Odezwać się, czy nie? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-03-29, 23:20   #1
pudzian69
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2

Odezwać się, czy nie?


Cześć! To mój pierwszy wpis, ale postanowiłam, że potrzebuję opinii osób zupełnie postronnych.

Od 5 miesięcy spotykać się z facetem. Nie jest to długi staż, ale nie jesteśmy też na etapie randkowania.

Ja mam 29 lat, on 32 i jest Włochem. Miałam wiele stereotypowych oporów kiedy zaczynaliśmy się spotykać, ale jednak stwierdziłam, że warto się nim zainteresować.

Jednak już jakiś czas temu zaczęły się problemy w raju, mianowicie brak kontaktu. On ma dosyć poważne problemy rodzinne i bardzo przejmuje się, co może stąd się z jego rodzina. Dowiedział się o nich około 1.5 miesiąca temu i od tego momentu nasze relacje się zmieniły. Dowiedział się o problemie gdy był w domu we Włoszech, rzadziej się odzywał, mniej pisaliśmy, ale tłumaczyłam sobie, że jak jest w domu i spędza ten czas z bliskimi, więc zakomunikowałam mu, że brakuje mi kontaktu, ale po jego powrocie wszystko było ok. Miesiąc temu nagle zamilkł. Nie odzywał się do nie 4 dni. Wiem, że to krótko, ale ja już zaczęłam świrować. Poprosiłam go więc o spotkanie i pogadaliśmy. Ja mu powiedziałam, że nie wiem co się dzieje, że rozumiem że ma problemy i nie oczekuję, aby teraz poswical mi 100 procent czasu, ale ze ja nie wiem co się dzieje i jest mi źle w momencie, kiedy nie rozmawiamy. Powiedział, że chce być ze mną, że przeprasza, że nie daje mi tyle atencji i że wszystko wrócić do normy, kiedyś.

Minął miesiąc, jesteśmy oboje w jednym miejsce i od tygodnia znów nie ma kontaktu. On się bardzo martwi sytuacja aktulna z wirusem, i w ogóle się nie dziwię, ale nie rozumiem dlaczego totalnie się do mnie nie odzywa. Odezwałam się ją, po 5 dniach milczenia, że mam nadziej, że u niego wszystko ok, bo się martwię. Powiedział, że tak, że jedy odizolowany. Powiedziałam mu co u nie się wydarzyło po wymianie kilku wiadomości powiedziałam, że mam mętlik w głowie, że znowu nie rozmawiamy, że ja rozumiem, że się martwi, i mam nadzieję, że wszyscy będą zdrowi, ale jednak ciągle myślę o tej sytuacji. I od tej pory cisza, "wyświetlono".

Ciągle myślę o tym, źle śpię, płaczę. Przeryczalam 3 dni. Dzisiaj obudziłam się wściekła na niego. Mam ochotę zapytać go, dlaczego traktuje mnie jak gówno. Nie chcę jednak znowu wychodzic na słaba i pisać. Wydaje mi się jednak, że on się nie odezwie zbyt szybko, a ja ciągle myślę o tym, nie jestem w stanie skupić się na pracy, na niczy.

Powiedzcie mi dziewczyny co o tym myślicie o co zrobiłybyscie na moim miejscu?
pudzian69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-29, 23:37   #2
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Odezwać się, czy nie?

Cytat:
Napisane przez pudzian69 Pokaż wiadomość
Cześć! To mój pierwszy wpis, ale postanowiłam, że potrzebuję opinii osób zupełnie postronnych.

Od 5 miesięcy spotykać się z facetem. Nie jest to długi staż, ale nie jesteśmy też na etapie randkowania.

Ja mam 29 lat, on 32 i jest Włochem. Miałam wiele stereotypowych oporów kiedy zaczynaliśmy się spotykać, ale jednak stwierdziłam, że warto się nim zainteresować.

