Zapuszczanie włosów cz. VIII

[katte25]

Napisane przez beata_wajs_migdal

tak indygo na rozjasnionych włosach może dać efekt włosów jak glon:P

annulka21 ja bym nie mieszala serum i glinki.. mam w planie kupic biała i dodawac do szamponu
na koncówki może byc choc jesli chodzi o eko to ok ale o zabezpieczenie to wole nalozyc sam oleokrem na jedno wychodzi..

pseudofeministka,katte25 dziekuje,moze dlatego ze nigdy ich nie farbowałam farba drogeryjna , jakos specjalnie ich nie stylizowalam ,...choc mam wrazenie ze jak biore b kompleks i selen to szybciej rosną..chce je sprzedac (a musialabym miec dlugie jak Aga chyba predzej osiwieje)

Fakt farbowanie i suszenie suszarką bądz lokówka niszczą włosy.

[beata_wajs_migdal]

Rysia16 dziekuje,a upałów też nie ma wiec jest spoko..od jakiegoś czasu mogę już zapleść normalnego warkocza ,więc niech sobie rośnie/

Katte25 wole im nie robić krzywdy kosztem mojego ,,widzimisie'' .a i tak sa oporne na moje pomysły. jak bylam nastolatka najpierw chcialam miec wlosy jak Pamela Anderson ze slonecznego Patrolu i robilam plukanki z wody utlenionej oraz cytryny (na szczescie nie chwyciło) lub idąc tropem Oreiro (lata 200-2004) chcialam miec czarne kreciołki..majac wrazenie ze to mi w czyms pomoze Efekt byl taki ze cala farba splywala (szamponetka) a wlosy wygladaly jak u filmowej Bellatrix Lastrenge z Harry Potera. czyli szopa na glowie przez 1,5 godziny a potem zdechła wiwiórka, może zrobilam tak z 2 razy i wiecej juz nie.dopiero jak mialam 19lat to pogodzilam sie z moim naturalnym kolorem i zaczelam go podkreslac.Takze człowiek mądrzeje na starość:P

[Amarisha]

Hej, można dołączyć? Chciałabym zapuścić swoje włosy i poprawić ich wygląd. Od lat farbowane są na blond i nie wyglądają najlepiej. Czytałam trochę o równowadze peh i planuję ją wprowadzić do pielęgnacji.

Znacie jakieś ciekawe blogi o pielęgnacji włosów? Chętnie wypróbuję czegoś nowego.

Dzisiaj pierwszy raz zrobiłam glutka i nałożyłam go na włosy jako podkład pod olej. Spróbuję omo, może taka metoda mycia włosów coś pomoże.

[nikisa]

Napieknewlosy i grupa wlosing na fb

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Amarisha]

Napisane przez nikisa

Napieknewlosy i grupa wlosing na fb

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Te już znam i uwielbiam. To właśnie dzięki Agnieszce i grupie lepiej rozumiem pielęgnację.

Dzisiaj po olejowaniu widzę, że jest jakaś nadzieja dla moich włosów. Jeszcze długa droga przede mną, ale po oleju moje włosy są bardziej miękkie i lśniące. Będę dalej testować różne rzeczy i sprawdzę co im służy najbardziej.

[beata_wajs_migdal]

Napisane przez Amarisha

Te już znam i uwielbiam. To właśnie dzięki Agnieszce i grupie lepiej rozumiem pielęgnację.

Dzisiaj po olejowaniu widzę, że jest jakaś nadzieja dla moich włosów. Jeszcze długa droga przede mną, ale po oleju moje włosy są bardziej miękkie i lśniące. Będę dalej testować różne rzeczy i sprawdzę co im służy najbardziej.

Cześć.
Polecam Ci też blog kosmetyczna-hedonistka.blogspot.com Daria wydala teraz ebooka o wlosach więc mysle ze warto,anwen.pl i kanal Alina Rose na you tube bo adresu bloga nie znam,kojarze ja z filmikow Agi.

[pseudofeministka]

Napisane przez beata_wajs_migdal

tak indygo na rozjasnionych włosach może dać efekt włosów jak glon:P

annulka21 ja bym nie mieszala serum i glinki.. mam w planie kupic biała i dodawac do szamponu
na koncówki może byc choc jesli chodzi o eko to ok ale o zabezpieczenie to wole nalozyc sam oleokrem na jedno wychodzi..

pseudofeministka,katte25 dziekuje,moze dlatego ze nigdy ich nie farbowałam farba drogeryjna , jakos specjalnie ich nie stylizowalam ,...choc mam wrazenie ze jak biore b kompleks i selen to szybciej rosną..chce je sprzedac (a musialabym miec dlugie jak Aga chyba predzej osiwieje)

O indygo tez czytalam, ale to calkiem normalne zjawisko: rozjasnione wlosy sa zazwyczaj zolte (rozjasniaja sie do zoltego) + niebieski barwnik jaki jest w indygo = zielen.

Z cassia chodzi o nadbudowanie mineralow, jak sie nieprawidlowo oczysci z silikonów i minerałów (których jest sporo w twardej wodzie), to one beda wybijac na zielono. Przeczytalam tak na miksologii i w innycy miejscach w blogosferze, wiec prawidlowe oczyszczanie i chelatowanie to chyba jednak koniecznosc w przyapadku cassi, bo niby cassia jest bardzo czula na te mineraly, ktore sa w twardej wodzie.

Na hennie, ktora ma czerwony barwnik zielen nie wybije, bo czerwien bedzie neutralizowac zielen.

Jednak uznalam, ze zrobie wedlug przepisu, bo jak wyjdzie mi jakis sraczkowaty odcien to sie zalamie , a u siebie mam twarda wode, wiec wole nie ryzykowac.

