Pasta cukrowa Sweetskin - stosowałyście?

[asiulka111]

Dzisiaj w Hebe kupiłam pastę Sweetskin i jutro zamierzam zrobić sobie depilacje. Mam pytanie czy stosowałyście? Macie jakieś wskazówki bo to będzie mój pierwszy kontakt z pastą cukrową. z góry dzięki

[shavo]

Też się przyłącze do pytania.
Gdzieś czytałam, że samemu można zrobić taką pastę cukrową... jakie macie opinie?
Czy według was jest to najlepszy sposób na depilacje?

[asiulka111]

Napisane przez asiulka111

Dzisiaj w Hebe kupiłam pastę Sweetskin i jutro zamierzam zrobić sobie depilacje. Mam pytanie czy stosowałyście? Macie jakieś wskazówki bo to będzie mój pierwszy kontakt z pastą cukrową. z góry dzięki

Czy ktoś jest w stanie odpowiedzieć? zbliża się wieczór ;-))) i moje testowanie!

[Taranka]

Jest wielki wątek o depilacji pastą cukrową, poszukaj.

[Kaluch]

Hej Ja ją stosowałam.. na początku fajna, tylko strasznie się przy tym namachasz, nie boli nic a nic. Ale klei się dość mocno do skóry, w sensie zostają ślady, wchodzi pod paznokcie no i moim zdaniem trzeba wyczuć jej konsystencję, żeby była akurat. Mnie się kilka razy ciągnęła jak karmel i się cała poobklejałam -_- . Ale jak już ukulałam odpowiedniego glutka, to było ok


Depiluje się praktycznie bezboleśnie tylko dużo pracy trzeba w to włożyć, ja za pierwszym podejściem kawałek łydki robiłam godzinę i odpuściłam na rzecz niezawodnej maszynki

[asiulka111]

Dzięki za info, zaraz się za to biorę ;-) A stosowałaś jakiś puder?
Ja mam dosyć już maszynki bo codziennie trzeba się bawić no i niestety włos jest jak tarka ;-( Wosk też nie dla mnie bo chodzę przez tydzień w kropkach;-(

[nnnikita1]

Napisane przez asiulka111

Dzięki za info, zaraz się za to biorę ;-) A stosowałaś jakiś puder?
Ja mam dosyć już maszynki bo codziennie trzeba się bawić no i niestety włos jest jak tarka ;-( Wosk też nie dla mnie bo chodzę przez tydzień w kropkach;-(

Ja jestem fanką tej pasty. Puder stosujesz tylko na potliwe miejsca typu bikini, pachy ale też nie zawsze jest taka potrzeba.
Wskazówka jaką ci mogę dać to po prostu wyczuj tą pastę i nie przegrzewaj. Powinna mieć konsystencję plasteliny. Powodzonka!

[asiulka111]

Napisane przez Kaluch

Hej Ja ją stosowałam.. na początku fajna, tylko strasznie się przy tym namachasz, nie boli nic a nic. Ale klei się dość mocno do skóry, w sensie zostają ślady, wchodzi pod paznokcie no i moim zdaniem trzeba wyczuć jej konsystencję, żeby była akurat. Mnie się kilka razy ciągnęła jak karmel i się cała poobklejałam -_- . Ale jak już ukulałam odpowiedniego glutka, to było ok


Depiluje się praktycznie bezboleśnie tylko dużo pracy trzeba w to włożyć, ja za pierwszym podejściem kawałek łydki robiłam godzinę i odpuściłam na rzecz niezawodnej maszynki

No więc tak, wczoraj pełna nadziei i wątpliwości usiadłam do depilacji. Stwierdziłam, że na początku robię łydki aby sprawdzić próg bólowy przed zastosowaniem na bikini. Włożyłam do pojemniczka z gorącą wodą i chyba za bardzo przegrzałam bo się polepiłam i nie mogłam zerwać ze skóry. Trochę się wkurzyłam ale mówię sobie nie poddam się. Odczekałam aż zastygnie no i już szło znacznie lepiej. Faktycznie prawie nic nie boli ale trochę czasochłonne. Ale muszę powiedzieć, że efekt wynagradza wszystko... bo nie mam kropek a skóra jest gładziutka jak pupka niemowlaczka. Teraz zobaczę jak długo mi się ten efekt utrzyma i dam znać. Przez ile miałaś spokój z włoskami? Robiłaś wąsik?

[Kaluch]

no niestety czasochłonne to jest
łydki miałam gładkie ok 4 tygodni, ale to indywidualna sprawa wąsik robię tylko plastrami, bo pasta mi się poprzyklejała i nic z tego nie było, ja nie mam cierpliwości do tego niestety, ale jeśli chodzi o sam efekt, to jest nieporównywalnie lepszy niż maszynki albo plastry z woskiem

[ewcia1807]

Właśnie przymierzam się do zakupu tej pasty

A jak tam depilacja tą pastą w miejscach bikini?

asiulka111 jeszcze masz spokój z włoskami?

[Pam55]

Hej dziewczyny ;-) Przepis na taka pastę w domu jest bardzo prosty wystarczą dwie szklanki cukru 1/4 szklanki wody i 1/4 szklanki soku z cytryny to wszystko do garneczka na gaz grzejemy 25 minut cały czas mieszając pojawi się piana i bąbelki ale bez strachu zmniejszyć ogień i poczekać aż zacznie mieć karmelowy kolor , wtedy przelać do pojemniczka i odgrzewać kiedy chcemy się wydepilować ;] wystarczy stary jeans albo plastry do depilacji można je łatwo kupić za 100 szt,ok. 8 zł

[Lena_94]

Napisane przez Kaluch

łydki miałam gładkie ok 4 tygodni]

a po innych typach depilacji ile zwykle masz? Dłużej/krócej?

