Uwielbia mnie i mu zależy, ale nic nie czuje

[kropeczka999]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87607882]ty wez sie trzymaj sie jednej wersji co naprawde mu powiedzials bo w pierwszym poscie mu powiedzialas ze powinniscie to zakonczyc skoro on nic nie czuje a teraz piszesz ze mu powiedzials ze nie mozesz mu nic zagwaratowac ze swojej strony(uczuciowo)ale chcesz sie dalej spotykac

prawda jest taka ze zakochalas sie w nim i liczylas ze on w tobie tez a kiedy powiedzial ze to jeszcze nie nastapilo to sie wkurzylas a teraz siedzisz smutna i wsciekla bo jemu nie zalezy tak jak tobie[/QUOTE]


Początkowo zaproponowałam mu dalsze spotykanie, ale jak ciągle powtarzał, że nic nie czuje to uznałam, że może rzeczywiście nie ma się co zmuszać, bo dla mnie to męka psychiczna ciągle to słyszeć, ale gdy wyszłam z taką propozycją, żeby zakończyć znajomość to on stanowczo tego nie chciał, mówiąc że mu na mnie zależy. Więc myślałam, że mimo wszystko dalej będziemy się poznawać, ale on sie odcial. Kurczę nie wiem czy się zakochałam, zauroczylam na pewno. Nie jestem zła, tylko bardziej rozczarowana i jest mi przykro, bo jego zachowanie sugerował, że traktuje mnie poważnie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez kropeczka999

Początkowo zaproponowałam mu dalsze spotykanie, ale jak ciągle powtarzał, że nic nie czuje to uznałam, że może rzeczywiście nie ma się co zmuszać, bo dla mnie to męka psychiczna ciągle to słyszeć, ale gdy wyszłam z taką propozycją, żeby zakończyć znajomość to on stanowczo tego nie chciał, mówiąc że mu na mnie zależy. Więc myślałam, że mimo wszystko dalej będziemy się poznawać, ale on sie odcial. Kurczę nie wiem czy się zakochałam, zauroczylam na pewno. Nie jestem zła, tylko bardziej rozczarowana i jest mi przykro, bo jego zachowanie sugerował, że traktuje mnie poważnie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

przeciez traktowal cie powaznie nie spotykal sie z kims innym na boku ,traktowanie kogos z szacunkiem i powaznie nie wiaze sie z zakochaniem
moim zdaniem on nic zlego nie zrobil poprostu nie zakochal/nie zauroczyl sie jak ty
czy ty sie zakochujesz w kazdej osobie ktora ci sie wizualnie podoba i z ktora lubisz spedzac czas? tak jest czasami ze sama uroda i fajny charakter nie wystarczy aby sie zakochac

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87607988]przeciez traktowal cie powaznie nie spotykal sie z kims innym na boku ,traktowanie kogos z szacunkiem i powaznie nie wiaze sie z zakochaniem
moim zdaniem on nic zlego nie zrobil poprostu nie zakochal/nie zauroczyl sie jak ty
czy ty sie zakochujesz w kazdej osobie ktora ci sie wizualnie podoba i z ktora lubisz spedzac czas? tak jest czasami ze sama uroda i fajny charakter nie wystarczy aby sie zakochac[/QUOTE]Troche nia krecil. Wiesz chciala mu uciec to lapal za ogon wiec tez nie ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;87607992]Troche nia krecil. Wiesz chciala mu uciec to lapal za ogon wiec tez nie ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Dlatego dobrze, że facet zmądrzał i się odciął. Inaczej dalej by się tak bujali: ona by mówiła, że niczego nie chce, ale jednak chce, a on, że czegoś chce, ale jednak nie chce

[Adrianna_8]

Klasyk. Jestes fajna, ale nie wystarczajaco. Z checia sie bedzie z Toba spotykac, dopoki nie pozna lepszej. Ma tupet.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Dokładnie. Dlatego, Autorko, teraz cierpisz, ale uwierz, za parę dni, może tygodni (bo każdy ma swoje tempo) spojrzysz na to troszkę inaczej i będziesz wdzięczna, że facet podjłą w końcu męską decyzję i zniknął.

To boli, to jest trudne, ale dasz radę. Przetrwasz to i znajdziesz kogoś, kto Cię doceni, a nie będzie przymędzał

[kropeczka999]

To nie rozumiem czego mi zabrakło skoro podobam mu sie fizycznie i uwielbia moj charakter. Nie umiem się z tym pogodzić...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Adrianna_8]

Napisane przez kropeczka999

To nie rozumiem czego mi zabrakło skoro podobam mu sie fizycznie i uwielbia moj charakter. Nie umiem się z tym pogodzić...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niczego Ci nie musi brakować. Po prostu z jego strony po tym czasie nie kliknęło. Ty też się nie zakochujesz w każdym przystojnym i fajnym koledze. Skup się na sobie i za jakiś czas zapomnisz.