Odnosnie włosów - ja też jak miałam naturalne i nic z nimi nie robilam to dobrze wygldaly.. Wystarczylo zdrowe odzywianie , odzywka na kilka minut, delikatne serum i wlosy super. Zreszta nawet jak mialam rozjasnione konce to bylo dobrze. a teraz to nie wiem. Raz wlosy fajnie wygladaja, innym razem suche, matowe i juz nie wiem o co chodzi.

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez Melanchton

Nie słyszałam, żeby cassia dawała zielonkawe odcienie, wiem natomiast, że jest takie prawdopodobieństwo przy indygo.

Jeśli hennujesz pierwszy połóż dużo henny i najlepiej, żeby zrobił to ktoś inny, wtedy unikniesz plam. Złe oczyszczenie włosów nic takiego nie spowoduje. Jedyne różnice w odcieniu będą wynikały z różnic w kolorze włosów przed hennowaniem. Jeśli masz np. farbowane końce to one złapią intensywniej, naturalny odrost trochę mniej intensywnie, spód wyjdzie trochę ciemniejszy niż wierzch. Moim zdaniem daje to fajny, naturalny efekt.

Tak jak napisałam wyżej : nie będę kombinować, zrobię tak jak nakazują w internecie. Jak mi wyjdzie kijowy odcien to sie zalamie. A jak kondycja wlosow bedzie kiepska, to po prostu zetne konce. I tak mam jeszcze kilak centrymetrow do sciecia, wiec czy teraz czy pozniej na jedno wyjdzie Zobaczymy co to bedzie. Mieszanke juz mam , hennowac bede chyba za dwa tygodnie jakos , bo ten weekend mam wyjazdowy

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Napisane przez nikisa

Napieknewlosy i grupa wlosing na fb

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napiekne wlosy ok, bardzo lubię Agę , fajne są też jej wpisy.

Natomiast mnie grupa na WŁOSINGU strasznie denerwuje . Troche przesadzaja z tym regulaminem i ogolnie bardzo nie podoba mi sie ton wypowiadania administratorek, takie rozpanoszenie, ze ho ho. Oczywiscie sa kopalnia wiedzy, ale... te ich regulaminy sa dla mnie slabe. Nie mozna cytowac innych blogow niz Agi i te wskazane. hennato srednia merytorycznie w moim odczuciu , napisana żeby była napisana, po lebkach, miksologia pod tym wzgledem milion razy lepiej wypada, bo rozwiewa wszystkie watpliwosci. Ten regulamin sprwia, ze nie mozna wyjsc poza pewne ramy i wszystko kisi sie w jednym miejscu i wokól tych samych osób. Nie wiem jak wam, ale mi się to nie podoba strasznie, bo czasami mam ochote polecic jakas inna strone niz ta wskazana, ktora moze pomoc danej uzytkowniczce to nie moge.

A juz kuriozalny jest dla mnie zakaz pisania prywatnych wiadomosci No dajcie spokoj.

Druga sprawa, że wlosing korzysta z wiedzy, ktora milion lat temu byla na Wizazu , ktora byla rozpowszehcniona prze zblond hair care czy Anwen czy inna wlosomaniaczke i jest zakaz kopiowania tresci z Wlosingu. Ale jaki zakaz? te wszystkie informacje sto lat temu juz krazyly w blogosferze.

i tak naprawde ze wzgledu na to, ze Wizaz tez przez swoje politke upadl , Anwen zajela sie proukcja kosmetykow, to to wszystko musialo miec gdzies swoje ujscie.

Ale napompowanie jakie panuje na Wlosingu jest dla mnie czasami komiczne wrecz.

[Amarisha]

Napisane przez beata_wajs_migdal

Cześć.
Polecam Ci też blog kosmetyczna-hedonistka.blogspot.com Daria wydala teraz ebooka o wlosach więc mysle ze warto,anwen.pl i kanal Alina Rose na you tube bo adresu bloga nie znam,kojarze ja z filmikow Agi.

Dzięki, sprawdzę na pewno.

Napisane przez pseudofeministka

Napiekne wlosy ok, bardzo lubię Agę , fajne są też jej wpisy.

Natomiast mnie grupa na WŁOSINGU strasznie denerwuje . Troche przesadzaja z tym regulaminem i ogolnie bardzo nie podoba mi sie ton wypowiadania administratorek, takie rozpanoszenie, ze ho ho. Oczywiscie sa kopalnia wiedzy, ale... te ich regulaminy sa dla mnie slabe. Nie mozna cytowac innych blogow niz Agi i te wskazane. hennato srednia merytorycznie w moim odczuciu , napisana żeby była napisana, po lebkach, miksologia pod tym wzgledem milion razy lepiej wypada, bo rozwiewa wszystkie watpliwosci. Ten regulamin sprwia, ze nie mozna wyjsc poza pewne ramy i wszystko kisi sie w jednym miejscu i wokól tych samych osób. Nie wiem jak wam, ale mi się to nie podoba strasznie, bo czasami mam ochote polecic jakas inna strone niz ta wskazana, ktora moze pomoc danej uzytkowniczce to nie moge.

A juz kuriozalny jest dla mnie zakaz pisania prywatnych wiadomosci No dajcie spokoj.

Druga sprawa, że wlosing korzysta z wiedzy, ktora milion lat temu byla na Wizazu , ktora byla rozpowszehcniona prze zblond hair care czy Anwen czy inna wlosomaniaczke i jest zakaz kopiowania tresci z Wlosingu. Ale jaki zakaz? te wszystkie informacje sto lat temu juz krazyly w blogosferze.

i tak naprawde ze wzgledu na to, ze Wizaz tez przez swoje politke upadl , Anwen zajela sie proukcja kosmetykow, to to wszystko musialo miec gdzies swoje ujscie.

Ale napompowanie jakie panuje na Wlosingu jest dla mnie czasami komiczne wrecz.

Dopiero od niedawna zaczęłam czytać tę grupę, więc ciężko mi się wypowiedzieć. Zwykle szukam interesujących mnie tematów i nie zagłębiam się dalej. Dla mnie ważne jest to, że mogę znaleźć tam mnóstwo informacji i porad i to mi wystarczy.

