|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2018-06-22, 20:24 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 4
|
Powracająca przeszłość
Cześć!
Jestem z moim chłopakiem już ponad rok. Niestety nie jest kolorowo. Już na wstępie przyznam, że na początku naszej znajomości, zanim jeszcze sprawy nabrały poważniejszego kształtu między nami, spotykałam się jeszcze z dwoma chłopakami, lecz szybko te znajomości zakończyłam. Mój chłopak wie o nich, sprawę naprawdę przedyskutowaliśmy, nie zataiłam przed nim żadnego szczegółu. Miałam nadzieję, że takie obgadanie tematu sprawi, że wszystko między nami będzie w porządku. Niestety wygląda na to, że on nie jest w stanie się z tym pogodzić. Do dziś potrafi do tego wracać i zadawać mi pytania, na które już niejednokrotnie odpowiadałam. Jest to dla mnie naprawdę męczące. Za każdym razem obiecuje mi, że ten temat już nie będzie wracał, że mi wybaczył, że przecież już wszystko wie. Ale kiedy pyta po raz kolejny, to mam wrażanie, że ma nadzieję, że w końcu się do czegoś przyznam, powiem, że było inaczej niż to wcześniej mówiłam. Nie czuję, że mi ufa. Dodatkowo czasami, kiedy coś mu się przypomni, to potrafi zrobić się na mnie zły. Nic nie powie, ale cały dzień jest dla mnie po prostu chamski, opryskliwy. Kiedy spędzamy razem czas, potrafi mi po prostu powiedzieć, żebym jechała do siebie Ale wraca nie tylko ten początek naszej znajomości, wraca nawet to co było znacznie wcześniej. Potrafi zadawać pytania, czy wie o wszystkich chłopakach, z którymi się całowałam, czy na pewno był moim pierwszym... To wszystko jest naprawdę przytłaczające. Bardzo go kocham i nie chcę się rozstawać. Czasami jednak mam wrażenie, że tkwię w toksycznym związku, i że źle działa to na moją psychikę. To chyba jest silniejsze od niego. Nie potrafi nad sobą zapanować. Próbowałam radzić mu, żeby po prostu jakoś to wyparł ze swoich myśli, że jak coś przyjdzie mu do głowy, to żeby po prostu ugryzł się w język i w końcu te myśli same znikną, jeśli nie będzie im pozwalał przejmować nad sobą kontroli. Niestety nie jestem pewna, czy taka rada jest dobra... Bo jeśli coś go trapi to na dłuższą metę tłumienie tego w sobie też nie pomoże Co zrobić, żeby on przestał do tego wszystkiego wracać? Każda rada będzie na wagę złota! |
2018-06-22, 21:03 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 849
|
Dot.: Powracająca przeszłość
Co on miał Ci wybaczyć? Jeszcze nic między wami nie było, miałaś prawo spotykać się z kim chcesz. Na moje Twój facet ma jakieś kompleksy, skoro ciągle porównuje się do Twoich byłych i niedoszłych kandydatów, co dla mnie jest śmieszne i dziecinne. Powiedz mu, żeby to ogarnął, albo sobie będziesz musiała ten związek przemyśleć. Ja bym się wykończyła gdyby ciągle ktoś mi truł, czemu coś robiłam skoro miałam na to ochotę i to nie było nic złego.
__________________
Życie jest zbyt krótkie, by martwić się, co inni o Tobie powiedzą. Po prostu rób to co kochasz, baw się dobrze i daj ludziom kolejny temat do rozmów. |
2018-06-22, 21:06 | #3 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Powracająca przeszłość
Cytat:
Cytat:
|
||
2018-06-22, 21:07 | #4 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Powracająca przeszłość
Cytat:
2. Jesteś w toksycznym związku i będzie coraz gorzej, chyba, że facet się zmieni, a na to szanse są niewielkie. 3. Jemu mogłaby pomóc terapia np. behawioralno poznawcza.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2018-06-22, 21:07 | #5 |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: Powracająca przeszłość
Tak, jeśli facet twierdzi, ze przetrawił temat, a i tak do tego wraca i cię męczy, to jesteś w toksycznym związku.
Facet do terapii, ale nie wierze, ze będzie chciał pójść.
__________________
|
2018-06-22, 21:13 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 4
|
Dot.: Powracająca przeszłość
W zasadzie rozmawialiśmy już o jakiejś wizycie u psychologa i mam wrażenie, że poszedłby na to.
Widzę, że naprawdę mu zależy i jego też to wszystko męczy. Powtarzam mu cały czas, że mogłoby być tak fajnie między nami, gdyby nie wracał do rzeczy które nie mają znaczenia. I wiem, że on nie miał mi w zasadzie czego wybaczać i to też mu mówiłam. |
2018-06-22, 21:46 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 72
|
Dot.: Powracająca przeszłość
Nie wiem, jak do końca rozumieć twoją wypowiedź. Jeśli zaczynaliście już ze sobą kręcić, ty w tym czasie się bawiłaś w najlepsze,a on się zaangażował to mógł to mocno przeżyć. Nie każdy ma takie lekkie podejście do życia. Może on już to traktował poważnie i poczuł się mocno urażony. Ale jego zachowanie też jest niezrozumiałe. Po co trwa w związku, skoro nie umie ci tego zapomnieć.
---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ---------- Raczej postaw sprawę jasno albo coś z tym próbuje zrobić, albo się rozstajecie. Inaczej oboje będzie się wykańczać psychicznie. On tymi myślami, a ty jakimś poczuciem winy i ciągłym wracaniem do tematu. |
2018-06-22, 21:48 | #8 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Powracająca przeszłość
Cytat:
|
|
2018-06-22, 22:01 | #9 |
little hungry lady
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 844
|
Dot.: Powracająca przeszłość
Temat przeszłości został obgadany, Twoje poprzednie relacje wyjaśnione, a chłop dalej wierci dziurę w brzuchu. Idzie wykitować.
