2020-01-30, 20:25 | #61 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Akceptowanie związku przez rodzinę.
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87548058]To jest normalne
Moj maz poznal moich rodzicow kilka miesiecy przed naszym slubem I przez nastepne 10 lat widzial ich raz.nie zna moich ciotek kuzynek nie byl ze mna na zadnej imprezie rodzinnej . jak sobie wyobrazasz zwiazki ludzi ktorzy mieszkaja np na innym kontynencie i ich partnerzy rozmawiaja np po chinsku i ich partnerzy nigdy nie rozmawiali z polskimi rodzicami,nie przyjezdzaja do cioci na imieniny ,nie przychodza na swieta? czy ich zwiazki sa nienormalne bo nie maja kontaktu z tesciami na codzien?[/QUOTE] Ale oni nie mieszkają na innym kontynencie. A twój związek nie jest wyznacznikiem 'normalności'. Autor źle się czuje w obecnej sytuacji to powinien poważnie porozmawiać z dziewczyną. Bez strachu, że poczuje presję i zostawi go, bo nie chce być ukrywany przed jej rodziną. |
2020-01-30, 20:56 | #62 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 594
|
Dot.: Akceptowanie związku przez rodzinę.
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87548058]To jest normalne
Moj maz poznal moich rodzicow kilka miesiecy przed naszym slubem I przez nastepne 10 lat widzial ich raz.nie zna moich ciotek kuzynek nie byl ze mna na zadnej imprezie rodzinnej . jak sobie wyobrazasz zwiazki ludzi ktorzy mieszkaja np na innym kontynencie i ich partnerzy rozmawiaja np po chinsku i ich partnerzy nigdy nie rozmawiali z polskimi rodzicami,nie przyjezdzaja do cioci na imieniny ,nie przychodza na swieta? czy ich zwiazki sa nienormalne bo nie maja kontaktu z tesciami na codzien?[/QUOTE] A Twój partner też udaje przed bliskimi, że jest singlem? Nie pokazujecie się razem nigdzie z obawy by Was razem rodzina nie przyłapała? Bo z opisu autora wynika, że dziewczyna przed swoją rodziną zgrywa singielkę. Od kilku lat. Facet nawet nie wie, czy faktycznie jej mama go nie chce poznać, czy mama nawet nie wie, że córcia ma kogoś. Mnie absolutnie nie bolałby sam brak kontaktu z rodziną partnera. Bolałoby mnie, że ktoś się związku ze mną wstydzi do tego stopnia, że latami ukrywa go przed całą rodziną. Mogłaby go raz przedstawić mamie, pogadaliby przy herbatce (albo i nie) a potem nie musieliby się na siłę widywać. I to byłoby normalne, a chowanie chłopa i udawanie, że on nie istnieje. |
2020-01-30, 21:09 | #63 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Akceptowanie związku przez rodzinę.
ona nie udaje singielki
ona nie przyprowadza partnera do matki ktora nie chce go poznac jezeli jest to prawda ze jej matka nie akceptuje tego zwiazku i nie chce go poznac jakie widzicie rozwiazanie tego problemu? ma zadzwonic do jej matki i spytac czy ona klamie? ma pojsc z nia do jej rodzicow wbrew ich woli? |
2020-01-30, 21:18 | #64 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Akceptowanie związku przez rodzinę.
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87548166]ona nie udaje singielki
[/QUOTE] Skąd wiesz? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-01-30, 21:33 | #65 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Akceptowanie związku przez rodzinę.
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87548186]Skąd wiesz?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] skoro z nim mieszka to chyba ciezko byloby udawac singielke |
2020-01-30, 21:36 | #66 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Akceptowanie związku przez rodzinę.
