Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

[pseudofeministka]

Stasiu, wydaje mi sie, ze to kwestia tego zelu. Ja jakis czas temu sprobowalam pod mineraly nalozyc zel aloesowy z Nacomi - najpierw solo, a pozniej kupilam wersje z zelem hialuronowym. I niby tez sie wchlonal, fajnie zmatowil cere i ogolnie ok, ale mineraly bardzo tepo sie rozprowadzaly, powstawly zacieki, miejsca gdzie podklad sie nie trzymal/nie pokryl. Wydaje mi sie , ze takie zelowe konsystencje chyba srednio nadaja sie pod mineraly.


Dlatego ja juz nie kombinuje, zostaje przy Lirene hydrolipidowym. Poki co nie znalazlam lepszego zamiennika.

[staska_stasia]

Aż chyba przetestuję ten lirene wreszcie, bo czaję się na niego od przeszło roku, chociaż ja bardzo nie lubię filtrów na twarzy i po każdym dotychczas stosowanym miałam zapchaną cerę i wysyp jakiegoś badziewia.

[baadgal]

Mam nadzieję, że piszę w odpowiednim temacie, bo właściwie to przyszłam z pytaniem. Od około maja używam podkładu mineralnego, zaczęłam od tego z Kobo i w sumie nie zmieniałam, bo całkiem mi pasował, ale ostatnio zauważyłam, że pojawiają się u mnie krostki, które wcześniej raczej mi się nie zdarzały, czy to możliwe, że zapycha mnie ten podkład czy raczej szukać winowajcy gdzie indziej? ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pseudofeministka]

Napisane przez staska_stasia

Aż chyba przetestuję ten lirene wreszcie, bo czaję się na niego od przeszło roku, chociaż ja bardzo nie lubię filtrów na twarzy i po każdym dotychczas stosowanym miałam zapchaną cerę i wysyp jakiegoś badziewia.

Ten krem z Lirene ogolnie malo "filtrowy" jest, jak dla mnie to on zachowuje sie jak zwykly krem. Nie stosuje go po to by chronil mi cere , dlatego tez nie stosuje tych przelicznikow ile ml kremu musialabym nalozyc zeby zapewnic sobie odpowiednia ochrone. Sprobuj. Mnie po nim nie wypryszcza.

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

Napisane przez baadgal

Mam nadzieję, że piszę w odpowiednim temacie, bo właściwie to przyszłam z pytaniem. Od około maja używam podkładu mineralnego, zaczęłam od tego z Kobo i w sumie nie zmieniałam, bo całkiem mi pasował, ale ostatnio zauważyłam, że pojawiają się u mnie krostki, które wcześniej raczej mi się nie zdarzały, czy to możliwe, że zapycha mnie ten podkład czy raczej szukać winowajcy gdzie indziej? ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niestety jest to mozliwe, ale ktory skladnik ciezko powiedziec. Niektore mineraly maja potencjal zapychajacy cere. MNie np. zapycha z Pixie MLB i niestety kryjacy z AM.

[basiago]

Napisane przez pseudofeministka

Ten krem z Lirene ogolnie malo "filtrowy" jest, jak dla mnie to on zachowuje sie jak zwykly krem. Nie stosuje go po to by chronil mi cere , dlatego tez nie stosuje tych przelicznikow ile ml kremu musialabym nalozyc zeby zapewnic sobie odpowiednia ochrone. Sprobuj. Mnie po nim nie wypryszcza.

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------



Niestety jest to mozliwe, ale ktory skladnik ciezko powiedziec. Niektore mineraly maja potencjal zapychajacy cere. MNie np. zapycha z Pixie MLB i niestety kryjacy z AM.

Hmm, to może dlatego jesteś z niego tak bardzo bardzo zadowolona bo ja go używam faktycznie hojnie i lubię, ale ucieszę się, gdy już się skończy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pseudofeministka]

Napisane przez basiago

Hmm, to może dlatego jesteś z niego tak bardzo bardzo zadowolona bo ja go używam faktycznie hojnie i lubię, ale ucieszę się, gdy już się skończy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak Basiu, ja go nie traktuje jako kremu z filtem, bo podejrzewam, ze wtedy mineraly splywalyby mi z twarzy. I zapomnialam dodac, ze najlepiej podklad mineralny mi sie trzyma jak dodam kapke zelu hialuronowego do tego kremu.



