Doviaszcze testy się skończyły, myśmy się ze sobą żżyły.

[ghana]

Mój Ukochany wyjeżdża jutro z samego rana... serce mi pęka..

byłam teraz od wtorku na Słowacji, wróciłam w nocy, było super znowu byłam w DM, ale juz tak nie szalalam mam zapas pielęgnacji gdzieś do lata XD

[Personal_Jesus]

Napisane przez kudlik_kk

Dżizasku pokażesz torcik?????

Kurka nie mam dojścia do glinek marionowskich w strasznej cupie mieszkam... A czy po tej z avonu nie będzie wysypu? Pytam, bo u mnie avon = wysyp prycholi

Mi pomaga-chociaż kosmetyków Avonu nie lubię, to ta maseczka zawsze u mnie jest w domu, naprawdę ich udany produkt.
A nie chce mi się kabelka podłączać, zresztą ja zmysłu plastycznego nie mam, żaden ze mnie dekorator Ale w smaku pyszny, chociaż pokroić się nie da-jak to beza.

[kudlik_kk]

Napisane przez gosita213

Dziewczyny, nie było mnie prawie miesiąc i coś mi się wydaje że tak już będzie. Przepraszam was bardzo, nic nie przeczytałam, nie wiem co u was, liczę na wybaczenie i mam nadzieje że u was wszystko w porządku :-*
Nie mam ostatnio czasu i siły na nic, jak wchodzę na forum, to zaglądam tylko na wątek aparatowy i zaraz spadam. Nie wiem czy to jakieś przesilenie wiosenne, brak zimy czy co (swoją drogą okropny jest brak zimy i mrozu, wszyscy zasmarkani chodzą, cały czas ponuro na dworze, wy przynajmniej śnieg macie, a ja mimo iż mieszkam u podnóża Alp, to lipa). Cały czas jestem zmęczona, osłabiona, senna, nawet myślałam że zaszłam w ciążę, ale nie. Jak będę teraz w PL to muszę sobie podstawowe badania zrobić.
Tak sobie ostatnio myślałam, że ja przecież do was dołączyłam tak z bani. Poprostu zaczęłam pisać jak już się skończyły testy z dove, nawet o nich nie wiedziałam i nie byłam świadoma że was wszystkie połączyły. I mimo iż byłam całkowicie "obcą" osobą, to przyjęłyście mnie bardzo serdecznie, za co wam dziękuję z całego serca

Nie zostawiaj nas!!!!!!!!!!!!

Napisane przez ghana

Mój Ukochany wyjeżdża jutro z samego rana... serce mi pęka..

byłam teraz od wtorku na Słowacji, wróciłam w nocy, było super znowu byłam w DM, ale juz tak nie szalalam mam zapas pielęgnacji gdzieś do lata XD

Zazdraszczam ci tych zakuposów! Ja mam jeden szampon z balei i jest fenomenalny!!!!!!

Napisane przez Personal_Jesus

Mi pomaga-chociaż kosmetyków Avonu nie lubię, to ta maseczka zawsze u mnie jest w domu, naprawdę ich udany produkt.
A nie chce mi się kabelka podłączać, zresztą ja zmysłu plastycznego nie mam, żaden ze mnie dekorator Ale w smaku pyszny, chociaż pokroić się nie da-jak to beza.

Oj chociaż popaczeć na to cudeńko słodkie

[scrabble1]

Napisane przez gosita213

Dziewczyny, nie było mnie prawie miesiąc i coś mi się wydaje że tak już będzie. Przepraszam was bardzo, nic nie przeczytałam, nie wiem co u was, liczę na wybaczenie i mam nadzieje że u was wszystko w porządku :-*
Nie mam ostatnio czasu i siły na nic, jak wchodzę na forum, to zaglądam tylko na wątek aparatowy i zaraz spadam. Nie wiem czy to jakieś przesilenie wiosenne, brak zimy czy co (swoją drogą okropny jest brak zimy i mrozu, wszyscy zasmarkani chodzą, cały czas ponuro na dworze, wy przynajmniej śnieg macie, a ja mimo iż mieszkam u podnóża Alp, to lipa). Cały czas jestem zmęczona, osłabiona, senna, nawet myślałam że zaszłam w ciążę, ale nie. Jak będę teraz w PL to muszę sobie podstawowe badania zrobić.
Tak sobie ostatnio myślałam, że ja przecież do was dołączyłam tak z bani. Poprostu zaczęłam pisać jak już się skończyły testy z dove, nawet o nich nie wiedziałam i nie byłam świadoma że was wszystkie połączyły. I mimo iż byłam całkowicie "obcą" osobą, to przyjęłyście mnie bardzo serdecznie, za co wam dziękuję z całego serca

Oj Gosiaczku, wybaczamy i wpadaj kiedy tylko możesz, nigdzie się nie wybieramy
Rzeczywiście zrób jakieś badania ale wiele osób jest teraz w takim dziwnym, osłabionym stanie, mnie tam też się nic nie chce, najlepiej to bym przesiedziała cały dzień w piżamie wcinając coś dobrego, ale niestety, nie ma tak dobrze. Jak tam aparat się spisuje, gumki nie pogryzione ? ;D No i jak nasz ulubiony TŻ się ma ?

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Napisane przez ghana

Mój Ukochany wyjeżdża jutro z samego rana... serce mi pęka..

byłam teraz od wtorku na Słowacji, wróciłam w nocy, było super znowu byłam w DM, ale juz tak nie szalalam mam zapas pielęgnacji gdzieś do lata XD

Wyjeżdża ale wróci, pomyśl jakie powitanie będzie gorące Żartuję sobie ale mojego też ostatnio wiecznie gdzieś nosi, chyba też będzie musiał wyjeżdżać służbowo. Nie wiem czy się śmiać czy płakać. Z jednej strony fajnie, bo nowe możliwości, z drugiej ja muszę tu zostać, bo inżynierka sama się nie obroni...