Jednak już jakiś czas temu zaczęły się problemy w raju, mianowicie brak kontaktu. On ma dosyć poważne problemy rodzinne i bardzo przejmuje się, co może stąd się z jego rodzina. Dowiedział się o nich około 1.5 miesiąca temu i od tego momentu nasze relacje się zmieniły. Dowiedział się o problemie gdy był w domu we Włoszech, rzadziej się odzywał, mniej pisaliśmy, ale tłumaczyłam sobie, że jak jest w domu i spędza ten czas z bliskimi, więc zakomunikowałam mu, że brakuje mi kontaktu, ale po jego powrocie wszystko było ok. Miesiąc temu nagle zamilkł. Nie odzywał się do nie 4 dni. Wiem, że to krótko, ale ja już zaczęłam świrować. Poprosiłam go więc o spotkanie i pogadaliśmy. Ja mu powiedziałam, że nie wiem co się dzieje, że rozumiem że ma problemy i nie oczekuję, aby teraz poswical mi 100 procent czasu, ale ze ja nie wiem co się dzieje i jest mi źle w momencie, kiedy nie rozmawiamy. Powiedział, że chce być ze mną, że przeprasza, że nie daje mi tyle atencji i że wszystko wrócić do normy, kiedyś.

Minął miesiąc, jesteśmy oboje w jednym miejsce i od tygodnia znów nie ma kontaktu. On się bardzo martwi sytuacja aktulna z wirusem, i w ogóle się nie dziwię, ale nie rozumiem dlaczego totalnie się do mnie nie odzywa. Odezwałam się ją, po 5 dniach milczenia, że mam nadziej, że u niego wszystko ok, bo się martwię. Powiedział, że tak, że jedy odizolowany. Powiedziałam mu co u nie się wydarzyło po wymianie kilku wiadomości powiedziałam, że mam mętlik w głowie, że znowu nie rozmawiamy, że ja rozumiem, że się martwi, i mam nadzieję, że wszyscy będą zdrowi, ale jednak ciągle myślę o tej sytuacji. I od tej pory cisza, "wyświetlono".

Ciągle myślę o tym, źle śpię, płaczę. Przeryczalam 3 dni. Dzisiaj obudziłam się wściekła na niego. Mam ochotę zapytać go, dlaczego traktuje mnie jak gówno. Nie chcę jednak znowu wychodzic na słaba i pisać. Wydaje mi się jednak, że on się nie odezwie zbyt szybko, a ja ciągle myślę o tym, nie jestem w stanie skupić się na pracy, na niczy.

Powiedzcie mi dziewczyny co o tym myślicie o co zrobiłybyscie na moim miejscu?
Facet wie czego potrzebujesz, nie daje Ci tego. Już mu tłumaczyłaś o co chodzi, co Ci w jego zachowaniu się względem Ciebie nie odpowiada. Obiecał się bardziej starać. Naprawdę, nie traktuj go jak jakiegoś niepełnosprawnego umysłowo. On to wszystko wie. Po co chcesz pytać czemu Cię traktuje tak, a nie inaczej? To niepotrzebne, ośmieszysz się tylko we własnych oczach.

Zerwij kontakt. W sensie już się do niego nie odzywaj. Nie warto.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2020-03-30 o 10:18
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-30, 02:56   #3
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 067
Dot.: Odezwać się, czy nie?

Olać go tak jak on olewa Ciebie. Nie zależy mu na Tobie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-30, 05:18   #4
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Odezwać się, czy nie?

Nie wdawaj się w nim żadne dyskusje dlaczego itp, bo jesteś podatna na te jego argumenty i manipulacje. Też radzę olać, nie odzywać się - po co? Za każdym razem będziesz rozczarowana coraz bardziej i to będzie bolesne. Nie jesteś dla niego nikim ważnym i on chyba chce zeby tak zostało
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-30, 09:32   #5
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 805
Dot.: Odezwać się, czy nie?

Jemu nie zależy i nie ma znaczenia, ile razy jeszcze będziesz żebrać o uwagę i kontakt.

Pewnie mu się podobałaś i to wszystko. W obecnej sytuacji to za mało, żeby miał sobie jeszcze tobą zawracać głowę.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-30, 14:41   #6
AnnLady
Zakorzenienie
 
Avatar AnnLady
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: miasto
Wiadomości: 11 928
Dot.: Odezwać się, czy nie?