Miksologia to strona o hennowaniu, tak? Zastanawiałam się nad henną, ale zupełnie nie wiem jak miałabym się za to zabrać. Dla mnie to hennowaniu brzmi skomplikowanie. Mam rozjaśniane na blond włosy i nie chciałabym żeby wyszły zielone. Jeśli bym się zdecydowała to powinnam najpierw pofarbować włosy farbą na ciemniejszy kolor?

[katte25]

Napisane przez beata_wajs_migdal

Rysia16 dziekuje,a upałów też nie ma wiec jest spoko..od jakiegoś czasu mogę już zapleść normalnego warkocza ,więc niech sobie rośnie/

Katte25 wole im nie robić krzywdy kosztem mojego ,,widzimisie'' .a i tak sa oporne na moje pomysły. jak bylam nastolatka najpierw chcialam miec wlosy jak Pamela Anderson ze slonecznego Patrolu i robilam plukanki z wody utlenionej oraz cytryny (na szczescie nie chwyciło) lub idąc tropem Oreiro (lata 200-2004) chcialam miec czarne kreciołki..majac wrazenie ze to mi w czyms pomoze Efekt byl taki ze cala farba splywala (szamponetka) a wlosy wygladaly jak u filmowej Bellatrix Lastrenge z Harry Potera. czyli szopa na glowie przez 1,5 godziny a potem zdechła wiwiórka, może zrobilam tak z 2 razy i wiecej juz nie.dopiero jak mialam 19lat to pogodzilam sie z moim naturalnym kolorem i zaczelam go podkreslac.Takze człowiek mądrzeje na starość:P

Widzę, że nie tylko ja miałam przygody z czarna fabą ale u mnie pozostała na włosach a nie chcę ich niszczyć więc wolę poczekać jak odrosną, juz jestem i tak bliżej niż dalej.

[pseudofeministka]

Napisane przez Amarisha

Dzięki, sprawdzę na pewno.

Dopiero od niedawna zaczęłam czytać tę grupę, więc ciężko mi się wypowiedzieć. Zwykle szukam interesujących mnie tematów i nie zagłębiam się dalej. Dla mnie ważne jest to, że mogę znaleźć tam mnóstwo informacji i porad i to mi wystarczy.

Miksologia to strona o hennowaniu, tak? Zastanawiałam się nad henną, ale zupełnie nie wiem jak miałabym się za to zabrać. Dla mnie to hennowaniu brzmi skomplikowanie. Mam rozjaśniane na blond włosy i nie chciałabym żeby wyszły zielone. Jespośli bym się zdecydowała to powinnam najpierw pofarbować włosy farbą na ciemniejszy kolor?

Spokojnie Nie spisuje WLosingu na straty.Tam jest naprawde sporo informacji i dla osob poczatkujacych jak znalazl.Ja już tam jestem jakiś czas i mnie glownie regulamin meczy. W zasadzie wlosy ogarnelam w sumie sama na zasadzie prob oraz bledow i dzieki wpisom Agnieszki


Tak, miksologia to o hennie Co do hennowania to ja mialam podobnie do Ciebie. Przez wiele miesiecy krazylam wokol tego tematu. Troche chcialam, troche sie balam. Pozniej trafilam na wpis, ze henna niesamowicie niszczy wlosy i powoduje ich przesuszenie, to juz kompletnie sie przerazilam i zrezygnowalam Rowniez mam wlosy jasny blond, rozjasniane, do tego spory odrost, na dlugosci przyciemniam odzywkami koloruzyjacymi. Az ktoregos razu trafilam na wpis o sattvie jasny blond z dodatkiem ampli, zobaczylam zdjecia dziewczyn i poczulam sie zachecona, bo wlosy nie byly zniszczone, nie mialy tez rudego czy pomaranczowego odcienia, taki fajny slomkowy/sloneczny blond. W zasadzie odcien byl jak dla mnie akceptowalny. I uznalam, ze skoro i tak przyciemniam to sprobuje tej mieszanki. Caly zestaw juz mam , ale poki co zbieram informacje. Nakladac henne bede za poltora tygodnia w weekend.



Wiesz wszystko zalezy jaki odcien chcesz, chociaz ja bym sie nie bawila w przyciemnianie farbami, szkoda wlosow. Zielen moze wyjsc przy indygo, katamie oraz przy cassi jak sie nie bedzie chelatowalo wlosow.

[Amarisha]

Napisane przez pseudofeministka

Spokojnie Nie spisuje WLosingu na straty.Tam jest naprawde sporo informacji i dla osob poczatkujacych jak znalazl.Ja już tam jestem jakiś czas i mnie glownie regulamin meczy. W zasadzie wlosy ogarnelam w sumie sama na zasadzie prob oraz bledow i dzieki wpisom Agnieszki


Tak, miksologia to o hennie Co do hennowania to ja mialam podobnie do Ciebie. Przez wiele miesiecy krazylam wokol tego tematu. Troche chcialam, troche sie balam. Pozniej trafilam na wpis, ze henna niesamowicie niszczy wlosy i powoduje ich przesuszenie, to juz kompletnie sie przerazilam i zrezygnowalam Rowniez mam wlosy jasny blond, rozjasniane, do tego spory odrost, na dlugosci przyciemniam odzywkami koloruzyjacymi. Az ktoregos razu trafilam na wpis o sattvie jasny blond z dodatkiem ampli, zobaczylam zdjecia dziewczyn i poczulam sie zachecona, bo wlosy nie byly zniszczone, nie mialy tez rudego czy pomaranczowego odcienia, taki fajny slomkowy/sloneczny blond. W zasadzie odcien byl jak dla mnie akceptowalny. I uznalam, ze skoro i tak przyciemniam to sprobuje tej mieszanki. Caly zestaw juz mam , ale poki co zbieram informacje. Nakladac henne bede za poltora tygodnia w weekend.



