Pielęgnacja loków, loczków i fal, zakręcone odnowienie! część XXIV

[4d88b8945be75952c39c61b9b17b2a8019c982be_5fd16501de8d4]

Treść usunięta

[Swietusia]

Napisane przez 4d88b8945be75952c39c61b9b 17b2a8019c982be_5fd16501d e8d4

Treść usunięta

W porządku. W miarę swoich umiejętności pilnuję składów i dlatego się zdziwiłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finka2L]

Chciałabym dołączyć do dyskusji, bo podczytuję wątki dla Zakręconych od długiego czasu i dowiedziałam się wielu cennych rzeczy. Mam włosy falowane w typie pomiędzy 2a a 2b, które moga też być proste jednak wolę falki. Niestety mam z nimi ten problem, że włosy łatwo obciążyć. Nie mogę myć skalpu odżywką tzn mogę, ale potem obowiazkowo jeszcze jakimś bardzo łagodnym szamponem. Włosy maja słabą objętość szczególnie na drugi dzień po myciu, a śpię w warkoczu. Najgorzej jednak jest kiedy wyjdę na dwór - włosy sa spuszone, fale nie potrafią się ułożyć i generalnie fryzura wygląda źle. Staram się nosić je upięte i rozpuszczam jak dojdę na miejsce, ale nie zawsze się da. Od pól roku stosuję metode CG i działa na mnie bardzo dobrze, ale jeszcze długa droga przede mną, żeby włosy wyglądały pięknie

[Swietusia]

Napisane przez Finka2L

Chciałabym dołączyć do dyskusji, bo podczytuję wątki dla Zakręconych od długiego czasu i dowiedziałam się wielu cennych rzeczy. Mam włosy falowane w typie pomiędzy 2a a 2b, które moga też być proste jednak wolę falki. Niestety mam z nimi ten problem, że włosy łatwo obciążyć. Nie mogę myć skalpu odżywką tzn mogę, ale potem obowiazkowo jeszcze jakimś bardzo łagodnym szamponem. Włosy maja słabą objętość szczególnie na drugi dzień po myciu, a śpię w warkoczu. Najgorzej jednak jest kiedy wyjdę na dwór - włosy sa spuszone, fale nie potrafią się ułożyć i generalnie fryzura wygląda źle. Staram się nosić je upięte i rozpuszczam jak dojdę na miejsce, ale nie zawsze się da. Od pól roku stosuję metode CG i działa na mnie bardzo dobrze, ale jeszcze długa droga przede mną, żeby włosy wyglądały pięknie

Witaj
Ja żeby odbić swoje od nasady, noszę je w luźnym, wysokim koczku. No i roztrzepuję lekko u nasady, gdy wyschną.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finka2L]

Dziękuję za poradę, ale właśnie koczek u mnie równa się gorszy skręt. Nie umiem sobie też poradzić z puchem i zastanawiam się od czego on może być, bo tak: włosy nie są suche, nie są zniszczone. Nie używam żadnych lokówek ani farb chemicznych, prostownic czy czego tam jeszcze i dbam, żeby równowaga PEH była, choć szczerze mówiąc szukam dobrej odżywki b/s emolientowej, żeby była CG.

[Swietusia]

A jak wygląda Twoje przykładowe mycie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finka2L]

Jesli myję szamponem to tylko takim, który jest zgodny z CG najłagodniejszym i stosuję metode kubeczkową. Jeśli odżywką to potem muszę jeszcze wymyć skalp łagodnym szamponem, bo włosy u nasady robią się oklapnięte. Raz w miesiącu przed henną w ruch idzie rypacz.

No, a po umyciu odżywka, rozczesywanie, b/s i żel.

[Swietusia]

Z tego co czytałam, żaden szampon nie jest zgodny z CG. Ale skoro masz oklapnięte u nasady, to może potrzebujesz mocniejszego oczyszczania niż sama odżywka. Popularne się też teraz zrobiły peelingi skóry głowy, które nadają objętości. A skoro masz puch, to może taka stylizacja się nie sprawdza. Może inna odżywka b/s, może zamiast b/s i żelu krem, a może po spłukaniu odżywki nie czesać już.. A jaiego żelu używasz? Mi trochę zajęło, zamim odkryłam, co się u mnie sprawdza i pewnie jeszcze w przyszłości więcej odkryję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Miskaa78]

świetnym pogromcą puchu jest żel lniany



własnie musze sobie ugotować jutro będe mieć proste włoski raz w miesiacu po fryzjerze się cieszę takim absolutnym prostym włosiem

