Zwiotczała skóra - czy tylko ja się starzeję???

[Helena]

Niedobrze, niedobrze
Niestety, widać upływający czas - mimiczne zmarszczki, kurze łapki... Zauważyłam też spore zwiotczenie skóry twarzy, która zrobiła się taka "papierowa", cienka, mało elastyczna, długo rozprostowują się na niej "zagniecenia" od poduszki.
Smutne to
Szukam kremów i kosmetyków silnie ujędrniających, stosowałam preparaty z retinolem, które nieco poprawiły kondycję skóry, lecz raczej "któtkoterminowo", serum Matisa spowodowało raczej krótkotrwałe nawilżenie skóry. Może powinnam zacząć stosowac jakieś wspomagacze syntezy kolagenu w skórze Jakie?
Drogie po-trzydziestki - ja radziecie sobie z wiotczejącą skórą? Wszelkie pomysły i porady zachowacm głęboko w pamięci
Choć skóra jst zwiotczała, nie odniosłam wrażenia, że jest niedowilżona - nie mam żadnego poczucia dyskomfortu, co dwa dni nakładam maseczki nawilżające, które robię z kremów nawilżających - według mnie są znacznie lepsze od tych "tubkowych".
Zróbmy "wakacyjny" wątek dla trzydziestek

[systematica]

Oj

Ty jak pamiętam masz suchą skórę, prawda ? To serum Matisa na pewno jest dla Ciebie zbyt słabo nawilżające.

> Może powinnam zacząć stosowac jakieś wspomagacze syntezy kolagenu w skórze Jakie?

No koniecznie, po 30-tce jeśli nie masz tłustej skóry, trzeba. Po zejściu z rynku nieodżałowanej serii ceramidowej InterFragrances, gdzie był własnie doskonały kremo-żelik z ASC III nie znam lepszych od serii Coherence Lieraca. W twoim wypadku może wystarczyłyby kremy, bo są delikatne, a to szokowe serum (które naprawdę działa niezawodnie) może być dla Ciebie za mocne jeszcze.

Drugi pomysł który mi przychodzi do głowy, to ampułki Rosarium - pisałaś kiedyś że kremy z tej serii stosujesz ale czy używałaś ampułeczek ? Są genialne wg mnie (zużyłam już 2 opakowania) naprawdę polecam

> Choć skóra jst zwiotczała, nie odniosłam wrażenia, że jest niedowilżona - nie mam żadnego poczucia dyskomfortu,

Ale to nie znaczy że nie jest odwodniona ... pijesz te obowiązkowe 1,5 litra mineralnej dziennie ?
A jak z dietką ? bo kolagen to najlepiej się przyswaja z jedzeniem podobno ... próbowałam kiedyś "dietę" łososiową i oprócz tego że idzie mi w biodra stwierdzam że na cere robi naprawdę fajnie. Do sałatek (których wsuwam sporo) używam olej lniany (linola, nie ma go w supermarketach ale można dostać w mniejszych sklepach)
A kosmetycznych pomysłów to jeszcze polecam Ci szczerze maseczki Dermiki - żelową "Rewelacja" "Vita-Retinol" i w ogóle preparaciki z kwasem hialuronowym (np. Sequissimo fluid lub krem do skóry suchej Lieraca)

Jeszcze algi można rozważać - ostatnio miałam też parę próbeczek Thalgo i bardzo mi się spodobały niektóre, głównie z serii Seve Marine (kremy z serii Jeunesse też niezłe, ale mają słodki, nie do wytrzymania dla mnie zapach).

A co z Re-Lipid Daxa ? Ma dobre opinie, może się skusisz ?

Nie wiem jak Ci służą kremy z selektywnych linii Erisu (mnie średnio, ale skusiłam się na nową serię z DHEA) - jeszcze nie otwarłam, bo co innego kończę, ale jak chcesz, to możemy potestować toto razem (mam krem na dzień, na noc i pod oczka )

[e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e]

mam dopiero 35 lat i zaobserwowałam u siebie dopiero teraz to samo...

[jbak]

Helena nie tylko Ty
niestety ja też
cóż chyba takie życie....

[Helena]

To już sporo 40+ i jedno muszę powiedzieć - domowe sposoby są tylko czynnikiem "wspomagającym" - najlepszy efekt dają zabiegu ujędrniające w gabinecie. Choć jestem już spoto po 40-tce udało mi się na razie uniknąć wypełniaczy i innych wynalazków mocno ingerujących - obawiam się że to daje efekt kuli śniegowej - jeśli w skorew wrzuci się raz wypełniacz, trzeba będzie robić już to stale.

[jjght]

To ja mam dopiero 29 lat i już widzę u siebie kurze łapki wokól oczu.Mam suchą skórę i bogatą mimikę tak więc pierwsze zmarszczki o dziwo wyskoczyły mi jak miałam lat 18 ( bruzdy przy ustach i zmarszczki poprzeczne czoła).
Poprawiło się nieco jak zaczełam stosować japońską filozofię pielęgnacji. Dodatkowo szarpnęłam sie na serum Richevon, które tanie nie jest ale jest to jeden z lepszych nawilżających kosmetyków z jakim miałam do czynienia.

[Kolorowa_Kredka87]

Napisane przez jjght

To ja mam dopiero 29 lat i już widzę u siebie kurze łapki wokól oczu.Mam suchą skórę i bogatą mimikę tak więc pierwsze zmarszczki o dziwo wyskoczyły mi jak miałam lat 18 ( bruzdy przy ustach i zmarszczki poprzeczne czoła).

jak miałam 18, to myślałam, że krem na zmarszczki nie będzie mi nigdy potrzebny niestety trochę się pozmieniało po 25roku życia i jednak taka potrzeba zaistniała

[AsiaKru2]

Ja ratuję się serum z witaminą C firmy Liqpharm i stosuję codziennie krem Dr Eris hialuronowe wygładzenie z linii Clinic Way Chyba wygrywam