Wiesz wszystko zalezy jaki odcien chcesz, chociaz ja bym sie nie bawila w przyciemnianie farbami, szkoda wlosow. Zielen moze wyjsc przy indygo, katamie oraz przy cassi jak sie nie bedzie chelatowalo wlosow.

No właśnie ja też tak mam, niby bym chciała, ale jednak się boję. Nie mam pojęcia o hennowaniu i musiałabym dużo na ten temat poczytać. Myślałam o jakimś rudym albo ciemnym kolorze, bo w takich słomkowych blondach źle się czuję. Najlepiej się czuję w takim trochę popielatym, więc inne blondy raczej nie są dla mnie. Teraz i tak farbuję włosy farbami, więc są zniszczone, ale mam nadzieję, że odpowiednia pielęgnacja trochę je zmieni.

Daj znać jak już będziesz po hennowaniu.

[katte25]

Chciałabym spróbować szamponów w kostce ale jest tak duzy wybór, że na wet nie wiem od czego zacząć. Byłam w rossie akurat jest promocja na szampon w kostce Isana, może sie na niego skuszę.

[Amarisha]

Napisane przez katte25

Chciałabym spróbować szamponów w kostce ale jest tak duzy wybór, że na wet nie wiem od czego zacząć. Byłam w rossie akurat jest promocja na szampon w kostce Isana, może sie na niego skuszę.

Też właśnie oglądałam ostatnio w Rossmannie szampony w kostce, ale nie znam się na składach i nie wiedziałam który wybrać.

[nikisa]

Napisane przez katte25

Chciałabym spróbować szamponów w kostce ale jest tak duzy wybór, że na wet nie wiem od czego zacząć. Byłam w rossie akurat jest promocja na szampon w kostce Isana, może sie na niego skuszę.

Dzisiaj kupiłam twardy orzech shaushki

Czy henna bezbarwna jest bezpieczna dla włosów? W sensie na 160% nie wyjdzie mi jakiś kolor? Wiem, że fajnie wypełnia ubytki i mnie kusi

Kupilam dzisiaj tez szampon siberica żeby zmyć dobrze nadbudowane proteinki

Jeżeli chodzi o grupę na fb to nie wyczuwam się tak mocno, czytam jak coś mnie zainteresuje i tyle. Ja np używam tt wet i nie uważam, że to jest zło wcielone

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez katte25

Chciałabym spróbować szamponów w kostce ale jest tak duzy wybór, że na wet nie wiem od czego zacząć. Byłam w rossie akurat jest promocja na szampon w kostce Isana, może sie na niego skuszę.

Niby duży wybór, a wszystkie na jedno kopyto. Jedyną różnicę widzę taka, że niektóre kostki mają wysokie pH, przez co właściwościami zbliżają się do mydeł, co u mnie akurat kończy się źle (kostka Balea albo Lush). Inne zaś z niższym pH można nazwać raczej syndetami (składowo też podobne) jak np Biovax. Ostatnio męczę kostkę Alterry, okropnego łupieżu po niej dostałam, więc mozolnie zużywam do mycia ciała.

Dla mnie różnorodność wśród tej nowej kategorii kosmetyków jest zbyt mała i każdy zakup kończy się powrotem do klasycznych szamponow w żelu.

[beata_wajs_migdal]

Napisane przez katte25

Chciałabym spróbować szamponów w kostce ale jest tak duzy wybór, że na wet nie wiem od czego zacząć. Byłam w rossie akurat jest promocja na szampon w kostce Isana, może sie na niego skuszę.

mam jeden z Isany i lipa. wole stanowczo ten od 4 szpaki ,bede testować też inne.na moim instagramie wrzucilam: switezianka85

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------

Napisane przez chimay

Niby duży wybór, a wszystkie na jedno kopyto. Jedyną różnicę widzę taka, że niektóre kostki mają wysokie pH, przez co właściwościami zbliżają się do mydeł, co u mnie akurat kończy się źle (kostka Balea albo Lush). Inne zaś z niższym pH można nazwać raczej syndetami (składowo też podobne) jak np Biovax. Ostatnio męczę kostkę Alterry, okropnego łupieżu po niej dostałam, więc mozolnie zużywam do mycia ciała.

Dla mnie różnorodność wśród tej nowej kategorii kosmetyków jest zbyt mała i każdy zakup kończy się powrotem do klasycznych szamponow w żelu.

Mi ten od 4 szpaków fajnie domywa.., ale nie ukrywam wolałabym coś tańszego niz 40zl.Mam jeszcze cale mydlo cedrowe,kupilam niedawno na promocji. wiec poza peelingujacym od Anwen mint it up nie bede chyba kupować w klasycznej butelce z plastiku..cedrowe tez w plastiku, ale moge sobie w nim spieniać szampon w kostce

[pseudofeministka]

Napisane przez Amarisha

No właśnie ja też tak mam, niby bym chciała, ale jednak się boję. Nie mam pojęcia o hennowaniu i musiałabym dużo na ten temat poczytać. Myślałam o jakimś rudym albo ciemnym kolorze, bo w takich słomkowych blondach źle się czuję. Najlepiej się czuję w takim trochę popielatym, więc inne blondy raczej nie są dla mnie. Teraz i tak farbuję włosy farbami, więc są zniszczone, ale mam nadzieję, że odpowiednia pielęgnacja trochę je zmieni.

Daj znać jak już będziesz po hennowaniu.

No to jezeli lubisz chlodne blondy to niestety z Cassia Ci to nie wyjdzie. Bo jednak Cassia ociepla kolor conajmniej na zloto. Znowu jak bedziesz chciala ciemny rudy czy braz to wchodzi w gre indygo/katam - czyli powrotu do blondu juz nie bedzie, bo wyjdzie glon i okrutne zniszczenia. Ja to nawet nie mysle o innych odcieniach, bo sumie swoje naturalne wlosy mam dosc "jasne".



