2004-11-22, 18:37 | #91 |
Przyczajenie
|
Re: kolczyk w uchu
Właśnie mam takie pytanko. W czerwcu zrobiłam sobie druga dziurke w uchu. Przez ponad miesiąc nosiłam leczniczy kolczyk i wszystko było ok. PO tym czasie założyłam srebrny kolczyk. Spokój miałam przez jakieś 2 tygodnie, następnie dziurka zaczeła sie "paprać". Niedość , że mnie ucho bolało, to za każydym razem jak ściągałam kolczyka i przemywałam ucho to kolczyk był zakrwawiony. W padzierniku ściąnełam srebrnego kolczyka i ponownie załorzyłam leczniczego. Lecz nadal uch mnie boli. Czy coś jest nie tak? Prosze o rade.
|
2004-11-22, 19:10 | #92 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 5 109
|
Re: kolczyk w uchu
Domyslam sie, ze wiesz, na czym polega przeklucie ucha pistoletem - otoz kolczyk wyrzucany pod wplywem ogromnego cisnienia przebija Twoje ucho. Czyli niszczy tkanki. To oczywiste, ze ucho jest opuchniete, bo zostalo jakby 'rozerwane'. Opuchlizna powieksza sie jeszcze podczas snu, kiedy nieswiadomie przewracasz sie na bok. Moze Cie tak bolec nawet do dwoch miesiecy, ale po jakims czasie przestaniesz juz reagowac. Jesli boisz sie zakazenia, to smaruj dziurke masia Tribiotic (do kupienia w aptekach w porecznych malych saszetkach). Jesli pojawi sie ropa (naturalna reakcja obronna) - bron boze nie wyciskaj, tylko cierpliwie odczekaj, przemywajac woda utleniona.
|
2004-11-26, 09:41 | #93 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 3
|
Re: kolczyk w uchu
Hej! Dzieki za info. A jednak pojawila sie ropa. Przemywam wdoa utleniona. Jak dlugo moze to trwac i czy zbyt czeste przemywanie woda utleniona nie powoduje podraznienia tej rany? Do tej pory przemywalem ja dwa razy dziennie.
Pozdrawiam serdecznie. |
2004-11-26, 10:24 | #94 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 3 054
|
Re: kolczyk w uchu
Srebrne kolczyki mogą uczulać (ja np nie mogę nosić).
Na spuchnięte uszka polecam dwa razy przemywać wodą utleniona wycisnąc lekko ropę oraz smarowac kolczyk i ucho oxyortem w maści
__________________
Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy. |
2004-12-09, 13:10 | #95 |
Przyczajenie
|
Kolczyk w uchu
Mam problem. Mianowicie w czerwcu przekułam sobie ucho (druga dziurka) i od tamtej port mnie bli ucho. Czasami bardzo, a czasami mniej. Cały czas mi ropieje. A gdy zdejme kolczyka i wezme w palce ucho to wyczuwam taką jakby gródke. Nie wiem co to jest i co dalej z tym robic. Prosze pomóżcie.
|
2004-12-09, 14:17 | #96 |
Rozeznanie
|
Re: Kolczyk w uchu
zastanawia mnie to jakie nosisz kolczyki..ja jak zmieniłam kolczyki na tak samo miałam jak Ty, ale jak założyłam z powrotem srebrne to było ok, uszy przestały boleć a dziurka się zagoiła...
może jesteś uczulona na skład kolczyka, nie powinno się nic dziać jeśli nosisz srebrne bądź złote - inne mogą uczulać i ucho Ci ropieje nie wiem, czy to normalne jeśli czuć grudkę, ale ja też to mam...może dlatego, że mam krzywo przebite, tzn dziurka z przodu ucha jest ciut w innym miejscu niż ta z tyłu (jakoś tak mi krzywo przebiła uszy (ale to dawno było, a teraz to inne chyba metody są) i teraz to się muszę namęczyć trochu żeby założyć kolczyk..drugie jest ok a też w nim czuję grudkę
__________________
Właściwie traktowana kobieta bywa nader użytecza |
2004-12-09, 14:24 | #97 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 82
|
Re: Kolczyk w uchu
kup sobie maść Tribiotic kosztuje jakies 2-3 zlote ,zaraz ci się uszko zagoi i przestanie boleć .Jak ja sobie przebiłam ucho też wyczuwałam taką grudke .A jeśli jesteś uczulona na srebro to są kolczyki ze stali chirurgicznej tylko dosc drogie .