Niestety takich osób jest na pęczki. Wydaje mi się, że nie dojrzał do związku, niestety. Jeżeli zaczynasz z kimś być, to oddzielasz grubą krechą przeszłość - i Ty i on. I on Twoją i Ty jego. Wyjaśnij mu, że to męczące, że tak się nie da żyć, że im więcej będzie nawijał o Twoich ex, czy też nawet niedoszłych ex, to Ty będziesz więcej o nich myśleć, a chyba nie o to chodzi, prawda? Z drugiej strony - nie zdarza Ci się wspominać, nawet przypadkowo o tamtych osobach? Porównywać? Myśleć na głos? Może on wyłapuje jakieś rzeczy, słówka i się czepia o nie, drąży temat. Masz kontakt z tymi facetami?
__________________
Taniec to masturbacja na forum publicznym. |
2018-06-22, 22:06 | #10 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 4
|
Dot.: Powracająca przeszłość
Cytat:
Wcześniej dwa lata byłam z innym chłopakiem, więc jest to jakiś fragment mojej przeszłości i czasami w rozmowie, gdy coś opowiadam wychodzi, że np. byłam w tym i tym miejscu, a on wtedy pyta z kim i kiedy, więc wtedy ewentualnie wychodzi temat mojego byłego, bo przecież nie będę mu kłamać, że byłam z kimś innym o: I nie mam z tymi osobami żadnego kontaktu, nawet z tym byłym, z którym rozstałam się naprawdę "po koleżeńsku" i dopóki nie poznałam obecnego, to czasem zdarzył nam się jakiś kontakt. |
|
2018-06-22, 22:38 | #11 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 719
|
Dot.: Powracająca przeszłość
Cytat:
Gorzej, jeśli już długo mieliście kontakt, 3 lub więcej spotkań, może się już nawet całowaliście lub też coś więcej, a Ty w tym czasie się spotykałaś z innymi facetami i się z nimi całowałaś lub jeszcze więcej. W takim przypadku sprawa wygląda już znacząco inaczej. A zarówno pierwszy jak i drugi przypadek mogłabyś podpiąć pod "na samym początku" i "szybko zakończyłam". Dla Ciebie szybko, dla kogoś innego nie. Ale nie oceniam póki nie wiem. Bez względu na wszystko dalej to już jego wina. Bo nawet jeśli początek jest Twoją winą, to on jest totalnie głupi, że dalej w to brnie, nie akceptując Ciebie, pomimo Twojej szczerości. A jeśli nic takiego nie zrobiłaś i byłaś szczera...to gość jest już totalnym psycholem przewrażliwionym. I im dłużej Ty z kimś takim tkwisz w związku i tolerujesz tak niegodziwe zachowania - tym gorzej to o Tobie świadczy. To nie związek jest toksyczny, to Ty to akceptujesz. W związku i w miłości dostajesz tyle, ile sobie wynegocjujesz. A Ty póki co akceptujesz to, że gość zatruwa Wam życie jakimiś podejrzeniami, mimo, iż dosłownie po 2-3 takich akcjach powinnaś mu powiedzieć, że jeśli on tego nie akceptuje i ma zamiar dalej robić takie jazdy - to widocznie najwyższa pora już to zakończyć, bo Ciebie związek tak wyglądający nie interesuje.
__________________
Mówię jak jest. |
|
2018-06-22, 22:45 | #12 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 4
|
Dot.: Powracająca przeszłość
Cytat:
Ale też nie o to mi chodzi, żeby teraz wyjaśniać jak to wszystko wyglądało, bo on to wszystko doskonale wie. Opowiedziałam mu o wszystkim, odpowiedziałam na każde pytanie, najpierw cierpliwie, potem kiedy musiałam się powtarzać- już z irytacją. Po prostu chciałabym, żebyśmy jakoś się z tym uporali. Żeby on w końcu to zaakceptował, i żeby nie zatruwało nam to naszej relacji. |
|
2018-06-22, 22:59 | #13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 719
|
Dot.: Powracająca przeszłość
Jeśli zatem mówisz prawdę, to po 2-3 spotkaniach nie ma co jeszcze wymagać, więc gościu świruje. Jakiekolwiek następne wyskoki z taką infiltracją przeszłości i raczej powinnaś to zakończyć, bo straszenie go ultimatum nic nie da - to jest problem z jego psychiką, jego akceptacją. To jest głębszy problem, który on musi przepracować. Dość typowe dla facetów, którzy nie mają za wiele doświadczenia. Ja sam jak go nabrałem to też już jestem o wiele bardziej wyluzowany i rozumiem, że ktoś tam miał zawsze jakąś przeszłość tak jak i każdy miał. On natomiast może i nie miał i nie rozumie jak ktoś może mieć więcej od niego i będzie go to bolało. Resztę oceń sama.
__________________
Mówię jak jest. |
2018-06-22, 23:54 | #14 | |
little hungry lady
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 844
|
Dot.: Powracająca przeszłość
Cytat:
Wysłane z pochłaniacza czasu.
__________________
Taniec to masturbacja na forum publicznym. |
|
2018-06-23, 00:08 | #15 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 879
|
Dot.: Powracająca przeszłość
Cytat:
Niestety, jesli on nic nie zrobi ze swoja toksycznoscis i zazdroscia to doszczetnie rozwali ten zwiazek. Niech sie ogarnie, zacznie jakas terapie, bo to cie wykobczy |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:16.