[asiulka111]

Napisane przez ewcia1807

Właśnie przymierzam się do zakupu tej pasty

A jak tam depilacja tą pastą w miejscach bikini?

asiulka111 jeszcze masz spokój z włoskami?

No właśnie patrząc na post w którym robiłam depilację to było to jakoś 3 tyg. temu i muszę powiedzieć, że zaczynają mi odrastać ale jakby rzadsze. Zobaczę jeszcze za tydzień czy faktycznie przerzedzone czy to są różne fazy wzrostu włosa jak wiadomo. Mogę natomiast stwierdzić z całą pewnością, że jak głaszczę się po skórze to włoski są miękkie. Nie mam efektu jeżyka jak po maszynce.

[nnnikita1]

Słuchajcie myślałam, ze dzisiaj padnę. Mój mężuś wpadł dzisiaj na pomysł, że zdepiluje sobie brodę bo ma dosyć codziennego golenia. Męczył się biedak ale niestety nic mu z tego nie wyszło;-))) aaaaach a podobno kobiety maja bardziej dziwaczne pomysły ;-)))

[pmika]

ja dziś używałam tej pasty szczerze to nie jestem zadowolona zużyłam prawie cale opakowanie spękałam na tym prawie cały dzień a wyrwałam 5 włosów na krzyż nie wiem co robię nie tak, że to nie idzie nie wiem czy mam za mocne włosy, za krótkie czy po prostu ostatnia sierota ze mnie, że nie umiem się tym posługiwać

[asiulka111]

no wierzę bo ja na początku też miałam problem. Kwestia rozgryzienia pasty. A jak stosowałaś? Rozcierałaś na skórze i zrywałaś? Bo ja dobrze wcieram tą pastę w mieszki żeby dokładnie okleiła włos a potem ciach zrywam plaster i po sprawie. Jak coś zostaje to poprawiam i tak w koło macieju aż do uzyskania pożądanego efektu.

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

Napisane przez nnnikita1

Słuchajcie myślałam, ze dzisiaj padnę. Mój mężuś wpadł dzisiaj na pomysł, że zdepiluje sobie brodę bo ma dosyć codziennego golenia. Męczył się biedak ale niestety nic mu z tego nie wyszło;-))) aaaaach a podobno kobiety maja bardziej dziwaczne pomysły ;-)))

No to faktycznie ;-))pomysłowy ten twój mąż;-))

[pmika]

podgrzałam pastę w mikrofali na 10, 15, 5 sekund różnie to kombinowałam, później wybierałam albo nożem z pudełka i nakładałam to co nakładałam wyglądało jak przezroczysta plastelina, nakładałam i rozprowadzałam do góry, a jak zrywałam to na dół, to udało mi się czasem oderwać taki ładny plaster którego można było zrobić kulkę i tak wkoło ale wyrwało mi parę włosów, umazałam się tym jak małe dziecko , po zmyciu miałam siniaki na nogach i miejscami gdzie nie gdzie gładką skórę, ale jak zobaczyłam te sińce w miejscu gdzie nie miałam włosów to mnie krew zalała

[nnnikita1]

Jako kosmetyczka stwierdzam, że takie rzeczy niestety mogą się przytrafić nawet przy paście cukrowej pomimo jej delikatności. Jest to kwestia nieprawidłowego zrywania pasty. Mi też kiedyś zdarzyło się na początku porobić krwiaki mojej mamie jak na niej próbowałam pierwszy raz cukrowej depilacji. Pastę trzeba zrywać jak plaster ze skóry a nie odrywać ku górze bo wtedy mogą być takie "kwiatki". Ale na twoim miejscu bym się nie zrażała bo w porównaniu z woskiem takie przypadki są znikome. Nie raz słyszałam od klientek o krwiakach mało tego... o zerwanej skórze, gdzie miały porobione rany przez niedoświadczoną kosmetyczkę bo Pani za dokładnie chciała wydepilować ten sam obszar i dwa razy traktowała to samo miejsce woskiem....

[koralik11]

Hej, ja stosowałam i jest fajniutka. Chociaż nogi mam po laserze więc mam tylko gdzie nie gdzie włoski. Głównie stosuję ją na pachy i wąsik.

[GigiG]

Produkt SweetSkin to absolutna c h a ł a! Masa jest za rzadka. Kupiłam w czerwcu 2015 i od razu chciałam użyć ale tylko zapaćkałam się okrutnie. Napisałam o tym do producenta, oraz zapytałam jak mogę odzyskać pieniądze. Minął niemal rok, nie dostałąm odpowiedzi. Napisałam o tym notkę na Wizaz.pl ale - dziwne - jej nie mogę znaleźć. Prodkut chałowy, pieniądze zmarnowane, producent lekceważy klientki.

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ----------

Oto dlaczego piszę po roku od pierwszej próby użycia: otóż, pierwszy raz użyłam w czerwcu 2015, zupełnie się zapaćkałam, masa była za rzadka; ale chciałam jej dać drugą szansę i spróbować gdy nie będzie tak gorąco, czyli w zimie - i tak zrobiłam, ale niestety efekt taki sam - produkt nadaje się do kosza! Piszę dopiero w czerwcu 2016 bo po prostu nie miałam na to czasu. Dodam, że producent nie odpowiedział na mojego maila jak odzyskać pieniądze, w ogóle nie zareagował. Tak więc będziecie o k r a d z i o n e oraz z l e k c e w a ż o n e jeśli kupicie SweetSkin.