2019-10-16, 22:33 | #271 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: miasto
Wiadomości: 11 928
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
Cytat:
I swoją drogą chciałbym zobaczyć jak tłumaczysz niemowlakowi, że nie masz siły go nosić, chce Ci się spać etc. Jak tego dokonasz to może właśnie Ty znajdziesz się w księdze Guinnessa Ja do niej nie aspiruję, a za Ciebie trzymam kciuki. Jak Ci się uda opatentować ten sposób to zostaniesz milionerką, a miliony rodziców na świecie będą Cię wychwalać pod niebiosa. Łącznie ze mną Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ---------- Cytat:
I od razu dodam: ja nie narzekam, przedstawiam tylko że są różne dzieci. Jedne takie jak moje, inne takie co się zajmą przez godzinę zabawą na macie i możesz robić co chcesz. Ja się przyzwyczaiłam i wiem, że to stan przejściowy. Jestem bardziej wypoczęta niż mój mąż, choć to on przesypia całe noce (chyba, że mała płacze to wtedy przychodzi mi pomóc, ale rzadko jest taka potrzeba). Nie mam błyszczącego domu i jakoś żyje z tym faktem. Gości da się wpuścić do domu Przez okna coś tam jeszcze widać, choć już niewiele żart. Ale fakt są usyfione. Ale i tak nie każdy zrozumie Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka |
||
2019-10-16, 23:02 | #272 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Łóżeczko - moje ulbione miejsce
Wiadomości: 1 003
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
[QUOTE=AnnLady;87255187]
I swoją drogą chciałbym zobaczyć jak tłumaczysz niemowlakowi, że nie masz siły go nosić, chce Ci się spać etc. Jak tego dokonasz to może właśnie Ty znajdziesz się w księdze Guinnessa Ja do niej nie aspiruję, a za Ciebie trzymam kciuki. Jak Ci się uda opatentować ten sposób to zostaniesz milionerką. Sorry, że się wtrącę, ale moja koleżanka stosowała taką metodę: dziecko nakarmiła, przewinęła, kładła w łóżeczku i wychodziła z pokoju. Nie miało znaczenia czy dziecku się to podobało, czy nie. Jak płakało to też nie było większe zmartwienie, po prostu jak się zmęczyło płaczem to usypiało i był spokój. I nie było żadnego noszenia godzinami, husiania, zabawiania i gonienia resztką sił przez matkę. Po jakimś czasie niemowlak zrozumiał, że płacz nic mu nie daje i się nauczył, że jak go kładą po jedzeniu, to ma spać i koniec kropka. Tak, że tego... da się nauczyć nawet niemowlaka, tylko, że edukację to trzeba zacząć najpierw od mamusi... Karmię piersią, więc mąż nie zastąpi Hmmm, pierś to nie jedyne narzędzie do karmienia, można ściągnąć pokarm do butelki i podać niemowlaków podgrzane w nocy. A to już może zrobić nawet tatuś, dziadek, wujek, a nawet chętny sąsiad... No ale kto zrobi to lepiej niż jedyna i niezastąpiona mamusia... Nie mam błyszczącego domu i jakoś żyje z tym faktem. Gości da się wpuścić do domu Przez okna coś tam jeszcze widać, choć już niewiele żart. Ale fakt są usyfione. Ale i tak nie każdy zrozumie No wiesz, jak ktoś żyje w syfie, to znaczy, że lubi i mu to nie przeszkadza. Ja nie jestem specjalnym czyścioszkiem, ale syfu nie popieram i nie rozumiem. Nie tak trudno jest ogarnąć chatę, nawet z dzieckiem na ręku, i utrzymać porządek na bieżąco - trzeba tylko chcieć. Ale jak ktoś nie chce się przyłożyć, to każdy argument przeciw będzie dobry. Ale pamiętaj: małe dzieci, to mały kłopot, ale duże to już dużo większy. A ja jeszcze wyznaję jedną złotą zasadę, która o dziwo się sprawdza w życiu: jaki ktoś ma porządek koło siebie, to taki ma porządek w głowie. Jak długo żyję, to jeszcze nie spotkałam osoby, która tworząc i utrzymując chaos wokół siebie ma idealnie poukładane życie i swoje sprawy. Takie osoby zawsze mają z czymś problem, terminy same uciekają, a sprawy złośliwie nie chcą się same załatwić i oczywiście wszystko dzieje się samo i cały świat jest przeciwko nim. No po prostu świat się uwziął i nie ma innej opcji Edytowane przez green way Czas edycji: 2019-10-16 o 23:05 |
