Polecamy:

voice_of_silence · 2019-09-20, 12:32

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;87187067]jaka to igła ?
do szycia czy zastrzyków[/QUOTE]

Nie mam pojęcia

To było ćwierć wieku temu.

**749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573** · 2019-09-20, 12:56

Cytat:

Napisane przez voice_of_silence

Nie mam pojęcia

To było ćwierć wieku temu.

u mnie 37

"igłą na korek"

**Pani_Mada** · 2019-09-20, 13:24

Cytat:

Napisane przez ciri15

No zależy od dziecka. Nie każde bawi się 80 % czasu, zwłaszcza z innymi dziećmi, które mogłyby mu jakoś te ucho uszkodzić. I to chyba dziecka i rodzica decyzja czy będą mieli czas i ochotę na ciągle zakładanie i zdejmowanie i czy jest w ogóle taka potrzeba.

Ja miałam kolczyki od 6 roku życia, nie byłam dzieckiem lubiącym dzikie zabawy i nigdy mi się nie zdarzylo, by mnie ktoś czy coś pociągnęło za te ucho i uszkodziło. Generalnie nie przypominam sobie z kolczykami żadnych problemów i wydaje mi się że jest to obecnie bardzo demonizowane.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

w czasach mojej młodości przebijało się uszy dziewczynkom, które jeszcze nawet nie chodziły. wszystkie moje koleżanki miały kolczyki już w wieku 4 lat - pamiętam doskonale, bo ja nie miałam i zazdrościłam dziewczynkom w przedszkolu i wymusiłam na mamie przebicie. abstrahując od tego czy to rozsądne czy nie... nie zdarzył się ani jeden wypadek z udziałem kolczyka czy ucha, a grzeczni to nie byliśmy i rodzice wtedy inaczej podchodzili do tematu pilnowania bawiących się dzieci.
co więcej - moi bracia to diabły wcielone były, biliśmy się i szaleliśmy jak zwierzęta, a też moje uszy przetrwały bez szwanku.

poważnie teraz tak często się zdarzają wypadki z udziałem kolczyków czy to taki profilaktyczny strach?

elvegirl · 2019-09-20, 15:05

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;87187067]jaka to igła ?
do szycia czy zastrzyków[/QUOTE]
Do zastrzyków.

Cytat:

Napisane przez Pani_Mada

poważnie teraz tak często się zdarzają wypadki z udziałem kolczyków czy to taki profilaktyczny strach?

Ja pamiętam takie wypadki ze swojego dzieciństwa, na długo mnie zniechęciły do kolczyków

laisla · 2019-09-21, 00:12

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Do zastrzyków.
Ja pamiętam takie wypadki ze swojego dzieciństwa, na długo mnie zniechęciły do kolczyków

Mi się też dwa razy zdarzyło w latach szkolnych, raz jakiś koleś próbował mnie zatrzymać za szalik gdy uciekałam przed myciem śniegiem i kolczyk się zaczepił, drugi raz chyba na wf jakąś piłką w ucho oberwałam i kolczyk w głowę się niemal wbił.

**7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28** · 2019-09-21, 07:20

Ja nie mam dziurek w uszach, dziękuję za to mamie. Miałam za to w wieku 6 lat fazę na kolczyki, to mi rodzice kupili takie naklejki na płatki ucha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee** · 2019-09-21, 13:25

Cytat:

Napisane przez MariaFrancesca

Kiedyś widziałam cygańską dziewczynkę, na oko jakieś 2 latka z kolczykami i ze smoczkiem na grubym złotym (czy też złotopodobnym) łańcuchu. I nie było to na jakiejś imprezie, ale u lekarza, ale wiadomo, że oni mają swoją estetykę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak cygańskie dziecko, to prawie na pewno prawdziwe złoto.

Cyganie mają inne podejście do złota, niż Polacy. Moim zdaniem pod wieloma względami lepsze.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

AuroraCoriolis · 2019-09-21, 19:18

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87189318]Jak cygańskie dziecko, to prawie na pewno prawdziwe złoto.

Cyganie mają inne podejście do złota, niż Polacy. Moim zdaniem pod wieloma względami lepsze.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

co masz na mysli?

**ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee** · 2019-09-21, 20:04

Cytat:

Napisane przez AuroraCoriolis

co masz na mysli?

Kiedyś sprzedawałam biżuterię, miałam też klientów Cyganów.
Jak Polka chciała coś kupić, to musiało być ładne. Polacy w większości nie przywiązywali zbyt dużej wagi do próby, a tym bardziej do wagi. Do ceny już bardziej. Często kupowali próbę 333, bo akurat tej próby było to coś ładnego, poza tym niby niższa cena. Niby, bo porównując dwa z wyglądu takie same łańcuszki, próby 333 i 585, ten z próbą 333 był tańszy. Ale na próbie 333 najlepiej się zarabiało, najwyższa marża była. Jeśli by to przeliczyć na gram czystego złota, to ta próba wychodziła najdrożej. Poza tym im coś było lżejsze, tym wyższa ta marża wychodziła.

Cyganie nie dali by sobie wcisnąć takiego kitu. Oni szukali próby 750, ewentualnie ostatecznie zdarzało im się popatrzeć, a czasem nawet wziąć 585 (jednak woleli 750). Do tego wybierali biżuterię raczej dużą, masywną, ciężką. Kiedyś przyszło mi takich dwoje, ona i on, ale chyba rodzeństwo, nie para. No i ona tam na coś patrzyła, a on do niej, że co jej po czymś takim, jak tam jest tak mało złota. Generalnie oni na biżuterię nie patrzyli jak Polacy, czyli że ma być tylko ładne i cena pojedynczej rzeczy jak najniższa. Dla nich to było też coś w rodzaju inwestycji.

Bo próba 333 to inwestycja zerowa, na tym można tylko stracić.
Więc generalnie jak Cygan ma złoto, to w większości to jest serio złoto, a nie jakiś metal z dupy pomalowany emalią w kolorze złota.

kasiunia788742 · 2019-09-21, 20:48

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87190160]Kiedyś sprzedawałam biżuterię, miałam też klientów Cyganów.
Jak Polka chciała coś kupić, to musiało być ładne. Polacy w większości nie przywiązywali zbyt dużej wagi do próby, a tym bardziej do wagi. Do ceny już bardziej. Często kupowali próbę 333, bo akurat tej próby było to coś ładnego, poza tym niby niższa cena. Niby, bo porównując dwa z wyglądu takie same łańcuszki, próby 333 i 585, ten z próbą 333 był tańszy. Ale na próbie 333 najlepiej się zarabiało, najwyższa marża była. Jeśli by to przeliczyć na gram czystego złota, to ta próba wychodziła najdrożej. Poza tym im coś było lżejsze, tym wyższa ta marża wychodziła.

Cyganie nie dali by sobie wcisnąć takiego kitu. Oni szukali próby 750, ewentualnie ostatecznie zdarzało im się popatrzeć, a czasem nawet wziąć 585 (jednak woleli 750). Do tego wybierali biżuterię raczej dużą, masywną, ciężką. Kiedyś przyszło mi takich dwoje, ona i on, ale chyba rodzeństwo, nie para. No i ona tam na coś patrzyła, a on do niej, że co jej po czymś takim, jak tam jest tak mało złota. Generalnie oni na biżuterię nie patrzyli jak Polacy, czyli że ma być tylko ładne i cena pojedynczej rzeczy jak najniższa. Dla nich to było też coś w rodzaju inwestycji.

Bo próba 333 to inwestycja zerowa, na tym można tylko stracić.
Więc generalnie jak Cygan ma złoto, to w większości to jest serio złoto, a nie jakiś metal z dupy pomalowany emalią w kolorze złota.[/QUOTE]Dla mnie to ich podejście właśnie jest dziwne. Dla mnie biżuteria musi być ładna (po co mam wydawać kupę hajsu na coś brzydkiego?), nie lubię masywnej, ciężkiej, dającej po oczach. Najlepiej żeby próba była 585. Próba 750 jest ogólnie miękka i ciężko też coś dostać. Zawsze jako obrączkę chciałam z próby 750, ale właśnie - podobno szybko widać na niej ząb czasu bo szybko się rysuje.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

**ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee** · 2019-09-21, 21:09

Cytat:

Napisane przez kasiunia788742

Dla mnie to ich podejście właśnie jest dziwne. Dla mnie biżuteria musi być ładna (po co mam wydawać kupę hajsu na coś brzydkiego?), nie lubię masywnej, ciężkiej, dającej po oczach. Najlepiej żeby próba była 585. Próba 750 jest ogólnie miękka i ciężko też coś dostać. Zawsze jako obrączkę chciałam z próby 750, ale właśnie - podobno szybko widać na niej ząb czasu bo szybko się rysuje.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

No dla mnie jak coś ma być tylko ładne, to nie musi być złote.
Nie pisałam, że kupowali rzeczy, które im się nie podobały.
Prawdę mówiąc teraz bym już nie kupiła próby 333.
A wyższa próba dlatego, że w razie czego przy spieniężeniu masz więcej pieniędzy.
Bardzo wiele osób nie kupuje biżuterii tylko po to, żeby ją mieć. Często ja odsprzedają, często za to, co dostaną chcą kupić coś innego, bywa, że też biżuterię.
Ich akurat kolczyki najbardziej interesowały, zresztą jak innych. Obrączkę większość ludzi kupuje tylko raz w życiu, a sprzedają głównie w przypadku rozwodu, albo zaręczyn zerwanych tuż przed ślubem. Obrączki to trochę inna kategoria, z różnych przyczyn.

ciri15 · 2019-09-22, 06:49

Dla mnie to też dziwne podejście. Tzn z czysto finansowego punktu widzenia rozumiem, ale to bym wolała mieć kawałek złota ot jako taki, niż brzydki toporny łańcuszek czy kolczyki.
A jednak produkty złote trochę szlachetniej wyglądają niż łańcuszek z bazarku za 40 zł

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25** · 2019-09-22, 08:59

Ja tam nienawidzę żółtego złota i mam problem z bańki

Higurashi · 2019-09-22, 09:42

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;87190846]Ja tam nienawidzę żółtego złota i mam problem z bańki

[/QUOTE]Piąteczka

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

**a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25** · 2019-09-22, 10:23

Cytat:

Napisane przez higurashi

piąteczka :d

Ha

Glodomorek · 2019-09-22, 11:15

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;87190846]Ja tam nienawidzę żółtego złota i mam problem z bańki

[/QUOTE]
Ja też nie lubię żółtego złota, dobrze, że jest białe

Wygląda ładniej i jest trwalsze od srebra i jest co wybierać

golgie · 2019-09-23, 07:23

Cytat:

Napisane przez ciri15

No zależy od dziecka. Nie każde bawi się 80 % czasu, zwłaszcza z innymi dziećmi, które mogłyby mu jakoś te ucho uszkodzić. I to chyba dziecka i rodzica decyzja czy będą mieli czas i ochotę na ciągle zakładanie i zdejmowanie i czy jest w ogóle taka potrzeba.

Ja miałam kolczyki od 6 roku życia, nie byłam dzieckiem lubiącym dzikie zabawy i nigdy mi się nie zdarzylo, by mnie ktoś czy coś pociągnęło za te ucho i uszkodziło. Generalnie nie przypominam sobie z kolczykami żadnych problemów i wydaje mi się że jest to obecnie bardzo demonizowane.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie.
Jestem w szoku, mam wrażenie, że w ten sposób komentując-jaja sobie robią

---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------

Cytat:

Napisane przez Linka25

Mała dama. Dobre. A dlaczego poprzestawac na kolczykach? No nie bądźmy tacy skromni... A pozostała biżuteria, może obcasy? A jak kolczyki to koniecznie wiszące

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może powstrzymaj wodze fantazji?

effcia82 · 2019-09-23, 07:32

Biżuteria to raczej kiepska inwestycja. Na złomie można odzyskać jedynie niewielką część zapłaconej ceny ale faktycznie wyższa próba wychodzi korzystniej.