[ghana]

Napisane przez scrabble1

Wyjeżdża ale wróci, pomyśl jakie powitanie będzie gorące Żartuję sobie ale mojego też ostatnio wiecznie gdzieś nosi, chyba też będzie musiał wyjeżdżać służbowo. Nie wiem czy się śmiać czy płakać. Z jednej strony fajnie, bo nowe możliwości, z drugiej ja muszę tu zostać, bo inżynierka sama się nie obroni...

no niby tak, wróci za max 10 tygodni znowu na trochę... ale ja tu w meiscie nie mam praktycznie nikogo, wiec mozna powiedziec, ze caly moj swiat zwiał mi za granice

[scrabble1]

Napisane przez ghana

no niby tak, wróci za max 10 tygodni znowu na trochę... ale ja tu w meiscie nie mam praktycznie nikogo, wiec mozna powiedziec, ze caly moj swiat zwiał mi za granice

Wow 10 tygodni to dłuuuuuugo ! Ja marudzę jak mojego nie ma tydzień. Teraz rozumiem
Jak to nie masz nikogo, zupełnie?

[fallenart91]

Porządkowałam dzisiaj szafę. Przymierzałam ciuchy, wiecie...

I uświadomiłam sobie, że w ciągu 7 lat utyłam o prawie 3 rozmiary.

Super ku..a super. Oby tak dalej!

[mimbi]

Napisane przez fallenart91

Porządkowałam dzisiaj szafę. Przymierzałam ciuchy, wiecie...

I uświadomiłam sobie, że w ciągu 7 lat utyłam o prawie 3 rozmiary.

Super ku..a super. Oby tak dalej!

Ja w ciagu trzech lat schudłam o dwa, a rezultat pewnie ten sam co u Ciebie/ tez nie mam w czym chodzić.

Pierwszy w tym roku koktajl truskawkowy i ciasto mandarynkowe- chwilo trwaj!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fallenart91]

Napisane przez mimbi

Ja w ciagu trzech lat schudłam o dwa, a rezultat pewnie ten sam co u Ciebie/ tez nie mam w czym chodzić.

Pierwszy w tym roku koktajl truskawkowy i ciasto mandarynkowe- chwilo trwaj!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Chyba chudnięcie jest dużo lepsze niż tycie

Zacznę spacery. Ode mnie do Auchana. I spowrotem.

[ghana]

Napisane przez scrabble1

Wow 10 tygodni to dłuuuuuugo ! Ja marudzę jak mojego nie ma tydzień. Teraz rozumiem
Jak to nie masz nikogo, zupełnie?

Mieszkam z rodzicami, ale staram się żyć obok, pisałam tu kiedyś że patologiczne trzymanie pod kloszem przez moją mamę powoli mnie wyniszcza. Koleżanki są tylko jak czegoś chcą z uczelni etc, a te takie 'prawdziwe' mają pracę, mieszkają już z facetami etc, wiec doskonale rozumiem ich brak czasu.

Jest jeden plus tego, że I. pojechał. Zacznę o siebie dbać w 100 procentach. Będę znowu regularnie ćwiczyć [przyznaję, od grudnia poważnie to zaniedbałam]zdrowo się odżywiać, nakładac te różne mazidełka [w końcu kupiłam tego pełno na Słowacji] i bede na biezaco pisać pracę licencjacką [zaraz zabiorę się za poprawki] oraz uczyć się, żeby później w czewrcu nie robić wszystkiego na 'hura'. Tak poza tym to lipa. Jakoś mój stan idealnie utożsamiam z tą piosenką : http://www.youtube.com/watch?v=g9mJmVlfAPQ

[scrabble1]

Napisane przez fallenart91

Porządkowałam dzisiaj szafę. Przymierzałam ciuchy, wiecie...

I uświadomiłam sobie, że w ciągu 7 lat utyłam o prawie 3 rozmiary.

Super ku..a super. Oby tak dalej!

Nie ważne czy utyłaś czy schudłaś dopóki czujesz się z tym ok Ale nie twierdzę, że duża nadwaga czy niedowaga jest dobra, zdrowie to jedno a samopoczucie drugie. Też ostatnio stwierdziłam, że czas o siebie zadbać.

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Napisane przez mimbi

Ja w ciagu trzech lat schudłam o dwa, a rezultat pewnie ten sam co u Ciebie/ tez nie mam w czym chodzić.

Pierwszy w tym roku koktajl truskawkowy i ciasto mandarynkowe- chwilo trwaj!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Moja waga stoi w miejscu a też nie mam co na siebie włożyć Nigdy nie mam .... och te kobiety

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

Napisane przez ghana

Mieszkam z rodzicami, ale staram się żyć obok, pisałam tu kiedyś że patologiczne trzymanie pod kloszem przez moją mamę powoli mnie wyniszcza. Koleżanki są tylko jak czegoś chcą z uczelni etc, a te takie 'prawdziwe' mają pracę, mieszkają już z facetami etc, wiec doskonale rozumiem ich brak czasu.

Jest jeden plus tego, że I. pojechał. Zacznę o siebie dbać w 100 procentach. Będę znowu regularnie ćwiczyć [przyznaję, od grudnia poważnie to zaniedbałam]zdrowo się odżywiać, nakładac te różne mazidełka [w końcu kupiłam tego pełno na Słowacji] i bede na biezaco pisać pracę licencjacką [zaraz zabiorę się za poprawki] oraz uczyć się, żeby później w czewrcu nie robić wszystkiego na 'hura'. Tak poza tym to lipa. Jakoś mój stan idealnie utożsamiam z tą piosenką : http://www.youtube.com/watch?v=g9mJmVlfAPQ

Rozumiem ale nie łam się, tak jak mówisz, zrobisz w tym czasie wiele dobrego dla siebie
A piosenka super, też ją lubię.