[Swietusia]

Napisane przez Miskaa78

świetnym pogromcą puchu jest żel lniany



własnie musze sobie ugotować jutro będe mieć proste włoski raz w miesiacu po fryzjerze się cieszę takim absolutnym prostym włosiem

Raz w miesiącu podcinasz końcówki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Miskaa78]

Napisane przez Swietusia

Raz w miesiącu podcinasz końcówki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

nie, aktualnie mam comiesięczne farbowanie elumenem a potem mam wyciągane na szczotce
lubię swoje loczki, ale lubie też czasem wyglądać jak człowiek, nie taki walnięty piorunem

[Finka2L]

Sama już nie wiem. Oklapnięte u nasady są tylko po umyciu samą odżywką. Zdarza się, że zamiast szamponem lub odżywką myje orzechami pioracymi albo mąką żytnią, ale tłustego skalpu nie mam. Żel lniany mi robi puch, choć też nie zawsze, używam go po zmyciu henny. Obecnie na stanie mam 4 żele i 3 odżywki b/s. Z żeli to Shea Moisture Raw Shea &Cupuacu, Cantu, Curl Boss i Lottabody Shape Me Custard. Przyznam szczerze, że chyba za mało żelu nakładam, bo moje włosy potem w ogóle nie są sztywne i nie musze odgniatać żadnych sucharków. Może to jest ten problem i dlatego puch się pojawia?

[Miskaa78]

Napisane przez Finka2L

Sama już nie wiem. Oklapnięte u nasady są tylko po umyciu samą odżywką. Zdarza się, że zamiast szamponem lub odżywką myje orzechami pioracymi albo mąką żytnią, ale tłustego skalpu nie mam. Żel lniany mi robi puch, choć też nie zawsze, używam go po zmyciu henny. Obecnie na stanie mam 4 żele i 3 odżywki b/s. Z żeli to Shea Moisture Raw Shea &Cupuacu, Cantu, Curl Boss i Lottabody Shape Me Custard. Przyznam szczerze, że chyba za mało żelu nakładam, bo moje włosy potem w ogóle nie są sztywne i nie musze odgniatać żadnych sucharków. Może to jest ten problem i dlatego puch się pojawia?

a z takim czymś sie jeszcze nie spotkałam, henna wysusza, moze to stad puch, a nie od żelu z siemienia?

[Swietusia]

Napisane przez Finka2L

Sama już nie wiem. Oklapnięte u nasady są tylko po umyciu samą odżywką. Zdarza się, że zamiast szamponem lub odżywką myje orzechami pioracymi albo mąką żytnią, ale tłustego skalpu nie mam. Żel lniany mi robi puch, choć też nie zawsze, używam go po zmyciu henny. Obecnie na stanie mam 4 żele i 3 odżywki b/s. Z żeli to Shea Moisture Raw Shea &Cupuacu, Cantu, Curl Boss i Lottabody Shape Me Custard. Przyznam szczerze, że chyba za mało żelu nakładam, bo moje włosy potem w ogóle nie są sztywne i nie musze odgniatać żadnych sucharków. Może to jest ten problem i dlatego puch się pojawia?

Może spróbuj raz zrobić tak: po umyciu rozczesać włosy z nałożoną odżywką, spłukać, a następnie w takie ociekające wodą wgnieść b/s, rozwodnioną albo polać jeszcze raz włosy, żeby znów ociekały wodą i ugnieść żelem, większą ilością, jeśli używasz za mało. A po takim wygnieceniu zostawić do wyschnięcia. Ja bym tak zrobiła. Jak z nich kapie to można je jeszcze pougniatać koszulką bawełnianą albo ręcznikiem, zależy czego używasz po myciu, aż przestanie kapać i tak zostawić. Jak za dużo przy swoich manewruję to też się puszą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finka2L]

Własnie tak zamierzam zrobić. Wcześniej owszem nakładałam b/s i żel, ale tego żelu było mało, nie było co ogniatać potem, a i nie był on nakładany na naprawde ociekające woda włosy tylko już odsączone w t-shirt.


Ja po hennie nie mam suchych włosów, wręcz przeciwnie, więc to by też odpadało. Myślę, że ten puch jest przez złe nakładanie żelu. Muszę z tym pokombinować. No i to spinanie włosów gdziekolwiek wyjdę też mnie denerwuje.

