Pit i problem

[icojasobiemyslalam]

Mam takie nietypowe pytanie w sprawie pitu: otóż dziś mój tata był zanieść nasze zeznania podatkowe(mam do zwrotu ponad 400 zł) i jakas godzine po tym okazalo sie,że jedna moja znajoma pracuje w ty US-ie i mogłaby przyspieszyc wyplate tego zwrotu,ale pod warunkiem,że pit trafi prosto do niej(nie ma opcji pojscia tam gdzie zostal zlozony i zabrania go). Stad moje pytanie: czy jest jakas mozliwosc wycofania swojego pitu?np pod pretekstem dostania jeszcze jednego pitu-11,ktory nie zostal wliczony?
Kurcze nie wiem,czy jest wogle taka opcja i licze na wasze odpowiedzi.

[tipsiara]

Hm , chyba nie ma takiej opcji, żebyś poszła do US i wyciągła swój pit pod pretekstem jakimkolwiek.
Jeżeli nawet okazałoby sie ze masz do rozliczenia kolejny pit 11 to składasz wtedy korekte z wyjasnieniem ale nie sadze zeby wydali Ci ten stary pit którego juz złozyłaś.
A czy znajoma nie może poprosic swoich znajomych z pracy by to jej przekazali ów pit?

[Fresa]

Napisane przez icojasobiemyslalam

Mam takie nietypowe pytanie w sprawie pitu: otóż dziś mój tata był zanieść nasze zeznania podatkowe(mam do zwrotu ponad 400 zł) i jakas godzine po tym okazalo sie,że jedna moja znajoma pracuje w ty US-ie i mogłaby przyspieszyc wyplate tego zwrotu,ale pod warunkiem,że pit trafi prosto do niej(nie ma opcji pojscia tam gdzie zostal zlozony i zabrania go). Stad moje pytanie: czy jest jakas mozliwosc wycofania swojego pitu?np pod pretekstem dostania jeszcze jednego pitu-11,ktory nie zostal wliczony?
Kurcze nie wiem,czy jest wogle taka opcja i licze na wasze odpowiedzi.

Nie ma takiej możliwości.

[icojasobiemyslalam]

Napisane przez tipsiara

Hm , chyba nie ma takiej opcji, żebyś poszła do US i wyciągła swój pit pod pretekstem jakimkolwiek.
Jeżeli nawet okazałoby sie ze masz do rozliczenia kolejny pit 11 to składasz wtedy korekte z wyjasnieniem ale nie sadze zeby wydali Ci ten stary pit którego juz złozyłaś.
A czy znajoma nie może poprosic swoich znajomych z pracy by to jej przekazali ów pit?

No podobno nie powiedziala,ze jesli pit zostal zlozony(nie u niej) to ona moze teraz tylko czekac az on pojawi sie w systemie...
No to klops. poczekam sobie do czerwca

[shminek]

Oj migracje Pitów są na porządku dziennym,to chyba brak woli powoduje to że nie może on trafić do niej.. codziennie kilka takich sytuacji widzę,że ktoś prosi o znalezienie konretnego zeznania i przyśpieszenie rozpatrzenia

[srubka]

Napisane przez icojasobiemyslalam

No podobno nie powiedziala,ze jesli pit zostal zlozony(nie u niej) to ona moze teraz tylko czekac az on pojawi sie w systemie...
No to klops. poczekam sobie do czerwca

wszyscy czekaja i jest ok

[icojasobiemyslalam]

Napisane przez srubka

wszyscy czekaja i jest ok

wszyscy?Kobieto nie masz pojecia ile ludzi nie czeka... naprawdę.
A to,ze ktos inny czeka chyba nie oznacza,ze ja rowniez muszę skoro MIAŁAM możliwość nie.
Ale już po sprawie.

[KasiaKatarzynka]

spróbuj zrobić korektę, którą dasz prosto do niej
przepiszesz wszystko to samo, co miałaś na poprzednim z tym wyjątkiem, że zaznaczysz "korekta"

[kasiowa4]

Ja bym radziła nic nie kombinować bo z US nie ma żartów. Możesz kłopotów sobie jeszcze narobić

[majka_mulatka]

Wtrynie się w wątek żeby nie zakłądać nowego
Nie orientuje się ktoś czy rozliczenie z urzędem złożenie Pit-11, ma jakieś znaczenie dla zwlekania z wynagrodzeniem??
gostek zwleka mi z wynagrodzeniem 4 miesiące, już u niego nie pracuje (wiem że ma problemy z kasą dlatego nie ide JESZCZE do sądu, a roszczenie w tej sprawie przepada po 2 latach- umowa zlecenie, cywilnoprawna), czy jak rozlicze się ze skarbówką to będzie tak jakbym otrzymała całość wynagrodzenia?? jeżeli tak to gdzie należy to zgłosić, chociaż mam nadzieje że jedno na drugie nie ma wpływu- niepotrzebny problem...
dzięki za odpowiedź będę wdzięczna

[paula78]

US ma jakis czas na zwrot ,mozesz go dostac w tydzien po zlozeniu jak i po miesiacu ,tak czy siak dostaniesz zwrot

jak mnie @#$#$%.... takie kolesiostwo :-/ i kombinowanie.

