Jaki kierunek studiów wybrać?

[tumanistka]

Witam. W roku 2015 będę zdawała maturę, jednak nie mam pomysłu, na jakie studia się wybrać! Jakieś rady odnośnie tego? Jestem otwarta na wszystkie propozycje.
Przedmioty, które będę zdawała na maturze
- matematyka, podstawa
- polski, rozszerzenie
- angielski, rozszerzenie
- historia, rozszerzenie
- prawdopodobnie wos, rozszerzenie
I niestety zdaję sobie sprawę, że z tymi przedmiotami może być dość ciężko odnośnie wyboru kierunku studiów...

[Adne]

Skoro nie masz pomysłu na studia, to idź do pracy.
Edukacja też kosztuje, i to zbyt dużo, żeby finansować ją osobom, które wybór kierunku traktują jak ruletkę. Studiowanie nie jest żadnym przymusem.
Kolejna plaga na wizażu.

[5e39f43c776cd63a5691dbeeeb4c12a7b21f7a21_63e19482c3766]

Napisane przez tumanistka

Witam. W roku 2015 będę zdawała maturę, jednak nie mam pomysłu, na jakie studia się wybrać! Jakieś rady odnośnie tego? Jestem otwarta na wszystkie propozycje.
Przedmioty, które będę zdawała na maturze
- matematyka, podstawa
- polski, rozszerzenie
- angielski, rozszerzenie
- historia, rozszerzenie
- prawdopodobnie wos, rozszerzenie
I niestety zdaję sobie sprawę, że z tymi przedmiotami może być dość ciężko odnośnie wyboru kierunku studiów...

Najpierw wybierz kierunek studiów, a potem przedmioty maturalne

[201803061544]

[1=5e39f43c776cd63a5691dbe eeb4c12a7b21f7a21_63e1948 2c3766;43960826]Najpierw wybierz kierunek studiów, a potem przedmioty maturalne [/QUOTE]

Skoro będzie pisała maturę 2015, to obowiązuje ją nowa podstawa i pewnie jest na humanie z tymi właśnie rozszerzeniami...

[viva91]

Napisane przez Wasp_0

Skoro będzie pisała maturę 2015, to obowiązuje ją nowa podstawa i pewnie jest na humanie z tymi właśnie rozszerzeniami...

Co nie wyklucza tego, aby najpierw wybrać kierunek, a potem kombinować z przedmiotami.

[adiunkt]

W mojej (oczywiście subiektywnej) opinii, wybierając kierunek studiów powinnaś brać pod uwagę przede wszystkim wartość studiów samych w sobie, biorąc pod uwagę ich immanentną cechę - zwiększanie poziomu inteligencji oraz ogólnego obycia, pozwalającego na pełniejsze uczestnictwo w życiu współczesnych społeczeństw.
Kierunek podjętego kształcenia jest tutaj sprawą wtórną, mającą związek z zainteresowaniami, które u Autorki, wnioskując na podstawie informacji zawartych w tzw. "poście" stanowiącym inicjację niniejszego wątku, mają charakter humanistyczny. W związku z owymi zainteresowaniami, wybór prawdopodobnie będzie ograniczony do zakresu kierunków niemających związku z naukami matematyczno-przyrodniczymi; w tej sytuacji dość ciekawym wyborem może być na przykład kognitywistyka, filologia klasyczna lub też filozofia; są to kierunki kładące duży nacisk szerokie wykształcenie ogólne i dające w przyszłości możliwość dalszego, nierozerwalnie połączonego z działalnością naukowo-badawczą, kształcenia w ramach (stacjonarnych lub niestacjonarnych) studiów III stopnia (doktoranckich), a także wiążące się z perspektywą otrzymania dobrze płatnej, rozwijającej pracy w sektorze przedsiębiorstw.

[mm444]

Treść usunięta

[viva91]

Tylko osobiście mam wrażenie, że decydując się na określone przedmioty ludzie często zawężają sobie pole wyboru kierunku. I nie chodzi o to, że przedmioty nie wystarczą do rekrutacji, tylko o to, że taka osoba nie szuka już w całej ofercie kierunków tj.: "kurcze, ten kierunek fajnie brzmi, ciekawe możliwości, odpowiadałaby mi taka praca, ale wymagają tam X na maturze, a ja tego nie zdaję, więc odpada". A wiadomo, że nie zawsze ten "przeszkadzający" nam przedmiot pojawia się w jakiejś formie w programie studiów, więc "męczenie się z nim" zakończyłoby się na etapie matury.

[mm444]

Treść usunięta

[viva91]

To ja mam trochę inne podejście w tych sprawach Za bardzo lubię kontrolować to co robię, żeby pozostawić decyzję przypadkowi.
Choć zgadzam się z ostatnim zdaniem

[Ambrette]

[1=5e39f43c776cd63a5691dbe eeb4c12a7b21f7a21_63e1948 2c3766;43960826]Najpierw wybierz kierunek studiów, a potem przedmioty maturalne [/QUOTE]

I tak to właśnie powinno wyglądać! Gdybym ja miała jeszcze raz zdawać na studia, tak bym zrobiła, a potem poszła na Informatykę (co pewnie wiązałoby się wcześniej z korkami z matmy). Z drugiej strony czasem jest tak, że pewne przedmioty są dla nas katorgą i nawet perspektywa zdobycia wymarzonego zawodu nie pomaga.