2019-10-16, 23:33 | #273 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
Green way : Sorry, że się wtrącę, ale moja koleżanka stosowała taką metodę: dziecko nakarmiła, przewinęła, kładła w łóżeczku i wychodziła z pokoju. Nie miało znaczenia czy dziecku się to podobało, czy nie. Jak płakało to też nie było większe zmartwienie, po prostu jak się zmęczyło płaczem to usypiało i był spokój. I nie było żadnego noszenia godzinami, husiania, zabawiania i gonienia resztką sił przez matkę. Po jakimś czasie niemowlak zrozumiał, że płacz nic mu nie daje i się nauczył, że jak go kładą po jedzeniu, to ma spać i koniec kropka. Tak, że tego... da się nauczyć nawet niemowlaka, tylko, że edukację to trzeba zacząć najpierw od mamusi...
Gratuluje kolezance zimnej krwi . Serio. Nie umialabym nie zareagowac na placz w ogole. Nie mowie o akcji ratunkowej na kazde miaukniecie.Ale odlozenie placzacego w glos dziecka i wyjscie z pokoju nie miesci mi sie w glowie.Nie znam zadnej matki ,ktora tak robi. We wszystkim trzeba zachowac zdrowy rozsadek. Skad wiesz ,ze nie funduje dziecku traumy? Skad ona wie ,ze dziecka cos nie boli , ze czegos sie wystraszylo ,ze zwyczajnie potrzebuje bliskosci? Skad wiesz ,ze na 100 % tak robila? Mieszkalas tam? Spalas u nich? Mowic to kazdy moze . I co to za bzdury o sciaganiu pokarmu i karmieniu butelka ,kiedy matka jest w domu i moze to zrobic? Uwazasz ,ze parzenie smoczkow i butelek jest mniej pracochlonne niz wyjecie cyca a memlanie kawalka plastiku sluzy niemowlakowi lepiej i jest zdrowsze niz sutek ? Edytowane przez robcia Czas edycji: 2019-10-16 o 23:38 |
2019-10-16, 23:51 | #274 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
https://dziecisawazne.pl/dlugotrwaly-placz/
https://www.blogojciec.pl/dzieci/zas...lzami-woczach/ Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:41 ---------- A ja nie gratuluję koleżance, bo nie ma czego. To jest robienie dziecku krzywdy, zresztą o tym w linkach. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-10-16, 23:55 | #275 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87255344]https://dziecisawazne.pl/dlugotrwaly-placz/
https://www.blogojciec.pl/dzieci/zas...lzami-woczach/ Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:41 ---------- A ja nie gratuluję koleżance, bo nie ma czego. To jest robienie dziecku krzywdy, zresztą o tym w linkach. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Moje gratulacje to byla ironia . |
2019-10-16, 23:56 | #276 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
Tak, wiem.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-10-17, 00:26 | #277 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 522
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
[QUOTE=green way;87255297]
Cytat:
O tresurze stosowanej przez koleżankę nie będę się wypowiadać, bo już Persephone wkleiła linki. Zawsze mnie zastanawia po co robią sobie dzieci ludzie, którzy od początku mają je gdzieś Zaś co do karmienia Przez pierwsze kilka tygodni mój syn jadł ściągany pokarm, bo nie umiał załapać piersi. Jaka ja byłam wtedy niewyspana. Żeby utrzymać laktację powinno się siedzieć z laktatorem co 3 godziny, przez 15 minut. Na jedną pierś. W nocy również. I nie ma że boli, bo albo przestaniesz karmić albo obudzisz się mokra. A potem jeszcze idziesz umyć te wszystkie urządzenia, żeby były gotowe na następną sesję. A i czas nie liczy się od zakończenia ściągania tylko od rozpoczęcia. Ogólnie cały proces był dołujący i stresujący. Jak syn załapał to okazało się, że karmienie może trwać 15 minut w sumie. A potem wystarczy go odłożyć do łóżeczka stojącego metr dalej albo przytulić i zasnąć |
|
2019-10-17, 00:49 | #278 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