**71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9** · 2019-09-23, 07:58

ja tam pamietam jak kolezance się troche ucho naderwało przy ściąganiu chyba swetra. Sama tez nieraz zahaczyłam o zaczep wlasnie ubraniem, tylko może mniej energicznie i bez uszkodzenia. Pamiętam, ze na w-fie nie można było mieć kolczyków.

**a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25** · 2019-09-23, 08:13

Cytat:

Napisane przez effcia82

Biżuteria to raczej kiepska inwestycja.

Zależy jaka. Kamienie szlachetne nie tanieją. Wręcz przeciwnie.

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2019-09-23, 08:16

Cytat:

Napisane przez golgie

Jestem w szoku, mam wrażenie, że w ten sposób komentując-jaja sobie robią

I vice versa. Dla mnie tekst o małej damie to jaja.

effcia82 · 2019-09-23, 08:26

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;87193191]Zależy jaka. Kamienie szlachetne nie tanieją. Wręcz przeciwnie.[/QUOTE]

Ale to nie kwestia utraty wartości z czasem ale tego, że duża część ceny to nie za materiał ale projekt, robocizna, marża.

ciri15 · 2019-09-23, 08:56

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;87193171]ja tam pamietam jak kolezance się troche ucho naderwało przy ściąganiu chyba swetra. Sama tez nieraz zahaczyłam o zaczep wlasnie ubraniem, tylko może mniej energicznie i bez uszkodzenia. Pamiętam, ze na w-fie nie można było mieć kolczyków.[/QUOTE]No ubraniem czy włosami to i mi się zdarzyło ale że byłam rozsadnym dzieckiem to albo powoli sama rozplatywalam albo pomocy u kogoś szukałam. Tak żeby coś uszkodzić to mi się nie zdarzyło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

niemanicka · 2019-10-02, 08:54

Cytat:

Napisane przez ciri15

No ubraniem czy włosami to i mi się zdarzyło ale że byłam rozsadnym dzieckiem to albo powoli sama rozplatywalam albo pomocy u kogoś szukałam. Tak żeby coś uszkodzić to mi się nie zdarzyło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja i moje siostry mialysmy kolczyki od maleńkości, cos okolo 5-6 r.ż. i nic nikomu sie nie stalo. Dodatkowo kolczykow tych nigdy nie zdejmowalysmy a byly to male zlote koleczka o ktore latwo zahaczyc

SteveS · 2019-10-02, 12:22

Cytat:

Napisane przez niemanicka

Ja i moje siostry mialysmy kolczyki od maleńkości, cos okolo 5-6 r.ż. i nic nikomu sie nie stalo. Dodatkowo kolczykow tych nigdy nie zdejmowalysmy a byly to male zlote koleczka o ktore latwo zahaczyc

Od maleńkości to by było od 5-6 miesiąca życia.

Nuova · 2019-10-02, 12:43

Ja z kolei zrobiłam sobie kolczyki już jako licealistka, bo moi rodzice byli przeciwni kolczykowaniu we wcześniejszych latach i absolutnie nic się nie stało, nie mam poczucia straconego czasu :P szczerze mówiąc nie wiem po co dziurkowac małe dziewczynki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

voice_of_silence · 2019-10-02, 13:13

Cytat:

Napisane przez Nuova

Ja z kolei zrobiłam sobie kolczyki już jako licealistka, bo moi rodzice byli przeciwni kolczykowaniu we wcześniejszych latach i absolutnie nic się nie stało, nie mam poczucia straconego czasu :P szczerze mówiąc nie wiem po co dziurkowac małe dziewczynki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja w późniejszych latach tylko wymyślałam coraz to nowsze miejsca do zakolczykowania, ale moja mama raczej z tych konserwatywnych i żeby uniknąć awantur, czekałam do 18. Do tego czasu już mi przeszła ochota i w sumie też jestem szczęśliwa z tego powodu.

golgie · 2019-10-02, 14:50

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87193202]I vice versa. Dla mnie tekst o małej damie to jaja.[/QUOTE]
Ty tak na poważnie??

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2019-10-02, 15:25

Cytat:

Napisane przez golgie

Ty tak na poważnie??