[Annify]

Napisane przez fallenart91

Chyba chudnięcie jest dużo lepsze niż tycie

Zacznę spacery. Ode mnie do Auchana. I spowrotem.

i od komputera do komputera, c'nie?

Napisane przez scrabble1

Moja waga stoi w miejscu a też nie mam co na siebie włożyć Nigdy nie mam .... och te kobiety

moja waga też stoi w miejscu, a mimo to mam sporo rozstępów od czego to czemu to?

a co do ubrania... dzisiaj kupiłam sobie biustonosz! a w sumie to... dwa! a ile się ich namierzyłam... jak nigdy dotąd i jeszcze do tego dokupiłam koronkowe majtki i dwie koszulki...jedna oczywiście koronkowa. uwielbiam koronkę.

Napisane przez ghana

Mieszkam z rodzicami, ale staram się żyć obok, pisałam tu kiedyś że patologiczne trzymanie pod kloszem przez moją mamę powoli mnie wyniszcza. Koleżanki są tylko jak czegoś chcą z uczelni etc, a te takie 'prawdziwe' mają pracę, mieszkają już z facetami etc, wiec doskonale rozumiem ich brak czasu.

Jest jeden plus tego, że I. pojechał. Zacznę o siebie dbać w 100 procentach. Będę znowu regularnie ćwiczyć [przyznaję, od grudnia poważnie to zaniedbałam]zdrowo się odżywiać, nakładac te różne mazidełka [w końcu kupiłam tego pełno na Słowacji] i bede na biezaco pisać pracę licencjacką [zaraz zabiorę się za poprawki] oraz uczyć się, żeby później w czewrcu nie robić wszystkiego na 'hura'. Tak poza tym to lipa. Jakoś mój stan idealnie utożsamiam z tą piosenką : http://www.youtube.com/watch?v=g9mJmVlfAPQ

Grunt, że potrafisz zorganizować sobie czas i nie narzekać
Jaki masz temat pracy?
Dzięki za piosenkę! Słucham już któryś raz, spodobała mi się. Lubię takie trochę niechlujne 'jęczenie' mężczyzn.
+ Powiedzcie co to znaczy zdrowo się odżywiać? Bo oprócz sałaty to nie wiem co jest rzeczywiście zdrowe?

I korzystając z tego, że o tym piszę, to dodam, drogie panie, że się zakochałam... w sałacie właśnie!
w ciągu ostatniego tygodnia z początkiem tego 3 razy jadłam sałatkę... i to w jakich porcjach i ciągle mi mało

[gosita213]

Napisane przez scrabble1

Oj Gosiaczku, wybaczamy i wpadaj kiedy tylko możesz, nigdzie się nie wybieramy
Rzeczywiście zrób jakieś badania ale wiele osób jest teraz w takim dziwnym, osłabionym stanie, mnie tam też się nic nie chce, najlepiej to bym przesiedziała cały dzień w piżamie wcinając coś dobrego, ale niestety, nie ma tak dobrze. Jak tam aparat się spisuje, gumki nie pogryzione ? ;D No i jak nasz ulubiony TŻ się ma ?

Dziękuję dziewuszki :-* jesteście the best :-* Kudlik, nie zostawiam was
Scrabble, wiesz jak mi się marzy taki dzień, właśnie w piżamie, dobra książka i pełna lodówka pyszności :-D ale żeby oczywiście żaden kilogram dodatkowy nie przybył, to chyba marzenie każdej z nas :-D
A badania muszę zrobić, bo dawno już nie miałam i wolę wiedzieć czego mam za mało a czego za dużo. Gdzie te czasy jak robiłam regularnie co pół roku podstawowe badania, ehhh.
A mój TŻ, jak zwykle rozbraja :-D przede wszystkim cierpliwością do mnie wczoraj pojechał do sklepu po żarówki i wrócił z taką malutką doniczką-magnesem :-D i jak go tu nie kochać 1392135149334.jpg

[aniyam]

Napisane przez Annify

moja waga też stoi w miejscu, a mimo to mam sporo rozstępów od czego to czemu to?

a co do ubrania... dzisiaj kupiłam sobie biustonosz! a w sumie to... dwa! a ile się ich namierzyłam... jak nigdy dotąd i jeszcze do tego dokupiłam koronkowe majtki i dwie koszulki...jedna oczywiście koronkowa. uwielbiam koronkę.

moja też od 8 klasy podstawówki, niestety

Niezłe zakupy widzę, że na Walentynki jesteś przygotowana

Napisane przez gosita213

Scrabble, wiesz jak mi się marzy taki dzień, właśnie w piżamie, dobra książka i pełna lodówka pyszności :-D ale żeby oczywiście żaden kilogram dodatkowy nie przybył, to chyba marzenie każdej z nas :-D
.
A mój TŻ, jak zwykle rozbraja :-D przede wszystkim cierpliwością do mnie wczoraj pojechał do sklepu po żarówki i wrócił z taką malutką doniczką-magnesem :-D i jak go tu nie kochać Załącznik 5579797

hehehe niestety nie ja, ja marze żeby właśnie przybył i to nie jeden
Taki TŻ to skarb, więc dbaj o niego

A ja dostałam zaproszenie od Sephory na spotkanie w czwartek z ekspertem Clinique, który dobierze mi odpowiednią pielęgnację do mojej cery oraz na makijaż wizażystki Lancome. Dodatkowo każdy ma dostać jakiś upominek niespodziankę od firm oraz -20% na zakupy ich produktów. Przejdę się zobaczę jak mnie zrobią na bóstwo tym bardziej, że to za free jest, a przy okazji muszę i tak kupić sobie krem bo mi się moje ukochane Shiseido kończy więc może coś fajnego polecą