Ale w sumie nie wiem jak to jest z iloscia tego kremu z filtem. Ja w okresie letnim choilam na pieszo do pracy, srednio 30-40 minut nie tak rano i jak chodzilam w te upalne dni to twarz znacznie mniej mi sie opalila niz ozostale czesci ciala


A w co teraz bedziesz celowala? Masz jakis krem na oku?

[baadgal]

Napisane przez pseudofeministka

Ten krem z Lirene ogolnie malo "filtrowy" jest, jak dla mnie to on zachowuje sie jak zwykly krem. Nie stosuje go po to by chronil mi cere , dlatego tez nie stosuje tych przelicznikow ile ml kremu musialabym nalozyc zeby zapewnic sobie odpowiednia ochrone. Sprobuj. Mnie po nim nie wypryszcza.

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------



Niestety jest to mozliwe, ale ktory skladnik ciezko powiedziec. Niektore mineraly maja potencjal zapychajacy cere. MNie np. zapycha z Pixie MLB i niestety kryjacy z AM.

Strasznie dziękuję za odpowiedź. Ja używam od jakiegoś czasu AM, ale rozświetlającego i jestem całkiem zadowolona, chociaż ma trochę za mocne krycie.
A zimą też używacie minerałów? Ja już się zastanawiałam czy jak zaczną się mrozy to to będzie wystarczająca ochrona? Wcześniej na zimę zwykle kupowałam sobie krem BB pore+ z dr g

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pseudofeministka]

Napisane przez baadgal

Strasznie dziękuję za odpowiedź. Ja używam od jakiegoś czasu AM, ale rozświetlającego i jestem całkiem zadowolona, chociaż ma trochę za mocne krycie.
A zimą też używacie minerałów? Ja już się zastanawiałam czy jak zaczną się mrozy to to będzie wystarczająca ochrona? Wcześniej na zimę zwykle kupowałam sobie krem BB pore+ z dr g

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hm.. dla Ciebie podklad rozswietlajacy za mocno kryje? A to ciekawe, podobno to najslabiej kryjacy podklad z oferty AM. Ale tez sie czaje zeby go wyprobowac. Z pudru rozswietlajacego jestem strasznie zadowolona

Ja zima to juz szczegolnie uzywam mineralow, poniewaz tylko wsrod tych podkladow jestetem w stanie znalezc odpowiednio jasny odcien z podtonami, ktore mnie interesuja. Natomaist wiekszosc drogeryjnych podkladow bb cremow etc. sa albo za ciemne, albo nie w tych tonacjach w ktorych szukam albo zapychaja mi cere.

[basiago]

Napisane przez pseudofeministka

Tak Basiu, ja go nie traktuje jako kremu z filtem, bo podejrzewam, ze wtedy mineraly splywalyby mi z twarzy. I zapomnialam dodac, ze najlepiej podklad mineralny mi sie trzyma jak dodam kapke zelu hialuronowego do tego kremu.



Ale w sumie nie wiem jak to jest z iloscia tego kremu z filtem. Ja w okresie letnim choilam na pieszo do pracy, srednio 30-40 minut nie tak rano i jak chodzilam w te upalne dni to twarz znacznie mniej mi sie opalila niz ozostale czesci ciala


A w co teraz bedziesz celowala? Masz jakis krem na oku?

Teraz mam jeszcze dwa otwarte filtry + dwie nieotwierane tubki SVR do zużycia z paczki "rekompensaty" od marki więc skupię się na tym, a później dwie opcje:

1) Albo kupię coś z chciejlisty:
Missha Soft Finish Sun Milk
Dr. G Brightening Up Sun 42
Canmake Mermaid SPF50
Hera Sun Mate Leports SPF50+
Skin Aqua Super Moisture Milk SPF50+ PA++++
Biore UV lub Sunprise Etude House
LRP Anthelios Shaka - nowa wersja fluidu ultralekkiego
Biore UV Aqua Rich Watery Gel SPF50 PA ++++
Dr.G Green Mild Up Sun SPF50 PA++++
SKIN79 Non-chemical Sun Block SPF50+ PA+++
EUCERIN Oil Control SPF50+
Shiseido Anessa Perfect UV Sunscreen Skincare Milk SPF50+ PA++++
Innisfree for oily skin SPF50 PA++++ triple care
Heliocare 360° Gel Oil Free SPF 50
Hada Labo Koi-Gokujyun UV White Gel SPF 50+ PA++++