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87548226]skoro z nim mieszka to chyba ciezko byloby udawac singielke[/QUOTE]
Moi kumple geje mieszkają razem od 5 lat i obie rodziny mają ich nie dość, że za singli to za heteroseksualistów Ale to jest ich wspólna decyzja, a nie że jeden ukrywa drugiego wbrew jego woli. Dziewczyna nie zachowuje się wobec autora w porządku. Należą mu się co najmniej wyjaśnienia. |
2020-01-30, 22:40 | #67 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Akceptowanie związku przez rodzinę.
no przeciez mial wyjasnienia matka nie akceptuje tego zwiazku
|
2020-02-03, 17:33 | #68 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 48
|
Dot.: Akceptowanie związku przez rodzinę.
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87548058]To jest normalne
Moj maz poznal moich rodzicow kilka miesiecy przed naszym slubem I przez nastepne 10 lat widzial ich raz.nie zna moich ciotek kuzynek nie byl ze mna na zadnej imprezie rodzinnej . jak sobie wyobrazasz zwiazki ludzi ktorzy mieszkaja np na innym kontynencie i ich partnerzy rozmawiaja np po chinsku i ich partnerzy nigdy nie rozmawiali z polskimi rodzicami,nie przyjezdzaja do cioci na imieniny ,nie przychodza na swieta? czy ich zwiazki sa nienormalne bo nie maja kontaktu z tesciami na codzien?[/QUOTE] Ze swojej strony to szczerze współczuje takiej sytuacji dla mnie nie normalne i nie do zaakceptowania będąc w formalnym związku. Ja pochodzę z innego modelu rodziny, w senie jeśli coś jest na poważnie to jest na poważnie. Poznajemy się znamy swoje rodziny niejednokrotnie to pozwala pomóc drugiej osobie jak pojawiają się jakieś konflikty, problemy z jednej lub drugiej strony. Osoba , która zna Twoja rodzinę najbliższą czasami okiem obiektywnym potrafi dobrze i sensownie doradzić w niektórych kwestiach. I podkreślam żebyś zaraz nie napisała,że chodzi mi tu o pakowanie się komuś do domu przesiadywanie telefonowanie itp. Sama napisałaś w poście ,że Twój mąż poznał Twoich rodziców jeszcze jak byliście parą. Piszesz o przypadkach skrajnych wielojęzykowych dzisiaj z tym też nie ma problemu jest skype komunikatory itp. Ale nie o tym. Rzecz dzieje się tu i teraz w Polsce. Cytat:
No właśnie trafione w sedno. Nie potrafię tego zrozumieć dlaczego całość rodziny mojej partnerki jest owiana tajemnicą przed moją osobą. Pewnie jak pisała koleżanka xfrida być może moja TŻ chce mnie uchronić od przykrych sytuacji.Ale też powinna mi o tym powiedzieć. Ja kompletnie nie naciskam z tym tematem a kiedy otwarcie o tym rozmawiałem odpowiedzi są wymijające. Sam z siebie byłem pewny ,że przyjdzie w końcu taki czas i nadejdzie pora ,że to nastąpi. Natomiast mija 4 lata i dalej nic... Albo jestem tylko opcją przejściową... Sam nie wiem. Jest to dla mnie niekomfortowa sytuacja i taka , która nie daje mi pełnej stabilizacji. Bo czuje ,że coś jest nie tak... A sam do końca nie wiem jaki wpływ na moją TŻ ma jej mama. Na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie tego ocenić . Myślę ,że już warto zamknąć ten temat poczytałem każdą z waszych opinii i przeanalizowałem. Bardzo wam wszystkim dziękuję Co będzie dalej czas pokaże |
|
2020-02-03, 17:49 | #69 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Akceptowanie związku przez rodzinę.
Ja bym się nie dała zbywać. Chciałbym znać chociaż konkretny powód dlaczego jestem ukrywana. No bo jaki jest sens ciągnąć związek z kimś kto się mnie wstydzi albo traktuje mnie jak opcję przejściową?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-02-03, 19:16 | #70 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Akceptowanie związku przez rodzinę.
Cytat:
Jeśli tobie jednak tego brakuje to istnieje tylko jedno rozwiązanie wymusić na partnerkę wizytę u jej mamy to napewno poprawi wasze relacje ;-) |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:34.