U Ciebie bedzie troche wyzsza szkola jazdy , bo Ty chcesz mocno przyciemnic Ja jak juz sie zdecyduje to na te Sattve jasny blond z dodatkiem amli. Ale wciaz sie zastanawiam. Mam wesele u kuzyna i obawiam sie, ze jak kolor wyjdzie jakis nie taki to znowu bede musiala kombinowac, a ostatnio wlosy mam w takim fajnym stanie, ze chyba sie wstrzymam i zrobie henne jak juz pozbede sie tych zniszczen po jedej stronie, bo jestem prawie pewna, ze henna je dobije.

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Napisane przez nikisa

Dzisiaj kupiłam twardy orzech shaushki

Czy henna bezbarwna jest bezpieczna dla włosów? W sensie na 160% nie wyjdzie mi jakiś kolor? Wiem, że fajnie wypełnia ubytki i mnie kusi

Kupilam dzisiaj tez szampon siberica żeby zmyć dobrze nadbudowane proteinki

Jeżeli chodzi o grupę na fb to nie wyczuwam się tak mocno, czytam jak coś mnie zainteresuje i tyle. Ja np używam tt wet i nie uważam, że to jest zło wcielone

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie ma henny bezbrawnej. Cassia ociepli i nada zlotych tonow, wiec zmieni odcien. Chyba ze nie przeszkadza Ci ociepleie, to mozesz sprobowac. Ale jak masz ciemne wlosy to moze rozwaz inne mieszanki? Henna, indygo, duzo lepiej odzywiaja i pogrubiaja wlosy. Ja jakbym miala wlosy z poziomu brazu czy czerni to nawet nie zastanawialabym sie.


Ja sie wczuwam, bo jednak wazna jest dla mnie "atmosfera" danej grupy, a tam jest ogromna spina i czesto zastanawiam sie co moge napisac a czego nie.

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Napisane przez katte25

Chciałabym spróbować szamponów w kostce ale jest tak duzy wybór, że na wet nie wiem od czego zacząć. Byłam w rossie akurat jest promocja na szampon w kostce Isana, może sie na niego skuszę.

Dla mnie najlepsze sa z Shauski. Mam 6 ich szamponów 3 w rozruchu , 3 w zapasie. Każdy na inne problemy.Mam niskorpowoaty skalp z wagi na odrost , szybciej mi sie przetluszcza, ale też mam problem z lupiezem - tutaj super sprawdza sie Tulsi, Shen. Ale Tulsi jest naprawde mocny i uzywam go juz w takich trudniejszych dla mojego skalpu momentach. Na dlugosci wlosy mam dosc mocno kaprysne i tutaj super mi sie sprawdza słodka pomarancza, natomiast Tulsi i Shen nie. Ale jak ktos ma naturalne wlosy to mysle, ze te dwa ostatnie moze spokojnie uzywac, szczegolnie Shen moze byc fajny.



MIalam z Miodowej mydlarni, ale tam jest za duzo miodu i teraz w okresie letnim za kazdymr azem jak go uzyje to mam dziwne wlosy - sztywny puch. Zuzyje, ale juz nie wroce do niego. Do tego cena - dobre 45 zł.



Z drogeryjnych mam Nature Box i ten znowu jakis dziwny osad zostawial na moich wlosach, tak jakby byly czyms oblepione.

[pseudofeministka]

Napisane przez beata_wajs_migdal

mam jeden z Isany i lipa. wole stanowczo ten od 4 szpaki ,bede testować też inne.na moim instagramie wrzucilam: switezianka85

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------



Mi ten od 4 szpaków fajnie domywa.., ale nie ukrywam wolałabym coś tańszego niz 40zl.Mam jeszcze cale mydlo cedrowe,kupilam niedawno na promocji. wiec poza peelingujacym od Anwen mint it up nie bede chyba kupować w klasycznej butelce z plastiku..cedrowe tez w plastiku, ale moge sobie w nim spieniać szampon w kostce

A ktore konkretnie z 4 szpakow? Tylko, ze z 4 szpakow to sa chyba mydla , a nie szampony w kostce? A ja mydel nie chce

[nikisa]

Napisane przez pseudofeministka

No to jezeli lubisz chlodne blondy to niestety z Cassia Ci to nie wyjdzie. Bo jednak Cassia ociepla kolor conajmniej na zloto. Znowu jak bedziesz chciala ciemny rudy czy braz to wchodzi w gre indygo/katam - czyli powrotu do blondu juz nie bedzie, bo wyjdzie glon i okrutne zniszczenia. Ja to nawet nie mysle o innych odcieniach, bo sumie swoje naturalne wlosy mam dosc "jasne".



U Ciebie bedzie troche wyzsza szkola jazdy , bo Ty chcesz mocno przyciemnic Ja jak juz sie zdecyduje to na te Sattve jasny blond z dodatkiem amli. Ale wciaz sie zastanawiam. Mam wesele u kuzyna i obawiam sie, ze jak kolor wyjdzie jakis nie taki to znowu bede musiala kombinowac, a ostatnio wlosy mam w takim fajnym stanie, ze chyba sie wstrzymam i zrobie henne jak juz pozbede sie tych zniszczen po jedej stronie, bo jestem prawie pewna, ze henna je dobije.

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------




Nie ma henny bezbrawnej. Cassia ociepli i nada zlotych tonow, wiec zmieni odcien. Chyba ze nie przeszkadza Ci ociepleie, to mozesz sprobowac. Ale jak masz ciemne wlosy to moze rozwaz inne mieszanki? Henna, indygo, duzo lepiej odzywiaja i pogrubiaja wlosy. Ja jakbym miala wlosy z poziomu brazu czy czerni to nawet nie zastanawialabym sie.


Ja sie wczuwam, bo jednak wazna jest dla mnie "atmosfera" danej grupy, a tam jest ogromna spina i czesto zastanawiam sie co moge napisac a czego nie.