[Annify]

Napisane przez gosita213

Dziękuję dziewuszki :-* jesteście the best :-* Kudlik, nie zostawiam was
Scrabble, wiesz jak mi się marzy taki dzień, właśnie w piżamie, dobra książka i pełna lodówka pyszności :-D ale żeby oczywiście żaden kilogram dodatkowy nie przybył, to chyba marzenie każdej z nas :-D
A badania muszę zrobić, bo dawno już nie miałam i wolę wiedzieć czego mam za mało a czego za dużo. Gdzie te czasy jak robiłam regularnie co pół roku podstawowe badania, ehhh.
A mój TŻ, jak zwykle rozbraja :-D przede wszystkim cierpliwością do mnie wczoraj pojechał do sklepu po żarówki i wrócił z taką malutką doniczką-magnesem :-D i jak go tu nie kochać Załącznik 5579797

świetny ten magnes, i zarazem taki mały drobiazg przypominający o miłości, nie?

Napisane przez aniyam

moja też od 8 klasy podstawówki, niestety

Niezłe zakupy widzę, że na Walentynki jesteś przygotowana

a bo byś chciała przytyyyć? mi moja waga zawsze odpowiadała, ale jak już koniecznie chcę ponarzekać to mówię, że jakbym ważyła 2 kg mniej (nie więcej, naprawdę!) to byłoby idealnie, w sensie, że zupełnie ok bym się czuła

wiedziałaaam, że któraś z was wspomni że to na walentynki ale tak na serio, to już planowałam zakup jakiś miesiąc temu ponad, jak mi się ulubiony popsuł. no i tak mam 2 zamiast 1
a odnośnie walentynek, to jeśli w pracy docenią moją bieliznę pod ubraniem to niech będzie, bo mój tż pracuje do późna, więc chyba nie będzie świętowania 14 lutego, a przy optymalnej wersji to będzie tylko na chwilę

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

Napisane przez aniyam

moja też od 8 klasy podstawówki, niestety

Niezłe zakupy widzę, że na Walentynki jesteś przygotowana



hehehe niestety nie ja, ja marze żeby właśnie przybył i to nie jeden
Taki TŻ to skarb, więc dbaj o niego

A ja dostałam zaproszenie od Sephory na spotkanie w czwartek z ekspertem Clinique, który dobierze mi odpowiednią pielęgnację do mojej cery oraz na makijaż wizażystki Lancome. Dodatkowo każdy ma dostać jakiś upominek niespodziankę od firm oraz -20% na zakupy ich produktów. Przejdę się zobaczę jak mnie zrobią na bóstwo tym bardziej, że to za free jest, a przy okazji muszę i tak kupić sobie krem bo mi się moje ukochane Shiseido kończy więc może coś fajnego polecą

o, jak fajnie! ale dlatego żeś stała klientka, czy tak bez okazji? napisz potem co ci wymyślili

[aniyam]

Napisane przez Annify

świetny ten magnes, i zarazem taki mały drobiazg przypominający o miłości, nie?



a bo byś chciała przytyyyć? mi moja waga zawsze odpowiadała, ale jak już koniecznie chcę ponarzekać to mówię, że jakbym ważyła 2 kg mniej (nie więcej, naprawdę!) to byłoby idealnie, w sensie, że zupełnie ok bym się czuła

wiedziałaaam, że któraś z was wspomni że to na walentynki ale tak na serio, to już planowałam zakup jakiś miesiąc temu ponad, jak mi się ulubiony popsuł. no i tak mam 2 zamiast 1
a odnośnie walentynek, to jeśli w pracy docenią moją bieliznę pod ubraniem to niech będzie, bo mój tż pracuje do późna, więc chyba nie będzie świętowania 14 lutego, a przy optymalnej wersji to będzie tylko na chwilę

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------



o, jak fajnie! ale dlatego żeś stała klientka, czy tak bez okazji? napisz potem co ci wymyślili

No ja bym chętnie przytyła nawet ze 7 kg, teraz mam 42 kg więc trochę mało.

Co do Sephory to chyba właśnie dlatego, że stale z czymś stamtąd wychodzę, też jestem ciekawa co wymyślą. Czekam też co Douglas wymyśli, bo tam ostatnio też sporo kasy zostawiłam

[Annify]

to dobrze świadczy o firmie, skoro o Tobie pamiętają i proponują jakieś ciekawe rzeczy, wydarzenia i zniżki : no ale w sumie w ten sposób wydasz na nich jeszcze więcej, więc takie sympatyczne koło się tworzy... :
ja z kolei nawet nie wchodzę do sephory bo z czym ja tam wejdę? tam trzeba mieć setki a nie dziesiątki w douglasie byłam ostatnio na święta po prezent. tak to również omijam zresztą zarówno ochrona jak i pracownicy bardzo odpychają swoją nachalnością i dosłownie spacerkami krok w krok, więc...

42 kg. zima chyba dała ci się we znaki?

[scrabble1]

Napisane przez Annify

moja waga też stoi w miejscu, a mimo to mam sporo rozstępów od czego to czemu to?

a co do ubrania... dzisiaj kupiłam sobie biustonosz! a w sumie to... dwa! a ile się ich namierzyłam... jak nigdy dotąd i jeszcze do tego dokupiłam koronkowe majtki i dwie koszulki...jedna oczywiście koronkowa. uwielbiam koronkę.



Grunt, że potrafisz zorganizować sobie czas i nie narzekać
Jaki masz temat pracy?
Dzięki za piosenkę! Słucham już któryś raz, spodobała mi się. Lubię takie trochę niechlujne 'jęczenie' mężczyzn.
+ Powiedzcie co to znaczy zdrowo się odżywiać? Bo oprócz sałaty to nie wiem co jest rzeczywiście zdrowe?