|
2004-12-09, 20:09 | #98 |
Przyczajenie
|
Re: Kolczyk w uchu
Dziekuje za rady. Ja ściągnełam kolczyk wczoraj i dziś nie moge go już założyć. A w dodatku (*nie wiemczy dobrze robie) ale postanowiłam iść jutro do kosmetyczki i zrobić sobie nową dziurke. Albo w jedym alebo w obydwóch uszach. jeszcze jestem na etapie zastanawiania sie. Pozdrawiam
|
2004-12-10, 07:50 | #99 |
Rozeznanie
|
Re: Kolczyk w uchu
ja nawet jak mnie tak bardzo bolało i ropiało mi ucho to i tak założyłam srebrny kolczyk, żeby mi dziurka nie zarosła, bo wtedy tam jest normalna ranka, która się goi no i zarasta
zamoczyłam końcówkę kolczyka w spirytusie, zafioletowałam gencjaną dziurkę i włożyłam kolczyk...dzięki temu ucho się zagoiło i dalej mogę nosić kolczyki
__________________
Właściwie traktowana kobieta bywa nader użytecza |
2004-12-15, 17:48 | #100 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 1
|
znieczulenie do przebijania uszu
Właśnie! Wiecie, czy jest możliwe przebicie uszu ze znieczuleniem? Czy kosmetyczki oferują coś takiego?
|
2004-12-15, 18:01 | #101 |
Zadomowienie
|
Re: znieczulenie do przebijania uszu
Wiesz co - przy przebijaniu pistoletem to nie poczujesz praktycznie w ogóle ukłucia (bo to się dzieje bardzo szybko)- oczywiście trochę czasu po na pewno zacznie boleć i będzie pobolewało przy gojeniu - ale wtedy to znieczulenie i tak by juz nie działało...
__________________
When I sin, I sin real good
When I sin, I sin for sure |
2004-12-15, 18:06 | #102 |
Wtajemniczenie
|
Re: znieczulenie do przebijania uszu
Nie wiem czy kogos nie "oszukam" ale slyszalalm kiedys o takiej masci znieczulajacej.Trzeba nia posmarowac miejsce przed przekuciem.Moze jest to rowniez dostepne przy przebijaniu uszek.Pozdrawiam
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy." Faith Resnick |
2004-12-16, 06:30 | #103 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 5 109
|
Re: znieczulenie do przebijania uszu
Rowniez znieczulenie w sprayu. Ale naprawde przebijanie uszu pistoletem jest prawie bezbolesne, ja sobie robilam jeszcze sama dziurki kolczykiem i bez znieczulenia - mozna to zniesc bez problemu.
|
2004-12-16, 08:21 | #104 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: skądkolwiek
Wiadomości: 6 613
|
Re: znieczulenie do przebijania uszu
Tak jak juz poprzedniczki pisaly przebijanie uszu pistoletem w zasadzie nie boli, ale jesli bardzo sie boisz, to mysle ze pani zajmujaca sie tym , dysponuje pre[aratem do znieczulania w sprayu, sama mozesz kupic w aptece masc Emla, posmaruj uszy conajmniej 20 min przed zabiegiem, przylep dostepne z mascia plasterki i gotowe
|
2005-01-14, 16:24 | #105 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3
|
powikłania po przekłuciu uszu
Trzy miesiace temu przekłułam sobie uszy. Po miesiacu zdjęłam kolczyki od kosmetyczki i wtedy zaczęły się problemy, bo zdjełam kolczyki na noc a nastepnego dnia dziurki sie tak obkurczyły, że nie obyło sie bez ponownego "wciskania" na siłe kolczyków. Cały czas odkazałam uszy, nosiłam tylko srebrne. Niestety od dwóch miesięcy utzrymuje mi sie stan zapalny z niewielkim, ale jednak, ropnym wysiekiem. Przez cały grudzień stosowałam Davercin w płynie. Pomogło tylko na chwilę a teraz znowu sytuacja sie powtórzyła. Prosze o poradę co robić. Z góry dziekuję za odpowiedź, na która bardzo czekam.
Aneta |
2005-02-04, 19:17 | #106 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 11
|
Re: powikłania po przekłuciu uszu
Hej,
Bardzo mozliwe, ze masz alergie na nikiel. Mimo ze srebro lub inne metale uzywane do kolczykow sa zazwyczaj oczyszczane, to zdarza sie niska zawartosc niklu. Alergia wyglada wlasnie tak jak opisalas - podobnie jak stan zapalny, utrzymujacy sie nawet miesiacami. Jedyna rada to zmienic kolczyki na inne. Moga byc inne srebrne (o ile tez nie maja niklu). Najbezpieczniejsze sa zlote.