[srubka]

Napisane przez icojasobiemyslalam

wszyscy?Kobieto nie masz pojecia ile ludzi nie czeka... naprawdę.
A to,ze ktos inny czeka chyba nie oznacza,ze ja rowniez muszę skoro MIAŁAM możliwość nie.
Ale już po sprawie.

taa nie mam pojecia to mnie oswiec skoro wiesz lepiej.
Nie wyladowuj swoich humorow, za to ze nie udalo ci sie wcisnac pomiedzy kolejke w oczekiwaniu na kase.

edit. skoro tyle osob nie czeka, to nie znaczy, ze masz isc przed inne osoby i dostac cos wczesniej, skoro jest pewna kolejka, to tak samo jak w kolejce w sklepie, kazdy na cos czeka bardziej lub mniej, kazdy chce cos zalatwic.

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Napisane przez KasiaKatarzynka

spróbuj zrobić korektę, którą dasz prosto do niej
przepiszesz wszystko to samo, co miałaś na poprzednim z tym wyjątkiem, że zaznaczysz "korekta"

no ale co podda korekcie?

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Napisane przez paula78

jak mnie @#$#$%.... takie kolesiostwo :-/ i kombinowanie.

zgadzam sie
a cholera pozniej wszyscy sie dziwia dlaczego tak wszystko wolno jest zalatwiane, jak dajmy na to co 100 osoba (o ile nie czesciej) kombinuje z korektami itd. zeby tylko cos dla siebie zalatwic lepiej, ale co tam reszta niech sobie czeka dluzej

[asia_z]

ehhh ja myslałam, że to jakiś poważny problem. a tu taka za przeproszeniem pierdoła. Ile ludzi czeka na swoją kolej żeby zwrot dostać bez kombinowania. I mnie też wkurza takie kolesiostwo Z jednej strony ludzie chcieliby być traktowani sprawiedliwie, a z drugiej jednak i tak źle.. Ja tam mam zamiar czekać, dopóki nie przyjdzie mój czas.

[srubka]

Napisane przez asia_z

ehhh ja myslałam, że to jakiś poważny problem. a tu taka za przeproszeniem pierdoła. Ile ludzi czeka na swoją kolej żeby zwrot dostać bez kombinowania. I mnie też wkurza takie kolesiostwo Z jednej strony ludzie chcieliby być traktowani sprawiedliwie, a z drugiej jednak i tak źle.. Ja tam mam zamiar czekać, dopóki nie przyjdzie mój czas.

to teraz juz wiemy m.in. dlaczego trzeba az tyle czekac

[KasiaKatarzynka]

Napisane przez srubka

no ale co podda korekcie?

nic, kompletnie nic,
sprawi to tylko tyle, że US nie będzie brał pod uwagę poprzedniej deklaracji
tak jakby jej nie było [choć nie do końca, bo będzie gdzieś tam widniała w ewidencji, ale przy obecnym rozliczeniu będą patrzyli na korektę ]

[srubka]

Napisane przez KasiaKatarzynka

nic, kompletnie nic,
sprawi to tylko tyle, że US nie będzie brał pod uwagę poprzedniej deklaracji
tak jakby jej nie było [choć nie do końca, bo będzie gdzieś tam widniała w ewidencji, ale przy obecnym rozliczeniu będą patrzyli na korektę ]

i takie cos powoduje tylko dodatkowa prace dla ludzi, tak jakby nie mozna bylo normalnei zaczekac w kolejce na swoje pieniadze. Czyzby byli rowni i rowniejsi?