[Iwonalodz]

Finka2L moje włosy nie lubią mycia odzywką. To znaczy ja nie lubię efektu po niej u mnie, tego przyklapu przy skalpie. Myję szamponami i jest ok

[Finka2L]

U mnie jest tak, że skalp nie przepada za myciem odżywką, ale jeśli po niej umyję jakimś delikatnym szamponem to jest okej. Z kolei długość toleruje mycie odżywką bardzo dobrze

[Klaudenc]

Napisane przez Miskaa78

a z takim czymś sie jeszcze nie spotkałam, henna wysusza, moze to stad puch, a nie od żelu z siemienia?

To akurat normalne bo to humektant, a po humektantach jak najbardziej może być puch i to nie tylko od złego punktu rosy, ale często od niewłaściwego używania ich. Jednemu będzie służyć, innemu nie, już kilka razy było zapytanie o to i jak się okazało po odstawieniu gluta puch był mniejszy
Mnie po każdych humektantach puszy, nieważne jak użytych a ltem zaś robi się po nich siańsko

Ja się pochwalę, że ostatnio powróciło do mnie wielkie wypadanie i mam przeboskie zakola, a na prawym taki pojedynczy włos mi wyrósł, epicko to wygląda. W ogóle coś źle spałam ostatnio, mięśnie mnie bolały i odczuwałam zmęczenie mimo sprawdzonej suplementacji diety, włosy lecą i słabo rosną. W końcu coś klikło żeby zacząć suplementować witaminę D i trochę mi lepiej już. Szkoda że wcześniej na to nie wpadłam

[Finka2L]

Z tym glutem to mam tak, że używam, ale ostrożnie. Mniej mnie puszył o dziwo latem niż teraz zimą. A tak w ogóle to chciałabym te moje włosy trochę wycieniować, nadać objętości, ale się boję, bo tutejsi fryzjerzy to zło, umieją pracować wyłącznie na mega prostych niskoporach,bo większość kobiet tu takie ma,a z falami i lokami mają tyle do czynienia, że biorą lokówkę i je robią.

[Klaudenc]

Napisane przez Finka2L

Z tym glutem to mam tak, że używam, ale ostrożnie. Mniej mnie puszył o dziwo latem niż teraz zimą. A tak w ogóle to chciałabym te moje włosy trochę wycieniować, nadać objętości, ale się boję, bo tutejsi fryzjerzy to zło, umieją pracować wyłącznie na mega prostych niskoporach,bo większość kobiet tu takie ma,a z falami i lokami mają tyle do czynienia, że biorą lokówkę i je robią.

O Jeżu, Finlandia <3 Ja na Twoim miejscu bym po prostu zadzwoniła do kilku fryzjerów i popytała jak pracują, czy daliby radę na kręconych cięcie zrobić. Nawet jeśli ktoś pracuje na prostych a ma dobrą rękę i wiedzę to i na kręciołach sobie poradzi

[Finka2L]

Mam za sobą wizyty w różnych tutejszych miastach, odwiedząłam salony mniejsze, większe, te bardzo renomowane i nigdy nie wyszłam zadowolona. Najgorszym błędem jest tu to, że panie uparcie twierdzą, że ja mam włosy proste, ale to normalne,że się puszą i skręcają jak barankowi jak jest wilgoć i powinnam silikonowe sera używac i je prostować po czym zaraz po podcięciu sięgają za prostownicę. Nie skłamię jak powiem, że odwiedziłam z 20salonów, bo desperacko poszukiwałam kogoś kto wie jak obługiwać takie włosy.


Jeszcze powiem, że chodzę obecnie do salonu, który prowadzi pewna Filipinka i niestety przestanę tam chodzić, bo ona za każdym razem sięga po TT i rwie mi włosy na sucho po czym głośno narzeka jakie to mam zniszczone i suche włosy i koniecznie powinnam używać masek. Moje włosy absolutnie nie są zniszczone, a poprostu nienawidzą czesania TT i tymi mini grzebieniami jeszcze na sucho. Niestety ona też uważa, że jeśli po umyciu moje włosy mają wyraźny skręt to to wcale nie oznacza, że są falowane tylko proste i najlepiej je prostować, żeby je opanować.

[MissScully]

Napisane przez Finka2L

Jeszcze powiem, że chodzę obecnie do salonu, który prowadzi pewna Filipinka i niestety przestanę tam chodzić, bo ona za każdym razem sięga po TT i rwie mi włosy na sucho po czym głośno narzeka jakie to mam zniszczone i suche włosy i koniecznie powinnam używać masek.