Nie wiem, kto tu jest poważny, a kto nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Lottie69 · 2019-10-02, 16:27

Cytat:

Napisane przez Nuova

Ja z kolei zrobiłam sobie kolczyki już jako licealistka, bo moi rodzice byli przeciwni kolczykowaniu we wcześniejszych latach i absolutnie nic się nie stało, nie mam poczucia straconego czasu :P szczerze mówiąc nie wiem po co dziurkowac małe dziewczynki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też jakoś pod koniec gimnazjum/początek liceum robiłam sobie kolczyki. I tak mnie to bolało i ropiało, że gdyby to nie był mój własny wymysł, tylko rodziców, to miałabym do nich wielki żal. I bardzo się cieszę, że mama nie uległa presji społeczeństwa i mogłam mieć uszy bez dziurek. Zresztą byłoby to mega ryzykowne chyba, bo pamiętam, że często nadrywałam sobie uszy, więc z kolczykami to już całkiem by było zabawnie

2019-09-20, 12:32	#4591
voice_of_silence Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 4 378	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. VI [1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;87187067]jaka to igła ? do szycia czy zastrzyków[/QUOTE] Nie mam pojęcia To było ćwierć wieku temu. __________________ „Kocham luksus. A luksus polega nie na bogactwie i ornamentach, ale na braku wulgarności.” Coco Chanel Wyzwanie czytelnicze 2019

2019-09-21, 07:20	#4596
7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28 Konto usunięte Zarejestrowany: 2015-12 Wiadomości: 970	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. VI Ja nie mam dziurek w uszach, dziękuję za to mamie. Miałam za to w wieku 6 lat fazę na kolczyki, to mi rodzice kupili takie naklejki na płatki ucha Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2019-09-21, 19:18	#4598
AuroraCoriolis Zadomowienie Zarejestrowany: 2017-02 Wiadomości: 1 091	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. VI [1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87189318]Jak cygańskie dziecko, to prawie na pewno prawdziwe złoto. Cyganie mają inne podejście do złota, niż Polacy. Moim zdaniem pod wieloma względami lepsze. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE] co masz na mysli?

2019-09-21, 20:48	#4600
kasiunia788742 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-12 Wiadomości: 11 903	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. VI [1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87190160]Kiedyś sprzedawałam biżuterię, miałam też klientów Cyganów. Jak Polka chciała coś kupić, to musiało być ładne. Polacy w większości nie przywiązywali zbyt dużej wagi do próby, a tym bardziej do wagi. Do ceny już bardziej. Często kupowali próbę 333, bo akurat tej próby było to coś ładnego, poza tym niby niższa cena. Niby, bo porównując dwa z wyglądu takie same łańcuszki, próby 333 i 585, ten z próbą 333 był tańszy. Ale na próbie 333 najlepiej się zarabiało, najwyższa marża była. Jeśli by to przeliczyć na gram czystego złota, to ta próba wychodziła najdrożej. Poza tym im coś było lżejsze, tym wyższa ta marża wychodziła. Cyganie nie dali by sobie wcisnąć takiego kitu. Oni szukali próby 750, ewentualnie ostatecznie zdarzało im się popatrzeć, a czasem nawet wziąć 585 (jednak woleli 750). Do tego wybierali biżuterię raczej dużą, masywną, ciężką. Kiedyś przyszło mi takich dwoje, ona i on, ale chyba rodzeństwo, nie para. No i ona tam na coś patrzyła, a on do niej, że co jej po czymś takim, jak tam jest tak mało złota. Generalnie oni na biżuterię nie patrzyli jak Polacy, czyli że ma być tylko ładne i cena pojedynczej rzeczy jak najniższa. Dla nich to było też coś w rodzaju inwestycji. Bo próba 333 to inwestycja zerowa, na tym można tylko stracić. Więc generalnie jak Cygan ma złoto, to w większości to jest serio złoto, a nie jakiś metal z dupy pomalowany emalią w kolorze złota.[/QUOTE]Dla mnie to ich podejście właśnie jest dziwne. Dla mnie biżuteria musi być ładna (po co mam wydawać kupę hajsu na coś brzydkiego?), nie lubię masywnej, ciężkiej, dającej po oczach. Najlepiej żeby próba była 585. Próba 750 jest ogólnie miękka i ciężko też coś dostać. Zawsze jako obrączkę chciałam z próby 750, ale właśnie - podobno szybko widać na niej ząb czasu bo szybko się rysuje. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