2) Albo postawię na coś, co już znam i lubię:
La Roche-Posay, Anthelios XL SPF50+, żel-krem do twarzy suchy w dotyku
Skin79 Waterproof Sun Gel SPF 50+ PA++++
Nivea Sun Super Water Gel SPF50 PA+++

Kto wie, co mi się tam umyśli za kilka miesięcy A nuż chciejlista się jeszcze powiększy

[EbonyLuna]

Hej, możecie polecić jakiś puder mineralnym który sprawdzi sie do bakingu? Mam ogromna ochotę potestowac dewy [kiedyś to był mat na 100procent... :p] ale ze względu na cerę - mieszana w kierunku normalnej teraz, widoczne pory, myślę, ze baking będzie dobrym wyborem, by nie mieć ciasta i efektu tłustej skory. Ktos próbował? Zakupiłam puder Pixie z glinka, jeszcze nie testowałam, nada sie?

[PoPoo]

Kochane dopadło mnie zwątpienie. Testowałam podkłady mineralne 4 firm i wszystkie mnie zapychaly. Stwierdziłam ze to kwestia miki. Kupiłam podkład bez miki kaolin pure na kolorówka. Com i dostaje od niego tak wielkich bolących podskórnych bąbli jakich nigdy nie miałam i to dosłownie wszędzie... coś strasznego . Z makijażu nie umiem zrezygnować i szukałam czegoś naturalnego ale już nie wiem jaki składnik minerałów może mnie aż tak zapychać???? Może macie jakieś sugestie???

[kaledonia]

Napisane przez PoPoo

Kochane dopadło mnie zwątpienie. Testowałam podkłady mineralne 4 firm i wszystkie mnie zapychaly. Stwierdziłam ze to kwestia miki. Kupiłam podkład bez miki kaolin pure na kolorówka. Com i dostaje od niego tak wielkich bolących podskórnych bąbli jakich nigdy nie miałam i to dosłownie wszędzie... coś strasznego . Z makijażu nie umiem zrezygnować i szukałam czegoś naturalnego ale już nie wiem jaki składnik minerałów może mnie aż tak zapychać???? Może macie jakieś sugestie???

Jakich firm podkłady testowałaś ?

[pseudofeministka]

Napisane przez basiago

Teraz mam jeszcze dwa otwarte filtry + dwie nieotwierane tubki SVR do zużycia z paczki "rekompensaty" od marki więc skupię się na tym, a później dwie opcje:

1) Albo kupię coś z chciejlisty:
Missha Soft Finish Sun Milk
Dr. G Brightening Up Sun 42
Canmake Mermaid SPF50
Hera Sun Mate Leports SPF50+
Skin Aqua Super Moisture Milk SPF50+ PA++++
Biore UV lub Sunprise Etude House
LRP Anthelios Shaka - nowa wersja fluidu ultralekkiego
Biore UV Aqua Rich Watery Gel SPF50 PA ++++
Dr.G Green Mild Up Sun SPF50 PA++++
SKIN79 Non-chemical Sun Block SPF50+ PA+++
EUCERIN Oil Control SPF50+
Shiseido Anessa Perfect UV Sunscreen Skincare Milk SPF50+ PA++++
Innisfree for oily skin SPF50 PA++++ triple care
Heliocare 360° Gel Oil Free SPF 50
Hada Labo Koi-Gokujyun UV White Gel SPF 50+ PA++++

2) Albo postawię na coś, co już znam i lubię:
La Roche-Posay, Anthelios XL SPF50+, żel-krem do twarzy suchy w dotyku
Skin79 Waterproof Sun Gel SPF 50+ PA++++
Nivea Sun Super Water Gel SPF50 PA+++

Kto wie, co mi się tam umyśli za kilka miesięcy A nuż chciejlista się jeszcze powiększy

A te które lubisz, dobrze współpracują z minerałami? Ojej, to naprawdę sporo tego przetestowałaś :P Ja już nie chcę tesów, bo mam dośc kapryśną cerę i poxniej to wszystko lezy:P

I doszlam też do wniosku, że nie nie służa mi kremy BB, nawet te naturlane. Kupiłam jakiś czas temu z So Bio Etic, kolor super mi pasował , ale po jakimś czasie wyskakiwały mi podskórne gule, które zostawiały blizny :/ I ostatnio tż kupiłam z Miya i to samo mam:/ A jednak raz na jakiś czas lubię się posmarować czymś płynnym.