Może prawo lub administracja?

Można by dużo dywagować po czym będzie praca i pieniądze, ale prawda jest taka, że jak się jest bardzo dobrym w danej dziedzinie lub gdy to, co się robi jest najszczerszą pasją, prędzej czy później zostaje się docenionym i zauważonym. Do takich ludzi kasa sama przychodzi, choć na ironię losu nie jest ona dla ich najważniejsza...

[Bea_91]

Napisane przez adiunkt

W mojej (oczywiście subiektywnej) opinii, wybierając kierunek studiów powinnaś brać pod uwagę przede wszystkim wartość studiów samych w sobie, biorąc pod uwagę ich immanentną cechę - zwiększanie poziomu inteligencji oraz ogólnego obycia, pozwalającego na pełniejsze uczestnictwo w życiu współczesnych społeczeństw.
Kierunek podjętego kształcenia jest tutaj sprawą wtórną, mającą związek z zainteresowaniami, które u Autorki, wnioskując na podstawie informacji zawartych w tzw. "poście" stanowiącym inicjację niniejszego wątku, mają charakter humanistyczny. W związku z owymi zainteresowaniami, wybór prawdopodobnie będzie ograniczony do zakresu kierunków niemających związku z naukami matematyczno-przyrodniczymi; w tej sytuacji dość ciekawym wyborem może być na przykład kognitywistyka, filologia klasyczna lub też filozofia; są to kierunki kładące duży nacisk szerokie wykształcenie ogólne i dające w przyszłości możliwość dalszego, nierozerwalnie połączonego z działalnością naukowo-badawczą, kształcenia w ramach (stacjonarnych lub niestacjonarnych) studiów III stopnia (doktoranckich), a także wiążące się z perspektywą otrzymania dobrze płatnej, rozwijającej pracy w sektorze przedsiębiorstw.

Szabadabadabada macarena!

Wysyłane z mojego HTC Desire C za pomocą Tapatalk 2

[ama]

Napisane przez Adne

Skoro nie masz pomysłu na studia, to idź do pracy.
Edukacja też kosztuje, i to zbyt dużo, żeby finansować ją osobom, które wybór kierunku traktują jak ruletkę. Studiowanie nie jest żadnym przymusem.
Kolejna plaga na wizażu.

Ciekawe do jakiej. Kto przyjmie 19-latkę bez żadnego doświadczenia, wiedzy (zakładam, że jako dziecko, którym była do 18 r. ż. nie pracowała, a w klasie maturalnej nie ma na to czasu) i to jeszcze bez "statusu studenta", dzięki któremu pracodawca nie musi płacić żadnych składek za nią. No chyba, że mówimy o jakiejś ciężkiej pracy fizycznej w fabryce, ale nie każdy da radę tak pracować. Do baru ma nawet średnie szanse sie załapać, szczególnie jeśli mieszka w mieście uniwersyteckim.

[Erasmuska12]

Jestem na 5 roku finansów i rachunkowości, a zawsze chciałam być albo lekarzem albo (w późniejszej fazie) nauczycielką niemieckiego :P
Kończę studia i pracowałam już w zawodzie (czas przeszły bo chwilowo jestem na Erasmusie) i muszę powiedzieć że to był strzał w dziesiątkę.
Jak trafiłam na ten kierunek studiów? Kiedyś na stronie UG był test predyspozycji zawodowych. Po zrobieniu tego testu wyświetliły mi się 3 kierunki na które wg nich powinnam pójść (wybrałam właśnie 1 z nich). Poza tym na godzinie wychowawczej już w gimnazjum miałam zajęcia z preorientacji zawodowej - testy tam wykonane dały podobne rezultaty jak ten na stronce UG.
Poszukaj takich testów w internecie, zobacz co Ci wyjdzie, poczytaj o tym. Sprawdź czy macie w szkole pedagoga-doradcę zawodowego - też mógłby pomóc
I właśnie... Najpierw zastanów się na co chcesz iść, a potem wybieraj przedmioty na maturę. Profil klasy nie oznacza, że musisz dane przedmioty zdawać na maturze (ja byłam w mat-inf i poza matmą zdawałam historię)
Powodzenia w podejmowaniu życiowych decyzji

[dorotaba]

Jestem po turystyce i ekologii. Miałam oczywiście wątpliwości na początku, ale dobrze, że zostałam. Nie żałuję tego wyboru Wykładowcy bardzo w porządku, atmosfera też. Uczelnia ma teraz rekrutację, więc próbujcie <link> . Powodzenia wszystkim rekrutom!