No i nic dziwnego, idealne włosy wg. Filipinek to włosy proste, a każde nieproste są dla nich zniszczone...

[Finka2L]

Zgoda całkowita dlatego moje poszukiwania dobrego fryzjera trwają od dobrych kilku lat. W Polsce też takiego nie znalazłam, bo jeden z polecanych na forum zawiódł. Pani usilnie wmawiała mi, że moje włosy są proste. Na pytanie czemu w takim razie zaraz po umyciu się mocno falują i wystarczy wziąć żel i je lekko ugnieść, by mieć fajne fale w stylu beach waves i lekkie zakrętasy powiedziała, że są zniszczone co było straszną bzdurą, ale chętnie sięgnęła po prostownicę, żeby jak powiedziała je ´´ujarzmić´´ Także tego.

[Iwonalodz]

Napisane przez Finka2L

Zgoda całkowita dlatego moje poszukiwania dobrego fryzjera trwają od dobrych kilku lat. W Polsce też takiego nie znalazłam, bo jeden z polecanych na forum zawiódł. Pani usilnie wmawiała mi, że moje włosy są proste. Na pytanie czemu w takim razie zaraz po umyciu się mocno falują i wystarczy wziąć żel i je lekko ugnieść, by mieć fajne fale w stylu beach waves i lekkie zakrętasy powiedziała, że są zniszczone co było straszną bzdurą, ale chętnie sięgnęła po prostownicę, żeby jak powiedziała je ´´ujarzmić´´ Także tego.

Mnie też najczęściej fryzjerzy na siłę prostowali, mimo iż zawsze mówiłam, że lubię i chcę mieć moje fale.
W końcu sama zaczęłam się obcinać metodą na kitki, a potem trafiłam w ręce fryzjera od loków, który rozumie o co mi chodzi i czego chcę, no i co można z niech, ewentualnie, zrobić

[Finka2L]

Fajnie, że trafiłaś na fryzjera, który Cię rozumie Moje włosy mają to do siebie, że łatwo je obciążyć, ale jednocześnie są jak ja to nazywam taką hybrydą, bo kiedy nie chcę mieć fal to wystarczy, że nie użyję żelu, nic nie wgniatam tylko nakładam b/s, daję im wyschnąć, rozczesuję i mam je proste.To taki typ 2a, choć przy dobrym żelu idą w stronę 2b. Dziwaczne włosy, nie mam z nimi łatwo.

[Iwonalodz]

Napisane przez Finka2L

Fajnie, że trafiłaś na fryzjera, który Cię rozumie Moje włosy mają to do siebie, że łatwo je obciążyć, ale jednocześnie są jak ja to nazywam taką hybrydą, bo kiedy nie chcę mieć fal to wystarczy, że nie użyję żelu, nic nie wgniatam tylko nakładam b/s, daję im wyschnąć, rozczesuję i mam je proste.

Tak ale zanim go znalazłam to też miałam wiele wpadek i sama się obcinałam w końcu.
Moje też łatwo obciążyć, ale nigdy same z siebie proste nie są

[MissScully]

Napisane przez Iwonalodz

Tak ale zanim go znalazłam to też miałam wiele wpadek i sama się obcinałam w końcu.
Moje też łatwo obciążyć, ale nigdy same z siebie proste nie są

Mogę poprosić o namiar, bywam w Łodzi słuzbowo więc

[Iwonalodz]

Napisane przez MissScully

Mogę poprosić o namiar, bywam w Łodzi słuzbowo więc

Pisałam już o nim na wątku:
https://pl-pl.facebook.com/LOCOHAIRSTUDIO/

[MissScully]

Napisane przez Iwonalodz

Pisałam już o nim na wątku:
https://pl-pl.facebook.com/LOCOHAIRSTUDIO/

Dziękuję

[Finka2L]

Napisane przez Iwonalodz

Tak ale zanim go znalazłam to też miałam wiele wpadek i sama się obcinałam w końcu.
Moje też łatwo obciążyć, ale nigdy same z siebie proste nie są

Moje są dziwne, bo np tak jak wczoraj po umyciu wgniotłam odżywkę, spłukałam, pogniotłam troszeczkę, potem żel i dziś piękne fale, które się nie prostują, ale jak chcę je mieć proste to wystarczy nie wgniatać żelu tylko je rozczesać kiedy wyschną i fryzura jak od prostownicy, ale z natury są falowane,bo jak jest wilgotno czy złapie mnie deszcz to powstaje mocny baranek.