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Napisane przez PoPoo

Kochane dopadło mnie zwątpienie. Testowałam podkłady mineralne 4 firm i wszystkie mnie zapychaly. Stwierdziłam ze to kwestia miki. Kupiłam podkład bez miki kaolin pure na kolorówka. Com i dostaje od niego tak wielkich bolących podskórnych bąbli jakich nigdy nie miałam i to dosłownie wszędzie... coś strasznego . Z makijażu nie umiem zrezygnować i szukałam czegoś naturalnego ale już nie wiem jaki składnik minerałów może mnie aż tak zapychać???? Może macie jakieś sugestie???

A z kórych firm?

Niestety podkłady mineralne mogą zapychać - szczególnie te bardziej kryjące, o kremowej konsystencji.

Dla mnie jedynym podkładem kryjącym, który nie zapycha i dodatkowo poprawia stan cery jest z Lucy Minerals. Później z Eathnicity i z Neauty.

Z Anabelle zapycha mnie tak, że mam po prostu zanieczyszczone pory, ale np. nie powstają podskórne gule. z Pixie natomiast już powstają.

[basiago]

Tak, te które lubię dobrze współgrają z minerałami. W sumie całkiem sporo już poznałam, ale też niestety większość była kiepska hehe dlatego jestem "głodna" poznania dobrych propozycji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mikasa5]

Minerały, jako suchy kosmetyk mogą nasilać odwadnianie skóry i co za tym idzie wzrost produkcji sebum i tworzenie stanów zapalnych. Poza tym pędzel może drażnić mieszki i też indukować trądzik. Ja dlatego odstawiłam minerały, po tym jak przez jakiś czas ich nie używałam i dopiero wtedy zobaczyłam jak ładną cerę mogę mieć

[Aysell]

Napisane przez mikasa5

Minerały, jako suchy kosmetyk mogą nasilać odwadnianie skóry i co za tym idzie wzrost produkcji sebum i tworzenie stanów zapalnych. Poza tym pędzel może drażnić mieszki i też indukować trądzik. Ja dlatego odstawiłam minerały, po tym jak przez jakiś czas ich nie używałam i dopiero wtedy zobaczyłam jak ładną cerę mogę mieć

To czego teraz używasz?

[Rosebrd]

Cześć
minerałów używam od dawna, próbowałam zarówno AM, jak i Neuty, aktualnie jestem na etapie testowania Meow. Ale nie mam dobrego pędzla do nakładania minerałów. Może wy mi coś podpowiecie. Zależy mi na w miarę dobrym kryciu i naturalnym wyglądzie oczywiście, będę tez wdzięczna jeśli pędzel nie będzie kosztował 200 zł

[pseudofeministka]

Napisane przez basiago

Tak, te które lubię dobrze współgrają z minerałami. W sumie całkiem sporo już poznałam, ale też niestety większość była kiepska hehe dlatego jestem "głodna" poznania dobrych propozycji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rozumiem Ja jednak poki co pozostaje przy Lirene , tym bardziej,z e juz pomalu wyzbywam sie kosmetykow, ktore mi nie sluzyly albo nie byly dopasowane pod roznymi wzgledami :P

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Napisane przez mikasa5

Minerały, jako suchy kosmetyk mogą nasilać odwadnianie skóry i co za tym idzie wzrost produkcji sebum i tworzenie stanów zapalnych. Poza tym pędzel może drażnić mieszki i też indukować trądzik. Ja dlatego odstawiłam minerały, po tym jak przez jakiś czas ich nie używałam i dopiero wtedy zobaczyłam jak ładną cerę mogę mieć

Czyli co już nic nie nakładasz na twarz?