I korzystając z tego, że o tym piszę, to dodam, drogie panie, że się zakochałam... w sałacie właśnie!
w ciągu ostatniego tygodnia z początkiem tego 3 razy jadłam sałatkę... i to w jakich porcjach i ciągle mi mało

Najczęściej rozstępy robią się gdy skóra rozciąga się za szybko, pękają jakieś wiązania kolagenowe i powstaje rozstęp. Czyli jak za szybko tyjemy albo gdy kobieta jest w ciąży, popatrz na same rozstępy na brzuchu. Moje koleżanki ratowały się ciągle wcierając oleje, oliwki... Ale skoro Twoja waga stoi w miejscu to nie mam pojęcia o co chodzi?

Zdrowe odżywianie to ogólnie dbanie aby dieta była zbilansowana. Potrzeba dostarczać organizmowi różnych składników jak białka, witaminy, kwasy tłuszczowe... Poszukaj na internecie są takie piramidy żywieniowe, łatwo ogarnąć ile czego powinniśmy jeść każdego dnia.

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Napisane przez gosita213

Dziękuję dziewuszki :-* jesteście the best :-* Kudlik, nie zostawiam was
Scrabble, wiesz jak mi się marzy taki dzień, właśnie w piżamie, dobra książka i pełna lodówka pyszności :-D ale żeby oczywiście żaden kilogram dodatkowy nie przybył, to chyba marzenie każdej z nas :-D
A badania muszę zrobić, bo dawno już nie miałam i wolę wiedzieć czego mam za mało a czego za dużo. Gdzie te czasy jak robiłam regularnie co pół roku podstawowe badania, ehhh.
A mój TŻ, jak zwykle rozbraja :-D przede wszystkim cierpliwością do mnie wczoraj pojechał do sklepu po żarówki i wrócił z taką malutką doniczką-magnesem :-D i jak go tu nie kochać Załącznik 5579797

Po prostu się nie da To jest słodkie, fakt że pomyśli nawet o drobiazgu żeby sprawić Ci przyjemność, kochany jest.

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

Napisane przez aniyam

A ja dostałam zaproszenie od Sephory na spotkanie w czwartek z ekspertem Clinique, który dobierze mi odpowiednią pielęgnację do mojej cery oraz na makijaż wizażystki Lancome. Dodatkowo każdy ma dostać jakiś upominek niespodziankę od firm oraz -20% na zakupy ich produktów. Przejdę się zobaczę jak mnie zrobią na bóstwo tym bardziej, że to za free jest, a przy okazji muszę i tak kupić sobie krem bo mi się moje ukochane Shiseido kończy więc może coś fajnego polecą

Ale fajnie, zwłaszcza z tą pielęgnacją dla Twojej cery Ciekawe czy rzeczywiście się do tego przyłożą? Pewnie tak skoro akcja jest na zaproszenia. Daj znać jak było

[aniyam]

Napisane przez Annify

to dobrze świadczy o firmie, skoro o Tobie pamiętają i proponują jakieś ciekawe rzeczy, wydarzenia i zniżki : no ale w sumie w ten sposób wydasz na nich jeszcze więcej, więc takie sympatyczne koło się tworzy... :
ja z kolei nawet nie wchodzę do sephory bo z czym ja tam wejdę? tam trzeba mieć setki a nie dziesiątki w douglasie byłam ostatnio na święta po prezent. tak to również omijam zresztą zarówno ochrona jak i pracownicy bardzo odpychają swoją nachalnością i dosłownie spacerkami krok w krok, więc...

42 kg. zima chyba dała ci się we znaki?

Mnie już w Douglasie i Sephorze dobrze znają więc ja tam wchodzę jak do domu i ochrona i Panie się kłaniają i po imieniu od razu do mnie

Napisane przez scrabble1

Ale fajnie, zwłaszcza z tą pielęgnacją dla Twojej cery Ciekawe czy rzeczywiście się do tego przyłożą? Pewnie tak skoro akcja jest na zaproszenia. Daj znać jak było

No właśnie też jestem ciekawa, dam znać co wymyślili i (co najważniejsze ) jakie dali upominki .

[gosita213]

Napisane przez aniyam

No ja bym chętnie przytyła nawet ze 7 kg, teraz mam 42 kg więc trochę mało.

Co do Sephory to chyba właśnie dlatego, że stale z czymś stamtąd wychodzę, też jestem ciekawa co wymyślą. Czekam też co Douglas wymyśli, bo tam ostatnio też sporo kasy zostawiłam

O Maryjo,jaka z Ciebie chudzina, biedna Ty
Super Ci zrobili z tym zaproszeniem, jakie to miłe że doceniają stałych klientów
Co do serduszka, to TŻ kupił w Leroy Merlin, może w Polsce też będzie

[Personal_Jesus]

Napisane przez aniyam

No ja bym chętnie przytyła nawet ze 7 kg, teraz mam 42 kg więc trochę mało.

jak ja też bym chciała przytyć, jejku to moje marzenie A nie taki kościotrup chodzi....

[ghana]

a ja bym chciała schudnąc z 5 kilogramów. No nikomu się chyba nie dogodzi

[fallenart91]

Bierzcie ze mnie 30 kg - dopłacę!