Mógł to uciąć od początku, ale cóż... To tylko 1, 5 miesiąca..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez kropeczka999

To nie rozumiem czego mi zabrakło skoro podobam mu sie fizycznie i uwielbia moj charakter. Nie umiem się z tym pogodzić...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To czego ci brakuje jest nie wytlumaczalne
Poprostu nie zakochujemy się w każdej ładnej i sympatycznej osobie

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez Adrianna_8

Niczego Ci nie musi brakować. Po prostu z jego strony po tym czasie nie kliknęło. Ty też się nie zakochujesz w każdym przystojnym i fajnym koledze. Skup się na sobie i za jakiś czas zapomnisz.

Mógł to uciąć od początku, ale cóż... To tylko 1, 5 miesiąca..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokladnie. Zycie. Uroda i super charakter nie daje gwarancji ze bedziesz miala kazdego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kropeczka999]

Nie chodzi mi o każdego wiadomo, tylko nie umiem tego zaakceptować, to on zabiegał od początku, on mi mówił, że jestem fajna, ze lubi spędzać ze mną czas, planował wyjazdy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez kropeczka999

Nie chodzi mi o każdego wiadomo, tylko nie umiem tego zaakceptować, to on zabiegał od początku, on mi mówił, że jestem fajna, ze lubi spędzać ze mną czas, planował wyjazdy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Będziesz musiała zaakceptować .

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez kropeczka999

Nie chodzi mi o każdego wiadomo, tylko nie umiem tego zaakceptować, to on zabiegał od początku, on mi mówił, że jestem fajna, ze lubi spędzać ze mną czas, planował wyjazdy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ok ale cos mu nie przypasowalo po blizszym poznaniu
ja tez tak mam najglupsza rzecz moze mnie zniechecic do kogos nagle np zaschnieta slina w kacikach ust albo pryszcz na plecach
zrozum ze ludzie maja prawo sie wycofac z relacji w kazdym momencie jesli czuja ze to nie to nie ma w tym twojej winy ani jego poprostu nie zaiskrzylo

[I am Rock]

Napisane przez kropeczka999

Nie chodzi mi o każdego wiadomo, tylko nie umiem tego zaakceptować, to on zabiegał od początku, on mi mówił, że jestem fajna, ze lubi spędzać ze mną czas, planował wyjazdy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Och, ja trafiłam na takiego, co zabiegał o mnie, wydzwaniał, prosił o spotkanie - dosłownie jakby zgłupiał z miłości.
W końcu umówiłam się z nim na kawę i usłyszałam, że "żona wyjechała za granicę do pracy i szybko nie wróci, a facet przecież swoje potrzeby ma".
Teraz się z tego śmieję, ale wtedy zaliczyłam opad szczęki.
Nawet pamietam, że taką głupią myśl miałam - mam się czuć urażona czy wyróżniona?
Na szczęście w ogóle nie byłam nim zainteresowana, więc mnie ta sytuacja jakoś nie dotknęła.

[MrsLalee]

Napisane przez I am Rock

Och, ja trafiłam na takiego, co zabiegał o mnie, wydzwaniał, prosił o spotkanie - dosłownie jakby zgłupiał z miłości.
W końcu umówiłam się z nim na kawę i usłyszałam, że "żona wyjechała za granicę do pracy i szybko nie wróci, a facet przecież swoje potrzeby ma".
Teraz się z tego śmieję, ale wtedy zaliczyłam opad szczęki.
Nawet pamietam, że taką głupią myśl miałam - mam się czuć urażona czy wyróżniona?
Na szczęście w ogóle nie byłam nim zainteresowana, więc mnie ta sytuacja jakoś nie dotknęła.

Czasem tracę wiarę w normalnych facetów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kropeczka999]

Weekend minął i nadal zero kontaktu.. chyba podjął decyzję ostateczną i postanowił mnie o niej nie informować. Przykre

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez kropeczka999

Weekend minął i nadal zero kontaktu.. chyba podjął decyzję ostateczną i postanowił mnie o niej nie informować. Przykre

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

czyny mowia wiecej niz slowa

[k93martyna]