Człowiek nawet z zerowymi obowiązkami pozbawiony snu będzie snuł się jak zombi. To wszystko byłoby piękne gdyby młodzi rodzice sobie spali bite chociaż 6 godzin, a i to dla wielu ludzi jest mało. A co dopiero takie wybudzanie się non stop. Ja to podziwiam, że w ogóle cokolwiek ogarniają. Brak snu, wieczny hałas, wieczne skupienie, bo przy dziecku trzeba mieć oczy dookoła głowy. Już samo to wystarczy żeby człowieka wykończyć, a tu dochodzą codzienne obowiązki, których też nie można wykonać tak po prostu na spokojnie, tylko wszystko jedną ręką. To ja już bym wolała rypać po 12h w pracy niż tak nic nie robić w domu.
|
2019-10-17, 00:53 | #279 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: miasto
Wiadomości: 11 928
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
[QUOTE=green way;87255297]
Cytat:
Niektórzy ludzie nie powinni mieć dzieci. Ot co. Reszty nie będę komentować bo mi się nie chce bo i tak nie zrozumiesz o co mi chodzi. Ty wiesz swoje, ja swoje. A nie to było głównym tematem wątku. P.s. naucz się prawidłowo cytować czyjeś wypowiedzi, bo wprowadzasz chaos. Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka Edytowane przez AnnLady Czas edycji: 2019-10-17 o 00:55 |
|
2019-10-17, 01:13 | #280 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 053
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
[QUOTE=Tallan;87255388]
Cytat:
Dobrze, że nie planuję potomstwa, bo bym zabiła albo siebie albo dziecko. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2019-10-17, 06:46 | #281 | ||
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
To źle myślisz, układ nerwowy rozwija się skokowo.
Cytat:
Cytat:
Tak, bardzo dobrze. Rodzicielstwo to nie jest zadanie dla każdego, a już na pewno nie dla kogoś, kto dziecka nie chce. Na szczęście nie jesteś matką Madzi, jak zajdziesz w niechcianą ciążę to ją usuniesz.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
||
2019-10-17, 07:15 | #282 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
[QUOTE=green way;87255297]
Cytat:
Karmienie, odciaganie i podgrzewanie- Ty nie wiesz o czym piszesz, to kilka razy więcej roboty. Nikt rozsądny tego nie robi na stałe jeśli nie musi. Trzy, Twój dom, Twój porządek/ syf Ty syfu nie popierasz, ale co z tego? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Linka25 Czas edycji: 2019-10-17 o 07:21 |
|
2019-10-17, 07:30 | #283 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 341
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
Cytat:
|
|
2019-10-17, 07:49 | #284 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: miasto
Wiadomości: 11 928
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
[QUOTE=Linka25;87255470]
Cytat:
A ja mam na ten temat zdanie jak Wy. Dla mnie to barbarzyństwo zostawić tak dziecko samo sobie. Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka |
|
2019-10-17, 08:10 | #285 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
To u mnie się coś zapetlilo z cytowaniem. Miałam zamiar cytować green way.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-10-17, 08:32 | #286 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 053
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
Ale powiem wam, że zostawić samo płaczące dziecko, to ja nawet obcego bym nie potrafiła.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2019-10-17, 08:34 | #287 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 341
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
Cytat:
U mnie też był problem z cytowaniem, musiałam edytować. |
|
2019-10-17, 08:35 | #288 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: miasto
Wiadomości: 11 928
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
Cytat:
Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka |
|
2019-10-17, 09:09 | #289 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
A ja jestem w sumie rozdarta. Bo oczywiście, zgadzam się z wami, że zostawienie dziecka na wyplakanie się to dramat.