__________________
------------------ Jokke |
2005-02-06, 20:07 | #107 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 12
|
Re: powikłania po przekłuciu uszu
Witam
Mialam podobny problem do Twojego. Po zdjeciu kolczykow, uszy spuchly mi, zaropialy, a kolczykow nie sposob bylo zalozyc ponownie. Od samego poczatku uszy mnie bolaly, ropialy, najprawdopodbniej bylo to przyczyna zlego przekucia przez kosmetyczke w niesterylnych warunkach (brak lub slabe odkazenie uszu i okolic oraz kolczykow i pistoletu). Jesli koniecznie chcesz nosic kolczyki bez przerwy w zagojeniu dziurek to udaj sie do lekarza dermatologa (nie potrzba skierowania od internisty) lub do internisty o antybiotyk w masci "DETREOMECYNA 2%" . Jest to lek bardzo skuteczny, niestety na recepte. Smaruj nim uszy, kolczyki, dziurki, tak by dostawal sie do srodka przez okolo tydzien. Stan zapalny przejdzie, jednak przez okolo miesiac czasu za kazdym zakaldaniem kolczykow izdejmowaniem pamietaj o dezynfekcji spirytusem. Jesli natomiast stany zapalne beda sie powtarzac, a uszy bola przy lezeniu glowa na bok to nie jest wskazane bys nosila kolczyki, skora nie chce zaakceptowac obcego przedmiotu. Wtedy zdejmuj kolczyki na noc i zawsze je oraz uszy dezynfekuj przed zakladaniem i po zdjeciu, wtedy powinno byc juz OK. Najlepsza rada jest wyleczenie antybiotykiem z zarosnieciem dziurek (musialabys przestac je nosic). Nastepnie przekucie uszu w bardzo sterylnych warunkach i od samego poczatu dezynfekowanie oraz samrowanie antybiotykiem. A wtedy klopoty z uszami powinny ustapic. Jednak jest to zalazne od wrazliowosci Twojej skory. Na poczatku nos kolczyki ze stali chirurgicznej! Pozdrawiam Corka Dermatologa
__________________
3xM |
2005-02-08, 14:16 | #108 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 9
|
DOMOWE PRZEKŁUWANIE USZU
Zamierzam poprosić siostrę, żeby przekłuła mi uszy, bo w mieście w którym mieszkam kosztuje taki zabieg przeciętnie 40zł...O czym siostra powinna pamiętać przekłuwając mi uszy, poza zdezynfekowaniem igły?Proszę o sugestie
|
2005-02-08, 14:36 | #109 |
Przyczajenie
|
Re: DOMOWE PRZEKŁUWANIE USZU
mając silną wole mozesz zrobić to sama... podobnie jak ja ...a jeśli sie boisz wystarczy gruba igla i woda utleniona... troche poboli i przestanie... pozdrawiam, papa !!
|
2005-02-08, 14:41 | #110 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 14
|
Re: DOMOWE PRZEKŁUWANIE USZU
Ja również zrobiłam to sama: ucho i pępek. Tylko z uchem nie poszło tak łatwo bo niestety przebiłam, ale trochę krzywo.Niby nie ma to takiego znaczenia, ale lepiej trzeba pamiętać o odpowiednim kącie przekłuwania. Pozdrawiam
|
2005-02-08, 14:43 | #111 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: DOMOWE PRZEKŁUWANIE USZU
Mi mama baaaaaardzo dawno temu przekuła uszy. Sama, w domu.
I żyję Kiedyś nie chodziło się z tym do kosmetyczki. Ale jak to się robi nie podpowiem bo nie pamiętam . Chciałam tylko powiedzieć, że da się to przeżyć (ja pamietam ze w ogole nie plakalam, a mialam 5 albo 6 lat ). W ogole jako dziecko bylam odwazniejsza, teraz bym sie bala
__________________
|
2005-02-08, 14:48 | #112 |
Raczkowanie
|
Re: DOMOWE PRZEKŁUWANIE USZU
Mi uszy przekuwala koleżanka mojej mamy , pielęgniarka.Najpierw zrobila kropki dlugopisem a potem wpakowala igłęi siedzialam z igłami w uszach ok 20 min.Oczywiście byla dezynfekcja wodą utlenioną.Pielęgniarka mówila coś o czymś znieczulającym tylko że potem ucho puchnie i można źle wkuć igle, także ona mi to odradzala. Ale nic sie nie bój ten zabieg tak mocno nie boli .Powodzenia życze
|
2005-02-08, 17:29 | #113 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: skądkolwiek
Wiadomości: 6 613
|
Re: DOMOWE PRZEKŁUWANIE USZU
Pierwsze dziurki w uszach zrobilam lata, lata temu u kosmetyczki pistoletem. POtem jako nastolatka przekulam ucho ponownie. Zrobila mi to kolezanka. Zdezynfekowalysmy igle, ucho posmarowala mi spirytusem i wbila igle. Krew sie polala, ale przezylam. Nastepnych dziurek juz nie zrobilam ta metoda, wolalam kolczyki- nakladki/jak ja to nazywam /.