[KasiaKatarzynka]

Napisane przez majka_mulatka

Wtrynie się w wątek żeby nie zakłądać nowego
Nie orientuje się ktoś czy rozliczenie z urzędem złożenie Pit-11, ma jakieś znaczenie dla zwlekania z wynagrodzeniem??
gostek zwleka mi z wynagrodzeniem 4 miesiące, już u niego nie pracuje (wiem że ma problemy z kasą dlatego nie ide JESZCZE do sądu, a roszczenie w tej sprawie przepada po 2 latach- umowa zlecenie, cywilnoprawna), czy jak rozlicze się ze skarbówką to będzie tak jakbym otrzymała całość wynagrodzenia?? jeżeli tak to gdzie należy to zgłosić, chociaż mam nadzieje że jedno na drugie nie ma wpływu- niepotrzebny problem...
dzięki za odpowiedź będę wdzięczna

skoro nie idziesz do sądu, to tak jakbyś otrzymała wynagrodzenie, więc musisz się rozliczyć, bo nawet jeśli byś to odwlekała to nie masz żadnych 'podkładek' potwierdzających fakt zalegania z zapłatą należnego wynagrodzenia

nie rozumiem dlaczego nie chcesz już teraz dociekać swych praw na drodze prawnej? [cywilno-prawnej]
pracodawca nie ma prawa tłumaczyć opóźnienia w wypłacie wynagrodzenia ''problemami z kasą''
pracownik nie jest w żaden sposób odpowiedzialny za brak płynności finansowej pracodawcy
jako pracownik wywiązujesz się ze swoich obowiązków, więc pracodawca powinien wypłacić wynagrodzenie na czas
a to, czy efekt twojej pracy przerodzi się u niego w zysk, jakąś korzyść finansową to już jego "broszka"
nie ty jesteś odpowiedzialna za jego ''nieumiejętne'' zarządzanie przedsiębiorstwem i finansami
dopóki pracownicy będą biernie czekali na wynagrodzenia, nei będą dociekali swoich praw dopóty będzie tak jak jest

prosty przykład:
moja mama nigdy nie chciała się zgodzić an to aby ponaglić pracodawcę czymś typu "przedsądowe wezwanie do zapłaty"
efekt? wypłata wynagrodzeń opóźniała się coraz bardziej, po pół roku wypłacał połowę należnego wynagrodzenia za 6 miesiecy wstecz
udało mi się ją namówić na jakieś radykalne przedsięwzięcia w tym kierunku
napisałam wezwanie do zapłaty, dla mamy i jeszcze kilku pracownic
jaki tym razem efekt?
pracodawca otrzymał 7 dni roboczych na wypłatę zaległego wynagrodzenia w przeciwnym wypadku skierowane zostanie do sądu pracy wezwanie do zapłaty zaległego wynagrodzenia wraz z naleznymi odsetkami [tak ogólnie pisząc]
i co?
dzień przed końcem danego terminu pieniądze pojawiły się na koncie mojej mamy i jej koleżanek

to nei wina pracownic, że ktoś zarządzający przedsiębiorstwem nie ma kasy, to jego problem i nie może się nim 'dzielić' z podwładnymi



im dłużej zwlekasz tym gorzej

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Napisane przez srubka

i takie cos powoduje tylko dodatkowa prace dla ludzi, tak jakby nie mozna bylo normalnei zaczekac w kolejce na swoje pieniadze. Czyzby byli rowni i rowniejsi?

jaką pracę?
w ewidencji zostaje odnotowana korekta, w tym momencie nie brany jest pod uwagę pierwszy pit, wszyscy patrzą na korektę
korektę do ewidencji wprowadza znajoma autorki wątku, a sama zaproponowała że może pomóc, więc pewnie nie przeszkodzi jej ta 'dodatkowa praca'

równi i równiejsi?
nie wiem, zadano pytanie, odpowiadam

ktoś kiedyś mi powiedział, że księgowi są właśnie od tego, by pomagać płacić niższe podatki, podobnie jak ulgi, odliczenia i nei ma co się czarować że tak nie jest, czy wsciekać się na ludzi, którzy 'kombinują' jakby tu mniej zapłacić, to ten, który płaci bez prób zmniejszenia podatku powinien zastanowić się czy dobrze robi

ktoś mnie pyta - staram się pomóc jeśli się da

a jeśli o mnie chodzi to znam idealny sposób an szybki zwrot podatku - złożenie deklaracji jak najwcześniej
skutkuje zawsze

[srubka]