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------




Dla mnie najlepsze sa z Shauski. Mam 6 ich szamponów 3 w rozruchu , 3 w zapasie. Każdy na inne problemy.Mam niskorpowoaty skalp z wagi na odrost , szybciej mi sie przetluszcza, ale też mam problem z lupiezem - tutaj super sprawdza sie Tulsi, Shen. Ale Tulsi jest naprawde mocny i uzywam go juz w takich trudniejszych dla mojego skalpu momentach. Na dlugosci wlosy mam dosc mocno kaprysne i tutaj super mi sie sprawdza słodka pomarancza, natomiast Tulsi i Shen nie. Ale jak ktos ma naturalne wlosy to mysle, ze te dwa ostatnie moze spokojnie uzywac, szczegolnie Shen moze byc fajny.



MIalam z Miodowej mydlarni, ale tam jest za duzo miodu i teraz w okresie letnim za kazdymr azem jak go uzyje to mam dziwne wlosy - sztywny puch. Zuzyje, ale juz nie wroce do niego. Do tego cena - dobre 45 zł.



Z drogeryjnych mam Nature Box i ten znowu jakis dziwny osad zostawial na moich wlosach, tak jakby byly czyms oblepione.

OK to rozejrzę się za taką. I co mam to ileś tam mieć na głowie i później umyć i już?

Wczoraj był post i na insta też, że można napisać do nich maila i dobiorą kosmetyki, więc napisałam i jestem ciekawa odpowiedzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Napisane przez pseudofeministka

A ktore konkretnie z 4 szpakow? Tylko, ze z 4 szpakow to sa chyba mydla , a nie szampony w kostce? A ja mydel nie chce

W 4 szpaków jest tylko jeden szampon (opakowanie z kokosem) i odżywka do włosów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beata_wajs_migdal]

Napisane przez pseudofeministka

A ktore konkretnie z 4 szpakow? Tylko, ze z 4 szpakow to sa chyba mydla , a nie szampony w kostce? A ja mydel nie chce

szampon w kostce.a co do ochłodzenia to moze amla, bo jak chcesz zachowac lub oziebić blond to może jednak farba?

fajnie ze piszesz o tych różnych szamponach w kostce..będzie z czego wybrać
nikisa szampon w kostce tzreba spienić w zamknietym pojemniczku z wodą,wyjąć kostke i umyć samymi ,,pomyjami''.na poczatku średnio mi się to podobało ale przywykłam i fajnie się sprawdza.tj kazdy szampon trzeba wmasować i zostawić chwilę na glowie.żeby miał okazję zadziałać, natomiast z odzywka w kostce jest ponoć trudniej ,ale bede rozmydlać w rekach i nakładać..

[nikisa]

Napisane przez beata_wajs_migdal

szampon w kostce.a co do ochłodzenia to moze amla, bo jak chcesz zachowac lub oziebić blond to może jednak farba?

fajnie ze piszesz o tych różnych szamponach w kostce..będzie z czego wybrać
nikisa szampon w kostce tzreba spienić w zamknietym pojemniczku z wodą,wyjąć kostke i umyć samymi ,,pomyjami''.na poczatku średnio mi się to podobało ale przywykłam i fajnie się sprawdza.tj kazdy szampon trzeba wmasować i zostawić chwilę na glowie.żeby miał okazję zadziałać, natomiast z odzywka w kostce jest ponoć trudniej ,ale bede rozmydlać w rekach i nakładać..

O spienianiu to wiem, tak samo jak zwykłym szamponem też powinno się rozcieńczać z wodą, ale jakoś tak, nie czuję tego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pseudofeministka]

Napisane przez beata_wajs_migdal

szampon w kostce.a co do ochłodzenia to moze amla, bo jak chcesz zachowac lub oziebić blond to może jednak farba?

fajnie ze piszesz o tych różnych szamponach w kostce..będzie z czego wybrać
nikisa szampon w kostce tzreba spienić w zamknietym pojemniczku z wodą,wyjąć kostke i umyć samymi ,,pomyjami''.na poczatku średnio mi się to podobało ale przywykłam i fajnie się sprawdza.tj kazdy szampon trzeba wmasować i zostawić chwilę na glowie.żeby miał okazję zadziałać, natomiast z odzywka w kostce jest ponoć trudniej ,ale bede rozmydlać w rekach i nakładać..

Nie wiem czy 4 szpaki przebiją Shauskę. Widzę na ich stronie na FB , że mają różne opinie, a cenowo też nienajniższe, więc już nie będę kombinować. Ale zauważyłam, że szampon w zależności od właściwości, daje różny efekt A niby twierdzą, że szampon ma tylko domywać... ale moim zdaniem nie jest to prawdą.


Kochana z usykanim odpowiedniego koloru nie mam problemu, bo od jakiegoś czasu na moim blondzie bawię się pigmentami Alfaparfu, więc jestem w stanie uzyskać kolor jaki mi odpowiada. Zależało mi na tej mieszance, bo chciałam przde wszystkim odżywić i pogrubić włosy. Po głożynie miałam fajny efekt, ale włosy były takie sraczkowato zółto-zielone (co wyszło dopiero później) i nawet pigmentami na nie nie mogłam podziałać , fioletowy szampon poglebial ten efekt, a czerwony pigment dawal rudosci i trochę obawiam się, że jak nałożę tę mieszankę to efekt będzie podobny. Ale póki co włosy mam takie fajne, że pozostaję przy tych które mam. pójdę na te refleksy we wrześniu, a później będę myslec.

I w ogóle odkryłam super maskę - Ecolatier Zambian coś tam. jszcze lepsza niż kakao i kiełki pszenicy z Anwen. Kupiłam też osławioną mąskę drożdzową. Macie z nią doświadczenie?