Pewnie w jakimś stopniu masz racje. Ja tez po niektorych mineralach mam zapchane pory, zaskorniki, stany zapalne i podskorne gule, na szczescie wiem juz ktore to byly, wiec po nie nie siegam. I tez nie po wszystkich cera fajnie wygladala jak je zmylam. Wiec to tak pol na pol.

Natomiast jedynymi mineralami, po ktorych moja cera wyglada ladnie, sa Lucy Minerals. Jak zmywam ten podklad to odnosze wrazenie wypielegnowanej, rozjasnionej cery. Zadne pryszcze nie powstaja ,nie zapycham cera wyglada naprawde ladnie. No i mam to szczescie, ze podklad z Lucy chce wspolpracowac z moja cera, bo wiem, ze tutaj bywalo bardzo roznie. I w koncu udalo mi sie trafic na odpowiedni odcien

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Napisane przez Rosebrd

Cześć
minerałów używam od dawna, próbowałam zarówno AM, jak i Neuty, aktualnie jestem na etapie testowania Meow. Ale nie mam dobrego pędzla do nakładania minerałów. Może wy mi coś podpowiecie. Zależy mi na w miarę dobrym kryciu i naturalnym wyglądzie oczywiście, będę tez wdzięczna jeśli pędzel nie będzie kosztował 200 zł

POlecam z Earthniciy ten kabuki - jeden z lepszych jakie mam. Oraz neauty flat top.

[staska_stasia]

Napisane przez mikasa5

Minerały, jako suchy kosmetyk mogą nasilać odwadnianie skóry i co za tym idzie wzrost produkcji sebum i tworzenie stanów zapalnych. Poza tym pędzel może drażnić mieszki i też indukować trądzik. Ja dlatego odstawiłam minerały, po tym jak przez jakiś czas ich nie używałam i dopiero wtedy zobaczyłam jak ładną cerę mogę mieć

Tylko pozazdrościć.
W trakcie lata nie malowałam się, bo wszystko i tak by spłynęło. Szczerze mówiąc- nie zauważyłam, żeby cera wyglądała lepiej, a jednak brakowało mi wyrównania kolorytu za pomocą podkładu.

[olencja kwiatencja]

Jeden z lepszych filtrów jakie używałam to był Synchroline Aknicare Sun SPF30, tylko no 30, 50 jeszcze nie miałam okazji uzywać, wiec nie wiem czy konsystencja jest taka sama, no ale bajka.

[basiago]

Ja miałam próbkę Synchroline Thiospot Ultra SPF50+, ale był fatalny - gęsty, klejący, tłusty i bielący, taki filtrowy koszmarek.

Dopiero co otworzyłam SVR fluid spf50+, ale niczego mi nie urwał na razie. Producent chwali się, że jest taki dry touch i owszem, fajnie zastyga, ale nie całkowicie, mógłby trochę bardziej. Zużyję, będzie ok, ale raczej go nie kupię w przyszłości.

Nie wiem czy nie powinnyśmy się z tematem filtrów przenieść do dedykowanego wątku
Na swoją obronę mam tylko tyle, że SVR testuję teraz w duecie z Lily Lolo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olencja kwiatencja]

a tam, na tym się nosi minerały także spoko

ech to fatalnie bo liczyłam, że będzie tak super jak 30. ;c

[pseudofeministka]

Napisane przez basiago

Ja miałam próbkę Synchroline Thiospot Ultra SPF50+, ale był fatalny - gęsty, klejący, tłusty i bielący, taki filtrowy koszmarek.

Dopiero co otworzyłam SVR fluid spf50+, ale niczego mi nie urwał na razie. Producent chwali się, że jest taki dry touch i owszem, fajnie zastyga, ale nie całkowicie, mógłby trochę bardziej. Zużyję, będzie ok, ale raczej go nie kupię w przyszłości.