[aniyam]

Napisane przez gosita213

O Maryjo,jaka z Ciebie chudzina, biedna Ty
Super Ci zrobili z tym zaproszeniem, jakie to miłe że doceniają stałych klientów
Co do serduszka, to TŻ kupił w Leroy Merlin, może w Polsce też będzie

no chudzina ze mnie, ale teraz zauważyłam, że większość dziewczyn/kobiet mi zazdrości, że taka szczupła ( same mi to mówią ), bez diety, żre jak koń słodycze i fast foody i niczego sobie nie odmawia, są plusy i minusy. Zresztą ja tam z tym problemów nie mam, lubię siebie, latem nie muszę nic ukrywać, wręcz przeciwnie -tylko pokazywać

Napisane przez Personal_Jesus

jak ja też bym chciała przytyć, jejku to moje marzenie A nie taki kościotrup chodzi....

hihihih i ciągle zimno, nawet latem

Napisane przez fallenart91

Bierzcie ze mnie 30 kg - dopłacę!

Biorę za darmo nawet z 10kg, pod warunkiem, że w cycki trochę pójdzie

[Annify]

jak tak dodamy te kg i odejmiemy to wychodzimy dziewczyno na zero!

[fallenart91]

Napisane przez aniyam

Biorę za darmo nawet z 10kg, pod warunkiem, że w cycki trochę pójdzie

Zaświadczenie

Ja, Fallenart91, zaświadczam, że oddając moje kilogramy Aniyam, część z nich pójdzie w cycki.

Fallenart91

[kudlik_kk]

Napisane przez fallenart91

Porządkowałam dzisiaj szafę. Przymierzałam ciuchy, wiecie...

I uświadomiłam sobie, że w ciągu 7 lat utyłam o prawie 3 rozmiary.

Super ku..a super. Oby tak dalej!

kilo, potem 20 po lekach, potem trochę schudłam i potem znów schudłam a teraz znów tyję!!!!!


Kochana, nie przejmuj się, ja w przeciągu 7 lat najpierw przytyłam 9

Napisane przez ghana

Mieszkam z rodzicami, ale staram się żyć obok, pisałam tu kiedyś że patologiczne trzymanie pod kloszem przez moją mamę powoli mnie wyniszcza. Koleżanki są tylko jak czegoś chcą z uczelni etc, a te takie 'prawdziwe' mają pracę, mieszkają już z facetami etc, wiec doskonale rozumiem ich brak czasu.

Jest jeden plus tego, że I. pojechał. Zacznę o siebie dbać w 100 procentach. Będę znowu regularnie ćwiczyć [przyznaję, od grudnia poważnie to zaniedbałam]zdrowo się odżywiać, nakładac te różne mazidełka [w końcu kupiłam tego pełno na Słowacji] i bede na biezaco pisać pracę licencjacką [zaraz zabiorę się za poprawki] oraz uczyć się, żeby później w czewrcu nie robić wszystkiego na 'hura'. Tak poza tym to lipa. Jakoś mój stan idealnie utożsamiam z tą piosenką : http://www.youtube.com/watch?v=g9mJmVlfAPQ

Pomyśl sobie, że też przyjdzie dzień kiedy będziesz mieszkać z I. I ten dzień jest coraz bliżej i wtedy powiesz - sry Jola, Wiola, Ania - muszę swojemu chłopu zrobić dinner

Napisane przez Annify;45098261

moja waga też stoi w miejscu, a mimo to mam sporo rozstępów :confused: od czego to czemu to?

a co do ubrania... dzisiaj kupiłam sobie biustonosz! a w sumie to... dwa! :brzydal: a ile się ich namierzyłam... jak nigdy dotąd :D i jeszcze do tego dokupiłam koronkowe majtki :cojest: i dwie koszulki...jedna oczywiście koronkowa. uwielbiam koronkę.


I korzystając z tego, że o tym piszę, to dodam, [B

drogie panie, że się zakochałam... w sałacie właśnie! [/B]
w ciągu ostatniego tygodnia z początkiem tego 3 razy jadłam sałatkę... i to w jakich porcjach i ciągle mi mało

Rozstępy: kochana najpewniej masz je od wzrostu w okresie pokwitania lub zaraz po nim

co do bielizny - mmmmm uwielbiam koronkę! Ale dużo z nich mnie uczula

co do pogrubionego: najpierw czytam: zakochałam a moja reakcja: czytam w sałacie a ja: ooooo

Napisane przez gosita213

Dziękuję dziewuszki :-* jesteście the best :-* Kudlik, nie zostawiam was
Scrabble, wiesz jak mi się marzy taki dzień, właśnie w piżamie, dobra książka i pełna lodówka pyszności :-D ale żeby oczywiście żaden kilogram dodatkowy nie przybył, to chyba marzenie każdej z nas :-D
A badania muszę zrobić, bo dawno już nie miałam i wolę wiedzieć czego mam za mało a czego za dużo. Gdzie te czasy jak robiłam regularnie co pół roku podstawowe badania, ehhh.
A mój TŻ, jak zwykle rozbraja :-D przede wszystkim cierpliwością do mnie wczoraj pojechał do sklepu po żarówki i wrócił z taką malutką doniczką-magnesem :-D i jak go tu nie kochać Załącznik 5579797

O jezusiu jaki śliczny kwiatuszek!!!!! Ja chcę takiego!!!!!! Śliczny śliczny i Tż też superowy!!!!!!!!

Napisane przez aniyam

A ja dostałam zaproszenie od Sephory na spotkanie w czwartek z ekspertem Clinique, który dobierze mi odpowiednią pielęgnację do mojej cery oraz na makijaż wizażystki Lancome. Dodatkowo każdy ma dostać jakiś upominek niespodziankę od firm oraz -20% na zakupy ich produktów. Przejdę się zobaczę jak mnie zrobią na bóstwo tym bardziej, że to za free jest, a przy okazji muszę i tak kupić sobie krem bo mi się moje ukochane Shiseido kończy więc może coś fajnego polecą

OOOOO super! Daj znać jak było!!!!!!

