego uczucia chodzi, które by można ewentualnie zranić.
Młody jest, niech się uczy czym jest empatia.[/QUOTE]
Skąd on miał wiedzieć, że to jest dla niej drażliwy temat?

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Napisane przez amillia

Czyli jednak miał skłamać? Mnie by bardziej ubodło kłamstwo i robienie ze mnie idiotki niż przyznanie, że inne kobiety na świecie również są atrakcyjne, a niektóre nawet bardziej niż ja (no szok kto by pomyślał, że nie jestem miss universe).

No dla mnie tak samo.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez amillia

Czyli jednak miał skłamać? Mnie by bardziej ubodło kłamstwo i robienie ze mnie idiotki niż przyznanie, że inne kobiety na świecie również są atrakcyjne, a niektóre nawet bardziej niż ja (no szok kto by pomyślał, że nie jestem miss universe).

Wszystko można powiedzieć, tylko trzeba wiedzieć jak.
Mógł inaczej wybrnąć z tego, nie waląc siekierą prawdy między oczy.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Gowno zawinięte w papierek nadal będzie gownem. Tak wiec. Obojętnie jakby to powiedział to autorkę by to zabolało.

[amillia]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8143887 1]Wszystko można powiedzieć, tylko trzeba wiedzieć jak.
Mógł inaczej wybrnąć z tego, nie waląc siekierą prawdy między oczy.[/QUOTE]

Ale... po co? Jak się zadaje tak bezpośrednie pytania to należy się liczyć z bezpośrednią odpowiedzią. Mogła powiedzieć, że jak nie odpowie X to zerwie to może by się bardziej wtedy pilnował. A tak to sama jest sobie winna.
Jak o coś pytam w związku to pytam po to, żeby poznać prawdę, a nie jakąś jej ugładzoną wersję czy wręcz kłamstwo, ale w dobrej wierze.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;81438971]Gowno zawinięte w papierek nadal będzie gownem. Tak wiec. Obojętnie jakby to powiedział to autorkę by to zabolało.[/QUOTE]

No jeżeli mówimy o tym, że "nie będziesz nigdy mnie podniecać tak jak one", to faktycznie - z tego gówna nie można wybrnąć.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8143914 6]No jeżeli mówimy o tym, że "nie będziesz nigdy mnie podniecać tak jak one", to faktycznie - z tego gówna nie można wybrnąć.[/QUOTE]



No tak wiec sama widzisz.