Napisane przez KasiaKatarzynka

jaką pracę?
w ewidencji zostaje odnotowana korekta, w tym momencie nie brany jest pod uwagę pierwszy pit, wszyscy patrzą na korektę
korektę do ewidencji wprowadza znajoma autorki wątku, a sama zaproponowała że może pomóc, więc pewnie nie przeszkodzi jej ta 'dodatkowa praca'

równi i równiejsi?
nie wiem, zadano pytanie, odpowiadam

ktoś kiedyś mi powiedział, że księgowi są właśnie od tego, by pomagać płacić niższe podatki, podobnie jak ulgi, odliczenia i nei ma co się czarować żę tak nie jest
ktoś mnie pyta - staram się pomóc jeśli się da

a jeśli o mnie chodzi to znam idealny sposób an szybki zwrot podatku - złożenie deklaracji jak najwcześniej
skutkuje zawsze

prace w tym sensie (wczesniej moze zle napisalam), ze to jest dodatkowe zawracanie glowy ludziom. No bo jesli juz raz zlozylas PIT to co sie stanie, ze poczekasz troche dluzej na pieniadze?
tak rowni i rowniejsi, bo dlaczego ja mam czekac na kase w normalnej kolejce a ktos ma sobie znajomych i mu zalatwia ze bedzie inaczej? no sorry, kombinatorstwo i nic wiecej.

[KasiaKatarzynka]

Napisane przez srubka

prace w tym sensie (wczesniej moze zle napisalam), ze to jest dodatkowe zawracanie glowy ludziom. No bo jesli juz raz zlozylas PIT to co sie stanie, ze poczekasz troche dluzej na pieniadze?
tak rowni i rowniejsi, bo dlaczego ja mam czekac na kase w normalnej kolejce a ktos ma sobie znajomych i mu zalatwia ze bedzie inaczej? no sorry, kombinatorstwo i nic wiecej.

nie od dziś wiadomo, że wiele rzeczy polega na zasadzie 'ręka rękę myje'
im szybciej człowiek sobie to uświadomi, tym mniej nerwów zniszczy
nie jest to godne pochwały, ale tak już jest
i tego nei da się całkowicie wyeliminować
każdy kiedyś trafia na sytuację, w której szuka w myślach znajomości i szybszych/skuteczniejszych/itp sposobów na załatwienie czegoś, choćby się zapierał, że nigdy w życiu tego nei zrobi,
c'est la vie, c'est-la-vie...

[srubka]

Napisane przez KasiaKatarzynka

nie od dziś wiadomo, że wiele rzeczy polega na zasadzie 'ręka rękę myje'
im szybciej człowiek sobie to uświadomi, tym mniej nerwów zniszczy
nie jest to godne pochwały, ale tak już jest
i tego nei da się całkowicie wyeliminować
każdy kiedyś trafia na sytuację, w której szuka w myślach znajomości i szybszych/skuteczniejszych/itp sposobów na załatwienie czegoś, choćby się zapierał, że nigdy w życiu tego nei zrobi,
c'est la vie, c'est-la-vie...

jakbym nie wiedziala, ze ludzie kombinuja

[happy777]

Napisane przez majka_mulatka

Wtrynie się w wątek żeby nie zakłądać nowego
Nie orientuje się ktoś czy rozliczenie z urzędem złożenie Pit-11, ma jakieś znaczenie dla zwlekania z wynagrodzeniem??
gostek zwleka mi z wynagrodzeniem 4 miesiące, już u niego nie pracuje (wiem że ma problemy z kasą dlatego nie ide JESZCZE do sądu, a roszczenie w tej sprawie przepada po 2 latach- umowa zlecenie, cywilnoprawna), czy jak rozlicze się ze skarbówką to będzie tak jakbym otrzymała całość wynagrodzenia?? jeżeli tak to gdzie należy to zgłosić, chociaż mam nadzieje że jedno na drugie nie ma wpływu- niepotrzebny problem...
dzięki za odpowiedź będę wdzięczna

Majka, cytuje przepisy: przychodem są OTRZYMANE LUB POSTAWIONE DO DYSPOZYCJI podatnika w roku kalendarzowym pieniądze i wartości pieniężne... Jeżeli nie otrzymałaś wynagrodzenia, to nie wykazujesz go jako dochód w swoim zeznaniu PIT. Powinnaś dołączyć do zeznania pismo wyjaśniające, dlaczego twój PIT różni się od PIT-11 wystawionego przez pracodawcę. Dobrze byłoby, gdybyś miała jakieś dokumenty potwierdzające faktycznie otrzymane pieniądze (pokwitowania, wyciąg z konta). A urząd powininien zainteresować się twoim pracodawcą. Pozdrawiam

[majka_mulatka]