Cytat:
Napisane przez pudzian69 Pokaż wiadomość
Cześć! To mój pierwszy wpis, ale postanowiłam, że potrzebuję opinii osób zupełnie postronnych.

Od 5 miesięcy spotykać się z facetem. Nie jest to długi staż, ale nie jesteśmy też na etapie randkowania.

Ja mam 29 lat, on 32 i jest Włochem. Miałam wiele stereotypowych oporów kiedy zaczynaliśmy się spotykać, ale jednak stwierdziłam, że warto się nim zainteresować.

Jednak już jakiś czas temu zaczęły się problemy w raju, mianowicie brak kontaktu. On ma dosyć poważne problemy rodzinne i bardzo przejmuje się, co może stąd się z jego rodzina. Dowiedział się o nich około 1.5 miesiąca temu i od tego momentu nasze relacje się zmieniły. Dowiedział się o problemie gdy był w domu we Włoszech, rzadziej się odzywał, mniej pisaliśmy, ale tłumaczyłam sobie, że jak jest w domu i spędza ten czas z bliskimi, więc zakomunikowałam mu, że brakuje mi kontaktu, ale po jego powrocie wszystko było ok. Miesiąc temu nagle zamilkł. Nie odzywał się do nie 4 dni. Wiem, że to krótko, ale ja już zaczęłam świrować. Poprosiłam go więc o spotkanie i pogadaliśmy. Ja mu powiedziałam, że nie wiem co się dzieje, że rozumiem że ma problemy i nie oczekuję, aby teraz poswical mi 100 procent czasu, ale ze ja nie wiem co się dzieje i jest mi źle w momencie, kiedy nie rozmawiamy. Powiedział, że chce być ze mną, że przeprasza, że nie daje mi tyle atencji i że wszystko wrócić do normy, kiedyś.

Minął miesiąc, jesteśmy oboje w jednym miejsce i od tygodnia znów nie ma kontaktu. On się bardzo martwi sytuacja aktulna z wirusem, i w ogóle się nie dziwię, ale nie rozumiem dlaczego totalnie się do mnie nie odzywa. Odezwałam się ją, po 5 dniach milczenia, że mam nadziej, że u niego wszystko ok, bo się martwię. Powiedział, że tak, że jedy odizolowany. Powiedziałam mu co u nie się wydarzyło po wymianie kilku wiadomości powiedziałam, że mam mętlik w głowie, że znowu nie rozmawiamy, że ja rozumiem, że się martwi, i mam nadzieję, że wszyscy będą zdrowi, ale jednak ciągle myślę o tej sytuacji. I od tej pory cisza, "wyświetlono".

Ciągle myślę o tym, źle śpię, płaczę. Przeryczalam 3 dni. Dzisiaj obudziłam się wściekła na niego. Mam ochotę zapytać go, dlaczego traktuje mnie jak gówno. Nie chcę jednak znowu wychodzic na słaba i pisać. Wydaje mi się jednak, że on się nie odezwie zbyt szybko, a ja ciągle myślę o tym, nie jestem w stanie skupić się na pracy, na niczy.

Powiedzcie mi dziewczyny co o tym myślicie o co zrobiłybyscie na moim miejscu?
Zakonczylabym znajomość.

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka
AnnLady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-30, 15:44   #7
DaisyMerollin
Rozeznanie
 
Avatar DaisyMerollin
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 549
Dot.: Odezwać się, czy nie?

Facet ewidentnie nie traktuje cie jako waznego priorytetu, jeżeli taki stan ci nie odpowiada to koncz te znajomosc i tyle.
DaisyMerollin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-03-30, 18:02   #8
bittersweet_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 53
Dot.: Odezwać się, czy nie?

Daj sobie spokój
bittersweet_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-30, 23:05   #9
nemezis08
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 37
Dot.: Odezwać się, czy nie?

Podobno jeśli facet przestaje się odzywać to koniec tylko Ci jeszcze nie powiedział.

Zawsze się sprawdza. Nie robiłabym sobie nadziei.
nemezis08 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-03-31 00:05:59


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:11.