Nie wiem czy nie powinnyśmy się z tematem filtrów przenieść do dedykowanego wątku
Na swoją obronę mam tylko tyle, że SVR testuję teraz w duecie z Lily Lolo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Basiu, ale tutaj rozmawiamy o kremach z filtrem w kontekscie mineralow, a na tamtym watku pewnie ten fakt gdzies by zniknal

[kaledonia]

Napisane przez nAtaL!a

Mnie po podkładzie Annabelle Minerals wychodziły małe swędzące, podskórne krostki. Po tym na długo zrezygnowałam z minerałów. Natomiast od jakiegoś czasu, na zmianę z podkładem PuroBio, używam podkład Ecolore i moim zdaniem jest super. Bardzo ładny kolor, ładne krycie i taka jakby "kremowa" konsystencja (o ile proszek moze być kremowy ).

Masz ten podkład na myśli ?
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...oundation.html

[HairMania]

Hej
Używam bronzera sculptify z Pixie. Okrutnie mnie po nim zapychało ostatnimi czasy.

Wcześniej używałam jako bronzer podkładu matujacego Annabelle Golden dark.

Czy polecacie coś w tych klimatach, ciemnego, żadnej pomarańczowej tonacji, żadnego blyszczenia i z minimalnym prawdopodobieństwem zapychnia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pseudofeministka]

Napisane przez HairMania

Hej
Używam bronzera sculptify z Pixie. Okrutnie mnie po nim zapychało ostatnimi czasy.

Wcześniej używałam jako bronzer podkładu matujacego Annabelle Golden dark.

Czy polecacie coś w tych klimatach, ciemnego, żadnej pomarańczowej tonacji, żadnego blyszczenia i z minimalnym prawdopodobieństwem zapychnia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z tego wynika, ze kosmetyki Pixie naprawde zapychaja.

Ja polecam Diani z Ecolore - chlodny brąz., bardzo ładnie wygląda.

[staska_stasia]

Napisane przez pseudofeministka

Z tego wynika, ze kosmetyki Pixie naprawde zapychaja.

U mnie Pixie bardzo długo sprawdzało się dobrze, aż do jesieni tego roku, kiedy zaczęło zapychać Jestem natomiast zaskoczona, że Ecolore, którego nie lubiłam, teraz całkiem dobrze współpracuje z moją twarzą. Czary...

[pseudofeministka]

Napisane przez staska_stasia

U mnie Pixie bardzo długo sprawdzało się dobrze, aż do jesieni tego roku, kiedy zaczęło zapychać Jestem natomiast zaskoczona, że Ecolore, którego nie lubiłam, teraz całkiem dobrze współpracuje z moją twarzą. Czary...

Chyba Pixie musi pomyśleć nad zmianą formuły, bo to jednak mija się z celem, że używa się minerałów, żeby nie katować cery, a tutaj co rusz coś wyskakuje.

Ja tak mam z LL, kiedyś kompletnie mi się nie chciał ten podkład trzymać na twarzy, szybko znikał, słabo krył, a od jakiegoś czasu go nakładam i naprawdę super się trzyma i ładnie wygląda. A trzymałam go tylko dlatego, że kolor na okres jesienno zimowy był dobrze dopasowany i ładnie ożywiał mi cerę

A ja odkad trafiłam z odcieniem to praktycznie cały czas używam Lucy Minerals. Czasami nakładam z Earrthnicity, ale Sunrise est już za ciemny, a Alabaster za jasny. Poza tym zauwazyłam, ze z Earthnicity podklad oksyduje do pomaranczy, latem mi to nie przeszkadzało, bo byłam opalona, ale teraz to juz srednio wyglada.

[ingrAbel]

Napisane przez staska_stasia

U mnie Pixie bardzo długo sprawdzało się dobrze, aż do jesieni tego roku, kiedy zaczęło zapychać Jestem natomiast zaskoczona, że Ecolore, którego nie lubiłam, teraz całkiem dobrze współpracuje z moją twarzą. Czary...

Nie czary, a może firmy te zmieniły skład swoich kosmetyków? Sprawdzałaś?

[staska_stasia]

Napisane przez ingrAbel

Nie czary, a może firmy te zmieniły skład swoich kosmetyków? Sprawdzałaś?

To wciąż to samo opakowanie, więc jednak czary.
Ogólnie nie wykorzystałam jeszcze ŻADNEGO kosmetyku mineralnego do zera, a niektóre mam od początku mojej przygody z minerałami, tj. od wiosny 2017.