Napisane przez aniyam

No ja bym chętnie przytyła nawet ze 7 kg, teraz mam 42 kg więc trochę mało.

Akurat chcę zrzucić najpierw 7, bierzesz?

Napisane przez Annify

to dobrze świadczy o firmie, skoro o Tobie pamiętają i proponują jakieś ciekawe rzeczy, wydarzenia i zniżki : no ale w sumie w ten sposób wydasz na nich jeszcze więcej, więc takie sympatyczne koło się tworzy... :
ja z kolei nawet nie wchodzę do sephory bo z czym ja tam wejdę? tam trzeba mieć setki a nie dziesiątki w douglasie byłam ostatnio na święta po prezent. tak to również omijam zresztą zarówno ochrona jak i pracownicy bardzo odpychają swoją nachalnością i dosłownie spacerkami krok w krok, więc...

42 kg. zima chyba dała ci się we znaki?

Witaj w klubie kochana. Ja w Sephorze byłam raz - wyszłam po minucie, bo nawet oglądanie tam jest drogie. To samo w Douglasie. Omijam szerokim łukiem!!!!!

Napisane przez gosita213

Co do serduszka, to TŻ kupił w Leroy Merlin, może w Polsce też będzie

Muszę iść zobaczyć jak będę w Białym

Napisane przez fallenart91

Zaświadczenie

Ja, Fallenart91, zaświadczam, że oddając moje kilogramy Aniyam, część z nich pójdzie w cycki.

Fallenart91

[kudlik_kk]

Napisane przez fallenart91

Porządkowałam dzisiaj szafę. Przymierzałam ciuchy, wiecie...

I uświadomiłam sobie, że w ciągu 7 lat utyłam o prawie 3 rozmiary.

Super ku..a super. Oby tak dalej!

kilo, potem 20 po lekach, potem trochę schudłam i potem znów schudłam a teraz znów tyję!!!!!


Kochana, nie przejmuj się, ja w przeciągu 7 lat najpierw przytyłam 9

Napisane przez ghana

Mieszkam z rodzicami, ale staram się żyć obok, pisałam tu kiedyś że patologiczne trzymanie pod kloszem przez moją mamę powoli mnie wyniszcza. Koleżanki są tylko jak czegoś chcą z uczelni etc, a te takie 'prawdziwe' mają pracę, mieszkają już z facetami etc, wiec doskonale rozumiem ich brak czasu.

Jest jeden plus tego, że I. pojechał. Zacznę o siebie dbać w 100 procentach. Będę znowu regularnie ćwiczyć [przyznaję, od grudnia poważnie to zaniedbałam]zdrowo się odżywiać, nakładac te różne mazidełka [w końcu kupiłam tego pełno na Słowacji] i bede na biezaco pisać pracę licencjacką [zaraz zabiorę się za poprawki] oraz uczyć się, żeby później w czewrcu nie robić wszystkiego na 'hura'. Tak poza tym to lipa. Jakoś mój stan idealnie utożsamiam z tą piosenką : http://www.youtube.com/watch?v=g9mJmVlfAPQ

Pomyśl sobie, że też przyjdzie dzień kiedy będziesz mieszkać z I. I ten dzień jest coraz bliżej i wtedy powiesz - sry Jola, Wiola, Ania - muszę swojemu chłopu zrobić dinner

moja waga też stoi w miejscu, a mimo to mam sporo rozstępów od czego to czemu to?

a co do ubrania... dzisiaj kupiłam sobie biustonosz! a w sumie to... dwa! a ile się ich namierzyłam... jak nigdy dotąd i jeszcze do tego dokupiłam koronkowe majtki i dwie koszulki...jedna oczywiście koronkowa. uwielbiam koronkę.


I korzystając z tego, że o tym piszę, to dodam, drogie panie, że się zakochałam... w sałacie właśnie!
w ciągu ostatniego tygodnia z początkiem tego 3 razy jadłam sałatkę... i to w jakich porcjach i ciągle mi mało

Rozstępy: kochana najpewniej masz je od wzrostu w okresie pokwitania lub zaraz po nim

co do bielizny - mmmmm uwielbiam koronkę! Ale dużo z nich mnie uczula

co do pogrubionego: najpierw czytam: zakochałam a moja reakcja: czytam w sałacie a ja: ooooo

Napisane przez gosita213

Dziękuję dziewuszki :-* jesteście the best :-* Kudlik, nie zostawiam was
Scrabble, wiesz jak mi się marzy taki dzień, właśnie w piżamie, dobra książka i pełna lodówka pyszności :-D ale żeby oczywiście żaden kilogram dodatkowy nie przybył, to chyba marzenie każdej z nas :-D
A badania muszę zrobić, bo dawno już nie miałam i wolę wiedzieć czego mam za mało a czego za dużo. Gdzie te czasy jak robiłam regularnie co pół roku podstawowe badania, ehhh.
A mój TŻ, jak zwykle rozbraja :-D przede wszystkim cierpliwością do mnie wczoraj pojechał do sklepu po żarówki i wrócił z taką malutką doniczką-magnesem :-D i jak go tu nie kochać Załącznik 5579797

O jezusiu jaki śliczny kwiatuszek!!!!! Ja chcę takiego!!!!!! Śliczny śliczny i Tż też superowy!!!!!!!!

Napisane przez aniyam

A ja dostałam zaproszenie od Sephory na spotkanie w czwartek z ekspertem Clinique, który dobierze mi odpowiednią pielęgnację do mojej cery oraz na makijaż wizażystki Lancome. Dodatkowo każdy ma dostać jakiś upominek niespodziankę od firm oraz -20% na zakupy ich produktów. Przejdę się zobaczę jak mnie zrobią na bóstwo tym bardziej, że to za free jest, a przy okazji muszę i tak kupić sobie krem bo mi się moje ukochane Shiseido kończy więc może coś fajnego polecą

OOOOO super! Daj znać jak było!!!!!!