|
2005-02-08, 17:42 | #114 |
Killing me softly
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 5 576
|
Re: DOMOWE PRZEKŁUWANIE USZU
Monika napisał(a):
> Ja również zrobiłam to sama: ucho i pępek. Tylko z uchem nie poszło tak łatwo bo niestety przebiłam, ale trochę krzywo.Niby nie ma to takiego znaczenia, ale lepiej trzeba pamiętać o odpowiednim kącie przekłuwania. Pozdrawiam Odpowiedni kąt-czyli prosto, otóż to Mnie przekłuwała siostra zakonna( chyba że mam jakieś wypaczone wspomnienie, mała byłam, chodziłam do przedszkola , nic nie bolało). Drugie dziurki robiła już moja siostra rodzona, igłą groszówką. Są ponoć dwie szkoły- jedna mówi, że można przebić ucho "na raz"- podłożyć od spodu kawałek ziemniaka i wbić w niego igłę- przez ucho, oczywiście Druga- to powolne wkręcanie igły, czysty hardcore Oprócz dezynfekcji igły, ucha i kolczyka, oraz wkręcania "po prostej", warto pamiętać o częstym przemywaniu wodą utlenioną już przekłutego ucha i obracaniu kolczyka, żeby dziurka nie zarosła. Mnie nic nie bolało, wszystko odbyło się spokojnie i bez rozlewu krwi Dziwne, bo ja sama nie przekłułabym sobie ucha w ten sposób, ale ktoś inny- proszę bardzo
__________________
Nienawidzę nieoświeconego tłumu i unikam go. |
2005-02-09, 14:34 | #115 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 6 827
|
Re: DOMOWE PRZEKŁUWANIE USZU
klipsy?
|
2005-02-09, 15:33 | #116 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: skądkolwiek
Wiadomości: 6 613
|
Re: DOMOWE PRZEKŁUWANIE USZU
agnieska napisał(a):
> klipsy? \\ Nie, nie klipsy |
2005-02-09, 16:43 | #117 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 9
|
Re: DOMOWE PRZEKŁUWANIE USZU
Dzieki dziewczyny za wypowiedziWlasnie jestem "po"Nie bolalo bo siorka poczestowala mnie wczesniej piwkiemTakze zostalam znieczulonaDzieki za wypowiedzi
|
2005-02-10, 19:14 | #118 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 3 514
|
Re: DOMOWE PRZEKŁUWANIE USZU
Ja przebiłam ok 15 uszek w życiu (nie moich)
I zrobiłam to od razu kolczykiem. Po prostu zwykły SREBRNY kolczyk ostrze pilniczkiem, naciągam ucho żeby było cienkie i buch! (jak pistoletem) , a potem to już jest i koniec polecam.
__________________
tak pachnę |
2005-02-10, 19:37 | #119 |
Rozeznanie
|
Re: DOMOWE PRZEKŁUWANIE USZU
Heh piwko znieczula, ale z tego co wiem to alkohol rozrzedza krew i w zwiazku tym podczas przeklucia mozna mocniej krwawic (np. w salonach piercingu zakazane jest przekluwanie klienta bedacego po spozyciu alkoholu m.in.z tego powodu)
__________________
http://s4.suwaczek.com/20111210610114.png Helenka - 15.12.12 moja ukochana córeczka |
2005-02-26, 14:12 | #120 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 1
|
Re: powikłania po przekłuciu uszu
Z tego co mi wiadomo, to alergia na srebro jest bardzo powszechna i wyjatkowo paskudnie sie objawia (bol, swedzenie, ropa, zaczerwienienie i opuchlizna). Tak jak juz ktos wyzej napisal, ja takze polecam wymiane na kolczyk ze stali chirurgicznej, albo jeszcze lepiej na kolczyk z tytanu (czytalem wiele opinii ludzi zajmujacych sie zawodowo piercingiem i wynika z nich, ze kolczyki tytanowe sa najlepiej przyswajane przez organizm.) Pozdrawiam
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:50.