Ale... Moja siostra musi CIĄGLE trzymać dziecko na cycku, żeby zasnelo. Jak zabierze pierś - ryk. Nie pomaga bujanie , wozenie w wózku, noszenie, gadanie, zabawianie, mata z melodyjkami- ma być cycek i już. Dziecko jest przewiniete, nakarmione, ubrane, czyste. I ciągle jest płacz i płacz. I siostra cały czas praktycznie siedzi z dzieckiem na łóżku, dziecko cyc w buzi, i tak kilka godzin. Jak zabierze pierś nawet do przewijania - płacz placz placz. Więc o ile nie wierzę w teorie, że niemowlę da się wychowac, to mam wrażenie, że temu dziecku nic by się nie stało, jakby poplakalo, bo autentycznie nie płacze tylko jak ssie pierś. Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka |
2019-10-17, 09:15 | #290 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
Cytat:
Znam podobne przypadki. Albo zamiast cyca to butelka... 24h na dobe. No masakra jakaś. A siostrze może smoczek by pomógł próbowała? Wiecie ja tam nie jestem za tym aby zostawiać dziecko aż się wypłaczę i padnie. Dla mnie różnica jest pomiędzy placz ktory jest delikatny a wycie aż się dziecko zanosi. Edytowane przez f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 Czas edycji: 2019-10-17 o 09:17 |
|
2019-10-17, 09:31 | #291 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87255747]Współczuje jej.
Znam podobne przypadki. Albo zamiast cyca to butelka... 24h na dobe. No masakra jakaś. A siostrze może smoczek by pomógł próbowała? Wiecie ja tam nie jestem za tym aby zostawiać dziecko aż się wypłaczę i padnie. Dla mnie różnica jest pomiędzy placz ktory jest delikatny a wycie aż się dziecko zanosi.[/QUOTE]Próbowali smoczkow, ale wszystkie wypluwa i nie chce ssać. Butelki też nie. Tylko pierś. Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka |
2019-10-17, 09:33 | #292 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 053
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2019-10-17, 09:36 | #293 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
Cytat:
Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka |
|
2019-10-17, 09:42 | #294 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-10-17, 09:42 | #295 |
BAN stały
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
|
2019-10-17, 09:42 | #296 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-10-17, 09:42 | #297 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
Cytat:
To bardziej się mama męczy Wyobrażam sobie ją na spacerze... zamiast wózka to chusta i cycek do buzi I zaraz mnie zjedzą ale jak tu nie winić matki? No jak? Przecież właśnie o tym piszą w książkach, ze jak dziecko nie je a trzyma piers to lepiej jest wyjąć z buzi albo poruszać aby jadło a nie tylko trzymało... Tak samo jak to, że dziecko powinno nie spać kiedy je a nie zasypiać z butlą czy z cyckiem. Tylko tu wygoda wchodzi w grę. Zaśnie przy cycku to co. Mama sobie też drzemie z cycem w buzi dziecka w nocy. Wygoda na maksa a potem wlasnie jest przykład wyżej gdzie cyc jako smoczek Ale nadal wmawiajmy wszystkim "każde dziecko jest inne, nie miałaś takiego problemu to sie nie znasz, nie masz dzieci - [złe słowo] wiesz" Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2019-10-17 o 14:28 Powód: Słownictwo. |
|
2019-10-17, 09:53 | #298 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: miasto
Wiadomości: 11 928
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
Cytat:
Może mu coś jest? Badali mocz? Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka |
|
2019-10-17, 09:54 | #299 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
|
2019-10-17, 09:55 | #300 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 558
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
Ja tak miałam, też się wkurzałam, szukałam różnych rozwiązań po forach. W końcu się poddałam, mąż robił wszystko w domu, ja leżałam z dzieckiem. I co później? Nic, 3-4 miesiące i dziecko z tego wyrosło, zajęło się innymi ciekawszymi rzeczami I oczywiście przyszły inne problemy.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:28.