Napisane przez kropeczka999

Hmm poczekam jeszcze parę dni, a potem się do niego odezwę, żeby zabrał swoje rzeczy, bo oczywiście zdążył coś zostawić u mnie... Nie rozumiem takiego zachowania, bo po co mi pokazywał i mówił, że traktuje mnie poważnie po czym jak ja też się otworzyłam, zaufałam i też wychodziłam z inicjatywą to zrobił 10 kroków do tyłu. Jeśli nie wierzyć słowom,które idą w parze z postępowaniem to jak obecnie wejść w jakaś relację? Bardzo mi przykro, że tak to się zdarzyło, bo serio uwierzyłam, że to może być ta osoba, która do mnie pasuje, bo super spędzaliśmy czas, dogadywalismy się, mieliśmy podobne poczucie humoru i podobalismy się sobie fizycznie.. już serio nie wiem, na czym to wszystko polega i jak w takim razie tworzy się związki w obecnych czasach..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Doskonale Cie rozumiem autorko, również nie wiem jak w dzisiejszych czasach jest z tymi facetami. Także poznałam 30 latka, po 1,5 miesiąca spotykania wyskoczył nagle, że "zastanawiał się nad nami i raczej nic z tego nie będzie ale może, że on niczego nie wyklucza" itd. Po czym uznalismy ze bedziemy sie spotykać aby dalej sie przekonać, ja sie zaczełam angażować bardziej, pare dni temu powiedział, że uwielbia mnie ale nie czuje do mnie miłości bo nie da się do tego zmusić, ale jednocześnie on mówił że szuka żony już....Także nie wiem po co to było wszystko on mówił ze na luzie to traktuje, teraz wystopował i zerwaliśmy ostatecznie bo nie chce mnie krzywdzić...Cały czas naiwnie wierzę ale chyba naprawdę w nim już się nic nie zmieni....Trzymaj się autorko, myślę że oni nie są warci takiego naszego poświęcenia i to taki typ który lubi komuś robić wodę z mózgu.

[kropeczka999]

Napisane przez k93martyna

Doskonale Cie rozumiem autorko, również nie wiem jak w dzisiejszych czasach jest z tymi facetami. Także poznałam 30 latka, po 1,5 miesiąca spotykania wyskoczył nagle, że "zastanawiał się nad nami i raczej nic z tego nie będzie ale może, że on niczego nie wyklucza" itd. Po czym uznalismy ze bedziemy sie spotykać aby dalej sie przekonać, ja sie zaczełam angażować bardziej, pare dni temu powiedział, że uwielbia mnie ale nie czuje do mnie miłości bo nie da się do tego zmusić, ale jednocześnie on mówił że szuka żony już....Także nie wiem po co to było wszystko on mówił ze na luzie to traktuje, teraz wystopował i zerwaliśmy ostatecznie bo nie chce mnie krzywdzić...Cały czas naiwnie wierzę ale chyba naprawdę w nim już się nic nie zmieni....Trzymaj się autorko, myślę że oni nie są warci takiego naszego poświęcenia i to taki typ który lubi komuś robić wodę z mózgu.

Brzmi jakby była to jedna osoba cóż ja ani ostatecznie nie miałam okazji z nim zerwać, ani kontynuować znajomości, bo się odciął, ale chyba niewiele straciłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kropeczka999]

napisał do mnie, żeby się spotkać, więc wstępnie umówiliśmy się na piątek. Napisałam do niego, żeby dogadać szczegóły, a on, że woli zostać w domu i zobaczmy się w sobotę.... No masakra, ale byłam ciekawe co ma do powiedzenia więc spotkaliśmy się w sobotę i powiedział, że w ogóle o nas nie myślał i że możemy się spotykać jako znajomi. Tylko to trochę słaby znajomy,który nie odpisuje 2 dni na prostą wiadomość... nie potrafię logicznie zrozumieć jego zachowania.przez miesiąc latał zakochany a nagle zmiana o 180 stopni, jak inny człowiek... dzisiaj nawet mi wiadomości nie napisał z jakimiś życzeniami czy coś... nie wiem co o tym wszystkim myslec

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[I am Rock]

Napisane przez kropeczka999

napisał do mnie, żeby się spotkać, więc wstępnie umówiliśmy się na piątek. Napisałam do niego, żeby dogadać szczegóły, a on, że woli zostać w domu i zobaczmy się w sobotę.... No masakra, ale byłam ciekawe co ma do powiedzenia więc spotkaliśmy się w sobotę i powiedział, że w ogóle o nas nie myślał i że możemy się spotykać jako znajomi. Tylko to trochę słaby znajomy,który nie odpisuje 2 dni na prostą wiadomość... nie potrafię logicznie zrozumieć jego zachowania.przez miesiąc latał zakochany a nagle zmiana o 180 stopni, jak inny człowiek... dzisiaj nawet mi wiadomości nie napisał z jakimiś życzeniami czy coś... nie wiem co o tym wszystkim myslec

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A co tu rozmyślać? Parą nie będziecie, jako znajomy też do niczego, więc skoro żadnego pożytku z niego nie ma, to daruj sobie tę znajomość.
Mała strata, krótki żal - jak mówił mój ojciec.