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Napisane przez nikisa

O spienianiu to wiem, tak samo jak zwykłym szamponem też powinno się rozcieńczać z wodą, ale jakoś tak, nie czuję tego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nie rozcienczam. Zmydlam w dloni i nakladam na mokra skore glowy i wlosy. Ewentualnie pocieram w trzech miejscach albo delikatnie wlosy pocieram i też jest ok.

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Napisane przez nikisa

OK to rozejrzę się za taką. I co mam to ileś tam mieć na głowie i później umyć i już?

Wczoraj był post i na insta też, że można napisać do nich maila i dobiorą kosmetyki, więc napisałam i jestem ciekawa odpowiedzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

W 4 szpaków jest tylko jeden szampon (opakowanie z kokosem) i odżywka do włosów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Musisz poczytac o hennowaniu. Generalnie trzeba zakwasic taka mieszanke, wybrac odpowiednie proporcje w stosunku do dlugosci i gestosci wlosow, najlepiej rozrobic na glutku lnianym, przykryc folia i w przypadku Cassi odstawic conajmniej na 12 h, pozniej myjesz wlosy rypaczem, szamponem chelatujacym, ewentualnie robsiz maske chelatujaca i nakladasz henne na kilka godzin, im dluzej tym lepiej. Z tego co pamietam to indygo sie nie zakwasza i nie odstawia?. Jakos tak.

[Rysia16]

Indygo się nie zakwasza i nie zostawia, to prawda Poza tym jak mamy mieszanki własnie indygowo-hennowe, lepiej nie trzymać ich ponad 2h, jeśli nie chcemy, by czerwony barwnik 'przejął kontrolę' nad indygo.
Jutro idę ścinać włosy, bo końce już takie nie za ciekawe, ponad 5 miesięcy temu cięłam ostatnio. Od kilku lat ścinam na prosto, jutro zrobię to samo, raz zdarzyło mi się ściąć w U i to był błąd. Mam cienkie włosy, które nie są idealnie proste gdy z nimi nic nie robię, i takie U na co dzień było słabe, wygryzione takie. One najlepiej wyglądają obcięte na prosto, tak zdrowo i grubo Zresztą i tak noszę je spięte przez większość czasu.
Ale ogólnie, pomijając końce, jestem zadowolona ze swoich kłaków, bo teraz mam je najzdrowsze, najgęstsze, a zarazem chyba też najdłuższe w życiu.
Ostatnio też widziałam u znajomej coś co zabolało moje serce - dziewczyna prościutkie włosy ma, miała je ścięte w kucyku chyba na prosto, bo jest idealny, od linijki, a jak rozpuściła, to różnica między tymi z przodu, a z tyłu, to jakieś 10 cm. To nawet nie wygląda na cieniowanie, ja nie wiem, co to był za czary. Dziwne takie, a włoski ładne, blond, w ładnej kondycji. Tylko to cięcie

[katte25]

Jak będę w łodzi to sobie własnie zakupie szampon z shaushka
https://www.shaushka.pl/szampony-w-k...275919001.html
Mam ciemny brąz więc sie nada

O 4 szpakach też słyszałam ale najpierw chciałam wypróbować te tańsze opinie sa rózne dla jednych z isany sa super dla innych to mydła.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Zdenkowałam olej lniany, nareszcie
Od jutra chyba zaczynam przygodę z olejem musztardowym

Powiem Wam, że szkoda mi iść do fryzjera pod koniec lipca bo dopiero co mi trochę włosy podrosły Z drugiej strony wiem, że ta wizyta mnie nie ominie więc wolę ją chyba odhaczyć od razu a potem już zapuszczać

[Amarisha]

Napisane przez pseudofeministka

No to jezeli lubisz chlodne blondy to niestety z Cassia Ci to nie wyjdzie. Bo jednak Cassia ociepla kolor conajmniej na zloto. Znowu jak bedziesz chciala ciemny rudy czy braz to wchodzi w gre indygo/katam - czyli powrotu do blondu juz nie bedzie, bo wyjdzie glon i okrutne zniszczenia. Ja to nawet nie mysle o innych odcieniach, bo sumie swoje naturalne wlosy mam dosc "jasne".



U Ciebie bedzie troche wyzsza szkola jazdy , bo Ty chcesz mocno przyciemnic Ja jak juz sie zdecyduje to na te Sattve jasny blond z dodatkiem amli. Ale wciaz sie zastanawiam. Mam wesele u kuzyna i obawiam sie, ze jak kolor wyjdzie jakis nie taki to znowu bede musiala kombinowac, a ostatnio wlosy mam w takim fajnym stanie, ze chyba sie wstrzymam i zrobie henne jak juz pozbede sie tych zniszczen po jedej stronie, bo jestem prawie pewna, ze henna je dobije.

Czyli po hennowaniu nie da się już wrócić do blondu dzięki farbie?
No właśnie nie jestem już teraz taka pewna czy henna to dobry pomysł dla mnie. Zastanawia mnie jeszcze Alfaparf. Widziałam, że ta farba ma ciekawe kolory i może w końcu udałoby mi się osiągnąć taki odcień blondu jaki bym chciała. Różne już testowałam i średnio to zawsze wychodziło.

[beata_wajs_migdal]

Napisane przez Amarisha

Czyli po hennowaniu nie da się już wrócić do blondu dzięki farbie?
No właśnie nie jestem już teraz taka pewna czy henna to dobry pomysł dla mnie. Zastanawia mnie jeszcze Alfaparf. Widziałam, że ta farba ma ciekawe kolory i może w końcu udałoby mi się osiągnąć taki odcień blondu jaki bym chciała. Różne już testowałam i średnio to zawsze wychodziło.