Napisane przez happy777

Majka, cytuje przepisy: przychodem są OTRZYMANE LUB POSTAWIONE DO DYSPOZYCJI podatnika w roku kalendarzowym pieniądze i wartości pieniężne... Jeżeli nie otrzymałaś wynagrodzenia, to nie wykazujesz go jako dochód w swoim zeznaniu PIT. Powinnaś dołączyć do zeznania pismo wyjaśniające, dlaczego twój PIT różni się od PIT-11 wystawionego przez pracodawcę. Dobrze byłoby, gdybyś miała jakieś dokumenty potwierdzające faktycznie otrzymane pieniądze (pokwitowania, wyciąg z konta). A urząd powininien zainteresować się twoim pracodawcą. Pozdrawiam

ale mi nie chodzi o to jak się urząd ma zainteresować moim pracodawcą, ale o to czy jak się rozliczę pit-11 to czy będzie to równało się temu że otrzymałam wszystkie pieniądze...??? bardzo proszę o jednoznaczną odpowiedź na forum księgowej mi to potwierdzono ale chce być 100% pewna...
a co do pracodawcy, pracowaliśmy wspólnie i mam jakby do niego zaufanie chociaż nie do końca bo mnie może wyrolować właśnie np. w ten sposób... z pitem (jeżli to możliwe)

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

happy jeszcze jedno,
jeżeli mam otrzymać pit-11 za te miesiące za które otrzymałam wynagrodzenie, to co z resztą miesięcy skoro również na umowie zaliczane są do poprzedniego roku kalendarzowego???

[tipsiara]

Chociaz ja spotkałam się z sytuacją gdzie oddawano pit, komuś kto o to poprosił i miał ku temu jakis powód .
Pracownik US oddając pit, oderwał jego część w miejscu gdzie znajdowala się pieczątka
Tylko nie pamietam jakie były powody oddania mu tego pitu

[KasiaKatarzynka]

Napisane przez majka_mulatka

ale mi nie chodzi o to jak się urząd ma zainteresować moim pracodawcą, ale o to czy jak się rozliczę pit-11 to czy będzie to równało się temu że otrzymałam wszystkie pieniądze...??? bardzo proszę o jednoznaczną odpowiedź na forum księgowej mi to potwierdzono ale chce być 100% pewna...
a co do pracodawcy, pracowaliśmy wspólnie i mam jakby do niego zaufanie chociaż nie do końca bo mnie może wyrolować właśnie np. w ten sposób... z pitem (jeżli to możliwe)

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

happy jeszcze jedno,
jeżeli mam otrzymać pit-11 za te miesiące za które otrzymałam wynagrodzenie, to co z resztą miesięcy skoro również na umowie zaliczane są do poprzedniego roku kalendarzowego???

tak,
jeśli rozliczysz równać się będzie to z tym, że otrzymałaś pieniądze
rozliczeniem potwierdzisz fakt otrzymania wynagrodzenia, nawet jeśli go nei otrzymałaś

zrób tak, jak radziła happy - rozlicz tylko tę część dochodu, którą otrzymałaś,
różnice między pit twoim, a pit-11 wytłumacz osobnym pismem.
pewnie masz jakieś wyciągi bankowe potwierdzające jaką część wynagrodzenia otrzymałaś, więc nie powinno być problemu

[happy777]

Dokładnie tak, majka. Nie patrz na pit-11, tylko rozlicz to, co faktycznie otrzymałaś w 2008 roku. Rozumiem, że nie chcesz robić kłopotów pracodawcy, ale chyba nie masz innego wyjścia, rozliczyć do końca kwietnia się musisz. Możesz ewentualnie wypełnić zeznanie zgodnie z pit-11, ale wtedy faktycznie potwierdzasz własnym podpisem otrzymanie tych pieniędzy, co może być dowodem przeciwko tobie gdybyś np. próbowała odzyskać wynagrodzenie na drodze sądowej. Mam nadzieję że jasno się wyrażam, bo mam tendencje do gmatwania.

[majka_mulatka]

Napisane przez happy777

Dokładnie tak, majka. Nie patrz na pit-11, tylko rozlicz to, co faktycznie otrzymałaś w 2008 roku. Rozumiem, że nie chcesz robić kłopotów pracodawcy, ale chyba nie masz innego wyjścia, rozliczyć do końca kwietnia się musisz. Możesz ewentualnie wypełnić zeznanie zgodnie z pit-11, ale wtedy faktycznie potwierdzasz własnym podpisem otrzymanie tych pieniędzy, co może być dowodem przeciwko tobie gdybyś np. próbowała odzyskać wynagrodzenie na drodze sądowej. Mam nadzieję że jasno się wyrażam, bo mam tendencje do gmatwania.

spoczko nie tylko ty... dziękuję bardzo...