zakupy w Polsce

[orzojr]

Przechodząc dość często przez galerie handlowe odnoszę wrażenie że np. Warszawa w której jest kilka wielkich centrów handlowych nie ma w nich nic a jeśli jest to w takich cenach że szkoda mówić. Natomiast patrząc na asortyment sklepów za granicami naszego kraju i ubrania kosmetyki perfumy i wszystko co jest i czego nie ma u nas jest tanie i dostępność jest nie porównywalnie większa. Co o tym sądzicie i jak myślicie dlaczego tak się dzieje. Pozdrawiam

[shatin]

u nas centra handlowe pojawily sie stosunkowo nie dawno i nie sa jeszcze tak dobrze zaopatrzone jak np. szwedzkie H&M w porównaniu do Polskich.
Choć to na prawdę chorę, żeby przy naszych pensajch ceny ubrań i kosmetyków byly ta wygórowane. My ze swoich pensji możemy sobie pozowolić na zwykła bluzkę a przeciętna szwedka czy niemka na wór ubrań...

[Dead Flowers]

A bo ja wiem ? Ceny są m/w takie same... w Wiedniu, Berlinie ceny w H&M w euro są identyczne jak u nas w pzeliczeniu na złotówki...

[Astoria]

Dead Flowers - ceny są porównywalne, natomiast zarobki nie.

[LilyHoney]

Wiadomo, za granicą jest więcej sklepów z ciuchami i są one lepiej zaopatrzone... Co do cen w sklepach sieciowych np. w New Yorkerze to najczęsciej cena w euro jest przeliczana na zł x4, czyli ze względu na obecny kurs u nas jest drożej... Czasami przelicznik jest jeszcze większy.No i nie mówiąc już o przecenach

[tootsie]

nie można porównywać Polski i krajów zachodnich. Inna polityka, inna gospodarka, kultura, społeczeństwo, historia, waluta To nie jest takie proste jak sie może wydawać

[mmagdaa_p]

No niestety Polska 100 lat za murzynami

[wykrasana]

Mamy inne zarobki. Oni zarabiając najniższą stawke żyją dobrze i mogą sobie pozwolić na duże zakupy. My no cóż... jeszcze długa droga żeby było dobrze


BTW. Najdłuższą kolejke w nocnych zakupach w plazie widziałam w Royals Collection To chyba nie jest tak źle?

[DJADKJGU]

e tam, ja uwazam ze jak sie postara, to sie w Polsce znajdzie duzo rzeczy. Moze nie w centrach, chociaz tez, ale sa jeszcze sklepy male, internetowe no i allegro. ak juz jest problem to z cenami, jak na nasze zarobki sa za wysokie

[kaledonia]

Ceny ubran w Polsce są zbyt wysokie Wybór ubrań we wszystkich rozmiarach prawie żaden

[TuRQoUiS]

niestety musze się zgodzić. w sklepach są chore ceny. Mówie tu szczególnie o drogeriach z kosmetykami wysokopółkowymi- w porównaniu do zachodnich krajów . W większych miastach zawsze można skorzystać z przecen, szczególnie tych dużych, okazji. A w małych? Dajcie spokój... tutaj zostaje allegro i lumpeksy

[margitta]

Ja nie mogę pojąć dlaczego w Krakowie sukienkę wieczorową trzeba zdobyć, a nie kupić Sklepów z sukienkami jak na lekarstwo, a jak już jest to kilka brzydkich egzemplarzy w dwóch rozmiarach i astronomicznych cenach. Jedyne sensowne źródło sukienek jakie znam to... CH Tandeta


A co do sklepów to smutna prawda. Czy to nie jest śmieszne, że za calutką pensję wielu ludzi jest w stanie sobie kupić 5 par spodni i kilka bluzek w H&M? Sklepie, który na zachodzie traktowany jest za prawie szmateks?

[WhiteCherry]

Napisane przez margitta

Ja nie mogę pojąć dlaczego w Krakowie sukienkę wieczorową trzeba zdobyć, a nie kupić Sklepów z sukienkami jak na lekarstwo, a jak już jest to kilka brzydkich egzemplarzy w dwóch rozmiarach i astronomicznych cenach. Jedyne sensowne źródło sukienek jakie znam to... CH Tandeta


A co do sklepów to smutna prawda. Czy to nie jest śmieszne, że za calutką pensję wielu ludzi jest w stanie sobie kupić 5 par spodni i kilka bluzek w H&M? Sklepie, który na zachodzie traktowany jest za prawie szmateks?

ee, jak to?
Szukając sukienki przed studniówką trafiłam na bardzo dużo ładniutkich.
a CH Tandeta? wg mnie tam jest najzwyklejsza masówka, a dziewczyny, które przed studniówką zaopatrzyły się w sukienki miały wątpliwą przyjemność spotkać kilka takich samych egzemplarzy na jednej imprezie

[margitta]

Napisane przez WhiteCherry

ee, jak to?
Szukając sukienki przed studniówką trafiłam na bardzo dużo ładniutkich.
a CH Tandeta? wg mnie tam jest najzwyklejsza masówka, a dziewczyny, które przed studniówką zaopatrzyły się w sukienki miały wątpliwą przyjemność spotkać kilka takich samych egzemplarzy na jednej imprezie

to mów gdzie, bo ja już dwa tygodnie szukam

[WhiteCherry]

Napisane przez margitta

to mów gdzie, bo ja już dwa tygodnie szukam

Kupiłam w sklepie "Mon Amour" zaraz przy Rynku, na Siennej.
Z tego co widziałam na wystawach to teraz większość sukienek letnich, ale może na wieczorową trafisz. Ja kupiłam swoją akurat w sezonie - po sylwestrowym - przed studniówkowym :P więc duży wybór był. A zapłaciłam 290zł.

[foxy123]

ja od 2,5 roku mieszkam w Dublinie i zgodze sie w 100%-tutaj za najnizsza krajowa jestes w stanie co tydzien(bo co tydzien sa wyplaty)obkupic sie na maksa Zara, Tally Weijl, Bershka- po przeliczeniu faktycznie ceny sa jak w Polsce jednak WYPLATY sa juz z innej bajki...ehh..kiedy nastana takie czasy u nas w kraju???

[mmmmarta]

_

[Nikaa1990]

Smutne to jest
Bo jeżeli ktoś ma kasę, to owszem - musi robić to oszczędnie, ale jednak może pozwolić sobie na kupowanie ciuchów markowych z nowych kolekcji.
Ale jeżeli ktos kasy nie ma....pozostaje tylko bazarek? No ale cóż. Dzień Dobry Polsko!

[aprilla]

Nieadekwatne ceny do zarobkow to jeden problem. Drugim problemem, niezrozumialym dla moich zagranicznych znajomych i dla mnie samej, to niedostateczna liczba artykulow dostepnych w najbardziej popularnych rozmiarach. Kupienie czegokolwiek w rozmiarze 37, 38 czesto graniczy z cudem, jesli ktos ma tyle szczescia ze trafi na rzecz ktora mu sie podoba w dniu dostawy towaru dostanie ja, w przeciwnym razie musi obejsc sie smakiem. Mam czasem wrazenie ze sklepy sprowadzaja po jednej sztuce towaru w danym rozmiarze. Pytania o ponowna dostawe zwykle zostaja bez odpowiedzi. Nikt nigdy nie jest w stanie przewidziec czy ona bedzie i czy dany rozmiar znow sie pojawi. Zniechecony klient odchodzi. Smutna ta sklepowa rzeczywistosc w Polsce.