[justyna311]

Myślałaś o jakimś mniej tendencyjnym kierunku. Myślę, że fajnym i ciekawym kierunkiem studiów może być architektura krajobrazu. Kierunek na czasie i jak najbardziej przyszłościowy.

[kirimori]

Ja na finansach i rachunkowości na magisterce wylądowałam, bo nie otworzyli dalej mojego kierunku z licencjatu, ale pamiętam, że też miałam dylemat przy wyborze studiów, na co iść.
Miały być językowe, dokładniej romanistyka, a jednak skończyłam na ekonomicznym, choć nigdy nie byłam orłem z matmy.
Na razie nie żałuję, utwierdza mnie w tym chociażby liczba ofert na rynku pracy, a nie planuję w najbliższym czasie wyjechać za granicę.

[Malinkna1986]

Ja studia skończyłam na Śląskim Uniwersytecie Medycznym w Katowicach. Bardzo miło przeżyłam. Ogólnie uważam że studia to najlepszy okres w życiu . Teraz pracuję jako farmaceutka.

[Kobieszuk]

Ja zdecydowałem się na podyplomowe studia ekonomiczne xxx i nie żałuje. Na pewno mi się przyda uzupełnienie.

[sartist20]

W Polsce mamy MNÓSTWO bezsensownych kierunków.Patrząc na te kierunki, a na zapotrzebowanie na rynku pracy można dostać paranoi.
Co się opłaca studiować?
Ekonomię, finanse,rachunkowość i tym podobne z ekonomią związane kierunki, bo świat kręci się wokół pieniądza.
Informatykę , nowe technologie - to przyszłość
Medycyna lub prawo - z tym to już bywa różnie, ale zapotrzebowanie na nich nigdy nie braknie
Marketing w internecie - duże zapotrzebowanie
Elektrycy- duże zapotrzebowanie
Tyle. Może, by się jeszcze kilka znalazło.
A i rada. Warto skorzystać z Erasmusa. Pracodawcy przychylniej patrzą jeśli studiowałaś za granicą np.ekonomię i nawijasz świetnie w obcym języku.

[Natala80]

Zawsze trzeba wybierać studia takie jakie nas interesują, inaczej skzoda czasu. trzeba to po prostu czuć

[BANANASHEIKH]

Jak by ktoś się jeszcze zastanawiał jakie studia wybrać, to napisałam na ten temat wpis na swoim blogu a piszę, bo wiem, że trwają matury i decyzja jest trudna!
http://staniszek.pl/jakie-studia-wybrac/

[casus_belli]

Bardzo nietypowy, wręcz niszowy

swoją drogą za ten spam muszą naprawdę marnie płacić, bo jego poziom jest śmieszny.

[broziak]

Moim zdaniem bardzo trudna jest medycyna i weterynaria. Piszecie, ze to mimo wszystko ciekawe kierunki- racja, ale jednak nauka jest na wysokim poziomie, zagadnienia sa trudne, trzeba naprawde miec dobra pamiec i duzo cierpliwosci, zeby przetrwac egzaminy (na weterynarii chyba jest nawet trudniej, bo trzeba znac budowe przeroznych zwierzat). Niemniej jednak, jesli ktos widzi sie w charakterze lekarza weterynarii to taki wysilek na pewno zaprocentuje.

[StudentIgnatianum]

Każdy kierunek jest na swój sposób trudny o ile wiąże się z nim swoją przyszłość... ludzie śmieją się z filozofii czy socjologi a to wcale nie jest takie oczywiste. Owszem jak ktoś chce tylko "papierek" to socjologia na poziomie licencjatu jest łatwiejsza od weterynarii czy filologii niemieckiej ale z drugiej strony doktorat z tych dziedzin jest równie trudno zrobić co w zasadzie z każdej innej. Kwestia podejścia...

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Nie ma czegoś takiego jak łatwy czy trudny kierunek...Wszystko zależy od podejścia do sprawy. Oczywiście, że zrobienie "papierka" z np. socjologii jest łatwiejsze niż z weterynarii czy prawa, jednak na wyższym poziomie np. doktoratu sprawy mają się zupełnie inaczej. Równie trudno być dobrym weterynarzem co dobrym badaczem zjawisk społecznych.

[BANANASHEIKH]

Komu płacić i za co?

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Ja tak sobie myślę, że jak ktoś się czymś interesuję naprawdę, a nie idzie na studia "ot tak" bo nie ma ze sobą w życiu zrobić, to nie ma znaczenia czy studia są powszechnie uznawane za trudne albo łatwe. Ja skończyłam w tym roku prawo na UW i męczyłam się strasznie. Poziom nauki śmieszny, bo bez problemu przy odrobinie chęci można mieć ze wszystkiego 5, ale niestety takie studia skończyłam, bo "rodzice będą dumni". Szkoda mi było rzucać po 3 roku, dlatego dotrwałam do końca, ale jak mam komuś doradzać to jak się nie ma sprecyzowanych zainteresowań to lepiej sobie studia odpuścić :P