2019-09-22, 06:49	#4602
ciri15 Ekspert od Dupy Strony Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 20 778	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. VI Dla mnie to też dziwne podejście. Tzn z czysto finansowego punktu widzenia rozumiem, ale to bym wolała mieć kawałek złota ot jako taki, niż brzydki toporny łańcuszek czy kolczyki. A jednak produkty złote trochę szlachetniej wyglądają niż łańcuszek z bazarku za 40 zł Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

2019-09-22, 08:59	#4603
a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25 Konto usunięte Zarejestrowany: 2018-11 Wiadomości: 6 124	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. VI Ja tam nienawidzę żółtego złota i mam problem z bańki

2019-09-22, 09:42	#4604
Higurashi Czarna owca Zarejestrowany: 2014-05 Lokalizacja: Underground Wiadomości: 30 090	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. VI [1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;87190846]Ja tam nienawidzę żółtego złota i mam problem z bańki [/QUOTE]Piąteczka Sent from my Mi A2 using Tapatalk

2019-09-22, 11:15	#4606
Glodomorek Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 8 301	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. VI [1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;87190846]Ja tam nienawidzę żółtego złota i mam problem z bańki [/QUOTE] Ja też nie lubię żółtego złota, dobrze, że jest białe Wygląda ładniej i jest trwalsze od srebra i jest co wybierać __________________ Bardzo się kochamy Nasza Różyczka Nasz ślub

2019-09-23, 07:32	#4608
effcia82 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-04 Wiadomości: 7 007	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. VI Biżuteria to raczej kiepska inwestycja. Na złomie można odzyskać jedynie niewielką część zapłaconej ceny ale faktycznie wyższa próba wychodzi korzystniej.

2019-09-23, 07:58	#4609
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-03 Wiadomości: 10 371	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. VI ja tam pamietam jak kolezance się troche ucho naderwało przy ściąganiu chyba swetra. Sama tez nieraz zahaczyłam o zaczep wlasnie ubraniem, tylko może mniej energicznie i bez uszkodzenia. Pamiętam, ze na w-fie nie można było mieć kolczyków.

2019-09-23, 08:26	#4612
effcia82 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-04 Wiadomości: 7 007	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. VI [1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;87193191]Zależy jaka. Kamienie szlachetne nie tanieją. Wręcz przeciwnie.[/QUOTE] Ale to nie kwestia utraty wartości z czasem ale tego, że duża część ceny to nie za materiał ale projekt, robocizna, marża.

2019-09-23, 08:56	#4613
ciri15 Ekspert od Dupy Strony Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 20 778	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. VI [1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;87193171]ja tam pamietam jak kolezance się troche ucho naderwało przy ściąganiu chyba swetra. Sama tez nieraz zahaczyłam o zaczep wlasnie ubraniem, tylko może mniej energicznie i bez uszkodzenia. Pamiętam, ze na w-fie nie można było mieć kolczyków.[/QUOTE]No ubraniem czy włosami to i mi się zdarzyło ale że byłam rozsadnym dzieckiem to albo powoli sama rozplatywalam albo pomocy u kogoś szukałam. Tak żeby coś uszkodzić to mi się nie zdarzyło. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

2019-10-02, 12:43	#4616
Nuova ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zarejestrowany: 2008-05 Wiadomości: 5 437	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. VI Ja z kolei zrobiłam sobie kolczyki już jako licealistka, bo moi rodzice byli przeciwni kolczykowaniu we wcześniejszych latach i absolutnie nic się nie stało, nie mam poczucia straconego czasu :P szczerze mówiąc nie wiem po co dziurkowac małe dziewczynki Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2019-10-02, 14:50	#4618
golgie Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-03 Lokalizacja: Wroclaw Wiadomości: 11 146	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. VI [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87193202]I vice versa. Dla mnie tekst o małej damie to jaja.[/QUOTE] Ty tak na poważnie?? __________________ teraz szczęścia mam(y) dwa: JULIA MARCIN Moja fragrantica WYMIANA

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)