Po indygo na pewno nie bo wyszłyby Ci zielone włosy,a co do reszty może lepiej zapytać dobrego fryzjera

pseudofeministka, tu wiele zalezy od wlosow jaki szampon działa na nie najlepiej,co do maski drożdźowej babuszki agafii to wykańczam teraz 1 opakowanie a w zapasie mam 3..dzialanie: wlosy sa błysczace sypie i lejące ale zeby podziałało jakoś znacząco na porost to trudno stwierdzić. Lepsze efekty daje mi picie pokrzywy

[katte25]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;88010919]Zdenkowałam olej lniany, nareszcie
Od jutra chyba zaczynam przygodę z olejem musztardowym

Powiem Wam, że szkoda mi iść do fryzjera pod koniec lipca bo dopiero co mi trochę włosy podrosły Z drugiej strony wiem, że ta wizyta mnie nie ominie więc wolę ją chyba odhaczyć od razu a potem już zapuszczać [/QUOTE]

Olejowanie włosów coś pomogło ?

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez katte25

Olejowanie włosów coś pomogło ?

Nie olejowałam na długości tylko dodawałam olejki eteryczne i taką mieszankę nakładałam na skórę głowy godzinę przed myciem

[pseudofeministka]

Napisane przez Rysia16

Indygo się nie zakwasza i nie zostawia, to prawda Poza tym jak mamy mieszanki własnie indygowo-hennowe, lepiej nie trzymać ich ponad 2h, jeśli nie chcemy, by czerwony barwnik 'przejął kontrolę' nad indygo.
Jutro idę ścinać włosy, bo końce już takie nie za ciekawe, ponad 5 miesięcy temu cięłam ostatnio. Od kilku lat ścinam na prosto, jutro zrobię to samo, raz zdarzyło mi się ściąć w U i to był błąd. Mam cienkie włosy, które nie są idealnie proste gdy z nimi nic nie robię, i takie U na co dzień było słabe, wygryzione takie. One najlepiej wyglądają obcięte na prosto, tak zdrowo i grubo Zresztą i tak noszę je spięte przez większość czasu.
Ale ogólnie, pomijając końce, jestem zadowolona ze swoich kłaków, bo teraz mam je najzdrowsze, najgęstsze, a zarazem chyba też najdłuższe w życiu.
Ostatnio też widziałam u znajomej coś co zabolało moje serce - dziewczyna prościutkie włosy ma, miała je ścięte w kucyku chyba na prosto, bo jest idealny, od linijki, a jak rozpuściła, to różnica między tymi z przodu, a z tyłu, to jakieś 10 cm. To nawet nie wygląda na cieniowanie, ja nie wiem, co to był za czary. Dziwne takie, a włoski ładne, blond, w ładnej kondycji. Tylko to cięcie

Nie wiem czy to czary Sama obcinam sobie wlosy i te wszystkie katy sa mi znane


Jak wlosy sa obciete na prosto to jak przerzucisz je do przodu to z przodu beda dluzsze z tylu krotsze.



Jak wlosy z przodu sa krotsze to sa zazwyczaj obciete wlasnie w U albo w V. Jak wezmiesz wlosy w kitke to tych krotszych nie bedzie widac, one wtlocza sie w reszte wlosow


Ja wlasnie jak eskperymentowalam to myslalam, ze dla mnie najlepsze bedzie ciecie na prosto, ale denerwowalo mnie, ze jak przerzucalam wlosy do przodu to byly dlyzsze a te z tylu krotsze



Aktualnie najlepiej odpowiada mi fryzura z delikatnym U, wlosy z przodu sa rowne, geste i nic mi sie nie przerzedza.

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;88010919]Zdenkowałam olej lniany, nareszcie
Od jutra chyba zaczynam przygodę z olejem musztardowym

Powiem Wam, że szkoda mi iść do fryzjera pod koniec lipca bo dopiero co mi trochę włosy podrosły Z drugiej strony wiem, że ta wizyta mnie nie ominie więc wolę ją chyba odhaczyć od razu a potem już zapuszczać [/QUOTE]


To fajnie, ja tez tak powinnam zrobic Ale im krotsze wlosy mam, tym te konce pozniej mi sie ostro wyginaja.

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Napisane przez Amarisha

Czyli po hennowaniu nie da się już wrócić do blondu dzięki farbie?
No właśnie nie jestem już teraz taka pewna czy henna to dobry pomysł dla mnie. Zastanawia mnie jeszcze Alfaparf. Widziałam, że ta farba ma ciekawe kolory i może w końcu udałoby mi się osiągnąć taki odcień blondu jaki bym chciała. Różne już testowałam i średnio to zawsze wychodziło.

Po indygo i katamie się nie da. Do blondu nie da sie juz wrocic czy rozjasniacz czy farba rozjasniajaca da glona. Ale jeżeli wybierzesz mieszankę bez indygo czy katamu to myślę, że wrócisz, bo henna czy cassia normalnie dają się rozjaśniać, można też pózniej nałożyć farbę. Ale wiadomo jak się wybierze ciemny odcień to nie ma opcji to trzeba będzie sie postarać o jasny kolor.



A jaki konkretnie chcesz uzyskać odcień?

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Napisane przez beata_wajs_migdal

Po indygo na pewno nie bo wyszłyby Ci zielone włosy,a co do reszty może lepiej zapytać dobrego fryzjera

pseudofeministka, tu wiele zalezy od wlosow jaki szampon działa na nie najlepiej,co do maski drożdźowej babuszki agafii to wykańczam teraz 1 opakowanie a w zapasie mam 3..dzialanie: wlosy sa błysczace sypie i lejące ale zeby podziałało jakoś znacząco na porost to trudno stwierdzić. Lepsze efekty daje mi picie pokrzywy

Drozdzowej nie chce nakladac na skalp, bo jakos nie wierze w moc odzywek/masek pod wzgledem porostu, a tylko obciazylabym sobie wlosy przy sklapie (z czym ostatnio mam problem) Zawsze mi sie wydawalo, ze drozdzowa jest proteinowa, ale jak ostatnio zobaczylam sklad i olej z kielkow pszenicy, ktory fajnie dociaza moje wlosy, to uznalam, ze dam jej szanse