Napisane przez aniyam

No ja bym chętnie przytyła nawet ze 7 kg, teraz mam 42 kg więc trochę mało.

Akurat chcę zrzucić najpierw 7, bierzesz?

Napisane przez Annify

to dobrze świadczy o firmie, skoro o Tobie pamiętają i proponują jakieś ciekawe rzeczy, wydarzenia i zniżki : no ale w sumie w ten sposób wydasz na nich jeszcze więcej, więc takie sympatyczne koło się tworzy... :
ja z kolei nawet nie wchodzę do sephory bo z czym ja tam wejdę? tam trzeba mieć setki a nie dziesiątki w douglasie byłam ostatnio na święta po prezent. tak to również omijam zresztą zarówno ochrona jak i pracownicy bardzo odpychają swoją nachalnością i dosłownie spacerkami krok w krok, więc...

42 kg. zima chyba dała ci się we znaki?

Witaj w klubie kochana. Ja w Sephorze byłam raz - wyszłam po minucie, bo nawet oglądanie tam jest drogie. To samo w Douglasie. Omijam szerokim łukiem!!!!!

Napisane przez gosita213

Co do serduszka, to TŻ kupił w Leroy Merlin, może w Polsce też będzie

Muszę iść zobaczyć jak będę w Białym

Napisane przez fallenart91

Zaświadczenie

Ja, Fallenart91, zaświadczam, że oddając moje kilogramy Aniyam, część z nich pójdzie w cycki.

Fallenart91

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Dziewczynki tak piszecie o tej wadze. To może i ja się czymś z wami podzielę, może coś mi podpowiecie. Jak wiecie próbuję trochę zrzucić cielska. Jestem na diecie (mam ułożoną dietę przez specjalistę) oraz ćwiczę. Nie tylko co w opisie, również inne rzeczy. No i zważyłam się na początku i wczoraj (10 dni minęło) i niestety nadal tyję. Nie wiem co się dzieje, tyję na oko 1 kg na tydzień, nie wiem, jakby puchnę czy co, bo w niedzielę miałam trudności w założeniu swetra, który był jeszcze kilka dni temu ok (głównie rękawy były jakby za wąskie), to samo ze spodniami (w niedzielę ledwo je dopięłam a kilka dni wcześniej było ok). Dziewczynki czy wiecie co to może być? Dodatkowo czuję straszne zmęczenie, nie mam sił chodzić i ćwiczyć (zrobię np 10 brzuchów a czuję się jakbym zrobiła 500). Wiem wiem, muszę iść się zbadać ale czy może wiecie gdzie tu może być problem???

[fallenart91]

Napisane przez kudlik_kk

Dziewczynki tak piszecie o tej wadze. To może i ja się czymś z wami podzielę, może coś mi podpowiecie. Jak wiecie próbuję trochę zrzucić cielska. Jestem na diecie (mam ułożoną dietę przez specjalistę) oraz ćwiczę. Nie tylko co w opisie, również inne rzeczy. No i zważyłam się na początku i wczoraj (10 dni minęło) i niestety nadal tyję. Nie wiem co się dzieje, tyję na oko 1 kg na tydzień, nie wiem, jakby puchnę czy co, bo w niedzielę miałam trudności w założeniu swetra, który był jeszcze kilka dni temu ok (głównie rękawy były jakby za wąskie), to samo ze spodniami (w niedzielę ledwo je dopięłam a kilka dni wcześniej było ok). Dziewczynki czy wiecie co to może być? Dodatkowo czuję straszne zmęczenie, nie mam sił chodzić i ćwiczyć (zrobię np 10 brzuchów a czuję się jakbym zrobiła 500). Wiem wiem, muszę iść się zbadać ale czy może wiecie gdzie tu może być problem???

Idź koniecznie na badania. Może masz problem z wodą w organizmie albo z wydalaniem toksyn, stąd to uczucie puchnięcia? Albo po prostu źle dobrana dieta

Leć się zbadać. Bo to nie są z tym żarty

[gosita213]

Napisane przez kudlik_kk

kilo, potem 20 po lekach, potem trochę schudłam i potem znów schudłam a teraz znów tyję!!
.
.
.
Dziewczynki tak piszecie o tej wadze. To może i ja się czymś z wami podzielę, może coś mi podpowiecie. Jak wiecie próbuję trochę zrzucić cielska. Jestem na diecie (mam ułożoną dietę przez specjalistę) oraz ćwiczę. Nie tylko co w opisie, również inne rzeczy. No i zważyłam się na początku i wczoraj (10 dni minęło) i niestety nadal tyję. Nie wiem co się dzieje, tyję na oko 1 kg na tydzień, nie wiem, jakby puchnę czy co, bo w niedzielę miałam trudności w założeniu swetra, który był jeszcze kilka dni temu ok (głównie rękawy były jakby za wąskie), to samo ze spodniami (w niedzielę ledwo je dopięłam a kilka dni wcześniej było ok). Dziewczynki czy wiecie co to może być? Dodatkowo czuję straszne zmęczenie, nie mam sił chodzić i ćwiczyć (zrobię np 10 brzuchów a czuję się jakbym zrobiła 500). Wiem wiem, muszę iść się zbadać ale czy może wiecie gdzie tu może być problem???

Moja przyjaciółka miała tak samo i powiedzieli jej że mocz jej się zatrzymuje w organizmie, brała jakieś leki, a po nich co 5 siku. Była w szpitalu na tydzień na badania i w sumie trochę się poprawiło, ale dalej z tym walczy. I właśnie była taka strasznie spuchnięta. Idź sie zbadaj, to chyba najlepsza rada :-*